Wchodzisz i wiesz

Od dziś na jednej z czołowych platform streamingowych jest dostępny film dokumentalny "Paweł z Ursynowa". Produkcja zabiera widzów do studia i za kulisy życia Pezeta (Pawła Kaplińskiego), który wraca z siódmym albumem "Muzyka popularna". "To film o artyście, który od lat wymyka się metkom: raz underground, raz mainstream – zawsze na własnych zasadach" – czytamy w informacji prasowej. Gdzie można oglądać dokument? Piotr Kozłowski

Rzecznik policji w Żywcu asp. Jolanta Frydel przekazała, że zgłoszenie o nietrzeźwej lekarce napłynęło krótko po północy z czwartku na piątek. Do szpitala natychmiast pojechali policjanci. – Sprawdzili stan trzeźwości lekarki. Pierwsze badanie wykazało około 3,5 promila alkoholu – poinformowała.

Lekarka pod wpływem alkoholu na dyżurze w szpitalu

Policjanci zbadają, czy lekarka w tym stanie naraziła wcześniej kogoś na utratę zdrowia. – Od tego będzie zależała kwalifikacja jej czynu – dodała rzecznik.

Dyrekcja szpitala zadecydowała o natychmiastowym odsunięciu lekarki od pełnienia obowiązków i jednocześnie o rozwiązaniu z nią umowy współpracy.

„Wyrażamy ubolewanie z zaistniałej sytuacji. Godzi ona w kluczowe wartości, którymi się na co dzień kierujemy. Bezpieczeństwo, zdrowie i komfort pacjentów są naszym najwyższym priorytetem. Występek z całą mocą potępiamy, jako zachowanie rażąco nieodpowiedzialne i niezgodne z etyką lekarską” – brzmi oświadczenie władz lecznicy.

Dyrekcja zaznaczyła zarazem, że od początku działalności szpitala nie było podobnego incydentu.

Czytaj także: Pijana urodziła córkę i zostawiła ją w szpitalu. Nadia szuka domu

Ślubowanie XXIX turnusu Dziennego Studium Aspirantów Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej poprzedziła msza na Jasnej Górze. Na terenie Szkoły punktualnie w południe dowódca uroczystości – st. bryg. Marek Grabałowski – złożył meldunek Komendantowi Głównemu PSP nadbryg. Wojciechowi Kruczkowi. Po meldunku podniesiono flagę państwową na maszt. Na początku słowo do zebranych skierował Komendant Centralnej Szkoły PSP st. bryg. Jarosław Jankowski. Z zaproszenia na uroczystość skorzystali przedstawiciele częstochowskich służb mundurowych – m.in. komendant miejski PSP st. bryg. Marek Radosz, komendant miejski policji mł. insp. Sławomir Zagrobelny, komendant Placówki Straży Granicznej ppłk Przemysław Starczewski czy szef Wojskowego Centrum Rekrutacji ppłk Lucjan Paździora.

Wśród gości zwracających się do kadetów był także prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Wybieracie służbę, do której społeczeństwo ma ogromne zaufanie – i słusznie, bo na strażaków zawsze można liczyć – mówił m.in. prezydent. – Niech czas spędzony w Szkole pozwoli Wam zdobyć wiedzę, umiejętności i postawę, które będą Wam towarzyszyć w wykonywaniu misji strażaka. Bądźcie skuteczni, odważni i godni zaufania – tak, aby mieszkańcy miejsc, w których będziecie pełnić służbę, mogli zawsze na Was liczyć.

Wręczono srebrne i złote odznaki „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”. Za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania Minister Edukacji Narodowej przyznała funkcjonariuszom Centralnej Szkoły PSP Medale Komisji Edukacji Narodowej. Wręczone zostały także medale okolicznościowe z okazji 30-lecia Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego.

Jako że przy okazji uroczystości otwarto Branżowe Centrum Umiejętności w dziedzinie pożarnictwa, w podziękowaniu za wsparcie, zaangażowanie i współpracę w tworzeniu Centrum komendant st. bryg. Jarosław Jankowski wręczył pamiątkowe statuetki.

Dyrektor Szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Katowicach Karolina Mielczarek przekazała na rzecz Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej pochodzący z nadwyżek własnych sprzęt medyczny. Będzie wykorzystywany w procesie szkolenia, podnosząc jakość zajęć z zakresu ratownictwa medycznego oraz praktycznych ćwiczeń z udzielania pierwszej pomocy.

Do uroczystej przysięgi ślubowania przystąpiło tym razem 71 adeptów pożarnictwa – w tym sześć kobiet. Funkcję dowódcy kompani pełnił mł. bryg. Dawid Kręciwilk.

Na finał odbyła się defilada pododdziałów szkolnych, a całe wydarzenie uświetniła obecność Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Mykanowa z jej kapelmistrzem Krzysztofem Witczakiem.

Otwarte tego samego dnia Branżowego Centrum Umiejętności przy Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej sfinansowano z Krajowego Planu Odbudowy. Przedsięwzięcie realizowano dzięki współpracy między organem prowadzącym MSWiA, którą reprezentuje Centralna Szkoła PSP (lider projektu) oraz Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Pożarnictwa (podmiotem branżowym). Wykonano generalny remont istniejącego budynku dydaktycznego i kupiono specjalistyczne wyposażenie. W efekcie powstał nowoczesny kompleks dydaktyczny obejmujący trzy tematyczne laboratoria. Każde wyposażono w rozwiązania dydaktyczne dostosowane do danej specyfiki, obejmującej odpowiednio: analizę fizykochemiczną substancji, bezpieczeństwo chemiczno-ekologiczne oraz badanie środków gaśniczych. Głównym celem powstania Centrum było doskonalenie systemu edukacji dla lepszego dopasowania do potrzeb nowoczesnej gospodarki, wzrostu innowacyjności, zwiększania transferu nowych technologii oraz zielonej transformacji. Centrum będzie też służyć jako przestrzeń współpracy szkół, uczelni, pracodawców, ośrodków badawczo-rozwojowych, innych instytucji otoczenia gospodarczego, co przełoży się też na promocję szkolnictwa zawodowego. Całość zaprojektowano z naciskiem na bezpieczeństwo, funkcjonalność i zgodność z normami, tworząc komfortową, bezpieczną przestrzeń do prowadzenia nowoczesnych badań i zajęć edukacyjnych.

Źródło: UM Częstochowy, fot. Łukasz Kolewiński/UM

W piątek 31 października w szkołach obchodzono Halloween i Tęczowy Piątek. Przeciwnicy tych świąt ubierali się na biało lub przypinali anielskie skrzydła.

Jak przekazał dziennik „Miami Herald”, powołując się na źródła „mające wiedzę o sytuacji”, amerykańskie operacje będą wymierzone w instalacje używane przez gang narkotykowy Soles, którym – według administracji Trumpa – kieruje sam przywódca kraju Nicolas Maduro. Uderzenia mają być kwestią „dni lub nawet godzin”.

CZYTAJ TAKŻE: Trump nakazał powrót do testowania broni jądrowej. „Natychmiast”

O tym, że administracja Trumpa zidentyfikowała instalacje wojskowe używane do przemytu narkotyków, jeszcze w czwartek donosiły „Washington Post” i „Wall Street Journal”, choć te gazety pisały, że decyzja o ataku nie została jeszcze podjęta.

Mimo to, Trump już w ubiegłym tygodniu zapowiadał, że zamierza rozszerzyć swoją kampanię uderzeń przeciwko kartelom narkotykowym – dotąd kierowaną przeciwko łodziom podejrzanym o przemyt narkotyków – na cele na lądzie, choć nie wymienił kraju, w jakim te ataki mają zostać przeprowadzone.

„Będą, no wiecie, martwi”

– Nie sądzę, żebyśmy koniecznie domagali się wypowiedzenia wojny. Myślę, że po prostu będziemy zabijać ludzi. Okej? Zabijemy ich. Będą, no wiecie, martwi – zapowiedział prezydent.

Choć Trump nie sprecyzował, gdzie zamierza uderzyć, to w przeszłości mówił, że może przeprowadzić ataki przeciwko gangom na terytorium lądowym Wenezueli. Do większości uderzeń na łodzie, które miały przewozić narkotyki, doszło nieopodal wybrzeży tego kraju. Administracja Trumpa oskarża przywódcę kraju Nicolasa Maduro o kierowanie przemytem narkotyków.

ZOBACZ TAKŻE: Narkotyki to dla USA tylko pretekst. „Ameryka zajmie się półkulą południową”

Dopytywany później o to, czy planowane operacje zakończą się rozmieszczeniem wojsk USA na terytorium obcych krajów, Trump nie odpowiedział na zadane pytanie, lecz wymienił Meksyk i Kolumbię jako państwa mające szczególne problemy.

Jednak to Wenezuela była dotychczas w centrum zainteresowania administracji Trumpa. Republikański senator z Florydy Rick Scott powiedział 26 października w wywiadzie dla telewizji CBS, że dni wenezuelskiego przywódcy Nicolasa Maduro są „policzone", bo „coś się wydarzy, wewnętrznego lub zewnętrznego". Polityk poradził dyktatorowi ucieczkę do Rosji lub Chin.

Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.

Od 1 listopada br. komunalna spółka Master Odpady i Energia w Tychach będzie miała nowy zarząd. Jej dotychczasowy prezes, były prezydent tego miasta Mieczysław Podmokły został odwołany, podobnie jak jego zastępca Krzysztof Setlak.

Od 1 listopada br. komunalna spółka Master Odpady i Energia w Tychach będzie miała nowy zarząd. Jej dotychczasowy prezes, były prezydent tego miasta Mieczysław Podmokły został odwołany, podobnie jak jego zastępca Krzysztof Setlak.

Przypomnijmy: Michał Probierz, choć bezpośrednio po czerwcowym meczu z Finlandią zapewniał, że nie rozważa dymisji, kilkadziesiąt godzin później zrezygnował ze stanowiska. Jako pierwszy chęć do przejęcia reprezentacji wyraził zagraniczny trener dobrze znany polskim kibicom. Mowa o Nenadzie Bjelicy, Chorwacie, który w latach w latach 2016-2018 prowadził Lecha Poznań. O tym, że chorwacki szkoleniowiec skontaktował się z PZPN, informował m.in. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.  

Ostatecznie selekcjonerem został Ja Urban, a nazwisko Bjelicy kilka miesięcy później znów przewija się w medialnych spekulacjach – tym razem dotyczących następcy Edwarda Iordanescu jako trenera Legii Warszawa. Taką informację przekazał m.in. Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego”.

Zobacz też: Probierz gra w golfa i atakuje Bońka. „Przekroczył Pan granice”

Kim jest Nenad Bjelica?

Po opuszczeniu Poznania w 2018 roku Bjelica przeniósł się do chorwackiego potentata, Dinama Zagrzeb. W kolejnych latach pracował także w NK Osijek, tureckim Trabzonsporze oraz występującym w Bundeslidze Unionie Berlin. W 2024 roku przez kilka miesięcy znów prowadził Dinamo. Obecnie nie ma klubu. 

Przed przyjściem do Lecha Bjelica był trenerem grającej wówczas na zapleczu Serie A Spezii Calcio. Wcześniej prowadził Austrię Wiedeń. Z tym klubem odniósł jeden ze swoich największych trenerskich sukcesów – wprowadził go do Ligi Mistrzów. 

Karierę piłkarską Bjelica rozpoczynał w NK Osijek. Później przeniósł się do Hiszpanii, gdzie spędził kilka sezonów. Grał dla Albacete Balompie, Realu Betis i UD Las Palmas. Następnie wrócił do Osijeka, by po jednym – bardzo dobrym – sezonie znów wyruszyć za granicę, tym razem do niemieckiego Kaiserslautern. Po trzech latach w Niemczech Bjelica przeprowadził się do Austrii. Tam jego pierwszym klubem była FC Admira Wacker Mödling, a drugim, i jednocześnie ostatnim w karierze zawodniczej, FC Kärnten. 

Bjelica dziewięć razy zagrał w reprezentacji Chorwacji. Wystąpił z nią na mistrzostwach Europy w 2004 roku, podczas których wystąpił w dwóch spotkaniach.  

Zobacz też: Kłamstwa, półprawdy, nieścisłości. O tym jak Probierz sam się zakiwał

Bjelica w Lechu Poznań. „Circus” i „skandaloza”

W Polsce Bjelica dał się poznać jako trener charyzmatyczny. Szybko nauczył się podstaw języka polskiego. Hitem internetu stał się wypowiedziany przez niego łamaną polszczyzną komentarz do decyzji jednego z sędziów: „To je circus”. Chorwat wprowadził też do piłkarskiego slangu inne wyrażenie zahaczające o polski słownik – „skandaloza”. 

Jego kadencję w Poznaniu koniec końców trzeba jednak uznać za niezbyt udaną. Lech wodzą Bjelicy przegrał właściwie wszystko, co się dało. Chorwat odchodził z Wielkopolski skonfliktowany z wieloma piłkarzami.  

Niezaprzeczalnym atutem Bjelicy jest natomiast znajomość naszej piłki i języka. Nie od dziś wiadomo, że Kulesza zdecydowanie woli współpracować z rodakami niż obcokrajowcami. Nazwisko Bjelicy pojawiało się w mediach już przy okazji kilku poprzednich poszukiwań selekcjonera. Łączono go już kiedyś z Legią, a niedawno również z Widzewem Łódź. 

Samorządowcy z wielu wiejskich gmin zwracają uwagę, że w ostatnich dwóch latach zostały one praktycznie pozbawione rządowego współfinansowania budowy i modernizacji lokalnych dróg. Włodarze z małych ośrodków oczekują też wznowienia Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (RFRD) lub jego następcy.

Do skandalicznej sytuacji doszło w szpitalu w Żywcu. Jedna z lekarek pełniących dyżur była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało w jej organizmie 3,5 promila. Dyrekcja placówki natychmiast rozwiązała z kobietą umowę o współpracy. Michał Ignasiewicz

Wybrane sale zostały odświeżone. Wymieniono posadzki, ściany i sufity zyskały nową farbę, a stare parapety ustąpiły miejsca nowym. Modernizacja objęła też „to, czego nie widać” – instalacje: elektryczną i teletechniczną, wentylację mechaniczną oraz wodno-kanalizacyjną. To ważne, bo właśnie te elementy decydują o komforcie i bezpieczeństwie na co dzień.

Zmiany widać w kilku pomieszczeniach. Na parterze odnowiono sale lekcyjne nr 14 i 41. W miejscu dotychczasowej szatni przy wejściu powstanie pracownia multimedialna, a druga część szatni zostanie przekształcona w salę pedagogiczną – to przestrzenie, które szkoła planuje wykorzystać elastycznie, pod nowoczesne formy pracy z uczniami. Na piętrze nowe oblicze zyskały sale 58 i 70, klasy są teraz jaśniejsze, cichsze i bardziej funkcjonalne.

Źródło: UM Częstochowy

Konflikt wokół firmy Nexperia uderza w europejską motoryzację. Na skutek wywołanego tym sporem niedoboru półprzewodników produkcję w swojej głównej fabryce ograniczył niemiecki ZF Friedrichshafen. To kluczowy dostawca dla producentów samochodów, w tym dla Volkswagena i BMW.

1 listopada Ministerstwo Finansów udostępni podatnikom Moduł Certyfikatów i Uprawnień (MCU), który służy do potwierdzania tożsamości wystawcy faktury. Bez niego wkrótce nie będzie można wysłać kontrahentowi dokumentu sprzedaży. To jeden z ostatnich etapów przed pełnym wdrożeniem Krajowego Systemu e- Faktur (KSeF).

Posiedzenie komisji, na którym posłowie zajmą się wnioskiem o uchylenie immunitetu byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze, zostało zwołane na 6 listopada - poinformował PAP szef sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO).

Do doręczenia doszło za pośrednictwem poczty email w systemie informacyjnym Sejmu. Według ustaleń RMF były minister otworzył wiadomość. 

Wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, obecnie posłowi Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, trafił do Sejmu we wtorek (28.10). Zawiera on też wniosek o zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Po stwierdzeniu, że dokument spełnia wymogi formalne, został skierowany do komisji regulaminowej i do samego posła, by się z nim zapoznał.

Według ustaleń śledczych Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw i przywłaszczył ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Grozi mu nawet 25 lat więzienia.

Oskarżany o nadużycia związane z Funduszem Sprawiedliwości były zastępca Ziobry Marcin Romanowski w ubiegłym roku uzyskał od rządu Viktora Orbána azyl polityczny.

Posiedzenie komisji 6 listopada

Zbigniew Ziobro ma teraz trzy dni kalendarzowe na zrzeczenie się immunitetu.

Posiedzenie, na którym posłowie zajmą się wnioskiem, zostało zwołane na przyszły czwartek, 6 listopada, na godz. 16 poinformował Jarosław Urbaniak.

Prokuratura zwróciła się do Sejmu o uchylenie immunitetu Ziobrze i zgodę na jego aresztowanie w ten wtorek. Śledczy podejrzewają, że były minister sprawiedliwości popełnił 26 przestępstw ściśle związanych z pełnioną przez niego funkcją szefa MS; jeden z zarzutów dotyczy założenia i kierowania grupą przestępczą. Chodzi przede wszystkim o sprawę defraudacji środków tzw. Funduszu Sprawiedliwości zarządzanego przez MS, z którego środki miały trafiać do ofiar przestępstw.

Władimir Putin co jakiś czas chwali się i straszy superbronią. Dyktator z Kremla musi przełknąć gorzką pigułę, bo jedna z jego śmiercionośnych "zabawek" została unicestwiona. Ukraiński wywiad zapisał na swoim koncie wielki sukces. Jak poinformował Kijów na poligonie Kapustin Jar w Rosji zniszczono jedną z trzech rosyjskich hipersonicznych rakiet balistycznych średniego zasięgu Oriesznik. Michał Ignasiewicz

Już dziś na antenie polskojęzycznej telewizji zadebiutuje nowy, świetnie przyjęty na Zachodzie serial kryminalny "Zabójcze arcydzieła". Stephen Moyer wciela się w nim w rolę detektywa-amatora sztuki Micka Palmera, który w duecie z policjantką Shazią Malik rozpracowuje sprawy kryminalne związane ze ściganiem morderstw, fałszerstw i kradzieży w świecie sztuki. Gdzie i o której godzinie będzie można oglądać serial? Piotr Kozłowski

Wśród osób skazanych jest Halit Ergül, właściciel hotelu Grand Kartal. Razem z nim surowe wyroki usłyszeli członkowie zarządu, menedżerowie i pracownicy obiektu, a także zastępca burmistrza i funkcjonariusze straży pożarnej. Łącznie przed sądem stanęły 32 osoby, z czego 20 przebywało w areszcie tymczasowym.

Brak podstawowych zabezpieczeń

Niezależni eksperci ocenili, że obiekt nie miał podstawowych systemów przeciwpożarowych, mimo że gościł wielu turystów w trakcie sezonu zimowego. Pożar wybuchł na piętrze restauracyjnym 12-piętrowego budynku, w którym przebywało 238 gości. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Wielu przerażonych turystów skakało z okien, aby ratować życie.

Wielka tragedia podczas zimowych ferii

Do pożaru doszło w okresie ferii szkolnych, gdy rodziny z Ankary i Stambułu tłumnie przyjeżdżają do górzystego regionu Bolu. Oprócz ofiar śmiertelnych 137 osób zostało rannych. Katastrofa wywołała w Turcji falę dyskusji o bezpieczeństwie obiektów turystycznych oraz odpowiedzialności władz lokalnych.

Sprawdź: Śmierć w cieniu protestów. Nastolatek spadł z wysokości podczas wiecu

Amerykański koncern chemii gospodarczej i środków czystości Colgate-Palmolive w III kwartale 2025 r. miał przychody na poziomie 5,13 mld dolarów. Zysk netto wyniósł 735 mln dolarów, co daje 0,91 dolara na jedną akcję.