Aktualności

Aresztowana za próbę zamordowania matki. „Zabiję ją jeszcze raz”

TVP.Info - pt., 24/10/2025 - 13:37

Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w środę 22 października przy ul. Chopina w miejscowości Kampinos na Mazowszu. Na wychodzącą ze sklepu starszą kobietę, rzuciła się nagle z dwoma nożami trzydziestokilkuletnia napastniczka. Zadała jej kilka ciosów w brzuch i klatkę piersiową, po czym wbiła jej w plecy ostrze po rękojeść. Zaraz po tym uciekła, zostawiając półżywą ofiarę. Ranną zabrał do szpitala helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

 

Szybko ustalono, że sprawczynią jest Andżelika S., córka zaatakowanej kobiety. Została zatrzymana niedługo po ataku. – Ustalono, że Andżelika S. działała z pełną premedytacją chcąc zabić matkę. Przy zatrzymaniu nie dosyć, że nie wyraziła żadnej skruchy, to jeszcze stwierdziła, że „zabije matkę jeszcze raz” – mówi portalowi TVP.Info prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

Matka sprawczyni jest w tak ciężkim stanie, że śledczy nie mogli jej przesłuchać. – Podejrzana usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Wiadomo, że jednym z noży o długości ostrza 14 cm pchnęła matkę w brzuch i klatkę piersiową. Zadała też kilka ran ciętych. Podejrzana na koniec wbiła pokrzywdzonej nóż w plecy w okolicy nadłopatkowej. Podczas przesłuchania przyznała się do winy, ale odmówiła składania wyjaśnień – mówi prok. Skiba.

 

Na wniosek prokuratora sąd w Grodzisku Mazowieckim aresztował Andżelikę S. na trzy miesiące. Wiadomo, że w sprawie konieczne będzie uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej, która wyjaśni, czy sprawczyni była poczytalna. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta była od dłuższego czasu skonfliktowana z matką. Nie wiadomo czy Andżelika S. leczyła się psychiatrycznie lub odwykowo. Grozi jej nawet dożywotni pobyt w więzieniu.

 

Czytaj także: Rodzinna tragedia pod Warszawą. Pchnęła nożem własną matkę 

Kategorie: Telewizja

Nowe autobusy wyjechały na drogi. Zaskakujące dane z polskich miast

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 13:31
W Polsce przybywa elektrycznych autobusów. Setki pojazdów marki Yutong kursują już na regularnych trasach miejskich i podmiejskich. Zaskakujące dane płynące od użytkowników dowodzą, że elektryczny tabor radzi doskonale sobie z powierzonymi zadaniami. Oto, co mówią użytkownicy... Maciej Lubczyński
Kategorie: Prasa

Trudny quiz z geografii. 20/20 tylko dla najlepszych

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 13:30
Ten quiz geograficzny nie jest łatwy. Dotyczy zagadnień na poziomie szkoły średniej. To już nie podstawówka – i sama znajomość kontynentów oraz wykucie nazw stolic na pamięć nie wystarczy. Potrzeba znacznie obszerniejszej wiedzy. Posiadasz ją? Pamiętasz jeszcze lekcje geografii z liceum? Powodzenia! Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

1500 lub 1900 zł dla każdego, bez względu na dochód. Wypłaty od 31 października

W ubiegłym roku uruchomiono program "Aktywny rodzic", skierowany do rodziców dzieci do 3. roku życia i mający ułatwić łączenie pracy zawodowej z opieką nad dzieckiem. Przewiduje on comiesięczne świadczenie w wysokości 1500 zł, które w określonych przypadkach może zostać zwiększone o do 1900 zł.
Kategorie: Portale

Czegoś takiego w historii największego polskiego lotniska regionalnego jeszcze nie było

Nowa siatka połączeń w ramach zimowego rozkładu, który zacznie obowiązywać od najbliższej niedzieli, pozwoli pasażerom odlatującym z Lotniska Kraków-Balice na skorzystanie ze 140 połączeń do 34 krajów.
Kategorie: Portale

Szybki quiz z wiedzy ogólnej na piątek. Dasz radę z 8 pytaniami Prawda/Fałsz?

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 13:18
Idealny sposób na rozpoczęcie weekendu? Trochę gimnastyki umysłowej! Sprawdź swoją wiedzę o świecie, historii i naturze. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

23-latek wysadził się na peronie kolejowym. Zabici i ranni

TVP.Info - pt., 24/10/2025 - 13:05

Do eksplozji doszło około godz. 10.50 na peronie dworca kolejowego w mieście Owrucz, w rejonie korosteńskim. Według wstępnych informacji zginęły cztery osoby, a 12 zostało rannych” – poinformowała Narodowa Policja Ukrainy na swojej stronie internetowej.

 

Wiadomo, że chwilę przed zamachem, funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy sprawdzali dokumenty pasażerów pociągu stojącego przy peronie. W pewnym momencie młody mężczyzna – 23-latek z Charkowa – zdetonował ładunek wybuchowy, który miał przy sobie. W eksplozji zginął sam zamachowiec oraz trzy kobiety w wieku 29, 58 i 82 lat. Jedna z nich była funkcjonariuszką straży granicznej. Rannych zostało 12 innych osób.

 

Na miejscu pojawiły się dziesiątki policjantów. Pirotechnicy będą sprawdzać jakiego ładunku użył sprawca. Śledczy zbadają także czy sprawca nie był inspirowany przez rosyjskie służby, które chętnie werbują Ukraińców do aktów sabotażu i zamachów bombowych.

 

Czytaj także: Rosjanie zwerbowali narkomankę bez grosza. Miała podłożyć bombę i zginąć 

Kategorie: Telewizja

Podwodny poligon w miejscu katastrofy. Słynny wrak może służyć Rosjanom

TVP.Info - pt., 24/10/2025 - 13:02

Prom kursował między Tallinem a Sztokholmem. Estonia co drugi dzień wieczorem wypływała z Tallina, a następnego dnia rano docierała do Szwecji. Po południu jednostka wyruszała z powrotem do Sztokholmu.


Do katastrofy promu doszło 28 września 1994 roku, w czasie sztormu. Problemy zaczęły się przed godz. 1:00 nad ranem. Estonia, która płynęła wtedy do Sztokholmu, zatonęła w ciągu zaledwie godziny. Zginęły 852 osoby, 137 pasażerów przeżyło tragedię.


Wrak Estonii spoczywa kilkadziesiąt kilometrów od fińskiej wyspy Utö, na głębokości 80 metrów. Szwecja, Estonia oraz Finlandia uznały to miejsce za podwodne cmentarzysko. Ze względu na szacunek dla ofiar, sąsiedzi uzgodnili zakaz nurkowania w pobliżu wraku.


Niemieckie media: Rosjanie mogą wykorzystywać wrak Estonii do śledzenia jednostek NATO


Śledztwo „Süddeutsche Zeitung”, NDR i WDR wskazuje, że rosyjskie Biuro Badań Głębinowych (GUGI) miało kilka lat temu zainstalować na wraku Estonii sprzęt pozwalający na precyzyjną nawigację za pomocą podwodnych dronów i robotów. Cześć krajów NATO, jak twierdzą niemieckie media, dostała też informację, że Rosja wykorzystuje wrak jako morski poligon. Warto wspomnieć, że GUGI to tajna jednostka, która podlega rosyjskiemu resortowi obrony, a jednym z jej zadań jest szpiegostwo, między innymi dotyczące podmorskich kabli i rurociągów.


Zachodnie źródła związane z bezpieczeństwem są przekonane, że rosyjskie jednostki wojskowe wielokrotnie ćwiczyły nurkowanie, ratownictwo i operacje podwodne w strefie zamkniętej wokół wraku promu. Rosja mogła też zainstalować tam czujniki monitorujące ruchy statków i okrętów podwodnych, a nawet rejestrujące odgłosy śmigieł i inne parametry okrętów NATO – doniósł dziennik.


Według wojskowych Rosjanom pomaga ten zakaz, który sami łamią


Wojskowi, do których dotarli dziennikarze, stwierdzili, że miejsce, w którym doszło do katastrofy Estonii na Bałtyku, jest idealną lokalizacją do gromadzenia informacji wywiadowczych. Rosjanom pomaga też zakaz nurkowania w tym rejonie, dzięki któremu – jak zauważyli dziennikarze – ich działalność mogła pozostawać niezauważona. Zdaniem specjalistów jest jeszcze jeden powód, dla którego Kreml mógł zainteresować się wrakiem. Zamontowanie sprzętu szpiegowskiego na piaszczystym dnie Morza Bałtyckiego byłoby niemożliwe, a na zatopionym promie – już tak.


„Süddeutsche Zeitung”, NDR i WDR donosiły niedawno o zlokalizowaniu rosyjskiego systemu śledzenia okrętów podwodnych NATO, zwanego „Harmonie”, na Morzu Barentsa. Według zachodnich specjalistów od bezpieczeństwa, z którymi rozmawiali dziennikarze, Rosja zainstalowała podobne, choć mniejsze systemy nadzoru w innych miejscach, w tym na Morzu Bałtyckim.


CZYTAJ TEŻ: Rosyjski okręt wojenny zakotwiczył u wybrzeży Niemiec. Kolejna prowokacja Putina

Kategorie: Telewizja

Nauczyciele dostaną dodatkowe wynagrodzenie. MEN wyjaśnia

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 13:01
Wiceminister edukacji Henryk Kiepura potwierdził, że nauczyciele zaangażowani w przeprowadzanie ustnej części egzaminu maturalnego otrzymają dodatkowe wynagrodzenie, jeśli czas poświęcony na te czynności przekroczy ich tygodniowy obowiązkowy wymiar pracy. To odpowiedź na interpelację poselską, która rozwiewa wątpliwości dotyczące rozliczania pracy egzaminatorów i przypomina o 40-godzinnym limicie czasu pracy w tygodniu, wynikającym z Karty Nauczyciela. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

Krótka historia kariery Szymona Hołowni. "Narcyz, który upadł" - słyszymy w koalicji

Gazeta Wyborcza — kraj - pt., 24/10/2025 - 13:00
Własna partia, realny wpływ na polską politykę i status drugiej osoby w państwie - błyskotliwa kariera politycznego debiutanta Szymona Hołowni właśnie dobiega końca.
Kategorie: Prasa

W razie wojny te osoby wyjadą z Polski jako pierwsze. Powstał plan ewakuacji ludności

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 12:59
Polski rząd opublikował szczegółowe rozporządzenie dotyczące zasad ewakuacji ludności na wypadek wojny lub poważnego kryzysu. Nowe przepisy, które właśnie weszły w życie, określają krok po kroku, jak ma przebiegać ewakuacja, kto zostanie objęty nią w pierwszej kolejności i jakie obowiązki spadną na samorządy. Przedstawiamy szczegóły rozporządzenia. Paula Nowak
Kategorie: Prasa

Huta Częstochowa dokłada do pieca. „Wierzymy w opłacalność tego projektu”

Po niemal roku prowadzenia Huty Częstochowa przez Węglokoks Tomasz Ślęzak, prezes spółki, uważa, że przejęcie huty było lepszym wyborem niż budowa nowej stalowni. Jak przyznaje jednak, sytuacja europejskiej branży stalowej pozostaje trudna i nie widać realnego planu jej poprawy.
Kategorie: Portale

Dlaczego lekarze leczą dożywotnio bez weryfikacji kompetencji? Dr Rakasz: potrzebny system rewalidacji lekarzy. Co 5 lat kompleksowa ocena i przedłużenie albo wstrzymanie uprawnień

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 12:54
Aktualnie w Polsce praktycznie nie funkcjonuje efektywny system rewalidacji lekarzy – czyli okresowej weryfikacji uprawnień i kompetencji). Po uzyskaniu prawa wykonywania zawodu lekarze nie podlegają regularnej ocenie jakości swojej pracy ani obowiązkowej recertyfikacji. Choć formalnie istnieje obowiązek ustawicznego kształcenia i zbierania tzw. punktów edukacyjnych, to w praktyce nikt tego nie egzekwuje. W rezultacie – jak alarmują eksperci – dziesiątki, a nawet setki polskich lekarzy od lat nie uczestniczyły w żadnych szkoleniach czy konferencjach, prowadząc praktykę medyczną na poziomie sprzed kilkudziesięciu lat. Taki stan rzeczy sprawia, że spadek kompetencji lub braki w aktualnej wiedzy często wychodzą na jaw dopiero przy łóżku pacjentów, narażając ich zdrowie i życie - pisze dr n. med. Łukasz Rakasz, Ordynator Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej w Szpitalu Dziecięcym im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza w Warszawie. oprac. Paweł Huczko
Kategorie: Prasa

Szwecja podpisała umowę z Ukrainą. Saab chce skokowo zwiększyć produkcję Gripenów

Szwedzki koncern zbrojeniowy Saab przygotowuje się do zwiększenia produkcji myśliwców Gripen. Wzrost zakupów uzbrojenia spowodowany napaścią Rosji na Ukrainę napędza zyski i sprzedaż firmy.
Kategorie: Portale

Gwałcił córkę i znęcał się nad rodziną. Sąd wydał zaskakująco łaskawy wyrok

TVP.Info - pt., 24/10/2025 - 12:51

W piątek przed Sądem Rejonowym w Kościerzynie rozpoczął się i jednocześnie zakończył proces 56-letniego Piotra G., oskarżonego o gwałty i znęcanie się nad 22-letnią córką Pauliną. Podsądny został doprowadzony na sprawę z aresztu.


Naprzeciwko niego, obok prokurator Agnieszki Nickel-Rogowskiej, zasiadła córka Paulina, która jest pokrzywdzoną w tej sprawie. Ona, podobnie jak ojciec, została doprowadzona na salę rozpraw również z aresztu. W tej sprawie jedyną osobą pokrzywdzoną jest właśnie córka.


To drugi proces związany z rodziną G. z wioski Czerniki na Kaszubach, który rozpoczął się w tym tygodniu. Podczas tej rozprawy sąd wyraził zgodę na odczytanie w obecności dziennikarzy dwóch zarzutów aktu oskarżenia.


Czytaj także: Bus z uczniami zderzył się z osobówką. Audi pękło na pół, są ranni


Zarzuty: przemoc, groźby i wieloletnie upokorzenia


Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarżyła Piotra G. o znęcanie się psychiczne i fizyczne od maja 2003 r. do maja 2018 oraz gwałty. Zdaniem prokuratury podsądny miał m.in. wyzywać córkę, grozić pobiciem i jej oddaniem do domu dziecka, ograniczać kontakty z rówieśnikami i dostęp do jedzenia – zakładał m.in. łańcuch z kłódką na lodówkę. Bił ją też ręką, smyczą i innymi przedmiotami oraz kopał po całym ciele.


Drugi zarzut dotyczył wielokrotnych gwałtów i zmuszania do innych czynności seksualnych od maja 2018 r. do maja 2021 r.


Tylko 3,5 roku więzienia za lata przemocy


Jeszcze tego samego dnia zapadł wyrok ws. Piotra G. Sąd uznał oskarżonego Piotra G. winnym popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności – poinformował w piątek po południu rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński. Ponadto sąd orzekł nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej w wysokości 10 tys. zł.


Wyrok zapadł po uwzględnieniu wniosku oskarżonego o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej. Orzeczenie jest nieprawomocne.


Po odczytaniu zarzutów prokuratury proces toczył się z wyłączeniem jawności z uwagi na charakter sprawy i dobra pokrzywdzonej kobiety.


Czytaj także: Andrzej Duda stanął przed sądem. Chodzi o słowa o „Zielonej granicy”


Dramat rodziny z Czernik – dwa postępowania


W głównej sprawie, która rozpoczęła się w środę, 22 października br., przed sądem w Gdańsku mężczyzna odpowiada za trzy zbrodnie zabójstwa i za wiele innych przestępstw, w tym za znęcanie się nad rodziną i przestępstwa o charakterze seksualnym. Paulina G. jest oskarżona o pomocnictwo w popełnieniu zabójstw i o kazirodztwo.


– Odrębne prowadzenie tych spraw wynika z faktu, że Paulina G. była w ocenie prokuratora zarówno współsprawcą, jak i ofiarą działań Piotra G. Nie jest możliwe występowanie w tej samej sprawie w charakterze osoby oskarżonej i pokrzywdzonej, stąd konieczność odrębnego prowadzenia tych postępowań - wyjaśnił rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku do spraw karnych sędzia Mariusz Kaźmierczak.


Śledczy ustalili, że 56-letni Piotr G. od wielu lat współżył ze swoimi córkami, a troje noworodków urodzonych z tych związków zamordował bezpośrednio po narodzinach.


Prokuratura podała, że przez co najmniej 19 lat Piotr G. znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi dziećmi, współżył z nastoletnią córką i kilkukrotnie zgwałcił inną córkę. Zarzuty obejmują także znęcanie się w latach 1996-2023 nad 11 dzieci.


Paulina G. odpowiada w głównym procesie za pomoc w zabójstwie dwojga nowo narodzonych dzieci poprzez akceptację tych czynów. Zarzucono jej również utrzymywanie stosunków kazirodczych z ojcem.


Czytaj także: Wojskowy dron spadł na auta. Uszkodzony pojazd Poczty Polskiej


Makabryczne odkrycie w piwnicy


Zwłoki noworodków odkryto w połowie września 2023 r. na posesji Piotra G. w Czernikach. Policja przyjechała na miejsce po otrzymaniu informacji, że 21-letnia wówczas Paulina była w ciąży, a dziecko się nie urodziło. Kobieta po śmierci matki mieszkała z ojcem i bratem.


W 2023 r. Paulina pracowała w cukierni w Starej Kiszewie. Koleżanki podejrzewały, że może być w ciąży, choć nosiła ubrania maskujące ciążę i w rozmowach temu zaprzeczała.


Po ujawnieniu sprawy na posesji Piotra G. przy domu w Czernikach stanęły policyjne namioty, a funkcjonariusze przeszukiwali piwnicę i mieszkanie. Do poszukiwań szczątków noworodków wykorzystali skaner 3D i psy tropiące. Przez dwa dni funkcjonariusze wykopywali zwłoki trojga noworodków. Ich szczątki były schowane w workach i zakopane w klepisku piwnicy.


Grozi im dożywocie


Oskarżeni od 15 września 2023 r. są aresztowani. Obojgu grozi dożywotnie więzienie.


Czytaj także: Polska toczy wojnę w cyberprzestrzeni. „W 99 proc. odpieramy ataki”

Kategorie: Telewizja

Nowy obowiązek dla samorządów. Rząd przyjął projekt ustawy o Centralnym Rejestrze Umów

Portal samorządowy - pt., 24/10/2025 - 12:50
Obowiązek udostępniania w jednym systemie teleinformatycznym informacji o umowach zawartych przez jednostki sektora finansów publicznych zostanie wprowadzony od 1 stycznia 2027 r. Rząd przyjął zmieniony projekt ustawy w tej sprawie.
Kategorie: Portale

Nowy obowiązek dla samorządów coraz bliżej. Rząd przyjął projekt ustawy o Centralnym Rejestrze Umów

Portal samorządowy - pt., 24/10/2025 - 12:50
Obowiązek udostępniania w jednym systemie teleinformatycznym informacji o umowach zawartych przez jednostki sektora finansów publicznych zostanie wprowadzony od 1 stycznia 2027 r. Rząd przyjął zmieniony projekt ustawy w tej sprawie.
Kategorie: Portale

Kobieta uduszona w hotelu. Opublikowano list gończy, podejrzany zbiegł

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 12:47
Wydano list gończy za sprawcą zabójstwa kobiety w hotelu na Woli. Jak ustaliła prokuratura po wielomiesięcznym śledztwie, jest nim obywatel Republiki Białorusi - Eryk Piatrou. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Niemcy rozpływają się w pochwałach na temat Polski. Niepokoi ich jedno

Dziennik - pt., 24/10/2025 - 12:47
Sukces Polski, która zdobyła tytuł 20. gospodarki świata, nie umknął uwadze niemieckich mediów. Piszą one o naszym kraju jak o prymusie. Podkreślają, że na dalszy rozwój gospodarki mogą mieć wpływ zwiększające się wydatki obronne. Ostrzegają także przed zagrożeniami. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Rak płuc wykrywany z oddechu. Polacy współtwórcami bioczujnika

TVP.Info - pt., 24/10/2025 - 12:47

Opracowanie niezwykle czułego biosensora do diagnozowania raka płuc z oddechu opisano na łamach prestiżowego „Chemical Engineering Journal”. Zwrócono uwagę, że wczesne i skuteczne wykrywanie tej choroby należy do największych wyzwań współczesnej onkologii.


We wczesnych fazach nie daje ona charakterystycznych objawów, dlatego często rozpoznawana jest dopiero wtedy, gdy szanse na wyleczenie są niewielkie, a tym samym szanse przeżycia pacjenta.


Badania obrazowe, takie jak prześwietlenie klatki piersiowej czy tomografia komputerowa, zwiększają możliwość wykrycia zmian nowotworowych, ale wciąż potrzebne są nowe metody umożliwiające rozpoznanie choroby na jej najwcześniejszym etapie.


Analiza oddechu


Jednym z najbardziej obiecujących kierunków badań nad diagnostyką tego raka jest analiza oddechu. Odkryto, że stężenie różnych lotnych związków organicznych różni się bowiem pomiędzy osobami zdrowymi, a chorymi, więc związki te mogą służyć jako biomarkery.


Naukowcy wzięli na warsztat związek organiczny o nazwie heksanal, którego poziom w powietrzu wydychanym przez chorych jest bowiem podwyższony. Ograniczeniem jest jednak to, że ten aldehyd występuje w bardzo niskim stężeniu.


Polscy i chińscy naukowcy stworzyli hydrożelowy biosensor zawierający nanosześciany srebra otoczone warstwami wodorotlenku kobaltu i niklu. Sam heksanal wykrywa związek MBTH. Biosensor generuje silny sygnał ramanowski, do tego zabarwia się na charakterystyczny błękitny kolor po kontakcie z heksanalem. Zmianę można wykryć zarówno za pomocą specjalistycznych instrumentów, jak i wizualnie.


Zmiany widać gołym okiem


– Testy przeprowadzone na opracowanych biosensorach wykazały, że charakteryzują się one najwyższą dotychczas zaobserwowaną czułością wykrywania heksanalu – nawet na poziomie 3×10-13 M. Co więcej, zmiany można zauważyć gołym okiem przy stężeniach rzędu 10-11 M. Sensor wykazuje również wysoką selektywność, powtarzalność wyników, długoterminową stabilność oraz właściwości antybakteryjne, co czyni go odpowiednim do zastosowań praktycznych – tłumaczy dr Aligayev.


Dzięki wykorzystaniu hydrożelu biosensor może być przygotowany w formie urządzenia noszonego, na przykład maseczki. W ramach badań przeprowadzono również testy na pacjentach z rakiem płuc oraz w grupie kontrolnej osób zdrowych. Wyniki wykazały wyraźne różnice zarówno w analizie spektroskopowej (SERS), jak i przy obserwacji wizualnej.


– Opracowane połączenie dwóch metod pozwala na niezwykle precyzyjne wykrywanie biomarkerów raka płuc. Stworzyliśmy praktyczne, nieinwazyjne i tanie narzędzie, które może być przełomem w diagnostyce wczesnych stadiów choroby – podkreśla Jialin Li z Uniwersytetu Południowo-Wschodniego w Chinach.


Naukowcy opracowali również oprogramowanie, które korzystając z kamery smartfona czy komputera analizuje zmiany barwy biosensora, osiągając przy tym skuteczność przekraczającą 95 proc.


Czytaj także: Sztuczna inteligencja w medycynie. Częściej zawodzi niż pomaga

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość