Wchodzisz i wiesz

– Myślę, że w tej debacie najistotniejsza była ta różnica traktowania przez Rafała Trzaskowskiego koalicjantów, a tego, jak koalicjanci traktowali Rafała Trzaskowskiego. Ja, szczerze mówiąc, powiem to jako wyborca, bo też jestem wyborcą, jako wyborca, który trzymał kciuki w 2023 roku za to, żeby Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz, i […]

Dmitrij Pieskow zdradził, że kontakty między oboma państwami są prowadzone na kilku poziomach – m.in. za pośrednictwem ministerstwa spraw zagranicznych, agencji wywiadowczych i przedstawiciela Putina ds. inwestycji, Kiryła Dmitrijewa.

– Ale oczywiście nie można oczekiwać błyskawicznych rezultatów – powiedział Pieskow, odnosząc się do tego, co nazwał szkodami wyrządzonymi stosunkom dwustronnym za czasów Bidena.

Rzecznik Kremla optymistycznie widzi jednak dalszy rozwój wypadków.

– Właściwie wszystko idzie bardzo dobrze do przodu, Wskrzeszenie relacji praktycznie od podstaw jest bardzo skomplikowaną rzeczą. Wymaga bardzo intensywnych wysiłków dyplomatycznych i innych – tłumaczył Pieskow z rozmowie z Zarubinem.

Odtwarzanie atmosfery „wzajemnego zaufania”

Rzecznik Kremla unikał deklaracji dotyczących zawieszenia broni w wojnie z Ukrainą i nic nie wskazuje na to, aby Putin brał pod uwagę takie rozwiązanie. Natomiast – wbrew amerykańskim sugestiom – wcale nie musi to stać na przeszkodzie w odbudowie wzajemnych stosunków z USA.

– Cała ścieżka składa się z małych kroków, aby odtworzyć atmosferę przynajmniej minimalnego wzajemnego zaufania i aby wzmocnić to zaufanie. To właśnie robią teraz (...) służby specjalne. Komunikacja odbywa się między Ministerstwem Spraw Zagranicznych a Departamentem Stanu – wyznał przedstawiciel Putina.

Zobacz także: Trump zniecierpliwiony. „Rosja musi się ruszyć”

Według Pieskowa rozmowy między Rosją i USA mają wiele „niuansów” związanych ze wznowieniem normalnej działalności ich placówek dyplomatycznych.

Artykuł aktualizowany...

Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła w piątek zarejestrowania Pawła Tanajno i Romualda Starosielca jako kandydatów na prezydenta. Jako ostatni zarejestrowany został Krzysztof Stanowski. W wyborach wystartuje 13 kandydatów.

Wcześniej zarejestrowani zostali: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat popierany przez PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców), Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem) i Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju).

„Sprawa jest jasna”

– Dla nas, Lewicy, członka koalicji 15 października, sprawa jest jasna: uzgodniliśmy z naszymi koalicjantami, że niezależnie od tego, kto z obozu demokratycznego wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich, będzie mógł liczyć na poparcie pozostałych członków koalicji – powiedziała w poniedziałkowej rozmowie na antenie TVP Info Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Debata w Końskich

11 kwietnia w hali sportowej w Końskich odbyła się debata prezydencka, w której wzięło udział ośmioro kandydatów na urząd prezydenta, w tym reprezentująca Lewicę Magdalena Biejat.

– Zaprezentowała się znakomicie. Magdalena Biejat udowodniła, że zgodnie z zasadami demokracji przed pierwszą turą wyborów wyborcy wszystkich kandydatów i kandydatek mają prawo usłyszeć,  co politycy mają im do zaoferowania – stwierdziła w programie „Gość poranka” Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

– Magdalena Biejat wykorzystała każdą szansę i odpowiedziała na każde pytanie w stu procentach. Usłyszeliśmy jasne, zdecydowane stanowisko w sprawie potrzeby inwestowania w obronę cywilną, konkretne podejście do polityki mieszkaniowej - podkreślające konieczność budowy mieszkań, a nie dopłat dla banków czy deweloperów. Wyraźnie i bez wahania mówiła także o obronie praw człowieka, praw mniejszości, praw kobiet oraz o walce o klimat. To wszystko pokazuje, jak dobrze przygotowana jest Magdalena Biejat - nie tylko do tej kampanii, ale także do pełnienia najważniejszych funkcji w państwie, w tym urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – dodała.

Ogrzewający swoje domy gazem lub węglem muszą przygotować się na znaczny wzrost kosztów. Wynika to z nowego podatku od emisji CO2, który przełoży się na wyższe rachunki dla milionów Polaków. Niewykluczone jednak, że w tej sprawie mogą jeszcze nastąpić zmiany.

Najpierw dostały się na teren gospodarstwa, a później weszły do budynku. Niedźwiedzie zabiły 22 kozy w miejscowości Bukowiec w gminie Solina. To kolejny atak drapieżników w tej okolicy w ostatnich miesiącach. Mieszkańcy żyją w strachu i domagają się szybkiej interwencji władz.

Palenie gałęzie na własnej posesji - czy zabronione? W 2025 roku przepisy dotyczące spalania gałęzi, liści i trawy na własnej posesji są jednoznaczne i surowe. Wielu właścicieli działek zastanawia się, czy mogą legalnie spalać pozostałości roślinne na swojej działce. Niestety, obowiązujące regulacje wprowadzają w tej kwestii ważne ograniczenia. Dowiedz się, jaka kara grozi za palenie gałęzi jeśli sąsiad zgłosi to do straży miejskiej lub na policję. Marzena Sarniewicz

Strata Narodowego Banku Polskiego za 2024 rok wynosi około 13,4 miliarda złotych - wynika z ustaleń serwisu Business Insider. Rok wcześniej strata była na poziomie niemal 21 miliardów złotych.

To nie była przypadkowa kontrola dostawczego renault, który wjechał do Polski przez przejście graniczne w Słubicach. Policjanci z Kwidzynia oraz toruńskiego CBŚP dostali wcześniej cynk, że w konkretnym samochodzie będzie przewożona kokaina. Nie można wykluczyć, że kuriera wydał, któryś z przestępców, który poszedł na współpracę z organami ścigania.

 

Pewne jest, że w pobliżu przejścia granicznego w Słubicach funkcjonariusze policji i Straży Granicznej skontrolowali renault master, za kierownicą którego siedział Polak Marcin K. Mężczyzna przekonywał, że nie ma żadnej kontrabandy.

 

Funkcjonariusze dokładnie przeszukali samochód i w części sypialnej maszyny natrafili na skrytkę.

Wydobyli z niej 10 hermetycznie zapakowanych paczek, w których znajdowało się ok. 11 kg kokainy. Z takiej ilości dobrej jakości narkotyku można uzyskać pięć razy więcej towaru, który trafi do dilerów. Stąd wartość przechwyconej kokainy, służby oszacowały na 5 mln zł.

 

Kierowca usłyszał zarzut przemytu znacznej ilości kokainy, a sąd aresztował go na trzy miesiące.

 

Należy się spodziewać kolejnych zatrzymań w związku z tą sprawą.

 

Czytaj także: Polski kierowca wpadł we Francji. Miał setki kilogramów kokainy

Zakaz obuwia, które może być niebezpieczne na stromych ścieżkach wycieczkowych, wprowadziła dyrekcja Parku Cinque Terre. Wspomniane trasy spacerowe znajdują się na Riwierze Liguryjskiej, między miejscowościami Monterosso, Riomaggiore, Vernazza, Corniglia i Manarola.

Co roku przy okazji Wielkanocy i majówki malownicza kraina przyciąga dziesiątki tysięcy osób. Tłok panuje w miasteczkach i na ścieżkach, które zapewniają spektakularne widoki. To akurat jeden z tych rejonów we Włoszech, które zmagają się ze zjawiskiem tzw. nadmiernej turystyki.

Cała pensja na mandat

Dyrekcja tamtejszego parku krajobrazowego zapowiedziała, że po to, aby zagwarantować bezpieczeństwo na wąskich i miejscami stromych ścieżkach wśród urwisk, w dniach największego tłoku na niektórych odcinkach obowiązywać będzie ruch jednokierunkowy.

Przypomniano też, że kary, od 50 do 2,5 tys. euro, grożą za brak odpowiedniego obuwia. Władze Parku Cinque Terre zapowiedziały kontrole na trasach.

Dodatkowe obostrzenia obowiązują na otwartej w zeszłym roku po ponad dekadzie Drodze Miłości, czyli Via dell'Amore. Ścieżka łącząca miejscowości Riomaggiore i Manarola została uznana za najbardziej romantyczną trasę spacerową na świecie. Co godzinę wpuszczanych jest tam do 400 osób, a wizytę trzeba wcześniej zarezerwować w internecie.

CZZYTAJ TEŻ: Domy w cenie espresso. Wśród zainteresowanych są Polacy

Grupa Dino Polska miała w 2024 r. 29,27 mld zł przychodów netto na poziomie skonsolidowanych i zysk netto w wysokości 1,505 mld zł. Przychody wzrosły rdr o 14 proc., co spowodowane było zwiększeniem skali działalności i otwarciem nowych sklepów.

Nowe Suzuki e Vitara dzięki 184 KM mocy chętnie nabiera prędkości, prowadzi się stabilnie, jest oszczędne i świetnie wyciszone. To 4,3 metra rewolucji stylistycznej i technicznej. Z identycznym rozstawem osi i pod względem przestronności kabiny japoński kompaktowy SUV z powodzeniem może być alternatywą dla droższych aut segmentu D. Cena? Tomasz Sewastianowicz

– Trzaskowski rozsypał się po tej debacie, którą sam zorganizował. To był czarny piątek dla Rafała Trzaskowskiego. Widział pan wystąpienia wczoraj i przedwczoraj Trzaskowskiego? Rozdygotany krzyczał. To nie jest kandydat, który jest odważny. Jesteśmy gotowi do każdej debaty i Karol Nawrocki jest gotowy do każdej debaty – stwierdził Paweł Szefernaker w „Rozmowie Piaseckiego” […]

W wyborach prezydenckich 33,5 proc. badanych zagłosowałoby na Rafała Trzaskowskiego, to spadek o 4,8 pkt. proc., a na Karola Nawrockiego – 25,5 proc., czyli o 5,4 pkt. proc. więcej – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Znaczny wzrost po debatach w Końskich odnotowała Magdalena Biejat. Piotr Kozłowski

Niezależnie od tego, jak ewoluować będzie gospodarka i na jakie tory zostanie skierowana, auta dostawcze zawsze będą potrzebne, a ich udział w ogólnej liczbie sprzedanych samochodów będzie rósł. Ford zdaje sobie z tego sprawę i pod szyldem Ford Pro wprowadza na rynek 5 nowych modeli...

W dobie rosnących opłat i rachunków każda ulga ma znaczenie – zwłaszcza dla seniorów. Dobrą wiadomością jest to, że niektóre samorządy wprowadzają obniżki opłat za wywóz śmieci właśnie dla osób starszych. Komu przysługuje zwolnienie, komu zniżka? Jak to załatwić, żeby być zwolnionym z opłat za śmieci!? Marzena Sarniewicz

– Zwierzchnik Sił Zbrojnych nie może być tchórzem. Nie przyszedł [Rafał Trzaskowski] na debatę w Końskich na rynku, inni kandydaci przyszli. My jesteśmy gotowi na każdą debatę, a Rafał Trzaskowski stchórzył i nie przyszedł na tamtą debatę – stwierdził Paweł Szefernaker w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Edukację klimatyczną na własną rękę, często przy współpracy organizacji pozarządowych i środowisk akademickich, wprowadziło do szkół kilka miast. Zainteresowanie jest spore. Teraz ma stać się obowiązkowa, jednak nie w formie osobnego przedmiotu, ale jako element różnych lekcji. Będziemy o tym rozmawiać podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

- My od początku chcieliśmy tej debaty i wiedzieliśmy od samego początku, że na nią pójdziemy. Tylko chcieliśmy pokazać hipokryzję drugiej strony. Przygotowali granat, który wybuchł im w rękach. Naprawdę to był czarny piątek Trzaskowskiego - stwierdził Paweł Szefernaker w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Przede wszystkim to, co było w piątek w Końskich, to była jedna wielka ustawka z góry ustawiona, sztab Trzaskowskiego to zorganizował. Będziemy badać ile to kosztowało, kto az to zapłacił, to wszystko zostanie zbadane, ale to była perfidna ustawka od samego początku - stwierdził Paweł Szefernaker w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Jestem przekonany, że czy przed II turą czy przed I turą… Ale my jesteśmy gotowi do debaty fair play, na równych warunkach „jeden na jeden” – stwierdził Paweł Szefernaker w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.