Aktualności

Niebezpieczna sytuacja na granicy z Niemcami. Poważne zagrożenie

Mimo ponownego uruchomienia kontroli na granicy z Niemcami ruch samochodowy przebiega płynnie i nie tworzą się długie kolejki. Przedsiębiorcy uważają, że kontrole powinny trwać tylko tyle, ile jest absolutnie konieczne, aby nie zakłócać transportu ani handlu.
Kategorie: Portale

Pociągi pojadą po torach 350km/h. Polska czeka na decyzję Niemiec

Dziennik - 5 godzin 17 min. temu
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyspiesza projekt Kolei Dużych Prędkości w Polsce. Zapowiedział, że celem jest osiągnięcie prędkości do 350 km/h, co stanowi duży skok w porównaniu do wcześniejszych planów. Kluczowym priorytetem jest szybkie połączenie z Berlinem, a PKP Intercity ma ogłosić przetarg na tabor high speed jeszcze w tym roku. Olga Skórko
Kategorie: Prasa

Wielka gratka dla fanów teatru. Telewizja pokaże kultowe przedstawienie wybitnego reżysera

Dziennik - 5 godzin 22 min. temu
Na taką informację teatromani czekali od dawna. Kultowe przedstawienie Krystiana Lupy, na które bilety wyprzedawały się kompletami, można będzie obejrzeć w telewizji. Gwiazdorska obsada, doskonała reżyseria i świetny tekst dramaturgiczny. "Trzy godziny hipnotycznego teatru" - napisano w zapowiedzi. Gdzie i o której można obejrzeć ten spektakl? Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Nominacja do nagrody Grand Press dla „Raportu specjalnego”

TVP.Info - 5 godzin 26 min. temu

Fundacja Grand Press ogłosiła nominacje w kategoriach News i Dziennikarstwo śledcze w XXIX edycji Grand Press. Jury nominowało w nich po siedem prac. Jedną z nich jest materiał „Dywersanci”, który ukazał się w programie „Raport specjalny” na antenie TVP 1. Autorami nominowanego reportażu są Patryk Szczepaniak i Konrad Szczygieł.


15 listopada 2025 roku, ktoś wysadził tory kolejowe na trasie między Warszawą a Lublinem. Wcześniej były podpalenia, paczki pocztowe z ładunkami wybuchowymi i prowokacyjne napisy na murach. W wielu przypadkach udowodniono już, że za tymi działaniami stały rosyjskie służby. Jak wyszukują wykonawców takich zadań? Co im oferują? Nominowanym dziennikarzom udało się nawiązać kontakt z ludźmi rekrutującymi dywersantów. Szczepaniak i Szczygieł jako pierwsi w polskich mediach, ujawnili metody ich działania.


„Dywersantów” można obejrzeć na platformie VOD w zakładce „Raport specjalny” TUTAJ.


Ogłoszenie zwycięzców i wręczenie nagród odbędzie się w niedzielę 14 grudnia o godz. 20, podczas gali 29. edycji konkursu Grand Press. Transmitowana będzie na antenie TVN 24, a także na facebookowym profilu Fundacji Grand Press.


Czytaj także: Tłumili protesty i wykorzystywali substancję z czasów I wojny światowej

Kategorie: Telewizja

Mieszam dwie łyżki, trochę płynu i wcieram w dywan. Ten trik usuwa plamy i brzydkie zapachy w kilka minut

Dziennik - 5 godzin 34 min. temu
Domowe sposoby czyszczenia dywanów wracają dziś do łask, gdyż są tanie i naprawdę skuteczne, jeśli zrobi się to prawidłowo. Wiele kobiet, zwłaszcza przed świętami, szuka czegoś, co nie zniszczy dywanu, a jednocześnie usunie plamy i odświeży zapach. Opisujemy jeden z takich patentów, która aktualnie krąży po forach i grupach porządkowych, a opinie są takie, że działa lepiej niż niejeden drogeryjny preparat. Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa

100 milionów kary dla właściciela Biedronki. Chodzi o wprowadzanie klientów w błąd

Dziennik - 5 godzin 34 min. temu
Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas akcji promocyjnych "Specjalna Środa" i "Walentynkowa Środa" – poinformował w poniedziałek urząd. Decyzja o karze nie jest prawomocna, spółka możne złożyć odwołanie do sądu. Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Decyzja Ukraińców może za chwilę wywołać duże problemy w Polsce

Ukraińcy przebywający w Polsce w większości nie zamierzają wiązać swojej przyszłości z naszym krajem na stałe. Taka tendencja może w niedługim czasie mocno odbić się na polskiej gospodarce, zwłaszcza w sektorach już dziś cierpiących na brak rąk do pracy. Przyglądamy się, jakie problemy i skutki może to przynieść dla rynku pracy oraz funkcjonowania całej gospodarki.
Kategorie: Portale

Nowy ruch prokuratury w sprawie dywersji na torach

TVP.Info - 5 godzin 44 min. temu

Wcześniej, w piątek Nowak poinformował o wszczęciu poszukiwania listem gończym za 41-letnim Jewhenijem Iwanowem i 39-letnim Ołeksandrem Kononowem, obywatelami Ukrainy podejrzanymi o akty dywersji na kolei.


Dwaj dywersanci ścigani ENA


Rzecznik PK przypomniał, że w czwartek sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec dwóch podejrzanych o akty dywersji na infrastrukturę kolejową. Dodał, że na tej podstawie prokurator wszczął poszukiwania listem gończym. Realizacja poszukiwań została zlecona Komendzie Stołecznej Policji.



W piątek KSP opublikowała listy gończe za poszukiwanymi; obaj mężczyźni zbiegli na Białoruś. Poszukiwany 41-letni Jewheni Iwanow urodził się w Estonii, a 39-letni Ołeksandr Kononow w Ukrainie.


Mężczyźni podejrzani są o uszkodzenia torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim, a także o drugi incydent, w okolicach Puław w miejscowości Gołąb, również na linii kolejowej nr 7 łączącej Warszawę z Dorohuskiem. Tam uszkodzona została część sieci trakcyjnej i zamontowane zostały elementy metalowe na torze, które mogły spowodować wykolejenie pociągu.


Śledztwo ws. dywersji. Apel policji


W zeszły poniedziałek zarzut w tej sprawie usłyszał natomiast Wołodymyr B. Prokuratura zarzuca mu pomocnictwo w sprawie aktów dywersji na infrastrukturę kolejową. Według ustaleń śledztwa, obywatel Ukrainy Wołodymyr B. ułatwił bezpośrednim sprawcom popełnienie przestępstwa, pomagając im w rozpoznaniu terenu i przygotowaniu dalszych działań dotyczących aktów dywersji na torach kolejowych w miejscowościach Mika i Gołąb.


Z materiału dowodowego wynika, że Wołodymyr B. we wrześniu tego roku miał zawieźć Jewhenija Iwanowa w rejon planowanych działań dywersyjnych, umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach. Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.


Wcześniej w tym śledztwie zatrzymano jeszcze cztery osoby. Trzy zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla niej, ale sąd go nie uwzględnił.


Policja zaapelowała, aby osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa kontaktowały się telefonicznie z funkcjonariuszami Komendy Stołecznej Policji pod nr tel. 47 72 376 57, numerem alarmowym 112 lub mailowo na adres: kancelaria.poszukiwania@ksp.policja.gov.pl. 


Zobacz także: „Duńczyk” przemycił tony narkotyków. Wyrósł na interesach z ludźmi „Baraniny”

Kategorie: Telewizja

Straż Miejska podsumowała miniony weekend. 135 telefonów od mieszkanek i mieszkańców

wCzestochowie.pl - 5 godzin 47 min. temu

– W piątek, sobotę i w niedzielę dyżurni częstochowskiej Straży Miejskiej przyjęli 41 zgłoszeń dotyczących wykroczeń drogowych. Na drugim miejscu znalazły się sytuacje, gdzie mieszkańcy zgłaszali zdarzenia związane z zakłócaniem spokoju i porządku publicznego oraz spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. Było to 29 takich przypadków – informuje Artur Kucharski ze Straży Miejskiej w Częstochowie.

Pracownicy cywilni Straży Miejskiej z referatu ds. miejskiego monitoringu wizyjnego przekazali do dyżurnego Straży Miejskiej 9 spraw do realizacji.

Oprócz telefonicznych zgłoszeń częstochowscy strażnicy miejscy podejmowali też własne interwencje podczas służby patrolowej.

W porach wieczorowo-nocnych strażnicy miejscy kontrolowali miejsca, gdzie gromadzą się osoby w kryzysie bezdomności. Strażnicy miejscy pomogli w weekend 11 osobom.

Źródło: Straż Miejska w Częstochowie

Kategorie: Lokalne

Od 24 grudnia zmiany we wspólnotach i spółdzielniach. Wkracza nowa rzeczywistość prawna

Portal samorządowy - 5 godzin 48 min. temu
24 grudnia 2025 r. wejdzie w życie zmiana przepisów Kodeksu pracy. Zmusi ona spółdzielnie mieszkaniowe do weryfikacji nazw stanowisk związanych z księgowością, pracami porządkowymi czy biurowymi. Prof. ucz. dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych, tłumaczy, jakie obowiązki spadną na spółdzielnie mieszkaniowe od grudnia 2025 r. w związku z przepisami zobowiązującymi do zapewnienia neutralności płciowej stanowisk pracowniczych.
Kategorie: Portale

Norwid z nowym trenerem powalczy o punkty w Jastrzębiu-Zdroju

wCzestochowie.pl - 5 godzin 50 min. temu

Częstochowianie po ośmiu rozegranych spotkaniach z dorobkiem zaledwie czterech punktów zajmują przedostatnie miejsce PlusLigi. Tak słaby początek sezonu spowodował, że klub zdecydował się na zmianę trenera. Guillermo Falaskę zastąpił Ljubomir Travica, który w poniedziałek zadebiutuje w roli pierwszego trenera Norwida. W rolę jego asystenta wcieli się Juan Mendez, dotychczasowy statystyk Steam Hemarpol Politechniki Częstochowa.

Poniedziałkowy rywal Norwida z dorobkiem 10 punktów sklasyfikowany jest obecnie na 9. miejscu (4 zwycięstwa i 4 porażki). Podopieczni Andrzeja Kowala w ostatniej kolejce przegrali na wyjeździe 1:3 z PGE GiEK Skrą Bełchatów.

Przypomnijmy, że w minionym sezonie częstochowianie pokonali jastrzębian przed własną publicznością 3:2, a w rewanżu ulegli rywalom 1:3. Obie drużyny trafiły potem na siebie w pierwszej rundzie fazy play-off. W rywalizacji do dwóch zwycięstw lepsi okazał się Jastrzębski Węgiel (3:0, 2:3).

Poniedziałkowy mecz rozpocznie się o godz. 17.30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport 1.

Źródło: własne

Kategorie: Lokalne

Biedronka wprowadzała klientów w błąd? UOKiK nałożył wielomilionową karę na właściciela sieci

Według UOKiK sieć sklepów Biedronka wprowadzała klientów w błąd podczas akcji promocyjnych. Prezes Urzędu nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska wielomilionową karę.
Kategorie: Portale

Teatr Nowy w Częstochowie przygotował familijny musical dla dzieci i dorosłych. Akurat na Mikołajki

Gazeta.pl — Częstochowa - 5 godzin 54 min. temu
Widownia wypełniona do ostatniego miejsca pokazała, jak bardzo czekaliście na tę wyjątkową historię - podsumowali tuż po premierze twórcy przedstawienia "Marysia ma Rysia".
Kategorie: Prasa

Kultowy serial kryminalny wrócił po dekadzie. Nowy odcinek dziś na VOD

Dziennik - 5 godzin 55 min. temu
Wyczekiwany i pełen zwrotów akcji serial kryminalny "Agenci NCIS: Tony i Ziva" powrócił po ponad dekadzie z nowym sezonem! Nowa odsłona kultowego uniwersum "NCIS" jest już dostępna na popularnej platformie streamingowej. Do serwisu przed miesiącem trafiły od razu trzy odcinki nowej serii, a teraz pojawił się odcinek ósmy. Gdzie można oglądać kryminał? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Tłumili protesty i wykorzystywali substancję z czasów I wojny światowej

TVP.Info - 6 godzin 3 min. temu

Dowody, które zebrali dziennikarze, wskazują na użycie środka, który francuskie wojsko nazwało „kamit”. Ten był używany przez Francję przeciwko Niemcom podczas I wojny światowej. Zachowało się niewiele dokumentów dotyczących jego późniejszego użycia. Został wycofany w latach 30. XX wieku z powodu obaw o jego długotrwałe skutki. Zamiast niego stosowano gaz CS – często nazywany „gazem łzawiącym”.


Ból głowy, duszności, wymioty. I tak przez miesiąc


Konstantin Chakhunaszwili był jednym z uczestników protestów przed gruzińskim parlamentem w Tbilisi, które rozpoczęły się 28 listopada 2024 roku. Policja użyła wówczas środków przeciwko demonstrantom, w tym armatek wodnych, gazu pieprzowego i gazu CS. Chakhunaszwili – który brał udział w wielu demonstracjach – przez wiele dni czuł potem pieczenie skóry, „którego nie dało się zmyć”. Kiedy próbował, „było wręcz gorzej”.


Gdy zapytał w mediach społecznościowych, czy inni też tak mieli, skontaktowało się z nim prawie 350 osób. Prawie połowa z nich stwierdziła, że ​​odczuwała jeden lub więcej skutków ubocznych przez ponad 30 dni. Z długotrwałych objawów wymienili bóle głowy, zmęczenie, kaszel, duszności i wymioty.


Jako że Chakhunaszwili jest lekarzem pediatrą, przebadał osobiście sześćdziesiąt dziewięć osób. Stwierdził u nich „znacznie wyższą częstotliwość występowania nieprawidłowości” w sygnałach elektrycznych w sercu. Jego badania zostały poddane recenzji i zaakceptowane do publikacji w międzynarodowym czasopiśmie „Toxicology Reports”.


Po tym raporcie lokalni dziennikarze, lekarze i organizacje walczące o prawa obywatelskie, doszli do wniosku, że armatka wodna musiała być nasączona substancją chemiczną. Wezwali oni rząd do ujawnienia, czego konkretnie użyto do tłumienia protestów, ale Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odpowiedzialne za policję odmówiło udzielenia odpowiedzi.


Czytaj także: Szkoły bezterminowo zamknięte. Władze reagują na bandyckie napady


Jednak kilku wysoko postawionych sygnalistów z gruzińskiej policji antyterrorystycznej pomogło BBC ustalić, jaka prawdopodobnie była to substancja.


Działanie i skutki inne, niż kiedykolwiek


Były szef wydziału uzbrojenia Lasza Szergelaszwili, uważa, że ​​był to ten sam związek, o którego przetestowanie pod kątem zastosowania w armatkach wodnych poproszono go w 2009 roku. Odpowiadał wówczas za uzbrojenie gruzińskiej policji antyterrorystycznej. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że efekty jego działania nie były podobne do czegokolwiek, czego wcześniej doświadczył. Po jego użyciu miał trudności z oddychaniem, gdy jedynie stał w pobliżu miejsca, w którym ten został rozpylony. Grupa kilkunastu osób, które testowali go wówczas z nim, skarżyła się, że nie mogła go łatwo zmyć.


„Zauważyliśmy, że efekt nie ustępował, jak to ma miejsce w przypadku (zwykłego) gazu łzawiącego. Nawet po umyciu twarzy wodą i specjalnym roztworem z sody oczyszczonej, nadal nie mogliśmy swobodnie oddychać” – mówił.


Czytaj także: Skazany za organizowanie gwałtów na żonie szuka wydawcy swojej książki


Szergelaszwili twierdzi też, że w wyniku przeprowadzonych testów, odradzał przełożonym użycia tego środka chemicznego, ale nie przyniosło to efektu. Pojazdy z armatkami wodnymi zostały nim załadowane i używano ich co najmniej do 2022 roku, kiedy to Szergelaszwili odszedł z pracy i wyjechał z kraju. Gdy zobaczył nagrania z ubiegłorocznych protestów, od razu pomyślał, że demonstranci zostali spryskani tą samą substancją chemiczną.


„Camite” niebezpieczny, ale dla władz... skuteczny


Były policjant pytany, czy testowana przez niego niegdyś substancja, mogła zawierać po prostu gaz CS, który podrażnia oczy, skórę i układ oddechowy, ale tylko tymczasowo, stwierdził, że była ona o wiele silniejsza. „Nie potrafię porównać jej z czymkolwiek innym” – powiedział. Określił ją jako „prawdopodobnie 10 razy” silniejszą niż konwencjonalne środki stosowane do tłumienia protestów. „Na przykład, jeśli wylejesz tę substancję chemiczną na ziemię, nie będziesz mógł przebywać w tym miejscu przez następne dwa, trzy dni, nawet jeśli zmyjesz ją wodą” – dodał. Jednak Szergelaszwili nie zna nazwy substancji, którą testował.


BBC udało się jednak zdobyć kopię dokumentu z grudnia 2019 roku, z którego wynika, że Departament Zadań Specjalnych używał wówczas dwóch nienazwanych substancji chemicznych. Opisane były one jako „chemikalia ciekłe UN1710” i „chemikalia w proszku UN3439”. Dziennikarze ustalili, że UN1710 to kod trichloroetylenu (TCE), rozpuszczalnika, który umożliwia rozpuszczanie innych substancji chemicznych w wodzie. Z kolei UN3439 to kod zbiorczy dla całej gamy chemikaliów przemysłowych, z których wszystkie są niebezpieczne.


Jedynym znalezionym przez dziennikarzy środkiem, który kiedykolwiek został użyty jako środek do tłumienia zamieszek, jest cyjanek bromobenzylu, znany również jako kamit, opracowany przez aliantów do użycia w czasie I wojny światowej.


Christopher Holstege, wiodący na świecie ekspert w dziedzinie toksykologii i broni chemicznej, uważa, że to musiał być kamit. „W oparciu o dostępne dowody, wyniki badań klinicznych zgłoszonych zarówno przez osoby narażone, jak i innych świadków, są zgodne z hipotezą obecności cyjanku bromobenzylu” – stwierdził.


Wykluczył przy tym możliwość, że objawy mogły zostać wywołane przez bardziej konwencjonalne środki kontroli, jak gaz CS. „Trwałość efektów klinicznych nie jest porównywalna z działaniem typowych środków stosowanych do rozpraszania tłumu, takich jak CS” – założył.


Czytaj także: Balony z kontrabandą z Białorusi. Lotnisko w Wilnie zamknięte przez 11 godzin


Stwierdził przy tym, że nigdy nie spotkał się z tym, by kamit używany był we współczesnym świecie. Jego zdaniem zastosowano go ze względu na swoją uporczywość i podrażniające długotrwałe działanie, by odstraszył demonstrantów. „To by ludzi trzymało z daleka przez długi czas. Nie mogliby się (samodzielnie) odkazić. Musieliby iść do szpitala. Musieliby opuścić teren. Jeśli rzeczywiście tak jest – że ta substancja chemiczna została ponownie użyta – to naprawdę niezwykle niebezpieczne”.


Rząd Gruzji do BBC: To niepoważne


Zgodnie z prawem międzynarodowym, policja ma prawo używać środków chemicznych do kontroli tłumu, pod warunkiem że są one proporcjonalne i mają krótkotrwałe skutki. Jednak, jak pisze BBC, biorąc pod uwagę fakt, że gruzińskie służby mają do dyspozycji bezpieczniejsze i bardziej konwencjonalne środki, przestarzały i silniejszy gaz, mógłby zostać uznany nawet za broń chemiczną.


Specjalna Sprawozdawczyni ONZ ds. Tortur, Alice Edwards uznała ustalenia dziennikarzy za niepokojące. Jej zdaniem, brak ścisłych regulacji dotyczących stosowania chemikaliów w armatkach wodnych to problem, którym należy się zająć. „To skłania mnie do uznania (tej praktyki) za broń eksperymentalną. A populacje nigdy nie powinny być poddawane eksperymentom. To absolutne naruszenie praw człowieka” – stwierdziła.


Podkreśliła przy tym, że ​​wszystkie opisane przypadki powinny zostać zbadane, w tym pod kątem tortur lub innego złego traktowania.


Czytaj także: Indonezję pustoszą powodzie i osuwiska. Dramatyczny bilans


Władze Gruzji określiły ustalenia BBC jako „głęboko niepoważne” i „absurdalne”. Zapewniły, że organy ścigania działały „w granicach prawa i konstytucji”, reagując na „nielegalne działania brutalnych przestępców”.

Kategorie: Telewizja

Zakręcili kurek z gazem. Panika na Kremlu, błagają o pomoc

Europa znacznie ograniczyła import rosyjskiego gazu, co przełożyło się na zmniejszenie wpływów do budżetu Rosji. Był to jeden z kluczowych elementów unijnej strategii w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. W dalszej perspektywie Unia Europejska dąży do całkowitego uniezależnienia się od rosyjskich surowców energetycznych.
Kategorie: Portale

Trudna kohabitacja rządu i prezydenta. „Destrukcyjna rola Nawrockiego”

TVP.Info - 6 godzin 13 min. temu

W programie „Gość poranka” redaktor Mariusz Piekarski rozmawiał z posłem Polski 2050 Ryszardem Petru. Członek Polski 2050 odniósł się do ostatnich decyzji i wet prezydenta Nawrockiego oraz skomentował swoją kandydaturę na szefa partii.


Prezydent Nawrocki odwołał spotkanie z Orbanem


Ryszard Petru zapytany o to, co sądzi o odwołaniu spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem przez prezydenta Karola Nawrockiego, powiedział, że to była słuszna decyzja.


– Miał dużą niezręczność, bo przed chwilą premier Węgier spotkał się z Putinem. Wyglądałoby, jakby przekazywał prezydentowi, co powiedział przywódca Rosji – skomentował.


Viktor Orban torpeduje wszelkie działania unii europejskiej na rzecz Ukrainy – nie zrobił nic nowego, a mimo wszystko prezydent to spotkanie planował. Dobrze, że zrozumiał, że to błąd – dodał Petru.


Poseł Polski 2050 skrytykował politykę zagraniczną prezydenta Nawrockiego. – Od krzyków, przez uderzanie w UE, nie wskazywanie, że wróg na Wschodzie, tylko na Zachodzie – pokazuje siebie, jako destruktora. Orientuje się dopiero przy spotkaniu z Orbanem, wcześniej mu to nie przeszkadzało – zaznaczył.


Gość programu uważa, że gdyby prezydent Nawrocki, przy okazji wizyty na Węgrzech, spotkałby się ze Zbigniewem Ziobrą czy Marcinem Romanowskim, to byłby skandal.


To przestępcy, uciekają przed wymiarem sprawiedliwości. (...) Jeśli prezydent by ich spotkał, powinien ich zaprosić do samolotu i przywieźć do Polski – zaznaczył.


Czytaj także: Prezydent Nawrocki nie spotka się z Orbanem. Nagła zmiana planów


Weta prezydenckie, a decyzje rządu


Poseł Ryszard Petru zaapelował do prezydenta Karola Nawrockiego, aby pamiętał o tym, że według Konstytucji „to rząd rządzi, prezydent może czasami wetować.


– Widać, jak źle przygotowane ustawy, dziurawe, nieprzemyślane i je odrzucić w Sejmie. (...) Nie będziemy przewracać Konstytucji do góry nogami, bo Pan tak chce. Przy PiS-owskim prezydencie nie było takiej agresji. (...) Nawrocki odpowiedzialny za to, że w niektórych obszarach się nie poprawia, chciałbym, żeby taki przekaz poszedł – powiedział gość programu.


Petru podkreślił, że to „rząd rządzi, prezydent reprezentuje tylko w kilku obszarach”. – W Polsce to parlament i rząd decyduje, prezydent działa tylko w niektórych obszarach – dodał.


Ryszard Petru ma sceptyczne podejście do tzw. marszałkowskiego weta. – Mam inne zdanie niż marszałek Czarzasty w sprawie mrożenia prezydenckich projektów. Nie mówię, że to błąd. (...) Możemy je wprowadzić na obrady, pokazać jak źle są przygotowane, w ten sposób można ośmieszyć Pałac Prezydencki – zaznaczył.


Czytaj również: Czarzasty do prezydenta odezwie się „we właściwym czasie”

Kategorie: Telewizja

Koniec z sortowaniem odpadów? Nowa metoda może zmienić recykling raz na zawsze

Portal samorządowy - 6 godzin 14 min. temu
Naukowcy od wielu lat poszukują technologii, które rozwiązałyby problem przetwarzania odpadów plastikowych. Wciąż jednak niewiele się zmienia. Pojawiła się nowa nadzieja na to, że nie będziemy już musieli segregować odpadów w domach.
Kategorie: Portale

Genialna akcja w NFL. Od razu nasuwa się przyłożenie stulecia

TVP.Info - 6 godzin 20 min. temu

Burks zademonstrował niesamowitą zwinność, kiedy zdołał jedną ręką złapać podanie Marcusa Mariota. Piłka była już za plecami zawodnika Washington Commanders, ale ten wygiął się i zdobył przyłożenie dla swojej ekipy. Punkty doprowadziły do remisu 13-13 w spotkaniu z Denver Broncos, którzy wygrali na wyjeździe 27:26.


Akcja ta od razu przywołała w pamięci najlepszy touchdown tego stulecia w NFL w wykonaniu Odella Beckhama sprzed jedenastu lat dla drużyny NY Giants. W tym przypadku podanie nadleciało ze znacznie większej odległości.




Nic dziwnego, że Beckham był jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Burksowi doskonałego chwytu. „13 13” – napisał na platformie X były zawodnik Giants, odnosząc się do takiego samego numeru, z jakimi obaj zawodnicy występują.




Dla Burksa było to dopiero drugie przyłożenie w karierze. Tennessee Titans wybrali go w pierwszej rundzie draftu w 2022 r., ale jego angaż uznano za niewypał. 25-latek został włączony do składu w tym sezonie po kontuzji Luke’a McCaffreya.


Czytaj także: Nowy gracz na rynku praw telewizyjnych. „Dla kibiców to katastrofa”


Chwyt Burksa nie był jedynym znakomitym jednoręcznym chwytem w niedzielę. Brock Bowers nurkował nisko, zdobywając przyłożenie dla Raiders w przegranym meczu z Chargers.

Kategorie: Telewizja

Świetne występy częstochowskich lekkoatletek na międzynarodowym meczu Austria -Polska – Słowacja

wCzestochowie.pl - 6 godzin 31 min. temu

W meczu w każdej konkurencji jeden kraj mógł wystawić 2 zawodników lub 2 zawodniczki. Impreza odbyła się w Wiedniu w nowo otwartej hali lekkoatletycznej.

Wśród reprezentantów Polski były również dwie lekkoatletki CKS Budowlani. Spisały się doskonale. Maja Spyra zwyciężyła w biegu na 200 m wynikiem 26,34 sek. Natomiast Magdalena Grzyb zajęła drugą lokatę w biegu na dystansie 600 m. Jej wynik to 1:41,60 min.

W ekipie reprezentacji Polski była również trenerka CKS Żaneta Trąbczyńska, która przygotowywała obie częstochowskie zawodniczki. W trójmeczu zwyciężyła zdecydowanie reprezentacja Polski.

Źródło: CKS Budowlani

Kategorie: Lokalne
Subskrybuj zawartość