Aktualności

"Bezprecedensowy akt dywersji" na torach. Generał Kukuła nie ma wątpliwości, co to oznacza

Dziennik - 5 godzin 33 min. temu
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła skomentował akt dywersji na torach na trasie pomiędzy Warszawą a Lublinem. Jego zdaniem "adwersarz rozpoczął przygotowania do wojny". - Buduje tutaj pewne środowisko, które ma doprowadzić do podważenia zaufania społeczeństwa do rządu, organów takich jak siły zbrojne i policja – tłumaczył generał. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Zmiana w Sejmie, ale nie koniec Hołowni. Wciąż będzie „sejmowym objawieniem”?

TVP.Info - 5 godzin 41 min. temu

By Szymon Hołownia mógł pełnić funkcję wicemarszałka, jego kandydatura musi zostać zgłoszona i przegłosowana podczas posiedzenia Sejmu we wtorek 18 listopada. Sam Hołownia w czwartek mówił, że jeśli zostanie zgłoszony na wicemarszałka Sejmu – chętnie podejmie się tej funkcji.


Formalnie Hołownia zakończy pełnienie funkcji marszałka Sejmu we wtorek o godz. 8.00 - wówczas to jego obowiązki do momentu wyłonienia następcy przejmie najstarszy z wicemarszałków.


Hołownia „objawieniem sejmowym”


Mówiąc o największych dokonaniach Szymona Hołowni w roli marszałka Sejmu marszałkini Dorota Niedziela odpowiedziała, że ciężko wskazać jedną taką rzecz a całokształt jego pracy parlamentarnej, w tym współpracy w ramach prezydium Sejmu, ocenia bardzo dobrze.


– Sam Szymon Hołownia był i jest dalej, przecież będzie wicemarszałkiem, takim objawieniem sejmowym. Jego postawa, spotkania, cięte riposty, prowadzenie obrad – zaznaczyła wicemarszałkini Sejmu w Studiu PAP. Jak oceniła wicemarszałkini, Hołownia aktywnie słucha i jest otwarty na argumenty drugiej strony. 


Hołownia zabiega o wysokie stanowisko


Jednocześnie polityk zabiega o otrzymanie funkcji Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Na początku listopada wiceszef resortu Władysław Teofil Bartoszewski twierdził, że jego szanse "znacząco wzrosły" i kolejne państwa deklarują poparcie dla jego kandydatury. 


Czytaj także: Zaskakujące słowa Kaczyńskiego o śmierci Leppera. Możliwy ruch prokuratury


Czarzastemu „nie uderzy woda sodowa do głowy”


Na pytanie o to czy Włodzimierz Czarzasty będzie lepszym marszałkiem od lidera Polski 2050 odpowiedziała, że z nim także zawsze udawało się osiągnąć kompromis i nie przewiduje, aby przyszłemu marszałkowi nagle „woda sodowa uderzyła do głowy”.


- Zawsze mieliśmy otwarte drzwi do pana marszałka Czarzastego i mogliśmy porozmawiać, przecież wspólnie robiliśmy wiele, dwa lata prowadziliśmy obrady Sejmu i dwa lata decydowaliśmy o tym, jakie projekty pójdą, wszystkie zmiany, które były i nigdy nie było z tym żadnego problemu - zaznaczyła dodając, że jest spokojna o sejmową większość potrzebną do wyboru Czarzastego na marszałka.


Kategorie: Telewizja

Biały Dom rozważa scenariusze dla Maduro. Może skończyć w Rosji jak Assad

TVP.Info - 5 godzin 41 min. temu

W niedzielę amerykańska administracja oficjalnie uznała wenezuelski Cartel de los Soles (Kartel Słońc) za organizację terrorystyczną. Na czele kartelu ma stać Nicolas Maduro, który miał wciągnąć do niego zaufanych dowódców armii i członków rządu. Słońca w nazwie to nawiązanie to stopni wojskowych – w wenezuelskiej armii stopnie od generała brygady wzwyż są oznaczane słońcami na naramiennikach.


Prezydent USA Donald Trump oświadczył w miniony piątek, że podjął już decyzję w sprawie „możliwych operacji wojskowych w Wenezueli, ale na razie nie może nic więcej ujawnić”.


Taka interwencja nie byłaby niczym nadzwyczajnym. W 1989 roku ówczesny prezydent USA George H.W. Bush wysłał ponad 20 tysięcy żołnierzy do Panamy w ramach operacji o kryptonimie „Just Case” (sprawiedliwa sprawa), aby aresztować dyktatora Manuela Noriegę, również podejrzewanego o udział w przemycie narkotyków.


Dyktator kontra heavy metal


Noriega schronił się podczas inwazji w nuncjaturze papieskiej. Liczył na azyl polityczny, ale duchowni go przegonili – mieli dość muzyki heavy metalowej, którą przed budynkiem nuncjatury puszczali z głośników Amerykanie. Dyktator został obalony. Najpierw więziono go w USA, potem we Francji, ostatnie lata spędził znów w Panamie, gdzie odsiadywał wyrok 60 lat więzienia między innymi za zabójstwa opozycjonistów.


Czy USA szykują się do usunięcia także Maduro? Dziennik „Washington Post” podał „uzyskaną na wyłączność” informację od sekretarza wojny Stanów Zjednoczonych Pete'a Hegsetha i szefa sztabu generalnego Dana Caine na temat „istnienia rozmaitych opcji dotyczących działań wojskowych w Wenezueli”. 


Już teraz w ramach operacji o kryptonimie „Południowa włócznia” Pentagon rozmieścił znaczny siły w rejonie Morza Karaibskiego w celu – jak zadeklarował Hegseth – zwalczania przemytu narkotyków do USA. Dotychczas przeprowadzono ataki na około 20 łodzi, zginęło w nich około 80 osób.


Jaka przyszłość Maduro?


Urzędnicy administracji Trumpa zastanawiają się, co zrobić z wenezuelskim zbrodniarzem, jeżeli zostanie obalony. Wśród pomysłów jest zapewnienie jemu i jego zaufanym bezpiecznego przejazdu do innego kraju, na przykład Turcji – ujawnił portal „Politico”, powołując się na przedstawicieli władz i dwie inne osoby zaznajomione z tematem.


Są też głosy sugerujące aresztowanie Maduro i postawienie go przed sądem w USA. Podnoszą, że celem nie jest zlikwidowanie dyktatury, a jedynie walka z organizacją terrorystyczną, do tego sam dyktator jest bowiem oskarżany o kierowanie kartelem.


Wenezuelska opozycja również ma plany dotyczące działań w Wenezueli w najbliższych godzinach i dniach po ewentualnym upadku Maduro. „Politico” twierdzi, że Biały Dom wprawdzie współpracuje z opozycją, ale w swoich planach nie uwzględnia dla niej szczególnej roli.


Noblistka liczy na USA


Maria Corina Machado, liderka demokratycznej opozycji i laureatka tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, poparła ostatnio działania Waszyngtonu zmierzające do odcięcia Maduro, od nielegalnych – jej zdaniem – źródeł finansowania. „Skończyło się, nadszedł czas. Odejdź dla własnego dobra!” – zaapelowała Machado do dyktatora.


Maduro po dobroci jednak nie odejdzie. Jego reżim od tygodni przygotowuje się na możliwą amerykańską inwazję, nie wykluczając scenariusza wojny partyzanckiej. Przewaga militarna Amerykanów jest jednak ogromna, w przypadku uderzenia może musieć salwować się ucieczką, jak inni obaleni dyktatorzy.


Ostatnio szczególnie licznie wybierają oni Moskwę. Ukrywają się tam już Baszszar al-Asad, który uciekł z majątkiem z Syrii, czy Wiktor Janukowycz, obalony w wyniku pomarańczowej rewolucji w Ukrainie. Czy skończy tam także Maduro? Ostatnio prosił Władimira Putina o przysłanie broni.


Czytaj także: Sojusz przeciw USA. Wenezuela prosi o pomoc militarną Rosję, Chiny i Iran

Kategorie: Telewizja

W szpitalach i przychodniach już się zaczyna. Lekarze nie mają leków

Portal samorządowy - 5 godzin 42 min. temu
Zbliża się szczyt sezonu zakażeń RSV. Jak ostrzegają lekarze, jedna czwarta może mieć ciężki przebieg, zwłaszcza u seniorów.
Kategorie: Portale

Zacznie się w styczniu 2026 r. Duże zmiany dla emerytów

Od stycznia ZUS rozpocznie ponowne przeliczanie tzw. czerwcowych emerytur z lat 2009-2019, które były wyliczane na mniej korzystnych zasadach. Korekta obejmie około 100 tys. osób i podniesie świadczenia do poziomu należnego przy przejściu na emeryturę w maju. Wyższe wypłaty trafią do seniorów od kwietnia 2026 r.
Kategorie: Portale

Akty dywersji na kolei. Powstanie specjalny zespół śledczy

TVP.Info - 5 godzin 45 min. temu

Spotkanie ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego, ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka i ministra-koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka dotyczyło zdarzeń, które miały miejsce na obszarze infrastruktury kolejowej na terenie województw mazowieckiego i lubelskiego.


Spotkanie w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji


O godzinie 10.10 rozpoczęło się w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji spotkanie dotyczące dwóch aktów dywersji na trasie kolejowej Warszawa-Lublin.


W spotkaniu biorą udział szef MSWiA Marcin Kierwiński, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz kierownictwo służb odpowiadających za bezpieczeństwo państwa.


Dwa akty dywersji


Szef MSWiA Marcin Kierwiński wziął w poniedziałek udział we wspólnej konferencji prasowej z ministrem koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem, ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Waldemarem Żurkiem oraz ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem ws. aktów dywersji na trasie kolejowej Warszawa-Lublin.


Kierwiński przekazał, że w ostatni weekend doszło do dwóch aktów dywersji. Jeden z nich, w miejscowości Mika, został już potwierdzony przez służby.


– Ponad wszelką wątpliwość możemy powiedzieć, że doszło do odpalenia ładunku wybuchowego na torach kolejowych. Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli bardzo szybko zweryfikować sprawców tego haniebnego czynu – zaznaczył minister Kierwiński.


Szef resortu dodał, że zabezpieczony został m.in. monitoring z okolicznych kamer, a także liczne materiały i elementy, które mogą pomóc w identyfikacji sprawców.


Szef MSWiA poinformował ponadto, że w niedzielę ok. godz. 21.30 potwierdzono dwa kolejne zdarzenia. Jednym z nich, jak mówił, było uszkodzenie na tej samej linii kolejowej trakcji energetycznej na długości ok. 60 metrów. Z kolei kilkaset metrów dalej znaleziono metalową obejmę, która zainstalowana była na torach kolejowych. – Obejma została przecięta przez przejeżdżające pociągi. Trwają analizy tej obejmy, analizy tego drugiego miejsca – wyjaśnił.


Zapewnił, że „od pierwszych minut” wszystkie służby państwowe były na miejscu i zabezpieczany był materiał dowodowy.


Czytaj również: Nagłe zatrzymanie pociągu osobowego. Podejrzenie kolejnego aktu dywersji


W poniedziałek szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, że sprawą incydentów na kolei zajmie się zespół, w którego składzie są przedstawiciele prokuratury, CBŚP i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.


Szef MSWiA poinformował, że pierwsze „informacje dotyczące huku w bliżej nieokreślonym terenie” mieszkańcy pobliskiego obszaru zgłosili policji w sobotę ok. godziny 22.00.


– Patrol, który tam pojechał, nie zidentyfikował żadnego uszczerbku w infrastrukturze, aczkolwiek trzeba zdawać sobie sprawę, że to były godziny późnonocne, więc działania policji w tym zakresie trwały od wczesnych godzin rannych – powiedział Kierwiński.


Powiedział, że „teren został także wydzielony, obstawiony przez policję, aby zidentyfikować wszelkie potencjalne elementy, które na tym terenie się znajdowały, aby szybko doprowadzić do ujęcia sprawców oraz żeby sprawdzić cały modus operandi tych, którzy do tego doprowadzili”.


– Chcę państwa też zapewnić, że w tym zakresie wszystkie służby państwowe działają wspólnie, w pełnej koordynacji – oświadczył szef MSWiA. 

Uszkodzone tory i akt dywersji


W niedzielę ok. godz. 7.30 maszynista pociągu relacji Dęblin–Warszawa miał zauważyć uszkodzoną szynę na torowisku w rejonie Życzyna na Mazowszu. Powiadomił o tym centralę, a tam zadecydowano o wstrzymaniu ruchu na tym odcinku i ewakuacji pasażerów oraz załogi składu.


Zniszczona trakcja kolejowa na trasie Warszawa – Lublin to nie był przypadek. „Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji” – przekazał premier Donald Tusk. Jak wyjaśnił, najprawdopodobniej próbowano wysadzić w powietrze pociąg.


Ataki tajnych służb


Minister Tomasz Siemoniak przypomniał, że „od stycznia 2024 mierzymy się z aktami dywersji na zlecenie tajnych służb. Dla ABW nie ma ważniejszego zadania niż ochrona przed takimi atakami”.


– Prawdopodobieństwo, że akty dywersji na polską infrastrukturę kolejową, dzieją się na zlecenie obcych służb, jest bardzo wysokie – podkreślił.


Szef resortu przekazał, że w tym przypadku nie można jeszcze mówić o wszystkich działaniach. – Doprowadzimy do tego, żeby sprawców i zleceniodawców zamachu postawić przed polskim sądem – zaznaczył. Minister powiedział, że od wczoraj Polska pozostaje w stałym kontakcie z sojusznikami.


Czytaj także: Gen. Kukuła: Adwersarz rozpoczął przygotowania do wojny


Postępowanie przygotowawcze w sprawie aktów dywersji


– Wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie aktów dywersji na trasie Warszawa-Lublin, które prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej – poinformował w poniedziałek szef MS Waldemar Żurek. Jak dodał, do tej pory nikt nie został zatrzymany w tej sprawie.


Podczas poświęconej incydentowi uszkodzenia torów kolejowych na trasie Warszawa-Lublin konferencji prasowej, Żurek poinformował o powołaniu specjalnego zespołu koordynującego prace nad tą sprawą. Jak dodał, zespół ten składa się z dwóch doświadczonych prokuratorów, którzy zajmowali się tego typu sprawami.


Minister sprawiedliwości przekazał, że w związku z incydentem wszczęto już postępowanie przygotowawcze, które prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.


– W grę wchodzą dwa przepisy Kodeksu karnego: art. 130 par. 7, który mówi o dywersji oraz art. 174 Kodeksu karnego, czyli usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym – wyjaśnił minister.


Zaznaczył, że zagrożenie w przypadku aktów dywersji jest bardzo wysokie, a jeżeli takie postępowanie zostanie udowodnione, zagrożenie to „od 10 lat wzwyż, łącznie z karą dożywocia”.


– Prokuratura będzie bezwzględnie ścigać tego typu akty. Przestrzegamy tych, którzy mają takie zamiary wobec państwa polskiego, że nie będzie miejsca na ziemi, gdzie taka osoba się ukryje – powiedział szef MS. Minister Waldemar Żurek podkreślił, że w związku ze sprawą nikt nie ucierpiał, a na ten moment nikt nie został zatrzymany.


Czytaj również: Nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmieni się tryb wyboru sędziów


Trwają naprawy uszkodzonych odcinków torów


Na linii kolejowej nr 7 doszło do aktu dywersji, jednak dzięki czujności maszynistów i służb kolejowych uniknięto zagrożenia. Linia Warszawa – Lublin pozostaje przejezdna. Naprawy uszkodzonych odcinków trwają – poinformował w poniedziałek minister infrastruktury Dariusz Klimczak.


Według relacji ministra maszynista PKP Intercity o godz. 6.40 zgłosił nierówność na torze. Informacja została natychmiast przekazana przez dyżurnego ruchu w Dęblinie prowadzącemu kolejny pociąg Kolei Mazowieckich, który zatrzymał się w miejscu zagrożenia.


– Było ostrzeżenie o nierówności na torze, zwrócenie uwagi na szczególną ostrożność. Wszystkie procedury zadziałały – ocenił Klimczak.


Poinformował, że trwają przygotowania do naprawy torów w rejonie Puław, jak i Dęblina. Prace w okolicach Puław Azotów już trwają, a sama linia pozostaje przejezdna. Jak dodał, po zakończeniu czynności służb PLK przystąpią do naprawy drugiego toru tak, by jeszcze w nocy przywrócić pełną dwutorową przepustowość.


Klimczak zaznaczył, że PLK wraz ze Strażą Ochrony Kolei prowadzą wzmożone objazdy i kontrole. Wszystkie posterunki zostały wzmocnione, wszyscy zachowują czujność i zimną krew. Nasze służby nie dadzą się przestraszyć. Ten akt dywersji był groźny – podkreślił.


Jak mówił, pracownicy PLK, przewoźników pasażerskich i towarowych są przygotowani do reakcji na podobne incydenty. – Od samego początku współpracują wszystkie służby kolejowe i służby Ministerstwa Infrastruktury ze służbami państwa. Ta współpraca przebiega na bieżąco, bez zakłóceń – dodał.


Przypomniał, że w Polsce funkcjonuje ok. 19 tys. km linii kolejowych, a każdy z odcinków ma odpowiednio określony system nadzoru i monitorowania.


Czytaj także: „Ostatnie spokojne lato”. Pistorius o gotowości Rosji do agresji wobec NATO

Kategorie: Telewizja

Selekcjoner reprezentacji oskarżył rywali o czary. Przez Voodoo nie zagrają na mundialu

Dziennik - 5 godzin 50 min. temu
Nigeria nie zagra na mundialu. Selekcjoner reprezentacji tego kraju winę za to postanowił zwalić na... czary. Eric Chelle oskarżył rywali z Demokratycznej Republiki Konga o praktykowanie voodoo podczas serii rzutów karnych w finale afrykańskiego turnieju barażowego. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Wartość rezydualna elektryków rośnie dzięki technologii

Rynek pojazdów elektrycznych przechodzi dynamiczną transformację, a inwestorzy coraz częściej zadają sobie pytanie, które technologie będą miały największy wpływ na zachowanie wartości elektrycznego pojazdu w perspektywie kilku lat. Systemy Over-The-Air (OTA), Vehicle-to-Grid (V2G) czy Vehicle-to-Everything (V2X) to innowacje, które mają szansę znacząco wpłynąć na atrakcyjność pojazdu na rynku wtórnym, choć w różnym zakresie.
Kategorie: Portale

Gigantyczny kontrakt Boeinga. Linie Emirates zwiększają flotę

Linie lotnicze Emirates w trakcie I dnia Dubai Airshow podpisały z amerykańskim koncernem lotniczym Boeing gigantyczny kontrakt na dostawę 65 szerokokadłubowych samolotów B 777-9. Wartość zamówienia przekracza 38 mld dolarów.
Kategorie: Portale

Wstrząsający serial wreszcie w Polsce. W Skandynawii był wielkim hitem

Dziennik - 5 godzin 59 min. temu
W polskim streamingu pojawiły się nowe odcinki wstrząsającego serialu szwedzko-duńskiego "„Secrets", który w 2024 roku był wielkim hitem w Skandynawii.” To poruszająca i burzliwa historia rodzeństwa zmagającego się z demonami przeszłości. Do stworzenia scenariusza inspirację stanowiły prawdziwe wydarzenia z życia reżysera Kaspara Munka. Gdzie można oglądać serial? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Energia z morza napędza polską energetykę. Offshore Wind Poland 2025

TVP.Info - 6 godzin 4 min. temu

Polska jest też coraz bliżej pierwszej aukcji dla offshore wind – sektora, który z wizji przyszłości staje się realnym filarem krajowej gospodarki. Morska energetyka wiatrowa to dziś nie tylko źródło czystej energii, ale również potężny impuls rozwojowy dla przemysłu, portów i setek lokalnych przedsiębiorstw.  


Morska energetyka strategicznym sektorem gospodarki


Na Bałtyku powstają pierwsze farmy, a wraz z nimi buduje się nowy ekosystem gospodarczy, oparty na innowacjach, kompetencjach i długofalowych inwestycjach. Tematy związane z rozwojem morskiej energetyki wiatrowej, krajowym łańcuchem dostaw oraz przyszłymi aukcjami będą w centrum uwagi Konferencji Offshore Wind Poland 2025, największego w regionie wydarzenia poświęconego temu strategicznemu sektorowi gospodarki. 


Rok 2025 i 2026 zapowiadają się jako czas przełomowy dla polskiej energetyki. To moment, w którym mapa energetyczna kraju zmienia się nie tylko technologicznie, lecz także politycznie i gospodarczo. Przyjęcie przez Senat ustawy regulującej rozwój morskiej energetyki wiatrowej otwiera drogę do pierwszej aukcji offshore wind, planowanej na grudzień tego roku.


Polski rząd podkreśla, że morska energetyka wiatrowa to nie tylko projekt energetyczny, ale również gospodarczy, napędzający rozwój krajowych przedsiębiorstw, portów, uczelni technicznych i całych regionów.


Ustawa o morskiej energetyce


Senat jednogłośnie przyjął ustawę o morskiej energetyce wiatrowej, otwierając tym samym nowy rozdział w historii polskiej energetyki. Polityczne poparcie dla sektora jest szerokie, co pokazuje, że morska energetyka wiatrowa jest projektem polskim, a nie partyjnym.


Projekt ustawy zawiera rozwiązania, które mają kluczowe znaczenie dla sukcesu zbliżającej się aukcji, m.in. wprowadzenie warunkowej prekwalifikacji czy możliwość organizacji aukcji interwencyjnej w 2026 roku. Branża z nadzieją patrzy na dalsze prace legislacyjne, licząc, że proces polityczny dotrzyma kroku potrzebom sektora. 


Czytaj także: Europarlament zdecydował. Pieniądze popłyną na obronę i bezpieczeństwo


Polska dojrzewa do roli lidera transformacji energetycznej w regionie. Dziś morska energetyka wiatrowa to nie tylko inwestycje w megawaty, ale przede wszystkim inwestycje w kompetencje, w przemysł i w ludzi. To sektor, który może stać się jednym z filarów polskiej gospodarki w najbliższej dekadzie – zauważa Janusz Gajowiecki, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. 


– Cieszy nas, że wokół offshore wind udało się zbudować ponadpartyjne porozumienie polityczne, bo tylko stabilne regulacje pozwolą inwestorom działać z pewnością i planować długofalowo – dodaje.


Morska energetyka wiatrowa przestaje być wizją przyszłości


Offshore wind staje się przykładem strategii „local first”, w której lokalne firmy, kompetencje i społeczności zyskują nowe możliwości, a polski przemysł włącza się w międzynarodowy łańcuch dostaw nowoczesnej energetyki. Widać już pierwsze efekty tej zmiany – na Bałtyku stoją pierwsze turbiny, z których w przyszłym roku popłynie prąd do polskich sieci. Morska energetyka wiatrowa przestaje być wizją przyszłości i staje się jednym z filarów bezpieczeństwa energetycznego i niezależności gospodarczej kraju. 


W kontekście dynamicznego rozwoju branży kluczowe znaczenie zyskuje aktywność podmiotów nadzorowanych przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, zarówno jako inwestorów, jak i jako elementów krajowego łańcucha dostaw. Zgodnie z ostatnią deklaracją MAP, rozwój „local content” stał się priorytetem resortu aktywów państwowych, a polityka zakupowa państwa ma wspierać preferowanie polskich firm w projektach infrastrukturalnych. 


Jednocześnie w planach jest wytyczenie kolejnych obszarów pod inwestycje na morzu. Rozwój elektrowni wiatrowych na morzu wszystkim się opłaca. Im więcej energii z morskich farm wiatrowych, tym mniejsze koszty zakupu energii będą ponosić polscy obywatele i przedsiębiorcy. 


Dzisiaj najważniejsze jest sprawne przeprowadzenie procesu legislacyjnego. Sukces aukcji w 2025 roku jest warunkiem powodzenia transformacji energetycznej Polski, a także zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego poprzez budowę wielkoskalowych źródeł wytwórczych, które zastąpią stopniowo wygaszane bloki węglowe. Aukcja jest kluczowa dla zapewnienia stabilności dostaw taniej, zielonej energii elektrycznej oraz z punktu widzenia planów w zakresie transformacji sektora elektroenergetycznego – podkreśla Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. 

 

Czytaj również: Przełom w fotowoltaice? Nowy materiał złamał prawo fizyki

Konferencja Offshore Wind Poland 2025


W dniach 18-19 listopada 2025 r. w Warszawie spotkają się politycy, eksperci, naukowcy oraz najwięksi gracze sektora wiatrowego i biznesu OZE, którzy napędzają transformację energetyczną. Wydarzenie od lat jest strategiczną platformą dialogu o odpowiedzialności Polski za bezpieczeństwo UE, solidarność energetyczną i aktywny udział w kształtowaniu polityki europejskiej. 

 

W centrum uwagi znajdą się tematy związane z aktualnym statusem realizacji projektów pierwszej i drugiej fazy, przygotowaniami do nadchodzących aukcji oraz rozwojem krajowej strategii przemysłowej i budową lokalnych łańcuchów dostaw. Nie zabraknie również rozmów o znaczeniu offshore wind w kontekście wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego Polski i Unii Europejskiej. 


Ambitne plany inwestycyjne oraz rosnący potencjał przemysłowy sprawiają, że nasz kraj ma realną szansę, by stać się jednym z liderów europejskiej transformacji energetycznej


– Nadchodzące wydarzenie to najlepszy moment, by przygotować się na tę zmianę i wzmocnić swoją pozycję na strategicznym rynku przyszłości – zaznacza Janusz Gajowiecki, prezes PSEW. 


Szczególny nacisk zostanie położony na aspekty praktyczne – uczestnicy będą mieli dostęp do warsztatów prowadzonych przez doświadczonych ekspertów, zyskując konkretne strategie działania oraz możliwość nawiązania partnerstw z kluczowymi graczami rynku. 


Czytaj także: Aukcje i wspólne wyprowadzenie mocy. Nowe zasady dla farm wiatrowych

Kategorie: Telewizja

Limit jazdy bez zmiany opon. Kierowcy będą musieli wymienić je co najmniej dwa razy

Dziennik - 6 godzin 5 min. temu
Podczas Grand Prix Formuły 1 w Katarze będzie obowiązywał limit jazdy bez zmiany opon. Maksymalnie po 25. okrążeniach każdy z kierowców musi zjechać do boksu i wymienić ogumienie w swoim bolidzie. Taką decyzję podjęły Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) i władze F1. Jest ona podyktowana względami bezpieczeństwa. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Z Polski masowo znikają apteki. Sygnał do koniecznych zmian

TVP.Info - 6 godzin 9 min. temu

Kryzys na rynku aptek dotyka szczególnie mieszkańców niedużych miejscowości – małych miast i wsi. Efektem tego jest naruszenie zasady równego dostępu do opieki zdrowotnej, a to z kolei oznacza, że Polska może być pociągnięta do odpowiedzialności zarówno przez sądy krajowe jak i międzynarodowe. 


Statystyki nie napawają optymizmem


Jak podał Główny Urząd Statystyczny, pod koniec 2024 r. działalność w Polsce prowadziło 11,2 tys. aptek ogólnodostępnych i 1,1 tys. punktów aptecznych. Jest to odpowiednio o 2,1 proc. i 2,2 proc. mniej w porównaniu z rokiem poprzednim. 


Pracowało w nich łącznie 56 tys. farmaceutów i techników farmaceutycznych. W końcu 2024 r. w aptekach ogólnodostępnych i punktach aptecznych pracowało 26,2 tys. farmaceutów i 29,8 tys. techników farmaceutycznych – odpowiednio o 1,5 proc. więcej i o 6,3 proc. mniej w porównaniu z 2023 r. 


Sprzedaż wysyłkową produktów leczniczych z wykorzystaniem strony internetowej realizowało 236 aptek i 8 punktów aptecznych (odpowiednio 197 i 6 w 2023 r.).


Na jedną aptekę ogólnodostępną i punkt apteczny przypadało średnio 3 049 osób – o 53 więcej niż przed rokiem. Największą liczbę ludności na jedną aptekę ogólnodostępną i punkt apteczny odnotowano w województwie pomorskim (3 506), a najmniejszą – w lubelskim (2 655).


Czytaj też: Czarny rynek leków na odchudzanie rośnie w siłę. „Poważne zagrożenie”



Kontrowersyjne przepisy prawne


Zdaniem części ekspertów, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest nowelizacja Prawa farmaceutycznego „Apteka dla Aptekarza 2.0” z września 2023 r. wprowadzająca ograniczenia własnościowe dla właścicieli aptek. 


Nowelizacja weszła w życie 28 września 2023 roku. Zaostrza ona jeszcze przepisy wprowadzone w 2017 r., których celem było ograniczenie rozwoju sieci aptek w Polsce. Nowe zasady zabraniają przejmowania kontroli nad aptekami przez podmioty prowadzące co najmniej cztery placówki, osoby, które nie są farmaceutami oraz te związane z hurtowniami farmaceutycznymi. 


Jak jednak da się zauważyć, w ciągu siedmiu lat funkcjonowania przepisów (od 2017 r.) z rynku zniknęło 2,2, tys. aptek. 257 placówek zostało zamkniętych tylko w 2024 r. W kraju w ponad 500 gminach nie funkcjonuje żadna apteka. W 800 gminach funkcjonuje tylko jedna. Na rynku jest za mało podmiotów, które mogą otworzyć aptekę, przy czym eksperci podkreślają, że otwarcie apteki jest inwestycją bardzo kosztowną. 


Rynek reguluje 18 aktów prawnych


Niektórzy specjaliści są zdania, że nasz kraj jest najbardziej przeregulowanym i zbiurokratyzowanym rynkiem aptecznym w całej Europie. Inne kraje europejskie (np. Hiszpania, Irlandia, Holandia, Włochy) poluzowują regulacje, a Polska wręcz przeciwnie – zaostrza przepisy antykoncentracyjne. Działalność rynku aptecznego reguluje aż 18 aktów prawnych. Poziom restrykcji i ingerencji w prowadzenie działalności wyróżnia Polskę na rynku europejskim. 


Kolejnym problemem, na który wskazują eksperci, jest wzrost ofert pracy dla farmaceutów, ponieważ – szczególnie wśród ludzi młodych – spada zainteresowanie pracą w aptece. Wykwalifikowani specjaliści wyjeżdżają za granicę. Absolwenci farmacji wybierają pracę w koncernach farmaceutycznych albo laboratoriach. Spada też liczb osób, które chcą studiować farmację. 


Czytaj też: Przełomowe orzeczenie. Zakaz reklamy aptek w Polsce łamie unijne prawo



Jakie są przyczyny znikania aptek z rynku? 


Dr Wojciech Różdżeński, specjalista w zakresie prawa medycznego i farmaceutycznego, w rozmowie z portalem TVP Info wskazuje na przyczyny zaistniałej sytuacji i metody na zahamowanie zjawiska.


Pytany, z czego wynika trend spadkowy, podkreśla, że jest to spowodowane po pierwsze regulacjami otwierania nowych aptek. 


– Nowelizacja Prawa farmaceutycznego z 2017 r. („Apteka dla Aptekarza”) wprowadziła ograniczenia własnościowe i kryteria geograficzno-demograficzne dla nowych placówek: limit czterech aptek na podmiot oraz minimalne odległości i próg trzech tysięcy mieszkańców na aptekę. To zatrzymało otwieranie nowych podmiotów i ograniczyło sukcesję, co przy naturalnych zamknięciach przełożyło się na systematyczny spadek liczby aptek – wyjaśnia ekspert.


Drugą wymienioną przez niego przyczyną jest presja ekonomiczna na marże i koszty. – Po reformach refundacyjnych marża na lekach refundowanych jest w dużej mierze oderwana od realnej ceny i dynamicznie zjada ją inflacja kosztów stałych, co szczególnie uderza w małe, indywidualne apteki. Do tego dochodzą rosnące wymogi sprawozdawcze i sankcyjne, jak ZSMOPL (Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktami Leczniczymi) z karami do 50 tys. zł. – podkreśla.


Jak zahamować niepokojące zjawisko?


Dr Wojciech Różdżeński wymienia kilka metod na zatrzymanie spadkowego trendu. 


Jego zdaniem należy zmienić model wynagradzania aptek, czyli dodać stałe honorarium za realizację recepty i usługi opieki farmaceutycznej, aby uniezależnić przychód od ceny leku i list refundacyjnych. To kierunek sprawdzony w wielu krajach w Europie Zachodniej. 


Kolejną metodą jest rozwinięcie pakietu świadczeń „aptek pierwszego kontaktu” oraz stabilne go sfinansowanie. Chodzi tu o konsultacje na drobne infekcje, kontynuacje terapii, opiekę nad chorymi przewlekle. – Takie świadczenia zmniejszają presję na POZ (Podstawowa Opieka Zdrowotna), a aptekom dają przewidywalny strumień przychodów – podkreśla specjalista.


Można też wprowadzić mechanizm „dostępnościowy” dla obszarów o słabym nasyceniu – dopłaty pomostowe warunkowane godzinami otwarcia i koszykiem usług, aby utrzymać apteki w „białych plamach”. 


Kolejnym proponowanym przez Różdżeńskiego rozwiązaniem jest zracjonalizowanie „Apteki dla Aptekarza”, tak aby „utrzymać cel jakościowy i antykoncentracyjny, ale uelastycznić sukcesję i precyzyjnie dostroić kryteria tam, gdzie dochodzi do niezamierzonego 'wygaszania' aptek. Należy też rozważyć szybkie ścieżki zmiany lokalizacji w tej samej gminie bez utraty zezwolenia”. 


Ekspert zauważa też, że apteki należy odciążyć sprawozdawczo – uprościć raportowanie do ZSMOPL, proporcjonalne sankcje, aby zmniejszyć koszty zgodności dla najmniejszych podmiotów.


Czytaj też: NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o pracownika GIF



Z których krajów w Europie powinniśmy czerpać przykład? 


Specjalista odniósł się też do kwestii wprowadzenia w Polsce rozwiązań, które funkcjonują w innych krajach europejskich. 


Jego zdaniem przede wszystkim należy wprowadzić opłatę za wydanie leku. – Tak zrobiły liczne kraje (np. Francja, Belgia, Niemcy, Holandia, Dania). We wielu krajach od lat funkcjonuje model honorariów niezależnych od ceny leku, obejmujący m.in. opłatę za opakowanie leku, a także dodatki w określonych przypadkach. Równoległe finansowanie przeglądów lekowych i wybranych zadań klinicznych pozwala na dywersyfikację przychodów aptek – zaznacza.


Przykładem jest Anglia i program „Pharmacy First” – ścieżki kliniczne w aptekach. – Od 31 stycznia 2024 r. farmaceuci mogą prowadzić epizody leczenia w siedmiu częstych jednostkach chorobowych. Towarzyszy temu wzrost finansowania kontraktu aptecznego oraz program jakości. To umożliwia wzmocnienie roli aptek jako placówki „pierwszego kontaktu” – tłumaczy. 


Kolejnym przykładem płynącym z Anglii jest program „Pharmacy Access Scheme” (PhAS) – mechanizm stałych dopłat chroniących apteki w miejscach o słabej dostępności, aktualizowany od 2022 r. – Taki program można zaadaptować w Polsce, opierając się na danych o dojazdach, gęstości zaludnienia oraz lokalnej mapie świadczeń zdrowotnych – uważa ekspert. 


Specjalista przywołuje też rynek niemiecki, na którym uregulowana jest sprzedaż wysyłkowa także dla Rx, czyli leków na receptę. – Od 2004 r. dopuszczono legalny, silnie regulowany kanał wysyłkowy z wymogiem posiadania zezwolenia i zachowania standardów jak dla apteki stacjonarnej. Nie proponuję prostej transplantacji tego rozwiązania, ale warto rozważyć elementy w zakresie dostaw domowych na bazie e–recepty i wymogów dla kurierów–techników farmaceutycznych – podkreśla Różdżeński. 


Czytaj też: „To nie skup butelek”. Aptekarze chcą wyłączenia z systemu kaucyjnego



Naczelna Izba Aptekarska broni „Apteki dla Aptekarza” 


Nieco inne zdanie w tej sprawie ma Naczelna Izba Aptekarska. Rzecznik prasowy NIA Konrad Madejczyk podkreśla, że zjawisko znikania aptek z polskiego rynku wynika z kilku czynników, ale nie z regulacji „Apteki dla Aptekarza”. 


– Spadek liczby aptek w Polsce, obserwowany od 2017 roku, jest zjawiskiem złożonym, wynikającym przede wszystkim z czynników ekonomicznych i demograficznych, a nie z obowiązujących regulacji „Apteka dla Aptekarza”. Do głównych przyczyn należą rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej – w tym czynsze, energia i podatki – a także niedobór farmaceutów oraz zmiany strukturalne rynku, takie jak wzrost udziału dużych sieci i dynamiczny rozwój sprzedaży internetowej – wskazuje Madejczyk.


W jego opinii regulacja „Apteka dla Aptekarza” nie spowodowała likwidacji aptek, lecz „ustabilizowała rynek, chroniąc małe, lokalne placówki przed agresywną ekspansją kapitału sieciowego i zapobiegając monopolizacji dostępu do leków”. 


Pytany, co należy zrobić, aby zahamować niekorzystny trend spadkowy, podkreśla, że „konieczne jest wzmocnienie roli apteki jako integralnej części systemu ochrony zdrowia, a nie wyłącznie punktu sprzedaży”. – Niezbędny jest dalszy rozwój usług farmaceutycznych – takich jak przeglądy lekowe, opieka farmaceutyczna czy szczepienia – które zwiększają znaczenie aptek w systemie i poprawiają ich stabilność ekonomiczną. Kluczowe jest również stworzenie rozwiązań systemowych wspierających apteki indywidualne oraz ograniczenie nieuczciwych praktyk rynkowych stosowanych przez duże podmioty – tłumaczy. 


– Warto podkreślić, że polski model „apteki dla aptekarza” jest zgodny ze standardami obowiązującymi w większości państw Unii Europejskiej, takich jak Niemcy, Francja, Hiszpania, czy Austria. W krajach tych prawo własności apteki przysługuje wyłącznie farmaceucie, co zapewnia niezależność zawodu i wysoki poziom bezpieczeństwa pacjentów. Doświadczenia tych państw jednoznacznie pokazują, że stabilny, profesjonalny i rozproszony rynek aptek prowadzonych przez farmaceutów najlepiej służy interesowi publicznemu i zapewnia równy dostęp do leków – także w mniejszych miejscowościach. Polska powinna kontynuować ten kierunek, łącząc ochronę niezależności zawodu farmaceuty z rozwojem nowoczesnych usług farmaceutycznych i systemowym wsparciem dla aptek indywidualnych – twierdzi rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej. 


Sytuacja na polskim rynku aptecznym jest złożona, a wprowadzenie zmian wydaje się konieczne. Zanim to się stanie, nadal po podstawowe leki mieszkańcy niektórych miejscowości będą zmuszeni jechać nawet kilkadziesiąt kilometrów do sąsiedniej gminy. 


Czytaj też: Pigułka „dzień po” w aptekach. Nastolatki korzystały najrzadziej

Kategorie: Telewizja

Jubileuszowa debata o ekonomii wartości. Rusza Open Eyes Economy Summit

TVP.Info - 6 godzin 15 min. temu

Open Eyes Economy Summit od początku opiera się na filozofii ekonomii wartości, która zakłada, że gospodarka to nie tylko wskaźniki finansowe, ale także odpowiedzialność za społeczeństwo, kulturę i środowisko. Tegoroczna edycja ma być podsumowaniem dziesięciu lat dyskusji o tym, jak wartości kształtują świat – oraz gdzie są dziś najbardziej kwestionowane.


W programie znajdą się tematy takie jak fundamenty zdrowia psychicznego, przyszłość samorządów, kryzys mieszkalnictwa, polityka międzynarodowa i globalna energetyka, a także rola kultury i dynamiczny rozwój technologii – od sztucznej inteligencji po eksplorację kosmosu.


Najważniejsze panele i debaty


Uczestnicy tegorocznej edycji wezmą udział m.in. w dyskusjach:

• „Trumpizm 2.0 i jego konsekwencje dla polityki międzynarodowej”,

• „Miasto bez dachu nad głową – co dalej z polityką mieszkaniową?”,

• „Zdrowie psychiczne jako fundament stabilności społecznej”,

• „ZEBRA kontra JEDNOROŻEC: Kto wygra walkę o przyszłość gospodarki?”,

• „Węgiel kontra wiatr – sprawdzamy karty”,

• „Kosmos na co dzień – jak technologie kosmiczne zmieniają życie na Ziemi?”,

• „Kultura – środek do zbawienia czy narzędzie do zarabiania?”.


Wyjątkowi goście jubileuszowej edycji


Do Krakowa przyjadą m.in.: Swiatłana Cichanouska, Yascha Mounk, Jerzy Stępień, Emi Kusano, Peter Pomerantsev, Magdalena Biejat, Marina Dubakina, Paweł Potoroczyn, Tomasz Terlikowski, Maciej Wróbel, Łukasz Wilczyński, Michał Obiegała i Magdalena Czarzyńska-Jachim


Wśród powracających gości znajdą się także prof. Marcin Matczak, Joanna Sadzik czy przedstawiciele świata biznesu i organizacji społecznych.


Nowa książka Jerzego Hausnera


Z okazji jubileuszu ukazała się publikacja prof. Jerzego Hausnera, przewodniczącego Rady Programowej OEES, poświęcona dekadzie rozwoju ekonomii wartości. Książka powstała we współpracy ze Zbigniewem Bartusiem i stanowi podsumowanie idei, która stała za powstaniem kongresu.


OEES pozostaje miejscem spotkań biznesu, nauki, kultury i społeczeństwa obywatelskiego – przestrzenią, w której wartości stają się podstawą decyzji gospodarczych.


Czytaj również: Cyberatak na producenta luksusowych aut. Rekordowe straty

Kategorie: Telewizja

Rekordowy odpływ studentów z polskich uczelni. Eksperci ujawniają, co stoi za masowymi rezygnacjami

Dziennik - 6 godzin 17 min. temu
Nowe dane pokazują, że zjawisko rezygnacji ze studiów przybiera w Polsce niespotykaną dotąd skalę. W latach 2012–2020 aż 40% rozpoczętych toków studiów zakończyło się skreśleniem z listy studentów. Eksperci biją na alarm, ale jednocześnie podkreślają, że dropout nie zawsze musi oznaczać porażkę – często jest elementem naturalnej selekcji i procesem prowadzącym studentów do bardziej świadomych edukacyjnych wyborów. Katarzyna Kania
Kategorie: Prasa

(Komunikat przed) P 2/25. Kontrola sądowa jakości zaoferowanego przez gminę lokalu socjalnego pod kątem uwzględnienia indywidulanych zaleceń medycznych dotyczących potencjalnego najemcy 2025-11-17

Trybunał Konstytucyjny - 6 godzin 23 min. temu

20 listopada 2025 r. o godz. 14:00 Trybunał Konstytucyjny rozpozna pytanie prawne Sądu Okręgowego w Suwałkach I Wydział Cywilny dotyczące kontroli sądowej jakości zaoferowanego przez gminę lokalu socjalnego pod kątem uwzględnienia indywidulanych zaleceń medycznych dotyczących potencjalnego najemcy.

Trybunał Konstytucyjny dokona kontroli zgodności art. 22 ustawy z dnia 21.06.2001г. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego w zakresie w jakim nie przewiduje możliwości kontroli sądowej jakości zaoferowanego przez gminę lokalu socjalnego pod kątem uwzględnienia indywidulanych zaleceń medycznych dotyczących potencjalnego najemcy z art. 69 Konstytucji RP.

Sąd pytający rozpoznawał apelację od wyroku sądu rejonowego, który oddalił powództwo. Z uzasadnienia wyroku wynika, że powód był właścicielem lokalu mieszkalnego sprzedanego w drodze licytacji w toku postępowania egzekucyjnego. Sąd rejonowy ustalił, że powodowi przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Powód nie złożył w wymaganym terminie pisemnego potwierdzenia woli zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego z gminą. Powód domagał się ustalenia, że przysługuje mu lokal socjalny inny niż zaoferowany przez gminę. Zdaniem powoda lokal ten nie nadaje się do zamieszkania ze względu na jego stan zdrowia. Oddalając powództwo, sąd rejonowy stwierdził, że powód nie ma interesu prawnego w rozumieniu art. 189 ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, a gmina spełniła swój obowiązek, przedstawiając propozycję zawarcia umowy najmu lokalu.

Sąd pytający wskazuje, że w trakcie rozpoznawania apelacji powziął wątpliwość odnośnie zgodności art. 22 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego z art. 69 Konstytucji RP. Zdaniem sądu pytającego samo brzmienie przepisu Konstytucji RP jest dosyć ogólne i raczej deklaratywne albowiem jest tam jedynie mowa o tym, że osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej. Jednak w ocenie sądu pytającego z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności z wyroku w sprawie sygn. akt K 37/13 zdaje się wynikać pogląd prawny, w myśl którego powołany przepis Konstytucji RP może być źródłem wprost nie przewidzianych w ustawie obowiązków władzy publicznej.

Skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego: sędzia TK Stanisław Piotrowicz - przewodniczący, sędzia TK Krystyna Pawłowicz - sprawozdawca, sędzia TK Justyn Piskorski, wiceprezes TK Bartłomiej Sochański, prezes TK Bogdan Święczkowski.
 

Łukaszenka marzy o zmianie władzy w Polsce. „Wrócą interesy”

TVP.Info - 6 godzin 25 min. temu

Podczas spotkania w Rosji Łukaszenka skarżył się na sąsiadów Białorusi


ZOBACZ TAKŻE: Mińsk narzeka na Polskę. „Sąsiadów się nie wybiera, oni są od Boga”


– Litwini piszczą, świdrują teraz: otwórzcie granicę. Nie zamykaliśmy jej. I nigdy nie traktowaliśmy źle ani Polaków, ani Litwinów, ani Łotyszy. To nasi sąsiedzi, co tu zrobisz? – mówił, zarzucając, że kraje te są „zarządzane z zewnątrz”.  


– Życie ich zmusi do zmiany. Dojdą do władzy inni ludzie, którzy będą widzieć interesy na Białorusi i w Rosji, jak to było wcześniej – stwierdził.


Dyktator wyraził również ubolewanie, że doszło do utraty „rynków i tak dobrych relacji”.


Przypomnijmy –  w nocy z niedzieli na poniedziałek uruchomiono przejścia graniczne w Kuźnicy Białostockiej i Bobrownikach. Polska zamknęła granicę z Białorusią kilka lat temu w związku z nasilającymi się prowokacjami ze strony białoruskiej.


CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka wściekły na Polskę. „Też się wycofamy”

Kategorie: Telewizja

Sensacyjny transfer w polskiej Plus Lidze. Tomasz Fornal wraca do kraju

Dziennik - 6 godzin 25 min. temu
Tomasz Fornal jest jednym z liderów reprezentacji Polski. Na co dzień gra w barwach tureckiego Ziraat Bankasi Ankara. Jednak szykuje się sensacyjny transfer z jego udziałem. Już wkrótce 28-letni siatkarz ma wrócić do ojczyzny i występować w jednym z klubów polskiej Plus Ligi. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Senioralia. Dodatkowa linia i autobusy przegubowe

wCzestochowie.pl - 6 godzin 34 min. temu

Dojazd i powrót z imprezy gwarantują stałe linie MPK: 11, 13, 27, 28 i 35.

W środę, 19 listopada linia nr 11 oraz część kursów linii 13 i 27 będą obsługiwane autobusami przegubowymi.

W czwartek, 20 listopada autobusy przegubowe pojawią się na liniach nr 11, 13 i 27. Ponadto w godzinach 16-23:30 zostanie uruchomiona dodatkowa linia autobusowa nr 72, która będzie kursować co 10-20 minut na trasie: Piłsudskiego – Al. Najświętszej Maryi Panny – Plac Daszyńskiego – Mirowska – Faradaya – Legionów – Żużlowa – Hala Sportowa Częstochowa (powrót: Olsztyńska – Orlik-Rückemanna).

Źródło: UM Częstochowy

Kategorie: Lokalne

Najbardziej zmutowany wirus grypy od lat. Eksperci ostrzegają

Dziennik - 6 godzin 34 min. temu
Eksperci ostrzegają, że nadchodzący sezon grypy może być jednym z najcięższych w ostatnich 10 latach. Widoczny wzrost zachorowań już teraz notuje się w Wielkiej Brytanii i Japonii. Brytyjscy eksperci zachęcają do szczepień i to jak najszybciej. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość