LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPNPopularne strony |
AktualnościSpotkanie Trump-Putin. Wskazano potencjalne miejscePrezydent Rosji Władimir Putin przekazał w czwartek, że Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) to jedno z możliwych miejsc jego spotkania z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem - podała agencja AP.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Budowa połączenia ul. 1 Maja z Krakowską. Finał prac coraz bliżej (zdjęcia)Plac budowy inwestycji po raz kolejny wizytował prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, który rozmawiał z przedstawicielami wykonawcy inwestycji – firmy Primost Południe, Miejskiego Zarządu Dróg, a także inżyniera kontraktu (Primex). Nowe międzydzielnicowe połączenie z wiaduktem nad torami będzie wyposażone w ścieżki rowerowe, chodniki, zatoki autobusowe i przejścia dla pieszych. Instalowane jest nowoczesne oświetlenie uliczne, powstają również ekrany akustyczne chroniące budynki mieszkalne położone najbliżej nowej drogi. W związku z wejściem w końcową fazę prac na rondzie Mickiewicza i nowym rondzie w ul. Krakowskiej od 8 sierpnia wieczorem (piątek) do 10 sierpnia wieczorem (niedziela) trwać będzie układanie górnej warstwy nawierzchni. Jeżeli wykonawca budowy połączenia ul. 1 Maja z ul. Krakowską zdąży z tymi pracami do końca weekendu dotychczasowy ograniczony ruch na obu rondach powinien zostać przywrócony, ale nadal trzeba liczyć się z utrudnieniami. Całkowite udrożnienie rond planowane jest – po zakończeniu prac – prawdopodobnie w ostatnim tygodniu sierpnia. Aktualny stan prac przy budowie połączenia 1 Maja/Krakowska na poszczególnych odcinkach robót:
Źródło: UM Częstochowy, fot. Grzegorz Skowronek/UM Kategorie: Lokalne
Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce
Donald Tusk odwiedził w czwartek Świętą Jadwigę, maszynę, która wierci najdłuższy tunel kolejowy w Polsce w Męcinie koło Limanowej. Koszt tej inwestycji, jak mówił premier, to 2 miliardy złotych, które pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szef rządu zapowiedział, że polskie koleje przewiozą w ciągu następnego roku pół miliarda pasażerów.
Kategorie: Telewizja
To przynosi największy zysk. Wyniki spółki z branży informatycznej mówią same za siebieNotowany na warszawskiej giełdzie cypryjski dystrybutor sprzętu z branży informatycznej - Asbis Enterprises - zanotował w pierwszym półroczu lekką poprawę po stronie przychodów. Pozytywna dynamika możliwa była dzięki rekordowemu drugiemu kwartałowi.
Kategorie: Portale
Niemcy przedłużają kontrole graniczne. Nie podano daty zakończeniaAlexander Dobrindt (CSU) ogłosił w czwartek, że kontrole na niemieckich granicach będą utrzymane także po obecnie obowiązującym terminie – 15 września. Jak podkreślił w rozmowie w podcaście „Table.Today.”, środki są konieczne, dopóki Unia Europejska nie zapewni właściwego działania wspólnej ochrony granic zewnętrznych. Nie podał jednak nowej daty zakończenia obowiązywania kontroli. Tymczasowe kontrole graniczne przywrócono w całych Niemczech we wrześniu 2024 r., wcześniej – od października 2023 r. – obowiązywały one już na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. W lutym 2025 r. rząd Olafa Scholza przedłużył je do połowy września. Po objęciu urzędu szefa MSW w maju tego roku Dobrindt zarządził zaostrzenie kontroli. Liczba funkcjonariuszy Straży Granicznej wzrosła z 11 tys. do 14 tys. Zmieniono harmonogramy pracy służb, ograniczono urlopy i zrezygnowano z części szkoleń. W praktyce oznacza to m.in. częstsze zawracanie osób ubiegających się o azyl. Tylko do maja 2025 roku niemieckie służby graniczne odmówiły wjazdu 2765 osobom próbującym przekroczyć granicę od strony Polski. Dla porównania – w całym 2023 roku było to 1711 osób, a w 2024 roku już 9387. Według danych MSW RFN od stycznia do lipca 2025 r. złożono 70 011 pierwszorazowych wniosków o azyl. To znaczący spadek w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku, kiedy takich wniosków odnotowano ponad 140 tysięcy. Rząd Friedricha Merza uważa to za efekt skuteczniejszego nadzoru nad granicami. W lipcu Alexander Dobrindt wizytował granicę polsko-białoruską wspólnie z Tomaszem Siemoniakiem – ówczesnym szefem polskiego MSWiA. Teraz oba państwa kontynuują działania na własnych granicach. W środę w Polsce weszło w życie rozporządzenie przedłużające kontrole na granicach z Niemcami i Litwą do 4 października. Czytaj także: Wojsko NATO strzela do makiet rosyjskich żołnierzy? „Fake” Kategorie: Telewizja
W Tatrach zginął turysta. Spadł ze 100-metrowej skalnej ściany"Turysta, poruszający się samotnie na nieoznakowanym fragmencie grani pomiędzy Wrotami Chałubińskiego a Szpiglasową Przełęczą, zginął po upadku z około 100-metrowej skalnej ściany" – poinformował w czwartek dyżurny ratownik TOPR. To pierwszy śmiertelny wypadek w Tatrach w czasie tegorocznych wakacji.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Tymczasowy areszt dla sprawcy usiłowania zabójstwa w Iwanowicach MałychW śledztwie ustalono, że 5 sierpnia w godzinach porannych w rejonie cmentarza położonego w Iwanowicach Małych doszło do kłótni pomiędzy dwoma braćmi – 34-letnim Piotrem K. oraz 39-letnim Łukaszem K. – W jej trakcie Piotr K. oddał strzał z broni czarnoprochowej w okolice szyi i głowy Łukasza K. Następnie Piotr K. oddalił się w kierunku pobliskich nieużytków. Pokrzywdzony natomiast o własnych siłach dostał się do najbliższych zabudowań, gdzie została mu udzielona pomoc, a następnie został przewieziony do szpitala- relacjonuje prokurator Piotr Wróblewski z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Po otrzymaniu informacji o tym zdarzeniu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku we współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, jeszcze tego samego dnia ustalili, że Piotr K. przebywa w miejscu swojego zamieszkania, a następnie dokonali jego zatrzymania. 6 sierpnia Piotr K. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Częstochowie, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa Łukasza K. – Podejrzany nie przyznał się do jego popełnienia i odmówił składania wyjaśnień – informuje prokurator Wróblewski. – W Prokuraturze Rejonowej w Częstochowie toczyło już inne wcześniej wszczęte postępowanie przeciwko Piotrowi K. W jego trakcie usłyszał on łącznie 4 zarzuty: 2 dotyczące kierowania pod adresem drugiego ze swoich braci – Tomasza K. gróźb pozbawienia życia oraz po jednym zarzucie dotyczącym zniszczenia na szkodę Tomasza K. mienia w postaci szyb okiennych w domu, a także posiadania bez wymaganego zezwolenia 1 sztuki amunicji – dodaje. Po przesłuchaniu podejrzanego w sprawie dotyczącej usiłowania zabójstwa prokurator zdecydował o połączeniu obu postępowań, a następnie skierował do Sądu Rejonowego w Częstochowie wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres 3 miesięcy. Sąd wniosek ten uwzględnił. Zarzucane podejrzanemu przestępstwo usiłowania zabójstwa zagrożone jest karą od 10 do 30 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Piotr K. był w przeszłości kilkakrotnie karany za przestępstwa określone w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, fot. KPP Kłobuck Kategorie: Lokalne
Ukraińska dziennikarka skatowana w rosyjskim więzieniu. Ustalono winnegoWiktoria Roszczyna zaginęła w sierpniu 2023 roku podczas relacjonowania wydarzeń w okupowanym przez Rosję obwodzie zaporoskim. Później doniesiono, że została schwytana przez rosyjskich agentów FSB i przetrzymywana w więzieniu w okupowanym Berdiańsku, a następnie przeniesiono ją do rosyjskiego Taganrogu. Rosjanie poinformowali o śmierci kobiety we wrześniu 2024 roku. Rosja zwróciła ciało Wiktorii Roszczyny pod koniec lutego tego roku. Według ustaleń ukraińskich śledczych, kobieta przed śmiercią była torturowana i przetrzymywana w nieludzkich warunkach w rosyjskiej niewoli. Roszczynę poddawano biciu, poniżaniu, groźbom oraz drastycznym ograniczeniom w dostępie do opieki medycznej, wody pitnej i pożywienia. Zobacz także: Ukraińska dziennikarka zmarła w rosyjskiej niewoli Z ustaleń ukraińskiej prokuratury – cytowanej przez Biełsat – wynika, że odpowiedzialnym za nieludzkie traktowanie dziennikarki jest Aleksandr Sztuda naczelnik więzienia w Taganrogu w obwodzie rostowskim. „W związku z odmową współpracy Wiktorii Roszczyny z administracją instytucji, Aleksandr Sztuda zorganizował wobec niej okrutne traktowanie” – stwierdza ukraińska prokuratura. Zobacz też: Tak Rosjanie zakatowali dziennikarkę. „Niemal bez przerwy torturowana” Kategorie: Telewizja
Wygrał 37 mln euro i nie odebrał nagrody. Zwycięzca loterii poszukiwanyZwycięski los w loterii Eurojackpot został złożony w kolekturze w mieście Kranj w środkowej Słowenii pod koniec maja. Chociaż wygraną można było odebrać już 3 czerwca, to zdobywca nagrody do dziś po nią się nie zgłosił. A chodzi o niebagatelną kwotę – 37 mln euro to druga co do wysokości wygrana w grach liczbowych w historii Słowenii. Sytuacja jest o tyle niecodzienna, że w poszukiwania gracza zaangażował się nawet organizator loterii. W ostatnich dniach spółka Loterija Slovenije opublikowała komunikat prasowy, w którym wezwała zwycięzcę do zgłoszenia się po odbiór wygranej. Słoweńskie media przypominają, że nagroda może być powodem do radości nie tylko dla uczestnika loterii, ale też dla gminy, w której mieszka. Zgodnie ze słoweńskimi przepisami do budżetu samorządu trafi podatek od wygranej w wysokości 15 proc., co w tym przypadku oznacza ponad 5,6 mln euro. Zapytani przez dziennikarzy przedstawiciele gminy Kranj przyznali, że ewentualna danina to w przybliżeniu 6 proc. budżetu samorządu, zaś sposób wydania tych pieniędzy wymagałby szerokich konsultacji. Włodarze miasta nie chcą jednak dzielić skóry na niedźwiedziu, ponieważ mogłoby się okazać, że zwycięzca loterii w ogóle nie jest mieszkańcem ich gminy. Dlatego też potwierdzili, że choć perspektywa jest kusząca, to nie będą oni brać aktywnego udziału w poszukiwaniu gracza. Na odebranie nagrody posiadacz szczęśliwego losu ma czas do 21 sierpnia. Czytaj też: Kumulacja rozbita. Wielka wygrana w loterii Lotto Kategorie: Telewizja
Koniec z takimi ogrodzeniami. Zakaz wejdzie od 2026 r.Od 2026 r. przepisy budowlane będą zawierały wiele nowych wymagań. Projekt rozporządzenia określającego warunki techniczne dla budynków, przewiduje choćby zmiany dotyczące ogrodzeń, instalację wind czy nowe wytyczne dla placów zabaw i dostosowania budynków dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kategorie: Portale
Pierwsza zagraniczna podróż Nawrockiego. Szlaki przecierali mu poprzednicyJuż w trakcie kampanii wyborczej Karol Nawrocki jasno wskazywał cel swojej pierwszej zagranicznej podróży. Mówił o tym m.in. podczas styczniowego spotkania z mieszkańcami Buska-Zdroju. Prezydent w pierwszej kolejności odwiedzić ma Watykan. Wspominał zresztą, że jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej odwiedził znajdujący się w watykańskich katakumbach grób św. Jana Pawła II. Z kolei w trakcie kwietniowej debaty w Końskich Nawrocki przekazał, że jego priorytetem jest wyjazd do Waszyngtonu, „żeby poukładać nasze relacje międzynarodowe i wykonać to, czego nie wykonuje rząd Donalda Tuska”. Plany te nie kłócą się jednak ze sobą. Ówczesny kandydat na prezydenta doprecyzował szybko, że jego plan to „wizyta w Waszyngtonie z międzylądowaniem w Watykanie". Czytaj także: „Jeśli Nawrocki będzie chciał przeszkadzać, zobaczy, kto rządzi w kraju” W Waszyngtonie Nawrocki chciałby zapewne porozmawiać z Donaldem Trumpem. Nie byłoby to ich pierwsze spotkanie. Nowy prezydent Polski odwiedził Biały Dom na finiszu kampanii prezydenckiej. Po czerwcowych wyborach miał z kolei rozmawiać z Trumpem przez telefon i otrzymać od niego zaproszenie do ponownego odwiedzenia Waszyngtonu. Na razie nie padła konkretna data spotkania Nawrockiego z Trumpem. Nawet jeśli nie uda się doprowadzić do niego w najbliższych tygodniach, prezydent Polski już niedługo odwiedzi USA. W drugiej połowie września ma wziąć udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze RMF FM, „planem B” współpracowników Nawrockiego jest umówienie spotkania z Trumpem przy okazji sesji ONZ. Nie wiadomo, czy w takim wypadku wyjazd do Ameryki byłby połączony z wizytą w Watykanie. Lech Wałęsa pierwszą podróż zagraniczną odbył w listopadzie 1990 roku do USA. Spotkał się z prezydentem George’em H.W. Bushem, co było symbolicznym gestem potwierdzenia prozachodniego kursu Polski po upadku komunizmu. Pierwszą zagraniczną podróżą Aleksandra Kwaśniewskiego był wyjazd do Watykanu w styczniu 1996 roku. Polski prezydent spotkał się tam z papieżem Janem Pawłem II. Watykan w pierwszej kolejności odwiedził także następca Kwaśniewskiego – Lech Kaczyński. On też udał się na audiencję do papieża – rozpoczynającego wówczas swój pontyfikat Benedykta XVI. Wizyta odbyła się w styczniu 2006 roku. Zobacz też: Sparingpartner Nawrockiego, „przyszły minister sportu". Kim jest Wielki Bu? Cztery i pół roku później swoją kadencję w Pałacu Prezydenckim rozpoczynał Bronisław Komorowski. Wywodzący się z Platformy Obywatelskiej przywódca na cel swojej pierwszej zagranicznej podróży wybrał Brukselę, gdzie spotkał się z przedstawicielami Unii Europejskiej. Na najbardziej nieoczywisty kierunek postawił Andrzej Duda. W sierpniu 2015 roku ówczesna głowa państwa poleciała do estońskiego Tallina, by porozmawiać z prezydentami krajów bałtyckich. Ten symboliczny wybór miał podkreślać znaczenie współpracy regionalnej w ramach Europy Środkowo-Wschodniej oraz solidarności w obliczu rosyjskiego zagrożenia. Kategorie: Telewizja
Koniec spekulacji. Rząd Niemiec zdecydował ws. kontroli granicznychMinister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt (CSU) w czwartek zapowiedział przedłużenie kontroli na granicach kraju. Oznacza to, że będą one obowiązywać także po 15 września. Dobrindt nie podał przy tym planowanej daty ich zakończenia.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
(Komunikat po) SK 55/22. Określenie podstawy, sposobu obliczenia oraz wysokości opłaty koncesyjnej wnoszonej przez przedsiębiorstwo energetyczne 2025-08-077 sierpnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną dotyczącą określenia podstawy, sposobu obliczenia oraz wysokości opłaty koncesyjnej wnoszonej przez przedsiębiorstwo energetyczne. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że § 1 ust. 1 w związku z § 2 oraz § 1 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 maja 1998 r. w sprawie wysokości i sposobu pobierania przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki corocznych opłat wnoszonych przez przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja w związku z załącznikiem do tego rozporządzenia, są niezgodne z art. 64 ust. 3 w związku z art. 217 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Skarżąca była przedsiębiorstwem energetycznym, któremu została udzielona koncesja na obrót paliwami ciekłymi. Na skutek trwałego zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej objętej koncesją, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (dalej: Prezes URE) cofnął tę koncesję. Spółka nie uiściła opłaty koncesyjnej za 2015 rok. Prezes URE ustalił wysokość opłaty koncesyjnej za ten rok, stosując kwestionowane przepisy rozporządzenia. Skarżąca odwołała się od wspomnianej decyzji, lecz sądy nie podzieliły jej poglądu co do niezgodności kwestionowanych przepisów rozporządzenia z art. 217 Konstytucji. Kwestionowane rozporządzenie zostało uchylone 21 grudnia 2018 r. i zastąpione Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2018 r. w sprawie opłaty koncesyjnej wydanym na podstawie art. 34 ust. 6 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne. Skarżąca zauważyła, że ustawa wskazuje jedynie podmiot zobowiązany do wniesienia opłaty koncesyjnej (art. 34 ust. 1 ustawy Prawo energetyczne). Przepis ten nie wskazywał pozostałych elementów obowiązku daninowego. Nie zawierał ich też art. 34 ust. 3 wspomnianej ustawy. Elementy opłaty koncesyjnej były natomiast zawarte w przepisach rozporządzenia. Trybunał Konstytucyjny rozpoznając niniejszą skargę musiał przede wszystkim rozstrzygnąć, czy istnieje konieczność orzekania o przepisach, które utraciły moc obowiązującą. Po drugie, należało rozstrzygnąć, czy kwestionowane przepisy rozporządzenia wydano z naruszeniem przywołanych norm prawnych zawartych w przepisach Konstytucji. Zdaniem Trybunału, w niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki wskazujące na celowość objęcia kontrolą konstytucyjności nieobowiązującego przepisu, gdyż wydanie orzeczenia o zakwestionowanym w skardze konstytucyjnej akcie normatywnym jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącej w tym wypadku spółki z o.o. i jej udziałowców. Kwestia istotnych elementów tzw. stosunku daninowego była szeroko omawiana w orzecznictwie Trybunału (zob. m. in. wyroki: z dnia 9 lutego 1999 r., sygn. akt U 4/98, z dnia 27 grudnia 2004 r., sygn. akt SK 35/02 czy z dnia 15 lipca 2013 r., sygn. akt K 7/12). Należy stwierdzić, że zaskarżone przepisy rozporządzenia regulują kwestie, które art. 217 Konstytucji zastrzega dla materii ustawowej, a zatem nie wszystkie istotne elementy konstrukcyjne opłaty koncesyjnej zostały uregulowane w przepisach ustawy. Z kolei, to rozporządzenie regulowało sposób określenia opłaty koncesyjnej, jej minimalną oraz maksymalną wysokość, a także termin jej wnoszenia. Na zakończenie Trybunał po raz kolejny wskazuje, że zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji orzeczenia Trybunału w sprawach wymienionych w art. 188 Konstytucji podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu we właściwym organie urzędowym. Skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego: sędzia TK Stanisław Piotrowicz - przewodniczący, prezes TK Bogdan Święczkowski - sprawozdawca, sędzia TK Jarosław Wyrembak.
Kategorie: Władza sądownicza
Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach
WIG20 przebił barierę 3000 punktów, osiągając najwyższy poziom od 2008 roku - poinformował w czwartek minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Podkreślił, że wzrost indeksu o 37 procent w tym roku świadczy o doskonałej kondycji polskiej gospodarki. Spośród spółek mocno zyskiwały banki.
Kategorie: Telewizja
Wojsko NATO strzela do makiet rosyjskich żołnierzy? „Fake”Powodem oburzenia jest film z manewrów zamieszczony rzekomo na oficjalnym koncie jednostki Gwardii Narodowej z Karoliny Północnej. Widać na nim różne formy zajęć na poligonie. Pojawia się też strzelanie w warunkach imitujących warunki bojowe. Amerykanie są naprzeciw makiet, na których widać postacie w rosyjskich mundurach. W manewrach „Ognista Tarcza” biorą udział, oprócz mołdawskich jednostek, także żołnierze NATO – ze Stanów Zjednoczonych i Rumunii. Zaplanowano je od czwartego do 14 sierpnia. Jak podano, ich głównym celem jest przećwiczenie współdziałania struktur wojskowych trzech krajów w warunkach „hipotetycznych kryzysów”. Zobacz także: Rosja ma odpowiedź na NATO w Królewcu. „Konieczne użycie broni jądrowej” „Doświadczenie szkoleniowe, spełniające międzynarodowe standardy jakości, stanowi podstawę kompatybilności operacyjnej nowoczesnej armii, do której dąży również Armia Narodowa” – napisano w oświadczeniu dotyczącym ćwiczeń wydanym przez mołdawskie ministerstwo obrony. Program ćwiczeń obejmuje szerokie spektrum scenariuszy – od koordynacji operacji wywiadowczych, przez organizację wsparcia powietrznego, po przeciwdziałanie współczesnym zagrożeniom. Szkolenie odbywa się w kilku mołdawskich ośrodkach szkoleniowych. Choć to manewry, które odbywają się cyklicznie od 2015 r., to obecna edycja wzbudziła szczególne zainteresowanie Kremla. Powodem – występowanie rzekomo Rosjan jako celów natowskich ataków. Zobacz także: Prowokacja rosyjskiego myśliwca podczas ćwiczeń NATO. „Poważny incydent” „Po tym nie ma już wątpliwości, do czego przygotowuje się cały Zachód. To działanie podczas ćwiczeń w Mołdawii sugeruje, że Kiszyniów, przy wsparciu partnerów, zamierza rozwiązać kwestię Naddniestrza siłą. W końcu wojsku na ćwiczeniach »Ognista Tarcza« wyraźnie pokazano, do kogo będą musieli strzelać w przyszłości. Takie »wstępne przygotowanie psychologiczne«” – można przeczytać w rosyjskim portalu en.topwar.ru, głoszącym nieprawdziwe informacje na temat ćwiczeń w Mołdawii. Kategorie: Telewizja
Policjanci po wypadku pomagali Sebastianowi M.? Sąd w Częstochowie zadecyduje o śledztwieSprawa Sebastiana M. jest jedną z najgłośniejszych w ostatnich latach. Łodzianin w areszcie tymczasowy oczekuje na proces, w którym jest oskarżony o doprowadzenie do wypadku na autostradzie A1, w wyniku czego życie straciła młoda rodzina z Myszkowa. Teraz jednym z wątków tej sprawy zajmie się sąd w Częstochowie
Kategorie: Prasa
Przestępca seksualny na zespole parlamentarnym ds. dzieci. Skandal w Sejmie5 lipca miało miejsce pierwsze zebranie powołanego przez pana zespołu sejmowego ds. ochrony dzieci w sytuacji rozstania rodziców. Jak to się stało, że zajął się pan tym tematem? W październiku ubiegłego roku, podczas miesiąca świadomości na temat raka piersi, zdałem sobie sprawę, że nie ma takiego dnia czy miesiąca poświęconego zdrowiu mężczyzn, co stało się impulsem do stworzenia zespołu parlamentarnego właśnie ds. zdrowia mężczyzn. W pewnym momencie zaczęły się do mnie zgłaszać rozmaite stowarzyszenia i fundacje, zarówno działające na rzecz matek, jak i ojców, z tematem alienacji rodzicielskiej. Poszedłem na jeden z marszów organizowanych wokół tego zagadnienia, podczas którego obiecałem zebranym tam ludziom – ojcom, matkom, babciom, dziadkom, dzieciom – że zrobimy w Sejmie spotkanie na temat alienacji rodzicielskiej. Okazało się, że temat jest szeroki, postanowiłem więc powołać odrębny zespół, właśnie ds. ochrony dzieci w sytuacjach okołorozstaniowych. Mówi pan o „alienacji” rodzicielskiej. Wyjaśnijmy może, że jest to teoria, która zakłada izolowanie dziecka przez jednego z rodziców i utrudnianie mu kontaktów z nim, zwykle w tle są oskarżenia o przemoc wobec tego rodzica. Dodajmy, że ta teoria została zdyskredytowana i uznana za fałszywą i szkodliwą m.in. przez ONZ, WHO, stowarzyszenia terapeutów, a Parlament Europejski wprost wskazał „alienację” jako strategię stosowaną przez przemocowych rodziców w celu odwrócenia uwagi sądu od przemocy. Czytaj także: Kazirodczy związek ojca i córki, śmierć noworodków. Jest akt oskarżenia Pozwolę sobie się nie zgodzić, rzeczywiście nie można mówić o alienacji jako o syndromie psychologicznym, ale pozostaje zjawiskiem polegającym na uporczywym, bezpodstawnym utrudnianiu drugiemu rodzicowi kontaktów z dzieckiem. Ale nie chodzi o to, żeby spierać się o słowa. Nie walczmy o słowa, nie walczmy na płcie, nie licytujmy się, kto jest bardziej przemocowy. Zacznijmy działać dla dobra dziecka, a nie walczmy tym dobrem dziecka czy godnością dziecka. To chwalebne, jednak ze statystyk wynika, że w ponad 90. proc. to mężczyźni są sprawcami przemocy, to tak gwoli doprecyzowania. A jak pan definiuje to dobro dziecka, które w polskim prawie jest niezdefiniowane? Dlatego jedną z rekomendacji naszego zespołu jest przysiąść i zdefiniować prawnie dobro dziecka, chcemy też definicji godności dziecka. Jest wiele propozycji, jak określić godność dziecka, natomiast tutaj zaangażowani będą specjaliści, m.in. psychologowie dziecięcy. Od wielu lat pojawiają się propozycje, by zastąpić określenie „władza rodzicielska”. Pański zespół też się pochyli nad tym zagadnieniem? Dokładnie. Również myśleliśmy, żeby inaczej to nazwać. Może odpowiedzialność, może współodpowiedzialność, ale znowu, to jest semantyka. Mamy inne, ważniejsze problemy do rozwiązania niż nazewnictwo. Porozmawiajmy o poważniejszych problemach. Wszystkie sprawy, które znam, w których pojawia się stosowany – głównie przez ojców – argument „alienacji rodzicielskiej” – to są sprawy z poważnymi zarzutami o przemoc, którą stosowali mężczyźni zarówno wobec dzieci, jak i ich matek. Zgodnie z polskim prawem dzieckiem, które jest świadkiem przemocy, jest uznawane także za ofiarę przemocy. Psychiczną, ekonomiczną, fizyczną, ale też seksualną. Akta są drastyczne. I to dlatego stowarzyszenia matek walczą z pojęciem „alienacji rodzicielskiej”. To sprzeciw wobec manipulacji. Czytaj także: Twoja szkoła w sercu Europy. Dołącz do programu EPAS Jest też druga strona medalu, tzn. dobrzy, kochający ojcowie, którzy po prostu chcą zabrać dzieci od przemocowych matek, które – bez powodu – robią wszystko, by utrudniać te kontakty z ojcem lub je uniemożliwiać. Mamy dwa ekstrema i ja się wciąż dziwię, co ludzie są w stanie zrobić walcząc nie o dziecko, ale dzieckiem. Dlatego bardzo blisko współpracuję z różnymi organizacjami, między innymi takimi zajmującymi się zjawiskiem wtórnej wiktymizacji. To jest mój bezpiecznik, bym nie poszedł za bardzo w żadną ze stron. Nie będzie tak, że stanę się twarzą środowisk ojcowskich czy tych skupiających matki. Tego bezpiecznika widocznie zabrakło, bo 5 sierpnia w Sejmie, na pierwszym posiedzeniu zespołu ds. ochrony dzieci, pojawił się mężczyzna, który figuruje w rejestrze przestępców seksualnych. Została skazany na 3 lata pozbawienia wolności za wykorzystanie seksualne własnego dziecka, odbył karę. Obecnie obowiązuje go pięcioletni zakaz zbliżania się do dziecka. Jak to możliwe, że taka osoba się tam znalazła? Tematem posiedzenia były tablice alimentacyjne, a otwarte zaproszenie miały wszystkie osoby, które chciały wziąć udział w zespole, zadać pytania, zabrać głos, wyrazić opinie. Wszystkie te osoby przeszły przez biuro przepustek, które je weryfikuje, sprawdza PESEL, kontroluje, czy dana osoba jest karana. Widocznie weryfikacja nie była odpowiednio szczegółowa, bo przyzna pan, że obecność osoby skazanej za przestępstwo seksualne wobec dziecka na posiedzeniu zespołu, który w tytule ma „ochronę dzieci”, musi szokować. Tematem zespołu były tablice alimentacyjne, sądzę, że stąd ta decyzja biura. Faktem jest, że zostałem rzeczywiście wprowadzony w błąd przez jedno ze stowarzyszeń, z którego ramienia pojawiła się ta osoba. Dlatego to stowarzyszenie nie będzie już brało udziału w pracach zespołu. Po prostu moje zaufanie i otwartość zostały nadużyte. Nie mam zamiaru współpracować z kimś, kto skrzywdził dziecko – to się nie zgadza z moim systemem wartości. Po wypowiedzi tej osoby byłem świadom, że ta osoba była skazana za niepłacenie alimentów. I tyle. No dobrze, ale niealimentacja jest przemocą ekonomiczną i przestępstwem właśnie. Nie zaświeciła się panu czerwona lampka? Faktem jest, że w sytuacji osób, które odbywały karę pozbawienia wolności, wywiązywanie się ze świadczeń alimentacyjnych jest utrudnione, o czym zresztą mówiła ta osoba. I to ma sens. Nie wiedziałem natomiast o wyroku za przestępstwo seksualne. Ale panie pośle, litości. Mówimy o sytuacji, kiedy do Sejmu wchodzi człowiek, który został skazany za wykorzystanie własnego dziecka. Oddaje mu się głos, on się skarży, że ma utrudnianie kontakty z dzieckiem, w dodatku mówi publicznie, że łamie zakaz zbliżania się do tego dziecka. To jest skandal. Czytaj także: 12-latka urodziła dziecko. Ojcem prawdopodobnie jest jej... brat Tak, zgadzam się. Raz jeszcze powtórzę, że nic nie wskazywało, aby na Zespole był ktoś, kogo być tam nie powinno. Zespół trwał dwie godziny i podczas jego trwania, choć widocznie część osób już zdawała sobie z tego sprawę, nikt mi o tym nie powiedział, nikt nie zaprotestował. Dowiedziałem się dopiero później. Następne zespoły będą odbywały się w formule eksperckiej. Ten pierwszy zespół został zwołany w formule interwencyjnej ze względu na tablice alimentacyjne, chciałem oddać głos wszystkim stronom. Nie mam prawa ograniczać ludziom głosu. Zapytam tak: Czy przestępca seksualny powinien mieć głos w jakiejkolwiek sprawie dotyczących dzieci? Tak czy nie? Dla mnie odpowiedź jest oczywista – nie. Taka osoba powinna zostać wyłączona z takich tematów – jej czyny świadczą tym, kim była lub jest. Rozumiem odbycie kary i resocjalizację, jednak Sejm i zespół nie jest miejscem, w którym głos powinna zabierać osoba o takiej przeszłości – nie na zespole, który ja prowadzę. Dlatego wyłączyłem stowarzyszenie Szczyty Alienacji Rodzicielskiej z możliwości uczestniczenia w Zespole. W swoim oświadczeniu przeprasza pan za to, co się wydarzyło. Jakie kroki pan podejmie, żeby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości? Bez wątpienia, co było planowane i jest normą na zespołach, które prowadzę: formuła zespołu będzie ekspercka, a więc głos będą mieli tylko eksperci w danych tematach, szanowani przez społeczności, z dorobkiem. Ograniczona zostanie możliwość zabierania głosu przez osoby indywidualne, a wszyscy zgłoszeni na posiedzenie będą sprawdzani w rejestrze przestępców seksualnych. Ponownie zostaną rozesłane zaproszenia do fundacji i stowarzyszeń, które zajmują się tą tematyką i znają społeczność od środka. Zespół ma niezwykle ważne zadanie wypracować rekomendacje w sprawie ochrony dzieci w okresie rozstania rodziców – rzadko kiedy podnosi się te tematy w Sejmie. Nie można pozwolić, aby jedno stowarzyszenie, które przemyciło przestępcę, zniweczyło pracę wielu osób – dla dobra dzieci. Na pewno weryfikacja będzie bardziej rygorystyczna, a formuła – zmieniona. Kategorie: Telewizja
Totalne zaskoczenie. Żar będzie lał się z nieba. Zacznie się 8 sierpniaW najbliższych dniach do Polski zawita wyż, który sprowadzi ciepłe powietrze. - Będzie pogodnie, ale deszczowo i burzowo - zapowiada synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Grażyna Dąbrowska. W przyszłym tygodniu temperatury w niektórych regionach Polski mogą sięgnąć nawet 34 stopni Celsjusza. Cieplej zrobi się jednak już od piątku, 8 sierpnia.
Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa
Awans reprezentacji kobiet w rankingu FIFA. Panie są wyżej niż kadra Jana UrbanaJan Urban i jego kadrowicze mogą z zazdrością spoglądać na kobiecy ranking FIFA. Nasze panie zaliczyły awans i w najnowszym notowaniu zajmują 26. miejsce. Biało-czerwoni o takiej na razie pozycji mogą pomarzyć. Męska reprezentacja Polski w ostatnim rankingu FIFA (10 lipca) została sklasyfikowana na 37. pozycji.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Nowy rekord na warszawskiej giełdzie. Zaskakuje jeden sektorCzwartek, 7 sierpnia, przyniósł nowe rekordy tegorocznej hossy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Polski rynek rośnie na fali mocnych banków i oczekiwań co do przyszłotygodniowego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
Kategorie: Portale
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i Świat
PortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 1 tydzień temu
17 lat 36 tygodni temu