Wchodzisz i wiesz

Trwa zliczanie głosów po II turze wyborów prezydenckich 2025. Pierwsze badanie late poll dało przewagę Karolowi Nawrockiemu. W drugim wzrosło ono jeszcze bardziej. Wszystko wskazuje, że to Nawrocki będzie prezydentem Polski.

Według pierwszych danych z exit poll Ipsosu w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski uzyskał 50,3 proc. poparcia, a Karol Nawrocki – 49,7 proc.

Prasa zagraniczna bardzo ostrożnie wypowiada się o II rundzie wyborów prezydenckich w Polsce zaznaczając, że marsz do zwycięstwa obydwu kandydatów mieści się w granicy błędu statystycznego. Prasa zagraniczna przedstawia dwie wizje Polski.

Prasa zagraniczna bardzo ostrożnie wypowiada się o II rundzie wyborów prezydenckich w Polsce zaznaczając, że marsz do zwycięstwa obydwu kandydatów mieści się w granicy błędu statystycznego. Prasa zagraniczna przedstawia dwie wizje Polski.

Przedsiębiorca i dziennikarz Krzysztof Stanowski w I turze wyborów prezydenckich zdobył 1,24 proc. poparcia. Przed drugą turą oficjalnie nikogo nie poparł, choć z jego aktywności medialnej można było wywnioskować, że sympatie bardziej lokuje w Karolu Nawrockim. Jak głosowali jego wyborcy w drugiej turze? Jest pewne zaskoczenie.

“Exit poll” jest od dzisiejszego wieczoru (i będzie do jutra) odmieniany przez wszystkie przypadki. Sondażowe wynik exit poll w wyborach prezydenckich dają na razie zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu, ale nic nie jest pewne, póki oficjalnych danych nie poda PKW. Niektórzy zastanawiają się, jak właściwie działa exit poll i w tym myśleniu popełniają jeden spory błąd. 

Więcej informacji wkrótce.

Karol Nawrocki opuszczał swój wieczór wyborczy przekonany o zwycięstwie. Tuż po ogłoszeniu wyników exit poll politycy Prawa i Sprawiedliwości unikali jednoznacznej odpowiedzi na pytania, czy będą kwestionować wynik wyborów.

Światowe media z zapartym tchem śledziły przebieg wyborów prezydenckich w Polsce, komentując zacięty bój o przyszłość kraju. "Nerwowa noc liczenia głosów" – tak amerykańska CNN podsumowała sytuację, podkreślając, że wynik tego niezwykle wyrównanego wyścigu ma kluczowe znaczenie nie tylko dla Polski, ale i dla kierunku demokracji w Europie Środkowo-Wschodniej. Weronika Papiernik

Sondaż late poll to badanie przeprowadzane przez IPSOS tuż po zakończeniu głosowania. W odróżnieniu od exit poll, który bazuje na deklaracjach wyborców opuszczających lokale, late poll wykorzystuje już oficjalne wyniki z połowy losowo wybranych obwodów głosowania, w których prowadzono wcześniejsze badania. W nocy wyborczej publikowany jest jeszcze jeden, bardziej precyzyjny sondaż, oparty na danych z 90 proc. obwodów.

Granica błędu statystycznego – ile wynosi?

Według informacji przekazanych przez IPSOS, błąd statystyczny sondażu late poll wynosi 1 punkt procentowy. Oznacza to, że rzeczywisty wynik każdego z kandydatów może być o jeden punkt procentowy wyższy lub niższy od wskazanego w sondażu.

W praktyce, jeśli różnica między kandydatami mieści się w tej granicy, nie można jednoznacznie wskazać zwycięzcy na podstawie sondażu – decydują oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej.

Co oznacza błąd statystyczny dla wyborców?

W przypadku tegorocznych wyborów, sondaż late poll wskazał na przewagę Karola Nawrockiego, jednak różnica 1,4 punktu procentowego mieści się w granicy błędu. Oznacza to, że wynik może się jeszcze zmienić po podliczeniu wszystkich głosów. W historii wyborów prezydenckich w Polsce zdarzały się sytuacje, gdy ostateczny rezultat różnił się od prognoz sondażowych nawet o ponad punkt procentowy.

Warto dodać, że w kolejnych godzinach nocnych publikowany jest jeszcze dokładniejszy sondaż, oparty na danych z 90 proc. obwodów, w którym błąd oszacowania spada do 0,5 punktu procentowego.

Wyobraź sobie, że jedziesz samochodem. Wyobraź sobie, że Twoim zadaniem jest przejechanie z punktu A do punktu B i zużycie przy tym jak najmniejszej ilości paliwa. Wyobraź sobie, że do osiągnięcia tego celu motywuje Cię... Twój własny samochód. Myślisz, że takie rzeczy to tylko w grach komputerowych? I tak, i nie - zasady rodem z takich gier mają w swoich autach Ford i Honda. Korzystają z nich także m.in. Microsoft czy Starbucks. Grywalizacja to przyszłość marketingu, ale przyszłość, która zbliża się wielkimi krokami. "Harvard Business Review" uznał ją za jeden z wiodących trendów marketingowych drugiej dekady XXI wieku.

Ta książka pomoże Ci to zmienić. Znajdziesz w niej 53 praktyczne nawyki, które pozwolą Ci poczuć więcej zadowolenia z życia. Sformułowano je w odniesieniu do osiągnięć nauki i po upewnieniu się, że skuteczność każdej sugestii jest udowodniona. Oczywiście, nie musisz wykształcić wszystkich 53 nawyków. Potraktuj ten zestaw jak szwedzki stół, z którego wybierzesz kilka propozycji, najlepiej pasujących do Ciebie i Twojego życia. Dowiesz się, jak kosztem minimalnego wysiłku wdrożyć je do codziennej rutyny i jakie konkretnie korzyści Ci przyniosą. W książce opisano też przyczyny, dla których współczesny człowiek czuje się nieszczęśliwy i niespełniony. Przekonasz się, że sporo unieszczęśliwiających spraw można po prostu... usunąć ze swojego życia.

Praktycznie codziennie natrafiam na badania, które dotyczą wykorzystywania AI w różnej formie przez marketerów, konsumentów, handlowców, analityków i tak dalej. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku, no bo w końcu naukowcy nie mogą się mylić, ktoś za takie badania zapłacił. Ale wtedy włączam swoje krytyczne myślenie, przypominam sobie zajęcia ze studiów o metodologii badań i zaczyna się rysować problem z większością tych badań.

Były premier Mateusz Morawiecki wyraża głęboką wiarę w zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. W rozmowie z PAP, po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll, Morawiecki przekonywał, że po zliczeniu 100 proc. głosów Karol Nawrocki zostanie prezydentem Polski. Olga Papiernik