Wchodzisz i wiesz

Zdaniem informatorów Bloomberga, Putin wierzy, że jego armia do końca roku zdobędzie pełną kontrolę nad czterema regionami Ukrainy, które Rosja uznaje za anektowane: donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim. To właśnie ta pewność siebie – oparta na przekonaniu, że Ukraina nie będzie w stanie utrzymać linii frontu – ma powstrzymywać go przed jakimikolwiek ustępstwami wobec Zachodu.

„Putin nie będzie się spieszył z podpisaniem żadnej umowy i nie zaproponuje Trumpowi żadnych istotnych ustępstw podczas ich rozmowy” – twierdzi źródło, które zna tok myślenia rosyjskiego przywódcy.

Wojna na wyniszczenie

Jak podaje Bloomberg, europejscy urzędnicy są zaniepokojeni, że Donald Trump – dążący do szybkiego zakończenia wojny – może próbować narzucić Ukrainie rozwiązanie, które będzie korzystne dla Rosji. Choć Biały Dom intensyfikuje naciski na Moskwę w sprawie zawieszenia broni, europejskie stolice nie są pewne, czy Trump podtrzyma tę presję, czy raczej – w razie fiaska – nie przejdzie po prostu do kolejnego tematu.

Amerykański prezydent, jak donosi agencja, miał zapowiedzieć, że po rozmowie z Putinem poinformuje o jej wynikach prezydenta Zełenskiego i wybranych sojuszników z NATO.

Czytaj też: Trump wspiera Bidena. „Przesyłam mu najserdeczniejsze życzenia”

Według źródeł zbliżonych do rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Putin nadal zakłada długotrwały konflikt, jeśli tylko pozwoli mu to osiągnąć zamierzone cele. W jego otoczeniu, mimo dyskusji o zawieszeniu broni, panuje przekonanie, że Zachód w końcu się zmęczy, a Rosja „przeczeka” ten etap, nawet jeśli wiąże się to z kolejnymi kosztami.

Putin ma być też „optymistycznie nastawiony” wobec ewentualnych nowych sankcji ze strony USA, co świadczy o jego gotowości na dalszą konfrontację.

Brutalna rzeczywistość

Bloomberg zauważa jednak, że te deklaracje są sprzeczne z ocenami zachodnich wywiadów i wojskowych. Zdaniem europejskich analityków Rosja, po ponad trzech latach wyniszczającej wojny, nie ma realnego potencjału, by osiągnąć cele deklarowane przez Kreml.

Nawet część rosyjskich oficerów – według rozmówców agencji – nie wierzy w możliwość dużej ofensywy. „Ukraińskie drony uczyniły szeroką ofensywę kosztowną i nieskuteczną” – twierdzi informator zbliżony do rosyjskiego MON.

Zachodni analitycy podkreślają, że mimo lokalnych postępów na froncie, Rosja wciąż nie dysponuje wystarczającymi siłami, by całkowicie opanować okupowane terytoria, nie mówiąc już o ich stabilnym utrzymaniu.

Czytaj też: Zagraniczne media komentują wyniki. „Nawrocki w lepszej sytuacji”

Rodzinny Kompleks Rekreacji Zimowej i Letniej Muszyna-Szczawnik-Wierchomla, to ogromne przedsięwzięcie, jakie ma być zrealizowane w Muszynie. Chodzi m.in. o budowę kolei gondolowej. Na razie jednak rozpoczęcie inwestycji wstrzymują wątpliwości ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

Prezydent USA Donald Trump polecił swojemu gabinetowi znalezienie źródeł węgla, które mogłyby posłużyć do zasilania centrów danych sztucznej inteligencji.

Izrael dostarczy „ludności podstawowe ilości jedzenia, by zapobiec rozwojowi głodu w Strefie Gazy”, ponieważ taki kryzys „mógłby zagrozić dalszym działaniom na rzecz pokonania Hamasu” – napisano w oświadczeniu biura premiera.

Pomoc będzie na razie dystrybuowana przez stosowane wcześniej mechanizmy i organizacje, jak Światowy Program Żywnościowy (WFP) czy World Central Kitchen.

Izrael tłumaczył blokady działaniami Hamasu

Rząd Izraela podkreślił, że podejmie działania, by upewnić się, że transporty nie trafiają w ręce terrorystów.

Czytaj także: Strefa Gazy. Zrzut pomocy humanitarnej zakończył się przerażającą tragedią

Władze izraelskie nałożyły blokadę, twierdząc, że pomoc jest grabiona przez Hamas, który ją odsprzedaje, a z zysków finansuje działalność terrorystyczną. Przekonywały też, że w czasie trwającego od stycznia blisko dwumiesięcznego rozejmu do Strefy Gazy wjechało dość transportów, by zaspokoić potrzeby jej mieszkańców przez kilka miesięcy.

Decyzja Netanjahu czy presja Trumpa?

Wstrzymanie pomocy, po którym Izrael wznowił wojnę, pogłębiło kryzys humanitarny w Strefie Gazy, w tym głód – alarmowały organizacje międzynarodowe. Według ONZ sytuacja jest najgorsza od wybuchu wojny jesienią 2023 roku. Większość grup pomocowych ograniczyła lub wstrzymała działalność. O wznowienie dostaw apelowało wiele państw świata.

„Trzeba się zająć Strefą Gazy, głoduje tam wielu ludzi, mnóstwo ludzi, dzieje się tam wiele złych rzeczy – powiedział w piątek prezydent USA Donald Trump. Netanjahu zgodził się na przywrócenie pomocy m.in. z powodu rosnącej presji Stanów Zjednoczonych” – napisał portal Times of Israel.

Niektórzy oficerowie izraelskiego wojska ostrzegali, że jeżeli pomoc nie zostanie natychmiast przywrócona, Strefie Gazy grozi powszechny głód – opisywał w zeszłym tygodniu dziennik „New York Times”.

Netanjahu zdecydował o wznowieniu pomocy na podstawie rekomendacji wojska – przekazało jego biuro. Według Times of Israel była to decyzja samego premiera, w sprawie nie odbyło się głosowanie, a większość członków gabinetu bezpieczeństwa się jej sprzeciwia, uznając, że najpierw trzeba wprowadzić w życie mechanizm dostaw przez GHF.

Kontrowersyjny mechanizm pomocy

Izrael wcześniej zapowiedział nowy mechanizm dostarczania pomocy, który ma być wspierany przez USA i kierowany przez niezależną Fundację Humanitarną na rzecz Gazy (GHF). Pomoc GHF będzie wydawana w kilku centrach humanitarnych na południu Strefy Gazy, pod bezpośrednią ochroną amerykańskich prywatnych firm wojskowych. Organizacja ogłosiła, że jej system zacznie działać jeszcze w maju. Deklarowanym celem jest dostarczanie żywności bezpośrednio potrzebującym cywilom bez zagrożenia, że wpadną one w ręce Hamasu.

Proponowany model został skrytykowany przez organizacje pomocowe już obecne w Strefie Gazy, w tym ONZ. Padają zarzuty, że nowy system faktycznie oddaje organizację pomocy w ręce jednej ze stron konfliktu, wymusi przesiedlenie Palestyńczyków na południe, a i tak nie będzie w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb.

Czytaj także: Giną, niosąc pomoc humanitarną. Wstrząsający raport ONZ 

Po wielu latach pracy w Kauflandzie, jej emerytura to niewiele ponad 2000 zł miesięcznie. Związki zawodowe działające w sieciach handlowych, takich jak Kaufland i Biedronka, zwracają uwagę, że tak niskie świadczenia emerytalne są konsekwencją niskich płac w branży handlowej. Oto szczegóły. Anna Kot

Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne (WZM) i amerykańska firma General Dynamics Land Systems (GDLS) podpisały umowę ramową dotyczącą wsparcia polskiej floty czołgów Abrams. To kluczowy krok w rozwoju polskiego przemysłu obronnego, który będzie mógł wspierać rosnącą flotę czołgów Abrams w Polsce.

Czy coraz częstsza możliwość umówienia się na wizytę w urzędzie miasta lub gminy jedynie przez internet to ograniczenie dostępu do usług publicznych? Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do takiego działania i prosi o wyjaśnienia.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w niedzielę 18 maja. Rankiem następnego dnia Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki. W głosowaniu zwyciężył Rafał Trzaskowski, który zdobył 31,36 proc. głosów. Do drugiej tury dostał się też wspierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 29,54 proc. Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen z Konfederacji, który uzyskał 14,81 proc. poparcia. 

Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 67,31 proc. To rekord frekwencji podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce. 

Zobacz też: Erudyta z gaśnicą. Dlaczego Polacy głosowali na Grzegorza Brauna?

Frekwencja w wyborach prezydenckich 2025. Padł rekord

Rekordem frekwencji w drugiej turze wyborów pozostaje wynik z 1995 roku, gdy w decydującym starciu mierzyli się Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa. Głos oddało wówczas 68,23 proc. uprawnionych do tego obywateli Polski (w pierwszej turze głosowało wówczas 64,70 proc. uprawnionych).

 

Okazję do pobicia tego rekordu Polacy będą mieli już w niedzielę 1 czerwca. Wtedy odbędzie się druga tura tegorocznych wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że do drugiej tury nie doszłoby, gdyby któryś z kandydatów w pierwszej turze uzyskał ponad 50 proc. poparcia. Do tego Trzaskowskiemu zabrakło jednak sporo. 

Frekwencja w wyborach prezydenckich 2020

 

W wyborach prezydenckich w 2020 roku frekwencja w pierwszej turze wynosiła 64,51 proc., a więc wyraźnie mniej niż w tegorocznej pierwszej turze. Pięć lat temu frekwencja wyraźnie wzrosła i prawie przebiła wynik z 1995 roku – ostatecznie zatrzymała się na 68,18 proc. Wiele wskazuje więc na to, że za dwa tygodnie może paść rekord frekwencji w drugiej turze.

Zobacz też: Przegrać w pierwszej i wygrać w drugiej? „W historii był jeden przypadek”

– Ja też nie zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego. Ten człowiek mnie nie przekonuje, ponieważ jest człowiekiem fałszywym, który przybiera maskę w zależności od wyników badań opinii publicznej. Ma teraz ogromny problem, bo te maski się zużyły i maski opadły. Rafał Trzaskowski pokazuje sam, że jest jednak kandydatem nie żadnym centrowym, […]

Nastroje w niemieckiej gospodarce ulegają wyraźnej poprawie. W maju indeks ZEW, odzwierciedlający oceny i przewidywania 350 ekspertów i analityków na temat kondycji gospodarczej, znacząco wzrósł.

Komisja Europejska obniżyła w poniedziałek prognozę wzrostu PKB dla UE na 2025 rok – z wcześniej zakładanych 1,5 proc. do 1,1 proc. Według nowych szacunków ten wyższy poziom wzrostu UE osiągnie dopiero w 2026 roku. Jednocześnie prognozuje się, że inflacja w strefie euro w 2025 roku spadnie do docelowego poziomu 2 proc. Aneta Malinowska

Prawo nakłada na właścicieli posesji obowiązek odpowiedniego zagospodarowania wód deszczowych. Nie można ich odprowadzać do kanalizacji sanitarnej, ich odpływ nie może też naruszać stosunków wodnych na działkach sąsiednich. Urzędnicy przestrzegają, że kontrola jest możliwa w każdej chwili. Za złamanie przepisów grozi 10 tys. zł kary.

Gofry z całych ziemniaków z twarogiem i warzywami, które proponuje Jakub Kuroń to ciekawa alternatywa dla klasycznych placków ziemniaczanych. Nie trzeba ich smażyć. Jak podkreśla Jakub Kuroń do ich przygotowania wykorzystuje się całe ugotowane ziemniaki. Jak zrobić te gofry? Oto przepis. Marta Kawczyńska

- Poczekajmy na oficjalne stanowisko Sławomira Mentzena [nt. tego, kogo poprze w II turze]. To on jest w tym momencie dysponentem swojego poparcia. Dowiemy się już jutro podczas oficjalnej konferencji Sławomira Mentzena [czy postawi jakieś warunki Trzaskowskiemu i Nawrockiemu] - powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik w „Gościu Radia ZET”. - Na tyle, na ile znam Sławomira Mentzena, spodziewam się twardych negocjacji. Co wyjdzie w ich wyniku - tego jeszcze nie wiemy. Na miejscu Sławomira Mentzena zaprosiłabym obydwu panów [Trzaskowskiego i Nawrockiego] na jakieś spotkanie - stwierdziła.

Amerykańscy urzędnicy z sektora energetyki podnoszą alarm w związku z odkryciem nieudokumentowanych komponentów komunikacyjnych w urządzeniach kluczowych dla infrastruktury odnawialnej, wyprodukowanych w Chinach. Znaleziska te budzą poważne obawy o bezpieczeństwo sieci energetycznej Stanów Zjednoczonych, sugerując potencjalne luki umożliwiające nieautoryzowany zdalny dostęp. Weronika Papiernik

Według oficjalnego komunikatu KAS, podczas rutynowej kontroli ciężarówki kierowca zadeklarował przewóz opon do samochodów osobowych i autobusów. Funkcjonariusze nabrali jednak podejrzeń i postanowili dokładniej sprawdzić ładunek. W wyniku szczegółowej inspekcji odkryto, że w rzeczywistości transportowane są opony przeznaczone do cywilnych samolotów typu Boeing.

Unijne sankcje

Towary tego typu, zgodnie z obowiązującymi od 2022 roku sankcjami UE nałożonymi na Rosję po jej inwazji na Ukrainę, są objęte ścisłym zakazem tranzytu przez terytorium Unii Europejskiej. Opony miały przejechać przez Białoruś i Rosję, co stanowiło próbę obejścia międzynarodowych restrykcji.

KAS poinformowała, że nadawcą przesyłki była firma z Hiszpanii, a odbiorcą – przedsiębiorstwo z Azerbejdżanu. W związku z próbą przemytu wszczęto postępowanie karno-skarbowe dotyczące oszustwa celnego, a towar został zatrzymany.

Czytaj też: Trzaskowski i Nawrocki w drugiej turze wyborów prezydenckich

Zatrzymanie 5 ton opon do samolotów Boeing to kolejny dowód na skuteczność działań polskich służb celnych w ochronie interesów Unii Europejskiej i wspieraniu międzynarodowych sankcji. KAS zapowiada dalsze wzmożone kontrole na granicach, by przeciwdziałać podobnym próbom przemytu.

Po tym jak agencja Moody’s Ratings obniżyła rating kredytowy USA, rentowność amerykańskich dłuższych obligacji skarbowych wzrosła. W przypadku 30-letnich obligacji skarbowych rentowność sięgnęła 5 procent.

Realna siła urzędu prezydenta zależy nie tylko od zapisów konstytucji, ale przede wszystkim od umiejętności współpracy i gotowości do stawiania interesu państwa ponad polityczne kalkulacje - przekonuje w rozmowie z WNP dr Artur Biłgorajski.

W tym naprawdę trudnym quizie pytamy o książki, które zna większość z nas. Czytaliśmy je w szkole a niektóre były bardzo popularne i rozchwytywane przez książkowych moli. Rozpoznacie je po tym jednym cytacie? Obiecujemy, że łatwo nie będzie. Marta Kawczyńska

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie podsumowali stan bezpieczeństwa na drogach naszego powiatu w miniony weekend. Podczas kontroli drogowych, mundurowi nie tylko sprawdzali stan trzeźwości kierowców ale również stan techniczny ich pojazdów.

– Policjanci w trakcie kontroli drogowych ujawnili 240 wykroczeń drogowych. 1 osoba straciła swoje uprawnienia za przekroczenie dozwolonej prędkości o powyżej 51 km/h. Stróże prawa zatrzymali 4 kierujących, którzy prowadzili swoje pojazdy będąc pod działaniem alkoholu. W ręce policjantów z drogówki wpadło też 6 kierujących, którzy wsiedli „za kółko” nie mając do tego uprawnień. Na drogach naszego powiatu doszło do 44 kolizji drogowych i jednego wypadku w którym ucierpiała 70- letnia piesza – wylicza podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Źródło: KMP Częstochowa