LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPNPopularne stronyDzisiejsze: |
AktualnościOstatni sezon Lewandowskiego w Barcelonie. „Klub szuka już jego następcy”Kontrakt 37-letniego napastnika nie zostanie przedłużony, choć Polak kolejny sezon jest się w dobrej formie strzeleckiej. W tym obecnym zdobył już cztery bramki w lidze hiszpańskiej, często wchodząc z ławki rezerwowych. „Z każdym dniem decyzja Barcelony o nieprzedłużaniu umowy z Lewandowskim jest coraz bliższa” – napisał „Sport”, podkreślając wiek piłkarza, spadek wydajności i fakt, że nie jest on już w stanie naciskać na przeciwnika w tym samym tempie, co młodsi koledzy z drużyny. Wśród kandydatów do zastąpienia Polaka kataloński dziennik wymienia m.in. Kameruńczyka Etta Eyonga z Levante czy gwiazdę Atletico Madryt, Argentyńczyka Juliana Alvareza. Jednak cena za tego drugiego może być zaporowa dla „Dumy Katalonii”. Nie wiadomo, czy Lewandowski zdecyduje się na przedłużenie kariery o rok lub dwa, czy też zawiesi buty na kołku i przejdzie na piłkarską emeryturę – zauważył „Sport”. Według gazety mało prawdopodobne jest, aby Polak przeniósł się do ligi arabskiej, ponieważ jego rodzina dobrze czuje się w Katalonii. W drużynie Barcelony występuje również bramkarz Wojciech Szczęsny, który przed tym sezonem podpisał umowę do 2027 roku. Lewandowski gra w Barcelonie od 2022 r., kiedy przeniósł się do Katalonii z Bayernu Monachium. W połowie lutego br. klub poinformował o przedłużeniu umowy z Polakiem o kolejny rok, wyrażając zadowolenie z osiąganych przez niego wyników strzeleckich. Czytaj także: Lewandowski ostrzega przed Litwą. „Żaden wynik nie jest pewny” Kategorie: Telewizja
Energetyka szykuje wielkie inwestycje. To szansa i zagrożenie. „Utracimy dwie możliwości”Energetyka zapowiada wielkie inwestycje w infrastrukturę sieciową. - To szansa, ale i olbrzymie zagrożenie. Jeżeli dopuścimy do tego, żeby te środki zostały w dużej mierze wydatkowane poza Polskę, to utracimy możliwość aktywizacji polskiej gospodarki, a także utrzymania i rozwoju unikalnych i ciągle jeszcze u nas dostępnych kompetencji - uważa Maciej Wyczesany, prezes zarządu Apatora.
Kategorie: Portale
Tragedia podczas Rajdu Nyskiego. Kierowca nie żyje, pilot w szpitaluW wypadku, do którego doszło zaledwie 2 kilometry po starcie, zginął Artur Sękowski, kierowca BMW. Jego samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Organizatorzy Rajdu Nyskiego wydali oficjalny komunikat. „Rajd Nyski został zakończony po śmiertelnym wypadku na szóstym odcinku specjalnym. 12 października, około godziny 11.30 na odcinku specjalnym Stary Las (powiat Nyski, gmina Głuchołazy) doszło do wypadku załogi numer 112, uczestniczącej w rundzie mistrzostw historycznych” – poinformowano. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby zabezpieczające odcinek. Kierowcy nie udało się niestety uratować, natomiast poparzonego pilota uwolniono z samochodu i przetransportowano do szpitala. „Z szacunku dla poszkodowanych, ich bliskich oraz całej społeczności rajdowej organizatorzy podjęli decyzję o zakończeniu zawodów. Rywalizacja nie będzie kontynuowana” – głosi komunikat. – Obecnie trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Badamy wszystkie okoliczności tego wypadku – powiedziała mł. asp. Janina Kędzierska z KP Policji w Nysie. Kolejny wypadek na trasie Rajdu Nyskiego 2025 Był to drugi już wypadek na trasie imprezy. W sobotę w miejscu, w którym nie powinno być widzów, samochód rajdowy wypadł z trasy i wjechał w przebywających tam fotoreporterów. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala, ich życie nie jest zagrożone. Tegoroczny Rajd Nysa debiutował w kalendarzu RSMP. Zobacz też: Karambol na autostradzie. Cztery osoby trafiły do szpitala Kategorie: Telewizja
31 października 2025 dniem wolnym dla Polaków? Rząd potwierdza - jest decyzja. Kiedy urzędy będą zamknięte?Tegoroczny 1 listopada, czyli Wszystkich Świętych, wypada w sobotę. Zgodnie z przepisami dzień wolny od pracy powinien zostać oddany pracownikom w innym terminie. W wielu firmach będzie to 31 października (piątek), co pozwoli na długi weekend.
Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa
Estonia zamyka przejście graniczne. "Wyraźne zagrożenie" ze strony RosjiWładze Estonii zdecydowały się na zamknięcie przejścia granicznego w południowo-wschodniej części kraju. Zaobserwowano bowiem uzbrojoną, niezidentyfikowaną jednostkę przemieszczającą się wzdłuż pasa granicznego.
Beata Zatońska
Kategorie: Prasa
Nowe Suzuki wjeżdża na rynek. Ładnie nas Japończycy urządziliNowe Suzuki wjeżdża do produkcji seryjnej i zaskakuje nie tylko stylistyką pięciodrzwiowego nadwozia czy przestronnym wnętrzem. Ten samochód jest lekki, praktyczny i tani. Do tego Japończycy po 22 latach zmieniają logo marki...
Tomasz Sewastianowicz
Kategorie: Prasa
Łotwa straciła cierpliwość. Ponad 800 Rosjan musi wyjechać z krajuZmiany w łotewskim prawie imigracyjnym wprowadzono w 2022 r., po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. W 2024 r. przepisy te zostały zaktualizowane i zaostrzone. Wszyscy obywatele Rosji, którzy chcieli kontynuować legalny pobyt na Łotwie, musieli do końca czerwca 2025 r. uzyskać status rezydenta długoterminowego UE, udowodnić znajomość języka łotewskiego (na poziomie nie niższym niż A2) oraz przejść specjalne kontrole łotewskich służb. Nowe przepisy dotyczyły około 30 tys. obywateli Rosji. Większości udało się dostosować, jednak około 2,6 tys. osób dobrowolnie opuściło Łotwę. Natomiast 841 Rosjan nie złożyło dokumentów w wyznaczonym terminie, w związku tym otrzymało nakaz opuszczenia kraju. Łotewski Departament ds. Obywatelstwa i Migracji (OCMA) wyjaśnił, że po 13 października pobyt tych osób w kraju będzie uznawany za nielegalny, a dostęp do usług socjalnych zostanie cofnięty. Uporczywe nieprzestrzeganie zasad bez uzasadnienia może skutkować przymusową deportacją przez Straż Graniczną. Wygląda jednak na to, że niektórzy nie byli świadomi tych zmian. Maira Roze, szefowa OCMA w łotewskiej telewizji powiedziała: „Dopiero gdy przestają otrzymywać emeryturę, zdają sobie sprawę, że coś jest nie tak. Dzwonią i pytają: 'Dlaczego nie otrzymuję emerytury?'. Odpowiadamy: 'Nie mają państwo pozwolenia na pobyt'. Pytają: 'A gdzie ono jest?'. Mówimy: 'Prawo musi być przestrzegane'” – wyjaśniła. W 2025 roku Łotwa zaostrzyła środki bezpieczeństwa w związku z narastającymi napięciami na granicy z Rosją i Białorusią. W czerwcu łotewski parlament uchwalił ustawę zakazującą obywatelom Rosji i Białorusi pracy w sektorze łotewskiej infrastruktury krytycznej oraz kupowania nieruchomości w kraju. Na oświadczenie władz zareagowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które zapowiedziało systemową pomoc wobec osób, wobec których „państwa bałtyckie podjęły decyzję o unieważnieniu dokumentów potwierdzających pobyt stały”. Czytaj też: Państwa bałtyckie przygotowały plan ewakuacji na wypadek wojny z Rosją Kategorie: Telewizja
Skandal w Watykanie. Obnażył się w Bazylice św. PiotraW Bazylice Świętego Piotra doszło w sobotę do obscenicznych czynów; ich sprawca - prawdopodobnie niezrównoważony - został natychmiast zatrzymany przez ochronę.
Beata Zatońska
Kategorie: Prasa
Czarzasty nowym marszałkiem? To wcale nie jest przesądzone...To, czy Włodzimierz Czarzasty dostatnie do ręki marszałkowską laskę, wcale nie jest jeszcze przesądzone, mimo że zostało zapisane w umowie koalicyjnej. Marszałek, według umowy z 2023 roku, miał rotować w dniach 13-14 grudnia z Szymona Hołowni (szefa Polski 2050) na Włodzimierza Czarzastego (szefa Lewicy). Wygląda jednak na to, że mechanizm rotacyjny zaciął się i trzeba go naoliwić, żeby wszystko poszło zgodnie z planem. Tą oliwą ma być posada wicepremierki dla Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, posada wicemarszałka dla Polski 2050 oraz co najmniej solenna obietnica, że KO nie będzie Polsce 2050 podbierać posłów. Tak zdiagnozował problem Szymon Hołownia, który sam ogłosił niedawno, iż opuszcza partię, Sejm i wybiera się do Genewy, do Szwajcarii, gdzie chce zostać Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców. – Nie ma na to szans – mówi nam jeden z posłów Lewicy, który chce pozostać anonimowy. Z pewnością, mimo poparcia polskiego premiera i ministra MSZ, zdobycie tej posady będzie trudne, skoro już w Polsce znalazł się poważny rywal w osobie Romana Mazura. Hołownia też zdaje sobie z tego sprawę i szykuje plan B: jeśli nie wyjedzie do Genewy, to chce wicemarszałkostwa dla siebie i wicepremierostwa dla Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz – taki stawia warunek koalicji. Wtedy dojdzie do przegłosowania nowego marszałka Sejmu, którym ma być Włodzimierz Czarzasty. Gra o władzę jest już bardzo mało subtelna. Do jawnych żądań dochodzą knowania: oto posłowie Polski 2050 w sejmowych kuluarach i w mediach próbują zniechęcać do tej, ustalonej w umowie, kandydatury. Nie do końca przekonani są też posłowie PSL. – Pewności nigdy nie ma, bo marszałka wyłania się w wyniku głosownia – mówi poseł Lewicy. – Ja uważam, że w tym głosowaniu powinna być dyscyplina. To, co się dzieje ze strony byłej Trzeciej Drogi to przeciąganie liny, próba negocjowania decyzji, która już została podjęta – dodaje. Podobnie sytuację widzi Joanna Wicha posłanka, która odeszła z Razem rok temu. – Postawa Szymona Hołowni jest już irytująca, męcząca. Lewica od początku jest lojalną koalicjantką, współpracuje i dba o stabilność rządu. Robimy to, do czego się zobowiązaliśmy. Dla nas ważne jest trwałe odsunięcie PiS od władzy, naprawianie państwa. A Szymon Hołownia miał ostatnio kilka rzeczywiście dziwnych wystąpień, jego lojalność stała się wątpliwa. Czy premier zgodzi się na ten szantaż? – zastanawia się Wicha. Premier milczy, Włodzimierz Czarzasty natomiast zachowuje spokój, w TVN stwierdził, iż „wszelkie kwestionowanie tej umowy koalicyjnej ma dwa wymiary. Jeden wymiar jest polityczny, bo ktoś chce coś załatwić. To jest normalne w polityce. Ale drugi jest trochę ośmieszający, bo umowa koalicyjna została podpisana przez »pięciu dorosłych mężczyzn«”. To było dwa lata temu, po zdobyciu władzy na fali entuzjazmu społecznego, nadziei na zmiany, nadziei na lepsze państwo. Dziś entuzjazmu nie ma, została polityka. Jeden z pięciu podpisujących „dorosłych mężczyzn” jest w Parlamencie Europejskim (Robert Biedroń), dwóch się rozstało (Hołownia i Kosiniak-Kamysz), jeden wyszedł z rządu (Zandberg), a dwóch robi dobrą minę do coraz trudniejszej, po przegranych wyborach prezydenckich gry (Tusk i Czarzasty). W najbliższych miesiącach dojdzie do przetasowań we wszystkich partiach i w styczniu wyłoni się nowa polityczna plansza. Piętnastoprocentowe poparcie uzyskane w wyborach 2023 roku przez Trzecią drogę stopniało, według ostatniego sondażu Opinia 24 do 3 proc. dla Polski 2050 i 1,3 proc. dla PSL. Lewica ma 5,4 proc. Na koalicji najlepiej wychodzi KO, która powoli się wzmacnia, choć CBOS pokazuje, że to PiS jest na prowadzeniu, więc przewaga jest niepewna, a może być nawet złudna, co pokazał wynik wyborów prezydenckich. Najsłabszym ogniwem jest teraz Polska 2050. Najlepiej dla niej i dla koalicji byłoby, gdyby posadę Wysokiego Komisarza do spraw Uchodźców objął ktoś inny, a Szymon Hołownia pozostał szefem partii swojego imienia. Wtedy nawet gdyby Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz została wicepremierką, partia mogłaby ustać na nogach, a jej posłowie nie rozpierzchli, by się do innych partii, albo małych klubów. – Nie rozpadną się, w posłach Polski 2050 jest ogromna determinacja, by przetrwać. Nikt też nie chce wyborów rozpadu koalicji i przyspieszonych wyborów. Przyznam, że bardzo im współczuję, ich lider zachowuje się nieodpowiedzialnie, a oni na co dzień wykonują solidną pracę – mówi posłanka z KKP Lewicy Joanna Wicha. – Polska 2050 jest nie do uratowania – mówi anonimowo poseł Lewicy. – PSL będzie musiał poszukać sobie nowego partnera – dodaje. Tylko gdzie go znajdzie, skoro wszyscy już widzą, że kolejni partnerzy PSL idą na dno. Czy w takiej sytuacji uda się uchwalić budżet? Czy też czekają nas przyspieszone wybory? – To się nie zdarzy. Budżet uchwalimy, prezydent go nie podpisze i tak będziemy trwać do końca kadencji – mówi polityk Lewicy. Czy Włodzimierz Czarzasty będzie mógł wykorzystać fotel marszałka Sejmu, by poprawić wizerunek Koalicji? Funkcja nie wyniosła Szymona Hołowni tam, gdzie chciał, czyli do pałacu prezydenckiego. Jednak nadal marszałek Sejmu jest drugą po prezydencie osobą w państwie. Być może. Sejmflix stracił na popularności tak wśród widzów, jak i samych posłów. – Dość już cyrku, przerzucania się cytatami z Biblii. Włodzimierz Czarzasty jest znany z poczucia humoru, ale na pewno nie będzie go nadużywał – mówi poseł Lewicy. – Anegdoty Hołowni już się wszystkim przejadły, Czarzasty, owszem, potrafi rozbawić, ma luz w prowadzeniu obrad, ale potrafi też być stanowczy – wtóruje Joanna Wicha. W kompetencjach marszałka sejmu leży kierowanie pracami Sejmu, zwoływanie posiedzeń i przewodniczenie obradom, pilnowanie terminów, nadawanie biegu inicjatywom ustawodawczym, petycjom i dokumentom, ustalanie budżetu Kancelarii Sejmu. – Można ukrócić nadużycia posłów, rozliczyć ich z fałszywych kilometrówek, bo to nieuczciwe naciąganie państwa i psucie wizerunku posła. Powinien też zabronić sprzedaży alkoholu na terenie Sejmu – doradza działaczka partii Razem Wiktoria Aleksandra Barańska. Na pewno kombinowanie z kilometrówkami, podsuwanie kwitów, kiedy jednocześnie korzysta się z sejmowego samochodu i kierowcy, nie buduje zaufania społecznego do posłów i państwa. Zaufania, które i tak jest nikłe. Podobnie jak nadużywanie alkoholu w Sejmie, co zdecydowanie potępia partia Razem. Posłowie w Sejmie są w pracy, podejmują decyzje, od których zależy wiele naszych codziennych spraw, nie mogą ich podejmować w stanie nietrzeźwym. Joanna Wicha namawia jednak, by nie dawać się ponosić wyobraźni. Nie ma powszechnego zwyczaju zamawiania alkoholu w sejmowej restauracji, nie stoją na stolikach ani kieliszki do wódki, ani do wina. Ona sama tylko raz widziała posła, który przyprowadził gości i wtedy na stole pojawiły się kieliszki z winem. Alkohol jest kupowany – owszem – w hotelu sejmowym, po pracy. W każdym razie na pewno ukrócenie takich nadużyć może przynieść Włodzimierzowi Czarzastemu uznanie. Na razie Lewica dzieli chwałę z Koalicją Obywatelską: obie przyznają sobie ordery za ustawę dającą 45 mld na mieszkania budowane przez samorządy, in-vitro, rentę wdowią, babciowe, a teraz za wynegocjowaną z PSL ustawę o „statusie osoby najbliższej”. Jak bardzo jest to niesatysfakcjonujące dla lewicowych wyborców? Bardzo. Nie ma nie tylko równości małżeńskiej, ale nawet związków partnerskich, co oznacza, że państwo wciąż dyskryminuje około 10 procent swoich obywateli, nie przyznając im równego prawa do życia rodzinnego. Nie ma legalnej, bezpiecznej aborcji, nie ma nawet ustawy ratunkowej, depenalizującej pomoc w aborcji – przepadła w głosowaniu w lipcu zeszłego roku. Ustawa o rencie wdowiej, która już działa, dyskryminuje ponad dwa miliony samodzielnych rodziców, którzy dokładają się do alimentów dla wdów, ale sami z tego systemu są wykluczeni. Ciągle czeka na wzmocnienie Państwowa Inspekcja Pracy, związki zawodowe domagają się zmian w przepisach, które w tej chwili działają na szkodę pracowników, bardzo utrudniając organizację strajku. Składki na NFZ zostały obniżone przedsiębiorcom, ale już nie pracownikom. Progresywne postulaty Lewicy, które pozwoliły jej wejść do Sejmu, stępiły się na ciągłym starciu z PSL-em, który zamiast dbać o rolników, wsiadł na konia „spraw światopoglądowych”. Lewicy przydałoby się nowe otwarcie, tylko czy jest ono możliwe? Rozpoczynające się wybory wewnętrzne mogą przynieść zaskakująco mało zmian. Od dawna wyborczynie tej partii kpiły, że na czele Lewicy, która „jest dziewczyną” stało trzech, a potem dwóch siwych facetów. Tak może pozostać. W wyborach nie bierze udziału Magdalena Biejat, kandydować będzie za to najprawdopodobniej Włodzimierz Czarzasty, który miał już przecież ustąpić. Ma kandydować i to nawet jeśli zostanie marszałkiem Sejmu. Wycofuje się Robert Biedroń, krążące w mediach nazwisko Tomasza Treli też ma być nieaktualne. Nie kandyduje Anna Maria Żukowska, nic nie wskazuje też na to, by chciała wrócić do kraju Joanna Scheuring-Wielgus. Pozostają Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji oraz Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która niby od dawna nic o tym nie mówi, ale jednak jeździ po kraju, spotyka się z działaczami i wyborcami. Lojalność starych partyjnych wyjadaczy może jednak przesądzić na jej niekorzyść. Najprawdopodobniej na czele Lewicy znów stanie mężczyzna, sam, bez partnerki, nawet nie udając, że istnieje jakieś „współprzewodnictwo”. Oczekiwania, że w ostatniej chwili Lewica stworzy z Razem jedną listę, zdobywając w ten sposób dodatkowe 4,5 proc. głosów, czyli razem sięgając 10-11 mogą być mrzonką. Razem zbija kapitał na byciu w opozycji, Lewica sejmowa nie robi też w stronę Razem żadnych gestów. – Brak wrogich gestów, kiedy Razem bezustannie nas atakuje, uważam za wystarczające – ocenia poseł Lewicy. Lewica była „dziewczyną” w czasie strajków kobiet, wtedy miała możliwość urosnąć. Nie udało się to zbyt spektakularnie. Teraz pozostaje jej czekać na jakąś falę emocji społecznych, która przed kolejnymi wyborami mogłaby dodać jej mocy, pod warunkiem że odważy się z niej skorzystać. Kategorie: Telewizja
Niszczy wątrobę szybciej niż wódka. Polacy piją po 130 litrów na głowę!Chociaż to nie jest mocny trunek, potrafi wyrządzić w organizmie dużo szkód. Jest popularny, łatwo dostępny – i przez to wyjątkowo zdradliwy. Spożywamy go litrami, często nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Lekarze biją na alarm - Polacy piją tego napoju rocznie po 130 litrów na głowę!
Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa
QUIZ z historii. Większość nie zdobędzie nawet 10 punktów15 pytań z historii. Jeśli na przynajmniej 10 z nich odpowiesz poprawnie, to będzie dobry wynik. Powodzenia!
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Premier krytycznie o antyimigranckim marszu PiS. „Pośmiejemy się razem”Manifestacja odbyła się w sobotnie popołudnie na placu Zamkowym w Warszawie. Wiec Prawa i Sprawiedliwości zorganizowano przeciwko nielegalnej migracji, paktowi migracyjnemu i umowie handlowej UE z państwami Mercosur. Prezes PiS Jarosław Kaczyński apelował w przemówieniu o odwołanie rządu i odbudowę „wszystkiego, co rząd zdołał zniszczyć”. Jak stwierdził, polskie finanse publiczne są w stanie klęski, dochodzi do „deptania prawa i Konstytucji”. – To idzie ku bardzo ciężkiemu kryzysowi albo może nawet całkowitej zagładzie polskiego państwa jako państwa suwerennego – oświadczył prezes PiS. Była premier Beata Szydło oceniła z kolei, że „w ciągu dwóch lat premier Tusk zrujnował Polskę i zniszczył wszystkie ambitne pomysły, które miały nam dać szansę rozwojową”. Według ustaleń PAP na manifestacji zgromadziło się około 10-15 tysięcy osób. Sam Tusk, odnosząc się do demonstracji, komentował w sobotę, że „wielki marsz” okazał się fiaskiem, a Kaczyńskiemu „lepiej szło ściąganie migrantów niż manifestantów”. Wcześniej pisał też: „Ściągnąć do Polski rekordową liczbę migrantów, a następnie wezwać do protestu przeciw migracji, potrafi tylko Jarosław Kaczyński”. CZYTAJ TEŻ: Premier potwierdza: Nie będzie relokacji migrantów. „Załatwione” Kategorie: Telewizja
Dramatyczne chwile na pokładzie samolotu LOT. Nie żyje pasażerNa pokładzie samolot PLL LOT, który lciał z Warszawy do Nowego Jorku, rozegrały się dramatyczne wydarzenia. Samolot musiał zawrócić i awaryjnie lądować w Kopenhadze. Powodem była śmierć pasażera.
Kategorie: Prasa
Estonia zamyka granicę. „Rosyjskie służby są nieprzewidywalne”„Sądząc po umundurowaniu, mężczyźni nie byli strażnikami granicznymi, co stanowiło wyraźne zagrożenie dla Estonii” – przekazał dowódca straży granicznej, Meelis Saarepuu, cytowany przez serwis Delfi. Wyjaśnił, że grupa (licząca około dziesięciu osób) początkowo poruszała się wzdłuż drogi, ale w pewnym momencie ustawiła się prostopadle do niej. Na nagraniu wideo opublikowanym przez estońskie media widać stojących na szosie zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w karabiny. Według Estonii Rosja poinformowała jedynie, że są to rutynowe czynności. Zamknięte przejście graniczne Saatse (ok. 60 km na wschód od miasta Voru) zlokalizowane jest na szosie przebiegającej na odcinku ok. 1 km przez terytorium Rosji między miejscowościami Lutepaa i Sesniki. Estończycy mogą przejeżdżać tamtędy bez zezwolenia, pod warunkiem że nie zatrzymują się na obszarze. Często zdarza się – zwrócił uwagę dowódca straży granicznej – że ludzie nie przestrzegają zakazu i zatrzymują się w tym miejscu, na przykład, aby zrobić zdjęcie. „To terytorium Federacji Rosyjskiej, a zachowanie tamtejszych służb jest nieprzewidywalne” – przestrzegł Saarepuu. Oficjalnie przejście zostało zamknięte przez Estończyków w piątek późnym wieczorem i według dotychczasowych informacji droga pozostanie wyłączona z ruchu co najmniej do wtorku. Pojazdy kierowane są trasą objazdową. Czytaj również: Myśliwce z bronią atomową. Estońska odpowiedź na rosyjskie prowokacje Kategorie: Telewizja
Szybki, ale podchwytliwy QUIZ o filmie "Znachor". Pamiętasz tę kultową produkcję czasów PRL?"Znachor" to film, który do dziś uchodzi za kultową produkcję, która powstała w czasach PRL. Stacje telewizyjne emitują go kilkanaście razy w roku. Niektórzy nie wyobrażają sobie, by nie obejrzeć go chociażby 1 listopada. Jak dobrze pamiętacie tę kultową produkcję czasów PRL? Sprawdźcie się w naszym quizie.
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Mazda tnie ceny, silnik 2.0 znika w ciemno. Zapomnij o "chińczykach"Mazda w najnowszym cenniku cofa się przynajmniej o 4 lata. Do tego oferuje silnik, który w jednej konstrukcji łączy zalety jednostki benzynowej i diesla. To porządne argumenty dla kierowców, którzy w poszukiwaniu niedrogiego auta nie chcą zaglądać do salonów chińskich marek.
Tomasz Sewastianowicz
Kategorie: Prasa
Premier Donald Tusk ostro o protestach PiS. "Pośmiejemy się razem"W sobotnie popołudnie na placu Zamkowym w Warszawie odbył się wiec PiS przeciwko m.in. nielegalnej migracji i umowie z Mercosurem. Prezes PiS apelował o odwołanie rządu premiera Donalda Tuska. Do manifestacji odniósł się premier. "Czas na kolejne pisowskie protesty: na przykład przeciw drożyźnie, przeciw korupcji, w obronie Konstytucji i praw kobiet" - napisał.
Kategorie: Prasa
Duży pożar zakładu w Wielkopolsce. W budynku łatwopalne materiałyZgłoszenie o pożarze dotarło do służb ok. godz. 10:00. Okazało się, że płonie przetwórnia pelletu w miejscowości Wielichowo-Wieś w powiecie grodziskim. Ogień zajął budynek, w którym przechowywane są słoma i trociny. To dodatkowe wyzwanie dla strażaków, bo z powodu takich materiałów pożar rozprzestrzenia się wyjątkowo łatwo. Trwa akcja gaśnicza. Na miejscu pracuje 13 zastępów straży pożarnej. Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny pożar mieszkania w bloku. Nie żyje 87-letnia kobieta Kategorie: Telewizja
Wyjątkowa dostawa gazu do Polski. Takiego osiągnięcia nasz terminal LNG nie zanotował jeszcze nigdyTo 8. wizyta metanowca Lech Kaczyński w naszym terminalu LNG, a także 63. zawinięcie w tym roku i 392. w całej historii gazoportu. Mimo iż żadna z tych liczb nie jest wyjątkowa, to jednak ten ładunek ma szczególne znaczenie. Nigdy bowiem wcześniej nasz terminal nie przyjął w jednym roku aż tylu dostaw.
Kategorie: Portale
Lata 90 w Polsce. Pamiętasz te wydarzenia? 4/6 to dobry wynikCofnijmy się w czasie do szalonych lat 90. w Polsce. To dekada pełna transformacji i niezapomnianych przebojów oraz wydarzeń. Sprawdź swoją wiedzę na temat najważniejszych wydarzeń tamtych czasów. 4/6 to niezły wynik! Gotowi? To zaczynamy!
Lena Ratajczyk
Kategorie: Prasa
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłuTOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 15 tygodni temu
17 lat 50 tygodni temu