LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościEksplozja domowego pieca. Nie żyje jedna osobaDo wypadku doszło w czwartek po godzinie 17. Jak informują służby, doszło do wybuchu pieca gazowego w jednej z częstochowskich kamienic.
W wyniku zdarzenia śmierć poniosła około 73-letnia kobieta. Ranny też został około 70-letni mężczyzna. Zobacz także: Zabójczy tlenek węgla. Nie żyją dwaj bracia Kategorie: Telewizja
Gorąco na komisji. TVP Polonia i TVP Wilno „nie zostaną zlikwidowane”– Nie jest prawdą, że TVP podjęła decyzję o likwidacji programu TVP Polonia – oświadczył podczas posiedzenia sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą wiceminister kultury Maciej Wróbel. Wiceminister wyjaśnił, że w Telewizji Polskiej wdrożono jedynie zmiany organizacyjne, polegające na przeniesieniu jednostki odpowiedzialnej za program TVP Polonia do nowo utworzonego Ośrodka Mediów dla Zagranicy. Jak dodał, zmiana struktur ma na celu „optymalizację procesów wewnętrznych oraz zwiększenie efektywności zarządzania”. Do obrad doszło na wniosek grupy posłów, zgłoszony 7 listopada 2025 r., w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu. Tematem była „Informacja Ministra Spraw Zagranicznych, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz likwidatora TVP na temat procesu likwidacji TVP Polonia”. Poseł Jan Dziedziczak (PiS) stwierdził, że obecne władze TVP oraz likwidator spółki faktycznie likwidują misyjne kanały TVP Polonia i TVP Wilno. – To nie tylko programy dla naszych rodaków za granicą, ale także programy o nich – mówił. – Państwo likwidujecie wszystkie te programy i z naszego klejnotu w koronie – TVP Polonia – robicie pasmo powtórkowe. Parlamentarzysta wskazał również na informacje dotyczące drastycznych cięć w TVP Wilno. Zgodnie z jego wiedzą budżet tego kanału miałby zostać zmniejszony nawet o 60–70 proc., a z 24 programów miałoby pozostać jedynie dwa. Dziedziczak podkreślał, że oznaczałoby to likwidację publicystyki, programów edukacyjnych, kulturalnych, w tym także tych adresowanych do dzieci. Czytaj także: Kryptowaluty i rosyjska dywersja. „Weto prezydenta zaskakuje” Wiceminister Wróbel przypomniał, że minister kultury nie nadzoruje bezpośrednio programu TVP Polonia, gdyż należy to do kompetencji spółki. Jak powiedział, w związku z licznymi interpelacjami skierował do likwidatora TVP pismo z prośbą o wyjaśnienia, które otrzymał w dniu posiedzenia i przekazał prezydium komisji. – Program się nie zmienia. Jest dalej prowadzony. Spółka, mimo że jest w likwidacji i otrzymała o 2 mld zł mniej z pieniędzy publicznych w ciągu dwóch ostatnich lat, nadal z powodzeniem realizuje misję publiczną – powiedział. Zapewnił, że anteny TVP Polonia i TVP Wilno „nie zostaną zlikwidowane” i będą dalej funkcjonować zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji oraz kartą powinności TVP. Sekretarz stanu w MSZ, Marcin Bosacki, stwierdził, że w pytaniach posła Dziedziczaka zawarte były „nieprawdziwe informacje” dotyczące losów TVP Polonia i TVP Wilno. – Oczywiście nikt nie likwiduje TVP Polonia – mówił. – MSZ uczestniczy w rozmowach o nowym kształcie TVP Polonia i TVP Wilno, tak jak uczestniczymy przy projektach finansowanych z naszych środków, m.in. TVP World, Biełsat czy Slawa TV. Rozmowy zakończą się w grudniu. Bosacki zapewnił, że nie są prowadzone plany cięć budżetowych w TVP Wilno na poziomie 60–70 proc. – Informacja o takich cięciach jest po prostu kłamstwem – stwierdził stanowczo. Dodał, że priorytetem MSZ jest utrzymanie roli TVP Polonia jako globalnego kanału dla Polonii, prezentującego zarówno atrakcyjne treści z kraju, jak i programy o Polonii na świecie. Zaznaczył również, że magazyn „Polonia 24” ma nie zostać ograniczony, lecz wręcz wydłużyć się dwukrotnie. Czytaj także: Sejm zagłosuje nad odrzuceniem weta prezydenta. Marszałek wskazał termin Sekretarz stanu poinformował, że minister Radosław Sikorski zwrócił się do władz TVP z prośbą o stworzenie w ramach TVP Polonia rozbudowanej platformy do nauki języka polskiego. – To absolutny priorytet przy rosnącym zainteresowaniu Polską – biznesowym, turystycznym oraz wśród osób pochodzenia polskiego starających się o Kartę Polaka – dodał. Bosacki podkreślił, że w przypadku TVP Wilno celem MSZ jest utrzymanie dotychczasowej formuły działania, zwłaszcza w zakresie programów przeciwdziałających rosyjskiej propagandzie wśród Polaków mieszkających na Litwie. – TVP Wilno kształtuje pozytywny obraz Polaków na Litwie, przypomina o wspólnym dziedzictwie Rzeczypospolitej Obojga Narodów i wspiera relacje obu narodów – mówił. Zaznaczył jednocześnie, że kanał przechodzi obecnie proces reorganizacji i racjonalizacji kosztów. Dyrektor Ośrodka Mediów dla Zagranicy TVP, Michał Broniatowski, przedstawił szczegółowe dane dotyczące TVP Wilno. Jak poinformował, przy budżecie 36 mln zł w 2024 r. kanał produkował około 70 minut premierowego programu dziennie, co stanowiło zaledwie 5 proc. całej anteny. Reszta to powtórki — zarówno z TVP Wilno, jak i z innych kanałów TVP. W 2025 r. budżet TVP Wilno ma wynieść 20 mln zł. Broniatowski podkreślił jednak, że nie oznacza to drastycznego ograniczenia produkcji: – Z 70 minut premierowego programu dziennie pozostanie 60 minut, więc spadek premierowych treści wyniesie 15 proc., a koszty uda się zredukować o 40 proc. Zapewnił, że nie znikną programy informacyjne, a likwidowane będą jedynie formaty jednorazowe lub sezonowe. Czytaj także: Złodziej paliwa w jednostce wojskowej. Żandarmeria złapała podoficera Broniatowski odniósł się także do przyszłorocznej ramówki TVP Polonia. – To będzie ramówka najlepszej anteny telewizyjnej – podkreślił. Wśród propozycji znalazły się najciekawsze wydarzenia sportowe, aktualne informacje ze wszystkich redakcji TVP, codzienne „Pytanie na Śniadanie”, najnowsze i archiwalne seriale, a także rozszerzony do godziny magazyn „Polonia 24” nadawany na żywo. – TVP Polonia powstała po to, by pokazywać Polakom na świecie, co dzieje się w Polsce. I to się nie zmienia – to było, jest i będzie – dodał. Czytaj także: Myśliwce Luftwaffe w Polsce. Jest odpowiedź na rosyjską agresję Kategorie: Telewizja
Pociąg osobowy stanął w ogniu. Akcja strażaków na dworcuJak przekazała Tarnowska.tv strażacy otrzymali zgłoszenie o godz. 18.30. W ogniu stanął wagon pociągu osobowego, który stał na peronie dworca w Nowym Sączu. Nie ma informacji o poszkodowanych, pociąg miał stać pusty. Na terenie dworca w Nowym Sączu występuje duże zadymienie. Przyczyny wybuchu pożaru nie są znane. Zobacz także: Podejrzane kable na torach w Koszalinie. Służby ustaliły ich pochodzenie Kategorie: Telewizja
Zbudowali regularne połączenie intermodalne Gdańsk-Ukraina. "To bardzo ważne"Laude Smart Intermodal oraz Loconi Intermodal, we współpracy z ukraińskim operatorem oraz PKP LHS, uruchomiły dla Maerska regularne połączenie intermodalne z terminala Baltic Hub w Gdańsku do Ukrainy.
Kategorie: Portale
Sąsiad bliższy niż partner. Rząd ogranicza podejmowanie decyzji w spółdzielniach mieszkaniowychSejm uchwalił nowelizację ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, która zawęża krąg osób, jakim członek spółdzielni mieszkaniowej może udzielić pełnomocnictwa do głosowania na walnym zgromadzeniu. W obecnym kształcie sąsiad jest bliższy niż partner.
Kategorie: Portale
Kurs PKP Cargo pikuje. W tle sprawa rozwodnienia akcjiCzwartek był kolejnym dniem załamania kursu akcji PKP Cargo. Na koniec notowań kosztowały 11,80 zł, o 12 proc. mniej niż rano. Od poniedziałku walory kolejowej spółki staniały o prawie 26 proc. przy wolumenie obrotu 2,5 mln sztuk.
Kategorie: Portale
Duża awaria elektrowni w Opolu. Zagrożenie skażeniem chemicznymW czwartek w kompleksie Elektrowni Opole doszło do awarii niosącej za sobą zagrożenie skażeniem chemicznym. Na miejscu natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, do działań wysłano specjalistyczne jednostki. Na szczęście, według wstępnych informacji, nikt z pracowników nie odniósł obrażeń.
Olga Skórko
Kategorie: Prasa
Kto skorzysta na repolonizacji? Burza wokół definicji wartej biliony złotychRząd zapowiada polonizację gospodarki i wzmacnianie polskich firm w rywalizacji z zagranicznymi podmiotami, ale nie określił jeszcze, czym tak naprawdę jest polska firma. Ożywiona dyskusja na ten temat trwa w branży budowlanej, która liczy na wielkie kontrakty przy budowie CPK, elektrowni jądrowej, szybkich kolei, projektach związanych z obronnością, czy kontynuacji inwestycji drogowych. Na stole pojawiły się definicje „podmiotu krajowego” i „podmiotu polskiego”. Czym się od siebie różnią?
Kategorie: Portale
Groźna awaria na terenie elektrowni. Trwa akcja służbJak powiedział rzecznik KW Państwowej Straży Pożarnej w Opolu kpt. Łukasz Nowak, strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące awarii na terenie kompleksu elektrowni Opole. – Na miejscu pracują strażacy z grupy ratownictwa chemicznego z Opola. Do miasta jadą strażacy ze specjalistycznej jednostki zajmującej się zagrożeniami chemicznymi z Kędzierzyna-Koźla. W tej chwili nie mogę podać więcej szczegółów. Najważniejsze, że według obecnego stanu wiedzy, nikt nie odniósł obrażeń – powiedział kpt. Nowak. „Nowa Trybuna Opolska”, powołując się na nieoficjalne informacje przekazała, że na terenie zakładu doszło do wycieku kwasu. Elektrownia Opole to trzecia co do wielkości elektrownia węglowa w Polsce. Budowa dwóch nowoczesnych bloków o mocy 905 KW w 2019 roku była największą inwestycją energetyczną po 1989 roku. Zobacz także: Premier na placu budowy elektrowni. „Będziemy patrzeć, jak rośnie” Kategorie: Telewizja
Kryptowaluty i rosyjska dywersja. „Weto prezydenta zaskakuje”O utajnienie pierwszego punktu piątkowego posiedzenia Sejmu wystąpił z wnioskiem o marszałka Włodzimierza Czarzastego premier Donald Tusk. Według planu o godzinie 9 szef rządu przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Czarzasty wskazał, że po zamkniętej części obrad posłowie będą głosować nad wetem prezydenta w sprawie kryptowalut. W poniedziałek Kancelaria Prezydenta RP poinformowała o wecie do ustawy o rynku kryptoaktywów, której zapisy zagrażają, zdaniem prezydenta Karola Nawrockiego, wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. Na środowej konferencji prasowej marszałek Sejmu zapowiedział, że wnioskowi prezydenta zostanie nadany numer druku oraz zostanie on skierowany do odpowiedniej komisji. Według informacji ze strony sejmowej, wniosek został skierowany do sejmowej komisji finansów publicznych. – Weto prezydenta jest przede wszystkim zaskakujące z punktu widzenia interesów ludzi. Z jednej strony są firmy, podmioty, które chcą na tym rynku funkcjonować – to jest dozwolone, tego nikt nie zabrania – a po drugiej stronie mamy osoby, które wchodzą w ten rynek, inwestują swoje pieniądze. Mamy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który mówi, że około trzech milionów Polaków korzysta z tego typu narzędzi inwestycyjnych, zaś około 600 tysięcy, 20 procent, zostało oszukanych – mówił Maciej Berek, wskazując na konieczność uregulowania tematu. – Ustawa, którą rząd przygotował, Sejm uchwalił, a prezydent zawetował, to jest ustawa, która wykonywała przepisy unijne. Unia Europejska powiedziała, że ten rynek musi być uregulowany. Uregulowany jest rynek bankowy, rynek ubezpieczeń – rynek kryptowalut też musi podlegać regulacjom, które mają chronić konsumentów – podkreślał. Wskazał, że po wecie prezydenta Polska jest państwem unijnym, który nie ma tej regulacji. Red. Justyna Dobrosz-Oracz przypomniała głosy krytyczne wobec projektu, którzy twierdzili, że przygotowane przepisy są „zamordystyczne”. Spytała goście, czy faktycznie są one najbardziej restrykcyjne w Europie. – Świat SKOK-ów był kiedyś chroniony parasolem politycznym. Mówiono, że regulacje nakładane na SKOK-i to ograniczenie swobody działalności, że to konkurencja dla banków. Skończyło się osobami pokrzywdzonymi, koniecznością uruchomienia około 4-5 miliardów ze środków Bankowego Funduszu Gwarancyjnego – pieniędzy wszystkich użytkowników systemu bankowego – na to, żeby ratować sytuację – przypomniał. – Narracja była dokładnie taka sama: nadregulacja, niepotrzebne, pozostawić, swoboda rynku. To był dokładnie ten sam obóz polityczny, który dzisiaj opowiada się za nieuregulowanym rynkiem kryptowalut – mówił w TVP Info minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. Czytaj także: Bitcoin krwawi. Wyparowało ponad bilion dolarów Kategorie: Telewizja
Berek: Zawetowana ustawa o kryptowalutach wykonywała przepisy UEPodczas piątkowego, częściowo utajnionego posiedzenia Sejmu, głos zabierze premier Donald Tusk. – Będzie to bardzo istotna informacja, pokazująca aspekty istotne dla bezpieczeństwa państwa – powiedział w programie „Pytanie dnia” Maciej Berek, minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. Red. Justyna Dobrosz-Oracz wskazała, że debata ma dotyczyć kryptowalut, którymi Rosja opłaca dywersantów.
Kategorie: Telewizja
Najnowszy sondaż Opinia24: PiS z najgorszym wynikiem w tym rokuKO od września cały czas wyprzedza PiS. Trzecia jest Konfederacja, która znowu nieco urosła w sondażach.
Kategorie: Prasa
Rosja wysłała porwane dzieci do Korei PółnocnejPrzymusowe przesiedlenie dzieci w celu zniszczenia, całkowicie lub częściowo, narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej grupy, jest uznawane za zbrodnię ludobójstwa zgodnie z punktem (e) artykułu 2. Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku. Za zbrodnie w związku z tą praktyką ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze są rosyjski dyktator Władimir Putin i komisarz do spraw dzieci Maria Lwowa-Biełowa. Kateryna Raszewska, ekspertka prawna z Regionalnego Centrum Praw Człowieka Ukrainy, poinformowała podkomisję Kongresu USA ds. porwań ukraińskich dzieci przez siły rosyjskie, że Kijów odnotował co najmniej dwa przypadki deportacji dzieci ze wschodniej Ukrainy przez Moskwę do Korei Północnej. „12-letni Misza z okupowanego obwodu donieckiego i 16-letnia Liza z okupowanego Symferopola (na Krymie – przyp. red.) zostali wysłani do obozu Songdowon w Korei Północnej, 9000 km od domu” – oświadczyła Raszewska. „Tam dzieci uczyły się, jak 'niszczyć japońskich militarystów' i miały okazję poznać koreańskich weteranów, którzy w 1968 roku zaatakowali amerykański okręt wojenny Pueblo, zabijając i raniąc dziewięciu amerykańskich żołnierzy” – dodała. Od początku pełnoskalowej agresji na początku 2022 roku Pjongjang udzielał Moskwie wsparcia, między innymi poprzez dostawy broni. W zeszłym roku reżim Kim Dzong Una wysłał Kremlowi około 12 tysięcy żołnierzy podczas walk w obwodzie biełgorodzkim Federacji Rosyjskiej. Do tego wysyłani są robotnicy na budowy, którzy – jak ujawniła BBC – są traktowani jak niewolnicy. Do dziś Kijów odzyskał około 1800 dzieci spośród ponad 19,5 tysiąca porwanych przez Rosję od lutego 2022 roku. Serwis Euronews zwrócił uwagę, że liczby te dotyczą nieletnich, wobec których dostępne są szczegółowe informacje, w tym miejsce zamieszkania na Ukrainie i miejsce pobytu w Rosji. Rzeczywista liczba jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Lwowa-Biełowa chwaliła się wcześniej, że Rosja „przyjęła” 700 tysięcy ukraińskich dzieci w okresie od lutego 2022 do lipca 2023 roku. Wiele trafiło na Białoruś, pojawiły się doniesienia o „adopcjach” przez rosyjskie rodziny. Sama komisarz poinformowała w październiku 2022 roku, że „adoptowała” 15-letniego chłopca pochodzącego z okupowanego przez Mariupola. MSZ Ukrainy wskazało, że było to porwanie. Nathaniel Raymond, dyrektor wykonawczy Yale Humanitarian Research Lab (HRL), oświadczył podczas zeznań przed podkomisją Kongresu USA, że według badań jego zespołu, co najmniej 35 tys. ukraińskich dzieci znajduje się czasowo lub na stałe w rosyjskim areszcie. Wielu z nich trafia do obozów na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy i Rosji. Wskazał, że ich wiek w chwili pojmania wahał się od 8 miesięcy do 17 lat. „Tam poddano ich tak zwanej reedukacji patriotycznej, która obejmowała zakaz mówienia po ukraińsku i pranie mózgu za pomocą alternatywnej wersji historii, w której naród ukraiński i jego kultura nie istniały” – zeznał Raymond. We wrześniu HRL ustaliło, że istnieje ponad 210 ośrodków, w których dzieci są indoktrynowane i wynarodowiane. Wiele z nich przechodzi przymusowe szkolenie wojskowe i są przetrzymywane w odosobnieniu. Czytaj także: Miedwiediew grozi Europie. „Powód do wojny” Kategorie: Telewizja
„Zerwałam kontakt”. Córka Walusia o radykalizacji ojcaGośćmi Grzegorza Nawrockiego i Doroty Wysockiej-Schnepf w „Niebezpiecznych związkach” była: Ewa Waluś, córka Janusza Walusia, Monika Braun, siostra Grzegorza Brauna oraz profesor Andrzej Leder, filozof i publicysta. Ewa Waluś zapytana o kulisy powrotu swojego ojca po odbyciu wieloletniej kary więzienia w RPA za zabicie Chrisa Haniego, komunisty i działacza antyrasistowskiego, który walczył z apartheidem. Córka Walusia stwierdziła, że jest „to osoba niebezpieczna, o poglądach skrajnie rasistowskich i ksenofobicznych”. – Myślałam, że jest to już osoba zresocjalizowana i nie stanowi zagrożenia. Zostałam jednak zmanipulowana i popełniłam błąd. Teraz widzę z kim mam do czynienia – wskazała Ewa Waluś. Według niej jej ojciec popełnił tę zbrodnię, żeby „zachować system apartheidu”. – Zamysłem było zamordowanie popularnej osoby, co doprowadzi do zamieszek i wyjścia wojska na ulice, a wszystkie rozmowy nad zmianą systemu zostaną zahamowane. Następnie drogą siłową zostanie zachowany zbrodniczy porządek. To nie było wymierzone przeciwko jednemu człowiekowi, tylko całej czarnej większości – uważa córka Walusia. Ewa Waluś przyznała, że jej ojciec „zawsze mówił, że było mu przykro, bo okaleczył rodzinę Chrisa Chaniego, ale politycznie wprost nie wyraził żalu”. – Ostatni raz rozmawiałam z nim w kwietniu, moją świadomą decyzją było, żeby zerwać kontakt. Zapowiedziałam mu, że jeśli zaangażuje się po skrajnej, prawej stronie, to wtedy nas straci. Nie po to walczyłam o niego, żeby teraz był człowiekiem niebezpiecznym i głosił poglądy, których nienawidzę i brzydzę się, m.in. te o tym, że są ludzie lepsi i gorsi w zależności od tego, gdzie się urodzili. To są dla mnie rzeczy nie do przyjęcia – podkreśliła. Zobacz także: Janusz Waluś na „Żylecie". Za co gloryfikują go kibice? Ewa Waluś skomentowała także kontakty swojego ojca ze środowiskami skrajnej prawicy, m.in. Grzegorzem Braunem i Rodakami Karatami. Według niej, „rzeczywistość przerosła jego oczekiwania”. – Mógł nie sądzić, że w Polsce jest taki podatny grunt dla ekstremistów. Na pewno nie liczył na to, że zbuduje sobie tak duża popularność (…) Teraz widzimy mojego ojca na jeden trybunie z Grzegorzem Braunem, który jest antysemitą o żydowskich korzeniach. A także wśród ludzi podejrzewanych o współpracę z Rosją – zaznaczyła córka Walusia. Zobacz też: Traumy i narodowy narcyzm. Bilewicz: Prawicowi ekstremiści żerują na lękach „Był kiedyś inny” Swoimi doświadczeniami podzieliła się także Monika Braun, siostra Grzegorza Brauna. Kobieta podkreśliła, że jej brat „był kiedyś innym człowiekiem”. – Cała jego brutalność i to, kim jest wykluło się gdzieś po drodze, u schyłku lat 90-dziesiatych – wskazała. Według Moniki Braun, ludzie o faszystowskich poglądach „żyją w świecie uproszczonym, gdzie panuje poczucie, że tylko jedna racja jest słuszna”. – To ma trochę kształt prostych kreskówek, które zresztą mój brat lubił, jako mały chłopiec. Świat demonstracji i wspólne afiszowanie się na stadionie Legii, podpisywanie gaśnic i mnóstwo innych działań ludzi, którzy opowiadają się po tej samej stronie, to sytuacją jak z kreskówki na żywo. Kreskówkę można bardzo łatwo zrozumieć, bo jest jednoznaczna, postaci są wyraziste i nie istnieją niuanse – zaznaczyła. W następnej części programu Grzegorz Nawrocki zapytał prof. Andrzeja Ledera o podstawy faszyzmu w Polsce. Profesor stwierdził, że „w Polsce już od pewnego czasu można mówić o ruchach faszystowskich i elektoracie, który na nie głosuje”. – Obrońcy poglądu, że to jest zupełnie coś innego niż faszyzm z lat 30-trzydziestcych XX wieku, mylą się. Są różnice, bo żyjemy w innym świecie, ale główne cechy i gotowość na przemoc już jest w tych ruchach. Faszyzm składa się z elektoratu drobnomieszczańskiego i chłopskiego. Do tego dochodzi specyficzny sojusz z oligarchami. (…) Ci ludzie uzyskują dzięki faszyzmowi poczucie wyższości, którego im brakuje. Potrzeba dominacja ich niesie i to jest właśnie ten moment – uważa filozof. Czy skrajna prawica może dojść do władzy? Leder odparł, że wyobraża sobie „Walusia w Sejmie i Brauna jako ministra”. – Ten ruch, który grał na realnie faszystowskich zaczął się już dawno. Moment, w którym premier Morawiecki atakował prof. Engelking w sposób antysemicki było otwarciem drogi dla Brauna. Druga sprawa to fakt, że polskie społeczeństwo w dużym stopniu nie przetrawiło prawdy o tym, że dużą część mieszkańców południowej i wschodniej Polski żyje w pożydowskich domach. To te same regiony, które głosują, żeby nie odbudowywać synagogi zniszczonej w czasie II wś. oddają także głos na Brauna. Myślę, że związek jest dość oczywisty. Ujawniło się coś, co tkwiło w polskim społeczeństwie, a teraz się ujawniło w agresywny sposób – podkreślił profesor. Zobacz także: Margines społeczeństwa czerpie z faszyzmu. „Brutalność ma zastąpić prawdę”
Kategorie: Telewizja
Sejm zajmie się wetami prezydenta. Czarzasty zdradził terminMarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że w piątek odbędzie się głosowanie nad odrzuceniem prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów. Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę, twierdząc, że zagraża wolnościom i majątkowi Polaków. Czarzasty potwierdził, że na kolejnym posiedzeniu posłowie zajmą się drugim wetem prezydenta, dotyczącym tzw. ustawy łańcuchowej. Aby odrzucić weto, Sejm potrzebuje większości 3/5 głosów.
Olga Skórko
Kategorie: Prasa
Czarzasty: W piątek w Sejmie głosowanie nad wetem prezydenckim w sprawie kryptowalutDebata i głosowanie za odrzuceniem prezydenckiego weta do ustawy o kryptoaktywach odbędzie się po pierwszej zamkniętej części piątkowego posiedzenia Sejmu.
Kategorie: Prasa
Prezydent chce walczyć z niżem demograficznym. Będą mu doradzać ludzie PiS, Ordo Iuris i Młodzieży WszechpolskiejRada Rodziny i Demografii to nowy twór w Kancelarii Prezydenta. Nad tym, co zrobić, by w Polsce rodziło się więcej dzieci, ma rozprawiać grono ekspertów słynących z antykobiecych poglądów. Zdaniem prezydenta "w rozwiązanie problemu powinny być zaangażowane także Kościoły".
Kategorie: Prasa
Nie żyje jeden z najbogatszych Polaków. 40 lat kierował firmą, którą założyłNie żyje Leszek Gierszewski, prezes i założyciel firmy Drutex, istniejącego od 1985 roku producenta okien i drzwi. O śmierci prezesa poinformowała spółka w komunikacie. Gierszewski zmarł 4 grudnia.
Kategorie: Portale
Incydent podczas lotu Zełenskiego. „Doszło do ataku hybrydowego”W poniedziałek ok. godz. 23 Wołodymyr Zełenski wylądował w Dublinie – wcześniej niż zakładano. Drony pojawiły się w okolicy lotniska wtedy, gdy samolot z ukraińskim prezydentem miał pojawić się w irlandzkiej stolicy. Irlandzki „The Journal”, powołując się na nieoficjalne informacje przekonuje, że celem bezzałogowców było zakłócenie lotu Zełenskiego. Jak podano, następnie drony krążyły nad okrętem marynarki wojennej, który na czas pobytu ukraińskiego przywódcy wypłynął na Morze Irlandzkie. Wiadomo, że okręt namierzył drony, ale nie zdecydowano o ich zestrzeleniu. Ustalono, że bezzałogowce były maszynami typu wojskowego. „To duże jednostki, bardzo drogie, o specyfikacji wojskowej. Incydent można potraktować jako atak hybrydowy” – napisał „The Journal”, powołując się na irlandzką armię. Drony miały wystartować z północno-wschodniej części Dublina. Ich lot trwał około dwóch godzin. Nie ustalono dokładnego miejsca ich startu. Nie wiadomo także, kto odpowiadał za incydent.
Zobacz także: Wizyta Zełenskiego w Paryżu. „Mówimy o pokoju, a Rosja zabija” Kategorie: Telewizja
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 17 tygodni temu
18 lat 2 dni temu