Wchodzisz i wiesz

Rząd we wtorek podjął decyzję o przyspieszeniu procedur dotyczących zakupów dronów i systemów do ich zwalczania – poinformował wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka. Przyjęty przez Radę Ministrów zapis pozwoli ominąć Prawo zamówień publicznych.

Rząd we wtorek podjął decyzję o przyspieszeniu procedur dotyczących zakupów dronów i systemów do ich zwalczania – poinformował wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka. Dodał, że chodzi o usunięcie "dodatkowych barier instytucjonalnych".

Policjanci z Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie) zostali we wtorek przed godz.15 powiadomieni, że w gminie Płośnica na polu kukurydzy operator kombajnu zauważył leżący wśród roślin obiekt przypominający dron.

Służby badają znalezisko

Funkcjonariusze zabezpieczyli obiekt i miejsce, w którym został on znaleziony.

Powiadomione zostały inne służby, m.in. Żandarmeria Wojskowa oraz prokurator z Wydziału do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Dalsze czynności w miejscu znalezienia drona są wykonywane pod jego nadzorem.  

Zobacz też: Drony nad Niemcami i Danią. Podejrzenia o sabotaż i szpiegostwo

Drony zestrzelone nad Polską

W nocy z 9 na 10 września w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.

Do incydentów z dronami doszło też w ostatnim czasie w Norwegii, Szwecji i Danii.

Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował we wtorek, że Rada Ministrów podjęła na wtorkowym posiedzeniu decyzję o przyspieszeniu procedur pozyskiwania systemów dronów i systemów antydronowych. Wskazał, że resort obrony nie powinien mieć dodatkowych barier instytucjonalnych przy zakupach tych systemów.  

Zobacz też: Węgierskie drony nad Ukrainą. „Miały prowadzić rozpoznanie”



W przyszłym roku minie dwieście lat od połączenia Starej i Nowej Częstochowy, które zapoczątkowało nowy etap w historii miasta i przyczyniło się do jego dalszego rozwoju. To właśnie wtedy powstały podwaliny współczesnej Częstochowy.

Równocześnie UJD będzie świętować 55-lecie istnienia. Uczelnia od dekad kształci młode pokolenia, rozwija naukę i sztukę oraz wzmacnia potencjał społeczny miasta i regionu.

We wtorek, 30 września w obecności dziennikarzy prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i p.o. rektora, prorektor ds. nauki i badań naukowych UJD prof. dr hab. Bogusław Przywora podpisali porozumienie na rzecz wspólnych obchodów wspomnianych jubileuszy.

– Zamierzamy do tych jubileuszy podejść z dwóch stron: z jednej na poważnie, przygotowując publikację tematyczną, sesję Rady Miasta i wystawę pełną historycznych nawiązań, a z drugiej lekko, zabawnie, z myślą o mieszkańcach, którzy zechcą wziąć udział w konkursach, na przykład na pracę graficzną z interpretacją gwarowych wyrażeń – takich jak babok, dziorga, chapcie, piterek czy lipko. Planujemy również film z odniesieniem do tamtych dziejów i duże widowisko w plenerze – mówił prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk.

– To znakomity moment, by celebrować oba jubileusze i przypomnieć o znaczeniu lokalnego dziedzictwa i roli, jaką Częstochowa odgrywa w łączeniu tradycji z nowoczesnością. Widzimy, jak miasto wzorcowo radzi sobie z cyfryzacją. By wykorzystać potencjał naukowy i administracyjny zaproponujemy projekt, który będzie koncentrował się na zastosowaniu sztucznej inteligencji w administracji publicznej oraz służył przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym – zapowiadał rektor UJD Bogusław Przywora..

Rektor wspominał również o konkursie na esej lub artykuł. Zadaniem uczestników będzie stworzenie wizji Częstochowy i Uniwersytetu w perspektywie roku 2125 – w oparciu o znajomość dziejów i kultury region oraz dotychczasowych osiągnięć. Jubileuszowi szczególnej rangi doda Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich. To prestiżowe wydarzenie ma wzmocnić znaczenie Częstochowy na mapie polskiej nauki.

Prezydent przy okazji spotkania z dziennikarzami przypomniał o jednej z najważniejszych dla miasta dat – 19 sierpnia 1826 roku: – Połączenie dwóch ośrodków miało ogromne znaczenie – nie tylko symboliczne, ale i praktyczne. To był początek nowego układu miasta: wytyczono nowoczesny trakt prowadzący wprost do klasztoru Paulinów, posadzono szpalery drzew, wytyczono aleje i całe śródmieście z ratuszem, placem targowym, szpitalem i parkiem podjasnogórskim. To dzięki tamtym decyzjom powstał układ urbanistyczny, który do dziś stanowi o niepowtarzalnym charakterze Częstochowy – opowiadał na konferencji.

Źródło: UM Częstochowy, fot. Grzegorz Skowronek/UM

Między Babicą a Jawornikiem powstaje droga ekspresowa, po której kierowcy będą jeździć z zapartym tchem. Trasa S19 pobiegnie po betonowych filarach, które mierzą nawet 80 metrów wysokości.

Wiele osób w Polsce, które na co dzień sprawują opiekę nad bliskimi z niepełnosprawnościami lub same zmagają się z niesamodzielnością, może nie być świadomych dodatkowego wsparcia finansowego. Mowa tu o świadczeniach, które w sumie mogą przekroczyć 1100 złotych miesięcznie. Dowiedz się dla kogo dokładnie są świadczenia i co trzeba spełnić by je otrzymać. Weronika Papiernik

Po poniedziałkowych zeznaniach Zbigniewa Ziobry zawiadomienia do prokuratury na byłego ministra sprawiedliwości szykują komisja śledcza ds. Pegasusa i Roman Giertych. Krzysztof Brejza (KO) chce publicznej konfrontacji z Ziobrą. A Dorota Wysocka-Schnepf (TVP) będzie żądać przeprosin.

Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) zbadało nastroje społeczne Polaków we wrześniu. Podało, że w porównaniu z sierpniem nieznacznie – o 2 punkty procentowe, do 44 proc. – zmniejszył się udział niezadowolonych z kierunku zmian dokonujących się w kraju, a odsetek zadowolonych pozostał „praktycznie niezmieniony" i wynosi 31 proc. 25 proc. badanych nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat.

„Już drugi miesiąc z kolei spada odsetek negatywnie oceniających rozwój sytuacji w Polsce i jest on obecnie najniższy od blisko półtora roku (od maja 2024 r.)” – przekazał CBOS.

Mężczyźni zadowoleni bardziej

Zadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju wyrażają m.in.: mężczyźni (36 proc. zadowolonych wobec 27 proc. wśród kobiet), osoby w wieku 25-34 lat (39 proc.), mieszkańcy miast od 100 tys. do 499 tys. 999 osób (45 proc.), absolwenci wyższych uczelni (36 proc.), praktykujący religijnie rzadko lub w ogóle (35-36 proc.), osoby identyfikujące się z lewicą (39 proc.) lub z politycznym centrum (37 proc.) oraz potencjalni wyborcy Koalicji Obywatelskiej (51 proc.).

Z kolei relatywnie często negatywnie kierunek zmian w Polsce postrzegają m.in.: osoby w wieku 45-64 lata (48 proc. niezadowolonych), mieszkańcy miast liczących do 19 999 mieszkańców (51 proc.), badani z wykształceniem zasadniczym zawodowym (53 proc.), praktykujący religijnie kilka razy w tygodniu (67 proc.), utożsamiający się z prawicą (52 proc.), zwolennicy Konfederacji Korony Polskiej (68 proc.), a w dalszej kolejności Konfederacji Wolność i Niepodległość (54 proc.) oraz Prawa i Sprawiedliwości (52 proc.).

CBOS wskazało, że 18 proc. badanych liczy na poprawę sytuacji w Polsce w perspektywie roku, 18 proc. obawia się jej pogorszenia, a 42 proc. badanych uważa, że sytuacja się nie zmieni. 11 proc. nie wyraziło w tej sprawie opinii.

Lepsze oceny sytuacji politycznej

Drugi miesiąc z rzędu zmniejsza się też odsetek niezadowolonych z sytuacji politycznej. Obecnie 41 proc. respondentów – o 3 punkty procentowe mniej niż w sierpniu – ocenia ją negatywnie, co dziewiąty pozytywnie (11 proc.), a 40 proc. – przeciętnie (wzrost o 2 punkty). 7 proc. nie ma zdania na ten temat.

Czytaj również: Praca nam nie służy? Polacy w czołówce niepokojącego raportu

Blisko połowa badanych uważa, że sytuacja polityczna w ciągu najbliższego roku nie zmieni się (49 proc.), mniej więcej co czwarty obawia się pogorszenia (26 proc.), a 15 proc. liczy na poprawę w tym obszarze. Co dziesiąty ankietowany nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.

W stosunku do sierpnia poprawiły się oceny sytuacji gospodarczej w Polsce. Częściej jest ona postrzegana dobrze niż źle (34 proc. wobec 24 proc.). Udział zadowolonych z kondycji gospodarki jest największy od ponad czterech lat (od lipca 2021 r.).

Badanie przeprowadzono od 11 do 22 września 2025 r. na próbie 969 osób, w tym: 65,4 proc. metodą CAPI, 22,1 proc. – CATI i 12,5 proc. – CAWI.  

Linia nr 1 tzw. „Wiedenka” (dawna Kolej Warszawsko-Wiedeńska) stanowi ważne połączenie Warszawy z Częstochową, Opolem i Wrocławiem oraz Łodzi z Katowicami. W ciągu doby obsługuje ponad 100 pociągów, w tym ok. 60 składów pasażerskich.

Pociągi między Koluszkami a Częstochową kursują z maksymalną prędkością 120-140 km/h. Po zakończeniu modernizacji prędkość przejazdu pociągów zwiększy się do 160 km/h. W ramach inwestycji do wyższej prędkości dostosowane będą tory, mosty, wiadukty, sieć trakcyjną, urządzenia sterowania ruchem kolejowym oraz perony.

Na 39 peronach trwają nocne prace, podczas których demontowane są stare płyty, a w ich miejsce układane nowe. – Dla pociągów kursujących 160 km/h wymagane jest zapewnienie większej strefy bezpieczeństwa wyznaczonej przez żółtą linię na peronach. Żółta linia służy jako ostrzeżenie dla podróżnych, aby nie zbliżali się do krawędzi podczas przejazdu pociągu. Na nowych płytach peronowych ta linia będzie znajdowała się w większej odległości od krawędzi peronu. Wymiana tego elementu jest niezbędna ze względów bezpieczeństwa pasażerów i infrastruktury, a także zgodności z przepisami obowiązującymi w Polsce i Unii Europejskiej – wyjaśnia Rafał Wilgusiak z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Prace obejmują stacje i przystanki: Chrusty Nowe, Rokiciny, Łaznów, Wolbórka, Baby, Moszczenica, Jarosty, Milejów, Rozprza, Luciążanka, Wilkoszewice, Gorzędów, Kamieńsk, Gomunice, Dobryszyce, Bobry, Widzów Teklinów, Jacków, Kłomnice, Rzerzęczyce, Rudniki. Na stacji Częstochowa Aniołów przeprowadzona zostanie korekta płyt peronowych.

Zakres prac obejmuje również wymianę szyn na jednym torze na szlakach Piotrków Trybunalski – Rozprza i Baby – Piotrków Trybunalski, zabudowę 24 rozjazdów na stacjach Rokiciny, Baby, Piotrków Trybunalski, Widzów-Teklinów, Kłomnice, Rudniki i posterunku Wyczerpy oraz poprawę geometrii torów na całym odcinku Koluszki – Częstochowa. W ramach zadania wyremontowane zostaną 4 mosty m.in. nad rzekami: Wolbórka i Rudawka oraz wiadukt nad ul. Meliorantów w Częstochowie.

– Sprawniejsze przejazdy na linii kolejowej między Koluszkami a Częstochową umożliwi budowa nowoczesnych urządzeń sterowania na odcinku Koluszki – Rokiciny – Baby – Piotrków Trybunalski oraz stacji Rudniki. Na jednoczesną jazdę kilku pociągów na szlaku pozwoli komputerowa samoczynna, blokada liniowa. W ten sposób wzrośnie przepustowość trasy, co umożliwi zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów – podkreśla Rafał Wilgusiak. – Wyższy poziom bezpieczeństwa na styku torów z drogami zapewnią nowe urządzenia przejazdowe na 37 przejazdach kolejowo-drogowych oraz na dwóch przejściach w poziomie szyn, które zyskają m.in. nową sygnalizację świetlną i rogatki – dodaje.

Wartość umowy w formule „projektuj i buduj” to ponad 333 mln zł netto (409 mln zł brutto). Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie. Prace budowlane zakończą w sierpniu 2026 r.

Źródło: PKP PLK

Pete Hegseth poświęcił swoje przemówienie, na które zwołano setki generałów stacjonujących na całym świecie, na ogłoszenie dziesięciu nowych dyrektyw dla wojska, które jego zdaniem mają naprawić dekady „głupiej” polityki i politycznej poprawności.

– Pod wieloma względami ta przemowa dotyczy naprawy dekad rozkładu, częściowo widocznego, częściowo ukrytego – powiedział minister.

Hegseth zapowiada w prawo zwrot

– Zbyt długo awansowaliśmy zbyt wielu umundurowanych dowódców z niewłaściwych powodów, ze względu na ich rasę, parytety płci (...). Przywódcy polityczni obrali zły kierunek i zbłądziliśmy. Staliśmy się ministerstwem „woke”, ale już nigdy więcej. Koniec z miesiącami tożsamości, różnorodnością w biurach, facetami w sukienkach. Koniec z kultem zmian klimatycznych, koniec z podziałami, odwracaniem uwagi i urojeniami płciowymi. Nie ma już śmieci. Jak już mówiłem i powtórzę raz jeszcze, skończyliśmy z tym gównem – stwierdził.

Czytaj także: Przeciwstawił się Trumpowi. Były szef FBI z zarzutami

Hegseth ogłosił wprowadzenie nowych standardów obowiązujących wszystkich żołnierzy, w tym generałów. Będą testy sprawności, sprawdzanie wagi i wzrostu dwa razy rocznie, ujednolicenie standardów dla kobiet i mężczyzn.

Kobiety nie są mile widziane w armii

– Nie chcę, aby mój syn służył u boku grubych żołnierzy, którzy są w złej formie, lub w jednostce bojowej z kobietami, które nie spełniają tych samych standardów fizycznych co mężczyźni, lub z żołnierzami, którzy nie są w pełni biegli w posługiwaniu się przydzieloną im bronią lub wykonywaniu zadań, lub pod dowódcą, który był pierwszy, ale nie najlepszy – wyjaśnił.

Zapowiedział też zmianę standardów wyglądu – pozbycie się bród i długich włosów oraz „powierzchownego indywidualnego wyrazu” – oraz odejście od zwalczania „fali” i nękania w wojsku.

Przemoc fizyczna dopuszczalna w szkoleniu

– Dajemy instruktorom możliwość zaszczepiania zdrowego strachu u nowych rekrutów, zapewniając, że wykształcą przyszłych wojowników – powiedział Hegseth. Jak zapowiedział, oznacza to, że instruktorzy będą mogli stosować przemoc fizyczną wobec żołnierzy w granicach prawa. Minister ogłosił również rozluźnienie „politycznie poprawnych” zasad prowadzenia walki (rules of engagement).

Czytaj także: Nowa fala rekrutacji. Potężne wzmocnienie rosyjskiej armii

– Rozwiązujemy – ręce naszym żołnierzom, aby mogli zastraszać, demoralizować i zabijać wrogów naszego kraju. Koniec z poprawnymi politycznie zasadami walki, tylko zdrowy rozsądek, maksymalna skuteczność i swoboda dla wojowników – powiedział.

Hegseth oznajmił, że nowe zmiany oznaczają „dzień wyzwolenia” dla wojowników, zapowiedział zwolnienia tych, którzy przyczyniali się do dotychczasowej polityki, i wezwał tych, którym nie podobają się jego słowa, do złożenia rezygnacji.

We wrześniu 2025 r. mija rok od rozpoczęcia budowy multimodalnego węzła przeładunków towarów i paliw w MPL Katowice w Pyrzowicach. Projekt wart ponad 130 mln zł jest realizowany przez konsorcjum firm Mostostal Kraków oraz Budimex.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Karolina Staros przekazała, że do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe wpłynęło osiem zawiadomień dotyczących tego zdarzenia. Wszystkie zostały dołączone do pierwotnie zarejestrowanego zawiadomienia operatora stadionu Narodowego.

Prok. Staros zaznaczyła, że prezentowanie czerwono-czarnych flag używanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię w trakcie koncertu było rozpatrywane pod kątem publicznego propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa, a także prezentowania przedmiotów zawierających propagujące faszystowski jak i nazistowski ustrój państwa.

Zobacz też: Pierwsze osoby wydalone z Polski. Są kary po koncercie białoruskiego rapera



Flaga OUN-UPA na Stadionie Narodowym

Wyjaśniła, że zgromadzony materiał dowodowy nie ujawnił, iż osoby, które posiadały flagę, jak i inne przedmioty, działały w zamiarze propagowania ideologii nazistowskiej czy też faszystowskiej.

Na początku sierpnia na stadionie Narodowym odbył się koncert białoruskiego rapera Maksa Korzha. Wśród publiczności widać było m.in. flagi OUN-UPA, co nagłośnił m.in. poseł PiS Dariusz Matecki, który poinformował, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Koncert Maxa Korzha na Narodowym. Ponad 100 zatrzymanych

Stołeczna policja podczas koncertu zatrzymała 109 osób za liczne wykroczenia i przestępstwa, takie jak: posiadanie narkotyków, naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony, posiadanie i wnoszenie środków pirotechnicznych, a także wdarcie się na teren imprezy masowej. Policjanci ukarali 50 osób mandatami na łączną kwotę ok. 11,5 tys. zł. Do sądu skierowali 38 wniosków o ukaranie.

Spośród 63 zatrzymanych cudzoziemców, 14 zostało deportowanych (12 obywateli Ukrainy oraz 2 obywateli Białorusi), dobrowolnie Polskę opuściło 13 cudzoziemców (11 obywateli Ukrainy oraz 2 obywateli Białorusi), wobec 3 cudzoziemców (2 obywateli Ukrainy oraz obywatela Białorusi) Straż Graniczna wszczęła procedurę o zobowiązaniu do powrotu, wobec 33 cudzoziemców (32 obywateli Ukrainy oraz obywatela Białorusi) dokonano wpisów do wykazu cudzoziemców, niepożądanych na terytorium RP oraz do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) celem odmowy wjazdu i pobytu z uwagi na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego.

9 września Straż Graniczna zakończyła wykonywanie czynności wobec 63 zatrzymanych cudzoziemców.  

– Nikomu nie muszę tłumaczyć, jak poważna jest sytuacja międzynarodowa – powiedział minister Szłapka.

– Środki finansowe są bardzo potrzebne. Ze względu na inflację wysokie były stopy procentowe, co odbiło się na bardzo wysokich dochodach banków, stąd Rada Ministrów na wniosek ministra finansów zaproponowała, aby te najsilniejsze finansowo podmioty, które najwięcej zarabiają, objąć powiększonym podatkiem CIT – poinformował Szłapka.

Wyjaśnił, że zgodnie z projektem podatek CIT od banków, którego stawka wynosi obecnie 19 proc., zostanie podniesiony do 30 proc. w roku 2026, w roku 2027 będzie to 26 proc. a od roku 2028 - 23 proc.

CZYTAJ TAKŻE: Banki sfinansują armię. Tusk: Są w bardzo dobrej kondycji

„Najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie”

– Uważamy, że to najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Pieniądze w budżecie są potrzebne, także ze względu na tę trudną sytuację, a nie chcemy dodatkowo opodatkowywać rodzin czy po prostu Polaków – dodał Szłapka.

W przyjętym przez rząd projekcie znalazły się także zapisy dotyczące obniżki podatku od niektórych instytucji finansowych, czyli podatku bankowego. Podatek wynoszący obecnie 0,0366 proc. podstawy opodatkowania zostanie obniżony do poziomu 0,0329 proc. podstawy opodatkowania, a od roku 2028 będzie to 0,0293 proc. podstawy opodatkowania.

W przyszłym roku, jak wynika z dołączonej do projektu oceny skutków regulacji, z podwyżki CIT budżet ma uzyskać 6,6 mld zł, a w ciągu 10 lat - łącznie 38,2 mld zł. Z kolei na obniżce podatku bankowego budżet ma do roku 2035 r. stracić 14,8 mld zł. Łącznie więc w ciągu najbliższych 10 lat budżet ma zyskać 14,8 mld zł.

Zgodnie z projektem, przepisy dotyczące zmian w podatku dochodowym od banków mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 r., zaś te odnoszące się do podatku bankowego – od 1 stycznia 2027 r. 

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, protegowana Szymona Hołowni, ze słabym mandatem na wicepremiera rządu. Głosowanie pokazało podział w Polsce 2050. - Za Pełczyńską-Nałęcz zagłosowało mniej niż połowa klubu - liczy nasz rozmówca.

Fani serialu "Świat według Kiepskich" za nią przepadali, zagrała tam kilka różnych ról, m.in. siostrę Boczka. Swego czasu była bardzo popularna. Rozwijała karierę muzyczną, wystąpiła m.in. w trzeciej edycji "Must be the Music". Potem zniknęła. Co teraz robi Dominika Kurdziel? Beata Zatońska

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że Rada Ministrów przyjęła projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych.

Dalie to królowe późnego lata i początku jesieni. Nie przetrwają jednak zimy w ogrodzie, dlatego wykopujemy bulwy dalii na zimę. Kiedy to robimy? Jak przechowujemy dalie? Wszystko to ma znaczenie. Felicja Mrzonka

Klimczak poinformował, że w ramach programu powstaną: statek szkolno-badawczy dla Politechniki Morskiej w Szczecinie, który zastąpi 28-letniego „Nawigatora XXI”, trzymasztowy żaglowiec dla Uniwersytetu Morskiego w Gdyni – następca legendarnego „Daru Młodzieży”, ambasadora Polski na morzach od 1982 roku.

Minister infrastruktury napisał również, że studenci i naukowcy zyskają dostęp do nowoczesnych jednostek z przestrzeniami dydaktycznymi i systemami bezpieczeństwa zgodnymi z międzynarodowymi standardami. 

Nowy „Dar Młodzieży” w założenia projektu umożliwi praktyczne szkolenie aż 120 kadetów jednocześnie, zaś nowoczesny statek badawczy z Szczecina otworzy nowe możliwości badań Bałtyku, oceanów i sektora offshore.

ZOBACZ TAKŻE: Nowy okręt podwodny dla Marynarki Wojennej. Agencja Uzbrojenia kontra Błaszczak

„Polacy to największa grupa marynarzy w UE”

„Polska utrzyma pozycję jednego z liderów w kształceniu kadr morskich – dziś Polacy to największa grupa marynarzy w UE” – napisał Klimczak. Szef resortu infrastruktury podkreślił, że „studenci zasługują na dobre warunki do nauki, naukowcy na najwyższej jakości sprzęt, a Polska na nowy żaglowiec, który będzie naszym ambasadorem na morzach i oceanach całego świata”. 

Na program rząd przeznaczy 975 mln zł w latach 2025–2029.



„Budujemy nowy żaglowiec! Jakie imię powinien nosić? Napiszcie swoje propozycje, Uniwersytet Morski w Gdyni na pewno weźmie je pod uwagę. No to start!” – napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

- Z uwagi na rozwój OZE w gminie co roku pozyskujemy duże środki z tytułu podatku od nieruchomości. Dla nas to stały roczny dochód niewymagający żadnych nakładów finansowych. To inwestor zainwestował, a my tylko pobieramy środki z tytułu podatku - mówi Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej.

Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że Rada Ministrów podjęła na wtorkowym posiedzeniu decyzję o przyspieszeniu procedur pozyskiwania systemów dronów i systemów antydronowych. Wskazał, że resort obrony nie powinien mieć dodatkowych barier instytucjonalnych przy zakupach tych systemów. Lena Ratajczyk