Wchodzisz i wiesz

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 9 w miejscowości Glinianka w gminie Wiązowna pod Otwockim. Kobieta prowadząca samochód osobowy straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przystanek.

 – Rzeczywiście po godz. 9. otrzymaliśmy zgłoszenie za pośrednictwem wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że samochód uderzył w wiatę przystankową – powiedział portalowi TVP.Info podkom. Mateusz Więsik z posterunku policji w Wiązownie.

Od czytelnika otrzymaliśmy na platformę Twoje Info film z tego incydentu. Widać na nim jak samochód osobowy, jadący z dużą prędkością, wypada z drogi i taranuje przystanek. Według świadka zdarzenia auto prowadziła kobieta, u której stwierdzono 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. – Prowadzącym pojazd była kobieta będąca pod wpływem alkoholu. Udzielono jej pomocy i trafiła do szpitala – dodał podkom. Więsik.

Okoliczności wypadku bada policja. Kobiecie grozi do trzech lat więzienia oraz wysoka grzywna.

Czytaj także: Był pijany i odurzony. Zarzuty po śmierci 10-letniego chłopca

W niedzielę rano, ok. godz. 7.30 strażacy dostali wezwanie do człowieka, unoszącego się na wodzie niedaleko brzegu w jednym ze stawów w miejscowości Dębę (gm. Kosów Lacki). Na miejsce pierwsi dotarli ratownicy z OSP w Kosowie Lackim. Niedługo potem dojechali strażacy z jednostki w Sokołowie Podlaskim ze specjalną łodzią ratowniczą.

– Zgłoszenie dotyczyło znalezienia w wodzie ciała mężczyzny, prawdopodobnie wędkarza. Ciało unosiło się ok. metr do brzegu i zostało wyciągnięte przez ratowników na brzeg, po czym przekazane załodze karetki. Lekarz stwierdził jednak zgon tej osoby – powiedział portalowi TVP.Info mł. kpt. Łukasz Tomczuk, Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokołowie Podlaskim.

Wszystko wskazuje, że wędkarz mógł utopić się wiele godzin wcześniej, bo wybrał się na ryby w sobotę. Okoliczności tragedii wyjaśniają policja i prokuratura. – Ujawniono zwłoki 51-letniego mieszkańca powiatu węgrowskiego. Na miejscu wykonano oględziny pod nadzorem prokuratora, a ciało zabezpieczono do dalszych badań – poinformowała TVP.Info mł. asp. Aleksandra Siemieniuk, oficer prasowa KPP w Sokołowie Podlaskim.

Czytaj także: Wybrali się na dzikie kąpielisko. 21-letni mężczyzna utonął

Dyżurny Punktu Informacji Drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA przekazał, że około godz. 16, na odcinku S8 pomiędzy węzłami Syców Wschód i Bralin, zapaliła się ciężarówka.

Nie ma informacji, by z powodu zdarzenia ktokolwiek ucierpiał.

Dyżurny Punktu Informacji Drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA przekazał przed godz. 17, że obecnie kierowcy mogą korzystać z lewego pasa trasy w kierunku Warszawy.

Zobacz także: Duży pożar zakładu w Wielkopolsce. W budynku łatwopalne materiały

Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 13. Mężczyzna jadący audi stracił panowanie nad autem i uderzył w barierę mostu. Następnie auto zderzyło się z jadącym z naprzeciwka fiatem.

Kierowca audi był reanimowany na miejscu. Gdy odzyskał czynności życiowe, przewieziono go do szpitala. Poszkodowany został również kierowca fiata, a także jadący z nim małoletni pasażer.

Droga została zablokowana w obu kierunkach, utworzyły się długie korki. Policja wyznaczyła objazd przez Zarzecze.

Czytaj też: Samochód potrącił trzy osoby. Wśród rannych dziecko

Na miejscu pracowały służby ratunkowe: policja, straż pożarna i zespoły ratownictwa medycznego. Trwa wyjaśniane okoliczności wypadku.

„Wielu poszkodowanych i świadków uciekło, szukając schronienia przed strzałami do pobliskich lokali i domów” – poinformowało na platformie X biuro szeryfa hrabstwa Beaufort.

W komunikacie podkreślono, że wśród rannych cztery osoby są w stanie ciężkim.

Jak informuje ABC4 News około godziny 1 w nocy czasu miejscowego funkcjonariusze otrzymali liczne zgłoszenia o strzelaninie w barze na Wyspie Świętej Heleny. 

„Część poszkodowanych zostało przewiezionych przez pogotowie ratunkowe, inni dotarli do okolicznych szpitali na własną rękę” – poinformowało Biuro Szeryfa hrabstwa Beaufort (BCSO). W sumie w strzelaninie rannych zostało co najmniej 20 osób. Cztery osoby trafiły do szpitali w stanie krytycznym, a cztery z nich zmarły na miejscu.

Jak na razie nie wiadomo, czy sprawca bądź sprawcy zostali ujęci. Nie podano także przyczyn strzelaniny.

Zobacz także: Strzelanina po meczu. Co najmniej cztery osoby nie żyją

Skrót meczu Legend (Polska – Niemcy) na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

„The Times” w internetowym wydaniu ubolewa, że choć Brytyjczycy są otwarci na polskich imigrantów bardziej niż na prawie każdą inną narodowość, to Polaków na Wyspach jest coraz mniej – do 2021 r. wyjechała jedna trzecia z nich. „Dla większości młodych Polaków pozostanie w kraju stało się o wiele bardziej atrakcyjną ofertą” – pisze Tom Calver. 

– Piętnaście lat temu polscy robotnicy przyjechali tu w poszukiwaniu możliwości. Teraz Polska rozwija się dwa razy szybciej niż my – mówiła w ubiegłym tygodniu polityk Partii Konserwatywnej Kemi Badenoch.

„The Times” wskazuje, że od końca 2019 r. brytyjski PKB w przeliczeniu na mieszkańca wzrósł o mniej niż 1 proc., podczas gdy w Polsce urósł o prawie 18 proc. Zauważa też, że od 2019 r. w Polsce obowiązuje niższy podatek dochodowy dla pracowników poniżej 26. roku życia, a niedawne badania wykazały, że nasz kraj jest trzecim w Europie najlepszym do życia dla młodych dorosłych. 

„Wielka Brytania będzie potrzebowała dekady, aby podnieść wydatki na obronę do 3,5 proc. PKB, Polska zrobiła to niemal z dnia na dzień: w tym roku oczekuje się, że wyda równowartość 4,5 proc. swojej gospodarki na wojsko, w porównaniu z 2,2 proc. w 2022 r.” – wskazuje publicysta.

Dodaje, że „bliższe przyjrzenie się danym o wzroście sugeruje, że Wielka Brytania może się od Polski nauczyć więcej, niż nam się wydaje”, gdyż wiele regionów Wielkiej Brytanii pozostało w tyle.

Czytaj też: Altman to powiedział. Bez Polaków nie byłoby OpenAI

„Dwanaście z siedemnastu regionów Polski jest obecnie bogatszych niż zachodnia Walia, najbiedniejsza część Wielkiej Brytanii. Dolny Śląsk jest w lepszej sytuacji niż Greater Manchester. Gdybyśmy pominęli Londyn, produkcja na głowę mieszkańca w Wielkiej Brytanii byłaby zaledwie o 3 proc. wyższa niż w Polsce” – czytamy.

Co więcej, pod pewnymi względami Polska jest już na prowadzeniu – „ma szybszy internet mobilny, tańszą energię elektryczną i więcej kolei dużych prędkości”.

„Wielka Brytania od dziesięcioleci mówi o trzecim pasie startowym na Heathrow: najnowsze propozycje mają kosztować 49 mld funtów i być gotowe do 2040 r. Polska spodziewa się otworzyć nowy centralny węzeł transportowy – z dwoma pasami startowymi i szybkim połączeniem kolejowym, obsługujący 45 mln pasażerów rocznie – do początku lat 30. XX wieku za 30 mld funtów” – dodaje publicysta, wskazując, że „jeśli chodzi o inwestycje, szczególnie w regionach, być może Wielka Brytania jest krajem, który musi nadrobić zaległości”.  

Ewa Pajor w świetnym stylu rozpoczęła sezon. W wyjazdowym meczu Barcelony Femeni z Atletico Madryt reprezentantka Polski wypisała się na listę strzelców, podwyższając prowadzenie na 3:0.

Dla Pajor był to piąty gol w szóstym ligowym meczu. 

Niestety, na kolejne trafienie będzie musiała poczekać. W 70. minucie Pajor podczas walki o piłkę niefortunnie skręciła nogę. Z boiska schodziła ze łzami w oczach w towarzystwie klubowych lekarzy. 

Kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu komunikat wydała Barcelona. „Ewa Pajor opuściła boisko z powodu skręcenia prawego kolana. W poniedziałek przejdzie badania, aby określić szczegóły dotyczące urazu” – czytamy w oświadczeniu.

Spekuluje się, że przerwa reprezentantki Polski potrwa przynajmniej osiem tygodni, ale jeśli okaże się, że uszkodziła jedno z więzadeł, może być konieczna operacja kontuzjowanego kolana. 

Barcelona Femeni pokonała Atletico Madryt 6:0 i umocniła się na pierwszym miejscu w tabeli.

Środek ten będzie dotyczyć osób powyżej 18 roku życia, które popełniły przestępstwo przeciwko wolności seksualnej małoletnich, a podczas procesu sądowego nie stwierdzono ich niepoczytalności.

Zabieg będzie przeprowadzany na podstawie orzeczenia sądu poprzedzonego ekspertyzą psychiatryczną, mającą na celu ustalenie, czy dana osoba wykazuje zaburzenia psychiczne oraz skłonności do przemocy seksualnej. Wcześniej, nie później niż na 12 miesięcy przed upływem terminu odbywania kary, administracja więzienia musi przekazać materiały do sądu w celu wydania opinii.

We wchodzącym w życie 17 października rozporządzeniu ministra ochrony zdrowia określono też, że środkowi temu skazani za pedofilię będą poddawani w miejscu odbywania kary pozbawienia wolności, a wobec osób skazanych na inne rodzaje kar – w placówkach ochrony zdrowia udzielających pomocy psychiatrycznej. Zabiegowi nie będą poddani skazani, wobec których sąd już wcześniej zastosował przymusowe środki medyczne, na przykład w związku ze stwierdzonym u nich zaburzeniem psychicznym.

Kodeks karny Kazachstanu za gwałt na nieletnim przewiduje karę pozbawienia wolności od lat 15 do 20, a w szczególnych przypadkach nawet dożywotniego więzienia. Sąd może także orzec dożywotni zakaz zajmowania określonych stanowisk, w szczególności dotyczących pracy z nieletnimi.

Według danych dostępnych w państwowych źródłach Kazachstanu, w 2024 r. stwierdzono około 870 przestępstw dotyczących przemocy seksualnej wobec nieletnich. Nie ma jednak dostępnych danych, ile osób spośród 33 tys. odbywających wyroki przebywa w zakładach karnych w związku z przestępstwami powiązanymi z pedofilią

Zobacz także: Gwiazdor-pedofil zasztyletowany w więzieniu. Odsiadywał wyrok 29 lat

Policjant został zatrzymany w miniony czwartek 9 października, kiedy to belgijskie służby przeszukały też jego mieszkanie. Usłyszał on zarzut szpiegostwa na rzecz Chin, ale podejrzewa się go także o współpracę z Rosją. Po przesłuchaniu został zwolniony do domu.

„Śledczy próbują ustalić, czy – jak podejrzewano – policjant zrobił lub udostępnił zdjęcia przeciwników reżimu chińskiego i rosyjskiego podczas demonstracji w Brukseli” – poinformowała stacja RTBF.

Z kolei portal Politico twierdzi, że funkcjonariusz mógł być wykorzystywany do śledzenia unijnych dyplomatów, ponieważ na policji spoczywa zapewnienie bezpieczeństwa w tej dziedzinie.

Śledztwo sądowe zostało powierzone Generalnemu Inspektoratowi Policji (AIG) i policji federalnej, pod kierownictwem sędziego śledczego i prokuratury federalnej. Zapoczątkowało je działanie śledztwa Generalnej Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa (SGRS).

Bruksela, w której znajduje się wiele instytucji – głównie europejskich, jest czasem nazywana „gniazdem szpiegów”. Od lat swoje operacje prowadzą tu rosyjskie i chińskie służby specjalne.

Czytaj także: Chiny inwigilują Belgię. „Zagrożenie dla państwa”