Aktualności

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

TVN24 Biznes i Świat - śr., 13/08/2025 - 11:02
Przelewy bankowe zlecone w czwartek, 14 sierpnia, po godz. 16.00 trafią na konta odbiorców dopiero w poniedziałek - przekazała Krajowa Izba Rozliczeniowa, radząc, by terminowe płatności zlecić wcześniej lub skorzystać z systemu Express Elixir.
Kategorie: Telewizja

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

TVN24 Biznes i Świat - śr., 13/08/2025 - 10:58
1800 złotych miesięcznie ma wynosić dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Takie założenia przyjęto w projekcie nowelizacji przepisów. Mają pojawić się także nowe formy zwrotu funkcjonariuszom kosztów dojazdu.
Kategorie: Telewizja

Orlen zwiększył wydobycie gazu, a liczy jeszcze na dużo więcej. "Do tej pory były poza zasięgiem"

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - śr., 13/08/2025 - 10:55
Orlen wydobywa coraz więcej gazu w Polsce. Właśnie zwiększył o 700 mln m sześć. zasoby wydobywalne gazu ziemnego ze złoża Trzebusz, zlokalizowanego w gminie Trzebiatów, w województwie zachodniopomorskim. Dzięki temu łączne zasoby wydobywalne gazu ziemnego w tym rejonie wzrosły do 2,3 mld m sześć.
Kategorie: Portale

Sylwia Chutnik: Kultura zawsze przegra z ekonomią

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:52
Paula Szewczyk: Jak reaguje otoczenie, gdy mówisz, że jesteś pisarką?


Sylwia Chutnik: Z jednej strony, mam poczucie, że społecznie bycie pisarką oceniane jest całkiem wysoko. Świadczy o oczytaniu, znajomości literatury, zainteresowaniu kulturą. A jednocześnie bywa zupełnie niepoważane. My twórczynie i twórcy nie mieścimy w Excelu, kultura zawsze przegra z ekonomią.


Pamiętam konkurs Kultury Polskiej przeszło dekadę temu w Krakowie. Jeden z profesorów powiedział zgromadzonym tam wówczas, niektórym bardzo nobliwym twórcom i twórczyniom, jak Agnieszka Holland, Andrzej Wajda czy Krzysztof Zanussi, że jeśli chcemy zarabiać i żyć z kultury, musimy robić dobre kino czy pisać dobre książki. Złe rynek odrzuci i pieniędzy z nich nie będzie.


Bywa zupełnie odwrotnie.


Bo ta zasada kapitalizmu w kulturze w żadnym jej obszarze po prostu nie działa. Nie da się przyrównać pisarki do np. dobrego stolarza, który wykonując dobrą robotę, utrzyma się na rynku. A przecież jako pisarka mam swój numer PKD w rejestrze zawodów. To nie hobby, ani jakieś fiubzdziu, to mój zawód. Tylko by w Polsce utrzymać się z szeroko pojętego tworzenia, człowiek musi się mocno natrudzić. Jest w funkcji prekariackiej, co oznacza trzymanie się piętnastu projektów naraz. Tej pracy się nie kończy ani z niej nie wychodzi. Bo czy kiedy jestem w domu i „tylko” myślę nad kolejną książką, jestem jeszcze w pracy, czy już nie? A części otoczenia wydaje się, że nasze zawody nic są na tyle poważne, by nam za nie płacić. Zwłaszcza że coraz więcej elementów kultury i korzystania z niej jest bezpłatnych. Ale tu zdradzę pewien sekret. Artyści też muszą jeść czy płacić czynsz.


Prestiżem trudno wypełnić lodówkę.


Zwłaszcza, że pandemia i lockdowny pokazały, że bez kultury jest nam trudno. I nie tylko spędzić wolny czas, ale również poczuć emocje i wspólnotę. Zamknięcie wówczas teatrów czy kin, odwołanie festiwali i innych imprez kulturalnych, pokazało dobitnie, że np. kino to nie tylko obejrzenie filmu. To obejrzenie filmu w sali pełnej innych ludzi, wspólny śmiech, wspólny płacz, wspólne denerwowanie się, że ktoś chrupie popcornem. To elementy budujące nas jako społeczeństwo i taką funkcję między innymi spełnia kultura.


Widzę to jeżdżąc od kilku lat z festiwalem kiedyś „Miedzianka”, teraz „Po drodze”, gdy codziennie jesteśmy w innym miejscu, często są to małe miejscowości. Rozkładamy się niczym wędrowny cyrk, oferujemy improwizację, spotkania autorskie, czytanie poezji, warsztaty z poezji, księgarnie czy zajęcia dla dzieci. Widzę, jakie przychodzą do nas tłumy, jak bardzo mieszkańcy spragnieni są po prostu bycia razem, rozmowy. I w tym sensie, to, co robimy, jest nie do przecenienia. A wymaga i nakładów czasu, i emocji, bo na nich głównie pracujemy jako twórcy i twórczynie.


Pamiętam burzę, jaka przetoczyła się przez bańki kulturalne, gdy Szczepan Twardoch podpisał komercyjną umowę z pewną firmą samochodową. Nie spotkało się to bynajmniej z pozytywnym przyjęciem. Kiedy robi to każda inna gwiazda, np. sportu to w porządku, ale pisarz?! Nie powinien schodzić do tak niegodnego poziomu jako artysta.


No tak, bo my, osoby piszące powinnyśmy chodzić w wytartym swetrze. Pamiętam, jak Basia Klicka opowiadała mi, że kilka lat temu prowadząc zajęcia o poezji w jednym z liceów, zapytała dzieciaki, z kim im się kojarzy poeta. Padły skojarzenia niczym z XIX wieku z zatęchłego strychu w Paryżu: człowiek niedojadający, gruźlik, chodzący w berecie i po ulicach i zapisujący swoje złote strofy na kawiarnianych serwetkach. To obraz, który nie przystaje do rzeczywistości. Mówię o swetrach, chociaż sama lubię swetry, nie o to chodzi, a o to, jak my jesteśmy umieszczani w jakiejś innej kategorii od reszty społeczeństwa. Z jednej strony jako ci, którzy powinni umilać innym czas, z drugiej sami cierpieć i klepać biedę.


Zaangażowałam się w ostatnich tygodniach w kampanię Telewizji Polskiej dotyczącą wspólnego oglądania europejskich mistrzostw piłki nożnej kobiet ze świetnym według mnie hasłem „Wszystkie gramy do jednej bramki”. Kampania ta była mocno widoczna na zewnątrz, pojawiły się billboardy z nami, osobami, które były w tę kampanię zaangażowane w centrach miast. Byłam na nich podpisana jako „Sylwia Chutnik, pisarka”. I pojawiły się właśnie takie komentarze. Po pierwsze co w ogóle pisarka ma do piłki nożnej? Chyba zapomnieliśmy, że Wierżyński, jeden ze Skamandrytów przed wojną był naczelnym „Przeglądu Sportowego”, a relacje między literaturą a sportem zawsze były bardzo interesujące. Już nie mówię o Szczepanie Twardochu czy innych moich kolegach i koleżankach zaangażowanych w sporty. Pomijając to, profanacją było, że wychodzę z tej zakurzonej biblioteki i jestem na billboardach. Stereotypy dotyczące osób piszących nadal są mocno związane są z rysem cierpiętniczym.


Nie przystoi pisarce pytać o pieniądze.


Skromność jest cnotą, jak mogłabym rozmawiać o takich przyziemnych sprawach, jak kwestie finansowe. Na tym poczuciu przez lata budowane były wydawnictwa. Zawstydzały nas tym, że w ogóle śmiemy pytać się o kwestie dotyczące stawek za nasze książki, bo przecież powinniśmy cieszyć się, że w ogóle ktoś je wydaje, a potem ktoś się czyta. Czyżby satysfakcja czytelnicza powodowana tym, że jesteśmy wydawani, nie powinna nam wystarczyć? Zupy z niej nie ugotuję.

Obejrzyjcie cały wywiad z Sylwią Chutnik:

***

Tylko do 14 sierpnia można oddać swój głos w plebiscycie „Nasza Solidarność. A to nam się udało!”. Akcję organizują Telewizja Polska, Europejskie Centrum Solidarności oraz Miasto Gdańsk.

Kategorie: Telewizja

Opłata za zbyt mocno zabudowaną działkę. Właściciele posesji zapłacą wstecz

Portal samorządowy - śr., 13/08/2025 - 10:35
W sytuacji, gdy dojdzie do zmniejszenia naturalnej retencji na danej posesji, właściciel nieruchomości musi liczyć się z obowiązkiem dokonania opłat za usługi wodne. Jeśli dotychczas tego nie zrobił, będzie musiał zapłacić wstecz.
Kategorie: Portale

Mężczyzna uwięziony w nagrzanym aucie. Uwolniła go policja

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:35

Do zdarzenia doszło przy ul. Turystycznej w Jastrzębiu-Zdroju. Jak przekazała tamtejsza policja, kobieta zaparkowała samochód i poszła do mieszkania, pozostawiając w środku śpiącego pasażera. Gdy mężczyzna się obudził, nie był w stanie opuścić pojazdu. Na zewnątrz panował upał – temperatura wynosiła 28 stopni Celsjusza, ale w zamkniętym aucie było znacznie goręcej. Przechodnie bez skutku próbowali wybić szybę. Wezwali więc patrol jastrzębskiej drogówki.


Decyzja w kilka sekund


„Stróże prawa niezwłocznie podjęli działania, aby uwolnić mężczyznę z gorącej pułapki. Świadomi tego, że temperatura wewnątrz samochodu gwałtownie wzrasta, podjęli natychmiastową decyzję o wybiciu szyby”, relacjonuje jastrzębska policja.



25-latek był przegrzany i osłabiony. Na miejscu udzielono mu pomocy, a następnie trafił do szpitala.


Śmiertelne zagrożenie w kilka minut


Funkcjonariusze przypominają, że w ciepły dzień wnętrze zaparkowanego na słońcu samochodu może osiągnąć 50–60 stopni Celsjusza, nawet jeśli temperatura powietrza jest dużo niższa. Do tragedii może dojść w ciągu kilku minut. Policja apeluje, by nigdy nie zostawiać w zamkniętym aucie ani ludzi, ani zwierząt.


Zobacz też: Gumowa pułapka zabija bociany. Ptaki mylą je z dżdżownicami


Kategorie: Telewizja

Trump z Putinem po raz szósty. Krótka historia wielkich spotkań

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:25

Czy to szóste, siódme, a może dwudzieste spotkanie Trumpa z Putinem – wiedzą pewnie tylko oni dwaj. Prezydent USA kluczył w tej sprawie latami.


Nie znam, nie widziałem


W 2013 roku w popularnym talk-show u Davida Lettermana opowiadał, że „Putin to twardy gość”, chwaląc się, że „spotkał go raz”. Potwierdził to dwa lata później, w rozmowie radiowej z Michaelem Savage'em. Pytany o to, czy widział się kiedyś z prezydentem Rosji, przytaknął. „Tak, raz. Dawno temu. Ale dogadywaliśmy się naprawdę świetnie, prawdę mówiąc” – wyznał, wyraźnie dumny.


W 2016 roku, u szczytu kampanii prezydenckiej, prawdopodobnie natchniony przez doradców, odżegnywał się od jakichkolwiek kontaktów z Putinem. „Nigdy go nie spotkałem. Nie mam pojęcia kim jest Putin” – mówił dziennikarzom. Nieco mniej stanowczy był kilka miesięcy później, w rozmowie z George'em Stephanopoulosem na łamach ABC. „Nie sądzę, żebym kiedykolwiek go spotkał. To znaczy możliwe, że byliśmy razem w jednym pomieszczeniu, ale nie wydaje mi się” – twierdził.


O relacje z Trumpem w czerwcu 2017 roku zapytała Putina Megyn Kelly, gwiazda stacji Fox News. „Był czas, kiedy pojawiał się w Moskwie. Ale, wiesz, nigdy się z nim nie spotkałem” – zarzekał się prezydent Rosji.


Najpierw Hamburg


7 lipca 2017 roku, na marginesie szczytu G20 w Hamburgu, Donald Trump i Władimir Putin spotkali się po raz pierwszy odkąd amerykański miliarder objął urząd prezydenta. 


Spotkanie rozpoczęło się od krótkiej wymiany uprzejmości w obecności kamer. „Czekamy na wiele bardzo pozytywnych rzeczy dla Rosji, dla Stanów Zjednoczonych i dla wszystkich zainteresowanych” – powiedział Trump, dodając: „To zaszczyt być tutaj z panem”. Putin odpowiedział: „Cieszę się, że mogę pana spotkać osobiście, panie prezydencie. Mam nadzieję, że, jak pan powiedział, nasze spotkanie przyniesie konkretne rezultaty”.


W sali, obok obu przywódców, zasiedli sekretarz stanu Rex Tillerson oraz minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. W tle trwały napięcia – dzień wcześniej w Warszawie Trump oskarżył Moskwę o destabilizowanie sytuacji w Ukrainie i wspieranie reżimów wrogich Zachodowi, w tym Syrii i Iranu.


Spotkanie miało trwać maksymalnie 30 minut, ale przeciągnęło się do... dwóch godzin. Obaj liderzy nie chcieli jednak opowiadać o szczegółach. Trump mówił o „bardzo dobrych rozmowach” na „różne tematy”. Putin wspomniał o „problemach międzynarodowych i kwestiach dwustronnych”, dodając, że samo spotkanie jest pozytywnym sygnałem, bo „rozmowa telefoniczna nigdy nie wystarczy”.


Według rosyjskich źródeł rządowych w agendzie znalazły się m.in. konflikty w Syrii i na Ukrainie, walka z terroryzmem, bezpieczeństwo strategiczne oraz tematy sporne – jak test balistyczny Korei Północnej czy użycie broni chemicznej przez reżim Baszara al-Asada. W Waszyngtonie oczekiwano, że Trump poruszy również kwestię ingerencji Rosji w wybory w 2016 roku, lecz prezydent USA unikał odpowiedzi na pytania dziennikarzy w tej sprawie.


Tego samego dnia obaj przywódcy wymienili jeszcze krótkie uściski dłoni – jeden podczas oficjalnego powitania, drugi w kuluarach, uchwycony przez kamery niemieckiego rządu.


Kilka miesięcy później, 11 listopada 2017 roku, Trump i Putin spotkali się na szczycie APEC w Da Nang – tam deklarowali chęć zacieśnienia współpracy, ale rozmowa pozostała w cieniu dyplomatycznych niejasności. Nie trwała długo, nie było ku temu dobrej okazji, nieznane są też jakiekolwiek szczegóły z krótkiej pogawędki uciętej przez obu prezydentów.


„Zdrada” Trumpa


Kolejne spotkanie, w 2018 roku w Helsinkach, miało już nieco bardziej burzliwy przebieg. A jeśli nie przebieg, to na pewno konsekwencje.


Doszło do niego zaledwie trzy dni po tym, jak specjalny prokurator Robert Mueller oskarżył 12 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego o ingerencję w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku. Trump miał trzy możliwości: odwołać szczyt, otwarcie postawić Putinowi zarzuty albo – jak ocenili komentatorzy – wybrać drogę ustępstw. Zdecydował się na ostatnią opcję, a skala tej ustępliwości zaskoczyła nawet jego przeciwników.


W obecności kamer pytany o ocenę rosyjskich działań, Trump stwierdził, że „nie widzi powodu, by nie wierzyć” zapewnieniom Putina, że Rosja nie ingerowała w amerykańskie wybory. Słowa te stały w sprzeczności z jednogłośnym stanowiskiem amerykańskich agencji wywiadowczych, Departamentu Sprawiedliwości i samego Muellera. Były dyrektor CIA John Brennan nazwał wystąpienie prezydenta „zdradą”.


Trump zignorował też rady własnego zespołu ds. bezpieczeństwa narodowego, który odradzał mu spotkanie w formule jeden na jeden z rosyjskim przywódcą. W Helsinkach wyszedł z rozmowy bez wymiernych ustaleń – nie poparł co prawda aneksji Krymu, nie podważył artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego i nie odwołał ćwiczeń wojskowych w państwach bałtyckich, ale jego postawa – pasywna, ustępliwa, gotowa do przyjęcia narracji Putina – była odbierana jako zwycięstwo Kremla.



Miesiąc później obaj pojawili się też na szczycie G20 w Buenos Aires w 2018 roku, a następnie – 28 czerwca 2019 roku – w Osace, ponownie na forum przywódców dwudziestu największych gospodarek świata. Jednak wszystkie te spotkania odbywały się na neutralnym lub globalnym gruncie – nigdy dotąd liderzy nie rozmawiali w siedzibie którejś ze stron. Pogłoski o wcześniejszej wizycie Trumpa w Moskwie nigdy nie zostały oficjalnie potwierdzone, chociaż rosyjskie media od czasu do czasu publikowały archiwalne zdjęcia z biznesowych i politycznych kontaktów sprzed prezydentury.


Spotkanie na Alasce


Tym razem będzie inaczej. Szczyt w Anchorage – pierwsze takie spotkanie na amerykańskiej ziemi – odbędzie się 15 sierpnia 2025 roku, w cieniu wielkiej politycznej niepewności: wokół wojny w Ukrainie, światowego rynku surowców i groźby kolejnych barier gospodarczych. Lokalizacja, historycznie związana zarówno z Rosją, jak i z USA, podnosi rangę wydarzenia do co najmniej symbolicznej. Czy będzie to czarny, czy złoty dzień w dziejach świata – przekonamy się w ciągu kilku najbliższych miesięcy, choć... warto tonować nastroje.


Według oficjalnych informacji, piątkowe spotkanie na Joint Base Elmendorf-Richardson w Anchorage to przede wszystkim prywatna rozmowa Trumpa i Putina, określana przez Biały Dom jako „listening exercise” – prezydent USA ma wsłuchać się w propozycje rosyjskiego przywódcy, bez zobowiązania do szybkich decyzji czy zawierania przełomowych kompromisów. Analitycy oceniają, że szanse na spektakularne porozumienie pokojowe są nikłe, a cała dyplomacja wokół Alaski to raczej badanie terenu niż realna próba zakończenia wojny w Ukrainie.


Czytaj też: To tam spotkają się Trump i Putin. Dlaczego padło na Alaskę?


Do Anchorage z Trumpem poleci wąski sztab doradców oraz Secret Service. Plan podróży pozostaje utajniony, ale wiadomo, że w otoczeniu prezydenta znajdą się m.in. sekretarz stanu Marco Rubio oraz najważniejszy wysłannik ds. rozmów z Rosją Steve Witkoff, który ostatnio uczestniczył w negocjacjach w Moskwie. Po stronie USA zabraknie liczniejszej delegacji czy publicznej części konferencyjnej – rozmowy mają być prowadzone wyłącznie z tłumaczami, z opcją krótkich konsultacji z doradcami Białego Domu.


Z kolei Putinowi będą towarzyszyć doradcy ds. polityki zagranicznej oraz szef rosyjskiego wywiadu. Zaraz po spotkaniu Trump zaplanował jeszcze wirtualną rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i konsultacje z unijnymi liderami.

Kategorie: Telewizja

Co z największą polską farmą wiatrową na Bałtyku? Państwowy gigant o kłopotach współinwestora Baltica 2

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - śr., 13/08/2025 - 10:23
- Projekt PGE i Ørsted - Baltica 2 - ma zagwarantowane finansowanie i jest realizowany bez zakłóceń - przekazała WNP w komentarzu polska spółka energetyczna. To odpowiedź współinwestora największej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku na ostatnie doniesienia o problemach Duńczyków na rynku kapitałowym.
Kategorie: Portale

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

TVN24 Biznes i Świat - śr., 13/08/2025 - 10:21
Południowokoreański biznesmen Do Kwon, oskarżony o wywołanie kryzysu na rynku kryptowalut, który kosztował inwestorów ponad 40 miliardów dolarów, przyznał się w nowojorskim sądzie do dwóch zarzutów oszustwa. Grozi mu nawet 25 lat za kratkami.
Kategorie: Telewizja

Wyższa emerytura z ZUS dla pracujących przed 1999 rokiem. Wystarczy tylko jeden dokument

Dziennik - śr., 13/08/2025 - 10:20
ZUS zachęca Polaków do weryfikacji posiadanych przez nich dokumentów związanych z pracą i okresami zatrudnienia. Okazuje się, że zbadanie zawodowej przeszłości może przełożyć się na korzystniejsze warunki emerytalne. W niektórych przypadkach można zyskać wyższą emeryturę. Oto szczegóły. Anna Kot
Kategorie: Prasa

Dwa pociągi na jednym torze na stacji Dworzec Główny w Krakowie

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:18
Bardzo niebezpieczna sytuacja na stacji Dworzec Główny w Krakowie. Około godziny 4 rano dwa pociągi znalazły się na jednym torze.
Kategorie: Telewizja

Podpalenia w Gdyni i Markach. "Sabotaż na rzecz obcego wywiadu"

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec sześciu członków zorganizowanej grupy przestępczej, która miała dokonywać aktów sabotażu na rzecz obcego wywiadu - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Akt oskarżenia dotyczy m.in. podpaleń w Gdyni i Markach.
Kategorie: Radio

Ponowne przeliczenie emerytury bez wniosku. Sama emerytura może być wyższa nawet o 50 proc. Jak to możliwe?

Dziennik - śr., 13/08/2025 - 10:15
Ponowne przeliczenie emerytury bez wniosków - to możliwe? Dla kogo emerytura wyższa nawet o 50 proc.? Tysiące kobiet w Polsce, rezygnując z dłuższej pracy i przechodząc na emeryturę, wykorzystuje lukę w systemie, która może zapewnić im nawet o połowę wyższą emeryturę. Informacje te potwierdza ZUS. Oto szczegóły. Anna Kot
Kategorie: Prasa

Były reprezentant Polski po czternastu latach przerwy znów będzie grał w Cracovii Kraków

Dziennik - śr., 13/08/2025 - 10:11
Mateusz Klich wraca na stare śmieci. Były reprezentant Polski po czternastu latach przerwy znów będzie grał w barwach Cracovii Kraków. 35-letni piłkarz z "Pasami" związał się kontraktem ważnym do 30 czerwca 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Niebezpieczna sytuacja w Krakowie. Dwa pociągi na jednym torze

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:07

Jak podano, pociąg Polregio wjechał na niewłaściwy tor. Skład został zatrzymany tuż przed stojącym przy peronie pociągiem PKP Intercity relacji Gdynia-Zakopane.


Pociąg, który znalazł się na niewłaściwym torze został wycofany i przestawiony na wolny tor.


Jak przekazała Dorota Szalacha z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, powodem był błąd dyżurnego ruchu. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.


Czytaj więcej: Rodzice zostawili 10-latka na lotnisku. Chcieli lecieć na wakacje

Kategorie: Telewizja

Akcja „Nasza Solidarność”. Ostatni dzień głosowania w plebiscycie

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:06

Aby wziąć udział w głosowaniu, wystarczy wejść na stronę plebiscytu i wybrać spośród nominacji w kategoriach takich jak sport, technologia, historia czy rozrywka. Wśród propozycji są m.in. historyczne momenty, przełomowe wydarzenia polityczne, sukcesy sportowe czy wielkie inicjatywy społeczne.


Finał już 31 sierpnia


Na ten moment w czołówce głosowania znajdują się m.in. przystąpienie Polski do NATO, akcesja do Unii Europejskiej oraz finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale – jak podkreślają organizatorzy – sytuacja może się jeszcze zmienić.


Głosowanie zakończy się 14 sierpnia. Wyniki zostaną ogłoszone podczas specjalnego koncertu 28 sierpnia w Gdańsku emitowanego przez TVP, z okazji rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”.


Czytaj także: Ponad połowa Polaków chce silniejszej władzy prezydenta


Kategorie: Telewizja

6 589,67 zł brutto na konto, co miesiąc. ZUS podał nowe informacje

Dziennik - śr., 13/08/2025 - 10:03
Świadczenie honorowe dla stulatków pobiera ponad 3,8 tys. osób. To prawie dwa razy więcej niż pod koniec 2018 r. – poinformował w środę Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Dodatek do podstawowego świadczenia wynosi obecnie ponad 6,5 tys. zł brutto. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Dywersja na rzecz Rosji i pospolita gangsterka. Jest akt oskarżenia

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 10:02
Organizowanie i przeprowadzanie aktów dywersyjnych na terenie kraju, handel bronią, obrót środkami odurzającymi oraz inne przestępstwa o charakterze kryminalnym – między innymi takich działań dotyczą zarzuty wobec sześciu członków zorganizowanej grupy przestępczej. Prokuratura Krajowa skierowała do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko trzem Polakom i trzem Białorusinom.
Kategorie: Telewizja

To koniec kariery Ryszarda Terleckiego? Prezes PiS stracił cierpliwość

Dziennik - śr., 13/08/2025 - 10:00
Ryszard Terlecki nagle zniknął z najbliższego otoczenia prezesa PiS. Jak to się stało, że jeden z najbardziej zaufanych polityków Jarosława Kaczyńskiego został odsunięty na boczny tor? Kulisy ujawnia "Newsweek". Okazuje się, że poszło o Karola Nawrockiego. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Złe wieści dla kierowców. Zapłacą więcej za obowiązkową usługę

TVP.Info - śr., 13/08/2025 - 09:55

O podwyżkę od wielu lat od wielu lat zabiegali właściciele punktów diagnostycznych – chcieli, by opłata wynosiła 200 złotych.


Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec powiedział, że konieczny był kompromis w tej sprawie. Wskazał, że jest to obowiązkowa, coroczna opłata i dlatego też trzeba uwzględnić interes kierowców. Podkreślił, że kwota 149 złotych powinna być akceptowalna przez obie strony. Docelowo opłata będzie waloryzowana między innymi o czynnik inflacji.


Diagności tłumaczą konieczność podwyżki coraz wyższymi kosztami działalności gospodarczej. Karol Rytel z Polskiej Izby Kontroli Pojazdów wskazał, że te same ceny przeglądów obowiązują od ponad 20 lat. Opłata za przegląd w wysokości 98 złotych została ustalona w 2004 roku i od tego czasu się nie zmieniła.


Wyższe koszty przez inflację


Karol Rytel zaznaczył, że od tego czasu inflacja przekroczyła 80 procent, a koszty utrzymania punktów diagnostycznych znacząco wzrosły. Dodał, że ze względu na coraz nowsze modele samochodów diagności muszą brać udział w płatnych szkoleniach.


Ministerstwo infrastruktury pracuje również nad nowymi przepisami dotyczącymi kontroli pojazdów. Mają się w nich znaleźć między innymi nowe obowiązki dla diagnostów. Będą oni musieli na przykład robić szczegółową dokumentację przeglądów.


Czytaj więcej: Niemcy liczą, że nowa polska ropa uratuje ich „rosyjską” rafinerię

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość