Wchodzisz i wiesz

JST i podmioty użyteczności publicznej są chronione ceną maksymalną za energię elektryczną w wysokości 693 zł/MWh. Aby z niej skorzystać muszą jednak złożyć oświadczenia do sprzedawcy energii elektrycznej. Termin upływa 31 stycznia 2025 r. Uwaga. Oświadczenie należy złożyć na nowym wzorze oświadczenia, który został opublikowany 13 stycznia 2025 r.

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach starsza sierżant Aleksandra Philipp powiedziała, że we wtorek około godziny 3.40 policjanci otrzymali zgłoszenie o 4 zamaskowanych osobach, wychodzących z jednego ze sklepów elektronicznych na terenie powiatu kartuskiego. – Osoby te wsiadły do samochodu i odjechały w kierunku Żukowa – dodała Philipp.

Na skutek policyjnej obławy zablokowana DK7

Świadkowie, widząc uciekających sprawców, pojechali za nimi i powiadomili policję.

Podczas ucieczki samochód włamywaczy w Lniskach wpadł do rzeki Raduni. Stamtąd sprawcy uciekli pieszo. – Na miejsce natychmiast skierowano służby. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców zdarzenia – podała kartuska funkcjonariuszka.

Droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Policja zaleca objazd przez Lniska.

Czytaj też: Poważny problem w centrum Warszawy. „Substancje rakotwórcze”

Poseł Łukasz Litewka interweniuje ws. psów, które chcą odstrzelić włodarze kilku gmin w województwie łódzkim. Chodzi o zdziczałe osobniki. Znany z zaangażowania w obronę zwierząt Litewka pisze: "Panie burmistrzu! To nie wilki, a tylko wasza nieudolność w kwestii złapania tych zwierząt". Oburzeni są także mieszkańcy i działacze organizacji prozwierzęcych.

Donald Trump zniósł moratorium na nowe amerykańskie licencje ws. eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Ponowił również apel do Unii Europejskiej o zwiększenie zakupów amerykańskiej ropy i gazu. Ceny błękitnego paliwa od razu zareagowały.

Najchętniej oglądaną premierą grudnia w Polsce i wielu innych krajach okazała się sensacyjna "Kontrola bezpieczeństwa", która rozgrywa się w Wigilię. Film spodobał się widzom i krytykom. Nie brakowało opinii, że to najlepszy świąteczny film akcji od czasu kultowej "Szklanej pułapki". Po miesiącu wyniki produkcji Netflixa okazują się jeszcze bardziej spektakularne. Piotr Kozłowski

Zmiany nazw mają być sposobem na „uhonorowanie amerykańskiej wielkości”. Z Alaski dochodzą jednak głosy protestu, które mówią o wszystkim, tylko nie o wielkości.

Historia góry McKinley'a. Stąd wzięła się nazwa Denali

Najwyższy szczyt Ameryki Północnej oficjalnie zyskał imię Williama McKinley'a w 1917 r., kiedy ustanowiono park narodowy.

Pomysłodawcy i orędownicy utworzenia parku ostro dyskutowali między sobą na ten temat. Część z nich chciała, żeby góra i park nazywały się Denali. Ta nazwa pochodzi od słowa „deenaalee” i znaczy „wielka” lub „wysoka” w języku Kuyukon używanym przez Atabasków, czyli rdzenny lud zamieszkujący obszar na północ od gór Alaska. To właśnie Denali było używane na określenie szczytu przez pierwsze dziesięciolecia po zakupie Alaski przez USA.

Inni chcieli jednak uhonorować prezydenta McKinley'a, który zginął w wyniku zamachu w 1901 r. Ostatecznie zwolennicy szybkiego utworzenia parku dali za wygraną, żeby konflikt o nazwę nie opóźnił procedury. W ten sposób szczyt automatycznie zyskał imię McKinley'a.

„Prezent” od Baracka Obamy

Kilkadziesiąt lat później, w 1975 r., Alaska zaczęła się domagać przywrócenia dla góry zwyczajowej nazwy Denali. Wysiłki władz tego stanu nie przyniosły jednak efektu. Przynajmniej nie od razu. Nazwę używaną przez rdzennych mieszkańców przywrócił dopiero pod koniec swojej drugiej kadencji w Białym Domu Barack Obama. W ten sposób najwyższy szczyt Ameryki Północnej w 2015 r. pojawił się na mapach oficjalnie jako Denali. Jak się teraz okazało – nie na długo.

CZYTAJ TEŻ: Clinton nie mogła utrzymać powagi, gdy Trump ogłaszał tę zmianę

Patronem góry zostanie z powrotem polityk, a wszystko dzięki decyzji Donalda Trumpa. Miliarder już wiele razy wspominał, że jest wielkim fanem McKinley'a. Na jednym z wieców pod koniec 2024 r. Trump opisywał republikańskiego poprzednika jako „wielkiego prezydenta, bardzo dobrego prezydenta”.

Co wspólnego mają amerykańskie cła i geografia

Nie bez znaczenia jest też fakt, że McKinley zasłynął nakładaniem ceł, a Donald Trump wprost przyznał, że „cła to jedno z jego ulubionych słów”.

„Prezydent McKinley zostaje uhonorowany za poświęcenie życia naszemu wielkiemu narodowi i za historyczne dziedzictwo chronienia amerykańskich interesów oraz wytwarzania ogromnego bogactwa naszego narodu” – czytamy w rozporządzeniu.

„Nie zgadzam się”

Na reakcję mieszkańców Alaski nie trzeba było długo czekać: „Zdecydowanie nie zgadzam się z decyzją prezydenta w sprawie Denali” – oświadczyła w mediach społecznościowych senator Lisa Murkowski.

„Najwyższa góra naszego kraju, która od tysięcy lat była nazywana Denali, musi nadal być znana pod właściwą nazwą, nadaną przez Atabasków, którzy od niepamiętnych czasów zarządzają tą ziemią” – dodała senator.

To jeszcze nie koniec

Murkowski przyznała, że rozmawiała już z Trumpem na ten temat i nie zamierza odpuszczać sprawy. Rozporządzenie podpisane przez prezydenta nakazuje sekretarzowi do spraw wewnętrznych zmianę nazw na używanych w Stanach Zjednoczonych mapach oraz w dokumentach.

CZYTAJ TEŻ: Stan wyjątkowy i nowe dekrety. Wielkie zmiany w USA

Międzynarodowy Fundusz Walutowy zakończył cykliczny przegląd polskiej gospodarki. Generalne wnioski są optymistyczne: PKB będzie w kolejnych latach rosnąć (choć dynamika będzie zmienna), inflacja obniży się, problemem natomiast pozostaje zadłużenie i deficyt finansów publicznych.

Po inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta USA we wtorek, polska waluta utrzymała stabilność względem euro, natomiast marginalnie wzmocniła się względem dolara. Chociaż rentowności polskich obligacji skarbowych (SPW) pozostały na podobnym poziomie, analitycy zauważają, że zwiększona zmienność na rynku finansowym (FI) jest bardzo prawdopodobna. Aneta Malinowska

Policjanci z częstochowskiej "piątki" pełniący służbę na terenie miasta otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który w dzielnicy Północ wyszedł po zakupach ze sklepu i zataczając się wsiadł za kierownicę auta, po czym odjechał.

Działająca przy ministerstwie sprawiedliwości Adama Bodnara Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przedstawiła projekt ustawy anty-SLAPP, czyli regulacji, która ma chronić dziennikarzy i aktywistów przed bezzasadnymi pozwami.

Ekshumacje w Puźnikach obejmują odkryty w 2023 roku grób zbiorowy o wymiarach 4 na 4 metry, w którym znaleziono szczątki ułożone w trzech warstwach.

„Patrząc na same wymiary, zmieszczenie tam 80 osób nie było wykonalne” – powiedział Złatohorski. Z tego powodu eksperci podejrzewają istnienie drugiego grobu, ale obecna zgoda pozwala na badania wyłącznie jednego miejsca.

Jak znaleziono grób?

Poszukiwania grobu opierały się na mapach, relacjach świadków oraz niemieckich zdjęciach lotniczych. W badaniach uczestniczą zarówno ukraińska fundacja Wołyńskie Starożytności, jak i Polacy, w tym specjaliści Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zobacz także: Przełom w sprawie Wołynia. Ukraina zgodzi się na ekshumacje

Jednym z innowacyjnych elementów projektu będzie szerokie wykorzystanie analizy DNA, co na Ukrainie w badaniach archeologicznych jest rzadkością.

„Dzięki współpracy z polskimi partnerami, którzy pobrali próbki od żyjących krewnych, możliwe będzie zidentyfikowanie tożsamości ofiar” – zauważył Złatohorski. Planowane badania obejmują również analizę antropologiczną, aby ustalić przyczyny śmierci, wiek i płeć pochowanych.

Ile potrwają prace?

Prace ekshumacyjne zaplanowano na wiosnę i mają potrwać około trzech tygodni. Złatohorski podkreślił, że ich celem jest zarówno godny pochówek ofiar, jak i zebranie materiałów do dalszych badań naukowych. Ekshumowane szczątki zostaną ponownie pochowane, a w przypadku identyfikacji, rodziny będą mogły zabrać szczątki do Polski. Część znalezionych przedmiotów, takich jak monety czy zapalniczki, trafi do muzeum na Wołyniu.

Czytaj również: Spór o zbrodnię wołyńską. Kowal: Państwo ukraińskie wtedy nie istniało

Ukrainiec doprecyzował, że szczątki zostaną zabezpieczone zgodnie z międzynarodowymi standardami dotyczącymi ekshumacji i badań archeologicznych. Rodziny ofiar będą mogły zdecydować o losie szczątków – te będą mogły pozostać na miejscu lub zostać przewiezione do Polski. W przypadku braku możliwości identyfikacji, szczątki zostaną pochowane w zbiorowej mogile z odpowiednią oprawą religijną i historyczną.

Przywrócić pamięć

„Każda rodzina będzie miała taką możliwość” – zapewnił rozmówca Biełsatu. Podkreślił, że to jeden z kluczowych celów tych prac: przywrócenie pamięci i umożliwienie rodzinom zamknięcia bolesnego rozdziału.

Projekt w Puźnikach stał się możliwy m.in. dzięki zmianom w ukraińskim Ministerstwie Kultury. Nowy minister Mykoła Toczycki – według Złatohorskiego – może być bardziej otwarty na poprawę relacji polsko-ukraińskich.

Archeolog zauważył jednak, że ta zgoda nie oznacza pełnego przełomu w trudnych relacjach obu krajów. „To jest efekt zwyczajnej procedury. O trwałej zmianie będziemy mogli mówić, gdy pojawią się kolejne zgody” – zaznaczył.

Zobacz także: Historyczne problemy Polski i Ukrainy. „Rozwiązanie dla obu stron”

-- “WIND OF CHANGE. WIEJE CORAZ SZYBCIEJ W STRONĘ POLSKI” - MORAWIECKI PUBLIKUJE ZDJĘCIA Z BALU TRUMPA I Z PREZYDENTEM ARGENTYNY JAVIEREM MILEI - 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2025/01/21 -- TRZASKOWSKI UTRZYMUJE PROWADZENIE W STYCZNIOWYM RANKINGU ZAUFANIA, ALE NOTUJE SPADEK AŻ O 4,5 PP. W PORÓWNANIU DO POPRZEDNIEGO MIESIĄCA - PISZE ONET O BADANIU IBRIS 17-18 STYCZNIA: “Rafał Trzaskowski utrzymuje prowadzenie w styczniowym rankingu zaufania z wynikiem 41,2 proc. (19,6 proc. zdecydowanie ufa, 21,6 proc. raczej ufa). To jednak spadek aż o 4,5 pp. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Negatywne zdanie o prezydencie Warszawy ma 50,7 proc. badanych (+2 pkt proc.), a neutralne 8,1 proc. (+2,7 pp.). To dla polityka sygnał alarmowy, ponieważ ostatni raz liczba negatywnych odpowiedzi pod jego adresem przekroczyła 50 proc. w czerwcu 2023 r.” -- NAWROCKI WKRACZA NA PODIUM. WYPRZEDZA DONALDA TUSKA - DALEJ PISZE ONET: “Na trzeciej pozycji w rankingu zaufania plasuje się Karol Nawrocki. Kandydat PiS na prezydenta cieszy się zaufaniem 38,5 proc. badanych (21,7 proc. zdecydowanie ufa, 16,8 proc. raczej ufa). To wzrost o 5,3 pp. w porównaniu z poprzednim sondażem. Negatywnie jest oceniany przez 45,3 proc. (-1,7 pp.), a neutralnie mówi o nim 10,8 proc. osób (+3 pp.). Odpowiedzi "nie znam" udzieliło tylko 5,4 proc. pytanych, w porównaniu do 12 proc. w grudniu”. -- ZŁE ZDANIE O TUSKU MA 56,3 PROC. - DALEJ ONET: “Tym samym pozycji na podium nie odzyskuje Donald Tusk z wynikiem 38,3 proc. zaufania, choć premier zyskuje w ciągu kilku tygodni 1,8 pp. Złe zdanie ma o nim 56,3 proc. (+2,2 pp.). Pozostaje obojętny dla 5,4 proc. (+4 pp.)”. https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sondaz-zaufania-karol-nawrocki-wyprzedza-donalda-tuska-lamie-monopol/c6nbfj1?utm_source=dlvr&utm_medium=social&utm_campaign=x_onet -- NAJNOWSZY SONDAŻ: ROŚNIE POPARCIE DLA NAWROCKIEGO I MENTZENA - TYTUŁ W RZ: “Najwięcej wskazań otrzymał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, kandydat Koalicji Obywatelskiej. Z sondażu wynika, że poparcie dla niego spadło od ostatniego badania dla „Wydarzeń” o 0,7 pkt. proc. i wynosi 35 proc. Wzrosło (o 2,7 pkt. proc.) poparcie dla drugiego w sondażu Karola Nawrockiego, prezesa IPN, kandydata obywatelskiego popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Teraz na Nawrockiego chce głosować 28,9 proc. Na podium w najnowszym sondażu znalazł się także poseł Sławomir Mentzen, na którego chce głosować 11,5 proc. ankietowanych (wzrost poparcia o 1,9 pkt. proc.)”. https://www.rp.pl/polityka/art41702821-wybory-prezydenckie-najnowszy-sondaz-rosnie-poparcie-dla-nawrockiego-i-mentzena -- SPADEK ODCZUWAJĄCYCH ZADOWOLENIE I ULGĘ Z SYTUACJI W POLSCE W STYCZNIOWYM BADANIU CBOS: W stosunku do pomiaru z lipca minionego roku ubyło badanych odczuwających bezsilność (spadek o 3 punkty procentowe), zdziwienie (spadek o 3 punkty), jak również zadowolenie i ulgę (spadki także po 3 punkty). Nieco więcej respondentów odczuwało zażenowanie (wzrost o 4 punkty). -- POCZUCIE ULGI - ROK TEMU 16%, TERAZ 9%. -- ZADOWOLENIE Z SYTUACJI W POLSCE ROK TEMU 18, TERAZ 12%. -- WZROST EMOCJI: STRACH, OBAWA LĘK 40% ROK TEMU, 46% TERAZ. https://cbos.pl/PL/publikacje/flashe_tekst.php?nr=3/2025 -- DZISIEJSZE SONDAŻE POKAZUJĄ, ŻE OBECNA WŁADZA TRACI W POLSCE WŁADZĘ. SZYBKO, JAK NA NADZIEJE, JAKIE ROZBUDZIŁA - PRZEMYSŁAW SZUBARTOWICZ W INTERII: “Dzisiejsze sondaże pokazują, że obecna władza traci w Polsce władzę. Szybko, jak na nadzieje, jakie rozbudziła, i jak na obietnice, jakie złożyła. Można to potraktować jako nic nieznaczący obrazek chwili albo jako dzwonek alarmowy. Joe Biden i amerykańscy demokraci byli na jego dźwięk głusi, więc po czterech latach odchodzą pokonani”. -- WSZYSTKO WOŁA O REKONSTRUKCJĘ NIE TYLKO RZĄDU, ALE I SPOSOBU KOMUNIKACJI ORAZ DOBORU PRIORYTETÓW - DALEJ SZUBARTOWICZ W INTERII: “Na razie władza - nie zawsze sprawiedliwie, ale nie o sprawiedliwość chodzi, lecz o wrażenia - zaczyna kojarzyć się ludziom z nieskutecznymi rozliczeniami, nieprzegłosowanymi ustawami, które muszą poczekać na innego prezydenta, zaniedbaniem innowacyjności, ochroną zdrowia z wydłużającymi się kolejkami do specjalistów, rosnącymi cenami energii, niespadającymi cenami benzyny, lekceważeniem edukacji informatycznej i brakiem kompetencji w kluczowych resortach, co woła o rekonstrukcję nie tylko rządu, ale i sposobu komunikacji oraz doboru priorytetów”. https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-amerykanskie-memento,nId,7895567 -- JOE BIDEN NA POŻEGNANIE Z BIAŁYM DOMEM ZADAŁ CIOS LIBERALNEJ DEMOKRACJI - ARTUR BARTKIEWICZ W RZ:  “Ale w państwie prawa, co do zasady, ostatecznie – jeśli zajdzie taka potrzeba i pojawią się wątpliwości – powinien o tym decydować sąd. Bo jeśli rządzić ma prawo, z wyjątkiem sytuacji, gdy rządzący uznaje, iż prawo nie rządzi, to wtedy okaże się, że broniąc demokracji, stoimy po tej samej stronie barykady z tymi, którzy ją atakują”. https://www.rp.pl/komentarze/art41702791-artur-bartkiewicz-joe-biden-na-pozegnanie-z-bialym-domem-zadal-cios-liberalnej-demokracji -- Z KONTRREWOLUCJI KULTUROWEJ TRUMP PRZECHODZI DO ZDERZENIA CYWILIZACJI - MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Ale właśnie te wszystkie środowiska Trump postanowił właśnie wprowadzić w szok i przerażenie. Z kontrrewolucji kulturowej Trump przechodzi więc do zderzenia cywilizacji, pogłębiając oś podziału, która dzieli świat Zachodu – na progresywną, kosmopolityczną lewicę wrażliwą na postulaty środowisk LGBT i teorię gender, oraz alt-prawicę odwołującą się dla prostego, ale zrozumiałego przez masy amerykańskiego patriotyzmu, niechętną teorii krytycznej, wokeizmowi i ideologicznym nowinkom. A to dopiero pierwszy dzień jego prezydentury”. https://www.rp.pl/komentarze/art41705851-michal-szuldrzynski-donald-trump-i-zderzenie-cywilizacji-rewolucja-zdrowego-rozsadku-czy-wojna-kulturowa -- DO GŁOWY PRZYCHODZĄ RÓŻNE SCENARIUSZE. NA PRZYKŁAD TAKI, ŻE Z REZERWACJI „NA DYREKTORA" KORZYSTAŁY OSOBY, KTÓRE Z JAKICHŚ POWODÓW NIE CHCIAŁY, BY ICH NAZWISKA ZNALAZŁY SIĘ W KSIĄŻCE MELDUNKOWEJ. CIEKAWE PSEUDONIMY "WIELKI BU", "ŚLEDZIU", "OLO" - WOJCIECH CZUCHNOWSKI W GW: “Do głowy przychodzą różne scenariusze. Na przykład taki, że z rezerwacji „na dyrektora" korzystały osoby, które z jakichś powodów nie chciały, by ich nazwiska znalazły się w książce meldunkowej. Tu z kolei przypomina się słynny raport, jaki wewnątrz PiS powstał przed decyzją o poparciu kandydatury Karola Nawrockiego. Dokument wymienia tam znajomych Nawrockiego z kręgów kibolsko-przestępczych. Ciekawe pseudonimy ("Wielki Bu", "Śledziu", "Olo") i nie do końca poprawne organizacje (Krew i Honor, Bad Company) to nie jest dobre towarzystwo i to nie są właściwe znajomości. Zwłaszcza gdy okazuje się, że Karol Nawrocki, pozwalał kolegom spod znaku „white power" organizować imprezy na Westerplatte”. https://wyborcza.pl/7,75398,31627947,co-ukrywa-karol-nawrocki.html#S.TD-K.C-B.2-L.1.duzy -- CZY MSZ ODROBIŁ PRACĘ DOMOWĄ, CZY BRAŁ POD UWAGĘ WSZYSTKIE MOŻLIWE SCENARIUSZE ROZWOJU SYTUACJI, JAK CHOĆBY W KWESTII AMBASADORA W WASZYNGTONIE - PROF. RAFAŁ CHWEDORUK W ROZMOWIE Z JACKIEM NIZINKIEWICZEM W RZ: “Po wyborach prezydenckich powinno dojść do poważnych rachunków sumienia, dlatego że można mieć duże wątpliwości, czy MSZ odrobił pracę domową, czy brał pod uwagę wszystkie możliwe scenariusze rozwoju sytuacji, jak choćby w kwestii ambasadora w Waszyngtonie, wypowiedzi publicznych, które niekoniecznie musiały mieć miejsce. To samo można powiedzieć zupełnie innym językiem, zasygnalizować własny system wartości, a nie dokonywać jednoznacznej manifestacji politycznej. Niewielkie Węgry grillują Polskę w przestrzeni międzynarodowej. Pogrążona w wojnie Ukraina robi to permanentnie. Ostatnia wizyta Wołodymyra Zełenskiego była tylko tego kolejnym potwierdzeniem”. -- POLITYKA HISTORYCZNA UKRAINY JEST WRĘCZ PROWOKACJĄ, W WIĘKSZYM STOPNIU WOBEC POLSKI NIŻ WOBEC MOSKWY. NIE MA ŻADNEGO PRZEŁOMU - DALEJ PROF. CHWEDORUK U NIZINKIEWICZA W RZ: “W temacie ekshumacji żadnego przełomu nie ma. Polityka historyczna Ukrainy jest wręcz prowokacją, w większym stopniu wobec Polski niż wobec Moskwy. Nie ma żadnego przełomu, jeśli chodzi o rynek transportowy i rynek produkcji rolnej, co uderza w polski biznes, nawet ws. wypadku w Przewodowie i śmierci dwóch obywateli – zero gestu dobrej woli”. -- CHWEDORUK TWIERDZI, ŻE NAWROCKI JEST NIEWYBIERALNY: “Wydaje się, że jeśli jest jakiś sens jego kandydatury, to po pierwsze oszczędność. Jest to kandydat, którego porażka nie byłaby tak dotkliwa dla PiS jak porażka jakiejś znanej twarzy z partii. No i drugi sens, konkurencja z Konfederacją. Nawrocki to jest ktoś świadomie niewybieralny. On przed drugą turą będzie mógł spowodować wśród wielu wyborców Konfederacji wahania i prostą analizę, że to jest jednak polityk, który w stosunku do tych, na których my głosowaliśmy, na przykład w wyborach do Sejmu, nie jest tak bardzo odległy od nich, jak mógłby być ktoś inny popierany przez PiS, które wciąż jest na etapie utwierdzania swojego istnienia, statusu jednej z dwóch największych partii i zapobieżenia rozłamom wewnętrznym”. https://www.rp.pl/polityka/art41703861-prof-chwedoruk-karol-nawrocki-jest-niewybieralny-ma-wzmocnic-pis-w-walce-z-konfederacja -- STANOWSKI MÓGŁBY BYĆ ZDECYDOWANIE CIEKAWSZYM KANDYDATEM NIŻ SŁAWOMIR MENTZEN. NIE TYLKO MA CHARYZMĘ, JAKIEJ MENTZENOWI MOCNO BRAKUJE, ALE CO NAJWAŻNIEJSZE – ON NIE DAŁBY SIĘ ZAORAĆ RYSZARDOWI PETRU - MICHAŁ PŁOCIŃSKI W RZ: “Ale że to jaja, to jeszcze nic nie znaczy. Bo gdzie się skończy ten happening? Może dociągnie go do samych wyborów prezydenckich i naprawdę wystartuje. Nie znajduję, co prawda, żadnej dobrej odpowiedzi na pytanie, po co miałby to zrobić, bo zabawa i promocja mogą być dobre i bez kosztownego startu w wyborach, ale może nie doceniam jego fantazji. Potrafię sobie jednak wyobrazić, że dla normalsów Krzysztof Stanowski mógłby być zdecydowanie ciekawszym kandydatem niż Sławomir Mentzen. Nie tylko ma charyzmę, jakiej Mentzenowi mocno brakuje, ale co najważniejsze – on nie dałby się zaorać Ryszardowi Petru”. https://www.rp.pl/komentarze/art41697131-michal-plocinski-kto-kogo-zaorze-grzegorz-braun-slawomira-mentzena-czy-krzysztof-stanowski-obu -- MIĘDZYNARODOWY FUNDUSZ WALUTOWY ZAKOŃCZYŁ CYKLICZNY PRZEGLĄD GOSPODARKI POLSKI. I PRZEKONUJE: WZROST PKB BĘDZIE SŁABSZY, NIŻ ZAKŁADA RZĄD, FINANSE PUBLICZNE TRAPI NIEBEZPIECZNY DEFICYT, BANKOM JUŻ NIE NALEŻY UTRUDNIAĆ ŻYCIA - PATRYCJA MACIEJEWICZ W GW: https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,31627879,jak-odebrac-paliwo-inflacji-i-wesprzec-inwestycje-w-polsce.html -- NIE OGLĄDAJĄC SIĘ NA POLITYCZNE CELE, KTÓRE ZA TAKĄ RETORYKĄ STOJĄ (CYTATY POCHODZĄ Z NIEDAWNEJ WYPOWIEDZI RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO, KANDYDATA KO NA PREZYDENTA), TRZEBA POWIEDZIEĆ JASNO: ONA PO PROSTU MIJA SIĘ Z PRAWDĄ - MARIA KORCZ W GW: “Ci Ukraińcy, którzy do Polski przyjechali przed wiosną 2022 roku, pracują w 93 proc. przypadków. Uchodźcy z czasu po wybuchu wojny (czyli głównie kobiety) w 78 proc. przypadków. Dla porównania wskaźnik zatrudnienia wśród Polaków wynosił w czasie, kiedy przeprowadzono badanie, 56 proc.”. https://wyborcza.biz/biznes/7,159911,31626586,800-tylko-dla-pracujacych-ukraincow-ta-retoryka-wypacza-sytuacje.html -- ELEKTORAT DEMOKRATYCZNY WIELE ZROZUMIE I BARDZO NIE CHCE POWROTU PIS DO WŁADZY, ALE JEŚLI BĘDZIE PAN PRZEZ KOLEJNE MIESIĄCE UDOWADNIAŁ, ŻE NIE MA WIĘKSZYCH RÓŻNIC MIĘDZY KO I PIS, TO WRESZCIE W TO UWIERZYMY - KATARZYNA PRZYBORSKA W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Obiad z Zenkiem Martyniukiem może dziwić, ale to żaden problem. Znacznie szkodliwsze są wypowiedzi Trzaskowskiego chwalące granicę, tak jakby nie wiedział o pijaństwie żołnierzy, ludziach topiących się w bagnach i handlu ludźmi, czy propozycję, by ukraińskim dzieciom odebrać 800+. Warto, panie prezydencie? Wątpię. Elektorat demokratyczny wiele zrozumie i bardzo nie chce powrotu PiS do władzy, ale jeśli będzie pan przez kolejne miesiące udowadniał, że nie ma większych różnic między KO i PiS, to wreszcie w to uwierzymy”. -- KO UPARCIE POKAZUJE, ŻE JEST NIEZADOWOLONA Z WYBORCÓW. ŻE TO NIE ONA JEST DLA WYBORCÓW, ALE WYBORCY DLA NIEJ, I WCIĄŻ KRĘCI NOSEM - DALEJ PRZYBORSKA W KRYTYCE: “KO nie chce celować ani w jedno, ani w drugie. W dodatku partia uparcie pokazuje, że jest niezadowolona z wyborców. Że to nie ona jest dla wyborców, ale wyborcy dla niej, i wciąż kręci nosem. Jak już KO zdecydowali się poprzeć młodzi i kobiety – KO się od nich odwraca. Jak poparli ją zwolennicy Zielonego Ładu, okazuje się, że ważniejsi niż oni są rolnicy, myśliwi i lobby kościelno-łowieckie”. https://krytykapolityczna.pl/kraj/obiad-z-zenkiem-martyniukiem-to-zaden-problem/ -- 7. ROCZNICA ŚMIERCI LIDII OSTAŁOWSKIEJ. -- URODZINY: Paweł Arndt, Stanisław Handzlik.

Jak potwierdza ekspert, ceny pelletów zaczynają rosnąć na początku 2025 r. Nadal za 1 tonę tego opału możemy zapłacić ok. 1114 zł po najniższych cenach. Czy warto kupować pellet do ogrzewania domu na początku 2025 r., czy może warto się jeszcze wstrzymać z zakupem?

Zwyczaj zapoczątkował w 1989 Ronald Reagan. Kiedy republikanin opuszczał Biały Dom po dwóch kadencjach, zostawił w szufladzie biurka list dla swojego następcy, George'a H. W. Busha.

Reagan życzył swojemu dotychczasowemu współpracownikowi powodzenia, a na końcu dopisał: „Będę tęsknił za naszymi czwartkowymi lunchami. Ron”.

Bush zostawił później taką przesyłkę dla Billa Clintona, a ten odchodząc z Białego Domu, napisał do syna poprzednika. Listy znaleźli w biurku również Barack Obama, Donald Trump i Joe Biden. Mimo że miliarder był bardzo niezadowolony z przegranej i zerwał z wieloma tradycjami, to tę uhonorował i napisał do Bidena.

Następca pisze do następcy-poprzednika

Tegoroczna korespondencja między politykami to pierwsza taka sytuacja w historii. Trump dostał bowiem list od swojego poprzednika, który jednocześnie w przeszłości zastąpił go w Białym Domu.

Nowy przywódca USA zażartował, że może powinien przeczytać list razem z reporterami, ostatecznie nie zdradził (jak dotąd) treści przesyłki od Bidena.

– Może najpierw to przeczytam, a potem podejmę decyzję – podsumował.

CZYTAJ TEŻ: Clinton nie mogła utrzymać powagi, gdy Trump ogłaszał tę zmianę

Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym wyższe stężenia wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), które są substancjami rakotwórczymi – wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z IGF PAN. Piotr Kozłowski

Jak mówią, to prawdziwe unikaty i zachęcają do licytacji.   

Wyjątkowy e-book od marszałka Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaprezentował swój wkład w tegoroczny finał – e-booka w formie międzynarodowej książki kucharskiej. Jak sam podkreślił, wspólne gotowanie może jednoczyć ludzi w podzielonym świecie.

W przygotowaniu publikacji wzięli udział m.in. szefowie parlamentów z takich państw jak Kanada, Francja, Portugalia, Szwecja, Luksemburg, Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina, Czechy, Albania i Cypr.



Czytaj także: Pomoc dla powodzian. Owsiak: Pierwszy transport zaraz wyjeżdża z Warszawy

Autorzy nie tylko podzielili się swoimi ulubionymi przepisami, ale także nagrali filmiki z instrukcjami przygotowywania potraw.

Marszałek Hołownia zaznaczył, że e-book jest efektem 14 miesięcy pracy nad budowaniem dyplomacji parlamentarnej.

Czytaj także: Finał WOŚP bezpieczny dla wszystkich. Służby nie bagatelizują pogróżek

Historyczne unikaty od marszałek Senatu

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska przekazała na licytację prawdziwe rarytasy literackie. Pierwszym z nich jest oryginalne wydanie książki Janusza Korczaka „Bankructwo małego Dżeka” z 1924 roku – jeden z niewielu zachowanych egzemplarzy.

Publikacja ta zyskała szczególną wartość dzięki obchodom 100-lecia jej wydania oraz inicjatywom Senatu w ramach Roku Edukacji Ekonomicznej, które przywróciły ją do kanonu lektur szkolnych.

Drugą propozycją jest replika książki Władysława Grabskiego pt. „Dwa lata pracy u podstaw państwowości naszej (1924-1925)”, opatrzona dedykacją marszałek Senatu. To dzieło jej pradziadka, wybitnego ekonomisty i twórcy reformy walutowej w II RP, stanowi nie tylko wartość historyczną, ale także emocjonalną.

Zwiedzanie parlamentu z przewodnikiem

Zwycięzca aukcji będzie miał możliwość osobistego odbioru tych książek w gabinecie marszałek Senatu, zwiedzenia gmachu parlamentu oraz otrzymania zestawu upominków. Zaproszenie obejmuje także możliwość przyjścia z bliskimi.

Czytaj także: Owsiak boi się o życie. „Jeśli dożyję jutra...”

Nie tylko marszałkowie Sejmu i Senatu wspierają WOŚP

Od 33 lat z Orkiestrą gra również wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska. Dla posłanki KO cel tegorocznej zbiórki jest szczególnie bliski.

– W tym roku gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dla mnie to jest wyjątkowo ważny cel, ponieważ wiem, jak to jest walczyć z chorobą nowotworową u dziecka. Serdecznie zapraszam do mojej licytacji – powiedziała. Wicemarszałek Sejmu zaprasza na wspólne zwiedzania zakamarków Sejmu, ale też Senatu.

Postanowienie w złotej ramie

Szef klubu Polski 2050 Paweł Śliz co roku włącza się w orkiestrowe zbiórki. W tym roku można wylicytować oprawione w ramę postanowienie wydane przez Trybunał Konstytucyjny, przez przewodniczącą Krystynę Pawłowicz, nakładającą na posła karę w wysokości 3 tys. zł za opuszczenie Trybunału Konstytucyjnego.

– Będzie pięknie oprawione, w piękną złotą ramę, z pięknym passe-partout i chętnie przyjadę z młotkiem, gwoździem i temu zwycięzcy w każdym miejscu w Polsce przybiję do ściany, firmy, domu, daczy, a nawet – jeżeli to będzie przyczepa kempingowa – w przyczepie kempingowej – dodał poseł.   

Czytaj także: Ostre słowa Tuska. „Ruszyła akcja pisowskiej telewizji”

Warszawa i Łódź w 24 godziny

Ze zwycięzcami aukcji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy gotowali, sprzątali, ćwiczyli, a przy okazji rozmawiali o polityce. W tym roku dwóch europosłów Koalicji Obywatelskiej – Dariusz Joński i Michał Szczerba – zapraszają na wycieczkę. – To będą dwa miasta w jeden dzień – powiedział Dariusz Joński.

– Warszawa, Łódź – 24 godziny. Zaczniemy od dobrej kawy na najwyższym piętrze Pałacu Kultury, później Muzeum Sztuki, a następnie przejedziemy do Łodzi i zobaczymy rozpoczętą budowę kolei dużych prędkości, która będzie absolutnie po budowie autostrad skokiem cywilizacyjnym i pójdziemy na dobrą kolację w najlepszej łódzkiej restauracji – dodał Joński.

Nie zabraknie rozmów o polityce. Dariusz Joński jest łodzianinem, a Michał Szczerba pochodzi z Warszawy.

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapowiada się niezwykle emocjonująco i obiecująco.

Działania polityków są dowodem, że każdy, niezależnie od pełnionej funkcji, może dołożyć swoją cegiełkę do wsparcia szlachetnego celu. Już teraz możemy spodziewać się, że ich inicjatywy przyciągną uwagę i zachęcą Polaków do udziału w licytacjach.

Cel 33. Finału WOŚP

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie zbierać pieniądze na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej – 18 oddziałów dziecięcych, 17 hospicjów, pięciu ośrodków neurochirurgii onkologicznej oraz sześciu ośrodków chirurgii onkologicznej.

Szef WOŚP Jurek Owsiak powiedział, że przygotowania do 33. Finału idą zgodnie z planem.

Czytaj także: Serduszko WOŚP i nazwisko Polaka na sondzie NASA. Poleci w stronę Słońca

 

Rekordowe kwoty

W ostatnich latach WOŚP wielokrotnie udowadniała, że wspólne działanie może przynieść spektakularne efekty. Rok temu Fundacja zebrała rekordowe 282 mln zł na sprzęt pulmonologiczny, w tym do rehabilitacji pacjentów po COVID-19.

Od początku istnienia WOŚP uzbierano blisko 2,3 mld zł, dzięki czemu zakupiono 74,5 tys. urządzeń medycznych.

Czytaj także: WOŚP ruszyła z zakupami. 364 urządzenia trafią do 120 placówek [WIDEO]

Wyjątkowo surowe podejście, argumentowane chęcią motywowania dzieci i młodzieży, w wielu przypadkach może prowadzić do odwrotnych skutków. Rodzice coraz częściej się obawiają, że zbyt wymagający nauczyciele obniżą szanse ich dzieci na dostanie się do wymarzonych średnich szkół.

Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.

To pewne. Wraz ze wzrostem kwoty renty socjalnej w 2025 r. podwyższone zostanie także nowe świadczenie wprowadzone przez rząd - świadczenie wspierające. Jak dużych wzrostów należy się spodziewać? Możliwe są dwa scenariusze.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przyjmuje zapisy na kurs nauki pływania na Pływalni Krytej „Sienkiewicz Częstochowa” przy Al. NMP 56, który rozpocznie się 17 lutego.