Aktualności

Marta Nawrocka zwróciła się do Polaków. Zdradziła tajemnicę Pałacu Prezydenckiego [WIDEO]

Dziennik - wt., 07/10/2025 - 09:11
Marta Nawrocka to żona Karola Nawrockiego a od dwóch miesięcy także pierwsza dama. W mediach społecznościowych zamieściła wpis, w którym podziękowała Polakom. Przy okazji zdradziła małą tajemnicę Pałacu Prezydenckiego. O co dokładnie chodzi? Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Dodatkowe pieniądze dla emerytów. Nie wszyscy dostają po równo

Portal samorządowy - wt., 07/10/2025 - 09:10
Seniorzy po osiągnięciu wieku emerytalnego, oprócz podstawowego świadczenia, mogą liczyć na dodatkowe pieniądze - przypomina Pomorska.pl.
Kategorie: Portale

Czarnek o "potężnym błędzie" Barbary Nowackiej. Ma propozycję ws. edukacji zdrowotnej

Dziennik - wt., 07/10/2025 - 09:09
Wprowadzona od września tego roku edukacja zdrowotna nadal wzbudza ogromne emocje. Ponieważ przedmiot ten nie jest w tym roku obowiązkowy, niewielu jest uczniów, którzy się na niego wpisali. Niską frekwencję na edukacji zdrowotnej skomentował były minister edukacji Przemysław Czarnek. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Godziny ponadwymiarowe – postulat ZNP

ZNP - wt., 07/10/2025 - 09:03

ZNP chce przywrócenia zapisu z Karty Nauczyciela, który został usunięty w 1992 roku i mówił o tym, że nauczyciel otrzyma wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, jeśli był w pracy, ale lekcje nie odbyły się nie z jego winy – mówi dzisiaj, 7.10 w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” wiceprezes ZG ZNP Urszula Woźniak. – Związek wnioskował o to już na etapie opiniowania projektu nowelizacji Karty w kwietniu br.

Ten postulat ZNP został zawarty w opinii ZNP z 17 kwietnia 2025 r. do projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela i niektórych innych ustaw:

„Postulat ZNP, aby w tym zakresie przywrócić regulację art. 35 ust. 4 KN w wersji obowiązującej do lipca 1992 r., która utrzymywała prawo do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych również w wypadku usprawiedliwionego nieodbycia zajęć.

Propozycja: doprecyzowanie art. 35 ust. 3d KN poprzez utrzymanie prawa do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych również w wypadku usprawiedliwionego nieodbycia zajęć”.

The post Godziny ponadwymiarowe – postulat ZNP appeared first on ZNP.

Dodaj to do storczyka! Pierwszy pąk zobaczysz już po 3 tygodniach. To naturalna tajemnica pięknych storczyków

Dziennik - wt., 07/10/2025 - 09:00
Chcesz, aby Twoje storczyki bujnie kwitły? Czosnek to naturalna odżywka, która nie tylko wzmacnia rośliny, ale też działa jak środek ochronny przed chorobami. Sposób jest banalnie prosty i masz go pod ręką. Oto szczegóły. Anna Kot
Kategorie: Prasa

Efekt „prawa Iryny”. Zabójca Ukrainki może zostać rozstrzelany

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:55

Gubernator stanu Josh Stein podpisał „Ustawę Iryny”, nazwaną imieniem zamordowanej Ukrainki Iryny Zaruckiej, by uczcić jej pamięć. Reforma wymiaru sprawiedliwości wprowadza nowe przepisy, w tym te obejmujące obniżenie progów kary śmierci.


23-letnia Zarutska została dźgnięta nożem w szyję 22 sierpnia, gdy wracała z pracy pociągiem miejskim. Nagranie z monitoringu, na którym widać moment ataku, wywołało w amerykańskim społeczeństwie powszechne oburzenie, apele o surowsze kary oraz bardziej zdecydowane ściganie recydywistów.


Oskarżony stanie przed plutonem egzekucyjnym?


Wedle poprawki 307 – jeśli oskarżony o zabójstwo 34-letni Decarlos Brown Jr. zostanie uznany winnym – czekać go będzie kara śmierci.


Czytaj także: Ameryka w szoku po morderstwie Ukrainki. Musk daje milion dolarów


Wykonywanie wyroków śmierci zostało w Karolinie Północnej wstrzymane w 2006 roku. Obecnie w celach śmierci przebywa 122 więźniów.


To nie wszystko, co ma się zmienić. Wedle dopisanej w ostatniej chwili do „ustawy Iryny” poprawki, wrócić ma kara śmierci przez rozstrzelanie. Dla zabójcy Ukrainki oznaczałoby to stanięcie przed plutonem egzekucyjnym. Do tej pory jedyną legalną metodą wykonywania kary śmierci w tym stanie był zastrzyk śmiercionośnej substancji. Czy tak się stanie, nie wiadomo, bo gubernator stanu chce wykreślenia nowego zapisu.


Rozstrzelanie przez pluton egzekucyjny jest obecnie legalną metodą wykonywania kary śmierci w pięciu stanach USA: Idaho, Missisipi, Oklahomie, Karolinie Południowej oraz Utah.


Koniec z wychodzeniem za bezgotówkową kaucją


„Ustawa Iryny” uniemożliwia także przestępcom stosującym przemoc i recydywistom ubieganie się o bezgotówkowe zwolnienie za kaucją. Oznacza to, że wielokrotnie zatrzymywanie i skazywani będą musieli wpłacić realną kwotę pieniężną, by opuścić areszt przed rozprawą.


Czytaj także: Kolejna taka egzekucja w USA. Kara wróciła po kilkunastu latach


Brown był wielokrotnie aresztowany, zanim zaatakował Zarutską. W styczniu wyszedł jednak z więzienia, właśnie za kaucją bezgotówkową.

Kategorie: Telewizja

Budżet, ułatwienia dla pacjentów i wiatraki. Sejm rozpoczyna posiedzenie

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:55

Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada, że wydatki państwa wyniosą 918,9 mld zł, a dochody 647,2 mld zł. To oznacza spory deficyt, na poziomie 271,7 mld zł. W projekcie zaplanowano rekordowe wydatki na obronę narodową, przekraczające 200 mld zł, co odpowiada 4,81 proc. PKB. Na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł, czyli 6,81 proc. PKB.


Budżet będzie głównym, ale niejedynym tematem tego posiedzenia Sejmu. Posłowie będą też pracować nad projektem, który zakłada utworzenie nowego centralnego systemu teleinformatycznego – Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy (EPS). Umożliwi on monitorowanie materialnych i ludzkich zasobów systemu ochrony zdrowia w czasie rzeczywistym. Dzięki temu ma się poprawić jakość opieki przedszpitalnej, m.in. poprzez zapobieganie odmowom przyjęcia pacjenta na szpitalnych oddziałach ratunkowych i izbach przyjęć. Założenie jest takie, że pozwoli to też na ograniczenie przewożenia pacjenta pomiędzy szpitalami.


Posiedzenie Sejmu: budżet na 2026 r., wyższy CIT dla banków i kary za patostreaming


Sejm ma także pracować nad rządowym projektem, który przewiduje podniesienie podatku CIT dla banków krajowych i zagranicznych do 23 proc., przy czym w roku 2026 stawka ta będzie wynosić 30 proc., a w roku 2027 – 26 proc. Z kolei rozpoczynające działalność podmioty, których przychody nie przekroczyły 2 mln euro, będą płacić stawkę 13 proc. (obecnie stawka ta wynosi 9 proc.). Jednak w roku 2026 będzie ona wynosić 20 proc., a w roku 2027 – 16 proc.


Parlamentarzyści mają się również zająć rządowym projektem nowelizacji ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Projekt zakłada wprowadzenie rozwiązań, które będą wspierać wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych (OZE), m.in. dzięki przyspieszeniu procesu inwestycyjnego.


Izba zajmie się też projektem PiS, który zakłada wprowadzenie kryminalizacji zjawiska patostreamingu.


CZYTAJ TEŻ: Ekonomia po białorusku. Łukaszenka jednym zakazem zatrzymał inflację

Kategorie: Telewizja

Atak hakerski na urząd miasta. „Zalecamy zmianę haseł do wszystkich kont”

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:54

Do ataku hakerów doszło w niedzielę. Urzędnicy poinformowali o włamaniu na stronie miejskiego serwisu internetowego. Sprawa jest poważna, bo wszystko wskazuje na to, że cyberprzestępcy mogli przejąć część danych.


„Po przeprowadzeniu wewnętrznej weryfikacji ustalono, że poza zaszyfrowaniem danych, istnieje wysokie ryzyko, że sprawcy wykradli przynajmniej część danych i mogą je ujawnić w Internecie. W wyniku cyberataku osoby nieuprawnione mogły uzyskać dostęp do danych osobowych mieszkańców Gminy Wadowice” – czytamy na stronie urzędu.


Cyberatak na Urząd Miasta w Wadowicach. Uwaga na telefony z nieznanych numerów


Przejęcie danych przez hakerów oznacza dla mieszkańców zagrożenie związane przede wszystkim z kradzieżą tożsamości. „Dlatego prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności poprzez weryfikację osób, które do Państwa dzwonią z numerów, których nie znacie. Zalecamy również zmianę haseł do wszystkich możliwych kont – szczególnie do kont bankowych oraz do monitorowania operacji na tych kontach i sprawdzanie, czy nie złożono na Państwa dane wniosków kredytowych” – radzą urzędnicy.


Urząd Miasta w Wadowicach zapewnił, że atak nie ma wpływu na działanie i bieżącą obsługę w Urzędzie Stanu Cywilnego ani wydziałach zajmujących się sprawami meldunkowymi czy dowodami osobistymi. Pozostałe sprawy mieszkańcy mogą załatwić w urzędzie wyłącznie osobiście.


CZYTAJ TEŻ: Hakerzy zaatakowali sieć żłobków. Skradzione zdjęcia trafiły do darknetu

Kategorie: Telewizja

Kijów doczekał się decyzji. Słowacja wznawia pomoc wojskową

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:54

– Z wielką radością informuję, że razem z ministrem obrony Ukrainy Denysem Szmyhalem podpisaliśmy memorandum w sprawie czternastego pakietu wsparcia, który zakłada przekazanie przez Słowację sprzętu inżynieryjnego i przeciwminowego dla Ukrainy – powiedział w poniedziałek minister Kaliniak podczas III Międzynarodowego Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie. Dodał, że podczas spotkań w trakcie forum omawiano także inne projekty dotyczące rozszerzenia współpracy obronnej.


W ramach pomocy Ukraina ma otrzymać pięć pojazdów rozminowania typu Bozena i inny sprzęt inżynieryjny oraz wyposażenie dla służb medycznych.


Zmiana dotychczasowej polityki


Decyzja rządu Słowacji o pakiecie pomocy wojskowej dla Ukrainy to zmiana dotychczasowej polityki rządu Ficy, który wcześniej krytycznie odnosił się do wspierania militarnie Kijowa w obronie przed rosyjską inwazją. Do października 2023 r., kiedy nowo powołany rząd wstrzymał pomoc, Słowacja przekazała Ukrainie m.in. 13 myśliwców MiG-29, systemy przeciwlotnicze S-300 i Kub, 30 bojowych wozów piechoty BMP-1 oraz amunicję.  


Kwestia współpracy obronnej była jednym z tematów spotkania premiera Słowacji Ficy i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Użhorodzie 5 września.


Czytaj też: Ukraińcy już nie potrzebują Tomahawków i Taurusów? Mają lepszą rakietę

Kategorie: Telewizja

Polska nie bierze unijnych pieniędzy na badania. "Finansujemy projekty realizowane przez innych"

Gazeta Wyborcza — kraj - wt., 07/10/2025 - 08:54
Na każde euro wpłacone do Horyzontu, uzyskujemy 0,63 eurocenta zwrotu. A to oznacza, że finansujemy projekty realizowane przez innych. Prof. Teofil Jasionowski, rektor Politechniki Poznańskiej: - Mamy w Polsce neosocjalistyczne podejście.
Kategorie: Prasa

Jacek Kurski przyznał się do kradzieży. Sprawa już się przedawniła

Dziennik - wt., 07/10/2025 - 08:50
Jacek Kurski ma wielu przeciwników, którzy chętnie widzieliby go za kratami. Były prezes TVP publicznie przyznał się do kradzieży, ale nie poniesie za to kary i nie trafi do więzienia, bo sprawa już się przedawniła. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Bezpieczniej w Internecie. TAURON wspiera cyfrową ochronę klientów

Już ponad 12 milionów razy klienci skorzystali w tym roku z serwisów samoobsługowych TAURONA. Spółka konsekwentnie rozwija cyfrowe kanały komunikacji z klientami i stawia na bezpieczeństwo technologiczne. TAURON rozpoczyna jednocześnie kolejne działania komunikacyjne, które mają wspierać klientów w bezpiecznym poruszaniu się po sieci w dobie zagrożeń cybernetycznych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Spółka energetyczna publikuje materiały video i zachęca do pobrania praktycznego e-booka „Klikaj bezpiecznie”.
Kategorie: Portale

„Współczesne Oblicza Bezpieczeństwa 2025”. Konferencja naukowa w Gdańsku

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:43

Tegoroczna, jubileuszowa edycja podsumuje 20 lat współpracy służb, naukowców i instytucji publicznych w budowaniu systemu bezpieczeństwa w Polsce. Uczestnicy będą dyskutować o najnowszych trendach, wyzwaniach i zagrożeniach, przed jakimi stoi społeczeństwo w drugiej dekadzie XXI wieku.


Nowe technologie a poprawa bezpieczeństwa


W programie konferencji znajdą się wystąpienia poświęcone m.in. pierwszej pomocy i ratownictwu medycznemu, bezpieczeństwu ruchu drogowego, a także wykorzystaniu nowych technologii w poprawie bezpieczeństwa. Eksperci poruszą tematy związane z edukacją, infrastrukturą, ekologicznym transportem i inteligentnymi systemami wspierającymi kierowców.


Społeczeństwo wobec zagrożeń


Nie zabraknie też dyskusji o edukacji kryzysowej, odporności społecznej na współczesne zagrożenia oraz o sposobach skutecznej współpracy służb, organizacji pozarządowych i samorządów. Część paneli poświęcona będzie również nowym zagrożeniom związanym z narkotykami i bezpieczeństwem publicznym.


Program konferencji „Współczesne Oblicza Bezpieczeństwa 2025”


W programie pierwszego dnia konferencji, w środę 8 października, zaplanowano m.in. dyskusję „Pierwsza Pomoc i Ratownictwo wyzwaniem dla BRD”, a w sesji popołudniowej „Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego – wyzwania i zagrożenia na drugie ćwierćwiecze XXI wieku” oraz moduł „Bezpieczeństwo i zagrożenia – służby – firmy – społeczeństwo”.


W czwartek z kolei odbędą się debaty eksperckie: „Czynnik ludzki w bezpieczeństwie drogowym. Analiza zachowań ryzykownych i postaw prospołecznych”, „Edukacja, Prawo, System – Jak jesteśmy przygotowani na wypadek?” oraz „Drogi przyszłości – nowe technologie, stare problemy i niespodziewane zagrożenia” i „Debata o nowych narkotykach i bezpieczeństwie publicznym”. W planie także warsztat „Nowe narkotyki – zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego i ruchu drogowego”.


Czytaj również: Zielona moc i cyfrowa tarcza. Tak UE broni się przed kryzysem energetycznym

Kategorie: Telewizja

Niemiecki przemysł na dnie. "Największe rozczarowanie 2025 r."

Zamówienia w niemieckim przemyśle niespodziewanie spadły po raz czwarty z rzędu. To kolejny cios dla rządu, który próbuje podnieść największą gospodarkę Europy z recesji. Brak zauważalnego ożywienia w niemieckim przemyśle to zapewne największe rozczarowanie 2025 r. - twierdzą eksperci.
Kategorie: Portale

Czołg Abrams i wóz bojowy Oshkosh na obchodach Święta Żołnierza Rezerwy w Częstochowie

wCzestochowie.pl - wt., 07/10/2025 - 08:26

We współorganizację wydarzenia włączyli się przedstawiciele częstochowskiej Straży Miejskiej, którzy są aktywnymi członkami Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej.

Uroczystość rozpocznie się o godz. 12 na Placu Pamięci Narodowej. Przebiegać będzie zgodnie z ceremoniałem wojskowym – począwszy od złożenia meldunku przez dowódcę uroczystości, odegrania hymnu państwowego, poprzez Apel Poległych z salwą honorową, a na złożeniu wieńców pod Pomnikiem Poległym w Obronie Ojczyzny kończąc. Wojskową asystę honorową wystawi 132 batalion lekkiej piechoty z Częstochowy, a oprawę muzyczną zapewni Orkiestra Wojskowa z Bytomia.

Od chwili ustanowienia święta w 2019 r. ZOR RP co roku organizuje obchody Święta Żołnierza Rezerwy pod patronatem ministra obrony narodowej. W 2021 i 2023 r. odbyły się w Częstochowie, w 2022 r. w Lublinie, a w roku 2024 w Łodzi.

Ustanowione święto jest wyrazem szacunku dla żołnierzy Rzeczypospolitej Polskiej, którzy na wezwanie stawiają się do służby. Uroczystości odbywać się będą pod patronatem; wicepremiera – ministra obrony narodowej, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, wojewody śląskiego, marszałka województwa śląskiego, prezydenta Częstochowy.

Obchody Święta Żołnierza Rezerwy będą mieć wymiar patriotyczny oraz promocyjny w zakresie służby wojskowej i obronności państwa. Celami tego przedsięwzięcia będzie pielęgnowanie świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, propagowanie pozytywnego wizerunku Sił Zbrojnych RP w społeczeństwie, zachęcanie młodych ludzi do pełnienia różnych form służby wojskowej, utrwalanie więzi żołnierzy rezerwy i kombatantów z żołnierzami czynnej służby wojskowej, jak również zacieśnianie współpracy ZOR RP z jednostkami wojskowymi, instytucjami cywilnymi i organizacjami społecznymi o charakterze proobronnym. W obchodach weźmie udział młodzież szkolna w tym uczniowie klas mundurowych.

W godz. od 10 do 14 mieszkańcy miasta będą mieć możliwość zapoznania się ze sprzętem i wyposażeniem wojskowym wystawionym na Placu Biegańskiego w Częstochowie. Będzie można zobaczyć m.in.: nowy czołg Abrams dostarczony przez 1. Warszawską Brygadę Pancerną. Będzie też wóz pancerny Oshkosh, który udostępni zwiedzającym Jednostka wojskowa AGAT z Gliwic.

ZOR RP dziedziczy tradycje działającego w latach 1922-1939 Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej i kontynuuje jego działalność. Patronem związku jest marszałek Józef Piłsudski.

Jako ogólnopolska i patriotyczna organizacja ZOR RP zajmuje się m.in. upamiętnianiem osób oraz miejsc walk narodu polskiego o wolność, niepodległość i suwerenność, propagowaniem chwały oręża polskiego oraz szkoleniem młodzieży skupionej m.in. w organizacjach strzeleckich i klasach mundurowych. Ważnym aspektem działalności Związku są działania na rzecz kształtowania świadomości historycznej i obywatelskiej oraz patriotycznego wychowania młodzieży.

Związek integruje środowisko żołnierzy rezerwy WP, którzy poprzez działalność w organizacji kultywują wspólną tradycję wojskową, otacza opieką kombatantów, żołnierzy rezerwy i ich rodziny będące w potrzebie.

ZOR RP współpracuje z Ministerstwem Obrony Narodowej oraz z wieloma jednostkami i instytucjami wojskowymi, szkołami, organizacjami społecznymi, samorządami i firmami. Organizację tworzą nie tylko oficerowie, ale także podoficerowie i osoby cywilne, które łączy umiłowanie polskiej tradycji wojskowej oraz chęć społecznego działania w dziedzinie popularyzowania historii Polski. Organizuje konkursy i rajdy historyczne dla młodzieży, prowadzi żywe lekcje historii, opiekuje się kombatantami, pisze książki historyczne, tworzy pomniki polskiej historii i dba o groby bohaterów.

Związek posiada sztandar, wydaje biuletyn zatytułowany „Rezerwista” oraz posiada stronę internetową: www.zorrp.org.

Święto Żołnierza Rezerwy dofinansowane jest przez budżet samorządu województwa śląskiego. Partnerem wspierającym jest Częstochowa.

Źródło: Straż Miejska w Częstochowie

Kategorie: Lokalne

Odkryto ogromne złoże gazu. Jest dużo większe niż całe zasoby Polski

Iran odkrył duże ilości gazu na południu kraju w rejonie Pazan. Jak poinformowała agencja prasowa Shana, powołując się na irańskiego ministra ds. ropy naftowej i gazu Mohsena Paknejada, chodzi o ponad ćwierć biliona metrów sześciennych surowca.
Kategorie: Portale

Pięć osób w szpitalu z powodu czadu

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:06
O krok od tragedii w Łódzkiem. W miejscowości Ksawerów cała rodzina trafiła we wtorek nad ranem do szpitala. Już w nocy jedna z domowniczek zasłabła, ale sprawę zbagatelizowało. O świcie okazało się, że cała piątka zatruła się czadem – podają lokalne media. Winny jest najprawdopodobniej piecyk gazowy.
Kategorie: Telewizja

Sportowiec, święty, poeta, generał. Słynni Nawroccy, których nie znaliście

TVP.Info - wt., 07/10/2025 - 08:00

Nazwisko Nawrocki – w formie żeńskiej: Nawrocka, w liczbie mnogiej: Nawroccy – należy do tych, które zdradzają nie tylko pochodzenie geograficzne i społeczne, ale niosą także ładunek symboliczny. Sugeruje przemianę – nawrócenie – ale i powrót: do miejsca, do domu, do wiary.


W Polsce pojawia się już w XVII wieku, a jego rdzeń – Nawrot – bywa łączony z chrześcijańską semantyką zwrotu ku dobru, z ludową metaforyką przemiany, a także z toponimią: nazwami miejscowymi takimi jak Nawra, Nawry czy Nawrotów. Możliwe, że inspiracją była również nazwa rośliny – nawrot lekarski, znanej z właściwości oczyszczających i przeciwzapalnych.


Z końcówką „-cki” nazwisko przyjmuje charakterystyczną dla polszczyzny formę szlachecką. I rzeczywiście – wiele rodzin o nazwisku Nawrocki pieczętowało się herbami: Lubicz, Pobóg, Szaława, Trzy Gwiazdy oraz innymi, czasem trudnymi do jednoznacznego przypisania, np. z lwem trzymającym berło. Niektóre z tych rodów wywodziły się z terenów dzisiejszej Ukrainy i Białorusi, inne były związane z Mazowszem czy Wielkopolską. Ci, którzy mieszkali w Europie Wschodniej, używali wersji zruszczonej – Nawrockij (Навроцкий) lub, w ukraińskiej transkrypcji, Nawroćkyj (Навроцький).


Nazwisko to występuje również wśród Żydów aszkenazyjskich, zwłaszcza w formie Navrotsky, przyjmowanej przez osoby zasymilowane lub konwertytów – najczęściej w Imperium Rosyjskim oraz Galicji. Istnieje też hipoteza o jego niemieckim pochodzeniu, wywodząca je od „na skale” (auf dem Rock), ale pozostaje ona marginalna i słabo udokumentowana.


Dziś Nawroccy żyją przede wszystkim w Polsce – jest ich ponad 20 tysięcy – ale także w Rosji i na Ukrainie, w Niemczech, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych. Nazwisko to pojawia się na tablicach cmentarnych i stronach tytułowych książek, w kronikach sportowych i aktach sądowych, w archiwach wojskowych i... w herbarzach. To nazwisko, które powraca – a za każdym razem znaczy coś innego.


Kim więc byli znani ludzie, którzy je nosili? Co mówią ich biografie o czasie, miejscu i tożsamości? Poniżej – sylwetki jedenastu Nawrockich, których zapamiętała historia. Zaczynamy od czterech Polaków, by przejść do dwóch Rosjan i trójki Ukraińców i zakończyć na omówieniu dwóch domów, Polaka i Rosjanina.


Irena i Jan Nawroccy – rodzeństwo w masce


Irena Nawrocka, urodzona w 1917 roku w Rzeszowie, była nie tylko utalentowaną florecistką – ale też symbolem kobiecej siły w czasach wojny i niepewności. Dorastała w Katowicach, ukończyła prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a jeszcze przed wybuchem II wojny światowej zainteresowała się szermierką – dziedziną, która dopiero zaczynała otwierać się na kobiety.


Po wojnie reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich w Londynie (1948) i Helsinkach (1952). Choć nie zdobyła medalu, jej obecność na światowej scenie miała wymiar symboliczny – kobieta w masce szermierczej, z floretami w dłoniach, wciąż była widokiem niezwykłym.


Brała też udział w Powstaniu Warszawskim. Służyła w Okręgu Warszawskim Armii Krajowej, w Komendzie Placu Warszawa-Południe. Po kapitulacji opuściła miasto z ludnością cywilną. Zmarła w 2009 roku w Warszawie. Jej biografia to przykład życia, w którym sport, patriotyzm i profesjonalizm łączyły się w spójną całość.


Czytaj też: Dyplom i upór. Jak pierwsza polska lekarka złamała system


Była siostrą innego wybitnego szermierza – Jana Nawrockiego. Jan Nawrocki, starszy o cztery lata, urodził się w 1913 roku w Strzyżowie. Ukończył Gimnazjum Klasyczne w Katowicach i Wydział Weterynaryjny Uniwersytetu Warszawskiego. Na igrzyskach w Londynie (1948) reprezentował Polskę w trzech broniach: szpadzie, szabli i florecie – co samo w sobie stanowiło wyczyn rzadki. Wystąpił również na olimpiadzie w Helsinkach w 1952 roku.


Po zakończeniu kariery sportowej został działaczem – kierował reprezentacją Polski na igrzyskach, pracował jako sędzia, pisał książki. Podobnie jak jego siostra, przekraczał granice konwencji – łącząc sportową dyscyplinę z intelektualną otwartością. Zmarł w 2000 roku w Zakopanem.


Ich wspólna historia to opowieść o sile rodzeństwa, które postawiło na walkę – zarówno na planszy, jak i w życiu.


Jerzy Nawrocki: lojalność i milczenie


Jerzy Nawrocki urodził się w 1926 roku w Trzcianie pod Rzeszowem, w rodzinie, która nie przypuszczała zapewne, że jeden z jej synów zostanie kiedyś członkiem Rady Państwa PRL. Studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Śląskiej, gdzie też – od 1954 roku – rozpoczął karierę naukową. Z czasem stał się jednym z czołowych specjalistów w dziedzinie technologii przeróbki kopalin stałych. W katowickim środowisku akademickim zyskał opinię sprawnego organizatora i solidnego technokraty.


Na jego biurku piętrzyły się dokumentacje urządzeń przeróbczych i protokoły z narad, a na półkach – podręczniki i monografie. Został profesorem zwyczajnym, dyrektorem Instytutu Przeróbki Kopalin, doktorem honoris causa, członkiem Polskiej Akademii Nauk. Ale równolegle – metodycznie, bez spektakularnych gestów – piął się po szczeblach partyjnej kariery. W 1972 roku zasiadł w Sejmie PRL, gdzie przez kolejne cztery kadencje przewodniczył komisjom ds. nauki, górnictwa i edukacji. Kulminacją tej drogi była funkcja ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki – objął ją w lipcu 1981 roku, a więc na kilka miesięcy przed ogłoszeniem stanu wojennego. Pozostał na stanowisku do grudnia, nie protestując, nie składając rezygnacji. Po prostu – działał. W latach 1985-1989 wszedł do ścisłej elity władzy jako członek Rady Państwa.


Zmarł w 1990 roku w Katowicach, gdy Polska już była inna. Nikt nie odmawiał mu kompetencji ani zasług dla rozwoju nauki i przemysłu, ale też nikt nie miał złudzeń: Jerzy Nawrocki był człowiekiem lojalnym wobec systemu – nawet wtedy, gdy system używał nauki jako narzędzia kontroli. Milczał, gdy należało mówić. Trwał, gdy inni odchodzili.


Władysław Nawrocki – wychowawca, żołnierz, ofiara Katynia


Urodził się 8 maja 1891 roku w Krotoszynie, w rodzinie krawca. Od młodości związany z Polskim Towarzystwem Gimnastycznym „Sokół”, gdzie uczył młodzież nie tylko ćwiczeń fizycznych, ale i miłości do ojczyzny. Organizował zawody, przedstawienia, uroczystości – wierząc, że siła Polski zaczyna się od ducha i dyscypliny.


W czasie I wojny światowej walczył na froncie zachodnim, dowodząc polskimi oddziałami. Po powrocie włączył się w Powstanie Wielkopolskie, organizował Straż Ludową w rodzinnych stronach. Dowodził w walkach o Krotoszyn, Zduny i Czarnków, a w wojnie z bolszewikami wsławił się brawurowym ocaleniem oddziału spod rzeki Auty, za co odznaczono go Krzyżem Virtuti Militari.


Po wojnie służył w regularnym wojsku, wykładał w Korpusie Kadetów, dowodził kompanią, działał społecznie. Był jednym z tych oficerów II RP, którzy nie oddzielali służby wojskowej od pracy wychowawczej i patriotycznej.


Czytaj też: Wrzesień 1939 roku oczami podlaskich dzieci. Innego końca świata nie było


Po wybuchu II wojny światowej trafił do sowieckiej niewoli. W obozie w Kozielsku starał się podtrzymywać morale współwięźniów, mimo nacisków ze strony NKWD. 23 kwietnia 1940 roku został zamordowany w Katyniu.


Pamięć o nim przetrwała – w Krotoszynie, Olsztynie, na kartach historii. Upamiętniają go ronda, tablice, pieśni i dąb pamięci.


Siergiej Siergiejewicz Nawrocki – poprzednik Dzierżyńskiego


Co ciekawe, więcej rozpoznawalnych Nawrockich odnajdziemy dziś w historii Rosji i Ukrainy niż w samej Polsce. Ich losy – wplecione w dzieje imperiów, rewolucji, emigracji – budują zaskakująco rozległy portret tego nazwiska.


Prezentację kontynuujemy więc od carskiego poddanego, niewątpliwie Rosjanina, Siergieja Siergiejewicza Nawrockiego (1862-1924). Dosłużył się on stopnia generała, dowodził batalionem i był oficerem przy ministrze spraw wewnętrznych. Pochodził ze szlachty, był prawosławny. Służył w elitarnym Lejb-Gwardyjskim Preobrażeńskim Pułku, szybko awansował. Jego kariera związana była z brutalnym aparatem rosyjskiej administracji carskiej i jako oficer do zadań specjalnych brał udział w tłumieniu rewolucji i represjach wobec przeciwników władzy. Znany z bezwzględności i surowości, stał się symbolem carskiego terroru. W 1906 roku został ranny podczas zamachu na premiera Stołypina, co świadczy o tym, że zawsze był na pierwszej linii wydarzeń. Po rewolucji lutowej usunięty przez bolszewików ze służby, zmarł w rosyjskim więzieniu w 1924 roku.


Dwóch Aleksandrów – jeden ukraiński pisarz, drugi rosyjski czarnosotyniec


Aleksander Aleksandrowicz Nawrockij (1823-1892), choć był poddanym Imperium Rosyjskiego, utożsamiał się z kulturą ukraińską. Zasłynął jako poeta, pisarz i tłumacz. Urodził się w guberni połtawskiej, w rodzinie szlacheckiej, studiował na Uniwersytecie Kijowskim, gdzie związał się z ukraińskim środowiskiem narodowym oraz Bractwem Cyryla i Metodego. W 1847 roku został aresztowany razem z Tarasem Szewczenką i zesłany do Wiatki. Choć później piastował urzędnicze stanowiska w różnych regionach imperium – m.in. w Dagestanie – to jako twórca literacki pozostał wierny sprawie ukraińskiej. Pisał w języku małoruskim (czyli ukraińskim), tłumaczył klasyków – od Homera i Byrona po Mickiewicza (m.in. przełożył „Konrada Wallenroda”) i Puszkina. W jego wierszach pobrzmiewała sympatia dla ludu i tęsknota za ojczyzną. Dziś jego imieniem nazwane są ulice w Połtawie i rodzinnej wsi.


Zupełnie inny los przypadł w udziale drugiemu Aleksandrowi – Aleksandrowi Aleksandrowiczowi Nawrockiemu (1839-1914), znanemu również pod pseudonimem N.A. Wrocki. Był on Rosjaninem w każdym calu, lojalnym sługą imperium, poetą i urzędnikiem wojskowym, a z czasem ideologiem narodowej nienawiści. Urodził się w Petersburgu, pochodził ze szlacheckiej rodziny, służył w gwardii moskiewskiej i brał czynny udział w tłumieniu powstania styczniowego – za co został odznaczony. Po odniesieniu ran trafił do Aleksandrowskiej Wojskowej Akademii Prawniczej, skąd ruszył w drogę kariery jako sędzia wojskowy – najpierw w Petersburgu, później w Warszawie i Wilnie. Tam nadzorował więzienia i przewodniczył sądom wojskowym, mając realny wpływ na losy licznych Polaków poddanych represjom.


Jako literat pisał dramaty, powieści i pieśni. Najbardziej znana z nich – „Jest na Wołdze urwisko” – oparta na legendzie o duchu kozackiego watażki Stieńki Razina, zdobyła uznanie nawet u Lenina i bolszewików, mimo że jej autor był symbolem czegoś zgoła przeciwnego. W ostatnich dekadach życia Nawrocki stał się aktywnym działaczem nacjonalistycznej, monarchistycznej organizacji znanej jako Czarna Sotnia. Ruch ten zasłynął z brutalnych pogromów Żydów, zwalczania wszelkich przejawów wolności narodowej oraz agresywnej rusyfikacji ludów imperium, w tym Polaków. Aleksander Nawrocki nie był więc tylko poetą – był trybikiem w machinie opresji, człowiekiem, który przemienił literacki talent w narzędzie propagandy i nienawiści.


Choć obu Nawrockich łączyła szlachecka proweniencja i zaangażowanie literackie, dzieliło ich niemal wszystko inne – przede wszystkim stosunek do idei narodowej, do wolności, do przemocy. Jeden bronił ukraińskiej tożsamości, drugi – tępił cudzą. Jeden pisał z empatią o ludzie, drugi – z zapałem służył imperium, które ten lud uciskało.


Stepan Nawroćkyj – ukraiński stygmatyk


Na pograniczu pamięci i wiary, tam, gdzie styka się rzeczywistość z cudownością, żył i zginął Stepan Nawroćkyj – chłopiec z galicyjskiej wsi Załukiew, który – jak mówiono – nosił na ciele Rany Chrystusa. Urodził się 1 czerwca 1922 roku, w rodzinie chłopskiej, na pograniczu – w II Rzeczpospolitej, ale świat wokół był wymieszany, ukraiński i polski, katolicki, greckokatolicki i żydowski. Był najstarszy z rodzeństwa, od dziecka – jak wspominała jego siostra – „inny”.

Wiosną 1940 roku, niedługo po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej, doznał pierwszego objawienia. Gdy wracał przez pola, zobaczył światło i białą kaplicę, a w niej – jak wierzył – św. Piotra. Złożył przysięgę, której nie zdradził i wrócił do domu jakby z innego świata. Potem ponoć działy się rzeczy, których wieś nie umiała pojąć: „zamrożenia” ciała, głosy anielskie, ekstazy i rany pojawiające się bez dotknięcia. Usta chłopca szeptały o Bogu, na jego ciele pojawiły się stygmaty.


Czytaj też: Oleńka i Michał w drugiej turze… wyborów prawdziwych wartości


Załukiew stała się miejscem pielgrzymek. Przybywali sąsiedzi, duchowni, ciekawscy. NKWD zareagowało natychmiast: aresztowania, próby „leczenia”, represje. Stepan, chłopak-mistyk, był przerzucany z wsi do miasta, aż w 1941 roku trafił do Lwowa. Tam objawy miały się nasilić. Mówiono, że jego dusza już wtedy oddzielała się od ciała.


1 kwietnia 1944 roku zaginął. Ciało odnaleziono na pograniczu pól – między wsiami Nahorce Małe a Sokołów. Pogrzeb odbył się w Wielkanoc, 16 kwietnia 1944 roku, w Rakobowcach pod Buskiem. Tak zakończyła się historia chłopca, który nosił rany Chrystusa. Zapamiętano go jako „cierpiącego mistyka”. Dziś na jego grobie, we wsi Rakobuty w obwodzie lwowskim, umieszczono trójząb, leżą świeże kwiaty. Choć urodził się na terenie II Rzeczpospolitej, był i pozostał Ukraińcem.


Olga Władimirowna Nawroćka – moda dla Pugaczowej


Olga Władimirowna Nawroćka urodziła się 15 lutego 1974 roku w Kijowie. Jest ukraińską projektantką mody i artystką audiowizualną. Założyła własną markę NAVRO, która od 2016 roku obecna jest także na rynku międzynarodowym.


Już jako dziecko marzyła o karierze projektantki mody. W wieku 14 lat uczyła się u moskiewskiej projektantki Alisy Tołkaczewej, a później studiowała na wydziale geografii oraz rozwijała umiejętności artystyczne pod okiem ciotki, mistrzyni gobelinów. Początkowo pracowała w studiu kreskówek, a następnie zajęła się ilustracją i szkicami ubrań.


Pierwsze sukcesy zawodowe przyszły dzięki współpracy z ukraińską piosenkarką Iryną Biłyk, dla której w 1997 roku zaprojektowała kostiumy na koncert solowy. Od tego czasu tworzyła dla wielu gwiazd muzyki, takich jak Ani Lorak, Tina Karol czy Ałła Pugaczowa. Ma na koncie ponad 200 teledysków i współpracę z czołowymi magazynami modowymi.


Nie ukrywa swoich wyborów – zdecydowała, że nie chce mieć dzieci.


Dwa domy Nawrockich: willa i pałac


Podobno istniało powiedzenie: Dom mówi, kim był jego właściciel. Jeśli tak, to domy Nawrockich – jeden w Pabianicach, drugi w Odessie – mówią nie tylko o ich mieszkańcach, ale i o czasach, które ich ukształtowały.


Pierwszy, skromniejszy, to parterowa willa przy ul. Piotra Skargi w Pabianicach. Po I wojnie światowej zamieszkał tu polski malarz Bolesław Nawrocki – artysta obieżyświat, wykształcony w Monachium, Paryżu, Krakowie i Warszawie. W swojej twórczości łączył symbolizm z realizmem, pejzaże z portretami prezydentów i marszałków, a artystyczną niezależność z pasją kolekcjonera. W Pabianicach osiadł na stałe w 1932 roku, wykupując dawny rodzinny dom i przekształcając go w miejsce pracy, życia i pamięci. Wnętrze zapełnił obrazami. Dom zwieńczony był portykiem z balkonem i neorenesansowym frontonem, a jego zachowana dziś bryła opowiada o indywidualiście wiernym swoim ideałom, choć pozostającym nieco na uboczu głównych nurtów polskiej sztuki.


Drugi dom ostatniego z prezentowanych tu Nawrockich mówi znacznie głośniej. Znajduje się w Odessie przy dawnym pasażu Palais-Royal, przy ulicy Lanżeronowskiej jest kamienicą-pałacem. Zbudowany został w 1891 roku według projektu Iwana Fomicza Jacenki. Posiada wieżę zegarową i reprezentacyjną fasadę. Od 1897 roku mieściła się tam redakcja „Odesski Listok” – najpoczytniejszej gazety miasta. Redaktorem naczelnym i właścicielem domu był Wasilij Wasiljewicz Nawrockij, postać jak z romansów: urodzony w Krzemieńczuku (obwód połtawski), syn zrujnowanego szlachcica, który porzucił małe miasteczko i przybył do Odessy z zamiarem „zarobienia na życie”. Zaczął od zera, pracował w drukarni, potem awansował na redaktora, a w końcu stał się wydawcą, filantropem.


W willi Nawrockiego bywali uznani poeci, felietoniści, dramatopisarze, m.in. Konstantin Paustowski i Iwan Bunin. Obecnie mieści się tam hotel. Niestety, Ukraina zmaga się z napaścią Rosjan i przyjazd do Odessy może być niebezpieczny. Mimo to w domu Nawrockiego można nadal zarezerwować pokój. Co do samego patrona kamienicy, nie sposób jednoznacznie zaklasyfikować go jako Rosjanina lub Ukraińca. Faktem jest, że jego gazeta wychodziła po rosyjsku, a rosyjska kultura była mu najbliższa. Zyskał rozgłos nie tylko jako dziennikarz, ale także... pionier motoryzacji: w 1891 roku, po powrocie z Francji, sprowadził do Odessy pierwszy w Imperium Rosyjskim samochód – Panhard et Levassor o mocy 2,5 konia mechanicznego. I także dlatego bliżej mu do Rosjanina.


Nawrocki – wezwanie i wybór. Kto zasługuje na ślad?


Gdy nazwisko brzmi jak wezwanie, warto zapytać: ku czemu woła? Historia zna wielu Nawrockich – ale nie wszyscy zasłużyli, by iść ich śladem.

Kategorie: Telewizja

Nowy serial dzieli widzów i krytyków. "Między fiaskiem a dobrą zabawą"

Dziennik - wt., 07/10/2025 - 08:00
Nowy odcinek serialu komediowego "Chad Powers" z najbardziej kasowym obecnie gwiazdorem Hollywood, Glenem Powellem, w roli tytułowej właśnie zadebiutował na polskiej platformie streamingowej. Gdzie można oglądać nowy serial z lubianym i przystojnym aktorem, który zawładnął sercami fanek na całym świecie? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość