Aktualności

Trzęsienie ziemi spowodowało wybuch wulkanu. Erupcja trwa

Dziennik - śr., 30/07/2025 - 14:18
Na Kamczatce na dalekim wschodzie Rosji doszło do wybuchu wulkanu Kluczewski - podaje Reuters. Erupcja, która wciąż trwa, została wywołana przez silne trzęsienie ziemi, które odnotowano w rejonie Pacyfiku. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Ten system ma zastąpić stemplowanie paszportów

TVN24 Biznes i Świat - śr., 30/07/2025 - 14:11
W celu zwiększenia bezpieczeństwa granic Unii Europejskiej 12 października zostanie uruchomiony cyfrowy system rejestrujący wjazdy i wyjazdy osób z krajów trzecich. System ten pozwoli na odejście od stempli w paszportach.
Kategorie: Telewizja

Śmiertelne zakażenie groźną bakterią przy granicy z Polską

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:57

O śmierci 68-latka zakażonego przecinkowcami poinformował „Bild”, powołując się na informacje z Krajowego Urzędu Zdrowia i Spraw Społecznych. Z ustaleń dziennika wynika, że to pierwszy w tym roku zgłoszony przypadek zgonu z powodu bakterii Vibrio w Meklemburgii-Pomorzu Przednim.

 

Nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób ani gdzie doszło do zakażenia. „Bakterie Vibrio są szeroko rozpowszechnione w Morzu Bałtyckim, od Boltenhagen po Uznam” – powiedziała „Bildowi” Anja Neutzling z Krajowego Urzędu Zdrowia i Spraw Społecznych.

 

Bakterie Vibrio (przecinkowca), które rozwijają się w ciepłych, stojących wodach przybrzeżnych o niskim zasoleniu, wywołują zakażenie zwane wibriozą. W odróżnieniu od cholery, która jest powodowana przez toksynotwórcze szczepy Vibrio cholerae produkujące enterotoksynę, wibrioza ma zazwyczaj łagodny przebieg i nie stanowi zagrożenia epidemicznego.

 

Wibrioza może być przenoszona na człowieka przez kontakt z zakażoną wodą lub spożycie skażonych produktów pochodzenia morskiego, takich jak surowe lub niedogotowane owoce morza (np. małże, ostrygi, krewetki).

 

Czytaj także: Wibrioza – wakacyjna choroba. Wywołuje ją kąpiel w morzu albo... krewetki


Wibrioza – objawy i zagrożenie

 

Objawy wibriozy zależą od drogi zakażenia. W przypadku zakażenia pokarmowego symptomy pojawiają się zazwyczaj w ciągu 24 godzin od spożycia skażonej żywności lub kontaktu z wodą. Trwają około 3 dni. Najczęściej obejmują: wodnistą biegunkę (rzadziej z krwią lub śluzem), skurcze brzucha, nudności i wymioty, gorączkę lub dreszcze, bóle głowy.

 

Kiedy do zakażenia dochodzi przez kontakt z uszkodzoną skórą, objawia się ono miejscowym bólem, zaczerwienieniem, obrzękiem, a w cięższych przypadkach pęcherzami, ropniami lub zmianami martwiczymi.

 

W większości przypadków wibrioza ma łagodny przebieg i nie wymaga specjalistycznego leczenia. Kluczowe jest nawadnianie organizmu oraz uzupełnianie elektrolitów, szczególnie w przypadku biegunki i wymiotów. W cięższych przypadkach, zwłaszcza przy zakażeniach skórnych lub sepsie, stosuje się antybiotyki oraz intensywne leczenie szpitalne.

 

Zakażenie może mieć cięższy przebieg u osób z osłabionym układem odpornościowym, u których może dochodzić do rozwinięcia się zakażenia uogólnionego (sepsa), a nawet śmierci. Szczególnie narażone są osoby starsze, przewlekle chore, leczone lekami immunosupresyjnymi oraz noworodki, niemowlęta i małe dzieci.

 

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) ostrzegło 11 lipca, że w wyniku zmian klimatycznych warunki sprzyjające dla bakterii Vibrio będą się pojawiać w niektórych częściach Europy coraz częściej. Jak informowała w czerwcu Europejska Agencja Środowiska (EEA):„niedawne fale upałów nadmorskich spowodowały bezprecedensową liczbę przypadków wibriozy wzdłuż wybrzeży Morza Bałtyckiego i Morza Północnego”.

 

Czytaj także: Urlop nad morzem. Uwaga na bakterie wywołujące wibriozę

Kategorie: Telewizja

Laura Dahlmeier nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań biathlonistki

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:56

Laura Dahlmeier uległa poważnemu wypadkowi podczas górskiej wspinaczki. Jak donosiły we wtorek media, 31-letnia Niemka wspinała się na Laila Peak. Została uderzona za skutek obrywu skalnego i w konsekwencji „co najmniej poważnie ranna”. Do wypadku doszło w poniedziałek około południa w dolinie Hushe. Na wysokości ok. 5700 m n.p.m. na Dahlmeier spadły ze zbocza kamienie. Ucierpiała też jej towarzyszka, która jednak zdołała natychmiast wezwać pomoc.


Poszukiwania początkowo nie przyniosły rezultatu i trzeba było je przerwać z powodu zapadających ciemności. Helikopter mógł dotrzeć na miejsce dopiero we wtorkowy poranek, ale z jego pokładu nie zauważono śladów życia.


Laura Dahlmeier nie żyje


Ratownicy, w tym lokalni alpiniści i tragarze, wznowili w środę wysiłki, aby dotrzeć do – jak się wydawało – tylko rannej Dahlmeier. Rzecznik regionalnego rządu Gilgit-Baltistan Faizullah Faraq powiedział, że ścigają się z czasem, aby uratować Niemkę, mimo złej pogody na szczycie Laila w Karakorum.


Startując w reprezentacji Niemiec Dahlmeier wygrała sprint i bieg na dochodzenie na igrzyskach w Pjongczangu w 2018 roku. W dorobku ma też 15 medali mistrzostw świata, w tym siedem złotych. W sezonie 2016/17 zdobyła Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.




Mimo znakomitych wyników, w 2019 roku, w wieku 25 lat, postanowiła wycofać się z zawodowego sportu.


Kategorie: Telewizja

Rewolucja przy przekraczaniu granic. Zmiany od 12 października

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - śr., 30/07/2025 - 13:54
Nowy system kontroli granic, mający monitorować setki milionów osób wjeżdżających do Unii Europejskiej każdego roku, zacznie obowiązywać. Wdrożenie "Entry/Exit System", znanego jako EES, rozpocznie się etapami 12 października.
Kategorie: Portale

Twarde ogórki konserwowe. Przepis babci na ogórki korniszony. Najlepsza zalewa krok po kroku

Dziennik - śr., 30/07/2025 - 13:51
Szukasz sprawdzonego przepisu na ogórki konserwowe, które są jędrne, aromatyczne i wytrzymają całą zimę? Ten przepis to prawdziwa perełka z zeszytu babci. Sekretem są odpowiednie ogórki, genialna zalewa i niedługa pasteryzacja. Dzięki temu ogórki nie rozmiękają i zawsze wychodzą idealnie twarde. Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa

Artur Rojek: Dzisiaj algorytm jest kuratorem

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:50

W tym roku w Dolinie Trzech Stawów wystąpią m.in. legenda elektroniki Kraftwerk, buntownicy z Irlandii, głośne rapowe trio Kneecap czy Fontaines D.C i James Blake. Będzie dużo jazzu, nieoczywistych tanecznych brzmień i sporo zaskoczeń.


Mateusz Baran: Rozmawiamy tuż przed startem festiwalu. Wielu uważa, że tegoroczny line-up jest najlepszym od lat. Nie cichną też echa politycznego zamieszania wokół Kneecap – raperów z Irlandii, którzy – używając nomenklatury ze sceny politycznej – wywrócili stolik, walcząc o prawo do wyrażania się we własnym języku. Ale Ty wydajesz się być oazą spokoju. 


Artur Rojek: Jesteśmy na ostatniej prostej. Nad tegorocznym festiwalem pracuję od kwietnia 2024 roku. Pierwszy zespół, który potwierdziłem na tegoroczny OFF, to był Fontaines D.C. – jeszcze w maju. Dzisiaj wszystko dzieje się znacznie wcześniej niż kiedyś. Pamiętam czasy, kiedy booking zaczynał się w listopadzie. Teraz rusza co najmniej pół roku wcześniej. Niektórzy rezerwują zespoły na dwa lata do przodu.


Produkcja festiwalu to praca intensywna do granic. Kilka miesięcy, podczas których wszystko musi się złożyć w całość. To setki drobnych punktów do dopięcia. Za ten świat detali odpowiada moja żona – i nie boję się powiedzieć, że bez niej OFF nie wyglądałby tak, jak wygląda. Ania jest mistrzynią szczegółu – i to dzięki niej wszystko tu działa. 


OFF Festival w Katowicach to rozpoznawalna marka na mapie europejskich festiwali. Czy w związku z tym jest Wam łatwiej działać na rynku? Jak wygląda sytuacja w trudnej politycznie i społecznie rzeczywistości oraz po doświadczeniu pandemii, która przecież miała – bez wątpienia – ogromny wpływ na rynek festiwali na świecie. 


Jesteśmy na tym rynku od niemal dwóch dekad – a właściwie już dwadzieścia lat, jeśli uznać dwie edycje, dwa lata pracy, które zatrzymała pandemia. Tegoroczny OFF powinien być właśnie dwudziestym! To brzmi trochę surrealistycznie. OFF przez ten czas zbudował swoją tożsamość, a my – sieć ludzi, z którymi pracujemy od lat. Mam na myśli menedżerów zespołów, agencje koncertowe, promotorów. OFF był kiedyś wyróżniony jako najlepszy festiwal w Europie za 2011 rok. W 2014 i 2017 roku pisał o nas The Time, Guardian – znaleźliśmy się w gronie czternastu najciekawszych festiwali w Europie. To ciągle wraca. Te znaki rozpoznawcze są jak punkty odniesienia, które otwierają kolejne drzwi.


Gdybym dziś próbował wejść w ten świat jako ktoś zupełnie nowy, nieznany, rozmowy wyglądałyby zupełnie inaczej. Kiedy nie znasz człowieka, musisz być ostrożny. Na tym rynku są ludzie, którzy myślą: festiwal to łatwy biznes. Potem okazuje się, że nie mają z czego zapłacić artystom. Znamy takie historie – i one niestety rzutują na nas wszystkich. OFF to dwadzieścia lat historii i ponad dwa tysiące zespołów, które przewinęły się przez sceny festiwalu. Bywały lata, że w ciągu trzech dni grało tu sto dwadzieścia zespołów! To są liczby, które budują zaufanie.


Czytaj też: Pogrzeb Ozzy'ego Osbourne'a. Tysiące fanów żegnają legendarnego artystę


Czy konsekwencja to klucz do sukcesu w produkcji festiwali? A może miejsce ma znaczenie? W Katowicach poza OFF Festiwalem, odbywa się też TAURON Nowa Muzyka. Impreza z równie długoletnią tradycją. 


Katowice są tu ważne. Chociaż sam nie jestem z Katowic. Teraz już jestem, bo tu mieszkam, ale przez wiele lat byłem przecież związany z innym miastem. Ta bliska relacja z Katowicami zaczęła się w 2010 roku. Wtedy zobaczyłem, jak miasto się zmienia. Pamiętam początki. Katowice startowały w wyścigu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, w oparciu o program Miasto Ogrodów. Dla wielu to brzmiało abstrakcyjnie: jakie ogrody, gdzie? Ale ta idea była mądrze zbudowana, miała sens i treść. Miasto, które przez dekady kojarzyło się raczej z przemysłem niż z kulturą, nagle zaczęło się przeobrażać.


Przez lata Katowice miały Spodek, w którym pojawiali się zagraniczni artyści, głównie metalowi. Była Metalmania, Rawa Blues, ale na tym się kończyło. Droga od 2010 r. do teraz była jednak drogą konsekwentną. Nie było tu chaosu, niepotrzebnych zakrętów. Ale to kwestia postawy ludzi, którzy postanowili wziąć sprawy miasta w swoje ręce. Mądrych ludzi. 


Decyzja o tym, aby robić OFF-a w Katowicach była dla mnie przełomowa


Decyzja o tym, żeby zaprosić mnie do Katowic, była dla mnie przełomowa. W 2009 roku wiedziałem już, że muszę się wynieść z Mysłowic. Tam już nie dało się robić festiwalu. Prawie wylądowałem we Wrocławiu, ale to Katowice mnie ostatecznie przekonały. I za to jestem wdzięczny. 


Katowice to miasto wypełnione dobrymi ludźmi i świetnymi wydarzeniami. Mamy infrastrukturę, o której jeszcze dekadę temu można było tylko marzyć. Katowice to dziś miasto, w którym chce się być. Przekonałem się, że to, jak miasto jest postrzegane, zmienia się właśnie dzięki wydarzeniom. Tak było w Mysłowicach. W Katowicach działa podobny mechanizm, ale na znacznie większą skalę.


Fascynacja, iskra – od tego wszystko się zaczyna


Miasto niczym naczynie, które trzeba wypełnić treścią? 


Najpierw musi być fascynacja. Coś, co sprawia, że wracasz do domu i myślisz: „Ale te Katowice są naprawdę fajne”. Dopiero potem rodzą się myśli: może tu zamieszkam, może tu coś zrobię. To jest jak z muzyką. Słyszysz zespół pierwszy raz i czujesz, że coś w tym jest. Fascynacja, iskra – od tego wszystko się zaczyna. 


Gdybym mógł zapytać Cię jako mentora i specjalistę: Jak wytyczać i konsekwentnie podążać obraną ścieżką? Powiedziałeś wcześniej, że gdybyś wiedział, jak wygląda organizacja festiwalu, pewnie byś się za to nigdy nie zabrał…


Nigdy nie planowałem, że będę robił swój festiwal


Nigdy nie planowałem, że będę robił swój festiwal. Ale zawsze byłem tym gościem, który wynajdywał nowe rzeczy – głównie muzykę – i czuł radość, że może je pokazać znajomym. Byłem tym, który przynosił nowy zespół i mówił: „Stary, posłuchaj tego. Zaraz się przewrócisz”. Ale kiedy ten zespół stawał się znany, szukałem dalej. 


Czytaj też: Kupił ilustrację Salvadora Dalego za 150 funtów. Teraz zarobi fortunę


Czyli – mówiąc kolokwialnie – masz nosa, a raczej ucho do muzyki?


Tak, to wynika z pasji. Gdybym nie robił festiwalu, pewnie robiłbym to samo – z żoną w domu, z kolegami na imprezach. A może uczyłbym tego dzieci. To wewnętrzna potrzeba. Ale sama pasja nie wystarczy. Trzeba wiedzieć, jak to utrzymać, jak nie wypalić się po drodze. OFF ma już dwadzieścia lat. Wszystko ma swój cykl życia. Mieliśmy moment, kiedy wszystko działało samo. Potem przyszedł lekki spadek – nie dlatego, że robiliśmy gorszy festiwal, tylko dlatego, że świat się zmienił. Ludzie nagle mieli dostęp do muzyki na niespotykaną wcześniej skalę. Rola kuratorów się zmieniła – dziś algorytm jest kuratorem. Czasami ludzie nawet nie zdają sobie z tego sprawy.


Rola kuratorów się zmieniła – dziś algorytm jest kuratorem


Musieliśmy nauczyć się tej nowej rzeczywistości. Obserwujemy ją. Nie myślimy: „Kiedyś było lepiej”. Chcemy wiedzieć, co dziś jest ważne, czego ludzie potrzebują. To duże wyzwanie. Ale chyba dobrze nam idzie – przed nami dziewiętnasta edycja, a wszyscy mówią, że to najlepszy line-up od lat. To zasługa tego, że zapraszamy do współpracy ludzi podobnych do nas – tylko młodszych. Pracuję z Adamem Kiepuszewskim, Młodym Buddą z duetów Franek Warzywa i Młody Budda . To człowiek z ogromną pasją muzyczną. Ale to nie tylko on. Chcę mieć takich ludzi wokół siebie. Mój syn jest dla mnie wielką inspiracją. Ma siedemnaście lat i od piętnastego roku życia intensywnie szuka nowej muzyki. Czasami pokazuje mi rzeczy, których sam jeszcze nie znam. To ważne. Wiedzieć, co go kręci, co daje mu energię, którą mnie dawały zupełnie inne zespoły. Świat się zmienia. I to jest w porządku.


Ktoś powiedział, że festiwal muzyczny to taki plac zabaw dla dorosłych. Ale dzisiaj to też coś na kształt współczesnego domu kultury. Zgodzisz się z takim ujęciem tematu? 


To przecież nie tylko muzyka – to także rozmowy, spotkania z artystami, twórcami, krytykami. 


Jaka jest zatem ich rola w świecie pod kuratelą algorytmów? 


Kiedyś Mikołaj Ziółkowski, który robi m.in. OPEN’ER FESTIVAL, powiedział, że festiwale są odbiciem osobowości tych, którzy je tworzą. I ja się z tym zgadzam. Dla mnie zawsze było ważne, żeby OFF nie kojarzył się tylko z zabawą. To nie jest tylko miejsce, gdzie jedziesz się wyszaleć. Chodzi o coś więcej: odkrywanie, spotkanie, rozmowę, inspirację. Coś, co zostaje w człowieku.


OFF to wciąż wiara w muzykę, która coś znaczy. I w ludzi, którzy chcą ją odkrywać


Mógłbym uprościć formułę – zrobić mniej scen, zaprosić czterech wielkich headlinerów, sprzedać więcej biletów. Ale to mnie nie bawi. Kiedyś na OFF-ie w ciągu trzech dni grało sto dwadzieścia zespołów. Festiwal zaczynał się o trzynastej, na scenie grała jakaś niszowa grupa, dla garstki ludzi. Cała machina musiała wtedy już działać: ochrona, bramy, food trucki. A tam – pięćdziesiąt osób! Ale te pięćdziesiąt osób pamięta ten koncert do dziś. Z biznesowego punktu widzenia to było szalone. Moja żona Ania długo przekonywała mnie: „Stary, po co ty to robisz, skoro przychodzi pięćdziesiąt osób?”. A ja jej mówiłem: „Ale te pięćdziesiąt osób jest ważnych!”. I tak to działa do dziś – z drobnymi kompromisami, których oczywiście nie da się uniknąć. OFF to wciąż wiara w muzykę, która coś znaczy. I w ludzi, którzy chcą ją odkrywać.


Czytaj też: Wyjątkowy pokaz filmów na Pol'and'Rock. Uczta dla wykwintnych kinomanów


Kiedy ktoś powie po OFF-ie: „Kurde, ale odkryłem świetny numer”, to dla Ciebie najlepsza recenzja? 


Nie bawią mnie uproszczenia


Dokładnie tak. To mnie trzyma przy tym, co robię. Nie bawią mnie uproszczenia. Nie wyobrażam sobie zrezygnować z tej różnorodności. To jak odebrać dziecku jego ulubione zabawki. OFF to wciąż to samo DNA: sztuka zaangażowana, muzyka wartościowa, ciekawość, otwartość. 


Wspomniałeś o zaangażowanej sztuce. Wielu słuchaczy czeka na koncert Kneecap – zwłaszcza po ich głośnym koncercie na Glastonbury, podczas którego wyrazili sprzeciw wobec ludobójstwa w Strefie Gazy i wyrazili solidarność z Palestyną. W dosadny sposób. Wokół nich jest sporo zamieszania. Muzyka miesza się z polityką, protestami. 


To nie jest żadne uwikłanie w politykę – to artystyczna wypowiedź o tym, co dzieje się w świecie. Kneecap zaczęli od walki o swój język. To zespół, który zawsze będzie się buntował. Gdyby skończył się konflikt w Gazie, a zaczął gdzie indziej – oni też będą o tym mówić. Zawsze stają po stronie ludzi, wskazują, gdzie jest niesprawiedliwość. Dla wielu jest to niewygodne. Mówią, więc stali się solą w oku. Symboliczne było ich wystąpienie na Glastonbury. Promotorzy na całym świecie, którzy mieli ich w line-upach, dostawali maile z żądaniami odwołania koncertów. Oskarżono ich promocję terroryzmu. To absurd. Oni nikomu nie robią krzywdy – oni tylko mówią! Cieszę się, że są częścią OFF-a. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi kazał ich odwołać.


To piękna deklaracja. A na co czeka Artur Rojek na OFF-ie? Poza koncertem Kneecap oczywiście? 


Na ludzi. Na wszystkich, którzy przyjadą. Oni są dla mnie najważniejsi. 


ROZMAWIAŁ: MATEUSZ BARAN 


Artur Rojek (ur. 6 maja 1972 r. w Mysłowicach) – wokalista, kompozytor i autor tekstów, jedna z najważniejszych postaci polskiej muzyki alternatywnej. Były lider zespołu Myslovitz, z którym zdobył ogólnopolską popularność dzięki takim utworom jak „Długość dźwięku samotności” czy „Chłopcy”. Współtworzył również projekt Lenny Valentino.


Od 2012 roku prowadzi karierę solową – jego albumy „Składam się z ciągłych powtórzeń” (2014) i „Kundel” (2020) spotkały się z dużym uznaniem krytyków i publiczności. Jest także pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym OFF Festivalu – jednego z najważniejszych wydarzeń muzyki alternatywnej w Polsce.


Rojek łączy w swojej twórczości emocjonalne teksty z nowoczesnym brzmieniem, pozostając wierny niezależnemu podejściu do sztuki.


Czytaj też: Rusza Pol'and'Rock 2025. Najważniejsze informacje: termin, line-up, historia

Kategorie: Telewizja

Hutnicy rozpoczęli serię protestów. Jest pierwszy efekt pikiety w Sławkowie

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - śr., 30/07/2025 - 13:49
Krótko, ale dość skutecznie protestowali przed Euroterminalem w Sławkowie hutnicy. W przyszłym tygodniu mają referować kwestię ukraińskiej konkurencji na komisji sejmowej. Związki czekają jednak na obiecane spotkanie z Donaldem Tuskiem i jego interwencję w Komisji Europejskiej.
Kategorie: Portale

Poniżej 20 zł za osobę za odpady? Tak będzie nawet po podwyżce

Portal samorządowy - śr., 30/07/2025 - 13:47
W gminie Niwiska opłata za odbiór i zagospodarowanie odpadów nie zmieniła się od 2019 r. W końcu jednak zmiana musiała nastąpić, od stycznia mieszkańcy zapłacą 21 zł, zamiast dotychczasowych 18 zł. Dla wielu opłata będzie jednak niższa niż 20 zł.
Kategorie: Portale

LOT wznawia połączenia do Tel Awiwu

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:47

Po tym, gdy na początku maja jemeńscy rebelianci Huti zaatakowali rakietą lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie – główny międzynarodowy port lotniczy Izraela – większość linii lotniczych, w tym także LOT, ogłosiła zawieszenie połączeń do Izraela. Ostatni rejs do Tel Awiwu PLL LOT zrealizowały 4 maja 2025 r.


– Wznawiamy wszystkie nasze połączenia do Izraela, począwszy od czwartkowego wieczornego rejsu z Warszawy do Tel Awiwu – przekazał Moczulski. Jak dodał, na 3 sierpnia zaplanowany jest wieczorny lot z Krakowa do Tel Awiwu. Połączenia mają być wykonywane Boeingami 737 MAX.


Zobacz także: LOT zmienia kurs. Samoloty nie polecą do Tel Awiwu, ominą Pakistan


Linie lotnicze wznawiają rejsy do Izraela


Połączenia do Izraela wykonują już m.in. Air France, Ethiopian Airlines, Flydubai, Smartwings, United Airlines, Uzbekistan Airways. Od 1 sierpnia loty ma wznowić Lufthansa i Austrian Airlines.


Polskie Linie Lotnicze LOT są 11. najstarszą linią lotniczą na świecie. Działają od 1929 r. W ofercie LOT-u są bezpośrednie rejsy dalekodystansowe do portów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Indiach, Japonii i Korei Południowej. Firma obsługuje też bezpośrednie rejsy do wielu europejskich stolic. W ubiegłym roku linia przewiozła 10,7 mln pasażerów.


Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,3 proc. udziałów; drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza, należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.


Zobacz też: Lot z Warszawy do Tel Awiwu odwołany po ataku rebeliantów

Kategorie: Telewizja

Medal mistrzostw świata i rekord Polski. Chmielewski na podium

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:44

Urlando prowadził od początku wyścigu i finalnie zbudował sporą przewagę nad resztą stawki, wygrywając czasem 1.51,87. Polak, który rozpoczął wolniej, ale udanie zaatakował w drugiej części dystansu, stracił do zwycięzcy 0,77 s. Turner był wolniejszy od Amerykanina o 2,30.


Krzysztof Chmielewski srebrnym medalistą mistrzostw świata


Krzysztof Chmielewski, drugi na tym dystansie również w MŚ 2023 w Fukuoce i ubiegłorocznych ME w Belgradzie, po raz drugi w Singapurze poprawił rekord Polski. Wcześniej w eliminacjach czasem 1.52,89 wymazał z krajowych tabel wynik Pawła Korzeniowskiego, który od 2009 roku i mistrzostw globu w Rzymie wynosił 1.53,23.


Do finału polski pływak awansował z drugim czasem, również za Urlando. W półfinale odpadł natomiast jego brat bliźniak Michał Chmielewski.


Sprawdź także: Polskie drużyny walczą w pucharach. Transmisje TVP Sport i TVP2


Kategorie: Telewizja

220 nowych miejsc parkingowych przy stacjach i peronach. Powstały też w Częstochowie

wCzestochowie.pl - śr., 30/07/2025 - 13:32

Łączenie podróży samochodem i pociągiem w woj. śląskim staje się coraz łatwiejsze. Pasażerowie mogą zostawić swoje samochody przy peronach i wygodnie przesiąść się do pociągów w Dąbrowie Górniczej Gołonogu, Będzinie Ksawerze, Siewierzu, Pyrzowicach Lotnisku, Porębie, Blachowni, Częstochowie Gnaszynie, Koszęcinie, Rusinowicach, Turowie, Teklinowie, Jackowie i Kusiętach Nowych. Nowe parkingi wyposażone zostały w oświetlenie i monitoring, co zwiększy poziom bezpieczeństwa. Wygodne drogi dojścia uwzględniają również potrzeby osób z ograniczoną możliwością poruszania się.

Budowa nowych miejsc parkingowych kosztowała 4,8 mln zł i została zrealizowana przez Polskie Linie Kolejowe S.A. w ramach „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021 – 2025”. Parkingi przekażemy lokalnym samorządom oraz spółce PKP S.A., które będą odpowiedzialne za ich utrzymanie.

Dzięki „Programowi przystankowemu” przybyło już łącznie 306 miejsc parkingowych przy 21 przystankach w woj. śląskim (także w Koniecpolu Centrum, Wodzisławiu Śląskim Centrum, Radlinie Obszarach, Mykanowie, Starym Cykarzewie, Cykarzewie Północnym, Starym Broniszewie i Częstochowie Rząsawie).

Źródło: PKP PLK

Kategorie: Lokalne

Niespodziewany sojusz ws. PKP Cargo. "Jest coraz gorzej"

Kolejarze w kilkunastu miejscach w Polsce, w tym w Warszawie, od poniedziałku blokują dojazd ciężarówek do terminali kontenerowych PKP Cargo. Protest to reakcja na - jak twierdzą - "wieloletnie, systemowe zaniedbania ze strony rządu", skutkujące degradacją sektora towarowych przewozów kolejowych. Do akcji przyłączyli się aktywiści Ostatniego Pokolenia, popierając postulat przeniesienia transportu towarów z dróg na tory.
Kategorie: Radio

Pożegnanie Ozzy'ego Osbourne'a

TVP.Info - śr., 30/07/2025 - 13:23
Tłumy żegnają lidera Black Sabbath.
Kategorie: Telewizja

Ten romans zadziwił wszystkich. Informacje się potwierdzają, połączył ich film

Dziennik - śr., 30/07/2025 - 13:20
Dwoje gwiazd ma romans. Połączył ich, jak to często bywa, plan filmowy. Chodzi o Pamelę Anderson i Liama Neesona, którzy wystąpili razem w nowej produkcji. Choć na początku stanowczo zaprzeczali, że łączy ich coś więcej niż praca, już nie kryją się ze swoim uczuciem. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

„Kanon lektur pozostaje bez zmian”. Rzecznik rządu próbuje gasić pożar

300polityka - śr., 30/07/2025 - 13:18

- Kanon lektur pozostaje bez zmian. Ministerstwo Edukacji nie wykreśla żadnych tytułów z listy lektur - napisał Adam Szłapka w social media.

Kanon lektur pozostaje bez zmian. Ministerstwo Edukacji nie wykreśla żadnych tytułów z listy lektur.

— Adam Szłapka (@adamSzlapka) July 30, 2025
Kategorie: Portale

Znika jedna z prowadzących z "Pytania na śniadanie". "Wsłuchali się w głosy widzów"

Dziennik - śr., 30/07/2025 - 13:15
Jedna z prowadzących znika z "Pytania na śniadanie". Pozostaje jednak w TVP, ale będzie się spełniać na innym polu. Są to na razie nieoficjalne informacje. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Ciemne chmury nad rynkiem. "Liczba ofert spadła"

TVN24 Biznes i Świat - śr., 30/07/2025 - 13:15
Może wzrosnąć liczba osób bez pracy - wynika ze Wskaźnika Rynku Pracy, który ma z wyprzedzeniem informować o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia. Sytuacja na rynku pracy staje się coraz trudniejsza - pracodawcy nie kwapią się z zatrudnianiem nowych osób, a ofert pracy jest dużo mniej.
Kategorie: Telewizja

Pływalnia Kryta „Sienkiewicz Częstochowa” zamknięta przez cały sierpień

wCzestochowie.pl - śr., 30/07/2025 - 13:13

W tym okresie funkcjonować będzie pływalnia kryta przy al. Niepodległości, która 1 sierpnia wznawia po przerwie swoją działalność.

Wszelkie informacje dotyczące obiektu przy al. Niepodległości, w tym: harmonogram godzin ogólnodostępnych, cennik, regulamin, itp., dostępne są pod adresem: https://mosir.pl/plywalnia-kryta/.

Źródło: MOSiR Częstochowa

Kategorie: Lokalne
Subskrybuj zawartość