Aktualności

W Częstochowie rozpoczął się montaż świątecznej iluminacji (zdjęcia)

wCzestochowie.pl - 7 godzin 17 min. temu

Prace montażowe rozpoczęły się już w środę, 19 listopada. Podobnie jak w latach ubiegłych, w tym roku na placu Biegańskiego pojawi się zestaw nowych elementów przestrzennych.

– Na placu Biegańskiego umieszczone zostaną trzy duże elementy 3D wolnostojące. Zwyczajowo nie podajemy dokładnych informacji – jakie to elementy, aby zachęcić mieszkańców do uczestnictwa w uroczystym „odpaleniu” dekoracji świątecznych w dniu 5 grudnia – mówi Elżbieta Idczak-Łydżba, pełnomocnik prezydenta ds. estetyki miasta. – Planowane jest także umieszczenie koła widokowego, karuzeli, jarmarku świątecznego i żywej choinki oraz kurtyn świetlnych na drzewach. Prawdopodobnie będzie również szopka bożonarodzeniowa.

Tradycyjnie ciąg Al. NMP będzie ozdobiony świetlnymi girlandami i przewieszkami, na drzewach pojawią się kurtyny świetlne. Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie zadba natomiast o choinkę.

Tegoroczna iluminacja świąteczna powstaje również przy wsparciu lokalnych firm. – Sponsorzy ( Firmy „Tel- BRUK” i „M- Bet”) ufundowali wypożyczenie dwóch elementów przestrzennych na Plac Biegańskiego. Firma „JAWO” jest sponsorem 3 ozdób przy fontannie Dziewczynka z gołębiami w III Alei NMP – informuje Elżbieta Idczak-Łydżba.

Dekoracje świąteczne w większość będą różnić się od tych w poprzednich latach. Miasto korzysta z własnego zasobu oraz wypożycza ozdoby świąteczne od firmy „Multidekor”

– Ponieważ wypożyczamy ozdoby, staramy się oferować mieszkańcom w każdym sezonie inne aranżacje. Elementy są „nowościami”, jedynie domek z piernika był kiedyś eksponowany na placu ( w 2017 r.) – zauważa Elżbieta Idczak-Łydżba.

Część kosztów związanych ze świąteczną iluminacją leży po stronie miasta. – Za wypożyczenie i transport elementów iluminacji świątecznej miasto zapłaciło 159 305 zł. Dostarczenie, montaż i ubieranie choinek w mieście to koszty ponoszone przez MZD, podobnie jak instalowanie girland, przewieszek oraz montaż pozostałych elementów – informuje Elżbieta Idczak-Łydżba.

W tym roku stanie również jarmark bożonarodzeniowy. Plac Biegańskiego wypełnią malownicze, drewniane stragany – handlowe oraz gastronomiczne.

Jarmark potrwa od 5 do 28 grudnia.

oplus_32 oplus_32 oplus_32 oplus_0 oplus_32 oplus_0 oplus_32 oplus_32

Źródło: własne

Kategorie: Lokalne

Brak wody takim samym zagrożeniem jak wielka woda. Miasta inwestują w małą retencję

Portal samorządowy - 7 godzin 24 min. temu
Coraz dłuższe okresy bez opadów i gwałtowne ulewy zmuszają samorządy do inwestowania w systemy retencji. Gdańsk i Sopot rozwijają infrastrukturę gromadzenia wód opadowych – od dużych zbiorników retencyjnych po ogrody deszczowe i małe zbiorniki.
Kategorie: Portale

Dziś kończy się termin na złożenie tego wniosku. Nauczyciele powinni się spieszyć

Dziennik - 7 godzin 32 min. temu
„Laptop dla nauczyciela”. Od 22 października do 21 listopada 2025 roku nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy byli wcześniej uprawnieni do uzyskania wsparcia, lecz z różnych przyczyn nie otrzymali laptopa, mają kolejną szansę na złożenie wniosku o bon. Dziś jest ostatni dzień Katarzyna Kania
Kategorie: Prasa

Najwyższa estakada w Polsce rośnie w oczach. Przęsła przekroczą 80 metrów wysokości [WIDEO]

Portal samorządowy - 7 godzin 32 min. temu
Na S19 na odcinku Babica-Jawornik powstaje najwyższa estakada w Polsce. Będzie częścią trasy Via Carpatia.
Kategorie: Portale

Wielogodzinny atak zimy w Polsce. Czeka nas długotrwała śnieżyca! Zobacz, które regiony zasypie najmocniej

Dziennik - 7 godzin 32 min. temu
Czeka nas bardzo trudny pogodowo czas. Nadchodząca noc przyniesie na południowy wschód załamanie pogody i atak zimy. W piątek przez Polskę przetoczy się wielogodzinna śnieżyca, która może przynieść nawet 20-30 cm śniegu. Spowoduje to ogromne utrudnienia na drogach. W związku z zagrożeniem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert. Anna Kot
Kategorie: Prasa

Megahit streamingu trzyma poziom. "Nie sposób się doczekać, co wydarzy się dalej"

Dziennik - 7 godzin 32 min. temu
W streamingu pojawił się piąty odcinek drugiego sezonu serialu "Maxton Hall - Dwa światy", którego pierwsza odsłona trafiła na 1. miejsce listy najchętniej oglądanych produkcji w ponad 120 krajach. Serial jest takim megahitem, że jeszcze przed premierą drugiego sezonu zamówiono sezon trzeci. A gdzie można oglądać drugą odsłonę globalnego przeboju o związku Ruby i Jamesa? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Najwyższa estakada w Polsce rośnie w oczach. Przęsłami przekroczą 80 metrów wysokości [WIDEO]

Portal samorządowy - 7 godzin 32 min. temu
Na S19 na odcinku Babica-Jawornik powstaje najwyższa estakada w Polsce. Będzie częścią trasy Via Carpatia.
Kategorie: Portale

Donald Tusk reaguje na ostatnie dywersje Rosji. Premier mówi o "przekroczeniu krytycznej granicy"

Dziennik - 7 godzin 33 min. temu
Akcje dywersyjne od wielu miesięcy inspirowane i wprost organizowane przez służby Kremla przekroczyły ostatnio pewną krytyczną granicę i można już mówić wręcz o państwowym terroryzmie - powiedział w piątek w Sejmie Donald Tusk. Premier podkreśla, że wszystkie te działania mają konkretny cel, który ma prowadzić do destabilizacji sytuacji w Polsce. Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa

Wstrząs na rynku ropy. 48 000 000 baryłek może utknąć

Wchodzące w życie amerykańskie sankcje mogą zablokować dostawę ok. 48 milionów baryłek rosyjskiej ropy, zmuszając dziesiątki tankowców do poszukiwania alternatywnych odbiorców. Rosja chce utrzymać przepływ ropy, utrzymując duże dostawy morskie, ale nie wszystko znajdą odbiorców.
Kategorie: Portale

KO rośnie w siłę, PiS wypada słabo. Ten sondaż nie spodoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu

Dziennik - 7 godzin 37 min. temu
Kolejne wybory do Sejmu odbędą się w październiku 2027 r. Jakie szanse na utrzymanie władzy miałaby obecna koalicja rządząca? Według sondażu Sondaż IBRiS dla Onetu Koalicja Obywatelska wygrałaby nadchodzące wybory z poparciem 31,5 proc. Kto nie wszedłby tym razem do Sejmu? Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Przygotują "pakiet zmian" w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Ministerstwo Finansów zapowiada

Dziennik - 7 godzin 38 min. temu
Ministerstwo Finansów poinformowało, że możliwe są zmiany legislacyjne w PPK, przy okazji przeglądu funkcjonowania tego programu w 2026 roku. Nie jest wykluczone, że opracowany zostanie wtedy szerszy pakiet propozycji na temat tego, co usprawnić w programie umożliwiającym Polakom oszczędzanie na emeryturę. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

W 2026 roku szykują się zmiany w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Ministerstwo Finansów zapowiada

Dziennik - 7 godzin 38 min. temu
Ministerstwo Finansów poinformowało, że możliwe są zmiany legislacyjne w PPK, przy okazji przeglądu funkcjonowania tego programu w 2026 roku. Nie jest wykluczone, że opracowany zostanie wtedy szerszy pakiet propozycji na temat tego, co usprawnić w programie umożliwiającym Polakom oszczędzanie na emeryturę. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Tusk: Nie wszyscy zrozumieli powagę zagrożenia

TVP.Info - 7 godzin 44 min. temu

Szef rządu mówił o „sytuacji, w jakiej znalazła się nasza ojczyzna”. Podkreślił, że mamy do czynienia z eskalacją ze strony Rosji i próbach destabilizacji naszego państwa, 


– To są rzeczy oczywiste, które muszą dotrzeć do wszystkich, zwłaszcza osób publicznych – powiedział Donald Tusk


– Ostatnie wydarzenia nie zostawiają miejsca na jakiekolwiek złudzenia: Rosja realizuje kolejny etap wojny hybrydowej, którego celem jest destabilizacja naszego państwa – wskazał, dodając, że „nie wszyscy zrozumieli powagę zagrożenia”. 


Przypomniał o aktach dywersji i pobiciu polskiego ambasadora. – Rosja za wszelką cenę chce nas osłabić, dziś Polska jest zbyt silna, by ją zaatakować wprost – podkreślił. Dodał, że obecna strategia Rosji polega na skłóceniu Polski z Europą, z Ukrainą i wewnętrznie. 


CZYTAJ TAKŻE: Policjanci mogą użyć broni w patowych sytuacjach. „Pełne prawo”


„Pięć prostych przykazań”


– Nie możemy pozwolić, by ten scenariusz – ani żadna jego część – został zrealizowany – powiedział premier. Szef rządu przypomniał „pięć prostych przykazań” i apelował, by nie powtarzać kłamstw rosyjskiej propagandy, nie podważać zaufania do polskiego wojska i polskich służb oraz by nie przeszkadzać im w działaniu. 


Ponadto apelował, by nie podważać jedności europejskiej, być za silnym Zachodem, nie za Rosją i stać po stronie Ukrainy bez żadnego „ale”. 

Kategorie: Telewizja

Okręt USA kontra tankowiec floty cieni. Konfrontacja u wybrzeży Wenezueli

TVP.Info - 7 godzin 47 min. temu

O incydencie poinformowała agencja Bloomberg. Interwencję podjął okręt USS Stockdale. To realizacja polityki Białego Domu mającej na celu ograniczenie pomocy energetycznej Kremla dla Caracas.


„Objęty sankcjami rosyjski tankowiec zawrócił w drodze do Wenezueli po tym, jak amerykański okręt wojenny przeciął jego trasę u wybrzeży kraju” – ujawnił Bloomberg.


Niszczyciel USS Stockdale postraszył Seahorse


Według informacji agencji tankowiec Seahorse zmierzał do Wenezueli, aby dostarczyć paliwo 13 listopada, gdy na jego drodze pojawił się amerykański niszczyciel USS Stockdale.


„Statek zmienił kurs, kierując się w stronę Kuby, podczas gdy okręt wojenny minął wody terytorialne Wenezueli, kierując się w stronę Portoryko. Od tego czasu Seahorse dwukrotnie próbował zbliżyć się do Wenezueli, ale za każdym razem zawracał i pozostaje w zawieszeniu na Morzu Karaibskim” – informuje Bloomberg.



Zobacz także: Rosjanie ukrywają flotę cieni. Masowo zagłuszają sygnał statków


Według najnowszych danych Seahorse nie zrezygnował z dotarcia do wenezuelskich portów, dlatego zabawa „kotka i myszkę” z amerykańskim niszczycielem rakietowym klasy Arleigh Burke trwa nadal.


Dwa inne statki floty cieni czekają w kolejce


Seahorse to tankowiec, który pływa pod banderą Komorów. Jest eksploatowany i należy do firmy z Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Statek jest uważany za tankowiec floty cieni i podlega sankcjom USA, UE i Wielkiej Brytanii.


Według danych AIS (System Automatycznej Identyfikacji – pozwala lokalizować statki) w pobliżu Wenezueli są jeszcze dwa inne tankowce objęte sankcjami – New Power i Azure Voyager.


Zobacz także: Usługi bunkrowania dla floty cieni. Biznes kwitnie w krajach bałtyckich


Wenezuela sama dysponuje ogromnymi zasobami ropy naftowej (największymi na świecie). Jednak jest to specyficzny rodzaj surowca (tzw. ciężka ropa). Jest on trudniejszy w obróbce i wymaga specjalistycznych technologii, których krajowi brakuje. Poza tym infrastruktura naftowa kraju jest w złym stanie technicznym, co utrudnia wydobycie i przetworzenie ropy.


Kategorie: Telewizja

Więcej śmieci to więcej za śmieci. Od 2026 r. drożej za odbiór odpadów z posesji

Portal samorządowy - 7 godzin 49 min. temu
Wzrost ilości odpadów w gminach prowadzi do zwiększenia kosztów ich zagospodarowania, co zmusza samorządy do podwyżek opłat dla mieszkańców.
Kategorie: Portale

Małysz grzmi przed startem Pucharu Świata. Znów może być "słabo", bo brakuje rąk do pracy

Dziennik - 7 godzin 57 min. temu
W ubiegłym sezonie skokami narciarskimi wstrząsnęła afera związana z kombinezonami zawodników. Za kombinowanie przy nich posypały się kary na Norwegów, ale praktycznie przy okazji każdego konkursu dochodziło do większych lub mniejszych skandali. Adam Małysz obawia się, że w rozpoczynającym się nowym sezonie Pucharu Świata sytuacje mogą się powtarzać, bo brakuje rąk do pracy. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Tusk zatopił Heweliusza? Fałszywa narracja krąży po Tiktoku

TVP.Info - 8 godzin 50 sek. temu

„To wasz premier, zgadza się?” – pyta internauta. W nagranie wpleciona jest grafika, przypominająca zrzut ekranu z wyszukiwania Google. 


Według zawartej tam treści Donald Tusk w czasie katastrofy Heweliusza był… ministrem transportu i gospodarki morskiej w rządzie Tadeusza Pawlaka. 


Internauta w dołączonym do grafiki wpisie pisze: „I wy wybraliście takiego człowieka na premiera po raz drugi”. 


„Takie smaczki wychodzą, jak tragedia Heweliusza, kiedy ten pasożyt odpowiadał za transport morski” – konkluduje, obrażając szefa rządu internauta. 


Fałszywy wpis doczekał się ponad 10 tysięcy wyświetleń. 


Tusk nigdy nie był jednak ministrem transportu i gospodarki morskiej.



Źródło: TikTok



Donald Tusk ani w 1993 roku – gdy doszło do tragedii, ani w żadnym innym czasie – nie był ministrem gospodarki morskiej. W czasie katastrofy promu premierem nie był Waldemar Pawlak, lecz Hanna Suchocka. 


Czytaj także: Antydronowa tarcza dla Polski. MON finalizuje kluczowy program



Katastrofa Heweliusza


Prom zatonął 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku. Była to największa katastrofa w dziejach polskiej żeglugi cywilnej – zginęło wówczas 55 osób – 30 pasażerów, głównie kierowców ciężarówek, a także 20 członków załogi, w tym kapitan. Uratowało się tylko 9 członków załogi. Wrak jednostki do dziś leży na dnie Bałtyku.


Jan Heweliusz w momencie katastrofy był już wysłużoną, 16-letnią jednostką i wiele przeszedł. Od pożaru, przez zderzenia, na niekontrolowanych przechyłach kończąc. Jego zdolności żeglugowe pogorszył remont górnego pokładu, którego część zalano betonem, co podniosło środek ciężkości promu. Gdy Jan Heweliusz wypływał w ostatnią trasę ze Świnoujścia do szwedzkiego Ystad, miał uszkodzoną furtę rufową i nie spełniał norm bezpieczeństwa. Ze względu na generowane opóźnienia operator zdecydował się naprawiać ją na raty.


Heweliusza zatopił potężny sztorm o sile co najmniej 12 stopni w skali Beauforta. O 4 nad ranem statek zaczął się przechylać. Do godziny 5:12 unosił się już do góry dnem.


Czytaj także: Akty dywersji na kolei. Powstanie specjalny zespół śledczy


Do głównej przyczyny katastrofy zalicza się zbyt niską prędkość, z jaką poruszała się jednostka, przez co straciła sterowność, a elektryczny, ciągle przegrzewający się dziobowy ster strumieniowy nie był w stanie jej poprawić. Do katastrofy przyczyniły się także inne błędy – jak uruchomienie systemu kompensującego przechył. Nie działał z wyprzedzeniem, a gdy prom w wyniku uderzeń huraganowego wiatru odwrócił się, zamiast dwóch równoważących się sił, na statek zadziałała jedna zwielokrotniona.

Kategorie: Telewizja

65-letni mężczyzna odpowie za usiłowanie spowodowania wybuchu gaz w bloku

wCzestochowie.pl - 8 godzin 10 min. temu

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 65-letniemu Zbigniewowi N., dotyczący usiłowania spowodowania wybuchu gazu, poprzez celowe rozszczelnienie instalacji.

28 sierpnia 2024 roku mieszkańcy bloku położonego w centrum Częstochowy zawiadomili straż pożarną o ulatnianiu się gazu z mieszkania, zajmowanego przez Zbigniewa N. Wcześniej sąsiedzi pukali w drzwi tego lokalu, jednakże Zbigniew N. nie otworzył im i krzyczał, że „wysadzi wszystkich w powietrze”. Z uwagi na brak możliwości wejścia do mieszkania pracownicy pogotowania gazowego zakręcili główny zawór gazu. Decyzją służb mieszkańcy bloku zostali ewakuowani z budynku.

– Po wejściu do mieszkania Zbigniewa N. policjanci ujawnili rozkręcony piec gazowy i znajdujący się pobliżu duży klucz hydrauliczny – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Na podstawie opinii biegłego ds. pożarnictwa ustalono, że powstały wyciek gazu mógł stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Według biegłego przyczyną zdarzenia było celowe rozkręcenie piecyka gazowego, bez wcześniejszego zakręcenia zaworu odcinającego dopływ gazu do urządzenia

W śledztwie prokurator przedstawił Zbigniewowi N. zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu gazu i pożaru. – Przesłuchany przez prokuratora podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że nie dokonał rozszczelnienia instalacji gazowej – mówi prokurator Ozimek.

Mężczyzna z uwagi na uzasadnione wątpliwości co do stanu jego zdrowia psychicznego sprawcy został poddany obserwacji sądowo-psychiatrycznej w warunkach szpitalnych.

– Po przeprowadzonej obserwacji biegli lekarze wydali opinię sądowo-psychiatryczną, z której wynika, że Zbigniew N. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Wnioski opinii biegłych oznaczają, że poczytalność sprawcy była ograniczona, jednakże może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej – tłumaczy prokurator Ozimek.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie. Zbigniew N. nie był w przeszłości karany.

Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie

Kategorie: Lokalne

Za korzystanie z AI można stracić pracę. Bez wypowiedzenia

Pracownik, który używa publicznie dostępnych narzędzi AI na firmowym sprzęcie, musi liczyć się z konsekwencjami - ostrzegają eksperci. Ryzyko znacznie rośnie, jeśli robi to mimo jednoznacznego zakazu przełożonych. Najpoważniejsze skutki grożą w sytuacji, gdy takie działania prowadzą do ujawnienia poufnych informacji, w tym tajemnicy przedsiębiorstwa.
Kategorie: Portale

Seria zgonów kobiet. Mafia handlowała opioidami. Recepty wystawiał lekarz

TVP.Info - 8 godzin 24 min. temu

Sprawa zaczęła się rozwijać po tym, jak policjantka z krakowskiego wydziału kryminalnego trafiła na trop grupy zajmującej się wprowadzaniem do obrotu opioidów i leków z grupy benzodiazepin. Ustalono, że substancje te trafiały do młodych, emocjonalnie zagubionych kobiet, które często były następnie wykorzystywane seksualnie. Cztery z nich zmarły.


Mafia lekowa w Małopolsce


Pierwsze zatrzymanie miało miejsce we wrześniu 2024 roku, gdy policję zawiadomiono o śmierci 19-latki w jednym z mieszkań na krakowskim Kazimierzu. Na miejscu zatrzymano 35-letniego mężczyznę i zabezpieczono duże ilości opioidów. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta mogła umrzeć z powodu przedawkowania leków, które otrzymała od zatrzymanego. Mężczyzna tłumaczył posiadanie leków własną niepełnosprawnością i koniecznością stosowania silnych leków przeciwbólowych. Usłyszał zarzuty nieudzielenia pomocy i udzielania środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści.


Kolejny tragiczny przypadek odnotowano na początku 2025 roku, gdy w windzie bloku na Prądniku Białym odnaleziono ciało nagiej kobiety. Zabezpieczone ślady doprowadziły funkcjonariuszy do mieszkania 26-latka, który miał sprzedać jej opioidy i narkotyki. Po zażyciu substancji kobieta straciła przytomność i zmarła, a mężczyzna przeniósł jej ciało do windy. Trafił do aresztu.


W czerwcu tego samego roku doszło do przełomu – w jednym z mieszkań znaleziono kolejną młodą kobietę w stanie zagrażającym życiu. Została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. 36-letni mężczyzna obecny w mieszkaniu okazał się członkiem grupy dostarczającej nielegalne leki. Ustalono również, że kobieta, będąca w kryzysie psychicznym, połknęła dostarczone jej substancje.


Policja demaskuje szajkę sprzedającą opioidy


W sierpniu 2025 roku zatrzymano trzy kobiety, u których wspomniany 36-latek zaopatrywał się w leki. W domach oraz mieszkaniach wcześniej zatrzymanych mężczyzn policja zabezpieczyła znaczne ilości opioidów, benzodiazepin, narkotyków, telefony oraz akcesoria do iniekcji. Podejrzani w wieku 25–36 lat usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu.


17 listopada zatrzymano kolejne osoby, w tym 58-letniego lekarza z Dolnego Śląska, kluczowego dla działania grupy. Medyk wystawiał na dużą skalę recepty na silne leki, często wykorzystując numery PESEL niczego nieświadomych osób. Usłyszał zarzuty fałszowania dokumentacji i udziału w obrocie nielegalnymi substancjami.


W tym samym dniu w Krakowie i Gdańsku zatrzymano cztery kolejne osoby współpracujące z lekarzem przy zdobywaniu recept i sprzedaży leków. Jedna z kobiet – 20-latka – trafiła w ciężkim stanie do szpitala po zażyciu przepisanych przez niego preparatów.


Z ustaleń policji wynika, że leki sprzedawano często na pojedyncze tabletki, a klientkami były głównie młode, wrażliwe emocjonalnie kobiety, które popadały w uzależnienie i były wykorzystywane seksualnie. Śledztwo obejmuje także dwa zgony z 2021 roku, prawdopodobnie powiązane z tą samą grupą i tym samym 35-latkiem.


Postępowanie prowadzą policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu KMP w Krakowie przy nadzorze Prokuratury Rejonowej Kraków–Śródmieście Zachód. Planowane są dalsze zatrzymania.


Czytaj też: Nocny pożar pod Krakowem. Ogień zniszczył halę i samochody

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość