Aktualności

Przetasowania w delegacjach USA i Ukrainy. To oni mają negocjować pokój

TVP.Info - 24 min. 57 sek. temu

Decyzja Zełenskiego zapadła w trakcie narastających nacisków ze strony administracji USA, która przedstawiła własny, 28-punktowy projekt porozumienia pokojowego. Według doniesień mediów amerykański plan zakłada m.in. redukcję ukraińskiej armii, wyznaczenie demilitaryzowanych stref oraz nowe gwarancje bezpieczeństwa wzorowane na artykule 5 NATO. Prezydent USA oczekuje, że Ukraina przedstawi stanowisko wobec dokumentu do 27 listopada.


Kontrowersyjny plan pokojowy USA. Ukraina ma czas do 27 listopada

Propozycja budzi jednak kontrowersje. Krytycy zwracają uwagę, że realizacja planu mogłaby oznaczać istotne ustępstwa Kijowa, w tym rezygnację z części okupowanych terytoriów oraz amnestię dla rosyjskich obywateli zaangażowanych w działania wojenne.


W tym samym czasie administracja USA przeprowadza zmiany personalne w zespole negocjacyjnym. Prezydent Trump wyznaczył Dana Driscolla na nowego specjalnego przedstawiciela ds. Ukrainy. Według doniesień mediów Driscoll ma być odpowiedzialny za prezentowanie i promowanie amerykańskiego planu pokojowego w rozmowach z ukraińską stroną.


Trump wprowadza zmiany


Zmiana następuje po miesiącach aktywności Steve’a Witkoffa, dotychczasowego wysłannika USA ds. Rosji i Ukrainy, który prowadził rozmowy z rosyjskimi przywódcami, w tym w Moskwie. Jego działania wzbudzały jednak kontrowersje – zarówno w Kijowie, jak i wśród sojuszników USA – ze względu na sugestie dotyczące złagodzenia sankcji wobec Rosji.


Driscoll był już w Kijowie. 20 listopada prowadził rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.


Jeden z wysokich rangą europejskich urzędników nazwał ton spotkania „odrażającym”. Driscoll miał używać wielu wulgaryzmów, nalegając, że „trzeba położyć kres tym bzdurom”, a dyskusja szybko zamarła. Generał zażądał – wypełniając polecenia Trumpa – aby Zełenski podpisał porozumienie do 27 listopada, czyli do amerykańskiego Święta Dziękczynienia.


Czytaj też: Łukaszenka hurtowo ułaskawia. I puszcza tym oko do Trumpa

Kategorie: Telewizja

To Rosja zagłuszała łączność samolotów w Irlandii. Polski wątek w sprawie

TVP.Info - 38 min. 57 sek. temu

Do tego incydentu doszło do 9 września 2022 roku – rosyjski sygnał blokował kanał radiowy wysokiej częstotliwości, wykorzystywany przez irlandzkich kontrolerów ruchu lotniczego do komunikacji z samolotami komercyjnymi nad Atlantykiem w sytuacjach awaryjnych.

 

Gazeta poinformowała, że w odpowiedzi na to zdarzenie Irlandzki Urząd Lotnictwa (IAA) z siedzibą w hrabstwie Clare został zmuszony do otwarcia nowego kanału łączności i podjęcia „środków zaradczych”.

 

W dokumencie, do którego dotarła redakcja, napisano, że dochodziło także do innych przypadków zagłuszania częstotliwości, ale nie podano, kto może być ich sprawcą.

 

Incydent z września 2022 r. został uznany przez irlandzkie władze jako zdarzenie „niskiego ryzyka”. Mimo to rząd zdecydował się przekazać sprawę do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), regulującej globalny ruch lotniczy.

 

Jak zauważył „Irish Times”, dotychczas uważano, że zagłuszanie łączności samolotów cywilnych i sygnału GPS przez Rosję zdarza się wyłącznie w Europie Wschodniej. Według źródeł, na które powołała się gazeta, co najmniej raz system GPS samolotu odrzutowego, na pokładzie którego znajdowali się urzędnicy irlandzkiego rządu, został zakłócony nad Polską.

 

Czytaj także: Rosja zagłusza sygnały GPS. Może ją to drogo kosztować

Kategorie: Telewizja

Rosyjski kat wydany Litwie. Odpowie za zbrodnie wojenne na jeńcach i cywilach

TVP.Info - 44 min. 57 sek. temu

To pierwszy raz od początku wojny, kiedy nasze państwo dokonało ekstradycji zatrzymanego rosyjskiego żołnierza do innego państwa” – powiedział zastępca szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, generał brygady Serhij Naumjuk.

 

Według ustaleń śledczych, Margen Gadżimagomedow, inspektor żandarmerii wojskowej 177. samodzielnego pułku piechoty morskiej Flotylli Kaspijskiej Federacji Rosyjskiej, miał brać aktywny udział w torturowaniu jeńców i cywilów, którzy trafili do tymczasowego więzienia na terenie lotniska w Melitopolu w Zaporożu. Osadzonych tam ludzi czekało piekło na ziemi. Wśród ofiar znalazł się ochotnik z Litwy, który pomagała SZU.

 

Jak wykazało śledztwo, wobec więźniów stosowano różne tortury, takie jak np. zamykanie w szafach pancernych, duszenie do granicy utraty przytomności, wieszano za ręce, polewano zimną wodą na mrozie czy wreszcie rażono prądem” – czytamy w

 

Czytaj także: Rosjanie go torturowali i okaleczyli. „Chcę wrócić na front”

 

Ukraińscy żołnierze ujęli bestialskiego żołdaka podczas walk w rejonie Robotyne w sierpniu 2024 roku. Przed kilkunastoma dniami zapadła decyzja o ekstradycji Rosjanina na Litwę. Sąd Miejski w Wilnie, opierając się na materiałach uzyskanych m.in. od SBU i ukraińskiej prokuratury, uznał go za podejrzanego o naruszenie Konwencji Genewskich oraz praw i zwyczajów wojennych. 


Zgodnie z Kodeksem karnym Republiki Litewskiej zbrodnie wojenne przeciwko ludności cywilnej i jeńcom wojennym popełnione poprzez tortury i bezprawne pozbawienie wolności podlegają karze pozbawienia wolności od 10 do 20 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności” – podkreślił zastępca prokuratora generalnego Litwy Gintas Ivanauskas.

 

Czytaj także: Wrzucali do suszarek przemysłowych, wycinali narządy. Tak torturują Rosjanie 

Kategorie: Telewizja

Sześć wariantów S7 i każdy zły? Wicepremier krytykuje proponowane trasy

TVP.Info - 1 godzina 6 min. temu

Minister, który pochodzi z Małopolski, o warianty S7 pytany był w sobotę w Krakowie przy okazji inauguracji pilotażu programu „wGotowości”.


– Wsłuchuję się w te głosy mieszkańców, które są wypowiadane w ramach konsultacji. Bardzo dziękuję za każdy sygnał, który do mnie trafił jako do parlamentarzysty z Małopolski – powiedział.


Kosiniak-Kamysz: Plany S7 dla Krakowa wymagają ponownego przemyślenia


Według niego „projekty zaproponowane przez GDDKiA wymagają jeszcze raz analizy”.


– Żaden z tych projektów moim zdaniem nie jest dobry dla społeczeństw, bo rozbudowa infrastruktury ma służyć ludziom, a nie powodować, żeby cały czas byli w niepokoju czy protestowali – zaznaczył wicepremier.


Dodał, że powinien być zaproponowany inny, bardziej kompromisowy wariant niż te dotychczas przedstawione. Zapowiedział, że będzie zachęcał wszystkich odpowiedzialnych za S7 do ponownej analizy projektów.


W sobotę szef MON rozmawiał o sprawie S7 z wojewodą małopolskim Krzysztofem Janem Klęczarem i z szefem małopolskiej GDDKiA Maciejem Ostrowskim.


Myślę, że podzielają w dużej części mój pogląd i mam nadzieję, że będzie z ich strony reakcja jak najszybciej – podkreślił Kosiniak-Kamysz.


Jak ma przebiegać nowa trasa S7 Kraków – Myślenice? [MAPA]


Na początku listopada GDDKiA przedstawiła sześć propozycji przebiegu S7 między Krakowem a Myślenicami.



Wszystkie warianty rozpoczynają się na autostradzie A4 – na istniejącym węźle Łagiewniki i na projektowanych węzłach Kraków Tuchowska i Kraków Blacharska. Warianty te skrytykowali mieszkańcy, władze Krakowa i gmin położonych na południe od miasta.



Plany do zmiany. Powodem sprzeciw mieszkańców


Jeszcze wcześniej, w czerwcu, władze Krakowa i gmin Świątniki Górne, Siepraw i Mogilany, przez które przebiegać ma droga ekspresowa S7 Kraków – Myślenice, we wspólnym stanowisku sprzeciwiły się jej budowie. Zdaniem samorządowców alternatywą budowy S7 jest modernizacja istniejącej drogi krajowej nr 7, czyli zakopianki.


Według włodarzy tych gmin proponowane rozwiązania niosą za sobą poważne konsekwencje: degradację środowiska, hałas, zanieczyszczenie powietrza, utratę cennych przyrodniczo terenów, a także powstanie w przestrzeni gmin trudnej do przekroczenia bariery.


W ocenie władz samorządowych Krakowa i gmin na południe od stolicy regionu realizacja któregokolwiek z proponowanych wariantów oznaczałaby znaczące pogorszenie jakości życia mieszkańców, a także ryzyko pogorszenia warunków ruchu na południowej obwodnicy Krakowa, szczególnie w przypadku planowanego włączenia trasy do autostrady A4 między węzłami Kraków Południe i Kraków Bieżanów. 


Czytaj też: Zderzenie pociągu z jeleniem. Zablokowana linia kolejowa

Kategorie: Telewizja

Kalendarz już gotowy. Na prezentacji wystąpi Muniek Staszczyk: To będzie specjalny koncert, obiecuję

Gazeta.pl — Częstochowa - 1 godzina 23 min. temu
Na kartach kolejnych miesięcy są znani w Częstochowie sportowcy, a razem z nimi osoby z niepełnosprawnościami. Kalendarz "Barwy sportu okiem Skowronka" ma bowiem szczególne przesłanie.
Kategorie: Prasa

Były prezydent zatrzymany. Ma trafić za kratki za zamach stanu

TVP.Info - 1 godzina 27 min. temu

Agencja Reutera przekazała, że adwokat Bolsonaro, Celso Vilardi, nie podał powodu zatrzymania. Według źródeł bliskich sprawie, na które powołał się Reuters, zatrzymanie ma związek z warunkami odbywania aresztu domowego przez Bolsonaro. Agencja AP podkreśliła natomiast, że decyzja o zatrzymaniu Bolsonaro przez policję federalną i przewiezieniu go z aresztu domowego do siedziby policji federalnej w Brasilii była zaskakująca.


Sędzia Sądu Najwyższego, który zdecydował o prewencyjnym zatrzymaniu Bolsonaro, Alexandre de Moraes, powiedział agencji AFP, że przyczyną tego postanowienia było „wysokie ryzyko ucieczki” skazanego. Reuters podkreślił, że były prezydent nie wyczerpał jeszcze drogi odwoławczej, choć jej najważniejszy element – apelację skazanego – na początku miesiąca odrzucił Sąd Najwyższy.


Jair Bolsonaro zatrzymany. Były prezydent został skazany za próbę zamachu stanu


Od ponad trzech miesięcy Bolsonaro przebywał w ścisłym areszcie domowym za naruszenie środków ostrożności w odrębnej sprawie, w której jest oskarżony o nakłanianie władz USA do interwencji w celu wstrzymania prowadzonego postępowania. Prezydent USA Donald Trump, który nie ukrywa dobrych relacji osobistych z Bolsonaro, nazwał wytoczony mu proces „polowaniem na czarownice”. W reakcji na te wydarzenia, amerykański przywódca nałożył sankcje na sędziego de Moraesa.


Przypomnijmy, że we wrześniu brazylijski sąd skazał byłego prezydenta kraju na 27 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za próbę zamachu stanu po wyborach prezydenckich z 2022 roku, wygranych przez lewicowego polityka Luiza Inacio Lulę da Silvę. Według Reutersa obrona Bolsonaro będzie zabiegać o to, by 70-letni polityk mógł odbyć karę pozbawienia wolności w areszcie domowym.


CZYTAJ TEŻ: Upadek byłego prezydenta. Trafi do więzienia na 27 lat

Kategorie: Telewizja

Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach o miłości. To powiedzieli po raz pierwszy

Dziennik - 1 godzina 32 min. temu
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach od lat tworzą bardzo zgraną parę. Rzadko udzielają wspólnych wywiadów. Tym razem zrobili wyjątek i pojawili się w programie "Pytanie na śniadanie". Okazją do rozmowy był wydany właśnie album Kuby Badacha "Radio Edit", do którego teksty napisała Ola. Para opowiedziała również o miłości, najbliższych, dzieciństwie i podróżach. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

To był pierwszy polski serial kryminalny. Za kamerą stanął późniejszy guru polskiej komedii

Dziennik - 1 godzina 33 min. temu
W pierwszym polskim serialu kryminalnym główną rolę zagrał Wiesław Gołas. To on był tytułowym kapitanem Sową, który bezbłędnie wyłapywał przestępców. Serial ten zadebiutował w grudniowy dzień w 1965 r., a jego reżyserem był Stanisław Bareja, który potem kręcił kultowe komedie. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Trzy akcje służb i niemal 5 tysięcy zatrzymanych. „Nie ukryjecie się”

TVP.Info - 1 godzina 37 min. temu

Podczas sobotniej konferencji prasowej w Warszawie Kierwiński podsumował efekty trzech akcji, które kierownictwo MSWiA przeprowadziło od początku roku wraz z Komendantem Głównym Policji i Komendantem Głównym Straży Granicznej.


Ponad 4,8 tys. zatrzymanych w ogólnopolskich operacjach MSWiA


Poinformował, że w akcjach tych uczestniczyli funkcjonariusze policji, w tym CBŚP, funkcjonariusze zajmujący się przestępczością w internecie i funkcjonariusze Straży Granicznej. Dodał, że zatrzymano ponad 4800 osób, w tym „bardzo groźnych przestępców poszukiwanych międzynarodowymi listami gończymi”.


Zaznaczył, że wśród zatrzymanych byli m.in. bossowie mafii ze Wschodu (tzw. wory w zakonie) i ponad 500 obcokrajowców.


– To osoby, które bądź to nielegalnie przebywały na terenie Polski, bądź to osoby, które wjechały na terytorium Polski, a są poszukiwane międzynarodowymi notami, listami gończymi – mówił Kierwiński.


Przekazał, że w przypadku 400 osób przeprowadzony został proces deportacji bądź ten proces jest w trakcie i osoby te wkrótce opuszczą Polskę.


– Te trzy dodatkowe celowane akcje mają pokazywać, wysyłać taki jasny komunikat do świata przestępczego: nigdzie w Polsce się nie ukryjecie, nigdzie w Polsce, jeżeli jesteście poszukiwani, nie znajdziecie bezpiecznego schronienia. Nawet jeżeli wydaje wam się przez chwilę, że uciekacie przed wymiarem sprawiedliwości – podkreślił szef MSWiA.


Czytaj też: Sąd zadecydował w sprawie aresztu dla „Słowika” i jego kompanów


Minister powiedział także, że osoby poszukiwane, w tym międzynarodowymi listami gończymi, mogą spodziewać się, że zostaną zatrzymane.


„Nie ma dla was miejsca w Polsce”


– Nawet jeżeli wydaje wam się przez chwilę, że uciekacie przed wymiarem sprawiedliwości, to prędzej czy później państwo polskie was dopadnie, (...) nie ma dla was miejsca w Polsce. Jeżeli łamiecie polskie prawo, jeżeli łamiecie prawo europejskie, jeżeli popełniacie przestępstwa, musicie się liczyć z tym, że w Polsce prędzej czy później – i to raczej prędzej – zostaniecie złapani – przestrzegł Kierwiński.


Minister poinformował, że w planach są kolejne akcje służb. Ich przeprowadzenie będzie możliwe m.in. dzięki uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie wprowadzającej program modernizacji służb MSWiA na lata 2026-2029.


To prawie 13 miliardów złotych, które trafią w ramach tego programu do naszych służb po to, by mieć środki (...) na wyposażenie, na wyposażenie osobiste, żeby być jeszcze skuteczniejszymi – podkreślił Kierwiński.


Czytaj też: Prezydent blokuje nominacje dla sędziów. „Uzurpuje sobie prawo”

Kategorie: Telewizja

Jego gangi wyprodukowały miliony podrabianych papierosów. Wpadł na Cyprze

TVP.Info - 1 godzina 43 min. temu

Tomasz M. wraz innym podejrzanym kierowali dwoma, teoretycznie niezależnymi grupami przestępczymi, zajmującymi się produkcją nielegalnych papierosów na ogromną skalę. Starczy powiedzieć, że w czasie jednego z kilku uderzeń w te grupy odkryliśmy nieczynną jeszcze linię technologiczną o wydajności 30 mln sztuk papierosów w ciągu miesiąca. Tomasz M. zniknął po pierwszej akcji CBŚP i odnalazł się na Cyprze, gdzie trafia wielu polskich zbiegów – mówi portalowi TVP.Info jeden ze śledczych.

 

Tomasz M. był poszukiwany od stycznia w związku z podejrzeniem nadzorowania nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych na masową skalę. Według ustaleń śledczych z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, miał stać na czele dwóch zorganizowanych grup przestępczych, które prowadziły profesjonalne fabryki podrabianych papierosów o bardzo dużej wydajności. Interesem zarządzali Polacy, a za produkcję byli odpowiedzialni Łotysze oraz Ukraińcy.

 


Tomasz M. został ujęty na Cyprze, dzięki współpracy kilku policyjnych służb w tym Wydziału Operacji Pościgowych CBŚP, Biura Kryminalnego KGP, Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu oraz policjantów tureckich. W piątek 21 listopada boss został sprowadzony do Polski, gdzie stanie przed organami polskiego wymiaru sprawiedliwości. Akt oskarżenia przeciwko pracownikom nielegalnych fabryk mi ich nadzorców trafił do sądu przed kilkoma miesiącami.

 

Czytaj także: Gang tytoniowy stracił fabrykę i towar warte cztery miliony złotych


Nielegalny biznes na skalę przemysłową

 

Pierwsza z fabryk gangu została zlikwidowana przez CBŚP w 2021 roku na terenie woj. opolskiego. W hali produkcyjnej funkcjonariusze zabezpieczyli linię produkcyjną, kompresory, agregat prądotwórczy, ponad 8 ton tytoniu oraz 3,5 mln gotowych papierosów. Według opinii biegłego, w tym miejscu mogło powstać co najmniej 28 mln sztuk nielegalnych wyrobów tytoniowych, czyli 1,4 mln paczek. Gdyby zostały przemycone do zachodniej Europy zysk gangu, przekraczałby 24 mln zł.

 

Drugą fabrykę odkryto dwa lata później na Dolnym Śląsku. Na miejscu zabezpieczono kolejne maszyny, kompresory, blisko 100 tys. szt. papierosów, ok. 2,5 tony tytoniu oraz komponenty do produkcji. Szacuje się, że manufaktura ta mogła wytworzyć 115 mln sztuk papierosów. To z kolei oznaczało dla gangu zysk przekraczający 100 mln zł.

 


W trakcie dalszych działań ujawniono magazyny zlokalizowane w woj. opolskim, gdzie przechowywano ponad 15 mln sztuk papierosów. Ponadto zabezpieczono ciężarówki transportujące niemal 8 ton tytoniu, a także kompletną, jeszcze nieuruchomioną, linię produkcyjną o potencjale wytwórczym ponad 30 mln sztuk papierosów miesięcznie.

 

Działania tych grup tytoniowych mogły narazić Skarb Państwa na uszczuplenie podatkowe rzędu co najmniej 140 mln zł – mówi kom. Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

 

Czytaj także: Prężny gang rozbity przez służby. Wszystko działało tam jak w zegarku

Kategorie: Telewizja

Nowe odcinki rozmów z dziećmi Katarzyny Stoparczyk. Emisja już niedługo

Dziennik - 1 godzina 54 min. temu
Katarzyna Stoparczyk zginęła 5 września w tragicznym wypadku samochodowym. Dziennikarka zasłynęła m.in. jako autorka niezwykle popularnych rozmów z dziećmi. Była w polskich mediach postacią wyjątkową i bardzo cenioną. Wkrótce na radiowej antenie będzie można znowu usłyszeć jej rozmowy z dziećmi, które jeszcze nie miały premiery. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Akcja CBŚP

TVP.Info - 1 godzina 55 min. temu
Kategorie: Telewizja

Nowość w ogrzewaniu domów. Ten wynalazek działa pięć razy lepiej od pomp ciepła

Portal samorządowy - 2 godziny 9 min. temu
Trwają prace nad nową technologią ogrzewania domów opartą o wykorzystanie elastycznych stopów niklu i tytanu. Na razie trwa analiza, jak rozwiązanie zachowa się w domach jednorodzinnych.
Kategorie: Portale

Trzy akcje, niemal 5 tysięcy zatrzymanych przestępców. „Nie ukryjecie się”

TVP.Info - 2 godziny 16 min. temu
– Ponad 4800 osób, w tym przestępców poszukiwanych międzynarodowymi listami gończymi, zatrzymano w ramach trzech akcji przeprowadzonych od początku roku przez MSWiA wraz z komendantem głównym policji i komendantem głównym Straży Granicznej – poinformował szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Kategorie: Telewizja

Tusk powinien ustąpić przed wyborami? Polacy nie mają wątpliwości [SONDAŻ]

Dziennik - 2 godziny 18 min. temu
Kolejne wybory do parlamentu odbędą się w Polsce jesienią 2027 r. Wszystkie partie zaczynają się już do nich szykować. W nowym sondażu zapytano, czy obecny premier, Donald Tusk, powinien ustąpić ze stanowiska przed wyborami. Sondaż pokazuje, że społeczeństwo jest bardzo spolaryzowane i spora część nie popiera Tuska. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

W grudniu wielkie otwarcie ekspresowej trasy. Jest już wniosek o zezwolenie na jazdę

Portal samorządowy - 2 godziny 20 min. temu
Na tę chwilę kierowcy czekają od dawna. W grudniu 2025 r. zostanie otwarta droga ekspresowa S1, która umożliwi wygodną podróż z Bielska-Białej w kierunku Śląska. GDDKiA złożyła już wniosek o decyzję zezwalającą na użytkowanie odcinka trasy S1 z Hałcnowa do Dankowic.
Kategorie: Portale

Odbył się pogrzeb siedmioletniej Polki, która zginęła w ataku na Tarnopol

TVP.Info - 2 godziny 26 min. temu

– W sobotę 22 listopada odbywają się pogrzeby ofiar ataku. Ta dziewczynka zginęła w objęciach mamy. Obie spłonęły – powiedział w rozmowie telefonicznej ks. Iwan Siczkaryk z greckokatolickiej parafii p.w. św. Michała Archanioła w Tarnopolu.


W dom, w którym mieszkała Amelia, uderzył rosyjski dron – wyjaśnił. Stało się to w środę, gdy na Tarnopol i inne miasta zachodniej Ukrainy Rosja przypuściła zmasowany atak z użyciem bezzałogowców i rakiet.


Uroczystości pogrzebowe Amelii i jej matki w Tarnopolu


Ks. Siczkaryk przekazał, że od matki chrzestnej dziewczynki dowiedział się, że urodziła się ona w Rzeszowie. Według duchownego ojciec Amelii, Polak, często odwiedzał ją i jej matkę w Tarnopolu.


Amelia była uczennicą drugiej klasy tarnopolskiej szkoły nr 27. „Straszna wiadomość dotknęła szkołę nr 27. Niestety, potwierdziła się informacja o śmierci uczennicy klasy 2-W, Amelii (...) oraz jej mamy Oksany. Obejmując się wzajemnie, spłonęły żywcem w wyniku rakietowego ataku wroga” – napisała szkoła na swoim profilu na Facebooku.



„Cała nasza szkolna rodzina opłakuje tę nieodwracalną stratę: Amelia, jasna dziewczynka, mały Aniołek, już nigdy nie usiądzie w szkolnej ławce, nie przytuli swoich koleżanek i kolegów z klasy, nie rozświetli świata swoim ciepłym spojrzeniem. Składamy głęboki hołd ich pamięci, dzielimy ból i żal rodziny” – podkreśliła szkoła.


O śmierci obywatelki Polski w Tarnopolu poinformował w piątek rzecznik MSZ Maciej Wewiór. „W nocy z 18 na 19 listopada Rosja zaatakowała cywilów w Tarnopolu. Wśród ofiar tego bestialstwa jest 7-letnia obywatelka Polski – Amelka” – napisał rzecznik MSZ.


Premier Donald Tusk oświadczył, że śmierć Polki to wynik bestialskiego rosyjskiego ataku. „Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci” – napisał Tusk w piątek wieczorem na platformie X.



Prezydent Karol Nawrocki oświadczył w piątek, że informację o śmierci Amelki przyjął z głębokim bólem. Jak podkreślił, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej. „Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy” – dodał prezydent w komunikacie na platformie X.



Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oświadczyła w sobotę, że mała Amelia stała się ofiarą reżimu rosyjskiego przywódcy Władimira Putina. „Trudno znaleźć słowa wobec tej tragedii. Amelka powinna żyć, marzyć, dorastać. Stała się ofiarą okrutnej agresji. Jest ofiarą Putina, który za swoje zbrodnie musi zostać ukarany” – napisała na platformie X.


Do śmierci polskiej dziewczynki odniósł się także rzecznik rządu Adam Szłapka. „Nie ma żadnych wątpliwości: wróg jest na Kremlu. Czy potrzeba lepszego dowodu?” – zaznaczył Szłapka na X.



Do ataku na Tarnopol na zachodzie Ukrainy doszło w środę rano. W tym dniu wojska rosyjskie uderzyły w Ukrainę z zastosowaniem ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary.


W sobotę ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) podała, że liczba osób zabitych w ataku na Tarnopol wzrosła z 31 do 32. Wśród nich jest sześcioro dzieci. Ranne zostały 94 osoby, w tym 18 dzieci. Nadal za zaginione uważa się siedem osób. Ostrzały były wymierzone również m.in. w obwody lwowski i iwanofrankowski.


Czytaj też: Łukaszenka hurtowo ułaskawia. I puszcza tym oko do Trumpa

Kategorie: Telewizja

Pilne ostrzeżenie ws. rozszerzenia rosyjskiej wojny. "Po Ukrainie Putin ruszy na Polskę"

Dziennik - 2 godziny 45 min. temu
Ten komentarz nie pozostawia złudzeń. Lada chwila pełnoskalowa wojna Rosji z Polską może stać się faktem. "Europejczycy, jeżeli Trump ich nie posłucha, będą musieli wzmocnić Ukrainę, żeby mogła pozostać wysuniętym bastionem do obrony przeciwko rosyjskiemu imperializmowi; gdy Ukraina padnie, droga do Polski stanie otworem" - ostrzegł Berthold Kohler z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Za dużo nowych brygad, za mało sprzętu. Od mieszania wojskowa herbata nie robi się słodsza

Wojsko Polskie rośnie w siłę. Rządzący chwalą się, że liczy ono już 215 tys. żołnierzy, a w kraju niczym grzyby po deszczu wyrastają nowe bataliony. Za rozwojem armii nie nadążają jednak zakupy, czego jasnym przykładem może być wzrost liczby batalionów piechoty zmotoryzowanej bez niezbędnego dla nich sprzętu. Zamiast jego szybkich zakupów na razie energicznie mieszamy herbatę z posiadanym już wyposażeniem, licząc na to, że w końcu zrobi się słodsza.
Kategorie: Portale

Mocna krytyka pokojowego planu dla Ukrainy Trumpa. "Kopia umowy z 2022 roku"

Dziennik - 3 godziny 8 min. temu
Dziennikarz portalu amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN ostro skrytykował plan pokojowy, który przygotował prezydent USA Donald Trump, by zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą. W opinii autora komentarza 28-punktowy plan jest kopią stanowiska Rosji z rokowań w Stambule z wiosny 2022 r. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość