Aktualności

Premier Tusk o kadencyjności w Sejmie, wyborach w KO i PiS

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 15:44
Premier Donald Tusk zaapelował w niedzielę do wszystkich partii aby odwołać „niemądrą” decyzję PiS w kwestii kadencyjności w samorządach. Jak dodał, wolałby, aby wszyscy samorządowcy, niezależnie od barw partyjnych, uzależnieni byli wyłącznie od woli głosujących. Szef rządu mówił także o wyborach w KO, programie wyborczym na 2027 rok oraz o Prawie i Sprawiedliwości.
Kategorie: Telewizja

Śledztwo w sprawie znęcania się nad Kononowiczem. Ustalenia prokuratury

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 15:30

Krzysztof Kononowicz przebojem podbił polski internet, po tym jak w 2006 roku wystartował w wyborach na prezydenta Białegostoku. Podczas kampanii wyborczej wystąpił w spocie, który zawojował sieć. Ubrany w sweter z charakterystycznym wzorem przedstawił nietypowy program. „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego” – obiecywał. Zapewniał również, że jeżeli zostanie włodarzem miasta „nie będzie biurokractwa, nie będzie łachmaństwa”.

 

Prezydentem nie został, ale stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w internecie, tworząc duet z patostreamerem Wojciechem Suchodolskim „Majorem” (zmarł w czerwcu 2023 roku w wieku 48 lat). Przed kilku laty stał się bohaterem kanału Mleczny Człowiek na YouTube. To właśnie wtedy, zaczęły pojawiać się filmiki, na których zniedołężniały Kononowicz miał m.in. pojawiać się w zabrudzonym pampersie, pić mocz, wdawać w awantury ze sprowadzanymi do jego domu podejrzanymi personami. 6 marca 2025 roku 62-letni Krzysztof Kononowicz zmarł w jednym z białostockich hospicjów. Niedługo potem do prokuratury zaczęły wpływać doniesienia o znęcaniu się fizycznym i psychicznym oraz poniżaniu Kononowicza.


Śledztwo

 

– 17 kwietnia 2025 roku Prokuratura Rejonowa Białystok- Południe wszczęła śledztwo w sprawie dotyczącej zaistniałego w okresie od 22 grudnia 2022 roku do 6 marca 2025 roku w Białymstoku, znęcania się psychicznego nad nieporadnym ze względu na stan psychiczny Krzysztofem Kononowiczem, poprzez poniżanie, dokuczanie, wszczynanie awantur, kierowanie wobec pokrzywdzonego słów powszechnie uznanych za obelżywe, ośmieszanie czy krytykowanie, to jest o przestępstwo z artykułu 207 § 1a Kodeksu karnego – poinformowała portal TVP.Info prok. Elżbieta Bułat, pełniąca funkcję zastępcy prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

 

Wspomniany art. 207 § 1a głosi: „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

 

Prok. Bułat wyjaśniała portalowi TVP.Info, że zawiadomienia o znęcaniu się nad Kononowiczem pochodziły one od osób niespokrewnionych z wideoblogerem.

 

Czytaj także: Nie żyje Krzysztof Kononowicz


Tysiące filmów do przejrzenia

 

– Dotąd nie sporządzono w niniejszej sprawie postanowienia o przedstawieniu komukolwiek zarzutów. W postępowaniu przesłuchano 17 świadków, w tym osoby które miały bezpośredni kontakt z Krzysztofem Kononowiczem. Wśród nich są osoby uczestniczące w produkcji materiałów zamieszczonych na kanale YouTube – dodaje prok. Bułat.

 

Akta sprawy liczą już ponad tysiąc stron. Wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe przyznała, że zabezpieczono również nagrania z YouTube. Nie sprecyzowała jednak czy chodzi o wszystkie 3244 filmy znajdujące się na kanale Mleczny Człowiek. Zakładając, że nawet gdyby każdy z nich trwał tylko 20 minut, to i tak śledczy musieliby przejrzeć ponad tysiąc godzin nagrań, co oznacza 45 dni oglądania non-stop.

 

Śledztwo zostało przedłużone do 17 listopada. Było ono już przedłużane i nie wiadomo czy i w tym terminie nie zostanie podjęta podobna decyzja.

 

W sieci pojawiły się informacje o rzekomym zastraszaniu świadków znęcania się nad Kononowiczem i usuwania nagrań pogrążających pewne osoby. – Prokuratura nie otrzymała zawiadomienia o próbach wpływania na świadków czy też ich zastraszaniu w niniejszej sprawie – dodaje prok. Bułat.

 

Prokurator powiedziała, że nie była przeprowadzana sekcja zwłok Krzysztofa Kononowicza. Zabezpieczono jednak dokumenty z hospicjum, w którym przebywał.

 

Czytaj także: Posłowie mają dość patostreamingu. Za transmisje może grozić więzienie 


Kononowicz zaprzeczał znęcaniu

 

To nie pierwsze śledztwo, które Prokuratura Rejonowa-Białystok prowadziła w sprawie „znęcania się psychicznego nad nieporadnym ze względu na stan psychiczny Krzysztofem Kononowiczem”. W grudniu 2022 roku przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski, działając z urzędu, zawiadomił z urzędu prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę wideoblogera.

 

„Sprawa ma związek z wystąpieniem Rzecznika Praw Obywatelskich do KRRiT dotyczącym materiałów na temat Krzysztofa Kononowicza publikowanych na platformie YouTube. Przewodniczący KRRiT podzielił opinię RPO, iż treści prezentowane m.in. na kanale Mleczny człowiek – Krzysztof Kononowicz urągają ludzkiej godności, znieważają i poniżają człowieka życiowo niezaradnego, ośmieszają go, upubliczniają jego wizerunek i inne dane osobowe, a ponadto osoby je zamieszczające czerpią z tego upublicznienia korzyści materialne” – głosił komunikat KRRiT.

 

Jako że YouTube podlega irlandzkiej jurysdykcji, Świrski wystąpił do tamtejszego regulatora o usunięcie tych materiałów z platformy.


„Sprawa dla reportera” 

Zawiadomienie było pokłosiem materiału poświęconego Kononowiczowi, który ukazał się w październiku 2022 roku w programie „Sprawa dla reportera” Elżbiety Jaworowicz w TVP1. Autorzy programu taka zapowiadali swoją interwencję: „Do naszej redakcji trafiło wiele skarg i zgłoszeń od widzów, którzy protestują przeciwko pokazywaniu w serwisie YouTube kanału - serialu - poświęconemu Krzysztofowi Kononowiczowi, nazywając ten kanał patostreamem, gdyż pokazuje on patologię i dewiacje społeczne. Odbiorcami tej platformy są przede wszystkim dzieci i młodzież, narażone tym samym na demoralizację”.


W opisie odcinka znalazła się informacja, że dom Krzysztofa przypomina melinę. „Potworny bałagan, gnijące jedzenie, warunki uwłaczające człowieczeństwu. Odbywają się tu libacje alkoholowe, które urządzają współlokatorzy Krzysztofa, alkoholicy i narkoman uzależniony od rozpuszczalnika. Pan Kononowicz boi się ich, na nagraniach często płacze i prosi o pomoc. Sam choruje na zaawansowaną cukrzycę, pogotowie ratunkowe wielokrotnie udzielało mu pomocy. Widzowie nazywają Krzysztofa ‘knurem’, ‘śmierdzielem’, wysyłają mu paczki z fekaliami, a wszystko to rejestrują kamery”.


Właściciel kanału na YouTube wskazany jako pan S., miał wykorzystywać nieporadność życiową, chorobę i nieświadomość Kononowicza do celów zarobkowych”. – Niniejsze postępowanie zostało zakończone prawomocnym postanowieniem o umorzeniu śledztwa z dnia 12 listopada 2024 – wyjaśnia prok. Bułat.

 

Według prokuratury Kononowicz kategorycznie zaprzeczył, aby znęcano się nad nim i nie czuł się pokrzywdzony zamieszczaniem filmów z jego udziałem na portalach internetowych. Mało tego – miał być zadowolony z popularności.


Czytaj także: Patostreamy w cztery minuty. Rodzice nie mają pojęcia, co oglądają dzieci


„Pazerny na pieniądze”

 

Właścicielem kanału Mleczny Człowiek jest Sławomir Nowak pochodzący wg. „Gazety Wyborczej” z Krzyżowej w powiecie żywieckim. Miał się pojawić w domu Krzysztofa Kononowicza (przy ul. Szkolnej 17 w Białymstoku) w 2019 roku. Nabył on prawa na wyłączności do wizerunku „podopiecznego” i w czerwcu 2020 roku kanał wystartował.

 

Obecnie Mleczny Człowiek ma 167 tys. subskrybentów. Na kanale znajdują się 3244 filmy, które miały dotąd blisko 139 mln wyświetleń. Można znaleźć na nim taki opis: „Kanał poświęcony był głównie życiu niedoszłego prezydenta miasta Białystok. Dziękujemy za oglądanie, dzięki monetyzacji kanału, stać nas było kupić Krzysztofowi niezbędne leki, opłacić rachunki, nie dopuścić, by chodził głodny, doglądać go. (…) Kilka lat opłacona była pielęgniarka”.

 

Właściciel podkreśla, że „filmy na kanale nie mają na celu obrażania kogokolwiek” i nagrywane spontanicznie lub według scenariusza”. „Chcemy Cię rozweselić” – czytamy w opisie.


Nowak odpiera ataki

 

W rozmowie z „Faktem” Sławomir Nowak odpierał ataki, że żerował na nieporadnym Kononowiczu. – Wszyscy opowiadają, że Krzysiek był taki biedny, nieświadomy. To nieprawda. Zanim nawiązał ze mną współpracę, nagrywał z wieloma osobami. Nikt nigdy mu nie płacił, nikt nigdy mu nie dawał za to żadnych pieniędzy, ja to zmieniłem – przekonywał Nowak.

 

W wywiadzie twierdził, że „to był wspólny biznes”. – Umowa była o użyczenie wizerunku i prawa autorskie w zamian za utrzymanie. Nie mogło być z nim normalnej umowy o pracę. (…) Wynagrodzenie było w formie opłacenia rachunków i opłacenia zakupów – mówił „Faktowi”.


Gdy dostawał pieniądze, nie potrafił ich wydawać. Dawaliśmy mu na prąd, a on przewalał pieniądze, zamawiał taksówki. Był bardzo cwany, ktokolwiek z nim robił sobie zdjęcie, chciał pieniądze. Żądał najpierw 100, potem 150 zł a na końcu 200 zł. On wiedział, że może sobie te pieniądze rozwalić, bo zaraz następne będą. Całkowicie godził się na wszystko i sam tego oczekiwał. Upominał się, by go nagrywać. Chciał być sławny i był pazerny na pieniądze – tłumaczą w „Fakcie” Sławomir z małżonką.

 

Dziennik ustalił, że podczas jednego z procesów Sławomir Nowak podał sądowi, że tygodniowo na Kononowicza przeznaczał 400 zł. Sam przyznał „Faktowi”, że zarabiał miesięczne do 20 tys. zł. Jednak znawcy tematu przekonują, że liczba mogła być kilkukrotnie wyższa.

 

 – Krzysiek chciał być sławny. Czuł, że taka forma życia daje mu korzyści. Wcześniej występował na żywo, a my robiliśmy postprodukcję. Na tle ponad 3,3 tys. filmów, ludzie wyławiają tylko patologie – mówił w „Fakcie” Sławomir Nowak. Na pytanie, dlaczego emitowano filmy, podczas których Kononowicz otwierał paczki z fekaliami, stwierdził: „chcieliśmy po konsultacji z Krzyśkiem pokazać złośliwość ludzi, to był efekt kuli śniegowej”

 

W lutym 2025 roku Kononowicz został przewieziony do hospicjum z zanikiem mięśni oraz odleżynami. Zmarł 6 marca. Jego pogrzeb wyprawiono na koszt opieki społecznej. Nowakowie się na nim nie pojawili. Ponoć dlatego, by nie doszło do żadnych incydentów.

 

Czytaj także: Pobili i podpalili staruszka. Policja ściga patostreamerów


Student mówi: dosyć!

 

Jedną z pierwszych osób, które chciały śledztwa w sprawie znęcania się nad Kononowiczem był 31-letni student prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego – Konrad Kawula. Przeanalizował on ponad trzy tysiące filmów z wideoblogerem i sporządził liczące ponad 200 zawiadomienie do prokuratury. Wymienił w nim między innymi takie przypadki krzywdzenia Kononowicza:

 

Sprowadzano do jego mieszkania bezdomnych, a także osoby uzależnione od alkoholu czy narkotyków, w tym kryminalistów. Wszczynali oni awantury, które cieszyły się największą popularnością widzów


Odczytywano mu listy, w których był obrażany najpodlejszymi obelgami.

 

Dawano mu paczki od widzów z fekaliami, których dotykał, a nawet się nimi polewał.

 

Dawano mu urnę z rzekomymi prochami jego rodziców, a także dla niego samego.

 

Karmiono go najtańszą żywnością, dostarczając m.in. towary z dużą ilością cukru, pomimo, że chorował na cukrzycę.

 

Nie zapewniono mu podstawowej opieki, dopuszczając, aby chodził przez wiele godzin w zabrudzonym pampersie.

 

Kiedy byłem młody, oglądałem te filmiki i wstyd się przyznać, ale bawiły mnie. Dziś wiem, że ten człowiek został upokorzony i wykorzystany w niewyobrażalny sposób. Ludzie ci żyli z Krzysztofa Kononowicza. Materiały publikowane na kanale Mleczny Człowiek przynosiły jego właścicielom znaczne dochody, szacowane na kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie – mówił Kawula „Kurierowi Porannemu”.


Znikające filmy

 

Z kolei Łukasz Wójcik, publicznie występujący przeciwko wykorzystywaniu Kononowicza mówił w Radiu Zet, że z kanału Mleczny Człowiek zniknęło ponad 400 filmów, które mogą stanowić dowód w sprawie. Sławomir Nowak potwierdził stacji, że część wideo została usunięta.


Były fałszywe zgłoszenia celem skasowania kanału za prawa autorskie, więc część filmów została prewencyjnie skasowana jakiś czas temu. Dodatkowo osoby występujące na filmach, które wcześniej wyraziły zgodę na publikowanie wizerunku, odstąpiły od tego. Raczej nie było filmów usuniętych aż 400 – podkreślił Nowak w rozmowie z Rozgłośnią.

 

Kanał Mleczny Człowiek wciąż jest dostępny na YouTube.

 

Czytaj także: Transmitowali znęcanie nad kobietami. Patostreamerzy złapani i oskarżeni

Kategorie: Telewizja

Koniec kadencyjności w samorządach. Tusk o „niemądrej decyzji PiS”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 15:26

Konferencja premiera odbyła się podczas drugiej części konwencji PO. W niedzielę politycy KO oraz eksperci spotkali się w Centrum Nauki Kopernik by dyskutować pod hasłem „Demokracja równych szans” o wyzwaniach m.in. w dziedzinie bezpieczeństwa, konkurencyjności gospodarki czy energetyki jądrowej.


Tusk o kadencyjności w samorządach: Odwołajmy niemądrą decyzję PiS


Premier wspomniał, miał okazję spotkać w sobotę burmistrza, który pełni swoją funkcję przez 28 lat


– Akurat to ja wywalczyłem, że wójt, burmistrz i prezydent miasta są wybierani w Polsce w wyborach bezpośrednich. Że to ludzie, wyborcy, a nie partie, nie jakieś mafie, nie jakieś grupy interesu, tylko ludzie w powszechnych wyborach wybierają swojego wójta, swoją panią burmistrz, panią czy pana prezydent miasta – zaznaczył premier.


– Gorąco namawiam wszystkich bez wyjątku, ze wszystkich partii. Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u i pozwólcie ludziom wybierać swoich gospodarzy – powiedział. 


Zobacz także: Tylko cztery partie w Sejmie. Jest najnowszy sondaż


W sobotę podczas pierwszego dnia konwencji Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska oficjalnie ogłosiły połączenie w jedną partię pod nazwą Koalicja Obywatelska


Kiedy wybory nowego szefa Koalicji Obywatelskiej? Jest termin


Wkrótce odbędą się wybory szefa ugrupowania. Premier poinformował, że „jeszcze w tym roku rozpoczną się wybory w Koalicji Obywatelskiej”. – Podobnie jak to było w Platformie Obywatelskiej, w KO wybieramy szefa czy szefową partii, a także szefów innych, niższych szczebli – powiedział.


Dodał, że „w wyborach bezpośrednich wszyscy mają prawo głosować”. – Będę kandydował i będę się ubiegał. I podobno mam nawet jakieś szanse. Nigdy nie można przesądzać, ale mówią, że mam szansę – przekazał Tusk.


W kontekście programu poinformował, że Polsce będą proponowane nowe rozwiązania „w sposób bardzo odpowiedzialny”. – Na razie mam jeszcze robotę do wykonania – dodał.


– Przed wyborami 2027 r. będziemy mieli program na kolejną kadencję. I z całą pewnością będzie to ten program, ja jestem o tym przekonany, który sami też nazwiecie „programem na złotą dekadę Polski”, bo naprawdę czeka nas złota dekada – zapowiedział.


Przeczytaj również: Politycy PiS szydzą ze zjednoczenia Koalicji Obywatelskiej


Premier został zapytany ocenę odbywającej się w sobotę i niedzielę w Katowicach konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. – Nie będę się znęcał nad Kaczyńskim, ale chyba wszyscy to widzicie. Przygotował za dość duże pieniądze – wiemy skąd wzięli te pieniądze – uroczystą swoją stypę polityczną – stwierdził.


Premier o konwencji PiS: Przykry upadek 


– Widzieliśmy wyraźnie spektakl, jak PiS i Kaczyński zjeżdżają po równi pochyłej. Oni wygłosili kilka takich dość kontrowersyjnych postulatów i obietnic i jeszcze tego samego dnia Mateusz Morawiecki jako pierwszy powiedział: wiecie, to takie fantazje naszych ekspertów. Nawet oni nie są w stanie poważnie potraktować tego, o czym mówili przez te dwa dni – mówił.


Zdaniem Tuska, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz były premier Mateusz Morawiecki rywalizują między sobą, który „bardziej podliże się” liderowi Konfederacji Sławomirowi Mentzenowi.


Przykry upadek. To jest mój polityczny przeciwnik od wielu, wielu lat – mówię o Kaczyńskim – ale nawet mi jest przykro oglądać, jak nisko upadł. I jeszcze w dodatku sfinansował, żeby ten upadek był tak efektowny – ocenił.


Według premiera wiadomo, gdzie się przeniósł środek ciężkości na prawicy. – To jest dla mnie poważne wyzwanie. Prezydent Nawrocki będzie głównym politycznym konkurentem w tej wizji Polski, bo on jest bardziej konfederata niż PiS – powiedział podczas wystąpienia.


Tusk odniósł się także do słów Kaczyńskiego, który stwierdził, że „Niemcy chcą nam zabrać państwo. Francuzi razem nimi”.


Premier o słowach Kaczyńskiego: Nie pozwolę na to


– Ja na pewno nie pozwolę, aby ktokolwiek poróżnił Polskę z Europą. Nasze miejsce jest w Europie. Polska jest naszym domem, Europa jest też domem dla Polski i dla wszystkich narodów zjednoczonych w Unii Europejskiej – podkreślił Tusk.


Szef rządu zaznaczył, że Polska „współpracuje jak najbliżej” z takimi państwami jak Francja i Niemcy, ponieważ – jak podkreślił premier – „to jest także w przyszłości nasze bezpieczeństwo”. 


– A tym bardziej, że umiemy także wykorzystywać naszych przyjaciół. To już jest naprawdę biznes partnerski, więc bardzo się cieszę, że mogę to dzisiaj tak otwarcie powiedzieć – dodał.


– Ostatnio sporo rozmawiałem z Brytyjczykami. Wiecie jak oni żałują tego Brexitu? To jest raczej dla nich nieodwracalne, ale chcą przynajmniej złagodzić wszystkie negatywne konsekwencje. Niech z tej lekcji też wszyscy wyciągną właściwe wnioski. Nie chcę nikogo straszyć, ale ja wiem, słucham ich; tych z PiS-u, tych z Konfederacji. Ich pierwszym celem będzie wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej i rozwalenie Unii Europejskiej. A tym, który na tym skorzysta najbardziej, najwięcej jest oczywiście Putin i Moskwa – powiedział premier. 


Czytaj takżeKaczyński zapowiada nowy program PiS. Chce bronić Polski przed Unią

Kategorie: Telewizja

Marek Jastrząb: Co ja tu robię?

Studio Opinii - nie., 26/10/2025 - 15:21
26.10.2025 Odkąd zaczniemy porozumiewać się, a nie tylko okładać kijami, wzbogaci się nam, urozmaici słownictwo. Ziści się nasze marzenie: zapoczątkujemy wyciąganie samodzielnych wniosków. Obędziemy się bez narzuconego rozumowania za pomocą nierealnych obietnic. Zrezygnujemy z kija i marchewki i naciąganych interpretacji. Język przestanie być siermiężny, prostacki i ubogi, a odkąd zajdą w nas mentalne i obyczajowe przemiany, spojrzymy inaczej na siebie. A zwłaszcza na polityków ze wszystkich po transformacyjnych stron. Znikną zamierzone retusze dziejowych procesów i powróci się do rzetelnej historii, a ludzie uważani za oszołomów i z premedytacją rujnujący nasz kraj, osobnicy zauroczeni konserwatywnym obłędem, zostaną wykreśleni z politycznego życia. Do łask wrócą pojęcia znane i drogocenne jak Bóg, Honor, Ojczyzna. Na razie są obśmiewane przez tych, co mówią o Miłości do Ojczyzny w sposób patetyczny, dęty i nieprawdziwy. Na razie słyszymy o płaczliwym patriotyzmie grobów

Od 1 stycznia przybędzie kolejny pojemnik na śmieci. Mieszkańcy muszą go kupić sami

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 15:18
W Polsce selektywna zbiórka odpadów odbywa się z podziałem na pięć frakcji. Mimo że już te zasady wielu osobom wydają się nadmiernie wymagające, coraz więcej samorządów decyduje się na wprowadzenie obowiązku posiadania dodatkowego pojemnika.
Kategorie: Portale

Dyplomacja po rosyjsku. Zacharowa mówi o „szaleństwie” i „globalnej wojnie”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 15:18

Zacharowa podkreśliła, że jednym z głównych zadań współczesnej dyplomacji jest powstrzymanie wybuchu globalnego konfliktu.


– Naszym zadaniem jest dziś wspólna praca, aby zapobiec wybuchowi globalnej wojny. Spójrzcie, co dzieje się w Europie, spójrzcie na szaleństwo, do którego uciekają się kraje UE, spójrzcie na to, co robią. Potrójmy, a może nawet dziesięciokrotnie zwiększmy nasze wysiłki – oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ, dodając, że konieczne jest przywrócenie światu „rozumu”.


„Uprzedzenia”


Jej zdaniem państwa europejskie działają w sposób pozbawiony rozsądku, kierując się emocjami i uprzedzeniami wobec Rosji.


Rzeczniczka MSZ Rosji mówiła też o potrzebie „przywrócenia światu ścieżki rozsądku” poprzez rozwój tak zwanej dyplomacji ludowej. Jak tłumaczyła, oznacza to większe zaangażowanie społeczeństw w dialog międzynarodowy – nie tylko poprzez kanały rządowe, ale także kulturalne, edukacyjne i humanitarne. Według niej tylko w ten sposób można przeciwstawić się dezinformacji i propagandzie, które – jak twierdziła – dominują w zachodnich mediach.



„Desperacja oraz brak argumentów”


Zacharowa ostro skrytykowała też państwa Zachodu, zarzucając im prowadzenie kampanii informacyjnej wymierzonej w Rosję. Jej zdaniem takie działania nie mają nic wspólnego z prawdziwą dyplomacją i są wyrazem desperacji oraz braku argumentów politycznych.


Międzynarodowe Forum Współpracy odbywa się w czasie rosnących napięć między Rosją a krajami europejskimi oraz trwającej wojny na Ukrainie, którą Rosja rozpoczęła, dokonując zbrojnej inwazji w lutym 2022 r. Wystąpienie Zacharowej wpisuje się w szerszą narrację władz w Moskwie, które przedstawiają siebie jako stronę kierującą się rozsądkiem i pokojem, a Zachód – jako ten, który działa chaotycznie i nieodpowiedzialnie.


Z perspektywy Kremla takie przesłanie ma na celu nie tylko wzmocnienie pozycji Rosji na arenie międzynarodowej, ale także przekonanie opinii publicznej w kraju, że Rosja jest jedynym gwarantem stabilności.


Czytaj też: Kijów znów celem ataków terrorystycznych Rosjan. Są zabici i ranni

Kategorie: Telewizja

Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Nie pozwolę na to

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 15:02
Donald Tusk jest przekonany, że PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Premier rządu uważa, że jest to główny cel tych partii. Szef Koalicji Obywatelskiej zapewnia, że do tego nie dopuści. "Nie pozwolę, żeby ktoś poróżnił Polskę z Europą. Nasze miejsce jest w Europie" - podkreślił Tusk. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Dla światowego gracza Polska jest rynkiem wyjątkowym. „Niesamowita szansa”

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - nie., 26/10/2025 - 15:00
Nie mieliśmy kapitału, aby wejść na rynek brytyjski czy niemiecki. Jedynym wyjątkiem jest prawdopodobnie Polska, gdzie uznaliśmy, że mamy przed sobą niesamowitą szansę rozwoju. Konkurencja była tam silna, jednak spróbowaliśmy - podkreśla w rozmowie z WNP Sacha Michaud, współtwórca Glovo.
Kategorie: Portale

Na ulicach pojawiają się czerwone pojemniki. Trzeba uważać, co do nich wrzucamy

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 14:50
Na polskich ulicach, osiedlach, przy sklepach oraz na cmentarzach ustawiane są czerwone pojemniki na odpady. Ich liczba będzie rosnąć. Czerwone kontenery mają szczególne i ważne przeznaczenie. Trzeba bardzo uważać przy wrzucaniu odpadów.
Kategorie: Portale

Fascynujący i niebezpieczny. Erupcja wulkanu w towarzystwie tęczy

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 14:49

Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii poinformował, że erupcje miały charakter freatyczny i freatomagmowy, czyli powstały w wyniku kontaktu gorącej magmy z wodą. Towarzyszyły im emisje pary wodnej, gazów wulkanicznych oraz drobnego popiołu, który przemieszczał się w kierunku zachodnim i południowo-zachodnim. Na jednym z zarejestrowanych ujęć widać tęczę, która pojawiła się nad jeziorem w chwili erupcji.


Poziom alarmowy utrzymano na poziomie pierwszym – oznacza to, że aktywność wulkanu pozostaje niska. Służby przypomniały jednak o zakazie wstępu na jego obszar, gdzie nawet niewielkie erupcje mogą stanowić poważne zagrożenie dla życia.



Wulkan Taal znajduje się w prowincji Batangas, około 60 kilometrów na południe od Manili, w środku jeziora o tej samej nazwie. Jego malownicze położenie czyni go wyjątkowym, ale jednocześnie niezwykle niebezpiecznym. W przeszłości potrafił uaktywnić się gwałtownie – podczas erupcji w 2020 roku konieczna była ewakuacja setek tysięcy mieszkańców.


Wulkan Taal na Filipinach wykazuje ostatnio oznaki ożywienia


Choć obecna aktywność ma umiarkowany charakter, eksperci zwracają uwagę, że w ostatnich tygodniach Taal wykazuje wyraźne oznaki ożywienia. Wulkan regularnie wydziela parę, dwutlenek siarki i niewielkie ilości popiołu, a sejsmolodzy rejestrują coraz częstsze, płytkie wstrząsy w jego rejonie.



Pacyficzny Pierścień Ognia


Filipiny znajdują się w tak zwanym Pacyficznym Pierścieniu Ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. Znajduje się tam duża liczba rowów oceanicznych i aktywnych wulkanów. Występuje tam około 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.


Czytaj też: Ten wulkan wybucha niemal co tydzień. Lawa zmieniła się w jezioro

Kategorie: Telewizja

W Częstochowie o przyszłości polskich uczelni. "Największym wyzwaniem pozostają pieniądze"

Gazeta.pl — Częstochowa - nie., 26/10/2025 - 14:45
Martwi nas, że subwencja dla szkół wyższych na przyszły rok ma stanąć w miejscu - słychać było na Uniwersytecie Jana Długosza, gdzie zjechali specjaliści od uczelnianych finansów z całej Polski.
Kategorie: Prasa

Putin w tarapatach. „Obawia się zamachu stanu”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 14:37

W artykule przypomniano, że w październiku Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) oskarżyła Michaiła Chodorkowskiego, krytyka Kremla i upadłego oligarchę, oraz 22 członków Rosyjskiego Komitetu Antywojennego o planowanie zamachu stanu.


Chodorkowski, przebywający obecnie w Londynie, przekonuje, że te oskarżenia są kłamstwem.


„Putin szuka wrogów”


– To świadczy o paranoi Kremla – powiedział w rozmowie z dziennikiem „Telegraph” John Herbst, były ambasador USA w Ukrainie.


W jego opinii „Władimir Putin szuka wrogów, aby wzmocnić swój reżim".



Brytyjski dziennik ocenił, że rosyjska gospodarka zaczyna się chwiać”, o czym mają świadczyć między innymi wysokie stopy procentowe, paraliżujące działalność przedsiębiorstw, oraz gwałtowny wzrost kosztów pożyczek rządowych. Przypomniano słowa rosyjskiego ministra gospodarki Maksima Reszetnikowa, ostrzegającego w czerwcu, że kraj stoi „na krawędzi recesji”.


„Telegraph” zauważył, że „pojawiają się małe ogniska protestu". Gazeta zwróciła uwagę, że w połowie października setki osób zebrały się na placu w Petersburgu, aby zaśpiewać zakazaną piosenkę, wzywającą do obalenia Putina.


Jednocześnie Ukraina nasiliła ataki z użyciem dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, co odbiło się negatywnie między innymi na produkcji benzyny. Jak wyliczono, od stycznia wojska ukraińskie zaatakowały 21 z 38 największych rosyjskich rafinerii, w których ropa naftowa jest przetwarzana na produkty takie jak benzyna.


Doprowadziło to ograniczenia dostaw i wzrostu cen benzyny o 40 proc. od początku 2025 roku. Jak poinformowano, władze wprowadziły reglamentację benzyny na okupowanym przez nie ukraińskim Krymie, a małe stacje benzynowe na Syberii zostały zamknięte.




Stagnacja rosyjskiej gospodarki


Do ukraińskich ataków dochodzi w czasie stagnacji rosyjskiej gospodarki. Jak podano, w 2024 roku realny PKB Rosji wzrósł o 4,3 proc. W tym roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc.


Według analiz przeprowadzonych przez Craiga Kennedy'ego, historyka z Uniwersytetu Harvarda, około 23 proc. kredytów udzielonych przez rosyjskie banki zostało przeznaczonych dla firm zbrojeniowych i do tej pory nie zostały one spłacone. Analityk szacuje ich wartość na nie mniej niż 190 mld dolarów. „Stanowi to około 37 proc. rocznego budżetu państwa” – zauważył „Telegraph".


„Trump dokręcił śrubę”


Rosja odnotowuje także gwałtowny wzrost deficytu budżetowego. „Od początku roku rosyjskie ministerstwo finansów podniosło swój cel deficytu na 2025 rok do 2,6 proc. PKB, czyli ponad pięciokrotnie więcej niż 0,5 proc., oczekiwane na początku roku - i jest to zdecydowanie największy deficyt roczny od czasu pandemii. W ujęciu gotówkowym oznaczałoby to deficyt w wysokości 5,7 bln rubli, czyli 50 mld funtów” – wyliczył dziennik, dodając, że rzeczywisty deficyt prawdopodobnie będzie jeszcze większy.


„Telegraph" zauważył, że jednocześnie prezydent USA „Donald Trump dokręcił śrubę", ogłaszając w środę nowe sankcje wobec dwóch największych rosyjskich firm naftowych.


– Po raz pierwszy od trzech i pół roku Rosja naprawdę odczuwa skutki kryzysu – ocenił w rozmowie z dziennikiem brytyjski historyk Timothy Ash. – Myślę, że panuje na Kremlu pewna panika – dodał.

Kategorie: Telewizja

Putin obawia się zamachu stanu. To nie jest jedyny problem prezydenta Rosji

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 14:36
Z informacji przekazanych przez dziennik "Telegraph" Władimir Putin ma sporo zmartwień na głowie. Prezydent Rosji obawia się zamachu stanu, ale to nie wszystko. Według Brytyjczyków sen z powiek dyktatora z Kremla spędzają też gwałtowny wzrost deficytu budżetowego i stóp procentowych oraz cen benzyny. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Donald Trump znalazł już „nowego Muska”. „To mój przyjaciel”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 14:30

Larry Ellison ma już 81 lat, ale ani myśli o emeryturze. Chce podbić nowy rynek i zostać najpotężniejszym magnatem medialnym w Stanach Zjednoczonych. Oprócz miliardowego majątku będzie mu do tego potrzebne poparcie prezydenta Donalda Trumpa.


Szołbiznes nie jest dla Ellisona obcym terytorium, bo od lat w tej branży prężnie działa jego syn – David. Obaj mają w planach stworzenie giganta medialnego, który wkrótce może objąć CNN, CBS, HBO, studia Hollywood i część TikToka.


Ellisonowie łączą stare i nowe media


W lipcu rodzina przejmie legendarne studio filmowe Paramount (właściciela m.in. stacji CBS). Zamierza też nabyć Warner Bros. Discovery (właściciel m.in. CNN i HBO). Dzięki przychylności administracji Trumpa Larry Ellison może zostać większościowym właścicielem chińskiego giganta mediów społecznościowych – czyli TikToka – w Stanach Zjednoczonych.


Zobacz także: Paraliż budżetu w USA. Trump nakazuje wypłatę żołdu


Celem Ellisonów jest połączenie 'starych mediów', znanych z wartościowych treści, z prawdopodobnie najbardziej uzależniającym kanałem dystrybucji 'nowych mediów' na świecie w niespotykany dotąd sposób” – pisze fiński portal yle.fi.


Wierni fani Donalda Trumpa


Larry Ellison jest wielkim zwolennikiem Republikanów i Donalda Trumpa. Jego syn popierał wcześniej Joe Bidena, ale obecny przywódca USA jest pewny, że ma już po swej stronie obu przedstawicieli rodzinnego biznesu. 12 października Trump oświadczył, że nowi właściciele CBS mają „potencjał”.


Larry Ellison jest świetny, jego syn David też. To moi przyjaciele. To moi wierni fani. Postępują słusznie – przekonywał.


Kiedy firma Skydance Ellisonów chciała kupić Paramount, potrzebowała zgody Federalnej Komisji Łączności. Szef komisji Brendan Carr jest wielkim zwolennikiem Trumpa, więc decyzje były łatwe do przewidzenia.


Zobacz także: Polityka układów. Na Ukrainie i Rosji Trump nie poprzestanie


Gdyby do Paramount Ellisonowie dołożyli jeszcze Warner Bros. Discovery, nie mieliby równych sobie na amerykańskim rynku medialnym. Dotychczas złożyli trzy oferty kupna, ale wszystkie zostały odrzucone.


TikTok w służbie Republikanów


Zaufani ludzie prezydenta USA są już na stanowiskach szefów wielu kluczowych agencji. Zwykle nie wahają się wykorzystywać swoich możliwości, gdy mają do czynienia z przeciwnikami Trumpa.


Republikanie chcą zmiany w treściach rozrywkowych w Hollywood, gdyż uważają, że faworyzują one liberałów, dlatego Ellison z pewnością może tu liczyć na przychylność.


Poza tym urzędnicy nie będą robić problemów z przejęciem przez biznesmena większościowego pakietu amerykańskiej części TikToka. W 2024 roku Kongres uchwalił ustawę nakazującą Chińczykom sprzedaż przynajmniej części tego projektu. W przeciwnym razie aplikacja zostałaby zakazana w USA. TikTok twierdzi, że ma 170 milionów amerykańskich użytkowników, a w Stanach od dawna rosną obawy dotyczące możliwości manipulowania opiniami (dzięki odpowiednim algorytmom), zwłaszcza młodych Amerykanów, poprzez to medium.


Republikanie z Trumpem na czele mocno liczą na Ellisona, dlatego ma on wielkie szanse na to, że w najbliższym czasie jego majątek, szacowany obecnie na 300 miliardów dolarów, znacznie się powiększy.


Zobacz także: Trump nakłada cła na cały świat. „Totalne brednie i ekonomiczne barbarzyństwo”

Kategorie: Telewizja

ZUS wyśle listy do emerytów i rencistów. Zmianę w portfelu odczują wszyscy

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 14:27
1 marca 2026 r. ZUS podniesie emerytury i renty. Kwoty podwyżek będą jednak różne. Najniższe świadczenia mogą wzrosnąć o nawet 150 zł, a wyższe procentowo. Spowoduje to, że każdy senior odczuje zmianę w portfelu już przy pierwszej wypłacie.
Kategorie: Portale

Wypłacą 312,71 zł miesięcznie na prąd. Dochód nie ma znaczenia

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 14:19
KRUS i ZUS wypłacają co miesiąc ryczałt energetyczny w wysokości 312,71 zł. Pomoc przysługuje emerytom i rencistom posiadającym określony status, a także ich rodzinom. Komu należy się dofinansowanie i jak złożyć wniosek?
Kategorie: Portale

Wypłacą 312,71 zł miesięczni na prąd. Dochód nie ma znaczenia

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 14:19
KRUS i ZUS wypłacają co miesiąc ryczałt energetyczny w wysokości 312,71 zł. Pomoc przysługuje emerytom i rencistom posiadającym określony status, a także ich rodzinom. Komu należy się dofinansowanie i jak złożyć wniosek?
Kategorie: Portale

Przybędzie nowe uzdrowisko na mapie Polski. Władze są gotowe wydać grube miliony

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 14:15
W województwie małopolskim rozpoczęła się inwestycja, która może odmienić charakter całego regionu. Czarny Dunajec planuje zostać uzdrowiskiem, a pierwszym krokiem na tej drodze jest budowa Parku Zdrojowego za ponad 12 mln zł. To dopiero początek ambitnych planów - władze myślą już o szpitalu uzdrowiskowym wartym 60 mln zł.
Kategorie: Portale

Kambodża i Tajlandia zawarły kolejny rozejm. Trump dumny z siebie

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 14:15
Podczas szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Kuala Lumpur Tajlandia i Kambodża podpisały „porozumienie pokojowe” w obecności Donalda Trumpa. Prezydent USA uważa się za „ojca chrzestnego” tej umowy. Konflikt graniczny między obu krajami trwa od ponad wieku.
Kategorie: Telewizja

Służby zajmą się powiązaniami AfD z Rosją. "To niemiecka partia Putina"

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 14:01
Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec zdobywa za naszą zachodnią granica coraz większe poparcie wśród społeczeństwa. Szef MSW Niemiec Alexander Dobrindt ocenił w niedzielę w wywiadzie dla dziennika "Handelsblatt", że AfD zachowuje się jak "niemiecka partia Putina". Dodał, że organy śledcze muszą wyjaśnić możliwe powiązania polityków i pracowników tej partii z Rosją. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość