Aktualności

Wpadł w szał i ugryzł w ramię członka komisji wyborczej

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:52

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia, w tym przestępstwa i wykroczenia – przekazała w niedzielę po południu Komenda Główna Policji.

 

Do szokujących scen doszło w jednej z komisji wyborczych w dzielnicy Olszówka w Bielsku-Białej. Tam 30-letni mężczyzna miał być bardzo agresywny wobec członków komisji. Krzyczał, a w pewnym momencie rzucił się na członka tejże komisji i ugryzł go w ramię. Mężczyzna został zatrzymany przez wezwanych na miejsce policjantów.

 

Najprawdopodobniej usłyszy zarzut z art. 222 Kodeksu Karnego, czyli naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Grozi za to do trzech lat więzienia. Pobraliśmy od mężczyzny krew, aby sprawdzić czy nie był pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających – powiedział portalowi TVP.Info podkom. Sławomir Kocur, rzecznik bielskiej policji. Zagrożone jest to karą do 3 lat więzienia.

 

Pogryziony członek komisji został przebadany w szpitalu.

 

Czytaj także: Śmierć w lokalach wyborczych. „Podjęto reanimację, ale bezskutecznie”

 

Niszczenie plakatów i agitacja

 

W województwie lubelskim policja przyjęła pięć zgłoszeń związanych z wyborami. Jak przekazał podkom. Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie, na plakacie jednego z kandydatów w powiecie chełmskim ktoś namalował symbol propagujący nazizm, co zakwalifikowano jako przestępstwo. Mundurowi w regionie odnotowali także trzy przypadki usuwania plakatów i jeden agitacji w czasie ciszy wyborczej.

 

Lubuscy policjanci przyjęli cztery zgłoszenia o wykroczeniach związanych z naruszeniem ciszy wyborczej w woj. lubuskim. – Zgłoszenia dotyczyły uszkodzenia plakatów. Do trzech takich zdarzeń doszło w powiecie zielonogórskim, a do jednego w powiecie świebodzińskim – powiedział kom. Maciej Kimet, rzecznik lubuskiej policji.

 

Ponadto, lubuscy policjanci zostali poinformowani, że na jednym z telebimów w regionie był wyświetlany plakat wyborczy. W tym przypadku postępowanie będzie prowadzone przez funkcjonariuszy z innego regionu, gdyż firma zarządzająca telebimem jest spoza woj. lubuskiego.

 

Czytaj także: PKW wydała oficjalny komunikat. „Proszę się nie niepokoić”


Członkini komisji z trzema promilami

 

Do incydentu doszło w obwodowej komisji wyborczej nr 8, przy ul. Sadowej w Sanoku. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło na policję po godz. 12. – Dyżurny został powiadomiony, że jeden z członków komisji, który dopiero stawił się do pracy, najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholi. Na miejsce przyjechał patrol, który potwierdził, że kobieta jest pijana, badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu – przekazała asp. sztab. Izabela Rowińska z komendy powiatowej policji w Sanoku.

 

Asp. sztab. Piotr Chwastowski z zespołu prasowego KW Policji w Opolu poinformował, że do południa na terenie województwa odnotowano dwa incydenty. W Jaśkowicach (pow. kluczborski) wezwani przez przewodniczącego komisji wyborczej sprawdzili trzeźwość jednego z członków komisji. Alkomat pokazał ponad promil alkoholu. W Opolu 73-letni mężczyzna awanturował się w lokalu wyborczym, który opuścił po przybyciu patrolu policji.

 

Kilka incydentalnych zdarzeń związanych z wyborami odnotowała w niedzielę mazowiecka policja. Były przypadki wyniesienia kart do głosowania i łamania ciszy wyborczej przez internet. Z danych policji wynika, że w Łochowie, w pow. węgrowskim do pracy w lokalu wyborczym przyszła nietrzeźwa członkini komisji. Z kolei do jednego z lokali wyborczych w Mławie zgłosił się nietrzeźwy mężczyzna, który ubliżał członkom komisji.

 

Podlaska policja od wprowadzenia ciszy wyborczej otrzymała trzy zgłoszenia jej naruszenia, wszystkie dotyczą agitacji wyborczej. Jak poinformował w niedzielę rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, jedno dotyczy Zambrowa i agitacji wyborczej na portalu społecznościowym, a drugie - Białegostoku, gdzie agitacja miała odbywać się przez telefon podczas prowadzonej rozmowy pod pretekstem przeprowadzenia ankiety.

 

Dwie komisje wyborcze na warszawskiej Pradze Północ, pracujące w budynku szkoły podstawowej przy ulicy Otwockiej 3, przerwały na 30 minut głosowanie. Przyczyną był zapach spalenizny. Strażacy nie stwierdzili pożaru.

 

Czytaj także: PKW podała pierwsze dane o frekwencji w wyborach 

Kategorie: Telewizja

„Komórki zakazane w szkołach, a social media od 16. roku życia”

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:42


Stworzyliście aplikację HomeGirl, która pozwalała bezpiecznie wrócić do domu. Jak dużym zagrożeniem dla kobiet są samotne powroty do domu?  


80 procent kobiet wychodząc wieczorem i wracających późno, np. z pracy boi się o swoje bezpieczeństwo. Aplikacja ma za zadanie wesprzeć kobiety w takim powrocie, by nie były samotne.  


Polega to na łączeniu kobiet – tej, która jest na zewnątrz i wraca do domu, z inną, która siedzi na przykład w domu i chce pilotować jej powrót. Chodzi o to, żeby był kontakt.  


Sama miałam bardzo często tak, że wracałam samotnie, usłyszałam kroki, kogoś zobaczyłam lub coś wyglądało podejrzanie I automatycznie udawała, że rozmawiam przez komórkę, ściskając klucze w kieszeni. 


Chyba każda z nas doświadczyła takiej sytuacji. 


Dlatego chodzi o to, żeby mieć taki kontakt z drugą osobą. Aplikacja również ma opcję SOS, która łączy od razu z policją. Ale mam nadzieję, że do takich sytuacji nigdy nie dojdzie. Zresztą statystyki pokazują, że w momencie kiedy kobieta rozmawia przez telefon, jest na łączach z inną osobą, to szanse zaczepienia maleją.  


To jest fantastyczne, bo często wracamy wieczorem, nie mamy już do kogo zadzwonić, rodzina śpi, partnera nie ma, więc bardzo dobrze, że jest ta aplikacja.  


Jak wiele razy została już pobrana?  


W pierwszym tygodniu po starce była na szóstym miejscu w Polsce. Przed nami tylko był WhatsApp, Facebook i tego typu aplikacje. 


Pracujecie nad innymi rozwiązaniami, które pozwolą zgłaszać przemoc w miejscach publicznych? 


Mamy już naszą linię anty-przemocową, która działa codziennie. Każdy może zadzwonić i zgłosić przypadki, porozmawiać z ekspertami, ekspertkami. Bardzo zachęcam, by nie dzwoniły wyłącznie osoby, które doświadczają przemocy, ale też osoby, które widzą przemoc i nie wiedzą, jak zareagować, jak pomóc.


Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne. Tak jak inne emocje. Wydaje mi się, że łatwiej jest już mówić o miesiączce i seksie, niż o emocjach; o lęku, strachu, wstydzie. 


Musimy dalej pracować nad jednym i drugim. Niestety nadal w Polsce miesiączka, antykoncepcja są dużymi problemami. Polska zresztą jest najgorszym krajem w Europie, jeżeli chodzi o dostęp i wiedzę na temat antykoncepcji. 


Rzeczy się szybko zmieniają. Coraz częściej mówimy o tematach związanych z naszą seksualnością, z naszym ciałem i również z emocjami. Ale krok po kroku. 






Ciągle mówimy o kobietach. Jak w rozmowy i działania profilaktyczne zaangażować chłopców? Stworzyliście kampanię o HPV, która ma zachęcać chłopców do szczepień, ale ciągle jest duży opór. 


Wydaje mi się, że chłopcy są pomijani, uważa się, że dadzą sobie radę, że będzie ok. Mają nie płakać, muszą być twardzi i w tym jest największy problem. I nawet w takich tematach przemocowych są bardzo często pomijani.




Jest pani aktywna w social mediach, ale zauważa też problem, że młodzi ludzie są samotni w social mediach. To zapewne pogłębia ich problemy z cielesnością, i intymnością. 


Jedynym niestety rozwiązaniem jest edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja. SEXEDPL dużo edukuje właśnie przez media społecznościowe, bo te platformy w dzisiejszych czasach stały się głównym źródłem wiedzy.  


A może należy ograniczyć dostęp do social mediów? Ustawić limity dla nastolatków? 


Tak, zdecydowanie. Uważam, że powinny być dostępne od 16. roku życia. Również bardzo bym chciała, żeby komórki były niedozwolone w szkołach. 



Czytaj też: Ozempic na szybkie chudnięcie niszczy zdrowie, ale czarny rynek kwitnie


Kategorie: Telewizja

Nie żyje uczestniczka "Hotelu Paradise". Miała 25 lat

Dziennik - nie., 18/05/2025 - 17:40
Media obiegła niezwykle smutna informacja. Nie żyje 25-letnia Sonia Szklanowska, wokalistka i uczestniczka programu "Hotel Paradise". Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Do godz. 17. w największych miastach zagłosowała już ponad połowa uprawnionych. Katowice nie odstają

Gazeta.pl — Częstochowa - nie., 18/05/2025 - 17:40
Do godz. 17 w całej Polsce 50,69 proc. uprawnionych oddało swój głos w wyborach na prezydenta RP. W woj. śląskim nieco mniej, bo 49,95 proc.
Kategorie: Prasa

PKW publikuje nowe dane. Frekwencja wyższa niż w ostatnich wyborach

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:35

Na cztery godziny przed końcem I tury wyborów prezydenckich zagłosowało 50,69 proc. wyborców. W poprzednich wyborach o tej samej porze głos oddało 47,89 proc. uprawnionych do głosowania.


Przewodniczący PKW przekazał, że województwami z najwyższą frekwencją były: mazowieckie (54,97 proc.), małopolskie (52,89 proc.) i pomorskie (52,4 proc.).


Najniższą frekwencję miały województwa: opolskie (43,22 proc.), lubuskie (46,84 proc.) i warmińsko-mazurskie (47,86 proc.).


Przewodniczący PKW zaznaczył, że we wszystkich 18 miastach wojewódzkich frekwencja przekroczyła 50 proc., a najwyższą miała Warszawa (58,85 proc.), następnie Poznań z 56,22 proc. i Kraków (55, 41 proc.).


Zobacz również: Kilka prostych zasad. O tym trzeba pamiętać, żeby oddać ważny głos


Wyniki z południa


Na poprzedniej konferencji PKW z godziny 13.30 ujawniono frekwencję z godziny 12.00, która wyniosła 20,28 proc.


Lokale wyborcze zamkną się o godzinie 21.00. Zaraz potem m. in. zostanie pokazany sondaż exit poll. Zaś w nocy opublikowany zostaną dokładniejszy, tzw. late poll.


Zobacz też: PKW wydała oficjalny komunikat. „Proszę się nie niepokoić”

Kategorie: Telewizja

„Cud”. Dwulatek przeżył upadek z 15. piętra

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:34

Do incydentu doszło w White Oak. Z niewiadomych przyczyn dwulatek pokonał szklaną balustradę i spadł z dużej wysokości. Dorośli byli w tym czasie w domu – przekazała Shiera Goff, rzeczniczka policji hrabstwa Montgomery.


Służby ratunkowe przekazały, że dziecko doznało „poważnych” obrażeń i zostało przewiezione z rodzicem do miejscowego szpitala.


Dziecko uderzyło w krzaki i wylądowało w ściółce, co złagodziło siłę uderzenia – powiedział David Pazos, zastępca szefa lokalnej straży pożarnej. Ocenił, że „cudem” przeżył.


Pomogła niewielka waga


– Jego wiek, rozmiar i niewielka waga pomogły mu, bo gdyby był większy i cięższy, mógłby nie przeżyć – przyznała Goff. Nie sprecyzowała w jakim stanie jest chłopiec.


Policjantka stwierdziła, że śledztwo jest w toku i na razie nie przedstawiono żadnych zarzutów.


Czytaj więcej: Horror w Poznaniu. Seniorka wypadła z jadącego tramwaju

Kategorie: Telewizja

PKW podaje frekwencję na 17:00 [PORÓWNANIE FREKWENCJI Z POPRZEDNICH WYBORÓW]

300polityka - nie., 18/05/2025 - 17:31

50,69% - to frekwencja na godzinę 17:00 w I turze wyborów prezydenckich, podana na konferencji Państwowej Komisji Wyborczej. 57,54% – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu w 2023 według stanu na godz. 17. 47,89% – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w I turze wyborów prezydenckich 2020 roku według stanu na godz. 17. 52,10% – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w II turze wyborów prezydenckich w 2020 roku według stanu na godz. 17. Najwyższa frekwencja w województwie mazowieckim - 54,97%, potem województwa małopolskie - 52,89% i pomorskie - 52,40%. Najniższa frekwencja w województwie opolskim - 43,22%, potem województwa lubuskie - 46,84% i warmińsko-mazurskie - 47,86%.
Kategorie: Portale

202 przypadki naruszenia ciszy wyborczej. W tym przestępstwa i wykroczenia

Dziennik - nie., 18/05/2025 - 17:31
Od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia, w tym przestępstwa i wykroczenia - przekazała w niedzielę po południu Komenda Główna Policji. Cisza wyborcza przed pierwszą turą wyborów prezydenckich rozpoczęła się o północy w nocy z piątku 16 maja na sobotę 17 maja. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Rosja mści się za walkę z „flotą cieni”. Służby zatrzymały tankowiec

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:25

Statek będący własnością greckiej firmy wyruszył z portu Sillamae na wschodzie Estonii i zmierzał do portu w Rotterdamie – podał estoński portal ERR. Jednostka transportująca olej łupkowy płynęła uzgodnionym wcześniej szlakiem, przebiegającym przez rosyjskie wody terytorialne.


Według serwisu Marine Traffic, który monitoruje ruch statków, jednostka wypłynęła z estońskiego portu w sobotę wieczorem, a w niedzielę po południu była zakotwiczona w pobliżu rosyjskiej wyspy Gogłand w Zatoce Fińskiej.


Estońska administracja transportowa podkreśliła, że do takiego zdarzenia doszło po raz pierwszy. W przyszłości statki wpływające do portu Sillamae i wypływające z niego będą kierowane wyłącznie przez estońskie wody terytorialne – zapowiedziano.


Kanał skutkiem porozumienia


Kanał prowadzący przez rosyjskie wody terytorialne powstał dzięki porozumieniu między Estonią, Finlandią i Rosją. Dzięki niemu jednostki mogą omijać płycizny w estońskich wodach terytorialnych.


– Dzisiejszy incydent pokazuje, że Rosja nadal działa nieprzewidywalnie, dlatego statki będą kierowane na alternatywny szlak w przyszłości – oznajmił szef MSZ Estonii Margus Tsahkna. Dodał, że powiadomił o zdarzeniu sojuszników.


Jak zaznaczył ERR, kilka dni wcześniej Estonia próbowała zatrzymać statek należący do rosyjskiej „flotą cieni”. W czasie próby interwencji jednostka była eskortowana przez rosyjski myśliwiec, który według estońskich władz naruszył przestrzeń powietrzną Estonii.


„Flota cieni” to metoda Kremla, by ominąć zachodnie sankcje nakładane między innymi w związku z agresję na Ukrainę. W większości przestarzałe i nieobjęte ubezpieczeniem tankowce, pływające pod obcą banderą tankowce przewożą rosyjskie surowce stwarzając zagrożenie katastrofą ekologiczną. Dodatkowo jednostki te Rosja wykorzystują do aktów sabotażu.


Czytaj więcej: Rosyjska „flota cieni” zagraża Europie. „Misję NATO trzeba rozszerzyć”

Kategorie: Telewizja

Atomowy straszak Rosji. Putin szykuje nocny test rakiety

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:06

W celu demonstracyjnego wywarcia presji i zastraszenia Ukrainy, a także państw członkowskich UE i NATO, Rosja zamierza przeprowadzić w nocy z 18 na 19 maja 2025 r. ćwiczenie bojowe wystrzelenia międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-24 Jars” – wynika z ustaleń HUR.

 

Rakieta ma być wyposażona w amunicję ćwiczebną. Ukraiński wywiad wojskowy ustalił, że wystrzelenie pocisku z mobilnej wyrzutni zostało zlecone „433. pułkowi 42. dywizji 31. armii strategicznych wojsk rakietowych Rosji”. Rakieta ma być odpalona w okolicy wsi Swobodnyj w obwodzie swierdłowskim.


Może przenieść do sześciu głowic atomowych

 

RS-24 Jars, to rosyjski międzykontynentalny pocisk balistyczny dalekiego zasięgu klasy ICBM. Jest zdolny przenosić od 3 do 6 niezależnych głowic atomowych (MIRV) o mocy 150-300 kt każda. Pociski mają zasięg szacowany na 11 tys. km.


Szczegółowe informacje dotyczące broni objęte są tajemnicą. Mówi się, że są one używane w armii od 2010 roku. A mają być wykorzystywane do roku 2050 roku.

 

Czytaj także: Nieprzypadkowy ruch. Rosja prowadzi manewry z rakietą międzykontynentalną

Kategorie: Telewizja

Europa na prostej drodze do bycia "skansenem". "Przemysł nie ma szans na przetrwanie"

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - nie., 18/05/2025 - 17:00
Firmy z różnych gałęzi przemysłu domagają się rewizji europejskiej polityki klimatycznej. Przekonują, że zmuszone są ponosić ogromne koszty, m.in. energii elektrycznej oraz ekologicznych rozwiązań, a zarabiają głównie Chiny i inne kraje, które praktycznie nie zważają na klimat.
Kategorie: Portale

Wyspy Owcze, Madera, Filipiny... Polacy głosują na całym świecie

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 17:00

Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oddali w niedzielę głosy w wyborach prezydenckich w komisji w Instytucie Polskim w Rzymie. Para prezydencka uczestniczyła wcześniej w inauguracji pontyfikatu papieża Leona XIV na placu Świętego Piotra.


Prezydent głosował we Włoszech


W stolicy Włoch przebywają setki polskich turystów i pielgrzymów. To między innymi wierni przybyli na niedzielną inaugurację pontyfikatu papieża Leona XIV, uczestnicy pielgrzymek i wycieczek, a także kibice, którzy przyjechali na turniej tenisowy na kortach Foro Italico.


W Rzymie można głosować w dwóch miejscach: w Instytucie Polskim nad Tybrem w centrum, a także w siedzibie ambasady RP w dzielnicy Parioli.



Ponadto Polacy oddają głosy w komisjach w Mediolanie, Bolonii, Turynie, Florencji, Neapolu, Bari, Cagliari, Palermo, Mestre oraz w Cassino, gdzie głosują uczestnicy uroczystości w 81. rocznicę bitwy o Monte Cassino.


Kolejki w Azji


Dużym zainteresowaniem cieszy się oddawanie głosów w Azji. Niemal 5,1 tys. obywateli Polski dopisało się do spisu wyborców w komisjach obwodowych utworzonych w krajach Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Ostatnie lokale w regionie zostały zamknięte o godz. 16 czasu w Polsce.


Jak przyznaje jeden z 954 wyborców w Chinach, do głosowania skłania go troska o ojczyznę. – Nie jest mi obojętne, kto rządzi – mówi Paweł Szych, który swoją kartę wrzucił do urny w Pekinie. – Utrzymuję żywy kontakt z rodziną i przyglądam się zmianom, jakie w kraju zachodzą. Generalnie głosuję w każdych wyborach – podkreśla.


Głosowanie w Chinach odbyło się w czterech komisjach – oprócz stolicy także w Szanghaju, Kantonie i Specjalnym Regionie Administracyjnym Hongkongu


Po zamknięciu konsulatu RP w Chengdu w tym roku nie utworzono obwodu w tym mieście. Mimo to – jak zauważyły w rozmowie z PAP osoby zasiadające w pekińskiej komisji – nie odnotowano, aby na listę w stolicy zapisały się osoby, które na co dzień mieszkają w środkowych lub zachodnich Chinach. Chengdu od Pekinu dzieli ponad 1,8 tys. km, a najbliższa komisja, w Kantonie, oddalona jest o 1,5 tys. km.


Według szacunkowych danych w Pekinie do godziny 13. czasu lokalnego głos oddało „około 15 proc.” z 278 osób.



Kolejki, jak relacjonują w mediach społecznościowych Polacy głosujący w Japonii, w godzinach porannych utworzyły się przed komisją wyborczą w Tokio. W Kraju Kwitnącej Wiśni do spisu wyborców dopisało się najwięcej osób w regionie – w samej stolicy 1,1 tys., a w Kobe ponad 400 kolejnych osób.


Liczna grupa Polaków, przeszło 670, zadeklarowała chęć oddania głosu w Seulu, stolicy Korei Płd.


Najmniej głosujących – 49 osób – zarejestrowało się na Filipinach. Po ok. 400 obywateli Polski deklarowało oddanie głosu w Singapurze, Tajlandii i Indonezji – w tym ostatnim kraju utworzono dwie komisje, w tym jedną na wyspie Bali, gdzie zapisało się 313 osób. Nieco mniej chętnych było w Wietnamie, Tajwanie i Malezji.


Wyniki zostaną ogłoszone po zakończeniu głosowania w Polsce.


Belgia: Rekordowa liczba komisji


W Belgii Polacy mogą oddawać głosy w wyborach prezydenckich w aż 13 komisjach wyborczych, co jest rekordem. Dzięki temu nie ma kolejek, chociaż do głosowania zapisało się więcej osób niż w pięć lat temu - powiedział przewodniczący jednej z komisji wyborczych Jarosław Świerczyna.


Do udziału w pierwszej turze wyborów prezydenckich zapisało się w Belgii 18 tys. osób – około dwa razy więcej niż uczestniczyło w pierwszej turze pięć i 10 lat temu. Natomiast w wyborach parlamentarnych w 2023 r. głos w Belgii oddały rekordowe 23 tys. Polaków.


– Zazwyczaj znacząca większość osób zapisanych do głosowania bierze w nim faktycznie udział – powiedziała konsul generalna w Belgii Dagmara Jasińska, pytana o to, jakiej frekwencji spodziewa się wśród Polaków głosujących w tym kraju. Podkreśliła, że frekwencja może wynieść nawet powyżej 100 proc., ponieważ dojdą jeszcze głosy oddane przez osoby z zaświadczeniami o prawie do głosowania. Z dokumentem tym można dopisać się w dniu wyborów do spisu wyborców w danej komisji.





Jak poinformował z kolei Świerczyna, w komisji obwodowej utworzonej w polskim konsulacie, której jest przewodniczącym, do udziału w głosowaniu zapisało się 1,5 tys. osób, a w niedzielę chwilę po południu głos oddała już prawie połowa zapisanych. – To świadczy o bardzo wysokiej frekwencji w godzinach porannych. Nie spodziewaliśmy się mieć aż tyle osób głosujących tak wcześnie – podkreślił.


To w Belgii znajdują się jedne z najbardziej popularnych komisji obwodowych utworzonych dla Polaków głosujących za granicą. Chodzi o Gandawę i Antwerpię (w tej ostatniej można głosować w dwóch lokalizacjach). Także w tym roku na wybory prezydenckie do głosowania zapisało się ponad 2 tys. wyborców – najwięcej ze wszystkich komisji w Belgii.


W tym roku Belgia pobiła także rekord pod względem liczby komisji. Utworzono ich 11, z czego osiem na terenie samej aglomeracji brukselskiej. Poza Gandawą i Antwerpią głosować można także w Leuven i Courcelles. W każdej z ośmiu komisji na terenie Brukseli zagłosuje od 1 tys. do 1,7 tys. osób.


Na Wyspach Owczych też głosują


Polacy mieszkający na Wyspach Owczych również mogą oddać w niedzielę głos w wyborach na prezydenta RP. Po raz pierwszy w historii lokal wyborczy utworzono w Torshavn, stolicy tego położonego na Atlantyku archipelagu.


Jak przekazała przewodnicząca komisji na Wyspach Owczych Sabina Poulsen pierwsze osoby już oddały głos w niedzielę rano. – Mamy słońce, piękną pogodę – podkreśliła, odnosząc się do zazwyczaj kapryśnej pogody na północnym Atlantyku.


Lokal wyborczy mieści się w budynku przy porcie w Torshavn.




Według Poulsen miejscowa Polonia od dawna starała się o umożliwienie głosowania w polskich wyborach na Wyspach Owczych, udało się to dopiero w tym roku. – Dla nas to także ważne, możemy poczuć się częścią polskiej społeczności – podkreśliła. Dodała, że dzień głosowania dla Polaków to również okazja do spotkań i integracji.


Do głosowania w komisji obwodowej w Torshavn zarejestrowały się 72 osoby – wskazują dane opublikowane na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. W lokalu spodziewani są również turyści na podstawie zaświadczeń z Polski.


W tegorocznych wyborach na prezydenta RP na terytorium Danii, państwa od którego zależne są Wyspy Owcze, komisje wyborcze utworzone zostały także w Kopenhadze, Roskilde, Aarhus, Odense oraz Aalborgu. W Kopenhadze w dwóch komisjach zgłosiło się łącznie ponad 4,7 tys. chętnych do głosowania.


Portugalia: Pierwsze takie głosowanie


Po raz pierwszy komisja wyborcza została otwarta na Maderze – portugalskiej wyspie, którą chętnie odwiedzają polscy turyści. 


Jak powiedział PAP rzecznik prasowy ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski, do godz. 16. czasu warszawskiego głos w stolicy Madery, Funchal, oddało ponad 600 osób spośród blisko 770 zarejestrowanych.





„Szacujemy, że 85 proc. głosujących dotychczas Polaków w obwodowej komisji na Maderze to turyści” - wyjaśnił Jędrzejowski.


Dodał, że trudno oszacować dokładną liczbę uczestników głosowania, gdyż spodziewani są jeszcze turyści z Polski, którzy będą głosowali na podstawie zaświadczeń o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów.


W niedzielnych wyborach prezydenckich Polacy mogą głosować na terenie Portugalii w czterech obwodowych komisjach wyborczych. Dwie działają w aglomeracji Lizbony, a pozostałe w Porto i we wspomnianym maderskim Funchal.


Szwecja: Komisja obok kaplica


Z kolei Polacy głosujący w wyborach w Sztokholmie, w jednym z lokali znajdującym się w domu młodzieży Quo Vadis prowadzonym przez księży salezjanów. Obok, pod tym samym adresem, znajduje się kaplica.


Członkowie komisji starali się dostosować lokal do potrzeb wyborów, zdejmując ze ścian obrazy o charakterze religijnym. W głębi lokalu przy stanowiskach do głosowania, pozostał krzyż i duża figura Maryi z różańcem.


Głosowanie w znajdującym się w dzielnicy Sodermalm domu młodzieży Quo Vadis zorganizowano po raz pierwszy, aby ułatwić oddanie głosu wyborcom z południowego Sztokholmu i odciążyć tradycyjne lokale w ambasadzie RP oraz konsulacie. Czwartą komisję utworzono w dzielnicy Bagarmossen.



W Szwecji utworzono w tym roku rekordową liczbę lokali wyborczych, czyli aż dziesięć. Oprócz największych miast Sztokholmu (cztery komisje), Goeteborga i Malmoe (dwie komisje) Polacy głosują również po raz pierwszy w historii w mniejszych miejscowościach: Linkoepingu, Skoevde, a także w Umea na północy kraju. Łącznie do wyborów zarejestrowało się pod 12 tys. osób.


Norwegia: Tłumy w Oslo


W Norwegii służby konsularne w tym kraju przygotowały więcej komisji wyborczych niż w poprzednich latach. Mimo to pierwsi wyborcy w kolejce do oddania głosu w konsulacie RP w Oslo ustawiali się jeszcze przed godz. 6. rano.


O godz. 7., gdy otwarto lokal, w kolejce stało ponad 100 osób.


Chcieliśmy uniknąć kilkugodzinnego oczekiwania, które pamiętamy z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Głosowaliśmy wówczas w komisji w polskiej ambasadzie, ale na wejście do budynku musieliśmy czekać pięć godzin – powiedziała Renata, która z Katowic do Norwegii przeprowadziła się 15 lat temu.


Chęć uniknięcia kolejek jest najczęściej przywoływanym powodem wczesnego głosowania. Wielu z biorących w nim udział to emigranci, ale wśród głosujących są również ci, którzy oddadzą swój głos po raz pierwszy.


– Urodziłam się w Norwegii i spędziłam tu całe życie. Mam podwójne obywatelstwo, ale chcę studiować w Polsce. Dlatego chcę zagłosować. Wierzę, że moje zdanie będzie miało znaczenie – wyjaśniła PAP 19-letnia Karolina.


Polskie służby konsularne spodziewają się dużego zainteresowania wyborami wśród mieszkających lub przebywających w Norwegii Polaków, którzy stanowią najliczniejszą mniejszość w tym kraju. Aby uniknąć kolejek i opóźnień podobnych do tych z wyborów parlamentarnych w 2023 roku, uruchomiono dodatkowe lokale wyborcze.


W tym roku w całej Norwegii głos można oddać w 17 komisjach wyborczych. W samym Oslo działają trzy, a w Bergen i Stavanger po dwa lokale. Liczbę biorących udział w wyborach przedstawiciele polskiego konsulatu szacują na podobnym do 2023 roku poziomie, gdy do urn poszło ponad 27 tys. głosujących.


Dlaczego tak mało Polaków głosowało na Litwie?


Do udziału w głosowaniu na Litwie zgłosiło się zaledwie ponad 400 polskich obywateli


– Wybory przebiegają bardzo spokojnie, zgodnie z zakładanym planem – powiedział PAP Piotr Maciej Poźlewicz, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej nr 179 w Wilnie, znajdującej się w budynku Ambasady RP, jedynej na terenie Litwy.


W Wilnie w polskich wyborach uczestniczą głównie obywatele RP, którzy na stałe tu mieszkają, przebywają czasowo, na przykład w związku z pracą, służbą czy posługą duchową oraz turyści będący na Litwie w dniu wyborów.


– Dzisiaj w pewnym momencie przyjechała autokarem cała wycieczka z Polski, 70 osób z zaświadczeniami – mówi Poźlewicz.


Polacy mieszkający na Litwie, litewscy obywatele, blisko 200 tys. osób, nie mają prawa głosu, gdyż Litwa nie uznaje podwójnego obywatelstwa.


Rekord w Wielkiej Brytanii 


Ponad 135 tys. Polaków w Wielkiej Brytanii zarejestrowało się do głosowania w wyborach prezydenckich, czyli o ponad 5 tys. więcej niż w poprzednim głosowaniu w 2020 r. Jest to rekordowa liczba polskich wyborców poza granicami kraju w skali całego świata.


Polacy mogą oddawać głosy w 108 obwodach wyborczych utworzonych w Zjednoczonym Królestwie, w tym w samej stolicy Londynie w jednej z 29 komisji. Głos można także oddać m.in. w Birmingham, Bristolu, Manchesterze, Edynburgu, Glasgow czy Belfaście.


Największa komisja znajduje się w mieście Nottingham, w środkowej części Anglii, gdzie zarejestrowało się ok. 3 tys. osób. Najmniejsza – ok. 100 osób – jest w mieście Oban w Szkocji.


Polacy w Londynie, pytani dlaczego zdecydowali się oddać głos, wielokrotnie powtarzali, że jest to ich obywatelski obowiązek.


– Chcę sama decydować o mojej ojczyźnie, dlatego wzięłam udział w wyborach. W grudniu wracam do Polski, po trzech latach życia w Londynie, dlatego to dla mnie ważne – powiedziała Anna w rozmowie z PAP.



Wielu wyborców zagłosowało w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym (POSK) w działającym w Londynie w dzielnicy Hammersmith. Jest to największe centrum polskiej społeczności Wielkiej Brytanii.


Wiceprzewodniczący OKW nr 394 Marek Latos powiedział w rozmowie, że wielu Polaków czekało pod drzwiami budynku POSK już w chwili otwarcia komisji


– Nie ma kolejek, wszystko przebiega bardzo sprawnie – stwierdził. Zauważył, że wśród głosujących są nie tylko osoby mieszkające na stałe w Londynie, ale także ci, którzy przyjechali do miasta turystycznie. – Przed chwilą była duża grupa turystów z Poznania. Wszyscy mieli zaświadczenia aby móc oddać głos – powiedział.


Kategorie: Telewizja

Wyniki wyborów prezydenckich 2025. Kiedy? O której wyniki exit poll i late poll? Kto wygrał wybory prezydenckie 2025?

Dziennik - nie., 18/05/2025 - 16:58
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w niedzielę, 18 maja. Tego dnia Polacy ruszą do urn, aby oddać głos w pierwszej turze. Pierwsze sondażowe wyniki, czyli exit poll, poznamy tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Na wyniki late poll będziemy musieli poczekać trochę dłużej. Kiedy i o której godzinie PKW ogłosi oficjalne wyniki wyborów prezydenckich 2025? Czym różnią się wyniki exit poll od late poll? Wyjaśniamy. Program specjalny startuje już od godz. 20:55 na Dziennik.pl. Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa

Nietypowy rekord. Wspiął się na Mount Everest 19 razy

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 16:58

51-letni Cool stanął na szczycie Mount Everest w niedzielę o godzinie 11 czasu miejscowego. Pierwszy raz udało mu się to w 2004 roku i od tamtej pory swój wyczyn poprawia niemal każdego roku.


W 1996 roku doznał jednak podczas wspinaczki poważnego wypadku i zwątpił, czy będzie mógł dalej oddawać się hobby. Nie udało mu się także wspiąć na Everest w 2014 roku, gdy sezon został odwołany po tym, jak 16 Szerpów zginęło w lawinie, a także w 2015 roku, gdy trzęsienie ziemi wywołało lawinę, która zabiła 19 osób. Sezon wspinaczkowy 2020 został z kolei odwołany z powodu pandemii koronawirusa.


Absolutnym rekordzistą jeżeli chodzi o Mount Everest jest nepalski wspinacz Kami Rita Sherpa, który ma zamiar zdobyć szczyt po raz 31. w tym roku.


Sezon wspinaczkowy


W tym sezonie wspinaczkowym, który rozpoczął się 9 maja, na najwyższy szczyt świata weszło już ponad 50 wspinaczy. Niestety, zginęło dwóch wspinaczy z Indii i Filipin.


Wyjątkowym osiągnięciem popisał się również Pakistańczyk Sirbaz Khan, który w niedzielę zdobył Kanczendzongę (8586 metrów n.p.m.). Został jednym z nielicznych himalaistów, którzy zdobyli wszystkich 14 ośmiotysięczników bez wspomagania tlenem.


Czytaj więcej: Bez butli i bez pomocy. Piotr Krzyżowski na szczycie Makalu

Kategorie: Telewizja

Materiał "Obiektywu"

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 16:47
Kategorie: Telewizja

Romans księdza z kobietą. "One nie są głupie. Ktoś je zaprasza, dając sygnały"

- Kobiety, które zostają porzucone przez księży, nie otrzymują wsparcia i muszą radzić sobie z bólem same - mówiła Monika Białkowska, autorka książki "Połamany celibat". - W społecznym odbiorze to ona uwiodła "misia", który po prostu niczego się nie spodziewał - powiedziała w podcaście tokfm.pl "Półka z książkami". Wskazała, że odwrotnie jest w środowisku duchownych.
Kategorie: Radio

Omena

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 16:25
Kategorie: Telewizja

Nowalijki droższe niż przed rokiem. Wśród przyczyn kapryśna pogoda

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 16:23

Krajowe nowalijki cieszą się sporym wzięciem, choć za kilogram polskich młodych ziemniaków musimy zapłacić około 12 zł, za kilogram pomidorów około 16, za ogórki 13 zł a za szparagi nawet 20 zł. Mimo to młode warzywa i owoce, ale też sadzonki, znikają z ryneczku w ekspresowym tempie.


Reporterzy TVP zwrócili uwagę, że klienci decydują się zapłacić średnio od 3 do 8 zł więcej za nowalijki, gdy wiedzą, z jakiego są źródła.


Ceny w górę


Koszyk krajowych warzyw jest o około 12 proc. droższy niż przed rokiem. Najbardziej podrożały pomidory, kapusta, pietruszka i jabłka. Tańsze są choćby cebula czy marchew. 


Droższe ceny to między innymi efekt kapryśnej wiosennej pogody, mieszaniny suszy i przymrozków. Warto też zauważyć, że rolnicy coraz częściej zabezpieczają uprawy, przenosząc je do szklarni czy do tuneli foliowych. To wszystko oczywiście kosztuje, ale tylko tak hodowcy są w stanie niwelować straty w uprawach.


Czytaj więcej: Efekt wojny celnej Trumpa. Największa sieć handlowa w USA podnosi ceny

Kategorie: Telewizja

Zełenski spotkał się z Vance'em. "Czas na prawdziwą dyplomację"

Dziennik - nie., 18/05/2025 - 16:06
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że w niedzielę w Rzymie odbył konstruktywną rozmowę z wiceprezydentem USA J.D. Vance’em oraz sekretarzem stanu Markiem Rubio. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Rozmowy w Watykanie

TVP.Info - nie., 18/05/2025 - 16:05
Negocjacje trwają.
Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość