Aktualności

Nowy minister finansów USA. Głosowali nawet Demokraci

TVP.Info - wt., 28/01/2025 - 06:53

Nominację dla Bessenta zatwierdzono stosunkiem głosów 68-29, z czego za Republikaninem zagłosowało 23 Demokratów.


Bessent jest piątym członkiem gabinetu Trumpa zatwierdzonym przez Senat po szefach resortów: dyplomacji (Marco Rubio), obrony (Pete Hegseth), bezpieczeństwa krajowego (Kristi Noem) i dyrektorze CIA (John Ratcliffe).


Zwolennik cięcia podatków


Podczas wysłuchań przed senacką komisją ds. finansów, miliarder i jeden ze sponsorów kampanii Donalda Trumpa deklarował poparcie dla przedłużenie cięć podatków wprowadzonych podczas pierwszej kadencji Trumpa, a także wprowadzania nowych ceł oraz niezależności Rezerwy Federalnej. Twierdził też, że zapowiadane przez Trumpa cła nie przyczynią się do wzrostu cen dla amerykańskich konsumentów.


Czytaj także: Cena Putina za Ukrainę. Biden nawet nie chciał o tym rozmawiać, Trump otwarty


Bessent wyraził też poparcie dla zwiększenia sankcji przeciwko Rosji, w tym w sektorze naftowym.


– Jeśli którykolwiek urzędnik w Federacji Rosyjskiej obserwuje to wysłuchanie, powinien wiedzieć, że jeśli zostanę zatwierdzony, a prezydent Trump poprosi o to, jako o element swojej strategii zakończenia wojny w Ukrainie, będę w 100 proc. za przyjęciem sankcji, szczególnie wobec rosyjskich gigantów naftowych do poziomów, które zmusiłyby Federację Rosyjską do przyjścia do stołu negocjacyjnego – deklarował.


Nowy minister finansów był w przeszłości partnerem w funduszu inwestycyjnym George'a Sorosa, a ostatnio stał na czele założonego przez siebie funduszu Key Square Capital. 

Kategorie: Telewizja

Brutalne ataki na ratowników medycznych. Kolejny przypadek w Warszawie. "Jesteśmy wstrząśnięci"

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:52
"W poniedziałek wieczorem ratownicy medyczni, wspólnie z policją, interweniowali w sprawie nietrzeźwego mężczyzny, którego następnie przetransportowano na SOR. Po przebudzeniu w karetce mężczyzna próbował wydostać się z pojazdu, a następnie zaatakował jednego z ratowników" – przekazał Piotr Owczarski z warszawskiego "Meditransu". Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

"Żelazna Kopuła", zakaz dla transpłciowych żołnierzy i powrót niezaszczepionych. Trump rewolucjonizuje armię

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:50
W poniedziałek prezydent Donald Trump zatwierdził rozporządzenie dotyczące stworzenia nowoczesnej tarczy antyrakietowej, mającej zabezpieczać Stany Zjednoczone przed zaawansowanymi typami pocisków. Dodatkowo wprowadził zakaz służby wojskowej dla osób transpłciowych oraz zarządził przywrócenie do armii żołnierzy, którzy sprzeciwiali się szczepieniom przeciwko Covid-19. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

Teraz albo nigdy. Serbowie mają dość, blokują ulice i chcą „końca reżimu”

TVP.Info - wt., 28/01/2025 - 06:48

1 listopada, o godz. 11:52 czasu środkowoeuropejskiego na dworcu w Nowym Sadzie zawalił się betonowy baldachim. Zginęło czternaście osób, trzy zostały ranne. Jedna z nich zmarła w szpitalu. 


To oczywiście tragedia, ale wypadki, nawet najstraszniejsze, się przecież zdarzają. Ten jednak, zdaniem wielu, zwyczajnie nie powinien. Stację zbudowano co prawda 60 lat temu, w czasach głębokiej komuny, ale całkiem niedawno była odnawiana. I to dwukrotnie. Wszystko w ramach głośnej serbsko-chińsko-węgierskiej kooperacji: trasa Belgrad-Nowy Sad, łącząca dwa największe miasta w kraju, to strategiczny odcinek prestiżowego projektu linii kolejowej, która z Serbii ma prowadzić aż do Budapesztu – z prędkością co najmniej 200 kilometrów na godzinę. 


Chińskie banki wykładają na takie inicjatywy pieniądze, a tamtejsze konsorcja odpowiadają za kompleksową realizację projektów. Docelowo ma się to opłacać wszystkim: Chińczykom – bo zyskują wpływy gospodarcze i polityczne w Europie Środkowo-Wschodniej, a ich firmy otrzymują ogromne kontrakty. Serbii – bo inwestycje w infrastrukturę mają przyciągać kapitał, rozwijać gospodarkę i poprawiać jakość życia obywateli. Unii Europejskiej – bo projekt trasy Belgrad-Budapeszt wpisuje się teoretycznie w rozwój infrastruktury transportowej na Bałkanach, kluczowej dla europejskiej integracji. 


Za remont dworca w Nowym Sadzie zapłacono 64 miliony euro – sporo, zwłaszcza że żyje tam mniej więcej tyle samo ludzi, co w Bydgoszczy czy Białymstoku. Wnętrza nie powalają, ale przecież nie wszystko musi być żywcem wyjęte z futurystycznych gier komputerowych.



W obliczu tragedii prezydent Vučić niemal natychmiast ogłosił żałobę narodową. Mieszańcy Nowego Sadu wyszli z domów, by oddać hołd zmarłym. Milczeli, zatapiali się w refleksji. Tak wyglądały pierwsze dni listopada.



W końcu jednak zaczęto zadawać pytania. Jak to możliwe, że w nowym budynku, świeżo po remoncie, po serii oficjalnych odbiorów, coś tak po prostu się zawaliło? Chińczycy szybko umyli ręce: to nie oni, akurat tego baldachimu nie ruszali, „to jeszcze stary”. Do dymisji podał się jeden z ministrów, głowy poleciały też na mniej eksponowanych stanowiskach. Ale i to nie wystarczyło. Dworzec w Nowym Sadzie szybko stał się symbolem wszystkiego, co w Serbii złe i patologiczne. Przede wszystkim: głęboko zakorzenionej korupcji, która – jak głoszą hasła prezentowane do dziś na ulicach – „zabija”. Niestety dosłownie.


Vučic próbował sprawę zamieść pod dywan. Eksperci szybko wypunktowali jednak, że przyjaciele z Azji kłamią, a ich usługi obejmowały przebudowę tego dachu. To rozgrzało nastroje w kraju. 


Protestujący zażądali upublicznienia całej dokumentacji projektu i rozliczenia tych, „którzy mają krew na rękach”. Nikt już nie ma wątpliwości, że kilka, może kilkanaście milionów wylądowało w kieszeniach biznesmenów i polityków, a w Nowym Sadzie stanęła fuszerka, po kosztach. I że za wszystkim stoi, mniej lub bardziej bezpośrednio, prezydent.


Liczba ludzi na ulicach rośnie z dnia na dzień. Protesty przybierają coraz to nowe formy: blokowane są ulice i instytuty publiczne. Wznoszone są głośne okrzyki, skandowane antyrządowe hasła, ale jest i paraliżująca cisza. Cały świat obiegają obrazki takie jak ten:



Lit na wagę złota


Co robi władza? To, co zwykle. Czeka, aż ludziom się znudzi. Ile można zalegać na ulicach? Protesty za Vučicia to nie pierwszyzna, zdarzają się regularnie od 2016 r., na równie wielką skalę. Dotyczyły kwestii ekonomicznych, takich jak protesty nauczycieli i rolników, brutalnego działania służb wobec opozycji (zwłaszcza w 2018 r.), polityki urbanistycznej realizowanej w interesie bliskich rządowi deweloperów, problemów z zanieczyszczeniem środowiska czy przyznawania zagranicznym inwestorom przywilejów, które pozwalają im omijać lokalne przepisy. 


Najgłośniejsze i najświeższe dotyczyły… litu.


Europa desperacko potrzebuje litu – kluczowego elementu baterii zasilających pojazdy elektryczne oraz magazyny energii odnawialnej. Unia Europejska przewiduje 60-krotny wzrost zapotrzebowania na lit do 2050 r., co czyni go kluczowym elementem Zielonego Ładu i pakietu „Fit for 55”. Tradycyjni dostawcy, tacy jak Australia, Chile czy Chiny, dominują rynek, ale UE dąży do zwiększenia lokalnej produkcji, czemu służyć ma „Akt o surowcach krytycznych” z 2023 r.


Tak się składa, że Serbowie tego litu mają sporo. Na początku 2004 r. grupa geologów pracujących w regionie Jadar odkryła nowy minerał: wodorotlenek borokrzemianu sodowo-litowego, który nazwano jadaritem. Rio Tinto, brytyjsko-australijski koncern wydobywczy, zajął się sprawą i szybko dostrzegł w tym niepozornym odkryciu spory potencjał. Okazało się bowiem, że jadarit zawiera nie tylko lit, ale też bor – kolejny cenny surowiec przemysłowy. Szybko sporządzono plany budowy kopalni, która miałaby kosztować 2,5 miliarda euro. Ręce zacierały Mercedes i Renault, mające swoje fabryki nieopodal, do Belgradu przyjechał nawet Olaf Scholz. 


Bo, jak wyliczyli eksperci, serbskie złoża zaspokoiłyby 90 proc. obecnego zapotrzebowania europejskiego przemysłu samochodowego. Dziś niemieckie koncerny zdane są na import litu z odległych kontynentów, głównie z Chile. I m.in. dlatego przegrywają w konkurencji z chińskimi producentami. Gdyby mieć surowiec tuż za miedzą… 


Plany i marzenia chwilowo zakłóciły protesty ekologów. Akurat w Serbii lit znajduje się tam, gdzie najżyźniejsze, najbardziej płodne tereny. Gdy światowe media pisały o protestach z przełomu 2021 i 2022 r., nie brakowało laudacji na temat pięknych, zielonych wzgórz i „magicznych pasiek”. 


Ale w ramię w ramię z „zielonymi” stali też zwykli ludzie. Nikt, znając nawyki rządzących, nie miał wątpliwości, że to kolejny złoty interes przede wszystkim dla nich. Że w Serbii nie powstanie żadna fabryka aut, że nie będzie dziesiątek tysięcy nowych miejsc pracy, a kraj będzie bezdusznie eksploatowany przez zachodni kapitał. Wypominano Rio Tinto działania m.in. w Papui Nowej-Gwinei, gdzie doszło do katastrofy ekologicznej. To samo, przestrzegali eksperci, miało czekać mały kraj na Bałkanach. 


Pomysł więc, pod społecznym naporem, upadł, a sprawa na dłuższy czas ucichła. Ludzie, tak się wydawało, po raz pierwszy odnieśli na ulicach poważny sukces. W lipcu 2024 . Sąd Najwyższy w Serbii orzekł jednak, że decyzja o cofnięciu zezwolenia była… niekonstytucyjna.


I wszystko zaczęło się od nowa. Opozycja zaproponowała, by wprowadzić przepisy zakazujące wydobycia litu i boru. Tysiące ludzi pojawiło się pod rządowymi budynkami, by zmusić władze do poparcia ich postulatów. Prezydent Vučić publicznie oświadczył jednak, że protesty są inspirowane przez Zachód, szczególnie Amerykanów, a ich celem jest obalenie rządu w Belgradzie. Ktokolwiek zresztą śmiał porywać się na tę piękną ideę, ten nazywany był „wrogiem serbskiego rozwoju”. No bo kopalnia litu – zdaniem rządzących – to główny przystanek na drodze do europejskiej integracji. To nic, że Serbowie (o Unii nie wspominając) wcale jej nie chcą. 


Na kłopoty... wybory


Vučić protestami się więc nie przejmuje, bo wszelkie wybuchy niezadowolenia dotąd bardzo skutecznie tłumił. Pomagała mu w tym pełna kontrola nad mediami, które kompromitowały liderów protestów i narzucały narrację sprzyjającą rządzącym. Dodatkowo władze często korzystały z prowokatorów, by wzbudzać chaos podczas zgromadzeń, co zniechęcało ludzi do uczestniczenia w kolejnych manifestacjach. Takie metody skutecznie osłabiały zaangażowanie społeczne, prowadząc ostatecznie do wygaszenia protestów.


A gdy już sprawy zabrnęły za daleko, organizowano przedwczesne wybory, które – niespodzianka! – wygrywał Vučić i Serbska Partia Postępowa (SNS). Do urn, na wybory parlamentarne, Serbowie chodzili w 2014, 2016, 2020, 2022 i 2023 r. Częściej niż ktokolwiek inny w Europie.


Czy tym razem skończy się podobnie? 


To, co różni obecne protesty od tamtych, to ich ogólnospołeczny i ogólnokrajowy charakter. O ile w 2022 r. chodziło przede wszystkim o powstrzymanie budowy kopalni, o tyle teraz o szeroko pojęte rozliczenie władzy i doprowadzenie do systemowych zmian w kraju. Jest ogólny, wyższy cel, ale i konkretne postulaty: rozliczenie winnych śmierci 15 osób. To działa na wyobraźnię. 


Wówczas na ulice wychodzili tylko mieszkańcy Jadaru i Belgradu. Teraz tłumy są wszędzie: w każdym większym mieście, ale również na wsiach i w miasteczkach. Co kluczowe, protestują ludzie z różnych grup społecznych: studenci, rolnicy, robotnicy, osoby starsze i młodsze, a nawet ci, którzy wcześniej popierali Vučića i rządzącą SNS 


Manifestacje mają charakter zdecentralizowanych akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa, a to, co je łączy, to blokowanie ulic w godzinę katastrofy dla uczczenia jej ofiar. Nie wysunęły też wyraźnego lidera, co jest działaniem celowym i ma podkreślać oddolny charakter inicjatywy. 


Serbia na rozdrożu


Prorządowe media przedstawiają protesty jako inspirowane przez „zagranicznych instruktorów” i wrogie Serbii. Palcem wskazuje się na chorwackich agentów. Policja stosuje coraz bardziej agresywne metody wobec demonstrantów, co jedynie podsyca gniew społeczny. Władze próbują także manipulować opinią publiczną, ogłaszając taktyczne ustępstwa, takie jak dymisje kilku polityków i częściowe ujawnienie dokumentacji. Ale i te działania przynoszą efekty odwrotne do zamierzonych.


Nade wszystko: grają na przeczekanie. Chcą naturalnego wygaszenia protestów, jak zwykle, jak za każdym razem wcześniej, ale w Belgradzie, Nowym Sadzie i innych miastach czuć wiarę, że tym razem może być inaczej.


W tle wydarzeń toczy się gra o międzynarodowe poparcie. Vučić cieszy się względnym wsparciem Zachodu, który postrzega go jako gwaranta stabilności na Bałkanach. Unia Europejska, obawiając się chaosu w Serbii, w dużej mierze ignoruje kwestie demokratycznych standardów czy łamania praw człowieka przez jego administrację. To tylko wzmacnia poczucie frustracji wśród Serbów, którzy czują się pozostawieni samym sobie w walce z autorytarnym reżimem.


Nikt nie ma wątpliwości: Vučić wciąż ma przewagę. Kontrola nad mediami, lojalność instytucji państwowych i silne zaplecze finansowe SNS sprawiają, że zmiana władzy wydaje się może nie „niemożliwa”, ale mało prawdopodobna. Dla wielu obserwatorów kluczowe pytanie brzmi: czy obecne protesty doprowadzą do realnych reform, czy staną się kolejnym niespełnionym zrywem w historii Serbii?


Jedno jest pewne: społeczne niezadowolenie osiągnęło punkt krytyczny, a jego konsekwencje będą odczuwalne przez lata. Serbia stoi przed wyborem: albo otworzy się na zmiany i spróbuje zerwać z autorytarnym dziedzictwem, albo ugrzęźnie w chaosie i stagnacji. Los tego bałkańskiego kraju zależy od determinacji jego obywateli i zdolności do przekształcenia protestów w realną siłę polityczną. 

Kategorie: Telewizja

Oponki z przepisu Ewy Wachowicz. Ten tłuszcz dodaje do smalcu podczas smażenia

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:31
Przed nami kolejne weekendy karnawału oraz zimowe ferie, a więc ten moment w roku, kiedy będzie nieco więcej czasu na przygotowanie słodkości. Te oponki od Ewy Wachowicz zasmakują i małym, i dużym. Co oprócz smalcu Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Pozornie łatwy QUIZ. Kryminalne przeboje z czasów PRL. 10/10 tylko dla orłów

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:24
Kryminał to ulubiony gatunek wielu telewidzów i kinomanów. W czasach PRL powstało wiele świetnych produkcji, które opowiadały o zbrodniarzach i tych, którzy ich tropili. Pamiętacie? Sprawdźcie, jak dobrze. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Piotr ze "ŚOPW" utrzymuje kontakt z rodziną Agaty. Tak zareagowała

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:21
Piotr i Agata to jedna z najbardziej niedobranych par w show "Ślub od pierwszego wejrzenia". Ich relacja opierała się głównie na kłótniach i oskarżeniach. Para podjęła decyzję o rozstaniu, ale Piotr wciąż utrzymuje kontakt z rodziną Agaty. Jak skomentowała to uczestniczka show? Jaka jest jej reakcja? Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Córka Beaty Kozidrak opublikowała wyjątkowe nagranie. "Nie jesteś sama" [WIDEO]

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:17
Katarzyna Pietras, córka Beaty Kozidrak, opublikowała bardzo wzruszający post. Jest to wyjątkowy klip to wielkiego przeboju, który z Bajmem śpiewała jej mama. Chodzi o "Białą armię". "Dobro wraca" - napisała wokalistka. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Wzruszający gest Edwarda Miszczaka na pogrzebie męża Ewy Bem. Artystka nie kryła łez

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:11
Pogrzeb męża Ewy Bem odbył się w poniedziałek (27 stycznia). Ryszard Sibilski był żegnany przez tłumy bliskich i przyjaciół. Na cmentarzu głos zabrał Edward Miszczak, który pracował ze zmarłym przez kilka dekad. Padły poruszające słowa, które wzruszyły piosenkarkę. Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Gdy prokuratura zakazała mu być naczelnikiem, został "pełniącym obowiązki". W Częstochowie zapadł wyrok dla urzędnika starostwa w Kłobucku

Gazeta.pl — Częstochowa - wt., 28/01/2025 - 06:05
Naczelnik ze starostwa w Kłobucku usłyszał wyrok za przekroczenie uprawnień służbowych z chęci osiągnięcia korzyści materialnej na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Gdy prokuratura stawiała mu zarzuty, jedną z sankcji był zakaz pracy na stanowisku decyzyjnym w wydziale, którym kierował. Urzędnika przesunięto na kierowniczą funkcję do... innego wydziału.
Kategorie: Prasa

Powrót opłat za autostrady? Przed tym pytaniem nie uciekniemy

1 stycznia wróciła opłata za przejazd autostradą Amber One dla aut osobowych i motocykli. Czy to zapowiedź kierunku w polityce rządu wobec kierowców czy jednorazowe wydarzenie? Nawet jeśli to "incydent", to generalnej odpowiedzi na pytanie, jak ma wyglądać finansowanie autostrad w Polsce, nie można długo odkładać...
Kategorie: Portale

Prawie pół miliona firm nie skorzystało z wakacji składkowych. Wiemy dlaczego

Wnioski o tzw. wakacje składkowe za grudzień 2024 roku złożyło ponad 1,3 mln płatników na około 1,8 mln uprawnionych - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych – czyli niemal co trzeci uprawniony mikroprzedsiębiorca. Biznes ma na to proste wyjaśnienie.
Kategorie: Portale

QUIZ. W PRL znał je każdy cinkciarz. Sprawdź swoją wiedzę o walutach świata

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 06:00
Franki, korony czy rupie? Wiesz, gdzie płaci się w takich walutach? Ten quiz sprawdzi Twoją wiedzę. Powodzenia! Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Prawie pół miliona firm nie skorzystało z wakacji składkowych. Wiemy dlaczego

Wnioski o tzw. wakacje składkowe za grudzień 2024 roku złożyło ponad 1,3 mln płatników na około 1,8 mln uprawnionych - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych – czyli niemal co trzeci uprawniony mikroprzedsiębiorca. Biznes ma na to proste wyjaśnienie.
Kategorie: Portale

Rewolucja w nauce ważnego zawodu. Samorządy od dawna o to zabiegały

Portal samorządowy - wt., 28/01/2025 - 06:00
Zgodnie z wchodzącymi już od początku lutego br. nowymi przepisami zwiększą się uprawnienia opiekunów medycznych. Jednocześnie kształcące ich szkoły branżowe muszą spełniać dodatkowe wymagania, między innymi związane z wyposażeniem takich placówek.
Kategorie: Portale

Prok. Makowski o raporcie dotyczącym politycznych śledztw z czasów PiS: Nie chodziło nam o "polowanie na czarownice"

Gazeta Wyborcza — kraj - wt., 28/01/2025 - 06:00
- Sprawy sędziów Pawła Juszczyszyna, Igora Tuleyi czy Waldemara Żurka wszczynano intencjonalnie, podczas gdy nie było do tego obiektywnych podstaw. Zdarzało się, że prokuratorzy chcieli podejmować decyzje o zakończeniu tych postępowań, ale im na to nie pozwalano- mówi prok. Dariusz Makowski, współautor raportu PK o politycznych śledztwach za rządów PiS
Kategorie: Prasa

Od 3 lutego leci 10 000 zł za samochód spalinowy. Masz takie auto? Oto nowe prawo

Dziennik - wt., 28/01/2025 - 05:23
Kto dostanie 10 000 zł za złomowanie starego auta spalinowego i na jakich zasadach? Już 3 lutego 2025 roku rusza nabór wniosków w nowym programie dopłat do samochodów elektrycznych Mój elektryk 2.0. Ile dopłaty daje Karta Dużej Rodziny? Czy będzie dotacja do używanych EV? Oto szczegóły…
Kategorie: Prasa

Nowość: Coffee on Ice

sensus - wt., 28/01/2025 - 00:00
Mason Crawford jest przekonany, że po ostatnim, ciężkim sezonie, w którym jego drużyna odpadła z walki o Puchar Stanleya, nic gorszego nie może się wydarzyć. Temu nieokiełznanemu dwudziestodziewięciolatkowi porażka nigdy nie przychodziła łatwo. Mason nie spodziewa się jednak, że wraz z innymi zawodnikami zostanie poinformowany o nagłej zmianie trenera. Sprawę dodatkowo komplikuje to, że nowym trenerem drużyny zostaje mężczyzna, którego córkę Mason doskonale pamięta. W końcu nieczęsto zdarza mu się wylewać kawę na piękną dziewczynę unikającą jego wzroku.
Kategorie: książki

Nowość: Czytaj ludzi jak otwartą księgę. Jak analizować, rozumieć i przewidywać ludzkie myśli, intencje i zachowania

sensus - wt., 28/01/2025 - 00:00
Ta książka nie jest typowym poradnikiem dotyczącym mowy ciała i mimiki. Owszem, przeczytasz w niej o tych i wielu innych zagadnieniach, a także o technikach wykrywania kłamstw w typowych, codziennych kontaktach z ludźmi, lecz jej treść sięga głębiej - do zakamarków ludzkiej psychiki i natury. Życiowe doświadczenia i wszystko to, co nas spotkało, kształtuje naszą osobowość, a przez to w dużej mierze kieruje nawykami i zachowaniami. Poszczególne fragmenty są niczym najciekawsze i najbardziej praktyczne wskazówki z podręcznika psychologii. Zajrzyj w głąb siebie i innych ludzi!
Kategorie: książki

Nowość: Czytaj ludzi jak otwartą księgę. Jak analizować, rozumieć i przewidywać ludzkie myśli, intencje i zachowania

Książki Onepress - wt., 28/01/2025 - 00:00
Ta książka nie jest typowym poradnikiem dotyczącym mowy ciała i mimiki. Owszem, przeczytasz w niej o tych i wielu innych zagadnieniach, a także o technikach wykrywania kłamstw w typowych, codziennych kontaktach z ludźmi, lecz jej treść sięga głębiej - do zakamarków ludzkiej psychiki i natury. Życiowe doświadczenia i wszystko to, co nas spotkało, kształtuje naszą osobowość, a przez to w dużej mierze kieruje nawykami i zachowaniami. Poszczególne fragmenty są niczym najciekawsze i najbardziej praktyczne wskazówki z podręcznika psychologii. Zajrzyj w głąb siebie i innych ludzi!
Kategorie: książki
Subskrybuj zawartość