Wchodzisz i wiesz

Nielegalna wycinka drzew i krzewów może słono kosztować. Kary finansowe naliczane są nie tylko wtedy, gdy ktoś zetnie drzewo bez zezwolenia, ale też w przypadku uszkodzenia czy zniszczenia roślin, a także jeśli wycinasz je w nieodpowiednim okresie. Ile wynoszą kary i kto je nakłada? Sprawdź, zanim sięgniesz po piłę. Marzena Sarniewicz

Rośnie świadomość znaczenia cyberbezpieczeństwa. Firmy zdają sobie z tego sprawę i przygotowują się na ewentualne ataki. Dobra wiadomość jest taka, że choć szkody w firmach spowodowane przez cyberprzestępców mogą zostać poczynione, to spektakularne wybuchy i eksplozje w zakładach z powodu cyberataków raczej nam nie grożą.

Do skutecznej weryfikacji deklaracji śmieciowych wystarczają dane o liczbie osób zameldowanych pod danym adresem, bez potrzeby sięgania po numery ksiąg wieczystych czy dane zmarłych mieszkańców - wynika z wyroku NSA. Sprawa dotyczyła skargi kasacyjnej związku międzygminnego „Ślęza-Oława”.

Hasło przyszłorocznej akcji brzmi: „Zdrowe brzuszki naszych dzieci”. Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup nowoczesnego sprzętu dla oddziałów gastroenterologii dziecięcej.

„Gastroenterologia dziecięca w Polsce to specjalizacja, która zmaga się z wieloma wyzwaniami – zarówno w zakresie diagnostyki, jak i leczenia chorób układu pokarmowego. Problemem jest i rosnąca liczba pacjentów, i konieczność posiadania nowoczesnego sprzętu, którego użycie poprawia wyniki leczenia, w tym u pacjentów wymagających wsparcia chirurgicznego” – czytamy na stronie WOŚP.

Fundacja przypomina, że choroby przewodu pokarmowego u dzieci są coraz częstsze. Wśród nich wymienia m.in. celiakię, chorobę Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, refluks żołądkowo-przełykowy, choroby przełyku i żołądka, ciężkie alergie pokarmowe, choroby trzustki i wątroby oraz zaburzenia czynnościowe, takie jak zespół jelita wrażliwego.

Oddziały i kliniki gastroenterologii dziecięcej działają obecnie w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu, Zabrzu, a także w Kaliszu, Kielcach i Opolu.

Czytaj też: „Miłość, przyjaźń, muzyka”. Ruszył Pol'and'Rock Festival

Niektóre ruchy na koncie bankowym mogą przyciągnąć uwagę instytucji finansowych. Dlaczego? Zdarza się, że wysyłasz lub otrzymujesz przelew, który nie do końca wygląda jak zwyczajna transakcja bankowa — i choć może być w pełni legalny, bank nie pozostaje obojętny. Co może sprawić, że twój przelew nie zostanie "przeoczony"? Paula Nowak

Stany Zjednoczone i Unia Europejska zaczęły coraz bardziej agresywnie chronić swoje rynki wewnętrzne. Nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby za kilka kwartałów okazało się, że boom w tamtejszym przemyśle, podobnie jak wcześniej w budownictwie ma charakter bańki. Jej pęknięcie może zaś przerodzić się w prawdziwy kryzys z recesją i bezrobociem - piszą ekonomiści Banku Pekao.

We wtorek stacja TVN24 poinformowała, że na stanowiskach doradców w NBP Adama Glapińskiego zatrudniono byłą pierwszą damę Agatę Kornhauser-Dudę i Andrzeja Derę, jednego z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy.

Narodowy Bank Polski częściowo zdementował tę informację: „Pani Agata Kornhauser-Duda nie jest zatrudniona w NBP”. Przedstawiciele banku nie odpowiadają jednak na pytania, czy wiążą ich z nią jakieś inne umowy (według TVN24 była pierwsza dama pojawiła się na liście mailowej osób pracujących w NBP).

Kto doradza Glapińskiemu? Joński: Desant z PiS-u

Biuro Prasowe NBP jednocześnie nie zaprzeczyło informacjom, by doradcą został Andrzej Dera – sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta pracował z Andrzejem Dudą od początku, przez dwie kadencje jego prezydentury. 

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba przekazał, że z posłem Dariuszem Jońskim skierowali pilny wniosek do szefa NIK o kontrolę polityki kadrowej banku centralnego w latach 2016-2025 – a więc w okresie, gdy instytucją kieruje Adam Glapiński. 

„(…) ze szczególnym uwzględnieniem zatrudnienia doradców. Wnioskujemy o zbadanie, czy etaty doradców są prawdziwe i czy te wydatki są celowe i gospodarne” – zaznaczył Szczerba.

Pieniądze, jakich nie ma gdzie indziej

– 16 doradców ma NBP, każdy z nich pobiera 30 tys. zł (miesięcznie) i nie wiadomo za co oni odpowiadają, co robią. Uważamy, że cała polityka kadrowa powinna być od 2016 r. sprawdzona. To są publiczne pieniądze – powiedział w TVP Info Dariusz Joński.

Jak ocenia, NBP dysponuje ogromnymi pieniędzmi, kwotami niespotykanymi choćby w ministerstwach, w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy choćby w Kancelarii Prezydenta.

– Mówimy tu o wielu osobach i o wielkim desancie PiS-u. Czas to sprawdzić, dlatego skierowaliśmy wniosek do Najwyższej Izby Kontroli – dodaje.

Czytaj więcej: Andrzej Duda znalazł pracę. „Nie będę walczył, by zostać premierem”

W Indonezji trwają mistrzostwa świata w gimnastyce artystycznej. Uwagę kibiców przykuwa zwłaszcza rywalizacja pań. Dziewczyny zachwycają swoimi umiejętnościami. Patrząc na ich wyst Michał Ignasiewicz

Czołowy producent sody w Europie, spółka Qemetica zakończyła wygaszania produkcji w janikowskich zakładach. Wpływ na koniec produkcji miało bardzo niekorzystne otoczenie rynkowe.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ogłosiła cel 34. Finału, który odbędzie się 25 stycznia 2026 r. Tym razem WOŚP zagra, by pomóc najmłodszym pacjentom zmagającym się z chorobami układu pokarmowego.

Brak regularnego opróżniania szamba może kosztować Cię fortunę. Rekordowe ceny usług asenizacyjnych i zaostrzone kontrole gmin to nowa rzeczywistość dla właścicieli nieruchomości niepodłączonych do kanalizacji. Dowiedz się, dlaczego koszty rosną i jakie kary grożą za nieprzestrzeganie przepisów. Weronika Papiernik

W szkołach uczą coraz starsi nauczyciele. Co trzeci pedagog w wieku do 30 lat nie planuje pracować w zawodzie dłużej niż pięć lat. Zdaniem specjalistów, aby temu zaradzić, potrzebna jest długofalowa strategia, w tym podniesienie atrakcyjności zawodu. Agnieszka Maj

Do ataku doszło w poniedziałek po godzinie 11.00 na parkingu samochodowym przy ulicy Kościuszki w Rędzinach. Jak ustalili śledczy, 37-latek bez żadnego powodu zadał 44-letniemu mężczyźnie cios nożem w plecy, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia na rowerze elektrycznym.

Ranny mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Na miejscu pracowali policjanci, którzy zabezpieczyli ślady i zebrali materiał dowodowy.

Zatrzymany w sklepie

Powiadomieni o zdarzeniu kryminalni z Częstochowy i Kłomnic natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już po krótkim czasie mężczyzna został namierzony i zatrzymany w jednym ze sklepów spożywczych w Rudnikach.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Dziś zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.

Czytaj także: Podhalański biznesmen oskarżony o paserstwo. Policja zabrała mu ferrari

"Twoja Twarz Brzmi Znajomo" to jeden z tych programów, które wśród widzów cieszą się sporą sympatią między innymi ze względu na jury. Zasiadają w nim od kilku sezonów Justyna Steczkowska, Małgorzata Walewska, Piotr Gąsowski oraz Stefano Terrazzino. Tydzień temu w jury tego show pojawiła się nowa jurorka, czyli Natalia Kukulska. Teraz produkcja poinformowała o kolejnej zmianie. Nowa jurorka dołączy tylko na chwilę, czy na stałe? Marta Kawczyńska

Cintula, 72-letni emeryt, został zatrzymany bezpośrednio po oddaniu pięciu strzałów do premiera. W sądzie tłumaczył, że nie chciał zabić polityka.

Sad uznał Cintulę za winnego terroryzmu, ponieważ strzelał do szefa rządu jako do przedstawiciela władz wykonawczych. Groziło mu za to od 20 lat więzienia po dożywocie. Sędzia wybrał karę bliższą dolnej granicy. Nie przychylił się jednak do argumentu obrońcy, który domagał się odrzucenia proponowanej przez prokuraturę kwalifikacji prawnej czyny i uznania działań Cintuli za atak na funkcjonariusza publicznego, za co mogło grozić od 7 do 12 lat więzienia.

Prokuratura, a także pełnomocnik Ficy po ogłoszeniu wyroku mówili, że podczas postępowania ponad wszelką wątpliwość wykazano, że oskarżony dopuścił się przestępstwa terroryzmu. Trzyosobowy skład sędziowski o wymiarze kary zdecydował jednomyślnie.

Sąd zaznaczył, że w przypadku kary powyżej 15 lat pozbawienia wolności oskarżony nie może zostać umieszczony w zakładzie o łagodniejszym rygorze. Dlatego Cintula trafi najbardziej strzeżonego zakładu karnego.

Krótka piłka

Postępowanie sądowe, podczas którego poszkodowany premier Fico ani razu nie pojawił się w sądzie, było bardzo krótkie. Nie ulegało wątpliwości, że sprawcą jest skazany we wtorek emeryt, aktywista niezwiązany z żadną partią polityczną, były dziennikarz i literat Cintula. Został on zatrzymany przez funkcjonariuszy ochrony premiera bezpośrednio po oddaniu strzałów. Pracował w kopalni w Handlovej, później był nauczycielem, miał warsztat kamieniarski, a także własną salę gimnastyczną i pracował jako ochroniarz w sklepie.

Według opinii biegłych w momencie popełnienia przestępstwa był poczytalny, dlatego ponosi za nie odpowiedzialność karną. Pół roku spędził na oddziale psychiatrycznym w szpitalu więziennym w Trenczynie. Na własną prośbę został przeniesiony do zwykłego aresztu dopiero w styczniu tego roku.

Cintula podczas procesu twierdził, że postanowił zaszkodzić zdrowiu Ficy, aby nie był on już w stanie pełnić funkcji premiera, ale nie chciał go zabić. Wybrał się na wyjazdowe posiedzenie rządu w miejscowości Handlova i w chwili, gdy Fico skierował się w stronę sympatyków, wyciągnął broń, którą posiadał legalnie, i strzelił pięć razy. Cztery kule trafiły premiera, który przeszedł serię operacji.

Proces sądowy rozpoczął się 8 lipca; odbyło się osiem rozpraw. Po ogłoszeniu wyroku prokuratura zrezygnowała ze składania odwołania. Obrońca oświadczył, że skorzysta z prawa do apelacji.

Poszukiwacze leśnych skarbów podczas grzybobrania muszą pamiętać, że pod liśćmi czai się niebezpieczeństwo. Żmija zygzakowata, jedyny jadowity gad w kraju, wciąż nie rozpoczęła hibernacji. Spacerując po polanach, należy mieć oczy szeroko otwarte, gdyż sieć obiega niepokojące zdjęcie tego węża. Anna Kot

Jeśli ktoś powtarza, że polski sąd odmówił Niemcom wydania Ukraińca, ponieważ niemieckie sądy są zależne od polityków, to albo orzeczenia nie zrozumiał, albo świadomie manipuluje i wprowadza opinię publiczną w błąd.

Z Moskwy i Waszyngtonu napływają nowe sygnały, które wskazują, że szanse na rychłe spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w Budapeszcie wydają się nikłe. 

Nowe informacje z Białego Domu

Po rozmowie z Putinem Trump powiedział w miniony czwartek, że uzgodnili, iż w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie doradców wysokiego szczebla. „Pierwsze spotkania (ze strony) Stanów Zjednoczonych będą prowadzone przez Sekretarza Stanu Marco Rubio wraz z innymi wyznaczonymi osobami” – napisał prezydent na własnej platformie społecznościowej Truth Social.

Jednak oczekiwane spotkanie Rubia z jego rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem zostało tymczasowo zawieszone – przekazał CNN urzędnik z Białego Domu. Nie jest jasne, dlaczego spotkanie nie odbędzie się w tym tygodniu. Jedno ze źródeł podało, że Rubio i Ławrow mieli rozbieżne oczekiwania co do ewentualnego zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Nie było też od razu jasne, jaki wpływ odłożenie na później wstępnego spotkania Ławrowa i Rubia będzie miało na spodziewany szczyt Trump-Putin w Budapeszcie.

„Rozważania o spotkaniu Rubio-Ławrow są przedwczesne”

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow ocenił we wtorkowej rozmowie z agencją RIA Nowosti, że rozważania o terminie spotkania Rubio-Ławrow są przedwczesne. W trakcie ich poniedziałkowej rozmowy telefonicznej kwestia spotkania nie była konkretnie poruszana – powiedział Riabkow. Moskwa pracuje obecnie nad sprawami omawianymi podczas tej rozmowy, zaś spotkanie obu doradców musi zostać przygotowane – stwierdził.

Czytaj też: Zełenski krytykuje Budapeszt. „Viktor Orban wszędzie blokuje Ukrainę”

– Prezydent Trump konsekwentnie dążył do znalezienia pokojowego i dyplomatycznego rozwiązania, które zakończy tę bezsensowną wojnę i powstrzyma zabijanie – powiedziała CNN zastępczyni rzeczniczki prasowej Białego Domu Anna Kelly. – Odważnie angażował obie strony i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby osiągnąć pokój – dodała. 

Poniedziałkowa rozmowa dyplomatów

Rubio i Ławrow rozmawiali w poniedziałek przez telefon. Omówili „kolejne kroki” – wynika z informacji resortu spraw zagranicznych USA. Rubio „podkreślił znaczenie nadchodzących spotkań jako okazji dla Moskwy i Waszyngtonu do współpracy w dążeniu do trwałego rozwiązania wojny rosyjsko-ukraińskiej, zgodnie z wizją prezydenta Trumpa”.

Kreml z kolei określił rozmowę jako „konstruktywną dyskusję”, w trakcie której poruszono temat „możliwych konkretnych kroków, mających na celu wdrożenie ustaleń” Trumpa i Putina osiągniętych podczas ich zeszłotygodniowej rozmowy.

Źródło zaznajomione ze sprawą powiedziało jednak CNN, że po rozmowie telefonicznej Rubio z Ławrowem urzędnicy uznali, że stanowisko Rosji nie ewoluowało wystarczająco poza maksymalistyczne żądania. Na razie, jak podało źródło, Rubio prawdopodobnie nie zarekomenduje spotkania Putina z Trumpem w przyszłym tygodniu. Rubio i Ławrow mogą ponownie rozmawiać w tym tygodniu telefonicznie.

Od ostatniego spotkania liderów na Alasce minęły ponad dwa miesiące. Zakończyło się ono bez porozumienia, mimo że obaj przywódcy chwalili się postępami.

Czytaj też: Kierunek Budapeszt. Jak Putin dostanie się na Węgry?

Europejski Miesiąc Cyberbezpieczeństwa to coroczna, październikowa inicjatywa, której celem jest zwiększanie świadomości na temat zagrożeń w sieci oraz promowanie bezpiecznych praktyk korzystania z technologii cyfrowych.

W Polsce kampania ta jest koordynowana przez NASK PIB i obejmuje szeroki wachlarz działań – od warsztatów i konferencji, po kampanie informacyjne. Dzięki temu Europejski Miesiąc Cyberbezpieczeństwa skutecznie wspiera edukację społeczeństwa w zakresie ochrony danych, prywatności oraz odpowiedzialnego poruszania się w cyfrowym świecie.

Tegoroczne badanie „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” przygotowane przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy ze Związkiem Banków Polskich wykazało, iż blisko dwie trzecie Polaków, deklaruje, że w internetowym świecie czuje się bezpiecznie. To o 7 punktów procentowych więcej niż rok temu, co przyczynia się do rosnącej świadomości i zaufania względem zabezpieczeń online.

Jednocześnie Polacy nie bagatelizują zagrożeń, wynikających z cyfrowego świata. Obawy dotyczące phishingu wyraża 88 proc. badanych, fake newsów i dezinformacji 32 proc., a tożsamości 38 proc. 

Wyniki idą w górę

Przeprowadzone badania pokazuje, iż Polacy coraz lepiej rozumieją, że bezpieczeństwo w sieci to wspólna odpowiedzialność – za usługi finansowe odpowiadają w dużej mierze banki 40 proc. oraz firmy technologiczne, czy policja. Coraz częściej zauważają własną rolę – według danych dotyczących odpowiedzialności za cyberbezpieczeństwo stawiają siebie na trzecim miejscu, co w porównaniu z poprzednim rokiem oznacza znaczący wzrost. 

Jednakże sporo brakuje w kwestii aktywnego przeciwdziałania dezinformacji. Jedynie 32 proc. badanych czyta całe artykuły, a jedynie 31 proc. weryfikuje informacje w kilku źródłach. Mniej niż co czwarty Polak powstrzymuje się od udostępniania treści bez potwierdzenia ich wiarygodności, a 17 proc. zgłasza fałszywe informacje. Kluczowym wyzwaniem pozostaje weryfikacja faktów i źródeł. 

– Cyfrowe bezpieczeństwo zaczyna się od nas samych. Phishing, kradzież tożsamości czy dezinformacja nie są abstrakcją – to realne zagrożenia, które każdego dnia dotykają Polaków. Dlatego musimy działać szybciej niż ci, którzy chcą nas oszukać. Państwo buduje systemy ochrony i inwestuje w edukację, ale żadne rozwiązanie nie zastąpi zdrowego rozsądku i czujności każdego użytkownika internetu – stwierdził wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Czytaj także: „Współczesne Oblicza Bezpieczeństwa 2025”. Konferencja naukowa w Gdańsku

Szansa na rozwój?

Polacy coraz częściej dostrzegają w sztucznej inteligencji szansę na rozwój – do AI pozytywnie podchodzi 28 proc. badanych, co jest dwukrotnie wyższym wynikiem niż rok temu. Jednakże połowa społeczeństwa pozostaje sceptyczna, zwraca uwagę na ryzyko wynikające m.in. z oszustw opartych na deep fake'ach. Co drugi Polak uważa, iż rozpozna sztucznie wygenerowane nagrania, ale tylko 17 proc. deklaruje rzeczywistą sprawność w tym zakresie.

W praktyce Polacy coraz częściej korzystają z nowoczesnych zabezpieczeń – 56 proc. badanych stosuje biometrię do ochrony telefonów, a wśród młodych odsetek ten sięga 90 proc. Z kolei tylko 10 proc. wykorzystuje specjalne generatory do tworzenia haseł – większość badanych polega na własnej kreatywności przy tworzeniu zabezpieczeń. Znacznie słabiej wyglądają kwestie dotyczące dwuskładnikowego uwierzytelniania, czy logowań do ważnych serwisów przez publiczne sieci Wi-Fi. 

Z kolei w przypadku problemów z bezpieczeństwem finansowym, znaczna część badanych wie, jak odpowiednio reagować – 57 proc. zablokowałoby kartę, a 55 proc. zgłosiłoby sprawę do banku. Policja jest też najczęstszym wyborem do zgłoszenia phishingu 68 proc., choć CERT Polska – instytucja, która przyjmuje zgłoszenia phishingowe wskazuje, że tylko 29 proc. faktycznie kieruje tam takie zgłoszenia. 

Eksperci z jasnym przekazem 

Eksperci podkreślają, że odpowiednia edukacja jest kluczowym elementem poprawy cyberbezpieczeństwa. Jedynie 30 proc. badanych ocenia swoją wiedzę z zakresu cyberbezpieczeństwa jako bardzo dobrą. Prawie połowa deklaruje orientacyjne rozumienie zagadnień. Postulowane jest wprowadzenie od najmłodszych lat edukacji cyfrowej – wzorując się na przykładnie Finlandii, gdzie uczniowie uczą się o rozpoznawaniu dezinformacji. Również Polacy uważają, iż dzieci oraz młodzież powinny uczęszczać na obowiązkowe zajęcia dotyczące owej tematyki, czy stosować blokady niewłaściwej treści na urządzeniach. 

Tegoroczne badanie wykazało, iż postawa Polaków wobec cyberbezpieczeństwa jest coraz bardziej świadoma. Ankietowani dostrzegają wiele zagrożeń, lecz twierdzą, że tylko niektórych z nich doświadczają. Coraz więcej osób wie, jak się bronić przed cyberprzemocą, lecz stosunkowo za mało Polaków zna zasady dotyczące bezpiecznego zachowania w sieci. Coraz częściej doceniają nowe technologię – określają je jako ochronną tarczę w cyfrowym świecie.

Eksperci podkreślają, iż posiadanie nawet minimalnej wiedzy w zakresie cyberbezpieczeństwa może spowodować uniknięcia niebezpieczeństwa, co sprawia, że w cyfrowym świecie jej użytkownicy czują się bardziej bezpiecznie. 

Zobacz również: Jak długo żyją Polacy? Zaskakujące wyniki dotyczą młodych

Poselski projekt ustawy wprowadza Kartę Rodziny Mundurowej, która zapewni zniżki, ulgi i udogodnienia blisko 1,27 miliona osób związanych ze służbami mundurowymi. Nowa regulacja ma za zadanie kompleksowo określić uprawnienia dla tej grupy, wypełniając lukę w obecnym prawie. Projekt ustanawia również 15 maja Dniem Rodziny Mundurowej. Inicjatywa obejmie szeroki krąg beneficjentów, od żołnierzy zawodowych i terytorialsów po funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa oraz ich rodziny. Olga Papiernik