LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSL
ZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościW Alejach pojawiły się już palmy wielkanocnePrzedświąteczne spotkanie młodych i wspólne dekorowanie wielkanocnych palm zorganizowano po raz 9. ze wspólnej inicjatywy siostry Mileny ze Zgromadzenia sióstr św. Józefa, Urzędu Miasta, Zespołu Szkół Technicznych, Zespołu Szkół Gastronomicznych, Zespołu Szkół im. Jana Kochanowskiego, Zespołu Szkół Samochodowych i IV Liceum Ogólnokształcącego. W spotkaniu z tej okazji wzięli udział naczelnik Wydziału Edukacji Rafał Piotrowski, ksiądz Mateusz Ociepka, dyrekcje szkół, dzieci i młodzież wraz z opiekunami oraz goście – przebywająca w tym tygodniu w Częstochowie młodzież z Litwy, Łotwy i Ukrainy Rafał Piotrowski podziękował siostrze Milenie za jej inicjatywę i organizację tego powracającego co roku o tej porze wydarzenia – integrującego młodzież i przypominającego jej o przedświątecznym, wielkanocnym czasie. Dekorowanie wielkanocnych gałązek należy do najdawniejszych polskich tradycji. Palma wielkanocna jest symbolem pokoju, zmartwychwstania i nieśmiertelności. Dlatego podczas uroczystości przywołano – zachowujące aktualność w kontekście dzisiejszej sytuacji międzynarodowej – słowa Jana Pawła II z orędzia wielkanocnego z 31 marca 2002 roku. Mówił w nim m.in. że pokój światowy bywa niestabilną równowagą ścierających się ze sobą co jakiś czas sił, lecz pokój jako dar Chrystusa zmartwychwstałego jest głęboki i pełny. Wzywał wtedy także do zjednoczenia wysiłków na rzecz budowania bardziej sprawiedliwej i braterskiej ludzkiej wspólnoty ludzkiej i przypominał, że wojna jest wyłącznie tragedią – niosącą cierpienie i śmierć, lecz nigdy niczego nie rozwiązującą. Spotkaniu towarzyszył występ utalentowanej młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 18 oraz poczęstunek przygotowany przez Zespół Szkół Gastronomicznych. Palmy przez cały okres świąteczny można oglądać tuż przed IV LO im. Henryka Sienkiewicza. Źródło: UM Częstochowy Kategorie: Lokalne
Duda wierzy w Trumpa. "Wie, gdzie uderzyć, żeby zabolało Putina"Prezydent Andrzej Duda stwierdził w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji Sky News, że Donald Trump jest obecnie największą szansą na zakończenie wojny w Ukrainie.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Rok CPK pod nowymi skrzydłami. Obecny i były prezes o tym, co się nie udałoMinął rok, od kiedy Filip Czernicki przejął formalnie stery w spółce CPK. To od kwietnia 2024 roku zaczęły się na całego nowe porządki w Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Minione 12 miesięcy oceniają w WNP.PL: obecny prezes CPK Filip Czernicki oraz jego poprzednik (nominowany jeszcze przez rząd PiS-u) Mikołaj Wild. Co ciekawe: w wielu miejscach są ze sobą zgodni.
Kategorie: Portale
Piekielnie trudny QUIZ z WIEDZY OGÓLNEJ. Tylko prawdziwy omnibus da radę! 8/10 to już sukcesUważasz, że jesteś prawdziwym omnibusem? Ten naprawdę trudny Quiz z Wiedzy Ogólnej to sprawdzi! Przygotuj się na pytania z przeróżnych dziedzin. Mało kto da radę zdobyć 8/10 pkt. Podejmujesz się?
Anna Kot
Kategorie: Prasa
Duda chwali Trumpa. „Największa szansa na pokój”W wywiadzie dla Sky News przeprowadzonym w pałacu prezydenckim Andrzej Duda między innymi bronił ostatnich decyzji Donalda Trumpa w sprawie ceł. Prezydent nazwał pomysły „terapią szokową” i stwierdził, że to taktyka negocjacyjna człowieka „o ogromnych sukcesach biznesowych i komercyjnych”, którą przywódca USA przenosi teraz na arenę polityczną. Prezydent przekonywał, że Trump odpowiada przed amerykańskim podatnikiem, a nie przed europejskimi politykami. Sojusznicy USA – chociaż mogą być niezadowoleni z sytuacji, muszą „zachować spokój”. Duda przypomniał, że ograniczenia wprowadzone w związku z gazociągiem Nord Stream 2 podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa i blokowanie ambicji Putina w dziedzinie energetyki są najlepszym dowodem na to, że prezydent USA „wie, gdzie uderzyć, aby zabolało”. Polski polityk uważa, że po niepowodzeniach europejskich liderów w zapewnieniu pokoju przez porozumienia mińskie, to właśnie Trump jest teraz szansą dla Ukrainy. „Jeśli ktokolwiek jest w stanie wymusić zakończenie wojny z Rosją, to najpewniej jest to tylko prezydent Stanów Zjednoczonych” – powiedział Andrzej Duda. „Pytanie brzmi, czy będzie na tyle zdeterminowany, aby to zrobić w taki sposób – bo to również bardzo ważne tutaj, w Europie, która sąsiaduje z rosyjską agresją na Ukrainę – aby pokój był sprawiedliwy i trwały” – dodał. Jak przyznał prezydent, nie zaskoczyła go informacja o wycofaniu się Amerykanów z bazy wojskowej w Jasionce. Duda zapewnił, że wiedział o takich planach, za to nie ma informacji z USA o zmniejszeniu liczby wojskowych. „Wprost przeciwnie” – skomentował polityk i dodał, że ma nadzieję na realizację pomysłu Fort Trump, który omawiał zresztą niedawno z amerykańskim sekretarzem obrony Petem Hegsethem. CZYTAJ TEŻ: Oto najnowsze żądania Putina. Kwestia nie do zaakceptowania dla Ukrainy Kategorie: Telewizja
Wiatr sparaliżował Pekin. Niektórzy mogą „zostać zdmuchnięci”Porywisty wiatr, który dotarł do Pekinu znad Mongolii w nocy z piątku na sobotę, wymusił do południa odwołanie ponad 800 lotów na dwóch głównych lotniskach w Pekinie. Zamknięto również główne atrakcje turystyczne, w tym Pałac Letni i Świątynię Nieba. Władze stolicy wydały pierwszy od dziesięciu lat pomarańczowy alert przed wichurami – drugie najwyższe ostrzeżenie w czterostopniowej chińskiej skali. Ostrzeżono, że prędkość wiatru może pobić kwietniowe rekordy sięgające 1951 roku. Meteorolodzy przestrzegają w mediach, że podmuchy wiatru, które wieczorem mogą osiągnąć siłę 13 w 17-stopniowej skali, co oznacza prędkość wiatru do 150 km/godz., mogą „zdmuchnąć” osoby o niskiej masie ciała. Według serwisu pogodowego Zhongguo Tianqi Wang „wiatr o sile 10 mogą ustać osoby ważące 160 kg lub więcej”. Zobacz też: Korki mu niestraszne. Latający samochód pokazał, na co go stać W miastach, takich jak Pekin i sąsiedni Tiencin, gęste skupiska wieżowców dodatkowo przyczyniają się do intensyfikacji podmuchów. „Korytarze wiatrowe” utworzone przez budynki mogą zwiększyć prędkość nawet o 40 proc. w porównaniu z otaczającymi je obszarami – zwracał uwagę meteorolog cytowany przez lokalne media. Silny wiatr, związanym z zimnym wirem znad Mongolii, przyniósł gwałtowny spadek temperatury o ponad 12 stopni Celsjusza. W niektórych regionach na północy odnotowano opady śniegu i gradu. Wiatr spowodował również odwołanie zaplanowanego na niedzielę półmaratonu, w którym miały uczestniczyć roboty humanoidalne. Dodatkowo burze piaskowe utrudniają ruch drogowy w ośmiu północno-zachodnich regionach, których mieszkańcom zalecono noszenie masek i okularów ochronnych. Meteorolodzy ostrzegają, że ekstremalne warunki pogodowe mogą się nasilać w związku ze zmianami klimatycznymi. Kategorie: Telewizja
Zaatakowała ratowników medycznych. Grozi jej do 3 lat więzienia50-letnia kobieta z Jaworzna usłyszała zarzuty za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej ratowników medycznych, którzy udzielali jej pomocy – poinformowała Komenda Miejska Policji. Grozi jej do 3 lat więzienia.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Proces narkogangu. „Sześćdziesiątka” odwołał wyjaśnienia pogrążające kolegówTo był ciekawy dzień w procesie Roberta Sz. ps. Śledź vel „RS77” i sześciu innych osób odpowiadających między innymi za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, udział w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych i środków odurzających. Nadto dwóch członków gangu oskarżono za „udział w bójce i pobiciu przy użyciu niebezpiecznego narzędzia oraz o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci trwałego zeszpecenia”. Wspomniany „Śledź” miał stać na czele wspomnianej grupy.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która oskarżyła podsądnych, oparła część materiałów dowodowych na wyjaśnieniach „skruszonych” przestępców. Nazywani są oni w półświatku pogardliwie „sześćdziesiątkami”, od artykułu 60 Kodeksu karnego, który zakłada możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary dla przestępcy ujawniającego śledczym okoliczności przestępstw, w których brał udział lub o nich wie. Czasem określa się tę instytucję tak zwanym małym świadkiem koronnym.
Pierwszy ze świadków Krzysztof Z. nie pojawił się w sądzie, gdyż jak poinformował areszt śledczy, w którym przebywa „odmówił wyjścia z celi, bo jest chory”.
Czytaj także: Nie tylko gruzińskie gangi zadomowiły się w Polsce „Chciałem szybko wyjść na wolność”
Pojawił się za to Krzysztof Ch. Ten 42-letni kucharz z zawodu, był wyraźnie zdenerwowany i czuć było bijący od niego strach. Nic dziwnego, w śledztwie opowiedział o wielu przestępstwach i popełniających je osobach. Jeszcze przed złożeniem zeznań wymieniał z jednym z oskarżonych znaki. Pokazał mu kciuk uniesiony w górę i zaraz potem rozpoczął się jego „występ”. Już na wstępie powiedział, że korzysta ze swojego prawa (jako podejrzany w innym z wątków śledztwa) i odmawia składania zeznań. Na te słowa podsądny, z którym wymieniał znaki, stwierdził zrezygnowany: „ja pie…ę”.
Krzysztof Ch. zastrzegł od razu, że nie potwierdza żadnych swoich zeznań złożonych w śledztwie. – Chciałem wyjść na wolność i pożegnać się z rodziną. Mówiłem to, co przeczytałem w zeznaniach innych osób – podkreślił.
Sędzia odczytała więc wyjaśnienia złożone przez Ch. po jego zatrzymaniu. Początkowo szedł w zaparte, odmawiając jakiejkolwiek współpracy. Jednak w lipcu 2023 roku nie był już tak zdecydowany, aby chronić kompanów. „Przemyślałem swoją sytuację i poprosiłem o kontakt z prokuratorem, bo chciałem złożyć wyjaśnienia” – mówił mężczyzna śledczym.
Czytaj także: Bossowie „Pruszkowa” na wolności. Sąd był litościwy dla gangsterów Setki kilogramów mefedronu
Popłynęła opowieść o tym, jak po pracy w jednym z warszawskich barów sushi stał się ważnym trybem w narkobiznesie. To za sprawą podjęcia pracy w klubie sztuk walki w Markach, który jak się później okazało, pełnił dodatkowo rolę magazynu narkotyków. Był grudzień 2021 roku, gdy pryncypał Ch., niejaki Karol, zaproponował mu handlowanie kokainą. Dostarczył 50 gramów narkotyku, a były kucharz sprzedawał go po 300-350 zł za tak zwaną torbę (od pół do grama), zarabiając na każdej sztuce około 50 zł lub 100 zł, gdy doliczał koszt dowozu.
Kolejnym etapem wsiąkania w narkobiznes było porcjowanie mefedronu. Formalnie mefedron to substancja chemiczna o wzorze 4-MMC. Jednak po tą nazwą na rynku funkcjonują również pochodne mefedronu (3-MMC, 2-MMC) oraz najbardziej dostępne: klefedron (4-CMC) i klofedron (3-CMC). Za kilogram podzielonego towaru Ch. dostawał 200 zł. Pierwsza z poważniejszych dostaw – 50 kg „kryształu” przyjechała do Marek z Torunia. A potem towar trafiał z tego kierunku regularnie.
Do obowiązków Krzysztofa Ch. doszły kursy do Torunia z pieniędzmi za narkotyki. Jak wyjaśniał, za pierwszym razem dowiózł 100 tys. zł, które na hasło „Batman” przekazał dwóm mężczyznom opisanym przez niego jako „członków bojówki Elany Toruń”. Podczas kolejnych spotkań z tymi ludźmi, dalej obowiązywały hasła związane z superbohaterami.
Jak twierdził Ch. w prokuraturze, od stycznia do maja 2022 roku grupa odebrała 20 razy po 50 kg mefedronu i trzy razy po 100 kg. Rosły też sumy, które zawoził dostawcom. I tak w kwietniu 2022 roku było to 500 tys. zł, a miesiąc później już 580 tys. zł.
Czytaj także: Kolejne zatrzymania w sprawie „gangu trucicieli” Piątak na kilogramie
Zyski jego pracodawców musiały być ogromne, bo towar kupowali po 3 zł za gram, a sprzedawali o 5 zł drożej. Ten sam narkotyk był oferowany u dilerów za 30 do 50 zł. Przy okazji wyjaśnień Ch. można się było dowiedzieć jakie obroty mają uliczni handlarze narkotykami. „W bramie przy ulicy Kowieńskiej dziennie sprzedawano: 200 porcji heroiny o wadze 0,2 grama za 50 zł, 200 porcji mefedronu po 30 zł, 50 porcji marihuany po 50 zł, 20 półgramowych porcji amfetaminy po 40 zł i 5 porcji kokainy po 80 zł” – wyliczał „skruszony”.
Świadek wspominał jeszcze o wyprawach po BMK, prekursor do produkcji amfetaminy i rożnych transakcjach narkotykowych. Opowiedział śledczym, że w klubie w Markach pojawiał się u „Śledzia” Andrzej Z. ps. Słowik, osławiony boss pruszkowskiej mafii, ale nie miał informacji by był on zaangażowany w jakieś narkotykowe interesy z jego kompanami.
Czytaj także: Gruzińskie gangi rozpanoszyły się w stolicy. Mają swoje specjalizacje Oczywiście na zakończenie odczytywania tych wyjaśnień, świadek wyraźnie zaznaczył, że nie potwierdza tego, co mówił prokuraturze. Nie wyraził też zgody, aby biegła psycholog (obserwująca przesłuchanie przed sądem) przeprowadziła z nim rozmowę diagnostyczną. Ekspertka ma przygotować opinię co do zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń świadka.
Sąd nie zgodził się na uchylenie aresztu wobec Roberta Sz. Warunkowo – w zamian za poręczenia majątkowe – przychylił się do takiego wniosku trzech innych podsądnych.
Kacper K., zawodnik MMA, który odpowiada z wolności, prosił sąd o uchylenie zakazu opuszczania kraju. Powiedział, że stara się odbudować swoją reputację, między innymi biorąc udział w walce charytatywnej. A przede wszystkim jego nowy pracodawca zaproponował mu stanowisko dyrektorskie, które wiązałoby się z wyjazdami zagranicznymi. Sąd wyraził na to zgodę. Odlotowa pralka
Z ustaleń Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga i CBŚP wynika, że organizacja przestępcza, do której należeli oskarżeni. handlowała narkotykami na ogromną skalę. Prym w tych strukturach miały wieść grupy „markowska” i „praska”. Za dystrybucją narkotyków i dopalaczy odpowiadali zaś między innymi pseudokibice z Warszawy.
Głównym liderem organizacji był według śledczych, Robert Sz., ps. Śledź vel Śledzik, znany w środowisku hip-hopowym jako „RS77”. Boss wpadł we wrześniu 2022 roku w podwarszawskich Markach. Wówczas to policjanci stołecznej brygady „antynarkotykowej” urządzili zasadzkę pod jednym z miejscowych klubów sztuk walki. Z ich ustaleń wynikało, że lokal może być przykrywką dla handlu i magazynowania narkotyków. Kiedy pod lokal podjechali w kilkuminutowych odstępach dwaj mężczyźni i weszli do pomieszczenia, funkcjonariusze postanowili ich zatrzymać.
Gangsterzy zdążyli się zabarykadować licząc, że zanim stróże prawa wyłamią drzwi, usuną obciążającego ich dowody. Nie zdążyli. W będącej na wyposażeniu kluby pralce funkcjonariusze znaleźli 13 kg klefedronu (4 CMC). Nie wiadomo, czy było to miejsce, w którym przechowywano ten dopalacz, czy też może pranie miało wypłukać zakazaną substancję.
Na miejscu zatrzymano 45-letniego Roberta Sz. ps. Śledź oraz jego 33-letniego kompana. Obaj trafili do aresztu. Portal i.pl, który jako pierwszy napisał o wpadce „Śledzia”, zwrócił też uwagę, że gangster od jakiegoś czasu udzielał się w środowisku hip-hopowym. Występował pod pseudonimem „RS77”, nawiązującym do jego inicjałów i roku urodzenia. „Śledź” trafił do aresztu.
Czytaj także: Narkorodzina oskarżona. Tylko córka została na wolności… bo się ukrywa CBŚP rozbija gang
W listopadzie 2022 roku dołączyło do niego 13 osób zatrzymanych podczas akcji CBŚP w trzech województwach: mazowieckim, warmińsko-mazurskim i śląskim. Dopiero wtedy okazało się, że „RS77” był już od pewnego czasu na celowniku śledczych. Nie wiadomo więc, czy wpadka z września była przypadkowa, czy też elementem skomplikowanej operacji policyjnej. Robert Sz. usłyszał kolejne zarzuty.
– Sprawa zaczęła się, gdy do policjantów dotarła informacja, że na Dolnym Śląsku dochodzi do handlu substancjami niezbędnymi do produkcji amfetaminy. Trop doprowadził do osób mających związek ze stołecznymi pseudokibicami różnych klubów sportowych. Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie gangu tylko w przeciągu ostatniego roku mogli wprowadzić do obrotu ponad dwie tony różnego rodzaju substancji psychotropowych i środków odurzających – mówiła w listopadzie 2022 roku podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Czytaj także: „Dziobak” i kompani przed sądem. Boss składa wyjaśnienia Gang nie stronił także od brutalnej przemocy, napadając na dilerów, którzy nie chcieli mu się podporządkować lub spóźniali się z rozliczeniem za towar. Ofiary były często bite pałkami, tak zwanymi batonami czy maczetami.
Podczas przeszukań mieszkań i domów zatrzymanych znaleziono między innymi ponad 4 kg różnego rodzaju narkotyków (w tym kokainę i heroinę), dwie jednostki broni, 4 maczety, ponad 60 telefonów, kilkaset kart SIM oraz równowartość przeszło 270 tys. zł w różnej walucie. Zabezpieczono także mienie na rachunkach bankowych oraz nieruchomościach o łącznej wartości ponad 550 tys. zł. Stara gwardia kryminalnego podziemia
Robert Sz. to postać doskonale znana stołecznej policji. Znaczną część swojego życia spędził za kratami. Dotarł na szczyty półświatka z północno-wschodnich okolic Warszawy na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku. Przez wiele lat był prawą ręką – Andrzeja P. ps. Salaput, osławionego bossa z Marek. Kiedy policja rozbiła gang markowski i wołomiński, wyczuł okazję do awansu. I mocno się usamodzielnił.
W przeszłości gangstera nie zabrakło jednak i dosyć mało „zaszczytnych” dokonań. Około 2004 roku został zatrzymany, gdy razem z dwoma kompanami był w drodze na „akcję”. W bagażniku auta, którym jechali, znaleziono butelkę z benzyną. W tym samym czasie w powiecie wołomińskim doszło do 12 podpaleń sklepów, warsztatów czy małych firm.
Siedem lat później ponownie niedane mu było dotrzeć „na robotę”. Policjanci z Marek postanowili skontrolować toyotę avensis, którym jechał znanym im „Śledź” w towarzystwie młodego mężczyzny. Na widok funkcjonariuszy obaj zaczęli uciekać. W czasie jazdy kierowca wyrzucił przez okno pakunek. Po krótkim pościgu samochód jednak się zatrzymał. W bagażniku funkcjonariusze znaleźli 2 siekiery i 3 kominiarki. W pakunku zaś znajdowała się broń palna.
W 2015 roku został zatrzymany, gdy robił sobie tatuaż w jednym z warszawskich studiów. Gangster miał wyjątkowego pecha. Tatuator zaczął już bowiem swoją pracę, ale Robertowi Sz. niedane było zakończenie tatuażu. „Śledź” trafił od razu do więzienia, w którym miał do odsiadki trzy lata. W 2018 roku został oskarżony o współudział w sprzedaży kilku kilogramów marihuany i heroiny.
Czytaj także: Dziecko mafii, czyli co się stało z Karinką Surmacz Kategorie: Telewizja
Żurek czy biały barszcz na Wielkanoc? Jaka jest tradycja?Jaką zupę podaje się w Wielkanoc? Żurek, czy biały barszcz?
oprac. Paweł Huczko
Kategorie: Prasa
Zajazd na debatęNo to mieliśmy sarmacki zajazd na debatę prezydencką. Czyśmy na tym dużo skorzystali, że jakiś nowy Tymiński albo wpływak Zero prężyli muskuły przed nami? Wyborów nie wygrywa się w debacie w Końskich, tylko w urnach wyborczych. I w małych, i w dużych miastach, na wsi i w zagranicznych komisjach wyborczych. Piątkowa debata w Końskich miała […]
Kategorie: Blogi
Unia Europejska i Zjednoczone Emiraty Arabskie na drodze do umowy o wolnym handlu. Start negocjacjiUnia Europejska i Zjednoczone Emiraty Arabskie rozpoczną negocjacje ws. umowy o wolnym handlu. Takie ustalenia zapadły podczas rozmowy telefonicznej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z Mohamedem bin Zayedem Al Nahyanem, prezydentem ZEA, poinformowała Komisja Europejska.
Kategorie: Portale
Nowe żądania Waszyngtonu. "Negocjacje są niemal wrogie"
Urzędnicy USA i Ukrainy spotkali się w piątek w sprawie umowy dotyczącej zasobów mineralnych. Perspektywy przełomu w negocjacjach są jednak nikłe - podał Reuters. Podkreślił przy tym "antagonistyczną" atmosferę spotkania.
Kategorie: Telewizja
Woda w sieci w Kochcicach skażona. Niezdatna nawet po przegotowaniuWedług Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), problem dotyczy ponad 3 tys. mieszkańców trzech miejscowości w gminie Kochanowice: Kochcice, Jawornica i Lubecko, które są zaopatrywane przez wodociąg sieciowy Kochcice. Jak informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lublińcu, w ostatnich dniach pobrano siedem próbek wody do badań laboratoryjnych z wodociągu sieciowego Kochcice; trzy nich wykazały obecność enterokoków. Woda z sieci wodociągowej Kochcice nie nadaje się do spożycia, przygotowywania napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, mycia naczyń kuchennych i mycia zębów. Może być używana jedynie do spłukiwania toalet. „Jakość wody w sieci wodociągowej Kochcice pozostaje pod wzmożonym nadzorem sanitarnym, będzie na bieżąco monitorowana przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Lublińcu do czasu uzyskania prawidłowych wyników badań” – przekazało WCZK. Czytaj też: Otwock nadal bez wody. Prezydent mówi o 72 godzinach Mieszkańcom korzystającym z ujęcia w Kochcicach gmina Kochanowice dostarcza wodę beczkowozami, wyznaczając kilka miejsc dystrybucji. Woda dla zwierząt gospodarskich jest rozwożona przez strażaków z OSP mieszkańcom, którzy zgłoszą taką potrzebę. Przedstawiciele gminy Kochanowice poprosili mieszkańców, którzy nie mogą korzystać z wody z sieci, by używali do picia wody butelkowanej. Ta dostarczana beczkowozami nadaje się do picia po przegotowaniu oraz do przygotowania posiłków i mycia. Zaapelowali o racjonalne korzystanie z wody i śledzenie komunikatów. Kategorie: Telewizja
Zakopane nie ugina się pod wyrokiem sądu. „Obowiązek istnieje”Od soboty w Zakopanem od turystów ponownie będzie pobierana tzw. opłata miejscowa, mimo że 1 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację miasta i podtrzymał wcześniejszy wyrok, który unieważnił poprzednią uchwałę w tej sprawie. Pod koniec marca rada miasta przyjęła nową uchwałę, która ponownie wprowadziła opłatę miejscową, ale tym razem w wysokości 1,90 zł za każdą rozpoczętą dobę pobytu. Do tej pory było to 2 zł. Uchwała została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego 28 marca i zaczyna obowiązywać 12 kwietnia. – Obowiązek zapłaty opłaty miejscowej na terenie miasta Zakopane nadal istnieje i jest ona pobierana przez inkasentów – poinformował burmistrz miasta w oficjalnym komunikacie. Czytaj także: Mandat za świecenie o 21:37. Dwóch pielgrzymów ukaranych na Giewoncie Opłata miejscowa dotyczy osób przebywających w Zakopanem dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych. Jak wskazano w uchwale, miasto spełnia warunki klimatyczne i krajobrazowe uzasadniające jej pobieranie. 1 kwietnia NSA oddalił kasację Zakopanego i podtrzymał wcześniejszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który stwierdził nieważność uchwały o pobieraniu opłaty miejscowej w Zakopanem. Skargę na uchwałę złożył profesor ASP Bogdan Achimescu, który argumentował, że jakość powietrza w Zakopanem nie spełnia norm niezbędnych do poboru tej opłaty. W sporze sądowym wspierała go Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Problem polega na tym, że choć Zakopane spełnia normy czystości powietrza, to pod uwagę brane są zanieczyszczenia z niemal całej Małopolski, a nie stricte tylko z tej miejscowości pod Tatrami. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2007 r., samorządy mogą pobierać opłaty miejscowe lub klimatyczne, jeżeli dana miejscowość spełnia określone warunki. Rozporządzenie określa m.in. normy zanieczyszczenia powietrza, walory klimatyczne i krajobrazowe. Kategorie: Telewizja
QUIZ Kto namalował ten obraz? Tylko klasyki. Dasz radę zdobyć 10/10?Kto namalował "Narodziny Wenus"? Który malarz jest autorem "Gwiaździstej nocy"? Spod czyjego pędzla wyszło dzieło "Impresja, wschód słońca"? Odpowiedz na 10 pytań i przekonaj się czy znasz klasyki malarstwa.
Kinga Olszacka
Kategorie: Prasa
"Przygotujcie dzieci na wojnę". Niemiecki polityk bije na alarmRoderich Kiesewetter z CDU uważa, że nauczyciele z niemieckich szkół powinni przygotowywać uczniów na zbliżającą się wojnę z Rosją. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce wprowadzenia obrony cywilnej do programu nauczania. Eksperci w Niemczech ostrzegają, że kraj nie jest gotowy na poważny kryzys.
Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa
Kawka z... Julią Rocką. "Taty nie było nigdy"Julia Rocka uznana została obok Igi Świątek i Maty za "Najcenniejszą Gwiazdę Młodego Pokolenia". Właśnie wydała swój drugi studyjny album "Gorset". Śpiewanie wydarzyło się u niej "przez przypadek". Chciała i wciąż chce być aktorką. Jaka jest? Jaka jest jej druga płyta? Co jest dla niej najważniejsze w życiu? "Byłam dzieckiem perfekcjonistą, pracoholikiem – wyznaje w Kawce z....
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Już ponad 200 ofiar tragedii na Dominikanie. Zawalił się dach dyskotekiDo katastrofy w popularnym klubie Jet Set doszło we wtorek nad ranem, podczas koncertu. Dyskoteka może pomieścić nawet 1700 osób, a świadkowie przyznali, że klub był wtedy wypełniony po brzegi. W imprezie brały udział osoby rozpoznawalne na Dominikanie. Wśród ofiar są: gubernatorka prowincji Monte Cristi, Nelsy Cruz oraz dwaj baseballiści, Octavio Dotel i Tony Blanco, na co dzień grający w amerykańskiej zawodowej lidze MLB, kardiolog, architekt, emerytowany policjant, były urzędnik ONZ, prezes dominikańskiego banku AFP Popular wraz z żoną, a także syn i synowa ministra robót publicznych. Zginął również gwiazdor Rubby Perez, który w momencie katastrofy występował na scenie. Trwa identyfikacja ofiar. Rodziny i bliscy zmarłych czekają na wydanie ciał w kostnicy miejskiej w Santo Domingo. Klub Jet Set powstał w 1973 roku i zyskał na Dominikanie kultowy status. Na razie nie ustalono, co dokładnie było przyczyną zawalenia się dachu. Właściciele Jet Set zapewnili w oświadczeniu, że współpracują z właściwymi władzami i służbami. CZYTAJ TEŻ: Wyjechała na rajską wyspę i przepadła bez śladu. Dramatyczne poszukiwania 20-latki Kategorie: Telewizja
Jaka będzie pogoda na Wielkanoc? Synoptycy już to wiedzą. Wybuchnie bomba ciepła czy jeszcze powieje zimowym chłodemKwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata… stare porzekadło jak ulał pasuje do tego, co ostatnio serwuje nam aura. Pytanie, co nas czeka na Wielkanoc. Synoptycy kreślą dwa pogodowe scenariusze. Jeden jest optymistyczny, drugi pesymistyczny. Który z nich weźmie górę?
Jagienka Michalik
Kategorie: Prasa
Tak źle nie było od 40 lat - ze słynnego jeziora odpłynęła woda. Mamy najnowsze zdjęciaPoznańskie jezioro Malta to sztuczny zbiornik powstały w latach 50. XX wieku na rzece Cybina. Co 4 lata woda z niego jest spuszczana, a dno oczyszczane. Potem jezioro znów się napełnia. Tak jednak nie stało się w tym roku i trzeba było odwołać regaty. Powodem susza hydrologiczna, niski stan wody w Cybinie, ale - jak twierdzą działacze sportowi - także złe decyzje.
Kategorie: Portale
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłuTOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 38 tygodni temu
17 lat 21 tygodni temu