Wchodzisz i wiesz

- Mnóstwo programów profilaktycznych, pomagamy seniorom. Seniorzy jak słyszą pana nazwisko, to chcą się salwować ucieczką, bo wiedzą, jak pan pomaga seniorom, a my im pomagamy na serio i taka jest rzeczywistość - stwierdził Rafał Trzaskowski w trakcie debaty prezydenckiej.

Wystartowała debata prezydencka, współorganizowana przez TVP, TVN i Polsat, w której biorą udział dwaj finaliści drugiej tury wyborów – Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Kandydaci będą wymieniać się pytaniami w sześciu tematycznych rundach. Aneta Malinowska

Podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego w Tarnowie, nieoczekiwanie pojawił się mężczyzna przebrany za Zorro, który z dachu kamienicy rozwiesił baner z napisem “#ByleNieTrzaskowski”. Incydent ten przyciągnął uwagę mediów i opinii publicznej, stając się symbolem obywatelskiego sprzeciwu wobec obecnej władzy. Marzena Sarniewicz

W pierwszych trzech miesiącach roku takie wnioski złożyło łącznie 1931 Amerykanów, czyli o 12 proc. więcej niż w poprzednim kwartale i najwięcej, odkąd w 2004 roku zaczęto gromadzić takie statystyki – ustaliła CNN.

 

Stacja zwróciła uwagę, że rekordowy wzrost odnotowano też w ostatnim kwartale 2024 r.  w okresie, gdy Donald Trump wygrał wybory. Chęć przyjęcia brytyjskiego obywatelstwa zgłosiło wówczas 1700 osób – najwięcej w dowolnym kwartale w ciągu ostatnich dwóch dekad.

 

Jak wynika z danych brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w 2024 r. takie wnioski złożyło 6100 obywateli USA. „Jest to największa liczba od 2004 r., kiedy zaczęto prowadzić statystyki – wówczas wnioski złożyło mniej niż 3000 Amerykanów” – podkreśla CNN.

Po raz ostatni zainteresowanie Amerykanów brytyjskim obywatelstwem wzrosło gwałtownie w 2020 roku, w czasie pierwszej kadencji Trumpa, gdy na świecie trwała pandemia Covid-19.

 

Czytaj także: Przyszła królowa może nie dostać dyplomu. Wszystko przez decyzję Trumpa

- Panie Karolu, przede wszystkim gratuluję panu szczerości podczas debaty z Mentzenem. Bo pan tam przyznał, że za wszystko co złe w Polsce przez te ostatnie 8 lat odpowiada PiS. Pan Karol Nawrocki przyznał, że i za Zielony Ład, i za problemy z migracją i za zdrowie właśnie, i za podatki, odpowiada PiS. Gratuluję szczerości - stwierdził Rafał Trzaskowski w trakcie debaty prezydenckiej.

Osoby zawierające umowę ubezpieczenia OC będą miały prawo do wyrażenia zgody na komunikację elektroniczną z zakładem ubezpieczeń w zakresie informacji dotyczących ubezpieczenia na kolejny okres w całym okresie trwania umowy - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Samorządy chwalą sobie Fundusz Dopłat do budownictwa społecznego realizowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Wiele zaaplikowało o wsparcie. Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski alarmuje jednak, że mogą pojawić się problemy z realizację niektórych inwestycji. - Dwa lata to za mało - uważa organizacja.

[artykuł aktualizowany, odśwież stronę...]

Polityka zdrowotna

Pierwsze pytanie zadał Karol Nawrocki. Nawiązał do pogarszającego się zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, zarzucając długie kolejki do specjalistów w Warszawie.

Trzaskowski odparł, że zamiast mówić, działa. – Zorganizowaliśmy całą sieć specjalnych przychodni i stypendia dla lekarzy, którzy wybierają specjalizację psychiatrii dziecięcej. Kolejki w Warszawie się skracają. Natomiast telefoniczną poradę można uzyskać nawet tego samego dnia – wskazał Trzaskowski.

Nawrocki ripostował, że środowisko polityczne Trzaskowskiego „bije rekordy w kolejkach do lekarzy”. – W 2024 roku kolejki były najdłuższe od 12 lat – dodał.

Rafał Trzaskowski oskarżył PiS o zapaść w służbie zdrowia i zamykanie szpitali. Zapytał, czy Nawrocki walczyłby z programem in vitro, w który inwestuje obecna koalicja. Nawrocki odparł, że sam nie będzie wychodził z inicjatywami wokół tego programu, zda się na projekty samorządów.

– Takie projekty mają miejsce w samorządach, np. u pana. Z tego projektu urodzili się już obywatele państwa polskiego. Nie będę przeciwnikiem tych projektów i dzieci z tego programu będą dbać tak samo jak o wszystkie inne – podkreślił Nawrocki.

Nawrocki oskarżył następnie Trzaskowskiego o prywatyzację służby zdrowia w Warszawie.

– To nieprawda, 120 przychodni, z czego 20 jest całkowicie odnowionych. System przechodni w Warszawie jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce – wskazał Trzaskowski.

Nawrocki odparł, że „w Warszawie do prywatnej służby zdrowia przeszło 35 tysięcy osób. 600 zł, tyle trzeba zapłacić za konsultację neurochirurgiczną w Szpitalu Południowym”. 

Trzaskowski zapytał o to, czy rozliczyłby polityków PiS za błędy popełnione w czasie pandemii COVID-19. Nawrocki przyznał, że „politycy popełniali błędy”.

– Politycy PiS zarządzali największą pandemią w dziejach Polski, a może i świata. Jako wyborca nie zgadzałem się np. z zamknięciem parków i cmentarzy. Jednak ja zamierzam rozliczyć Tuska i jego środowisko – mówił Nawrocki.

Zasady debaty w TVP

Kandydaci będą zadawali sobie pytania bezpośrednio. Rozmowę będzie moderował dziennikarz „Super Expressu” Jacek Prusinowski. Debata rozpocznie się o godz. 20 i potrwa 90 minut. Podzielono ją na sześć bloków tematycznych. Będą to kolejno: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd. O ich porządku zdecydowało losowanie. Po skończeniu bloków tematycznych każdy z kandydatów będzie miał 2 minuty na swobodną wypowiedź

Dwanaście osób zostało rannych, w tym kilka ciężko, w ataku nożownika na dworcu kolejowym w Hamburgu na północy Niemiec. Osoba podejrzana o atak została aresztowana. Aneta Malinowska

Rusza kolejna odsłona kampanii „Ciało obce”, realizowana przez fundację Sexedpl założoną przez Anję Rubik we współpracy z agencją Ancymony (*ancy). Organizatorzy kierują swoją kampanię do nauczycieli, którzy szukają narzędzi do prowadzenia zajęć z zakresu edukacji seksualnej. 

W piątek po godz. 18 na dworcu głównym w Hamburgu doszło do ataku nożem. Według informacji „Bilda” rannych zostało co najmniej dwanaście osób. „Trzy osoby są w stanie krytycznym, trzy inne są ciężko ranne, a sześć osób ma lekkie obrażenia” – poinformował dziennik.

 

Do incydentu doszło na peronie 13/14. Ratownicy udzielali pomocy rannym także w pociągach.

 

Niemieckie media donoszą, że policjanci aresztowali kobietę, która miała dokonać tego ataku. Nieznane są na razie jej motywy.

 

Czytaj także: Atak nożownika w szkole. Sprawca opublikował niepokojący manifest

Nowa partia haubic K9 Thunder wzmocni polską armię. Południowokoreańska superbroń trafiła już do Giżycka. Z tego miasta w linii prostej do granicy z Rosją jest ok. 30 km. Czyli mniej niż zasięg pocisków wystrzelonych ze 155 mm działa... Tomasz Sewastianowicz

Do zespołu agencji Altavia Kamikaze + K2 dołączył Robert Głowacki, obejmując stanowisko head of SEO & AI optimisation. 

Francuski koncern oponiarski Michelin zamierza w ciągu najbliższych pięciu lat 20 proc. przychodów uzyskiwać z produkcji technicznych materiałów kompozytowych i bioproduktów. Za kilka miesięcy będzie pozyskiwać z cukrów prostych związek 5-HMF.

Francuski koncern oponiarski Michelin zamierza w ciągu najbliższych pięciu lat 20 proc. przychodów uzyskiwać z produkcji technicznych materiałów kompozytowych i bioproduktów. Za kilka miesięcy będzie pozyskiwać z cukrów prostych związek 5-HMF.

Bułgaria jest na dobrej drodze do uzyskania zgody Unii Europejskiej na wejście do strefy euro - donosi w piątek Bloomberg. Według agencji przyjęcie wspólnej waluty mogłoby nastąpić na początku 2026 roku.

Rada nadzorcza Grupy Azoty odwołała z zarządu Krzysztofa Kołodziejczyka, który pełnił funkcję wiceprezesa - podała spółka w komunikacie.

Myślisz, że dobrze znasz geografię Polski? Wiesz, jakie jezioro jest najgłębsze, znasz najwyższe szczyty i najdłuższe rzeki? Ten quiz to idealna okazja, by sprawdzić swoją wiedzę. Znasz odpowiedzi na minimum 7 z 10 pytań? Świetnie! A jeśli mniej… Cóż, czas odświeżyć szkolne podręczniki Dominika Górtowska

Reprezentant Polski w siatkówce Tomasz Fornal został ambasadorem marki odzieży sportowej 4F (OTCF). 

W przygotowanym w tym miesiącu przez Agencję Wywiadowczą Departamentu Obrony (DIA) „Raporcie o globalnych zagrożeniach 2025” („2025 Worldwide Threat Assessment”) wskazano, że „Rosja rozszerza swoje siły nuklearne, dodając nowe zdolności, w tym nuklearne pociski powietrze-powietrze oraz nowatorskie systemy nuklearne. Rosja prawdopodobnie utrzymuje zapas około 1 550 rozmieszczonych strategicznych głowic nuklearnych oraz do 2 000 głowic niestrategicznych”.

W ocenie Jacka Tarocińskiego, analityka ds. bezpieczeństwa i obronności Ośrodka Studiów Wschodnich, te działania Rosjan są nastawione na zrobienie wrażenia nawet nie tyle na urzędnikach Pentagonu, co na amerykańskim społeczeństwie. A to w ostatnich trzech latach stało się bardziej podatne na groźby nuklearne.

– Za każdym razem, gdy Rosjanie podnoszą ten temat, amerykańska opinia publiczna jest zaniepokojona, co ma bezpośredni oddźwięk na klasie politycznej, czy to przy poprzedniej administracji, z doradcą do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivanem, czy w obecnej – tłumaczył Tarociński. W ten sposób uzasadnił, dlaczego – jego zdaniem – próba wskrzeszenia przez Rosjan koncepcji taktycznej sprzed kilku dekad to wyłącznie próba zagrania na amerykańskiej obsesji na punkcie rosyjskiej broni atomowej.

Amerykański wywiad przygotowuje taki raport co roku i przekazuje go Podkomisji Wywiadu i Operacji Specjalnych Izby Reprezentantów.

Zobacz także: Walka z „flotą cieni”. Milionowe straty rosyjskiego przewoźnika

Koncepcja z lat 50.

W tegorocznym opracowaniu nie sprecyzowano, które rakiety Rosjanie mieliby przystosowywać do przenoszenia taktycznych głowic jądrowych. Według Hansa Kristensena z Federacji Amerykańskich Naukowców (FAS), analityka zajmującego się arsenałami USA i Rosji, prawdopodobnie chodzi o R-37M.

Jak wyjaśnił ekspert, pociski powietrze-powietrze z bronią nuklearną albo ziemia-powietrze z bronią nuklearną to koncepcja z lat 50. zaniechana dawno temu. Głównie miała służyć do obszarowego niszczenia formacji bombowców. – A tych nie stosuje się już na współczesnym polu walki, więc zniknęła potrzeba posiadania zdolności do niszczenia setek samolotów w promieniu kilku kilometrów – podkreślił Tarociński.

Jego zdaniem zastosowanie takiej taktycznej broni nuklearnej w realnych warunkach nie ma sensu także dlatego, że współczesne pociski niejądrowe ziemia-powietrze i powietrze-powietrze są wystarczająco efektywne, żeby strącać wrogie cele – zarówno samoloty, jak i pociski manewrujące czy drony. – To kwestia koszt-efekt, a taktyczne głowice jądrowe, nawet te o niewielkim ładunku, są horrendalnie drogie. Takie ich zastosowanie nie byłoby możliwe ze względów ekonomicznych, nie mówiąc już o radiacji. Przecież detonacja broni atomowej, nawet w atmosferze, pozostawia opad radiacyjny i może też zaszkodzić własnym jednostkom znajdującym się w okolicy – tłumaczył ekspert OSW.

R-37M to opracowany przez biuro konstrukcyjne „Wympieł” w Moskwie lotniczy pocisk hipersoniczny powietrze-powietrze o zasięgu ponad 300 km i rozwijający prędkość 6 machów. Został przystosowany do operowania z takich samolotów jak MiG-31, Su-30SM, Su-35S i Su-57.

Zobacz także: Putinowski duchowny oszukiwał skarbówkę. Pod pseudonimem ukrywał majątek