Aktualności
Pieszy był na środku przejazdu kolejowego przy ul. Wspólnej w Pabianicach, kiedy nagle opuścił się rogatki. Zdumiony chciał porozmawiać z 59-letnią dróżniczką i stwierdził, że kobieta jest nietrzeźwa. - Gdyby nie jego czujność, mogło dojść do tragedii - podkreśla policja.
Najbliższe dni upłyną pod znakiem opadów deszczu, deszczu ze śniegiem oraz miejscami samego śniegu. W niedzielę rozpogodzi się, a temperatura w ciągu dnia lokalnie spadnie do zera stopni Celsjusza.
Sztuczna inteligencja dokładniej od lekarzy może diagnozować nowotwór piersi. Taki wniosek sugeruje badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców opublikowane w czasopiśmie "Nature". Zdaniem naukowców, wykorzystywanie sztucznej inteligencji pozwoli na szybsze postawienie diagnozy i odciążenie lekarzy.
Sędzia Paweł Juszczyszyn w wydanym w czwartek postanowieniu wezwał szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską do osobistego stawiennictwa w sądzie w Olsztynie w celu złożenia wyjaśnień. Sędzia chce zapytać, dlaczego nie wykonała polecenia sądu dotyczącego przekazania list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Na drodze między Borucinem a Podgajem (woj. wielkopolskie) doszło do zderzenia samochodu z pociągiem. W wypadku zginęło dwóch 20-latków podróżujących autem.
List z prośbą o opinię w sprawie ostatniej nowelizacji ustaw sądowych wysłał do Komisji Weneckiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki - poinformowała wiceszefowa Centrum Informacyjnego Senatu Anna Godzwon.
List z prośbą o opinię w sprawie ostatniej nowelizacji ustaw sądowych wysłał do Komisji Weneckiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki - poinformowała wiceszefowa Centrum Informacyjnego Senatu Anna Godzwon.
O kolejne pół roku przedłużono śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. 27-letnia turystka zmarła w Egipcie w maju 2017 roku. A prokuratorzy wciąż czekają na wyniki przeprowadzonej tam sekcji zwłok i badań toksykologicznych.
O kolejne pół roku przedłużono śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. 27-letnia turystka zmarła w Egipcie w maju 2017 roku. A prokuratorzy wciąż czekają na wyniki przeprowadzonej tam sekcji zwłok i badań toksykologicznych.
Stanisław Piotrowicz ma przeprosić pierwszą prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf i sędziego SN Krzysztofa Rączkę za naruszenie ich dóbr osobistych - orzekł w czwartek warszawski sąd okręgowy. Chodzi o wypowiedź byłego już posła PiS o "sędziach, którzy są zwykłymi złodziejami". Wyrok jest nieprawomocny.
Stanisław Piotrowicz ma przeprosić pierwszą prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf i sędziego SN Krzysztofa Rączkę za naruszenie ich dóbr osobistych - orzekł w czwartek warszawski sąd okręgowy. Chodzi o wypowiedź byłego już posła PiS o "sędziach, którzy są zwykłymi złodziejami". Wyrok jest nieprawomocny.
Polska Fundacja Narodowa wygląda jak pralnia pieniędzy, wstydzimy się za PFN na świecie, w Europie, w kraju - komentował poseł KO Cezary Tomczyk, odnosząc się do ujawnionego przez fundację sprawozdania z działalności i wydatków za rok 2018. Zapowiedział złożenie w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. Anna-Maria Żukowska, posłanka klubu Lewicy, oceniła, że "nie ma żadnych realnych wyników działań Polskiej Fundacji Narodowej". - Żeby formułować jednoznaczne opinie w tej sprawie musiałbym się zapoznać z tym raportem - powiedział europoseł PiS Adam Bielan.
Po leżącym na jednej z ulic w Świdnicy (Dolnośląskie) mężczyźnie przejechał samochód. Do tej pory nie było wiadomo, czy 41-latek żył w momencie zdarzenia, czy może zginął wcześniej. Wątpliwości śledczych nie rozwiała sekcja zwłok. Zarządzili więc przeprowadzenie kolejnej, uzupełniającej. Efekt? Zupełnie nowe ustalenia.
58-latek kupił kurtkę zimową w sklepie z używaną odzieżą. Gdy ją założył, poczuł, że coś go uwiera. Wyjął z kieszeni zwinięte w rulon banknoty - ponad tysiąc złotych - i zaniósł na policję. Oddał również kartkę, która też była w kieszeni. Policja chwali uczciwego znalazcę i poszukuje poprzedniego właściciela kurtki.
58-latek kupił kurtkę zimową w sklepie z używaną odzieżą. Gdy ją założył, poczuł, że coś go uwiera. Wyjął z kieszeni zwinięte w rulon banknoty - ponad tysiąc złotych - i zaniósł na policję. Oddał również kartkę, która też była w kieszeni. Policja chwali uczciwego znalazcę i poszukuje poprzedniego właściciela kurtki.
Kierowca audi prawo jazdy miał od niespełna dwóch miesięcy. Jechał z pięcioma kolegami i miał doprowadzić do dachowania auta. Po wypadku wszyscy uciekli. Policjanci zatrzymali 18-letniego kierowcę w jego domu. Miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
23-letni mężczyzna jest podejrzewany o to, że wiązką lasera oślepił dwóch policjantów z komendy w Tczewie. Obaj mają poparzone oczy i trafili do szpitala. Funkcjonariusze szukają innych pokrzywdzonych.
Pięć lat więzienia grozi 37-latkowi z gminy Gorzkowice (woj. łódzkie). To on - zdaniem policji - prowadził w Nowy Rok auto, które wypadło z drogi i dachowało na polu. - Mężczyzna był pijany. Jechał z 12-letnim synem - informują funkcjonariusze.
Tuż obok komendy policji jechał bez świateł i zapiętych pasów, a w trakcie kontroli próbował legitymować się fałszywymi dokumentami. Później okazało się, że mieszkaniec Wrocławia na swoim koncie ma znacznie więcej przewinień. Teraz grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.
21-letni kierowca audi zginął w wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 22 pomiędzy miejscowościami Przyłęg a Strzelce Krajeńskie (woj. lubuskie). Dwie poszkodowane osoby trafiły do szpitala.
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 46 tygodni temu
17 lat 29 tygodni temu