LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościZNP wnioskuje o likwidację godzin dostępnościZwiązek Nauczycielstwa Polskiego wnioskuje do MEN o likwidację godzin dostępności od nowego roku szkolnego 2025/2026. Mijają trzy lata od czasu wprowadzenia tego przepisu. Nauczyciele oceniają ten zapis negatywnie i nie widzą korzyści z funkcjonowania godzin dostępności. Jak wynika z ankiety ZNP, przeprowadzonej 7 – 11 maja 2025 roku, w której wzięło udział 12 469 nauczycieli i nauczycielek, zdecydowana większość respondentów uważa, że: 1. godziny dostępności nie ułatwiły kontaktu między szkołą a rodzicami 2. rodzice uczniów/uczennic nie korzystają z godzin dostępności 3. uczniowie/uczennice nie korzystają z godzin dostępności 4. tylko w połowie placówek są warunki do realizacji godzin dostępności (oddzielna sala) 5. godziny dostępności należy zlikwidować. LIST ZNP DO MEN ws. likwidacji godzin dostępności Warszawa, 12 maja 2025 r. Sz.P. Barbara Nowacka Minister Edukacji Związek Nauczycielstwa Polskiego wnioskuje o likwidację godzin dostępności od nowego roku szkolnego 2025/2026. Zgodnie z treścią art. 42 ust. 2f KN w ramach zajęć i czynności statutowych, o których mowa w art. 42 ust. 2 pkt 2 KN, nauczyciel jest obowiązany do dostępności w szkole w wymiarze 1 godziny tygodniowo, a w przypadku nauczyciela zatrudnionego w wymiarze niższym niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć – w wymiarze 1 godziny w ciągu 2 tygodni, w trakcie której, odpowiednio do potrzeb, prowadzi konsultacje dla uczniów, wychowanków lub ich rodziców. Mijają trzy lata od czasu wprowadzenia tego przepisu. Nauczyciele oceniają ten zapis negatywnie i nie widzą korzyści z funkcjonowania godzin dostępności. Jak wynika z ankiety ZNP, przeprowadzonej w dniach 7 – 11 maja 2025 roku, w której wzięło udział 12 469 nauczycieli i nauczycielek, zdecydowana większość respondentów uważa, że:
Szczegółowe wyniki ankiety ZNP „Godziny dostępności” wyglądają następująco:
Tak: 3 % Nie: 97% 2. Jak często rodzice Twoich uczniów/uczennic korzystają z godzin dostępności: Często: 0 % Rzadko: 3 % Bardzo rzadko: 18 % Nie korzystają: 79 % 3. Jak często Twoi uczniowie / Twoje uczennice korzystają z godzin dostępności: Często: 3 % Rzadko: 6 % Bardzo rzadko: 16 % Nie korzystają: 75 % 4. Czy w Twoim miejscu pracy są warunki do realizacji godzin dostępności (oddzielna sala)? Tak: 45 % Nie: 55 % 5. Czy Twoim zdaniem godziny dostępności należy: Pozostawić: 2 % Zlikwidować: 96 % Rozszerzyć ich zakres o dodatkowe czynności w ramach 40-godzinnego tygodniowego czasu pracy nauczycieli: 2 % Szanowna Pani Minister, w 2022 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego negatywnie zaopiniował projekt nowelizacji Karty Nauczyciela wprowadzający tzw. godziny czarnkowe. Nowelizacja ta de facto przywróciła godziny karciane, szeroko krytykowane przez środowisko nauczycielskie (godziny karciane zostały zlikwidowane w 2016 r.). Wprowadzenie „godzin czarnkowych” było negatywnym przykładem:
Nauczyciele nigdy nie odmawiali przeprowadzania konsultacji. Praktyka funkcjonowania jednostek systemu oświaty nie wskazywała, aby pojawiały się sygnały o trudnościach z wyegzekwowaniem ww. obowiązku od nauczycieli. Nauczyciel jest zobowiązany do realizacji tego typu czynności statutowych w ramach podległości służbowej. W związku z tym nie występowała konieczność wprowadzania dodatkowej obligacji dla nauczycieli w postaci prowadzenia dodatkowych konsultacji dla uczniów lub ich rodziców. Uważamy, że tzw. godziny czarnkowe to zakulisowe zwiększenie obowiązkowego pensum zajęć nauczycieli, bez zagwarantowania prawa do adekwatnego wynagrodzenia z tego tytułu. Są one przykładem biurokratyzacji i nakładania dodatkowych obowiązków proceduralnych na nauczycieli. Dzisiaj po trzech latach funkcjonowania tych zapisów nauczyciele podkreślają, że jest to martwy przepis ponieważ:
Związek Nauczycielstwa Polskiego wnioskuje o likwidację godzin dostępności od nowego roku szkolnego. Sławomir Broniarz /-/ Prezes ZNP The post ZNP wnioskuje o likwidację godzin dostępności appeared first on ZNP. Morawiecki: Tusk nie ma wstępu do Białego Domu. Jego zastępca też nie– Donald Tusk nie ma wstępu do Białego Domu. Dlaczego? Dlatego że nazywał prezydenta USA, który będzie tam jeszcze prawie 4 lata, w Gabinecie Owalnym, nazywał agentem rosyjskim od 30 lat. A prezydent Trump jest pragmatyczny, ale jest też emocjonalny i pamiętliwy – stwierdził Mateusz Morawiecki w Olkuszu. – Trzaskowski jako jego […]
Kategorie: Portale
Burger King stanie przed sądem za „gigantyczne” Whoppery w reklamachAmerykańska sieć restauracji Burger King stanęła w obliczu pozwu zbiorowego, w którym oskarża się ją o to, że reklamowane przez nią burgery znacząco różnią się od tego, jak wyglądają w rzeczywistości.
Kategorie: Portale
„Trzaskowski to skrajny lewak”. Morawiecki o wyborze 18 maja– Dzisiaj stajemy przed takim wyborem. Czy będzie człowiek bez właściwości, skrajny lewak, jakim jest Trzaskowski, człowiek który ma świetne doświadczenie w podnoszeniu podatków dla Warszawiaków, różnego rodzaju czynsze poszły w górę, podatek od wywozu śmieci, w tym Trzaskowski rzeczywiście jest dobry – stwierdził Mateusz Morawiecki w Olkuszu. – I […]
Kategorie: Portale
Sytuacja geopolityczna pomaga polskiej spółce. Liczy na kontrakty w USA i EuropieGrupa Arlen, polski producent odzieży specjalistycznej, m.in. dla służb mundurowych, stawia na zwiększenie sprzedaży zagranicznej. Grupa zakończyła dostawy specjalistycznych tkanin dla producenta foteli lotniczych w Stanach Zjednoczonych. Jedną z rozważanych opcji rozwoju jest debiut na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Kategorie: Portale
„Nie wiem, gdzie będę w czwartek”. Trump nie wyklucza wizyty w Turcji.– Nalegałem, żeby to spotkanie się odbyło i tak się stało, i myślę, że możemy mieć dobry wynik z czwartkowego spotkania w Turcji między Rosją a Ukrainą. I sądzę, że obaj przywódcy mają tam być – powiedział prezydent USA Donald Trump podczas konferencji prasowej przed wylotem do Arabii Saudyjskiej. – Myślałem o przylocie. Nie wiem, gdzie będę w czwartek. Mam tyle spotkań, ale myślałem o tym, żeby tam polecieć. Jest taka możliwość – zaznaczył. Czytaj także: Przywódcy na kokainie. Rosjanie chcą, byśmy tak myśleli Pytany, czy jest skłonny nałożyć dodatkowe sankcje przeciwko Rosji, jeśli na rozmowy z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim nie przyjedzie Władimir Putin, Trump nie odpowiedział wprost, ponownie zaznaczając, że to on nalegał na spotkanie przywódców. – Oni nie mogli się spotkać, bo jeden powiedział „zawieszenie broni”. Inny powiedział „żadnego zawieszenia broni”, i to szło w tą i z powrotem. Więc powiedziałem „Słuchajcie, w tym momencie musimy to przerwać. Po prostu idźcie na spotkanie” – opowiadał prezydent. – Spotkanie zostało ustalone. Idźcie na spotkanie w czwartek (...) Nie wiem, gdzie będę w tym konkretnym momencie, będę gdzieś na Bliskim Wschodzie, ale poleciałbym tam, gdybym uważał, że to pomoże – mówił. Zapytany, czy zrealizuje swoją groźbę z soboty, gdy wspólnie z przywódcami europejskimi zagroził Rosji nałożeniem kolejnych sankcji, jeśli Moskwa nie zgodzi się na zawieszenie broni, Trump odparł jedynie, że „ma przeczucie, że się zgodzą”. Czytaj także: Niemcy stawiają Rosji ultimatum. „Czas ucieka” Władimir Putin już w sobotę odrzucił propozycję bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni zawartą we wspólnym oświadczeniu przywódców Ukrainy, USA, Polski, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, zamiast tego proponując rozpoczęcie bezpośrednich rozmów w czwartek w Stambule. Trump – wbrew reszcie przywódców, którzy naciskali na uprzednie wstrzymanie walk – wezwał w niedzielę prezydenta Zełenskiego do udziału w rozmowach. Ten wkrótce potem oświadczył, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku, i zadeklarował, że w czwartek osobiście będzie czekał na przywódcę Rosji w Turcji. Wiceprzewodniczący Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow, w poniedziałek wyraził przekonanie, że rozmowy w Stambule powinny odbyć się na szczeblu ekspercko-technicznym. Kategorie: Telewizja
Morawiecki: Czas wyjść z defensywy, czas pójść nowymi ścieżkami rozwoju. Żeby tak się stało, musimy zwyciężyć- Czas wyjść z defensywy, czas pójść nowymi ścieżkami rozwoju. Ale żeby tak się stało, musimy zwyciężyć w najbliższych wyborach - stwierdził Mateusz Morawiecki w Olkuszu.
-
Dlaczego wybór Karola Nawrockiego jest tak kluczowy dla rozwoju RP? - mówił dalej.
- Obecnie rządzący chcą wypchnąć USA z Europy, z Polski. To coś bardzo groźnego dla naszego bezpieczeństwa - zaznaczył były premier.
Kategorie: Portale
Będą dodatkowe miliardy na obronność. Powstanie specjalny funduszW Brukseli trwają prace nad uruchomieniem specjalnego funduszu pozwalającego sfinansować wydatki podwójnego zastosowania - zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych. Jego pula ma wynosić nawet 4 mld zł.
Kategorie: Portale
Egzamin ósmoklasisty 2025. Co można mieć przy sobie podczas pisania?We wtorek, 13 maja 2025 roku, uczniowie klas ósmych szkół podstawowych przystąpią do obowiązkowego egzaminu, którego wyniki zadecydują o ich dalszej edukacyjnej drodze – będą brane pod uwagę przy rekrutacji do szkół ponadpodstawowych.
Lena Ratajczyk
Kategorie: Prasa
Rzadziej, mniej i bardziej ekspercko. Pierwsze pomysły zespołu ds. oceny naukiPowołani przez ministra nauki eksperci i ekspertki wyznaczyli kierunki nowej oceny nauki. Jedni widzą w nich "odejście od logiki karania na rzecz nagradzania", inni "niepokojące zmiany".
Kategorie: Prasa
ZAiKS wręczył swoje nagrodyStowarzyszenie Autorów ZAiKS wręczyło własne nagrody dla twórców za wyjątkowy wkład w rozwój najważniejszych dziedzin artystycznych, ale też za zaangażowanie w działalność Stowarzyszenia. Wręczono także Nagrody Specjalne oraz Nagrodę 100-lecia ZAiKS-u.
Kategorie: Portale
To się jeszcze nie zdarzyło. Dzięki Trumpowi popularność USA szoruje po dnieIndeks Percepcji Demokracji 2025, na które powołał się portal, podsumował postawy respondentów wobec demokracji, geopolityki i globalnych graczy. W badaniu wzięło udział ponad 110 tys. osób ze 100 krajów. Według najnowszych danych, po powrocie Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta, Stany Zjednoczone stają się coraz mniej popularne na całym świecie. Większość ankietowanych postrzegała USA ogólnie negatywnie, co oznacza gwałtowny spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem. Reputacja Ameryki szczególnie mocno ucierpiała w krajach Unii Europejskiej. Być może nie jest to zaskoczeniem, ponieważ prezydent USA nazwał UE „okropną”, „żałosną” i „utworzoną, aby oszukać Stany Zjednoczone”. Tymczasem swoją popularność na świecie coraz bardziej zwiększają Chiny, po raz pierwszy wyprzedzając USA. Odnotowały też „przeważnie pozytywne postrzeganie” we wszystkich regionach poza Europą. Rosja, której reputacja pogorszyła się po rozpoczęciu wojny w Ukrainie w 2022 r., jest nadal – tylko trochę – mniej popularna niż USA. Jej wizerunek również się poprawia – zauważa „Politico”. Reputacja Donalda Trumpa jest podobna do reputacji jego kraju. Badanie wykazało, że jest mniej popularny na świecie niż jego rosyjscy i chińscy odpowiednicy: Putin i Xi Jinping. Czytaj też: Air Force One z... Kataru? Trump tłumaczy się z „prezentu” Trump uzyskał najgorszy wynik wśród szeregu przywódców z różnych dziedzin: politycznych, kulturowych i duchowych. Zaliczają się do nich m.in. właściciel X Elon Musk, założyciel Microsoftu Bill Gates, nieżyjący już papież Franciszek, Taylor Swift i Kim Kardashian. Krajem o najgorszej reputacji globalnej spośród uwzględnionych w sondażu, szczególnie na Bliskim Wschodzie i w Azji Południowej, okazał się Izrael. Kraj ten jest również niepopularny w państwach europejskich, które historycznie były jego sojusznikami, np. Niemczech. Badanie pokazuje rosnący spadek popularności Izraela z powodu działań w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Dane, na które powołuje się „Politico”, pochodzą z ankiety internetowej przeprowadzonej przez Nira Data i Alliance of Democracies w dniach 9–23 kwietnia 2025 r. Próba liczyła 111 273 osoby ze 100 krajów, przy średniej wielkości próby wynoszącej około 1100 respondentów na kraj. Czytaj też: Wojna handlowa Trumpa zawieszona. „Efekt rozmów przekroczył oczekiwania” Kategorie: Telewizja
Orban odpalił propagandową kampanię. Straszy Ukrainą i mafiąNarracja Budapesztu opiera się na stwierdzeniu, że po przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej jej obywatele mogliby bez przeszkód osiedlać się na Węgrzech, co rzekomo miałoby doprowadzić do wzrostu przestępczości i destabilizacji kraju. W kontekście referendum zaplanowanego na czerwiec, w którym Węgrzy mają opowiedzieć się za lub przeciw członkostwu Ukrainy w UE, kampania ma na celu wpłynięcie na opinię publiczną. Rząd Orbana jednoznacznie sprzeciwia się przyjęciu Ukrainy do Wspólnoty. Retoryka premiera staje się jednak z każdym dniem coraz ostrzejsza, a obecna kampania propagandowa przewyższa nawet wcześniejsze działania skierowane przeciwko migrantom czy George’owi Sorosowi. Czytaj także: Defilada na Placu Czerwonym. Putin bajał o „pokoju dla całej ludzkości” Ataki Orbana mają również tło wewnętrzne — jego poparcie w kraju słabnie. Wzrost niezadowolenia społecznego związanego z korupcją i łamaniem zasad praworządności osłabia jego pozycję. Coraz większą popularność zdobywa opozycja na czele z Peterem Magyarem, którego partia Tisza już wyprzedza rządzący Fidesz w sondażach. W obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych Orban usiłuje osłabić Magyara, przedstawiając go jako marionetkę Brukseli i ukraińskich władz. Choć Tisza nie wykazuje wyraźnego poparcia dla Ukrainy, rządowy przekaz sugeruje, że została „kupiona” przez wrogie siły w celu obalenia obecnego „narodowego” rządu. Jednak dane zebrane w badaniach przez Tiszę pokazały, że większość Węgrów (58 proc.) popiera akcesję Ukrainy do UE. Kampania premiera Węgier ma także na celu zagrać na nostalgicznych nastrojach związanych z historycznymi roszczeniami wobec Zakarpacia – regionu należącego niegdyś do Austro-Węgier. Orban w ostatnich wypowiedziach przypominał o „jedności wszystkich Węgrów”, a przy tym wielokrotnie sugerował, że Ukraina to twór bez tożsamości, którego terytorium może ulec rozpadowi. Tego typu stwierdzenia trafiają do skrajnie prawicowego elektoratu, który marzy o rewizji granic. Jednocześnie Orban podtrzymuje dzięki temu bliskie relacje z Władimirem Putinem. Dla kontrastu, eksperci z międzynarodowych organizacji, takich jak OECD, wskazują, że mimo trwającej wojny Ukraina robi realne postępy w walce z korupcją i budowie państwa prawa. W tym samym czasie na Węgrzech nie widać żadnych skutecznych działań w tym kierunku. Co więcej, rząd Orbana apelował o zdjęcie z list sankcyjnych rosyjskich oligarchów – często powiązanych z przestępczością zorganizowaną – w momencie gdy jednocześnie oskarża Ukrainę o bycie państwem mafijnym. Czytaj więcej: Dyplomatyczna wymiana ciosów na linii Ukraina-Węgry Kategorie: Telewizja
Przywódcy na kokainie. Rosjanie chcą, byśmy tak myśleli10 maja w Kijowie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wraz z szefami rządów Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wezwali Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni. Propozycję poparł prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował w odpowiedzi bezpośrednie negocjacje między Rosją a Ukrainą. W sieci krążyły zdjęcia i wideo – w tym ikoniczna fotografia pięciu liderów podczas telekonferencji z Trumpem. Szybko pojawiły się również niepotwierdzone i fałszywe teorie, których celem było zdyskredytowanie zachodnich liderów. CZYTAJ WIĘCEJ: Macron i tajemniczy biały przedmiot. Pałac Elizejski ucina spekulacje Na dużych anglojęzycznych kontach na X, regularnie publikujących fałszywe informacje, publikowano kilkusekundowe wideo z prezydentem Emmanuelem Macronem, kanclerzem Friedrichem Merzem i premierem Keirem Starmerem. Macron chwyta leżącą na stole chusteczkę i chowa ją w dłoni. Zgodnie z dołączanym do filmu komentarzem, miała to być torebka z kokainą. Maria Zacharowa i administratorzy popularnych kont na X rozpowszechniają fałszywą informację o zachodnich liderach (Telegram, X) Pałac Elizejski szybko zdementował te informacje. „Kiedy jedność europejska staje się niewygodna, dezinformacja posuwa się tak daleko, że zwykła chusteczka wygląda jak narkotyki. Te fałszywe informacje są rozpowszechniane przez wrogów Francji, zarówno za granicą, jak i w kraju. Musimy zachować czujność wobec manipulacji” – czytamy w komunikacie zamieszczonym w serwisie X. Temat podjęli również eksperci zajmujący się ujawnianiem kampanii informacyjnych. „Rekwizyty uatrakcyjniają przekaz i bywają kluczowe dla pamięci” – zauważył na X Julian Dobrowolski z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń. 11 maja przekaz o kokainie podchwyciła rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych Rosji Maria Zacharowa. Przypisywanie liderom zachodu uzależnienia od narkotyków to lait motiv rosyjskiej propagandy. „Jak w anegdocie, Francuz, Anglik i Niemiec wsiedli do pociągu i ... buchnęli. Najwyraźniej tak bardzo, że zapomnieli odłożyć narzędzia (torebkę i łyżeczkę) przed przybyciem dziennikarzy” – napisała Zacharowa 11 maja na Telegramie (arch.). Filmik wraz z dołączanymi do niego fałszywymi stwierdzeniami lub sugestiami podchwyciły serwisy i konta znane z rozpowszechniania treści zbieżnych z rosyjskim przekazem. Wśród nich były również te prowadzone w języku polskim. Podobne treści znajdujemy w serwisach prawy.pl i legaartis.pl, których nazwy regularnie pojawiają się w raportach o kampaniach dezinformacyjnych. Przekaz kopiowali również polscy użytkownicy mediów społecznościowych, których nie sposób podejrzewać o rozpowszechnianie rosyjskiej propagandy – w tym posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Kwiecień. „To jakaś masakra kto w tej UE rządzi” - napisała 11 maja na X. Posłanka podała dalej posta z informacją o Macronie, który miał ukryć woreczek z kokainą (post, arch.). Post posłanki Anny Kwiecień opublikowany 11 maja (X.com) Cegiełkę do uwiarygodnienia przekazu o narkotykach dołoży również poseł PiS Dariusz Matecki komentując popularnego posta na X o „białych torebkach obok szklanki Macrona” (post, arch.). „Nie wiadomo, czy materiał ten został od początku zainicjowany przez oficjalne rosyjskie struktury, czy po prostu podchwycony i rozpropagowany przez osoby z nimi powiązane, takie jak Maria Zacharowa” - ocenia dr Łukasz Olejnik, niezależny konsultant i badacz, związany z Wydziałem Nauk o Wojnie King's College London, autor książki „Propaganda”. Dr Olejnik pisał wcześniej na X o przeprowadzonej przez Rosję „masowej i skoordynowanej kampanii dezinformacyjnej”. W analizie dla portalu TVP.Info dr Olejnik zauważa, że po podjęciu sprawy przez rzeczniczkę rosyjskiego MSZ informacja szybko przeniknęła do prorosyjskich influencerów, zachodnich środowisk sceptycznych wobec tzw. mainstreamu oraz do odbiorców otwartych na różne „alternatywne” teorie. Dr Olejnik potwierdza, że w sieci nie widać śladów użycia botów dla nagłośnienia przekazu. Jak ocenia, w tym przypadku nie miałoby to sensu. „Mamy raczej ręczne rozprzestrzenianie np. przez profile realnych osób, popularnych influencerów i niektóre konta fałszywe – te jednak nie mają większego znaczenia” – zauważa. Kategorie: Telewizja
Niemcy dały Rosji czas do końca dnia, albo spełnią groźbę. „Czas ucieka”– Czas ucieka, do końca dnia pozostało dwanaście godzin – wskazał w południe. Dopytywany przez dziennikarzy, czy gdy tylko minie północ, Europejczycy zaczną przygotowywać sankcje, Cornelius odpowiedział: „Dokładnie”. „Kiedy ten dzień minie, grupa doradców politycznych zacznie przygotowywać sankcje. Równolegle przygotowujemy 17. pakiet sankcji w Brukseli. Te prace przygotowawcze odbywają się równolegle z negocjacjami (w Stambule)” – powiedział rzecznik. W sobotę przywódcy Ukrainy, Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wezwali Moskwę do bezwarunkowego przyjęcia 30-dniowego zawieszenia broni, grożąc przy tym nałożeniem sankcji na rosyjski sektor energetyczny i bankowy. Propozycję rozejmu poparł prezydent USA Donald Trump. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow rzucił w odpowiedzi, że z Rosją nie można rozmawiać językiem ultimatum. Rosyjski dyktator Władimir Putin odpowiedział kontrpropozycją rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji między Rosją a Ukrainą w czwartek w Turcji. Oznajmił, że Rosja proponuje bezpośrednie rozmowy w celu „wyeliminowania pierwotnych przyczyn konfliktu”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w reakcji oświadczył, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni od poniedziałku. Zadeklarował też, że w czwartek osobiście będzie czekał na Putina w Turcji. Prezydent Trump nie wykluczył, że również weźmie udział w czwartkowym negocjacjach w Stambule. Czytaj więcej: Zakaz krytyki władzy. Rosja dokręca śrubę, chce konfiskować majątki Kategorie: Telewizja
Fiat rozpoczął produkcję samochodu, którego… miało w ogóle nie byćW zakładzie Mirafiori ruszyła testowa produkcja hybrydowej wersji „pięćsetki”. Obecna generacja tego modelu miała być według zapowiedzi wyłącznie elektryczna, ale spadek popytu na auta EV wymusił powstanie hybrydowej wersji. Start produkcji seryjnej planowany jest na jesień.
Kategorie: Portale
Niespodziewany zwrot akcji. Rozmowy w Turcji z Trumpem? "Być może"Prezydent Donald Trump zaskoczył sugerując możliwość niespodziewanego dołączenia do kluczowych rozmów między Rosją a Ukrainą, zaplanowanych na czwartek w Turcji. Wypowiedź padła podczas jego planowanej podróży po Bliskim Wschodzie.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Fundacja na rzecz Nauki Polskiej potrzebuje agencji PRFundacja na rzecz Nauki Polskiej zaprasza agencje do składania ofert na świadczenie usług public relations i doradztwa public relations – wynika z informacji Wirtualnemedia.pl.
Kategorie: Portale
Tajemnicze zielone światło na niebie. Naukowcy mają wątpliwościOsobliwość uchwyciło wiele osób od miasta Perth po równiny Goldfields. Liczne nagrania trafiły do mediów społecznościowych. „Dzień Matki, musimy wychodzić tu trochę później, bo jest 6 rano i jest ciemno. Patrz, patrz, meteor! Co za widok, wow!” – mówił na nagraniu mężczyzna Kalgoorlie, który wybrał się na wędrówkę. Obiekt uchwycili też astronomowie z Obserwatorium w Perth. W ich ocenie było to najprawdopodobniej „niewielki meteoryt”. Matthew Woods z ocenił w rozmowie z telewizją ABC, że mógł wejść w atmosferę nad centralną częścią regionu Wheatbelt, ale nie wiadomo, gdzie wylądował. „Najprawdopodobniej jest to meteoryt żelazny, który krążył wewnątrz Układu Słonecznego” – przekonywał badacz. W jego ocenie meteoryt osiągnął wysoką temperaturę w wyniku tarcia, jakie powstało, gdy wchodził w ziemską atmosferę. „Stąd ta piękna zielono-pomarańczowa poświata” – wyjaśnił. Zdaniem naukowców meteoryt był mniej więcej wielkości piłki do krykieta, raczej nie większy niż piłka do koszykówki. Woods przyznał, że to niewiele w porównaniu z około 100 tonami materiału kosmicznego, który każdego roku spada na Ziemię, przy czym większość spada do oceanów i rzadko ludzie mogą zobaczyć tak efektywne zjawisko. Czytaj więcej: Radziecki sonda uderzy w Ziemię. Na 50 lat „utknęła” w kosmosie Kategorie: Telewizja
Czas na dyplomację. Po 40 latach walki kurdyjscy separatyści składają brońPKK zrealizowała tym samym wezwanie jej uwięzionego lidera Abdullaha Ocalana, który w lutym apelował o rozwiązanie organizacji. Ocalan od 1999 r. przebywa w odosobnieniu w więzieniu na wyspie na Morzu Marmara na południowy zachód od Stambułu. Celem tego separatystycznego ruchu było oderwanie się od Turcji i stworzenie niezależnego państwa Kurdów, stanowiących około 20 proc. tureckiej populacji. Z biegiem lat PKK odeszła od najbardziej radykalnych postulatów, skupiając się na uzyskaniu większej autonomii i prawach dla Kurdów. Turcja, Unia Europejska, Wielka Brytania i USA uznawały PKK jako organizację terrorystyczną. PKK poinformowała w oświadczeniu, że „wypełniła swoją historyczną misję” i „zakończy metodę walki zbrojnej”, podkreślając, że kwestia kurdyjska „może zostać rozwiązana poprzez politykę demokratyczną”. Czytaj także: Air Force One z... Kataru? Trump tłumaczy się z „prezentu” Analitycy spraw międzynarodowych zastanawiają się, co w zamian otrzymają członkowie PKK? Spekuluje się, że Ocalan może uzyskać warunkowe zwolnienie. Ale kurdyjscy politycy nie zrezygnują ze starań o prawa dla kurdyjskiej społeczności. Czas jest sprzyjający, bo w 2028 r. prezydent Recep Tayyip Erdogan będzie się starać w wyborach o reelekcję w Turcji. Wsparcie kurdyjskich partii politycznych byłoby wobec tego cenne. Jednocześnie PKK w ostatnich latach otrzymała dotkliwe ciosy ze strony tureckiej armii, co w połączeniu ze zmianami politycznymi w Iraku i Syrii mocno ograniczyło zdolności organizacyjne PKK. Kategorie: Telewizja
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 48 tygodni temu
17 lat 30 tygodni temu