LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościAgustin Egurrola wrócił do TVN. Damian Michałowski zapytał go o "lojalność"Agustin Egurrola podobnie jak program "You Can Dance" wrócił do TVN. Był gościem pierwszego odcinka na żywo i śniadaniówki tej stacji. Podczas wizyty w "Dzień dobry TVN" nie obyło się bez aluzji ze strony prowadzących dotyczących jego pracy dla TVP za rządów PiS.
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Sezon speedrowerowy tuż tuż. W Częstochowie krajowa inauguracja29 marca na obiekcie ul. Starzyńskiego 10A odbędzie się inauguracja krajowego sezonu speedrowerowego. Częstochowa jest silnym ośrodkiem tego sportu.
Kategorie: Lokalne
Sąd Najwyższy: Zwrot dodatku motywacyjnego i stażowego po okresie zawieszenia nauczycielaSąd Najwyższy w uchwale z 18 marca 2025 r. (III PZP 5/24) stwierdził, że w sytuacji prawomocnego uniewinnienia nauczyciela w postępowaniu dyscyplinarnym zwrotowi ulega nie tylko wynagrodzenie zasadnicze, ale i dodatek motywacyjny i dodatek stażowy, do których nauczyciel nabył prawo przed zawieszeniem w pełnieniu obowiązków służbowych. Sąd Najwyższy podniósł, że zgodnie z Kartą Nauczyciela „jeżeli postępowanie karne lub postępowanie dyscyplinarne zakończy się umorzeniem z braku dowodów winy albo wydaniem wyroku lub orzeczenia uniewinniającego, nauczycielowi oraz nauczycielowi pełniącemu funkcję dyrektora szkoły należy zwrócić zatrzymane kwoty wynagrodzenia; obniżenie wynagrodzenia ma działać represyjnie i wychowawczo, jednakże chwilą wydania orzeczenia o uniewinnieniu czynniki te ustają i nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia, aby utrzymywany był ubytek w majątku nauczyciela płynący z braku wypłaty dodatków”. SN zauważył, że wymienienie w art. 85u ust. 4 KN „zatrzymanych kwot wynagrodzenia”, a nie jedynie wynagrodzenia zasadniczego, „wskazuje, że kwoty zatrzymane, to zarówno kwota wynagrodzenia zasadniczego, o które zostało ono zmniejszone, jak i przysługujące nauczycielowi dodatki”. W związku z tym we wtorkowej uchwale (III PZP 5/24) SN orzekł, że „nauczycielowi zawieszonemu w obowiązkach w związku z trwającym postępowaniem dyscyplinarnym, w przypadku wydania wobec niego prawomocnego orzeczenia uniewinniającego, wypłaca się dodatek motywacyjny i dodatek za wysługę lat, do których nauczyciel nabył prawo jeszcze przed okresem zawieszenia i stanowiły one element składowy jego wynagrodzenia”. Związkowe ABC: Wyjaśnienie skutków uchwały Sądu Najwyższego ws. godzin nadliczbowychThe post Sąd Najwyższy: Zwrot dodatku motywacyjnego i stażowego po okresie zawieszenia nauczyciela appeared first on ZNP. Czy inwestycja w złoto może się jeszcze opłacać?Złoto przełamało w końcu barierę 3000 dolarów za uncję, a stopa zwrotu od początku obecnego trendu rozpoczętego w listopadzie 2022 roku wynosi już ponad 75 procent. Czy po takim rajdzie jest jeszcze przestrzeń do dalszych wzrostów?
Kategorie: Portale
„Jesteśmy gotowi poprzeć przez aklamację”. Ociepa składa poprawkę do uchwały ws. poparcia rezolucji PE- Każdy, kto popiera tego typu zapisy, popiera rozbicie jedności transatlantyckiej i na to nie może być zgody, ale zrobiliśmy wam test i zaproponowaliśmy i dzisiaj ja przedkładam panu marszałkowi poprawkę do uchwały, że jesteśmy gotowi poprzeć poprzez aklamację projekt uchwały, jeżeli zniknie z niej jeden punkt o poparciu tej rezolucji. Czyli poprzemy Tarczę Wschód, poprzemy politykę powstrzymywania Rosji, poprzemy jedność europejską w tym zakresie i budowę odporności UE, bo taka była polityka naszego rządu, nawet wtedy kiedy głosowaliście przeciwko Tarczy Wschód – stwierdził Marcin Ociepa w Sejmie.
Kategorie: Portale
Szefowa EBC: Europa musi być gotowa na wszystko
Europa powinna być gotowa na wszystko w obliczu wykorzystania ceł jak broni czy narzędzia szantażu - oświadczyła w czwartek prezeska Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde, cytowana przez portal Politico.
Kategorie: Telewizja
Ekspert: Rosja szykuje się do wielkiej wojny. Będzie gotowa w 2029 r.Rosja zbroi się, podwoiła liczbę swoich żołnierzy i „wyraźnie ukierunkowuje swoje struktury wojskowe na Zachód” – powiedział generał Carsten Breuer w programie stacji ARD. Przenosząc konflikt na Zachód, Putin zabezpieczy swoją władzę w Rosji – dodał.
Z tego powodu „zakończenie wojny w Ukrainie nie przywróci pokoju na kontynencie europejskim” – ostrzegł inspektor generalny Bundeswehry, oceniając, że „Rosja będzie zdolna do wojny na dużą skalę w 2029 r.”. Zobacz także: „Konstytucja nie pozwala”. Rosja ma nową wymówkę, by nie kończyć wojny Swoje zaniepokojenie wyraził również ekspert wojskowy Carlo Masala. – Rosja przygotowuje się do wielkiej wojny, ale nie musi to być wielka wojna, która nadejdzie natychmiast – ocenił. W przewidywanym przez niego scenariuszu jest to „połączenie działań hybrydowych, bardzo ograniczonych działań militarnych, częściowo z udziałem zielonych ludzików, które ostatecznie doprowadzą do zajęcia 50-tysięcznego miasta pod pretekstem ochrony lokalnej mniejszości rosyjskiej”.
Będzie to, zdaniem Masali, sprawdzian reakcji NATO: czy powoła się na klauzulę wzajemnej pomocy sojuszniczej z powodu jednego niewielkiego miasta i będzie chciała ryzykować wojnę na pełną skalę z Rosją, z opcją nuklearną włącznie.
Według eksperta „najważniejsza jest teraz szybkość”. Na przygotowanie się do obrony Europa ma nie dziesięć, a cztery lata – podkreślił. Zobacz także: Ukraińcy nie odpuszczają. Takiego ataku nie było od dawna Kategorie: Telewizja
Poślizg w dostawach uzbrojenia. Samolotów FA-50PL w tym roku nie będzie– Na tę chwilę umowa obowiązuje w formie, w jakiej została zawarta, jednak zespół zarządzający kontraktem zidentyfikował czynniki, które mogą mieć wpływ na utrzymanie terminów dostaw FA-50PL. Są one na tyle poważne, że umowa może będzie wymagała zmiany terminów dostaw samolotów – mówi portalowi TVP.Info rzecznik Agencji Uzbrojenia płk Grzegorz Polak. Polska podpisała umowę z Korea Aerospace Industries (KAI) na dostawę 48-samolotów FA-50. Pierwsze 12 sztuk w szkolno-bojowej wersji FA-50GF zostało już dostarczonych do polskiej armii i stacjonują one w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. KAI ma jeszcze dostarczyć 36 myśliwców w wersji bojowej FA-50PL. Umowa w sumie opiewa na 3 mld dolarów – 700 mln za 12 sztuk FA-50GF i 2,3 mld za 36 samolotów FA-50PL. Zobacz także: Nawet 100 tys. zł za godzinę lotu. Cennik polskiej armii Pierwsza maszyna w wersji bojowej ma oficjalnie trafić do Polski pod koniec tego roku, ale szanse na to są iluzoryczne. Wina za opóźnienia jednak nie do końca leży po stronie Koreańczyków. Uzbrojenie, jakie zażyczyła sobie polska strona, opiera się głównie na amerykańskich systemach, na które potrzebne są oddzielne zgody – nie tylko samego producenta, ale też strony rządowej. Negocjacje oraz sama integracja tego sprzętu są prawdopodobnie powodem opóźnień. – Także dynamika wydarzeń na świecie czasami rezonuje i ma wpływ na realizacje takich kontraktów – mówi nieco enigmatycznie portalowi TVP.Info płk Polak. Wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do kontraktu na samoloty FA-50, we wrześniu w Sejmie twierdził, że jest on „w dużej mierze zagrożony”, a z drugiej strony, że samolot ten „jest samolotem potrzebnym”. Wiceminister powiedział również, że w przypadku dostaw FA-50PL „nastąpią opóźnienia dostaw nawet do 9 miesięcy”. Polityk nie zdradził jednak, z czego miałyby one wynikać. Portal TVP.Info przez kilka miesięcy dociekał, z czego miałyby wynikać dokładnie opóźnienia w realizacji kontraktu na FA-50PL oraz co wiceminister Tomczyk miał na myśli. Niestety odpowiedź otrzymana w grudniu z biura prasowego MON niewiele wyjaśniła. Czytaj więcej: „Szkolny” samolot dla armii drażni ministra, ale zachwyca żołnierzy „Informujemy, że minister Mariusz Błaszczak zawarł kontrakt na zakup samolotów szkolno-bojowych FA-50, ale nie zdecydował o zakupie uzbrojenia na te samoloty. W planie inwestycji budowlanych nie ujęto także kwoty 2 mld zł potrzebnej do przygotowania infrastruktury lotnisk dla tych samolotów ani też hali na symulatory. Nie powstało centrum serwisowe dla FA-50” – poinformowało nas w oświadczeniu biuro prasowe Ministerstwa Obrony Narodowej, nie odnosząc się do tematu samych opóźnień w dostawach FA-50PL. Resort przekazał jedynie, że Agencja Uzbrojenia, minister Paweł Bejda i Departament Infrastruktury Wojskowej podejmują wysiłki, by „naprawić” zaległości i doprowadzić do włączenia samolotów FA-50 do dyżurów bojowych. „Wokół FA-50 toczyły się i toczą się obecnie negocjacje” – konkludowało ministerstwo obrony. Kategorie: Telewizja
Śledztwo w sprawie śmierci profesora umorzoneProkuratura Rejonowa w Częstochowie umorzyła śledztwo w sprawie śmierci 53-letniego mieszkańca Blachowni Mirosława K., dziekana wydziału matematyczno-fizycznego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jego zwłoki znaleziono w samochodzie w miejscowości Kuleje.
Kategorie: Lokalne
„Czyste Powietrze” w nowej odsłonie. Resort klimatu o zmianach– Jesteśmy gotowi, program „Czyste Powietrze” ruszy z początkiem kwietnia. Bardzo dobrą wiadomością jest też to, że pozyskaliśmy na ten program nową pulę pieniędzy – 10 mld zł – powiedziała na konferencji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig–Kloska. Chodzi o 10 mld zł z Funduszu Modernizacyjnego, na których uruchomienie wydał niedawno zgodę Europejski Bank Inwestycyjny. Szefowa MKiŚ podkreśliła, że nowej odsłonie programu towarzyszą trzy podstawowe cele: skuteczniejsza walka z ubóstwem energetycznym, koniec z tzw. rachunkami grozy, a także wyeliminowanie nadużyć. – Musimy chronić obywateli przed nadużyciami, bo to oni ostatecznie odpowiadają za rozliczenie inwestycji i przerwa w przyjmowaniu wniosków miała m.in. to na celu i faktycznie program modernizujemy tak, by tych nadużyć nie było, aby całkowicie je wyliniować – powiedziała. Jej zdaniem nadużycia w największym zakresie dotyczą inwestycji, które były przeprowadzone 2–3 lata temu, a dzisiaj są rozliczane. Wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta podkreślił na konferencji, że główną przesłanką nowego programu są korzyści dla beneficjentów. – Koncentrujemy się na tej uboższej grupie beneficjentów, którzy najbardziej potrzebują wsparcia; i tu będzie 100 proc. wsparcia dla tych zagrożonych ubóstwem energetycznym na ich inwestycje – powiedział. Nowym elementem programu, o którym wspomniał Bolesta, jest wprowadzenie operatorów programu – osób, które będą prowadzić beneficjów przez całą inwestycję od początku do końca. Mogą nimi być przedstawiciele gmin, które za „rozliczony” wniosek otrzymają 1,7 tys. zł, oraz wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Kolejną nowością w programie będzie konieczność przeprowadzenia audytu energetycznego budynku jeszcze przed przeprowadzeniem inwestycji; po niej wymagane będzie świadectwo energetyczne. – To będzie nam gwarantować, że inwestycja nie będzie doprowadzała do rachunków grozy, efektywnie będziemy te rachunki obniżać – dodał Bolesta. Szefowa NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak poinformowała, że nowa odsłona programu była szeroko konsultowana z rynkiem, organizacjami pozarządowymi, wykonawcami, administracją. – Z nową odsłoną programu ruszamy 31 marca – zapowiedziała. Czytaj też: Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Unia rozważa złagodzenie przepisów Wyjaśniła, że dotację będzie można otrzymać na jeden budynek, natomiast w poprzedniej wersji programu zdarzało się, że wnioski były składane na kilka lub kilkanaście domów. – Teraz zasada jest prosta: jeden budynek – jedna dotacja – podkreśliła. Składając wniosek o wsparcie trzeba będzie udowodnić, że jest się właścicielem lub współwłaścicielem nieruchomości przez minimum trzy lata. Zawadzka-Stępniak zwróciła uwagę, że w programie podniesione zostały progi dochodowe uprawniające do określonej wysokości dotacji. Program zakłada trzy poziomy wsparcia. Poziom podstawowy przewiduje dotacje do 40 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji i z takiego wsparcia będą mogli skorzystać ci, których roczny dochód nie przekracza 135 tys. zł. Do drugiej grupy zaliczać się będą ci, których miesięczny dochód na osobę wynosi 2 250 zł w gospodarstwie wieloosobowym, a w gospodarstwie jednoosobowym – 3 150 zł; dla nich wsparcie ograniczone jest do 70 proc. kosztów kwalifikowanych. Natomiast najwyższy poziom wsparcia, do 100 proc. kosztów, będzie obowiązywać przy miesięcznym dochodzie do 1 300 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych lub do 1 800 zł w gospodarstwie domowym jednoosobowym. Z najwyższych dotacji skorzystać będą mogły też osoby, które mają ustalone prawo do zasiłku – stałego, okresowego, rodzinnego lub specjalnego zasiłku opiekuńczego. Osoby, które zarabiają powyżej 135 tys. zł rocznie, mogą skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej. Szefowa NFOŚiGW podała również przykłady dotacji, jakie będzie można uzyskać w nowym „Czystym Powietrzu”. Dla termomodernizacji i instalacji gruntowej pompy ciepła przy najwyższym poziomie dotacji będzie można otrzymać 170 tys. 100 zł, w podwyższonym – 119 tys. 70 zł, a przy podstawowym – 68 tys. 40 zł. Dla inwestycji termomodernizacyjnej i pompa ciepła powietrze/woda będzie to odpowiednio: 140 tys. 300 zł, 98 tys. 210 zł oraz 56 tys. 120 zł. Zawadzka – Stępniak zapowiedziała też kontynuowanie zasady finansowania urządzeń znajdujących się na liście ZUM – zielonych urządzeń i materiałów. Dotacje będą przysługiwać tylko do pomp ciepła, kotłów zgazowujących drewno i kotłów na pellet, które mają odpowiednie certyfikaty i badania laboratoryjne. W nowej wersji programu nie będzie można otrzymać dotacji do kupna kotła gazowego. Prezes Funduszu poinformowała, że będzie obowiązywać okres przejściowy, w którym będzie można rozliczyć takie inwestycje. Pod koniec listopada 2024 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wstrzymał przyjmowanie nowych wniosków do programu, tłumacząc to koniecznością jego reformy i uszczelnienia systemu. Informowano wówczas, że bez zatrzymania przyjmowania nowych wniosków byłoby jeszcze więcej oszukanych osób i pieniędzy wyłudzonych przez nieuczciwych wykonawców. Najwięcej wątpliwości dotyczyło komponentu programu, w ramach którego można było otrzymać najwyższą dotację i zastosować prefinansowanie. W grudniu informowano, że złożono do prokuratury zawiadomienie dotyczące kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu. Podejrzane umowy miały opiewać na ok. 600 mln zł. Czytaj też: Z okazji szczytu klimatycznego wycięto tysiące hektarów Amazonii Kategorie: Telewizja
Liczba pozwoleń na broń rośnie lawinowo. Prawie milion sztukW Polsce padł kolejny rekord w liczbie pozwoleń na broń – podaje w czwartek dziennik, powołując się na policyjne dane. Wynika z nich, że w 2024 roku policja wydała 45,8 tys. pozwoleń na broń. Nagły wzrost nastąpił w 2022 r., kiedy nowych pozwoleń wydano aż 37,4 tys. W 2023 r. padł kolejny rekord – wydano 40,9 tys. pozwoleń. Został on pobity w zeszłym roku. W całym kraju łącznie jest już 367,4 tys. osób, którym wydano pozwolenie na broń. W związku z rosnącą liczbą nowych pozwoleń, rośnie też liczba egzemplarzy broni w rękach Polaków. Według danych na 31 grudnia 2024 r. jest ich 930,1 tys., a więc prawie milion. Rok wcześniej sztuk broni było 843,8 tys., a w 2017 roku – 463,8 tys. – czytamy w gazecie. W 2022 r. rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, co mogło być jedną z przyczyn nagłego wzrostu. Były poseł i były antyterrorysta Jerzy Dziewulski, z którym rozmawiała „Rz”, nie wierzy jednak, że zjawisko to można tłumaczyć jedynie konfliktem zbrojnym. Jego zdaniem posiadanie broni stało się modne, a moda ta weszła w życie dzięki coraz większej liberalizacji przepisów prawnych. Mowa o nowelizacji ustawy o broni i amunicji z 2011 roku, która zmniejszyła uznaniowość policji w wydawaniu pozwoleń. Od tamtego czasu nastąpił wzrost pozwoleń na broń udzielanych w dwóch konkretnych kategoriach: w celach sportowych (13,9 tys. pozwoleń w 2024 r.) i kolekcjonerskich (17,3 tys. w 2024 r.). Nie tylko dane policyjne odzwierciedlają boom na posiadanie broni. „Zdaniem ekspertów szybko rośnie też liczba posiadanych przez Polaków egzemplarzy broni czarnoprochowej, na którą nie potrzeba zezwolenia. W rękach Polaków może być już nawet pół miliona takich rewolwerów” – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Jednak, jak informowała już we wrześniu 2024 r. gazeta – w MSWiA trwają prace nad ograniczeniem dostępu do broni czarnoprochowej. Powodem mają być incydenty z jej udziałem, takie jak zabicie dwóch policjantów w 2023 roku we Wrocławiu. Czytaj też: Rumun nie ustąpił miejsca przy stoliku. Został postrzelony i pobity Kategorie: Telewizja
„Nie macie moralnego prawa, żeby o cokolwiek mnie pytać i być w tym gmachu”. Kaczyński pytany przez dziennikarzy o nagranie z Ozdobą- Dlatego bo wyście nie reagowali, nie oburzali się na 8 gwiazdek, na w…. itd., na Lempart etc. Więc nie macie żadnego moralnego prawa, żeby o takich sprawach w ogóle mówić - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
- Nie będę się do tego odnosił. Bo wy nie macie moralnego prawa, żeby w ogóle o cokolwiek mnie pytać i w ogóle być w tym gmachu. Dlatego że reprezentujecie antypaństwowe, antynarodowe siły - dodał prezes PiS.
Kategorie: Portale
Cła na rosyjskie nawozy mogą rozbawić RosjanProponowane cła, jakie mają zostać nałożone na rosyjskie i białoruskie nawozy, to krok w obronie naszego przemysłu azotowego. Jak przekonują największe polskie firmy z branży, problem polega na tym, że ich wysokość jest niewystarczająca, przez co zalew nawozów dalej będzie postępował.
Kategorie: Portale
Dzieci z karabinami na poligonie. Huczne urodziny przywódcy BaszkiriiW obchodach wzięło udział ok. 400 uczniów z Baszkirii, republiki w Federacji Rosyjskiej. Żeby wystąpić przed Radijem Chabirowem, nastolatkowie musieli się najpierw dobrze przygotować. Jak donosi agencja Baszinform, uczestnicy pokazu trafili na 4 dni do koszar, na szkolenie pod hasłem „Męska rozmowa”. Uczniowie, w większości 15- i 16-latkowie, to w większości osoby działające w klubach wojskowo-patriotycznych lub synowie żołnierzy, którzy zginęli w wojnie z Ukrainą Dzieci przeszły szkolenie marszowe, powietrznodesantowe i z zakresu pierwszej pomocy. W dniu urodzin przywódcy uczniowie zostali podzieleni na dwie drużyny, które były stronami „gry taktycznej”. Na poligonie nastolatkowie zaprezentowali szefowi republiki odpieranie ataku dronów oraz „grupy dywersyjno-zwiadowczej warunkowego wroga”. Chabirow, jak relacjonowały lokalne media, wydał też rozkaz szturmu na pozycje przeciwnika i wystrzelił rakietę sygnałową. Przywódca dał uczniom za przykład rosyjskiego spadochroniarza Maksyma Sierafimowa, który zginął w lutym 2022 r. po wybuchu granatu, aby „uratować swoich towarzyszy”. – Zdobędziecie tu wspaniałe umiejętności – powiedział Chabirow do uczestników pokazu. W rozmowie z dziennikarzami polityk zapewnił, że gra wojenna dała dzieciom „ważne i potrzebne” umiejętności, a także pokazała im „podstawowe rzeczy, które prawdziwy mężczyzna powinien wiedzieć”. CZYTAJ TEŻ: To pokolenie ma być najbogatszą i najliczniejszą generacją Kategorie: Telewizja
Dodatkowe wsparcie dla Ukrainy? „Możemy przenieść żołnierzy”Jak podkreślił Pollard w wypowiedzi dla Times Radio, jego kraj nie wysłałby jednak oddziałów na Ukrainę bez gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych. Koncepcja rozmieszczenia kilkudziesięciu tysięcy europejskich żołnierzy na Ukrainie w celu nadzorowania ewentualnego porozumienia ukraińsko-rosyjskiego jest popierana przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera. W ocenie Pollarda siły brytyjskie ze wschodniej flanki NATO mogłyby być wykorzystane w celu odstraszania Rosji na Ukrainie. Jak zauważył „Times”, w ocenie wielu ekspertów Londyn miałby trudności z rozmieszczeniem nawet 10 tys. żołnierzy na Ukrainie w dłuższej perspektywie ze względu na liczebność brytyjskiej armii i jej zaangażowanie w innych krajach. Obecnie około 900 brytyjskich żołnierzy jest rozmieszczonych w Estonii i Polsce jako wkład Wielkiej Brytanii w wysiłki NATO, mające na celu wzmocnienie bezpieczeństwa państw wschodniej flanki. W czwartek oddziały brytyjskie w Estonii wizytuje książę William. Z kolei premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer spotka się tego samego dnia w Londynie z dowódcami armii z około 30 krajów. Jak poinformowała stacja BBC, w trakcie rozmów omówione zostaną plany dotyczące proponowanych sił pokojowych na Ukrainie. Czytaj też: „Jak bóg da...”. Dokąd zmierza Syria? Reportaż Mileny Rachid Chehab Kategorie: Telewizja
Europa się zbroi, Kreml ma pretensje. „Rosja nie wygra wyścigu zbrojeń”Po wypowiedziach nowej amerykańskiej administracji na temat wsparcia Waszyngtonu w kwestiach bezpieczeństwa, Europa zdecydowała się na zwiększenie wydatków na obronność. Polska planuje m.in. budowę Tarczy Wschód, czyli sieci fortyfikacyjnych na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą, ale także zabezpieczenie granicy z Litwą. To nie spodobało się Moskwie. – Codziennie słyszymy wiele sygnałów z Brukseli i europejskich stolic, które dotyczą planów militaryzacji Europy, co jest wyraźnie sprzeczne z nastrojami prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych do szukania dróg wyjścia dla procesu pokojowego uregulowania – powiedział w czwartek Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina. Dodał, że Europa „pogrążyła się w militaryzacji i przekształciła się w partię wojny”. „Putin z Trumpem grają w koncercie mocarstw” – Putin ma pretensje do napadniętych, że się bronią czy próbują się bronić przed kolejnymi atakami. To brzmi absurdalnie. Rosja już nas do tego zdążyła przyzwyczaić, że kłamie cały czas. Trzeba być osobą naiwną, żeby mieć zaufanie do Putina, który wypiera się spraw tak oczywistych, jak zielonych ludzików, których wysłał na Krym czy ostatnio ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy, chociaż zawierał z Trumpem porozumienie, żeby jej nie atakować. Łże i będzie łgał, dlatego nie ma co go słuchać. Europa musi robić swoje, budować autonomię strategiczną i zintegrować swoje wysiłki na rzecz wspólnego bezpieczeństwa – powiedział portalowi TVP Info generał Roman Polko, były dowódca Wojsk Specjalnych GROM. Dodał, że powinniśmy „ignorować takie wypowiedzi, nie dać się prowokować i robić swoje”. – Dzisiaj Putin z Trumpem grają w koncercie mocarstw i usiłują krajom Europy dyktować, co mają robić. Zgodnie z wolą Putina powinniśmy się wszyscy rozbroić, ale to nie znaczy, że mamy się temu podporządkować. Europa ma odpowiedni potencjał, możliwości, trzeba je zintegrować. Dobrze się nawet stało, że Stany Zjednoczone w osobie Trumpa zrobiły krok w tył, bo mam nadzieję, że to zmobilizuje Europę do tego, żeby bardziej zadbała o własne bezpieczeństwo. Jestem przekonany, ze w krótkim czasie Stany Zjednoczone zorientują się, że polityka Trumpa odwrócenia się od Europy była ogromnym błędem, ponieważ w ten sposób Stany Zjednoczone tracą część możliwości – podkreślił były wojskowy. „Rosja nie wygra wyścigu zbrojeń” Zdaniem gen. Polko, powinniśmy „wzmocnić potencjał odstraszania”. – Mamy ogromny potencjał. Rosja to tylko 2 proc. światowego PKB. Jedyne, czym może straszyć, to blisko sześcioma tysiącami głowic atomowych. Tego należy się obawiać i w tej kwestii rzeczywiście potrzebne jest nam wsparcie Stanów Zjednoczonych. Rosja nie wygra wyścigu zbrojeń, bo już teraz 40 proc. wydatków na zbrojenia rujnuje jej gospodarkę. Europa rzeczywiście zaniedbała przemysł zbrojeniowy, ale bardzo dobrze, ze się budzi. Czas dała nam Ukraina i trzeba to dobrze wykorzystać, bez względu na to czy się kiedyś Stanom Zjednoczonym będzie chciało bronić Europy, czy nie – zaznaczył gen. Polko. Czy wypowiedzi rzecznika Putina, zrzucające na nas winę, to przygotowanie gruntu dla ataku na Europę? – Nie mam ochoty wnikać w wywody chorego umysłu. Gdy Rosja miała takie możliwości, to by zaatakowała kraje europejskie, ale ich nie posiada w tej chwili. Jeżeli będzie miała możliwości, to na pewno zaatakuje, nie szukając żadnych wymówek. One Rosji nie są potrzebne do tego, żeby napaść na jakiekolwiek państwo. Na poczekaniu wymyślą kłamstwo, nawet jeśli ono będzie tak oczywiste, że nie da się go w żaden sposób uzasadnić – podsumował. Czytaj także: „Konstytucja nie pozwala”. Rosja ma nową wymówkę, by nie kończyć wojny Kategorie: Telewizja
STS i Widzew Łódź z kampanią na rzecz osób z zespołem DownaZ okazji obchodzonego 21 marca Światowego Dnia Zespołu Downa klub piłkarski Widzew Łódź wspólnie z oficjalnym sponsorem - firmą bukmacherską STS rusza z kampanią pod hasłem „Od Serca. Bardziej” na rzecz osób z Zespołem Downa. Partnerem akcji została Ekstraklasa.
Kategorie: Portale
Najbardziej złośliwy znak zodiaku. Uwielbia wbijać szpileTen znak zodiaku nie należy do najbardziej życzliwych i empatycznych, przeciwnie - bywa złośliwy, perfidny, a nawet chamski. Nie przebiera w słowach, a krytykę najchętniej wypowiada prosto w twarz. Bywa sarkastyczny i cyniczny, a spotkanie z nim może się skończyć rozstrojem nerwów.
Alicja Brzask
Kategorie: Prasa
Kraj NATO wyśle żołnierzy do Ukrainy? Padła deklaracjaBrytyjscy żołnierze mogą zostać wycofani ze swoich dotychczasowych miejsc dyslokacji na wschodniej flance NATO, aby stworzyć siły odstraszania na Ukrainie – poinformował w czwartek wiceminister obrony Wielkiej Brytanii Luke Pollard, cytowany przez dziennik "Times".
Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa
Zawieszenie azylu. Szef MON: Potrzebny pilny podpis prezydentaSzymon Hołownia, podczas czwartkowej konferencji przed Państwową Komisją Wyborczą – gdzie złożono w czwartek jego zgłoszenie w wyborach prezydenckich i podpisy poparcia dla jego kandydatury – podkreślił, że ustawa ws. ograniczenia prawa do azylu została uchwalona po to, by przeczytały ją Białoruś i Rosja.
Jak mówił marszałek Sejmu, Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin traktują ludzi jak „narzędzie, broń, kogoś, kogo życie się nie liczy”. Dodał, że jeśli Polska pozwoli im nakręcać spiralę, to ataki hybrydowe na polską granicę nigdy się nie skończą. – Musimy jasno powiedzieć: z nami ten numer nie przejdzie – stwierdził.
Hołownia powiedział, że ustawa została uchwalona „nie po to, by zaczęła obowiązywać od jutra, ale po to, by zaczęła działać w sytuacji, gdy wojna hybrydowa będzie eskalowana po stronie białoruskiej lub rosyjskiej”. – To jest ruch wyprzedzający – zaznaczył.
Podkreślił, że ustawa powinna zostać podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, i wyraził nadzieję, że nie będzie ona „elementem żadnej gry, którą prezydent zechce teraz toczyć”. – Mam nadzieję, że w sprawie polskiego bezpieczeństwa prezydent nie będzie mieć żadnych wątpliwości i nie będzie wykonywał żadnych kombinacji z Trybunałem Konstytucyjnym lub innymi historiami – stwierdził Hołownia. Zobacz także: Przyjmować migrantów? Polacy popierają deklarację premiera Tuska
Kosiniak-Kamysz, który towarzyszył Hołowni na konferencji, dodał, że potrzeba pilnego podpisu prezydenta. – Presja na granicy wzrasta w ostatnich tygodniu. Potrzeba jest tej ustawy jako wyraźnego sygnału ochrony terytorium RP. To jest test dla prezydenta. Wierzę, że będzie pozytywna decyzja i akceptacja dzisiaj, w najbliższych godzinach – powiedział Kosiniak-Kamysz.
W czwartek rano przed wylotem do Brukseli premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta o jak najszybsze podpisanie ustawy ws. ograniczenia prawa do azylu. Zapowiedział też, że niedługo pojedzie na granicę z Białorusią, by sprawdzić ostatnie inwestycje infrastrukturalne. Nowelizacja ustawy
Nowelizacja ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP zakłada możliwość wprowadzenia czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Będzie ono mogło zostać wprowadzone rozporządzeniem Rady Ministrów na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Powinno uwzględniać „potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej” w kraju oraz mieć na celu „możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej”. Zgodnie z nowelą ograniczenie będzie miało charakter czasowy, a jednorazowo okres obowiązywania ograniczenia nie będzie mógł przekroczyć 60 dni. Okres ten będzie mógł być przedłużony na czas oznaczony. Zobacz także: Nawrocki: Nie wysłałbym wojska na Ukrainę, lecz przedsiębiorców
O tym, że w ostatnich dwunastu dniach obserwowane jest zwiększenie presji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej, mówił w środę dziennikarzom szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zaznaczył, że „półtora miesiąca temu zdarzało się, że nielegalnie granicę próbowało przekroczyć kilka osób, a obecnie zdarza się doba, gdzie jest tych osób kilkadziesiąt”. Zwrócił uwagę, że lepsza pogoda prowadzi do niższego stanu rzek i mokradeł, co ułatwia przekraczanie granicy. Szef MSWiA zapewnił o przygotowaniu na taką sytuację. Mówił w tym kontekście o zwiększeniu sił i wznoszeniu, tam gdzie się da, bariery fizycznej i zapory elektronicznej.
Z danych Straży Granicznej wynika, że od początku roku polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć ponad 1,2 tys. osób. Pochodziły one m.in. Pakistanu, Afganistanu i Somalii, Iranu, Etiopii i z Erytrei.
Na 186 kilometrach granicy z Białorusią stoi zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 metra. Jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Uzupełnia ją tzw. bariera elektroniczna, która obejmuje zaporę, a także odcinki rzeczne. W minionym roku zmodernizowano obie zapory, na stalowej zamontowano dodatkowe poziome przęsła, a także zwoje concertiny.
Od 13 czerwca 2024 r. na podlaskim odcinku polsko-białoruskiej granicy działa strefa buforowa, którą wprowadzono na podstawie rozporządzenia MSWiA. Po raz trzeci (od 10 marca tego roku) została przedłużona na kolejne 90 dni, a także rozszerzona i obejmuje obecnie długość granicy na odcinku 78,29 kilometra w powiecie hajnowskim oraz części powiatu białostockiego, chodzi o teren działania placówek Straży Granicznej w Michałowie, Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze. Na blisko 60 kilometrach granicy nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na odcinku ponad 15 kilometrów położonym w rejonie rezerwatów przyrody pas ma około 2 kilometrów szerokości, a na odcinku blisko 3,8 kilometra szerokość strefy to około 4 kilometry. Zobacz także: Azylant ranił turystę w centrum Berlina. Chciał mordować Żydów Kategorie: Telewizja
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłuTOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.plCzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 37 tygodni temu
17 lat 20 tygodni temu