Aktualności

Balony z Białorusi sparaliżowały lotnisko. „Nie będziemy tego tolerować”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 10:24

Zawieszenie pracy lotniska w Wilnie na sześć godzin (port otwarto o godz. 3.30) dotknęło około 3,5 tys. pasażerów i 25 lotów. W niedzielę możliwe są opóźnienia lub zmiany rozkładu poszczególnych rejsów, spowodowane zakłóceniami w rotacji załóg i samolotów – powiadomiły w komunikacie Litewskie Porty Lotnicze.


O godz. 2:00 w nocy otwarto też zamknięte w sobotę o godz. 22.45 drogowe przejścia graniczne z Białorusią w Miednikach i Solecznikach – poinformowała Państwowa Służba Ochrony Granicy (VSAT).


Był to już trzeci w ciągu ostatniego tygodnia incydent z balonami nadlatującymi z Białorusi i zakłócającymi funkcjonowanie litewskich portów lotniczych oraz przejść granicznych. Dwa poprzednie takie przypadki odnotowano w nocy z wtorku na środę (21 na 22 października) oraz w nocy z piątku na sobotę.


Balony z Białorusi nad litewskim lotniskiem. „Nie będziemy tego tolerować”


Premierka Inga Ruginiene zapowiedziała na poniedziałek posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa Narodowego w celu omówienia planu działań w związku z powtarzającymi się incydentami z balonami przemycającymi papierosy.


Nie będziemy tolerować żadnych naruszeń granic” – zapewniła szefowa rządu w komunikacie na Facebooku. Wcześniej zapowiadała, że w przypadku powtórzenia się incydentu z balonami rząd zamknie granicę z Białorusią.


Według litewskiej straży granicznej w tym roku, w okresie do 7 października, przejęto 507 balonów z papierosami, które przyleciały z Białorusi. Ponad 45 proc. przechwyconych w tym roku wyrobów tytoniowych pochodzących z przemytu dotarło do Litwy z Białorusi, a nieco ponad 54 proc. – z Łotwy.


Czytaj też: Litwa zamknęła lotniska. Niebezpieczne obiekty w przestrzeni powietrznej

Kategorie: Telewizja

Miażdżący sondaż dla Andrzeja Dudy. Polacy chcą, by zniknął z polityki

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 10:22
To dla Andrzeja Dudy nie jest powód do dumy. Ponad połowa Polaków chce, by były prezydent RP zniknął z życia politycznego naszego kraju - wynika z opublikowanego sondażu SW Research przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej". Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Unijne pieniądze pomagają finansować wojnę Putina. „Krwawy paradoks”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 10:20

Unijny plan zakłada zakończenie importu rosyjskiego gazu skroplonego 1 stycznia 2027 r. „To dobra i zła wiadomość. Dobrze, że finansowanie rosyjskiego imperializmu zostanie mocno zredukowane. Źle, że Władimir Putin będzie mógł przez jeszcze 14 miesięcy finansować swoje ludobójstwo w Ukrainie” – pisze w gazecie Konrad Schuller.


Od 2022 roku import gazu z Rosji spadł co prawda o 89 proc., jednak opłaty za pozostałe dostawy, przede wszystkim za gaz skroplony, nadal płyną do rosyjskiego budżetu. UE pozostaje do dziś największym odbiorcą skroplonego gazu z Rosji, wyprzedzając Chiny i Japonię. To nie wszystko, bo w pierwszej połowie 2025 r. europejscy klienci kupili znacznie więcej surowca niż przed rokiem.


„FAS”, powołując się na Greenpeace, podał, że rosyjski eksporter Jamal LNG sprzedał w pierwszych trzech latach wojny z Ukrainą gaz skroplony za 34 mld euro, odprowadzając do kasy państwa w formie podatków 8,15 mld euro. Można za to kupić 271 tys. dronów dalekiego zasięgu, prawie 2,7 tys. czołgów T-90M lub 9,5 mln pocisków artyleryjskich kalibru 152 milimetry.


Kraje UE wydają miliardy na pomoc Ukrainie. Równocześnie pośrednio pomagają finansować konflikt


Jak zaznacza autor artykułu, liczby te dotyczą łącznych wpływów Rosji z importu gazu. Jednak za co najmniej dwie trzecie tej sumy odpowiada Europa.


„Przede wszystkim Francja, Hiszpania, Belgia i Holandia sprawiają wrażenie uzależnionych od rosyjskiego gazu. Z danych podanych przez Greenpeace wynika, że te kraje od 2022 r. przekazały więcej pieniędzy Rosji, niż wydały na bilateralną pomoc dla Ukrainy” – pisze „FAS”. Dziennik zauważa też, że niemieckie przedsiębiorstwo państwowe SEFE tylko w tym roku zorganizowało 50 dostaw rosyjskiego gazu skroplonego z Arktyki, o szacowanej wartości 2 miliardów euro.


Rządy unijnych krajów, w obawie przed wzrostem cen energii, inflacją i ewentualnymi karami za zerwanie umów, nie chcą nagle przerwać dostaw. W tym samym czasie państwa UE przeznaczają miliardy euro na pomoc dla Ukrainy. Gazeta nazywa to „krwawym paradoksem”.


CZYTAJ TAKŻE: „Nie” dla gazu z Rosji. UE ma dość wspierania gospodarki Kremla

Kategorie: Telewizja

Poszukiwany listem gończym ukrył się przed policją pod kołdrą

wCzestochowie.pl - nie., 26/10/2025 - 10:17

Policjanci tropią osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości do skutku, by poniosły konsekwencje swoich czynów. Poszukiwani, aby uniknąć spotkania ze stróżami prawa, wybierają różne miejsca na swoje kryjówki, licząc na odrobinę szczęścia.

Tak było w piątek, 24 października rano. Dzielnicowi z Kłomnic otrzymali informację od policjantów z Bydgoszczy, że w jednym z mieszkań w miejscowości Mykanów może przebywać mężczyzna, którego Sąd Rejonowy w Bydgoszczy poszukuje na podstawie listu gończego. Od razu ruszyli pod ten adres, żeby sprawić tę informację. Na początku właścicielka mieszkania próbowała przekonać dzielnicowych, że mężczyzny nie ma w dom, bo wyjechał do dentysty. Mundurowi nie dali wiary kobiecie i postanowili dokładnie to sprawdzić.

– Okazało się, że w jednym z pomieszczeń uwagę policjantów przykuło łóżko i zarysowana na nim postać. Jak się okazało, pod kołdrą ukrywał się poszukiwany 50-latek. Mężczyzna został zatrzymany. Trafił już do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe miesiące – informuje podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Źródło: KMP Częstochowa

Kategorie: Lokalne

Miejski Szpital Zespolony z nowymi oddziałami klinicznymi

wCzestochowie.pl - nie., 26/10/2025 - 10:06

Pierwsza umowa Miejskiego Szpitala Zespolonego z Uniwersytetem Jana Długosza podpisana została w 2023 r. i dotyczyła współpracy z Uczelnią w zakresie kształcenia studentów wydziału lekarskiego Uniwersytetu Jana Długosza. W ówczesnej umowie 3 oddziały stały się oddziałami klinicznymi: Oddział Chorób Wewnętrznych z Pododdziałem Chorób Wewnętrznych, Oddział Pediatryczny, Oddział Chirurgiczny Ogólny.

24 października br. rozszerzono współpracę szpitala z uczelnią. Kolejnymi oddziałami klinicznymi stają się: Oddział Dermatologiczny, Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Oddział Urologiczny.

Aneks do umowy podpisali w piątek p.o. rektora UJD prof. Bogusław Przywora oraz dyrektorka Miejskiego Szpitala Zespolonego Beata Szafraniec w obecności zastępcy prezydenta Częstochowy Ryszarda Stefaniaka, prorektor UJD ds. Collegium Medicum dr hab. Joanny Sochy, naczelniczki Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta Grażyny Stramskiej-Świerczyńskiej oraz zastępczyni dyrektora MSZ Małgorzaty Guzik.

Podpisanie aneksu to istotny krok w rozwoju współpracy pomiędzy Miejskim Szpitalem Zespolonym, a Uniwersytetem Jana Długosza. Dzięki temu studenci będą mieli możliwość zdobywania wiedzy teoretycznej i praktycznej w warunkach klinicznych, a w przyszłości będą mogli zasilić szeregi kadry medycznej w naszym mieście.

Źródło: UM Częstochowy, fot. Łukasz Kolewiński/UM

Kategorie: Lokalne

Kurdyjscy bojownicy wycofali się z Turcji. „Impuls dla pokoju”

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 10:06

Stanowisko organizacji, uznających przywództwo więzionego współzałożyciela PKK Abdullaha Ocalana i podążających za jego koncepcją demokratycznego konfederalizmu, odczytano na północy Iraku w językach tureckim i kurdyjskim. W ceremonii udział wzięło 25 bojowników, będących częścią oddziałów, które wyjechały z Turcji do autonomicznego regionu Iraku – Kurdystanu.


W oświadczeniu zaznaczono, że kroki podjęte w ostatnich miesiącach przez stronę kurdyjską „głęboko wpłynęły na kontekst społeczny i polityczny w Turcji, dając impuls demokratyzacji i pokojowi”.


Apel do władz Turcji


„Uzgodnienia XII Kongresu PKK (na którym podjęto decyzję o samorozwiązaniu PKK - przyp. red.) przewidywały wycofanie do Stref Obronnych Medyi (baz kurdyjskich na północy Iraku - przyp. red.) oddziałów partyzanckich, których obecność w granicach Turcji mogłaby zwiększyć ryzyko starć i ewentualnych prowokacji” – ogłoszono. Kurdyjscy liderzy dodali, że krok ten został zatwierdzony przez Ocalana. W oświadczeniu wezwano też władze w Ankarze do jak najszybszego przyjęcia „zmian prawnych, umożliwiających demokratyczną integrację” Kurdów.


Proces pokojowy zapoczątkował w październiku 2024 roku lider nacjonalistycznej Partii Narodowego Działania (MHP) Devlet Bahceli, wzywając kierownictwo PKK – organizacji uznawanej za terrorystyczną między innymi przez Turcję, Stany Zjednoczone i Unię Europejską – do złożenia broni. W odpowiedzi więziony od 1999 roku lider PKK Abdullah Ocalan zwrócił się w lutym do bojowników o zakończenie walk.


Czytaj także: Rebelia trwała 40 lat. Kurdyjscy separatyści złożyli broń


PKK ogłosiła następnie 12 maja zakończenie powstania zbrojnego, w wyniku którego w ciągu 40-letniej wojny zginęło ponad 40 tys. osób. Na początku lipca bojownicy rozpoczęli proces składania broni, niszcząc symboliczne w górach północnego Iraku kilkadziesiąt sztuk broni.


W ostatnich latach walki tureckiej armii z kurdyjskimi partyzantami toczyły się przede wszystkim w autonomicznym regionie Kurdystanu na północy Iraku, gdzie zarówno kurdyjscy bojownicy, jak i Turcja utrzymują bazy wojskowe. Turcja podjęła też wiele ofensyw przeciwko Kurdom syryjskim, których uważa za filię PKK.

Kategorie: Telewizja

Autor kultowego "Króla" napisał nową powieść. Zapowiada się sensacyjny bestseller

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 10:05
Dla miłośników prozy Szczepana Twardocha to niezwykle ważna informacja. Autor kultowego, sfilmowanego "Króla" powraca z nową powieścią. To sensacyjna fabuła, a akcja jest osadzona w mroźnych pejzażach Spitsbergenu w roku 1957. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Putin straszy nową bronią. Rosja przeprowadziła test pocisku "Burewiestnik"

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 10:04
"Burewiestnik" tak nazywa się nowy pocisk manewrujący zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych w arsenale armii Władimira Putina. 21 października Rosja przeprowadziła jego test, o czym dyktatora z Kremla poinformował szef sztabu generalnego sił zbrojnych, gen. Walerij Gierasimow. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Ulubiony serial komediowy Polaków powraca. "Zrobiliśmy najlepszy sezon"

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 10:00
CANAL+ opublikował zwiastun piątego sezonu uwielbianego przez widzów serialu "The Office PL". Produkcję tradycyjnie będzie można śledzić na platformie streamingowej CANAL+ online oraz na CANAL+ Premium. Kiedy doczekamy się nowych perypetii prezesa Michała Holca i zespołu "jedynej słusznej marki wody mineralnej w Polsce", Kropliczanki? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Dodatkowy dzień wolny. Czy należy się za pracę w sobotę we Wszystkich Świętych?

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 09:44
1 listopada, dzień Wszystkich Świętych, przypada w tym roku w sobotę. Pracownicy, dla których sobota jest dniem wolnym od pracy muszą dostać dodatkowy dzień wolny. Jego termin ustali pracodawca – przypomniał Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Liczą na nasze roztargnienie. Oszuści i złodzieje grasują na cmentarzach

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:35

Idąc na cmentarze – nie tylko samego 1 listopada – warto przede wszystkim zapoznać się ze średnimi cenami zniczy oraz kwiatów, bo, jak przyznają mundurowi, wśród sprzedawców nie brakuje naciągaczy. Nieświadomi klienci mogą zapłacić znacznie więcej, niż w innych miejscach.


Najpoważniejszym zagrożeniem na cmentarzach są jednak w okolicach Wszystkich Świętych złodzieje. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji apeluje o ostrożność i o to, aby nie odkładać torebek czy portfeli na bok, nie zostawiać żadnych cennych rzeczy poza zasięgiem wzroku. Wystarczy chwila, żeby naszą własnością zainteresowali się złodzieje.


Policja ostrzega


Należy pamiętać również o tym, aby nie zabierać ze sobą większej ilości gotówki, niż potrzebujemy na zakup zniczy i kwiatów.



Mundurowi radzą, aby szczególną ostrożność zachować poruszając się w tłumie, gdyż właśnie takie warunki są najlepsze dla złodziei, zwłaszcza kieszonkowców.


Ofiarami kradzieży najczęściej padają dzieci i osoby starsze.


CZYTAJ TAKŻE: Wbrew władzom. Polacy na Białorusi dbają o groby ofiar sowieckiego reżimu

Kategorie: Telewizja

Czerwone pojemniki na cmentarzach. Specjalny kolor i przeznaczenie

Portal samorządowy - nie., 26/10/2025 - 09:33
Na polskich ulicach, przy sklepach oraz na cmentarzach ustawiane są czerwone pojemniki na odpady. Ich liczba będzie systematycznie rosnąć. Czerwone kontenery mają szczególne i ważne przeznaczenie. Trzeba bardzo uważać przy wrzucaniu odpadów.
Kategorie: Portale

„Ten kierowca fajny chłop, co popiera autostop”. Kultowe zjawisko PRL

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:30

Był rok 1957. Władysław Gomułka był I sekretarzem KC PZPR, odbyło się pierwsze losowanie Toto-Lotka, odbyła się premiera filmu „Kanał” Andrzeja Wajdy i ukazały się pierwsze numery takich czasopism jak „Miś”, „Filipinka” oraz „Polityka”.


Tymczasem w Krakowie dwóch studentów AGH Bogusław Laitl i Tadeusz Sowa wpadło na pomysł, by wyruszyć w autostopową podróż po Polsce. Przez 25 dni przejechali 2500 kilometrów z 39 kierowcami. Swoją podróż bardzo dokładnie udokumentowali. Pisała o nich lokalna prasa, a także „Przekrój”.


„Z tą też myślą dzieło to rozpoczynamy”. Pierwsza podróż pionierów autostopu w PRL


„Dzieje włóczykijów (10.09.1957…) na bezdrzewnym papierze (made in Poland) spisane. Pobudką naszego dzieła nie jest ślepa żądza sławy, a jeno to, iż by od mroków zapomnienia uratować dzieło pamiętne i ważne i powszechnej wiadomości godne. Z tą też myślą dzieło to rozpoczynamy” – tymi słowami zaczyna się pamiętnik z podróży Laitla i Sowy.


Po latach ten pierwszy w antologii „Autostop polski. PRL i współczesność” (2005) opracowanej przez Jakuba Czubryńskiego żartował, że byli jednymi z pionierów „podróży za jeden uśmiech”.


– Tadeusz usłyszał, że w Ameryce młodzi ludzie podróżują, zatrzymując samochody. Niezbyt wiedzieliśmy, jak je zatrzymywać, więc padł pomysł, żeby specjalnie przebierać się na tę okazję, tak by zwracać uwagę kierowców. Jeansy mieli tylko ci, którzy mieli ciocię w Stanach. Żaden krawiec nie chciał nam ich uszyć. Więc zrobiliśmy je sami, z drelichu – spodnie „autostopki”. Bluzy uszyliśmy z zielonej satyny. [...] Na bluzy poprzyklejaliśmy sobie herby polskich miast. Uszyliśmy specjalny proporczyk, którym zatrzymywaliśmy samochody. Widniał na nim napis: "Ten kierowca fajny chłop – co popiera auto-stop". O tym, że powinno się machać ręką, dowiedzieliśmy się dopiero rok później – wspominał Laitl.


Jazda na „łebka” była zakazana. Jak pierwszą podróż autostopem załatwili sobie Laitl i Sowa?


W plecakach pionierzy autostopu czasów PRL mieli, jak można dowiedzieć się z książki Wojciecha Przylipiaka „Czas wolny w PRL”, 1 kocher, 2 menażki, 14 śledzi do namiotów. Wszystko zdobyli w wypożyczalni PTTK w Krakowie, a po zakończonej podróży grzecznie zwrócili. Pieniądze na wyprawę zdobyli pracując przy montażu ołtarza Wita Stwosza w kościele Mariackim w Krakowie.

Czytaj też: „Komuno wróć”. Polacy tęsknią za PRL? To manipulacja

– Mieli różne wakacyjne plany. Ale kiedy pewnego dnia kolega Tadeusza wspomniał mu o popularnym W Stanach Zjednoczonych autostopie, postanowili spróbować tego w polskich warunkach – wyjaśnia Przylipiak.


Prekursorzy tego sposobu podróżowania w czasach PRL nie za bardzo wiedzieli, jak się do tego zabrać. Wówczas w Polsce jeździło się na „łebka”. Kierowcy płaciło się za osobę połowę ceny biletu PKS na trasie, którą się z nim pokonywało. – Bogusław i Tadeusz nie chcieli tak podróżować, bo wiedzieli, że pierwszy napotkany patrol milicji każe im wyjść z auta, które ich zabrało, na środku drogi – tłumaczy Przylipiak. Powód? W tamtych czasach jazda samochodami zakładowymi była zakazana, a kierowcy, który brał pasażerów, groził mandat oraz spore kłopoty.


Aby uniknąć problemów prekursorzy autostopu czasów PRL i załatwili sobie dokument, dzięki któremu mogli jeździć po całej Polsce. Jako argument podali chęć przejechania w ten sposób po miejscowościach, w których znajdują się zakłady pracy związane z ich studiami. Na próbę pojechali do Zakopanego. a potem ruszyli na właściwą wyprawę. Pierwszym miastem, do jakiego dojechali był Bytom, a samochodem, którym rozpoczęli podróż star 20, którym kierował Jerzy Skotnicki. W rozmowie z „Przekrojem” po zakończonej eskapadzie Laitl wyznał, że na 39 kierowców, z którymi przejechali 2500 kilometrów, tylko dwóch odmówiło im zabrania w dalszą „rajzę”. – Zresztą przygotowani byliśmy na gorsze i znacznie większe trudności – mówił.


Grand Hotel, izba wytrzeźwień, plebania. Gdzie nocowali pionierzy autostopu czasów PRL?


Kolejne miasta, jakie odwiedzili pierwsi polscy autostopowicze, to Warszawa, Gdańsk, Szczecin, Poznań, Wrocław i tak wrócili do Krakowa. Rok później wyruszyli w kolejną podróż autostopem tym razem na Mazury. Najczęściej podróżowali ciężarówkami lub warszawą, ale zdarzało się, że złapali mercedesa albo wartburga. - Nocowali m.in. na plebanii, w komendzie MO, a nawet Izbie Wytrzeźwień w Poznaniu. Kierownik dziękował im nawet za wizytę i zapewnił, że nie byli tam gośćmi w charakterze pacjentów. Nocowanie w takich miejscach wynikało po prostu z bardzo ubogiej bazy noclegowej w tamtych czasach – mówi Przylipiak. Zdarzały im się również noclegi bardziej luksusowe, jak chociażby ten w apartamencie w sopockim Grand Hotelu z widokiem na molo. Zgodnie z tym co obiecali na komendzie milicji, na której uzyskali dokumenty do podróżowania, odwiedzali także zakłady pracy.


W ich pamiętniku z podroży nie brakowało tekstów piosenek oraz wpisów napotkanych obywateli. Tadeusz i Bogusław bywali w redakcjach gazet, które chętnie opisywały ich autostopową podróż. Jedną z redakcji, które odwiedzili był magazyn „Dookoła Świata”. Być może to właśnie prekursorzy autostopu stali się inspiracją do akcji, którą czasopismo to zorganizowało i ogłosiło na swoich łamach rok później a dokładnie 20 maja 1958 roku. Na ostatniej stronie nr 225 „Dookoła Świata” ukazało się ogłoszenie, w którym redakcja zachęcała do wzięcia udziału w autostopowej przygodzie.


Od przygody do zorganizowanej akcji. Do czego służyła „książeczka autostopowicza”?


W ogłoszeniu tym można było przeczytać, że redakcja starała się o organizację tego przedsięwzięcia w odpowiednich resortach. W 1958 roku powstał Społeczny Komitet Autostopu, do którego oddelegowano przedstawicieli organizacji młodzieżowych (m.in. Związku Młodzieży Socjalistycznej i Związku Młodzieży Wiejskiej), PTTK i ZHP. Z tej formy podróżowania mógł skorzystać każdy, kto w kiosku „Ruchu” lub placówce PTTK nabył „książeczkę autostopowicza”. Pierwsza miała na okładce milicyjny lizak, kolejne grafiki aut, postaci czy krajobrazów. Książeczki były imienne i podobnie jak dowodem posługiwać się nimi mogli tylko ci, na których nazwiska były wystawione. Książeczka ta była nie tylko dokumentem uprawniającym do poruszania się autostopem, ale też ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Można w niej było znaleźć porady dla autostopowiczów, kupony dla kierowców oraz trzy „nieobowiązkowe zadania dla turystów”, w ramach których mieli wykonać zdjęcia turystyczne, opisywać obrzędy oraz legendy ludowe.

Czytaj też: Piosenka dla pani, goździki i apele. Tak obchodzono Dzień Nauczyciela

– Wydrukowano też zadania lotne Głównego Społecznego Komitetu Przeciwalkoholowego. Wśród nich były m.in. te polegające na wytypowaniu kierowcy, który przewożąc autostopowiczów „miał najbardziej estetycznie utrzymany samochód” czy „odnosił się najżyczliwiej do swoich przygodnych pasażerów, służąc im radą i pomocą”. Były też konkursy na „Autostopowicza-reportera” lub „Autostopowicza-dzieciom” – wspomina Wojciech Przylipiak.


Autostopowicze czasów PRL. Co mogli wygrać kierowcy a co podróżnicy?


Akcja rozpoczęła się 29 czerwca 1958 roku wraz ze wschodem słońca, a zakończyła 30 września. Udział w niej mogli brać autostopowicze, którzy ukończyli 16. rok życia. W pierwszym roku udział w akcji wzięło 30 tysięcy chętnych, a rok później było ich już 67 tysięcy. Kierowcy w pierwszej edycji mogli rywalizować między sobą o samochód osobowy marki Warszawa, motocykle, skutery, telewizory. Z kolei autostopowicze mogli zdobyć motocykle, sprzęt turystyczny, a także radio „Szarotka” czy zegarek „Pobieda” za jak największą liczbę przejechanych kilometrów.


Do udziału w akcji zachęcały hasła takie jak „Oszczędzaj stopy przez autostopy”, „Słoń zmykając przed potopem, ratował się autostopem” czy „Jazda na stopniach tramwaju jest surowo wzbroniona, korzystaj z autostopu”.


Akcja rozpoczęła się o świcie 29 czerwca i miała potrwać do 30 września. W pierwszym roku legalnego autostopu książeczki wykupiło 30 tysięcy osób, rok później już 67 tysięcy. W swych początkach autostop był dość mocno zmaskulinizowany – na autostopowiczki przypadało tylko dziesięć procent wykupionych książeczek.


W prasie szybko zaczęły pojawiać się relacje z wypraw. Pojawiały się one m.in. na łamach „Motoru”, „Sztandaru Młodych” oraz wspomnianego już „Dookoła Świata”.


Z okazji zakończenia akcji w 1958 roku zorganizowano wielką imprezę. Odbyła się ona w Hali Ludowej we Wrocławiu. Bawiło się na niej 4 tysiące kierowców i 30 tysięcy autostopowiczów, którzy łącznie przejechali 28 milionów kilometrów.


Rekordowy, ale czarny dla polskiego autostopu. Co wydarzyło się w 1960 roku?


W 1960 roku padł rekord. Z autostopu korzystało aż 85 tysięcy uczestników. To był jednak rok, który zyskał miano „czarnego roku polskiego autostopu”. Pojawiły się pogłoski o kradzieżach, chuligaństwie, żebractwie oraz niszczeniu pojazdów. Aby temu zapobiec, wprowadzono ograniczenia – wiek podniesiono z 16 na 18 lat, uczestnicy musieli posiadać książeczkę oszczędnościową PKO z rezerwową kwotą nie 200 a 400 złotych.


Wprowadzone obostrzenia sprawiły, że liczba autostopowiczów spadała. W 1966 roku było ich 30 tysięcy. Malała także liczba kierowców. W 1960 roku było ich 5 tysięcy a rok później dwa razy mniej. W turystycznych folderach "Orbisu" z lat 60. reklamowano Polskę jako "kraj pustych szos".


„W inicjatywie objęcia autostopu państwową kuratelą skupiają się paradoksy peerelowskiego systemu: z jednej strony system był na tyle opresyjny, że chciał oddolny ruch ujarzmić, kontrolować i zbiurokratyzować; z drugiej na tyle rozluźnił się na fali październikowej odwilży, że mógł na tak swobodny przepływ rzesz młodych ludzi pozwolić – przypomnijmy, że w tym czasie większość obywateli ZSRR potrzebowała urzędowej pieczątki, żeby w ogóle móc wyjechać poza swój rejon zamieszkania” – pisze Patryk Zakrzewski w tekście "Gdzie szosy biała nić…". Autostop w PRL zamieszczonym w Culture.pl.

Czytaj też: Wróg komunizmu nielubiany przez prawicę. „To lekcja, by się nie poddawać”


Taki był koniec autostopu w czasach PRL. Co go pokonało w epoce Gierka?


Sytuacja zmieniła się, gdy I sekretarzem został Edward Gierek. W latach 70. „pokonały go” wyjazdy za granicę a Polacy coraz częściej stawali się posiadaczami własnego auta – fiata, poloneza czy samochodów sprowadzanych zza granicy. Rozwinął się także transport publiczny. Do 1988 roku z autostopu skorzystało 900 tys. osób. Wśród nich było 12 tys. cudzoziemców z 31 krajów. Szczególnie upodobali go sobie turyści z Węgier, Czechosłowacji i innych krajów bloku wschodniego. Społeczny Komitet Autostopu rozwiązano w 1992 roku, a ostatnią książeczkę sprzedano w 1994 roku.


Autostop stał się nie tylko kultowym, ale też kulturowym elementem czasów PRL. W filmie „Nóż w wodzie” Leon Niemczyk w roli Andrzeja zabiera autostopowicza, którym jest Zygmunt Malanowicz i od tego zaczyna się cała historia. Autostopem podróżuje Duduś i Poldek w filmie i serialu „Podróż za jeden uśmiech.


Adam Bahdaj tak pisał o losie autostopowicza w książce, która była pierwowzorem tej produkcji: „Tymczasem na autostopowicza czeka siedem plag egipskich, zanim jedna rozdryndzona ciężarówka raczy zatrzymać się na szosie. Musisz mieć nerwy jak postronki, zdrowie jak kulturysta, wolę jak święty Franciszek z Asyżu, a przebiegłość dziesięciu przekupek, żebyś ujechał przynajmniej dziesięć kilometrów. Ludzie za kierownicą mają rogi i ogony z chwostem, a przy tym tak niewyparzone pyski i tak plugawą mowę, że aż uszy więdną [...]”.


Autostop pojawiał się także w książkach Zbigniewa Nienackiego oraz komiksach Tytusie, Romku i A’tomku. Karin Stanek nie tylko o nim śpiewała, ale też sama z niego korzystała. W ten sposób w młodości mogła dojechać na ukochane przez nią mecze piłki nożnej.

Kategorie: Telewizja

Huragan Melissa zagraża Jamajce

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:29
To może być najpotężniejszy huragan w historii Jamajki. Amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC) ostrzega przed tropikalną burzą Melissa. Żywioł zyskuje na sile. Na Karaibach spowodował już śmierć kilku osób i zmusił tysiące ludzi do ewakuacji. Meteorolodzy przyznają jednak, że najgorsze dopiero nadchodzi.
Kategorie: Telewizja

Kazik Staszewski, O.S.T.R. i L.U.C. na jednej scenie. Kiedy koncert pamięci Joki?

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 09:25
To będzie wyjątkowy koncert. Artyści tacy jak Kazik Staszewski, O.S.T.R. i L.U.C. spotkają się na jednej scenie i oddadzą hołd współtwórcy składu Kaliber 44, czyli Joce. Kiedy i gdzie odbędzie się ten koncert? Kto jeszcze wystąpi podczas koncertu pamięci Joki? Gdzie kupić bilety? Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Złodzieje i oszuści na cmentarzach. Bezpieczeństwo w uroczystość Wszystkich Świętych

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:19
Zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych. Na cmentarzach widać coraz większy ruch, wiele osób porządkuje groby bliskich. Niestety przy okazji 1 listopada w pobliżu nekropolii przybywa też złodziei. Policja radzi, aby dobrze pilnować swoich rzeczy, bo wizyta na cmentarzu z okazji Wszystkich Świętych może się skończyć dużymi problemami. Okazji do łatwego zarobku szukają też oszuści.
Kategorie: Telewizja

Nalot rosyjskich dronów na Kijów Ukraina. Są zabici i ranni

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 09:17
To była bardzo niespokojna noc dla mieszkańców Kijowa. W wyniku nalotu rosyjskich dronów trzy osoby zginęły, a 29, w tym sześcioro dzieci, zostało rannych. "Najmłodsze ma cztery lata. W szpitalach przebywa siedem osób poszkodowanych, w tym dwoje dzieci. Pozostali są leczeni ambulatoryjnie" - przekazał mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Pijana urodziła córkę i zostawiła ją w szpitalu. Nadia szuka domu

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:12
Dziewczynka czeka na adopcję.
Kategorie: Telewizja

Kolejny rosyjski atak na Kijów

TVP.Info - nie., 26/10/2025 - 09:12
Kolejny krwawy atak na Ukrainę. Według najnowszych doniesień siedem osób zginęło, a 29, w tym sześcioro dzieci, zostało rannych w wyniku nocnego nalotu rosyjskich dronów uderzeniowych na Kijów.
Kategorie: Telewizja

10 pułapek ortograficznych. Komplet punktów to powód do chwały. Quiz

Dziennik - nie., 26/10/2025 - 09:09
Przetestuj swoją znajomość ortografii na bardzo wysokim poziomie. Odpowiedź na jedno z pytań jest aktualna tylko do 1 stycznia 2026 roku, ponieważ potem zmieniają się zasady. Zgadniesz, o który wyraz chodzi? Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość