LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPNPopularne strony |
AktualnościŚmiertelne niebezpieczeństwo. Polscy turyści utknęli na JamajceZaapelował do Polaków przebywających na wyspie o zarejestrowanie się w systemie Odyseusz i stosowanie się do zaleceń miejscowych władz oraz lokalnych służb. We wtorek RMF FM podało, że na Jamajce przebywa obecnie grupa Polaków, wśród których są m.in. aktor Michał Żebrowski z żoną i dziećmi. Melissa jest huraganem piątej kategorii, najsilniejszym w tym roku na świecie. Towarzyszy jej wiatr wiejący z prędkością 280 km/godz. Może więc okazać się najpotężniejszym huraganem w historii Jamajki. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) przewiduje, że huragan może spowodować powodzie i zniszczenia na skalę porównywalną z huraganem Katrina, który przed 20 laty spustoszył Nowy Orlean na południowym wschodzie USA. Żywioł ma dotrzeć do Jamajki we wtorek. Premier Jamajki Andrew Holness ostrzegł przed szczególnie poważnymi zniszczeniami w zachodniej części kraju. – Nie sądzę, aby jakakolwiek infrastruktura w tym regionie wytrzymała huragan kategorii 5, więc zniszczenia mogą być znaczne – powiedział stacji CNN, wzywając mieszkańców do ewakuacji z obszarów najbardziej zagrożonych. Czytaj też: Antyukraiński sojusz w UE? Doradca Orbana ujawnia plany – Na tę chwilę mamy zarejestrowanych obecnie w systemie Odyseusz około 10 osób, plus jeden rezydent. Szacujemy jednak, że w sezonie, który teraz trwa na Jamajce, miesięcznie może przebywać na wyspie około 100 osób – niekoniecznie na raz, zatem ta liczba obecnie zapewne jest mniejsza – powiedział Wewiór. Zauważył, że do wyjazdu na Jamajkę na mniej niż 30 dni nie jest wymagana wiza, a nie każdy tour-operator zgłasza takie wyjazdy. Stąd, podkreślił, oszacowanie liczby polskich obywateli na miejscu jest utrudnione. – Wobec huraganu na Jamajce obecnie nic, niestety, nie możemy zrobić, możemy tylko apelować do tych polskich obywateli, którzy tam są, by stosowali się do zaleceń lokalnych władz. Przypominam też kolejny raz i apeluję o rejestrowanie się w systemie odyseusz.msz.gov.pl. – To ważne dla bezpieczeństwa tych osób, ale też istotna informacja dla bliskich – podkreślił. Wewiór przekazał, że polska ambasada w Wenezueli cały czas monitoruje sytuację związaną z huraganem Melissa. – Wcześniej, już sześć dni temu, było wysyłane przez naszą placówkę w Caracas ostrzeżenie, wówczas dotyczące jeszcze burzy tropikalnej Melissa. Informowaliśmy, że stanowi ona zagrożenie ze względu na ulewne opady deszczu, gwałtowne powodzie, przerwy w dostawie prądu i możliwe podmycia dróg na Jamajce. Wtedy już ambasada apelowała do przyjezdnych o zachowanie ostrożności i stosowanie się do zaleceń służb – przypomniał rzecznik MSZ. – Mamy nadzieję, że nasi obywatele cali i zdrowi będą mogli wrócić po przejściu tego huraganu do domu. Jednak gdyby okazało się, że ucierpieli w jakikolwiek sposób, należy pamiętać, że pierwszeństwo mają służby medyczne na miejscu, nasze placówki nie oferują wsparcia medycznego czy pomocowego, kiedy nie jest to wymagane jakimiś innymi powodami – zauważył. – Monitorujemy jednak sytuację na miejscu i dbamy, aby nasi obywatele mogli jak najszybciej wrócić do domu po tym wydarzeniu – dodał rzecznik MSZ. Czytaj też: Trzy ogniska choroby. Ptasia grypa zabiła tu już ponad 100 tys. ptaków Kategorie: Telewizja
Polska firma będzie wspierać odbudowę energetyki na UkrainieUnimot Energia i Gaz, spółka z Grupy Unimot, podpisała dwa niezależne porozumienia z ukraińskimi partnerami - ISO Company oraz EDS Engineering - w celu realizacji projektów związanych z odbudową infrastruktury energetycznej na Ukrainie.
Kategorie: Portale
Prokuratura chce uchylenia immunitetu Ziobrze. "Kierował zorganizowaną grupą przestępczą"Prokuratura chce przedstawić Zbigniewowi Ziobrze zarzuty popełnienia 26 przestępstw związanych z wydatkowaniem pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.
Kategorie: Prasa
Wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. „26 przestępstw”Prokurator generalny Waldemar Żurek wnioskuje o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Śledczy chcą, by usłyszał zarzuty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Według nich polityk PiS miał kierować całym procederem. – Wniosek ten dotyczy również wyrażania zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie pana posła – przekazała prokurator Anna Adamiak.
Kategorie: Telewizja
Kolorowanki do druku dla dzieci [Halloween]Pobierz za darmo kolorowanki do druku dla dzieci z okazji Halloween. Mamy do wybory dynie, duszka, czarownicę, pajączka i mumię. Kolorowanki są w formacie pdf.
Kinga Olszacka,Emilia Panufnik
Kategorie: Prasa
Krzysztof Bielejewski: Złodziejski port lotniczy, czyli jak PiS sprzedał państwo za 22 miliony, a sobie odpalił 40028.10.2025 Zaraz po świętym namaszczeniu przekopu Mierzei Wiślanej i uzdrowieniu gospodarki przez prezesa Kaczyńskiego, przyszła kolej na nowy cud: transsubstancjację działki pod CPK w prywatne eldorado. W roli arcykapłanów tej operacji: minister Telus, jego resort, KOWR, Wody Polskie, Ministerstwo Infrastruktury i stary znajomy – wiceprezes firmy Dawtona. Zacznijmy od liczb, bo PiS lubi operować na wielkościach (zwłaszcza własnego ego): działka pod CPK – 160 hektarów, cena sprzedaży – 22,8 mln złotych, spodziewana wartość po „przypadkowym” wzroście – nawet 400 mln. A wszystko to na dwanaście dni przed oddaniem władzy. Symboliczne, jak ostatni baton z szuflady w pracy przed wypowiedzeniem. Nabywca? Piotr Wielgomas –
Kategorie: Opinie i komentarze
Lotnisko w Krakowie z "opcją atomową". Jest plan zamknięcia portuLotnisko w Krakowie opracowuje "plan B" na wypadek, gdyby nie udało się uzyskać decyzji środowiskowej na budowę nowej drogi startowej. Zakłada on "opcję atomową", czyli zamknięcie portu na trzy miesiące.
Kategorie: Portale
Trzy ogniska choroby. Ptasia grypa zabiła tu już ponad 100 tys. ptakówGrypę ptaków w ostatnich dniach wykryto na fermach w Kamieniu Dużym i Lasecznie w gminie Iława oraz we wsi Śliwa w gminie Zalewo. Fermy, w których wystąpiła choroba musiały wybić całe stada, a służby weterynaryjne wyznaczyły wokół nich strefy ochronne i dodatkowo strefę buforową. – Tam, gdzie było to możliwe, hodowcy drobiu prewencyjnie przeprowadzili uboje zdrowych zwierząt, ale nie wszędzie było to możliwe – powiedziała powiatowa lekarka weterynarii w Iławie Małgorzata Kalitowska. Przyznała, że w powiecie iławskim, ze względu na jego położenie i walory naturalne, od lat występuje grypa ptaków. – Ze względu na to, że jesteśmy zagłębiem drobiarskim, hodowcy wiedzą, że muszą w szczególny sposób pilnować reżimów sanitarnych, aby choroba się nie rozprzestrzeniała. Ze względu na liczebność stad, wystąpienie choroby, to naprawdę poważne kłopoty dla hodowców. Niektórzy mają u nas piętrowe kurniki – powiedziała Kalitowska. Od początku 2025 roku w woj. warmińsko-mazurskim stwierdzono 22 ogniska grypy ptaków w stadach hodowlanych. Czytaj też: Polska jest potęgą w tym biznesie. Nikt inny nie ma tyle do stracenia Kategorie: Telewizja
Gminy chcą reformy opłat ZAIKS. Zamiast jednorazowych rozliczeń, roczny abonamentZrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego apeluje o reformę opłat ZAIKS, które zdaniem samorządowców utrudniają lokalne działania kulturalne, sportowe i promocyjne. Proponują wprowadzenie rocznego abonamentu i uwolnienie niekomercyjnych eventów od opłat.
Kategorie: Portale
Zapadła już decyzja o emeryturach w 2026 r. Żadne zmiany nie wchodzą w gręRząd ogłosił już wysokość wskaźnika waloryzacji emerytur i rent na 2026 rok. Będzie to tylko ustawowe minimum – inflacja plus 20% realnego wzrostu płac. To znacznie mniej niż w latach poprzednich. Decyzja wywołuje rozczarowanie wśród seniorów i środowisk społecznych.
Adam Kuchta
Kategorie: Prasa
Afera ws. działki pod CPK. PiS powołuje specjalny zespółW poniedziałek Wirtualna Polska podała, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – tuż przed utratą władzy przez PiS w grudniu 2023 roku – wydało zgodę na sprzedaż 160-hektarowej działki wiceprezesowi prywatnej firmy – spółki Dawtona. Do sprzedaży doszło mimo sprzeciwu władz Centralnego Portu Komunikacyjnego, dla budowy którego działka była kluczowa, ponieważ przez ten grunt – w Zabłotni pod Grodziskiem Mazowieckim – ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Działka należała wówczas do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), którą właściciele Dawtony dzierżawili od 2008 roku, a wcześniej ubiegali się o jej wykup. Według Wirtualnej Polski w 2023 roku, ale jeszcze przed transakcją sprzedaży, firmę odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Formalnie do sprzedaży doszło 1 grudnia 2023. Cena działki wyniosła 22,8 mln zł, obecnie jej wartość może wielokrotnie wzrosnąć – szacuje się, że nawet do 400 mln zł. W tle pojawiają się też wątki manipulacji przy dokumentach Wód Polskich, które tuż przed sprzedażą przekwalifikowały ciek wodny na rów melioracyjny, co umożliwiło transakcję. Czytaj też: Córka premiera podsłuchiwana Pegasusem? Poseł PiS: To nic nadzwyczajnego Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak pytany we wtorek w radiu TOK FM o tę sprawę zapewniał, że należy ją wyjaśnić. – I my to wyjaśnimy – zadeklarował. – Ta sprawa jest rzeczywiście bardzo dziwna w związku z tym doszło do zawieszenia naszych dwóch parlamentarzystów – podkreślił Błaszczak. Po publikacji Wirtualnej Polski PiS zawiesił byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa i jego zastępcę Rafała Romanowskiego, choć ten pierwszy zaprzecza, by wiedział o transakcji. Błaszczak dopytywany, czy zawieszeni posłowie mieli okazję do złożenia wyjaśnień, odparł, że „cały proces wyjaśnienia tej sprawy będzie polegał na tym, że zostanie powołany zespół i parlamentarzyści złożą swoje wyjaśnienia”. – Zespół sprawę niejako rozsądzi i przedstawi stanowisko – zaznaczył szef klubu PiS. – Przedstawimy efekty postępowania wewnętrznego, a jak to będzie z postępowaniem sądowym, to Bóg jeden raczy wiedzieć – dodał Błaszczak. Czytaj też: Inwigilowany Giertych zapowiada pozew. „Powinni mieć zarzuty” W sprawie tej śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która bada, czy doszło do przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu państwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co może grozić karą do 10 lat więzienia. Zawiadomienie złożyła spółka CPK. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zadeklarował pełną współpracę z prokuraturą w celu wyjaśnienia okoliczności transakcji i ujawnienia ewentualnych czynów zabronionych, które mogłyby stanowić podstawę do unieważnienia sprzedaży. „Dyrektor Generalny KOWR wykona niezwłocznie prawo odkupu, jeśli ziści się którakolwiek z przesłanek zawartych w akcie notarialnym umowy sprzedaży” – zapowiedział KOWR. Politycy innych ugrupowań od Koalicji Obywatelskiej po Konfederację domagają się rozliczeń, mówiąc o „szwindlu”, „zbrodni” i „kradzieży pod koniec rządów PiS”. Czytaj też: Oświadczenie KOWR. Umowa sprzedaży działki pod CPK nie przewiduje odkupu Kategorie: Telewizja
Ten serial budzi wielkie zainteresowanie. To historia najlepszych prawniczek od rozwodówWielkimi krokami zbliża się premiera serialu "Wszystko dozwolone". Produkcja z gwiazdorską obsadą odkrywa historie silnych, niezależnych kobiet, które w świecie pełnym rywalizacji i wyzwań wyznaczają własne zasady gry. Opowieść o najlepszych prawniczkach od rozwodów już budzi wielkie zainteresowanie. Gdzie i kiedy będzie można oglądać serial?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Ubezpieczenie zdrowotne w NFZ. Kiedy tracisz prawo do darmowego leczenia i jak je odzyskać?Utrata pracy, przerwa w działalności gospodarczej czy urlop bezpłatny - to sytuacje, które stawiają pod znakiem zapytania prawo do bezpłatnej opieki medycznej w ramach NFZ. Prawo do świadczeń opieki zdrowotnej nie jest wieczyste. Zazwyczaj wygasa po 30 dniach od ustania obowiązku ubezpieczenia. Co to oznacza dla osób planujących przerwę zawodową? Kiedy nie tracisz ubezpieczenia, będąc absolwentem lub studentem?
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Poseł Konfederacji "przyłapany na próbie kradzieży w Ikei". Reakcja Trzaskowskiego zaskakujePoseł Konfederacji Konrad Berkowicz został ukazany mandatem za to, że nie zapłacił za zakupy w sklepie IKEA w Krakowie. Tłumaczył, że to przez nieuwagę. Donald Tusk nie powstrzymał się od złośliwości. "Jeden z liderów Konfederacji przyłapany na próbie kradzieży w Ikei. Mało w porównaniu z PiS, ale od czegoś trzeba przecież zacząć" - napisał. Zupełnie inaczej zareagował Rafał Trzaskowski.
Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa
„To nie żart”. Zaglądał w okna w masce jak z horroruScenę przypominającą kadr z horroru przedstawia film, opublikowany 22 października w mediach społecznościowych. Widać na nim postać w masce przypominającej tę z filmu „Krzyk”, spacerującą po tarasie jednorodzinnego domu. Pod nagraniem znalazł się podpis: „Dzisiejszej nocy gość krążył po ul. Pałacowej w Stasim Lesie i podobno nie tylko. Bądźcie czujni. To nie jest żart”.
Nagranie wywołało falę komentarzy – jedni wyrażali zaniepokojenie, inni podejrzewali, że może to być halloweenowy żart. W sieci pojawiły się też informacje, że podobną osobę widziano w okolicy innych domów, a nawet w rejonie obwodnicy Serocka.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie w ubiegłym tygodniu od kobiety, która zauważyła intruza zaglądającego do jej okien i świecącego latarką.
– Policjanci udali się natychmiast na miejsce, ale nie udało im się wylegitymować ani ustalić żadnej osoby, która posiadałaby taką maskę czy pelerynę – przekazała podkomisarz Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
W rejonie prowadzone są kontrole, a rozpoznanie prowadzi dzielnicowy. Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą posiadać informacje na temat incydentu lub tożsamości tajemniczej postaci, o kontakt z funkcjonariuszami. Czytaj także: Kulisy wybuchu granatnika w KGP. Tak próbowano uciszyć „Dragona” Kategorie: Telewizja
Przełom w sprawie pożaru Marywilskiej 44. Jest opinia biegłychZ informacji portalu TVP.Info wynika, że do śledczych z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej badających sprawę pożaru centrum handlowego przy ul. Marywilskiej, trafiła w końcu opinia biegłych z zakresu pożarnictwa. Nie mieli oni wątpliwości, że przyczyną pojawienia się ognia w hali było podpalenie. Pożar pochłonął zaś ok. 60 tys. m2 powierzchni centrum.
Wiadomo też, w którym miejscu pojawił się ogień. To jeden z boksów w hali H, w którym sprzedawano m.in. wózki dziecięce i foteliki samochodowe. W nim został podłożony przez sabotażystów ładunek zapalający, zainicjowany zdalnie przez dołączony doń telefon komórkowy. Resztki tego urządzenia znaleziono w pogorzelisku. Co ciekawe boks, w którym zaczął się pożar, znajduje się dość blisko pomieszczeń ochrony.
Śledczy z mazowieckich „pezetów” już kilka tygodni po pożarze Marywilskiej 44 byli przekonani, że było to podpalenie. Bardzo szybko udało im się zlokalizować prawdopodobne miejsce pojawienia się ognia, ale potrzebowali potwierdzenia przez biegłych z zakresu pożarnictwa.
Prokuratorzy oraz oficerowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego są pewni, że podpalenie Marywilskiej 44 zostało zlecone przez rosyjskie służby specjalne, najprawdopodobniej GRU (wywiad wojskowy Federacji Rosyjskiej). Watek ten jako wiodący przyjęto już w sierpniu 2024 roku. Czytaj także: Byli zamieszani w podpalenie hali przy Marywilskiej. Zapadł wyrok
Na czele komórki sabotażystów najętych do tej akcji mieli stać dwaj pochodzący z Chersonia Ukraińcy: Ołeksandr W. i spokrewniony z nim Serhij Ch. Wobec obu zapadła decyzja o przedstawieniu zarzutów dotyczących zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej aktów sabotażu na rzecz obcego kraju. Sądy wydały za nimi listy gończe. Ścigani są też tzw. czerwoną notą Interpolu. Wiadomo, że pierwszy z nich przebywa w Rosji, najpewniej drugi też. To Ołeksandr W. był łącznikiem między zwerbowanymi sabotażystami a rosyjskimi służbami specjalnymi,
Z informacji portalu TVP.Info wynika, że wśród osób mających związek z podpaleniem hali Marywilska 44 jest Danil B. Pod koniec kwietnia br. prokuratorzy mazowieckich „pezetów” spędzili kilka dni na Litwie. Przedstawili tam podejrzanemu zarzuty i wymienili się materiałami z miejscowymi śledczymi, którzy też badają akty sabotażu na zlecenie Rosji.
Danil B. miał otrzymać od swojego opiekuna zadanie pojechania na ul. Marywilską i nagrać film, z pożaru, który miał tam zostać wywołany przez inne osoby. Nagranie miało zostać potem wykorzystane w rosyjskich mediach. Zadanie to zostało zlecone przed pożarem hali, co oznacza, że do zamachu przygotowywano się dużo wcześniej.
Człowiek ten miał być zamieszany także w podłożenie ładunku zapalającego w sklepie IKEA w Wilnie. Jak informowała litewska Prokuratura Generalna, razem ze wspólnikiem „wieczorem 8 maja ukryli w jednym z działów mechanizm zapalający z bombą zegarową, który został aktywowany 9 maja około godziny 4 nad ranem”. „Po sfilmowaniu pożaru i przekazaniu nagrania, oskarżony wraz z inną osobą, postępując zgodnie z instrukcjami, niezwłocznie pozbył się pozostałych zapalarek, ubrań noszonych na miejscu zbrodni oraz innych drobnych przedmiotów, a tej nocy odjechał przygotowanym wcześniej samochodem do Warszawy, gdzie oskarżony otrzymał w nagrodę za wykonane zadania BMW 530” – czytamy w komunikacie litewskiej Prokuratury Generalnej, która wiąże zamach w Wilnie z operacją rosyjskiego GRU. Czytaj także: Zarzuty dla sabotażystów w sprawie Marywilskiej 44. Znamy szczegóły
Pożar w hali przy Marywilskiej wybuchł ok godz. 3.30 w nocy w niedzielę 12 maja 2024 r. Na pół godziny przed otwarciem centrum handlowego.
– Gdyby ogień pojawił się w chwili, gdy byli tam ludzie, mielibyśmy do czynienia z wielką tragedią. Bo pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie, stąd mocne podejrzenia, że było to podpalenie – mówił portalowi TVP.Info w sierpniu jeden ze śledczych.
W ciągu kilku godzin ogień pochłonął centrum handlowe, które zajmuje obszar kilku hektarów. Mieściło się tam ok. 1,4 tys. stoisk wynajmowanych przez 700 osób.
Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r. Na miejscu pracowało jednocześnie 6 grup oględzinowych, w skład których wchodzili prokuratorzy, policjanci, technicy, biegli z Akademii Pożarniczej w Warszawie oraz operatorzy maszyn. Oględziny zakończono w 121 dni. Do 28 listopada 2024 r., kiedy zakończono czynności, wzięło w nich udział 55 prokuratorów i 100 policjantów.
Podczas prac na pogorzelisku zabezpieczono 33 sejfy i 48 kasetek z pieniędzmi, a także 8 bankomatów, w których znajdowało się łącznie prawie 1,2 mln zł. Poszkodowanym zwrócono m.in. blisko 2 mln zł w formie niespalonych pieniędzy, blisko 1 kg złota w sztabkach i ponad 3 kg biżuterii.
Czytaj także: Przełom w sprawie pożaru na Marywilskiej. Podejrzany usłyszał zarzuty na Litwie Kategorie: Telewizja
MON podpisuje kontrakt z amerykańskim gigantem. Polska może zostać liderem EuropyPolski MON regularnie stara się rozwijać i modernizować armię, próbując przygotować ją na potencjalne kryzysy i wyzwania. Jednym z dowodów może być potwierdzenie współpracy z amerykańskim gigantem sektora zbrojeniowego. Co to dokładnie oznacza i co otrzyma nasza armia?
Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa
Rewolucja w szpitalach. Pacjenci zyskają łatwiejszy dostęp do terapii ratujących życieMinisterstwo Zdrowia planuje ważne zmiany w działaniu Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO). Projekt nowelizacji ustawy o KSO przewiduje między innymi zniesienie barier w dostępie do terapii pacjentów z nowotworami i ograniczenie biurokracji w placówkach medycznych.
Kategorie: Portale
Będzie wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi ZiobrzeKomisja śledcza ds. Pegasusa badała sprawę nielegalnego zakupu oprogramowania szpiegującego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne z Funduszu Sprawiedliwości. Środki z tego funduszu miały być przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw, jednak według doniesień, część z nich została wykorzystana na zakup Pegasusa, mimo negatywnych opinii prawnych. Dodatkowo pojawiły się informacje o nieprawidłowym przydzielaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, co budziło poważne wątpliwości co do transparentności i legalności tych działań. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wnioskuje o uchylenie immunitetu Ziobrze. Śledczy chcą, by usłyszał zarzuty w sprawie wspomnianego Funduszu Sprawiedliwości. Według nich miał kierować całym procederem. Ziobro wielokrotnie nie stawiał się na wezwania komisji śledczej, przedstawiając zwolnienia lekarskie lub inne usprawiedliwienia. Jego nieobecność utrudniała postęp prac komisji i wyjaśnienie sprawy. Wielokrotnie zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom. Twierdził, że nie miał wiedzy na temat zakupu oprogramowania szpiegującego Pegasus, które miało być finansowane z Funduszu Sprawiedliwości. Podkreślił, że nie był zaangażowany w decyzje dotyczące tego zakupu. Czytaj też: Giertych odpowiada Ziobrze. „Proces zetrze uśmieszek z jego twarzy” Kategorie: Telewizja
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 13 tygodni temu
17 lat 48 tygodni temu