LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSL
ZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościMetallica z projektem „M72” wraca do Polski. Znamy szczegółyZgodnie z zapowiedzią, trasa „M72 World Tour” w 2026 będzie kontynuować tradycję „No Repeat Weekend”, czyli dwóch koncertów z całkowicie odmiennymi setlistami i supportami. Wśród ogłoszonych miast znajdują się między innymi: Frankfurt, gdzie zespół zagra 22 i 24 maja - pierwszy raz od 2009 roku. Formacja odwiedzi także Dublin, Budapeszt i Londyn. Obok weekendowych występów trasa obejmie również kilka pojedynczych koncertów, podczas których pełna produkcja trasy - z ogromną sceną centralną – zawita do miast takich jak: Ateny, Bukareszt, Zurych, Berlin, Bolonia, Glasgow czy Cardiff. Natomiast 19 maja piosenki Metalliki wybrzmią na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Chorzów stanie się jednym z nielicznych miast podczas europejskiej części trasy z gigantyczną sceną umieszczoną centralnie na płycie stadionu („in-the-round”). Taki układ gwarantuje każdemu fanowi niezapomniane wrażenia wizualne i akustyczne – twierdzą organizatorzy. Bilety na „No Repeat Weekend” oraz na pojedyncze daty koncertów trafią do sprzedaży 30 maja. Support podczas europejskiej części trasy w 2026 roku zapewnią zespoły: Gojira, Pantera, Knocked Loose oraz Avatar. W Chorzowie usłyszymy Gojirę, która wystąpiła również podczas ceremonii otwarcia ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, oraz Knocked Loose. Przedsprzedaż dla fanklubu Metallica.com: 27 maja, godzina 9 (Legacy Members); 27 maja, godzina 11 (Fifth Members). Przedsprzedaż dla klientów Citi Handlowy: 28 maja, godzina 10. Przedsprzedaż Ticketmaster Polska: 29 maja, godzina 10. Sprzedaż ogólna: 30 maja, godz. 10 na stronie LiveNation.pl. Do wyboru będą również pakiety VIP, zawierające ekskluzywne gadżety, dostęp do specjalnych stref oraz unikalne doświadczenia fanowskie. Część dochodu ze sprzedaży każdego biletu zostanie przekazana na cele charytatywne za pośrednictwem fundacji zespołu Metallica – All Within My Hands. Założona w 2017 roku organizacja przeznaczyła już ponad 20 milionów dolarów na cele takie jak: wsparcie programów edukacji zawodowej, walka z głodem i wykluczeniem żywieniowym czy pomoc ofiarom klęsk żywiołowych. Po raz ostatni Metallica wystąpiła w Polsce w lipcu 2024 roku. Zagrała dwa koncerty na Stadionie Narodowym w Warszawie, promując album „72 Seasons”. Po raz pierwszy legenda thrash metalu zagrała w naszym kraju w lutym 1987 roku, jeszcze w czasach PRL-u, w katowickim Spodku. Czytaj więcej: Ostatni taki koncert Black Sabbath. Bilety wyprzedane w kwadrans Kategorie: Telewizja
Widzieliśmy, jak powstaje Tarcza Wschód. To dużo więcej niż umocnienia przy granicyW ramach Tarczy Wschód wojsko buduje nie tylko umocnienia przy granicy z Rosją i Białorusią. Powstają też maszty telekomunikacyjne i gromadzone są środki przeprawowe. Celem jest przeciwdziałanie zaskoczeniu i niedopuszczenie do okupacji terytorium - powiedział WNP zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Stanisław Czosnek.
Kategorie: Portale
Masz dużą rodzinę? Dzięki tej usłudze zyskasz sporo zniżek i ulgKarta Dużej Rodziny to ogólnopolski system ulg i uprawnień, stworzony z myślą o rodzinach wychowujących troje lub więcej dzieci. Jest to inicjatywa rządowa, której głównym celem jest realne wsparcie finansowe i społeczne dla rodziców wielodzietnych, a także wyraz uznania dla ich codziennego trudu i zaangażowania w wychowanie dzieci.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Putinowski duchowny oszukiwał skarbówkę. Pod pseudonimem ukrywał majątekWładimir Gundiajew, szerzej znany jako patriarcha Cyryl jest duchowym zwierzchnikiem Kościoła Prawosławnego w Rosji i jednym z zaufanych ludzi Władimira Putina. Znany jest m.in. ze swoich związków z Kremlem i aktywnego wspierania rosyjskiej agresji w Ukrainie. Najnowsze śledztwo projektu „Sistema” wykazało, że patriarcha wymyślił sobie fikcyjne imię do rozliczania z urzędem skarbowym – Iwan Zacharowicz Prochorow. Co ciekawe, wszystkie inne dane pokrywają się z danymi patriarchy: data urodzenia i numer identyfikacji podatkowej. Jak wskazuje niezależny rosyjski portal The Moscow Times, dotychczas „pseudonimów do identyfikacji w rządowych bazach danych używali jedynie funkcjonariusze służb bezpieczeństwa i urzędnicy państwowi”. Powód? Obejście podatków i ewentualnych sankcji. Jak dodaje portal, sprawa ukrywania danych osobowych elit Kremla w rejestrze podatkowym wyszła w 2019 roku za sprawą ataku hakerskiego. Zobacz także: Patriarcha moskiewski w zagadkowej ozdobie. Została skradziona w Ukrainie Śledztwo ujawniło także jakim majątek dysponuje Cyryl. Dobra patriarchy i jego najbliższej rodziny zostały wycenione na 225 milionów rubli. Posiada m.in. 145-metrowe mieszkanie w centrum Moskwy i 38-metrowe mieszkanie również w Moskwie, a także 83-metrową nieruchomość w Petersburgu. O tym, że dobrze się powodzi duchownemu świadczy fakt, że podczas podróży wynajmuje luksusowy odrzutowiec Gulfstream G450. Cyryl korzysta też z dóbr Kościoła Prawosławnego, którego jest zwierzchnikiem. Jednym z nich jest luksusowy jacht Pallada, na którym przyjmuje gości – wskazuje The Moscow Times. Już w 2012 roku wybuchł skandal, gdy na stronie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej opublikowano zdjęcie Cyryla z wartym 30 tysięcy euro zegarkiem Breguet. Wówczas duchowny tłumaczył się, że to prezent, a on sam nosi tylko „rosyjski, niedrogi” zegarek z godłem, podarowany przez ówczesnego premiera Dmitrija Miedwiediewa. Zobacz też: Bojkotuje luksus, a jest miliarderem. Hipokryzja pod płaszczykiem religii Kategorie: Telewizja
Ostatnia niedziela maja. Czy zrobimy tego dnia zakupy?Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni z 2018 roku, w Polsce obowiązuje zakaz handlu w niedzielę, z wyjątkiem określonych niedziel handlowych. Zobacz też: Jak skorzystać w wakacji od ZUS? Przysługują wielu przedsiębiorcom Niedziela 25 maja 2025 roku nie jest handlową. Zgodnie z kalendarzem, w maju 2025 roku nie ma żadnej niedzieli handlowej. Najbliższa niedziela handlowa to 29 czerwca. Na 2025 roku zaplanowano osiem niedziel handlowych, czyli o jedną więcej niż w kilku poprzednich latach, gdy było ich siedem. Dodatkowa niedziela handlowa wynika z nowelizacji ustawy, która ustanowiła Wigilię (24 grudnia) dniem wolnym od pracy, a w zamian dodała trzecią niedzielę handlową w grudniu. Oto pełna lista niedziel handlowych w 2025 roku – tych, które już minęły i tych, które jeszcze przed nami: 26 stycznia 2025 r. – ostatnia niedziela stycznia (już była), 13 kwietnia 2025 r. – Niedziela Palmowa, przed Wielkanocą (już była), 27 kwietnia 2025 r. – ostatnia niedziela kwietnia (już była), 29 czerwca 2025 r. – ostatnia niedziela czerwca (najbliższa niedziela handlowa), 31 sierpnia 2025 r. – ostatnia niedziela sierpnia, 7 grudnia 2025 r. – pierwsza z trzech ostatnich niedziel przed Wigilią, 14 grudnia 2025 r. – druga niedziela przed Wigilią, 21 grudnia 2025 r. – trzecia niedziela przed Wigilią. Zobacz też: Najlepsze placówki w Polsce. Oto finaliści Rankingu Szkół Zwolnieni z Teorii Kategorie: Telewizja
Trump kontynuuje wojnę handlową. Jedną zapowiedzią zatopił giełdyDonald Trump zagroził wprowadzeniem 50-procentowego cła na towary z Unii Europejskiej już od 1 czerwca. Na słowa Trumpa natychmiast zareagowały rynki - po otwarciu sesji Dow Jones Industrial spadł o 0,9 proc., S&P 500 o 1 proc. a Nasdaq Comp. stracił 1,3 proc. Nagłym spadkiem głównych indeksów zareagowała również warszawska giełda.
Kategorie: Portale
Trump kontynuuje wojnę handlową. Chce mocno uderzyć w UEPrezydent Donald Trump zagroził wprowadzeniem 50-procentowego cła na towary z Unii Europejskiej już od 1 czerwca - poinformował Bloomberg.
Kategorie: Portale
"Ukraina jest na krawędzi porażki". Analityk bezlitośnie punktuje sojuszników KijowaRosja ma gospodarkę porównywalną do Hiszpanii. Tymczasem jej produkcja zbrojeniowa wystarcza, by przeważać nad pomocą militarną dla Ukrainy wysyłaną przez cały Zachód. Kijów przegra, jeśli jego sojusznicy się nie obudzą – alarmuje niemiecki dziennikarz Julian Roepcke.
Wojciech Rodak
Kategorie: Prasa
Saturn wchodzi do Barana. Co to dla nas oznacza? Horoskop dla wszystkich znaków zodiakuW niedzielę 25 maja 2025 roku, o godzinie 05.35, Saturn po 29 latach wkroczy do ognistego Barana. To astrologiczne wydarzenie zwiastuje początek zupełnie nowego etapu – indywidualnego, odważnego i bezkompromisowego.
Lena Ratajczyk
Kategorie: Prasa
Gigantyczne pieniądze za szablę Napoleona. Najwyższa cena w historiiBonaparte zamówił szablę między rokiem 1802 i 1803 u słynnego rusznikarza Nicolasa-Noela Bouteta, który kierował zakładami broni w Wersalu. Był to szczególny moment w życiu polityka – sprawował wówczas rządy jako pierwszy konsul. Prace nad zamówieniem zajęły wiele miesięcy, a w tym czasie Napoleon koronował się w 1804 roku na cesarza Francuzów. Szabla stała się symbolem tej drogi do władzy i wielkiej zmiany w historii kraju. Przez całe panowanie Napoleon zachował szablę do własnego użytku. Po powrocie do Francji z zesłania na Elbę podarował ją Emmanuelowi de Grouchy, ostatniemu ze swych marszałków (mianowanemu w 1815 roku). Potomkowie marszałka zachowali szablę; obecna aukcja była pierwszą, na której się pojawiła. „To arcydzieło o ładunku historycznym, łączące sztukę, historię i władzę” – ocenił szef domu aukcyjnego Drouot, Alexandre Giquello. Choć wyjątkowa, szabla ma jednak bliźniaczą broń – Napoleon zamówił bowiem identyczny egzemplarz, który obecnie znajduje się w Rosji, w zbiorach petersburskiego Ermitażu. Na czwartkowej aukcji spodziewano się ceny pomiędzy 700 tys. a 1 mln euro, ale licytacja zakończyła się na kwocie 4 663 900 euro. Czytaj także: Odwołują wyjazdy, bo przestraszyli się przepowiedni. Winna... manga Kategorie: Telewizja
Remis w drugiej turze? Oto co by się wtedy stałoW przypadku pierwszej tury wyborów prezydenckich sytuacja jest prosta. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad 50 proc. poparcia, organizowana jest druga tura. Odbywa się ona 14 dni po pierwszym głosowaniu, a biorą w niej udział dwaj kandydaci z największą liczbą głosów. Co jednak w przypadku, gdy w drugiej turze na obu kandydatów zagłosuje dokładnie tyle samo osób? To sytuacja tak abstrakcyjna, że polskie prawo nie określa nawet, co należałoby wtedy zrobić. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 127 określa, że prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym, a w przypadku drugiej tury wygrywa kandydat, który otrzymał większą liczbę głosów. Nie istnieje jednak zapis dotyczący sytuacji, w której obaj kandydaci otrzymaliby dokładnie taką samą liczbę głosów. W Kodeksie wyborczym też na próżno szukać wzmianki na ten temat. Zobacz też: Decydujące głosy w II turze. Kogo wskażą wyborcy Brauna i Hołowni? W takiej sytuacji Państwowa Komisja Wyborcza musiałaby dokładnie przeliczyć głosy i zweryfikować karty wyborcze oraz protokoły z komisji wyborczych. Gdyby potwierdziło się, że padł remis, sprawą zająłby się Sąd Najwyższy, który zgodnie z art. 129 Konstytucji rozpatruje ważność wyborów prezydenckich. Załóżmy, że nie dopatrzyłby się żadnych nieprawidłowości. W drugiej turze padł remis – i tyle. – Do takiej sytuacji nie dojdzie, jest to niemożliwe – mówi konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski. – Gdyby jednak zaistniała, Marszałek Sejmu, wykonujący tymczasowo obowiązki prezydenta do czasu wyboru nowego prezydenta, po zakończeniu kadencji tego obecnie urzędującego, musiałby zarządzić powtórzenie wyborów. Konstytucja określa bowiem, że druga tura wyborów musi wyłonić prezydenta. Inne rozwiązania nie wchodzą w grę. Ale zaznaczam jeszcze raz: jest to sytuacja całkowicie abstrakcyjna – mówi Piotrowski. Remis w ogólnokrajowych wyborach prezydenckich byłby sytuacją bez precedensu. W przeszłości zdarzało się jednak, że równą liczbę głosów otrzymywali dwaj kandydaci w amerykańskich wyborach lokalnych. W 2017 roku w wyborach do Izby Delegatów w Wirginii David Yancey i Shelley Simonds zdobyli dokładnie po 11 607 głosów. Remis rozstrzygnięto przez losowanie (wygrał Yancey). W tamtych wyborach udział brało jednak zaledwie nieco ponad 22 tys. osób. W Polsce uprawnionych do głosowania jest prawie 29 milionów ludzi, co oznacza, że sytuacja byłaby o wiele bardziej skomplikowana. Czytaj także: Nawrocki i Trzaskowski walczą o duże pieniądze. Tyle może zarobić prezydent Kategorie: Telewizja
Nowa Skoda wjeżdża do Polski. Jest duża, wygodna i szybka. Ile kosztuje?Nowa Skoda Enyaq RS wszystko robi lepiej od poprzedniego modelu. Szybciej przyspiesza, ostrzej hamuje i zapewnia więcej wygody. Wnętrze otula dźwiękochłonnymi szybami oraz materiałami z wyższej półki. Jednak prawdziwą bombą jest zawieszenie. Ile kosztuje czeski SUV na dopalaczach?
Tomasz Sewastianowicz
Kategorie: Prasa
Kosmiczne odkrycie. Ukryta za Neptunem, podobna do PlutonaObiekty transneptunowe to planetoidy znajdując się jeszcze za orbitą Neptuna. Największe z nich to planety karłowate, zaliczane do plutoidów. Obiegają one Słońce w czasie dłuższym niż 200 lat. Ich rozmiary muszą być na tyle duże, by obiekty przybierały kształt kulisty – przypomina portal Kopalnia Wiedzy. Sihao Cheng z Institute for Advanced Study oraz Jiaxuan Li i Eritas Yang z Princeton University poinformowali o odkryciu na krawędzi Układu Słonecznego niezwykłego obiektu transneptunowego 2017 OF201. Ma on średnicę około 700 km, a więc nieco ponad trzykrotnie mniejszą niż Pluton (2377 km). Ma za to niezwykłą orbitę. – Jej aphelium – najdalszy punkt od Słońca – znajduje się w odległości ponad 1600 razy większej, niż odległość Ziemi od Słońca. Tymczasem peryhelium – punkt najbliższy Słońcu – jest w odległości 44,5 jednostek astronomicznych, czyli podobnej do orbity Plutona – wskazał Cheng. W efekcie 2017 OF201 obiega Słońce w ciągu około 25 tys. lat, więc najpewniej w przeszłości doświadczał złożonych interakcji grawitacyjnych. – Musiał mieć bliskie spotkania z wielkimi planetami, które wyrzuciły go na tak odległą orbitę – ocenił Yang. – Musiał to być wielostopniowy proces. Niewykluczone, że obiekt ten został najpierw wyrzucony do Obłoku Oorta, najbardziej odległego obszaru Układu Słonecznego, który jest domem wielu komet, a następnie przysłany tutaj z powrotem – stwierdził Cheng. Zwykle orbity wielu obiektów transneptunowych wydają się zbiegać w tym samym kierunku, ale 2017 OF201 odbiega od tej reguły. Takie zbieganie się orbit transneptunowców może być pośrednim dowodem na istnienie w Układzie Słonecznym nieznanej planety, rozpalającą wyobraźnie naukowców i miłośników astronomii Planetą X lub Dziewiątą Planetą. Czytaj więcej: Jowisz zachwycił... zorzami polarnymi Kategorie: Telewizja
Kiedy debata Trzaskowski–Nawrocki? O której i gdzie oglądać transmisję na żywo?Wielki pojedynek kandydatów na prezydenta odbędzie się już w piątek 23 maja 2023 roku. Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w telewizyjnej debacie, która może przesądzić o tym, który z nich obejmie najwyższy urząd w państwie. Stawką jest nie tylko zwycięstwo w drugiej turze, ale także przyszły kierunek, w jakim podąży Polska.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Zajęcie komornicze: Ile może zabrać komornik od lipca 2025?Masz na pensji zajęcie komornicze? Zastanawiasz się, czy – jak w poprzednich latach – od lipca komornik sięgnie głębiej do Twojej kieszeni? Spokojnie! Prześwietliliśmy najnowsze przepisy i komunikaty rządu. Oto czego się dowiedzieliśmy.
Artur Sadziński
Kategorie: Prasa
Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł
Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.
Kategorie: Telewizja
Trump ostro o Unii Europejskiej. Zwrot w sprawie ceł
Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.
Kategorie: Telewizja
Imigranci w Europy Wschodniej nie chcą do Niemiec. Gospodarka ma problemZ raportu wynika, że przez lata imigranci z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, które dołączyły do Unii Europejskiej, znacząco łagodzili skutki zmian demograficznych w Niemczech i przyczyniali się do zapewnienia wykwalifikowanej siły roboczej. „W tak zwanym międzyczasie jednak każdego roku przyjeżdża o 138 tys. imigrantów mniej niż w szczytowym okresie. Wtedy (2011-2015) do Niemiec przybywało łącznie 207 tys. osób rocznie ze wszystkich krajów rozszerzenia UE na wschód. Ostatnio było ich tylko 69 tys. rocznie, co odpowiada spadkowi o 66,5 proc.” – czytamy. Ekonomista Niemieckiego Instytutu Gospodarki (IW) Alexander Burstedde przyznaje, że tendencja ta jest nadal spadkowa. Jako powód podał fakt, że „potencjał populacji chętnej do migracji został już w znacznym stopniu wyczerpany w tych krajach”. Z badania wynika, że w Niemczech zagraniczni pracownicy stają się coraz ważniejsi w wypełnianiu luki na rynku pracy. „W latach 2015-2024 zatrudnienie wykwalifikowanej siły roboczej w Niemczech wzrosło o 600 tys., podczas gdy liczba niemieckich pracowników spadła. W przypadku pracowników niewykwalifikowanych wzrost zatrudnienia o ponad milion jest również prawie wyłącznie spowodowany pracownikami zagranicznymi” – zaznaczono. Czytaj więcej: Połowa Unii złamała prawo. Polska też na cenzurowanym Dziennik podaje, że według Federalnego Urzędu Statystycznego, odsetek pracowników zagranicznych w Niemczech wynosi ponad 18 proc., z wyraźną tendencją wzrostową. Jednak liczba imigrantów z Europy Wschodniej i Południowej rośnie tylko nieznacznie. Okazuje się, że kraje, które przystąpiły do UE w 2004 i 2007 roku, odpowiadały za większość migracji zarobkowej do naszych zachodnich sąsiadów. „W szczególności Polska była przez wiele lat jednym z najważniejszych krajów imigracyjnych dla Niemiec” – zwraca uwagę „Die Welt”. Wśród branż, które na tym skorzystały, gazeta wymienia rolnictwo, logistykę, pracę sezonową, a także przemysł spożywczy. Dziennik wylicza, że imigracja z Europy Wschodniej i Południowej osiągnęła szczyt około roku 2015, a od 2018 roku „dosłownie się załamała”. Z krajów „ósemki” (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia i kraje bałtyckie) do 2023 roku każdego roku do Niemiec przyjeżdżało tylko około 17 tys. osób jako pracowników wykwalifikowanych. „Było to o 84 proc. mniej niż w szczytowym momencie” – czytamy. Więcej pracowników było jedynie z Bułgarii, Chorwacji i Rumunii. Czytaj więcej: Austriacki problem z migrantami. Deportują więcej Niemców niż Syryjczyków Napływ z Europy Wschodniej maleje „Ponieważ napływ z Europy Wschodniej i Południowej jest coraz mniejszy, IW zaleca, aby Niemcy podjęły większe wysiłki w celu przyciągnięcia imigrantów z krajów trzecich, aby wypełnić luki na rynku pracy” – informuje „Die Welt”. Według IAB – aby zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie na siłę roboczą, konieczna będzie roczna imigracja od 288 tys. do 368 tys. pracowników. Ekspert IW apeluje, aby rozszerzyć werbowanie pracowników na przykład o Gruzję, Mołdawię i Turcję, a także zwiększyć limity przyjmowania wykwalifikowanej siły roboczej z państw Bałkanów Zachodnich. Zdaniem ekonomisty „dwustronne umowy migracyjne mogą również skierować pożądaną imigrację do Niemiec i zmniejszyć nielegalną migrację”. Tymczasem najważniejszym dla Niemiec krajem migracji zarobkowej stały się Indie. Tylko w 2023 roku do RFN przybyło blisko 37 tys. obywateli Indii. „Około 56 proc. pracowników z Indii pracuje na stanowiskach eksperckich, które zazwyczaj wymagają mistrza rzemiosła, administratora biznesowego lub dyplomu uniwersyteckiego, pokazują dane IW. Wśród wszystkich obcokrajowców odsetek ten wyniósł 17,7 proc., a wśród Niemców 30,5 proc. Niemieckie uniwersytety są również popularne wśród Hindusów. Około 43 tys. studentów z Indii zapisało się na uniwersytety w Niemczech” – donosi „Die Welt”. Czytaj więcej: Niemcy dalej wysyłają systemy informatyczne do Rosji. Tak omijają sankcje Kategorie: Telewizja
Braun wspomniał o ułaskawieniu. PiS zaprzecza, KO zawiadamia prokuraturęGrzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej, który w I turze wyborów uzyskał 6,34 proc. głosów, w rozmowie z portalem dwutygodnika „Najwyższy Czas!” ujawnił propozycję, która miała rzekomo pochodzić z „zaplecza” Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS. – Jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy czy opinii z zaplecza Karola Nawrockiego obiecują darować mnie życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie – powiedział europoseł. Jak dodał, ta „wieść została puszczona różnymi kanałami”. Czytaj także: Nawrocki nie wstydzi się udziału w ustawkach. „Przynajmniej nie kłamie” Joński i Szczerba stwierdzili podczas piątkowej konferencji w Sejmie, że jest to korupcja polityczna. – Karol Nawrocki jeszcze nie został prezydentem, a już jego otoczenie proponuje i handluje ułaskawieniami – powiedział Joński. Oświadczył, że razem ze Szczerbą kieruje zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Joński stwierdził też, że Nawrocki idzie do wyborów po to, by ułaskawiać. – Nawet dostaliśmy informację, że jest lista do ułaskawień polityków PiS-u po wygranej Nawrockiego. Wiemy również, że jest lista tych, którzy są z półświatka trójmiejskiego. Teraz mamy do czynienia także z korupcją polityczną, czyli jeśli kandydat, który zdobył milion głosów, poprze Nawrockiego, mógłby liczyć na ułaskawienie – powiedział europoseł KO. – Ostatnie godziny pokazują, że tak jak sprzedawali wizy, tak dzisiaj sprzedają ułaskawienia, w procederze korupcyjnym – dodał Szczerba. Na początku maja Prokuratura Okręgowa w Warszawie otrzymała z Parlamentu Europejskiego zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła Grzegorza Brauna. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw. Według szefa resortu sprawiedliwości Adama Bodnara „dwa z nich dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia lekarza – dyrektora Narodowego Centrum Kardiologii”, trzy kolejne „różnych czynów chuligańskich”, a dwa ostatnie „skandalicznego zachowania Grzegorza Brauna w polskim Sejmie – publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej oraz naruszenia nietykalności cielesnej osoby podejmującej interwencję”. Doniesieniom o rzekomych planach ułaskawienia zaprzeczył szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker. Całą sprawę nazwał „perfidną prowokacją” Kategorie: Telewizja
"Niebezpieczne manewry" rosyjskiego bombowca. "Polacy odstraszyli samolot"Polskie wojsko przechwyciło i odstraszyło rosyjski samolot, który wykonywał niebezpieczne manewry - poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kategorie: Radio
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 48 tygodni temu
17 lat 31 tygodni temu