Wchodzisz i wiesz

Zobacz też: „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. Kolejnym przystankiem były Poddębice

O tym, że 18-latka została uprowadzona przez swojego byłego partnera policjantów poinformowała jej siostra. Miało do tego dojść na terenie Gdańska. Wcześniej 20-latek zaatakował obecnego chłopaka swojej byłej dziewczyny.

18-latka została wciągnięta siłą do samochodu. Porywaczowi pomagał jego 19-letni kolega. Obydwaj grozili kierowcy toyoty przedmiotem przypominającym broń, zmuszając go by ruszył w stronę Elbląga.

Po zidentyfikowaniu numerów rejestracyjnych w niedzielę około godziny 22 w miejscowości Nowe Pole funkcjonariusze ruchu drogowego z Elbląga zauważyli pojazd i zatrzymali młodych mężczyzn. W aucie przebywała również 18-letnia pokrzywdzona, jak i 21-latek kierujący toyotą.

Seria przestępstw

Śledczy ustalili, że zatrzymany 20-latek z Ostrołęki ma na swoim koncie wiele przestępstw. W prokuraturze podejrzany usłyszał zarzuty za bezprawne pozbawienie wolności 18-latki i grożenie jej, znęcanie się psychiczne i fizyczne nad pokrzywdzoną, zgwałcenie, uporczywe nękanie, narażenie pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia albo wystąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Reporterzy TVP3 Gdańsk ustalili również, że mężczyzna założył lokalizator GPS na samochód swojej byłej parterki oraz kierował groźby wobec kierującego toyotą i chłopaka 18-latki, naruszając jego nietykalność cielesną.  

Podejrzany 19-latek, który pomagał koledze w porwaniu usłyszał zarzuty za bezprawne pozbawienie wolności pokrzywdzonej, a także za naruszenie nietykalności cielesnej jej chłopaka.

Areszt i dozór policyjny

Sąd zdecydował o aresztowaniu 20-latka na trzy miesiące. Wobec jego kompana zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego. Ma też zakaz kontaktowania się ze świadkami, podejrzanym i pokrzywdzonymi. 

Za przestępstwo zgwałcenia 20-letniemu mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Z kolei za uporczywe nękanie grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności, a za bezprawne pozbawienie wolności do 5 lat. Znęcanie się psychiczne i fizyczne zagrożone jest karą do 5 lat za kratami, zaś kierowanie gróźb karalnych – do 3 lat. Z kolei za bezprawne uzyskanie informacji grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zaś za naruszenie nietykalności – do roku.

Czytaj więcej: „Wściekły”, brat „Szkatuły”, znów oskarżony. Zabójstwo z pazerności

„Ponieważ sytuacja zmierza w kierunku faktycznego rozmieszczenia amerykańskich pocisków rakietowych średniego i krótkiego zasięgu w Europie i regionie Azji i Pacyfiku, rosyjskie MSZ stwierdza, że ustąpiły warunki do utrzymania jednostronnego moratorium na rozmieszczanie podobnej broni” – napisano w komunikacie, który cytuje Reuters.

Do 2019 r. obowiązywało rosyjsko-amerykańskie porozumienie o nierozmieszczaniu rakiet krótkiego i średniego zasięgu. Dokument podpisany w 1987 r. między Waszyngtonem i Moskwą został wypowiedziany przez Stany Zjednoczone.

Rosyjskie testy

Pentagon uznał, że Rosja narusza traktat, wykorzystując do systemów Iskander rakiety nieodpowiadające parametrom przyjętym w międzynarodowych dokumentach.

Od tamtej pory Rosjanie wielokrotnie testowali rakiety krótkiego i średniego zasięgu, które pokonują dystans 500-5500 kilometrów i są zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych.

Czytaj więcej: Polowanie na rekrutów. Wojna nakręca w Rosji handel ludźmi

Jak przypominają rosyjskie media niezależne, w tym Radio Svoboda, Kreml już oficjalnie anonsował budowę takich rakiet.

Stany Zjednoczone mają od 2026 r. rozmieszczać w Niemczech pociski dalekiego zasięgu. Według Rosji będą one w stanie dotrzeć do kluczowej infrastruktury rosyjskiej w ciągu około 10 minut. Wcześniej Kreml krytykował rozmieszczenie na Filipinach systemu rakietowego Typhoon, który jest w stanie ostrzeliwać całe Morze Południowochińskie i znaczną część Chin kontynentalnych.

Rakiety krótkiego i średniego zasięgu były zakazane, ponieważ krótki czas lotu od wyrzutni do celu ogranicza atakowanej stronie możliwość odpowiedzi na uderzenie jądrowe.

Do portalu premium XYZ w sierpniu dołączyła doświadczona dziennikarka ekonomiczna, Katarzyna Witwicka-Jurek.

Jeronimo Martins, właściciel m.in. Biedronki, chce najpóźniej w 2030 roku osiągnąć pułap 50 mld euro przychodów. Koncern nie wyklucza przejęć, chociaż dotychczas realizował je rzadko. Możliwe, że będzie zainteresowany kupnem części sklepów Carrefoura w Polsce.

Pełna blokada gospodarcza Rosji jest potrzebna do zmiany trajektorii wojny - apeluje na łamach "Washington Post" Andrij Jermak. Szef gabinetu prezydenta Ukrainy dziękuję Donaldowi Trumpowi za decyzję o nałożeniu sankcji na Rosję.

Pełna blokada gospodarcza Rosji jest potrzebna do zmiany trajektorii wojny - apeluje na łamach "Washington Post" Andrij Jermak. Szef gabinetu prezydenta Ukrainy dziękuję Donaldowi Trumpowi za decyzję o nałożeniu sankcji na Rosję.

Kazimierz Kujda, jedna z najbardziej zaufanych osób prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, został odwołany z funkcji prezesa powiązanej z tą partią spółki Srebrna. Jak podaje "Newsweek", zmian ma być więcej, a w spółce dojdzie do rewolucji.

Ostatnie dni lipca 2025 to burza wywołana kampanią dżinsów American Eagle z udziałem aktorki Sydney Sweeney. Marka na swoim profilu na Instagramie wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaprzecza, jakoby kampania miała drugie, ukryte znaczenie.

Andrzej Duda kończy swoją drugą kadencję na urzędzie Prezydenta RP. Odchodząca głowa państwa na samym finiszu odznaczył Cezarego Kuleszę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polsk. Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej został uhonorowany za wybitne zasługi w popularyzowaniu piłki nożnej. Michał Ignasiewicz

Sydney Sweeney, zarejestrowana Republikanka, zrobiła najgorętszą reklamę na rynku; to reklama American Eagle, a dżinsy tej firmy znikają z półek – napisał w poniedziałek prezydent USA Donald Trump na własnej platformie społecznościowej Truth Social. "Załatw ich, Sydney!" – dodał. Piotr Kozłowski

„Zależy nam na uwolnieniu Gazy od tyranii tych terrorystów” – powiedział Benjamin Netanjahu w nagraniu wideo opublikowanym na platformie X. „Wielu mieszkańców Gazy przychodzi do nas i mówi: 'Pomóżcie nam być wolnymi. Pomóżcie nam uwolnić się od Hamasu'. I to właśnie zrobimy” – mówił szef rządu, podejrzewany o zbrodnie wojenne.

Media ujawniły, że biuro premiera w komunikacie skierowanym do szefa sztabu, generała porucznika Eyala Zamira, stwierdziło: „Jeśli Panu to nie odpowiada, powinien Pan podać się do dymisji”.

Netanjahu i Zamir nie są zgodni co do sposobu prowadzenia wojny w Strefie Gazy. Premier opowiada się za dalszym niszczeniem Gazy i rugowaniem Palestyńczyków. Jak donosi izraelskie radio wojskowe, w poniedziałek napięcia te „osiągnęły apogeum”.

Strefa Gazy: sytuacja humanitarna się pogarsza

Oświadczenie Netanjahu nastąpiło po miesiącach nieudanych rozmów w Katarze między przedstawicielami władz Izraela i Hamasu w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników. Tymczasem sytuacja humanitarna w Strefie Gazy wciąż się pogarsza. Pojawiają się doniesienia, że palestyńskie dzieci umierają z głodu.

W poniedziałek organizacja zrzeszająca ponad 550 byłych dowódców izraelskiej armii i szefów służb zaapelowała o zakończenie wojny w Strefie Gazy. „Ta wojna przestała być wojną sprawiedliwą; jej kontynuacja naraża bezpieczeństwo Izraela i prowadzi do utraty tożsamości państwa” – ostrzegł były szef służby bezpieczeństwa Szin Bet Ami Ajalon.

Apel do Trumpa

Dowódcy wezwali też prezydenta USA Donalda Trumpa, by skłonił premiera Netanjahu do zakończenia wojny. „Mamy obowiązek zareagować i powiedzieć to, co musimy” – podkreślił Ajalon. „Jesteśmy na krawędzi porażki” – dodał były szef agencji wywiadowczej Mosad Tamir Pardo w nagraniu opublikowanym w nocy z niedzieli na poniedziałek w sieciach społecznościowych.

Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób. Od tego czasu w izraelskim odwecie zginęło ponad 60 tys. Palestyńczyków, w większości cywilów. Żołnierze strzelają nawet do osób stojących po pomoc humanitarną. Gaza jest systematycznie niszczona. Dochodzi też do pogromów Palestyńczyków ze strony nielegalnych żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu.

W niewoli w Strefie Gazy pozostaje 50 izraelskich zakładników, spośród 251 porwanych, z czego większość już nie żyje. Rząd w Jerozolimie deklaruje, że ich uwolnienie pozostaje głównym celem wojny, obok zniszczenia Hamasu.

Czytaj więcej: Palestyńczycy umierają z głodu w Strefie Gazy. „Celem czystka etniczna”

– Co do Sądu Najwyższego mamy linię orzeczniczą, która jest jasna. Ona dotyczy neo-sędziów w różnych izbach, czyli tam Advanced Pharma, przeciwko Polsce, Dolińska-Ficek i szereg innych orzeczeń – stwierdził Waldemar Żurek w programie „Fakty po faktach” w TVN24. – Tak, i wyrok pilotażowy Wałęsa, kluczowy. I teraz mamy sytuację […]

Elon Musk dostał od zarządu Tesli pakiet akcji spółki o wartości ponad 29 miliardów dolarów. "Nagroda za wyniki" ma być "pierwszym krokiem" do tego, by miliarder skupił energię na Tesli - wskazały członkinie zarządu firmy Robyn Denholm i Kathleen Wilson-Thompson.

Członkowie związków zawodowych w trzech zakładach koncernu lotniczego Boeing w stanach Missouri i Illinois produkujących samoloty dla wojska zagłosowali za odrzuceniem zaproponowanego im czteroletniego układu zbiorowego.

- Jak zamknę [KRS], to na pewno przyjdę do pani w tym samym dniu i opowiem dlaczego zamykam. Rzeczywiście musimy wykonać ten wyrok [wyrok ETPCz Wałęsa przeciwko Polsce] i jest kilka ścieżek. Ja tak, jak powiedziałem na konferencji prasowej, tej takiej pierwszej długiej, muszę mieć te decyzje w kluczowych sprawach skonsultowane w ramach koalicji, która rządzi - stwierdził Waldemar Żurek w programie „Fakty po faktach” w TVN24, pytany o działania rządu w związku z sytuacją w KRS-ie. - Ja mam taki pomysł, że ustawa ma być napisana, znaczy nie napisana, tylko jest. Bo premier powołał komisję kodyfikacyjną ustrojową. I dochodziło do takich sytuacji, że myśmy nagle zapotrzebowanie ze strony decydentów na dwa projekty. Później był wniosek do Komisji Weneckiej. To wszystko zawisło w próżni - mówił dalej. - Właściwie wydaje mi się, że teraz powstaje taki zespół, który na pewno będzie w jakiś sposób koordynowany przez ministra Berka, który ma takie zadanie koordynacji pracy ministerstw i myślę, że będzie także koordynował pracę tego zespołu, który... No, ja muszę mieć pewność, że jak podejmę pewne działania wobec KRS-u, faktyczne, to nie będzie tak, że w programie wieczorem ktoś z koalicji będzie mówił: nie, to jest o krok za daleko, albo ja mam inny pomysł. Tutaj musi być zgoda wynegocjowana, bo wtedy mam pewność, że będę mógł to zrealizować - podsumował Waldemar Żurek.

– Tak, ja miałem takie przypadki, że wśród tych komisarzy dochodziło do takich błędów, prawda, że tolerowano odwrócenie wyniku, czy też nie skontrolowano. Może to jest błąd, może przypadek. Ale dla mnie jest co innego istotne. Dla mnie jest istotne, że ta grupa ludzi, według mojej wiedzy – nie mówię, […]

– Wie pani, ja w piątek, pani redaktor, jadę do Szczecina. Tam mamy spotkanie z przedstawicielami prokuratur, z policją, strażą graniczną i my będziemy tam na miejscu sprawdzać czy te właśnie przypadki, które widzieliśmy, czyli ktoś ubiera sobie kamizelkę i myśli, że jest funkcjonariuszem, kontroluje samochody, sprawdza bagażnik. To jest […]

– To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu i nie ukrywam tego. I rzeczywiście bardzo byłem związany z tą moją misją w sądach. Ostatnio nawet obchodziłem jubileusz 30 lat pracy, więc uświadomiłem sobie jak długo tam pracuję – stwierdził Waldemar Żurek w programie „Fakty po faktach” w TVN24, pytany o […]

Andrzej Duda poinformował, że do jego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią nie doszło, mimo że sam prezydent był gotowy i proponował różne godziny rozmowy. Jak dodał, postrzega to jako "wycofanie się" z zaplanowanego na poniedziałek spotkania, które potwierdzała także szefowa jego kancelarii. Piotr Kozłowski