Wchodzisz i wiesz

Rachunki za energię elektryczną w przypadku przeciętnego gospodarstwa domowego wzrosną w 2026 roku o około 3,5 procent - wylicza Biuro Maklerskie Pekao. Stanie się tak pomimo niższych stawek za prąd, zatwierdzonych w środę przez Urząd Regulacji Energetyki.

Piotr Żyła najlepsze lata swojej sportowej kariery sportowej ma już za sobą. Aktualnie częściej słychać o jego "wyczynach" poza skocznią narciarską. Jedna ze znanych influencerek zdradziła, że 38-latek próbował ją poderwać na Instagramie. Michał Ignasiewicz

Takiej decyzji domagała się prokuratura, która w trakcie procesu nazwała go „jednym z najgorszych zabójców w historii”. Ofiarami anestezjologa miało paść łącznie 30 osób, w wieku od 4 do 89 lat – z czego 12 nie przeżyło.

Anestezjolog-truciciel uważa, że jest niewinny

Do serii otruć doszło w latach 2008-2017, w dwóch klinikach w Besançon. Péchier miał manipulować sprzętem medycznym oraz podawać pacjentom niebezpieczne dawki środków znieczulających i toksycznych, wywołując zatrzymanie akcji serca.

Truł osoby operowane przez lekarzy, z którymi był w konflikcie, by ich upokorzyć i móc wystąpić w roli zbawcy podczas akcji reanimacyjnej.

53-letni anestezjolog od początku utrzymuje, że jest niewinny. Jego obrońcy podkreślali, że wieloletnie śledztwo nie dostarczyło twardych dowodów. Sąd uznał go jednak winnym wszystkich zarzucanych mu czynów.

Czytaj również: Seria zgonów kobiet. Mafia handlowała opioidami. Recepty wystawiał lekarz

Święta to czas zwiększonych wydatków – zwłaszcza na żywność, ogrzewanie czy leki. Nic więc dziwnego, że wiele osób zastanawia się, czy MOPS może pomóc finansowo w tym okresie. Jedną z form wsparcia jest zasiłek celowy. Sprawdzamy, komu przysługuje i czy można go przeznaczyć na świąteczne potrzeby. Paula Nowak

18 grudnia zakończy się faza grupowa Ligi Konferencji. O godzinie 21:00 rozpoczną się wszystkie 18 spotkań, w tym mecz Jagiellonii z AZ Alkmaar.

Piłkarze Jagiellonii zamieszkali w byłym więzieniu

Drużyna pojawiła się w Holandii dzień przed spotkaniem. Piłkarze prowadzeni przez Adriana Siemieńca ostatnie chwile przed meczem spędzili w wyjątkowym miejscu, o czym poinformował dziennikarz Łukasz Olkowicz.

Okazuje się, że ich hotel znajduje się w dawnym zakładzie karnym Huis van Bewaring Schutterswei, który działał w latach 1884–2012. Po zamknięciu więzienia nieruchomość została sprzedana deweloperowi i przekształcona w luksusowy hotel, dziś będący jedną z atrakcji miasta.

To nie pierwszy taki przypadek w historii polskich zespołów. W tym samym miejscu wcześniej przygotowywała się do meczu z AZ Legia. Obiekt znajduje się zaledwie trzy kilometry od stadionu. 

Czytaj też: Tyle chce zarabiać Grosicki. Właściciel Pogoni ujawnił kwoty

Drodzy Nauczyciele i Pracownicy Oświaty!

Z okazji Świąt życzymy Wam przede wszystkim spokoju, który pozwala na chwilę oddechu po intensywnym czasie troski o innych. Niech nadchodzące dni będą czasem wytchnienia, odzyskiwania sił i wiary w to, że codzienny wysiłek na rzecz uczniów i uczennic ma znaczenie. To dzięki Wam szkoła, przedszkole, placówka są bezpiecznym miejscem relacji, rozwoju i nadziei, nawet wtedy, gdy bywa trudno. Życzymy zdrowia, uważności na siebie, odpoczynku i radości z bycia w gronie Rodziny i Przyjaciół. Niech Nowy Rok 2026 przyniesie więcej szacunku i powodów do zawodowej satysfakcji!

Spokojnych, dobrych i rodzinnych świąt 

życzy ZNP

The post Boże Narodzenie 2025 appeared first on ZNP.

Kontrola miała miejsce w trakcie wykonywania przez nich pracy w jednym z podmiotów gospodarczych. – Kolumbijczycy przyznali, że to właśnie zarobkowanie jest celem ich pobytu w Polsce, nie mieli jednak stosownych zezwoleń na wykonywanie pracy na terytorium RP, tak więc cel ich pobytu był niezgodny z deklarowanym. Obywatel Sri Lanki z kolei nie posiadał żadnych dokumentów, które wskazywałyby na to, że może legalnie przebywać w Polsce – informuje por. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy komendanta oddziału SG.

14 cudzoziemców otrzymało już decyzje zobowiązujące do wyjazdu z zakazem powrotu na okres od 1 do półtora roku. Wobec dwóch obywateli Kolumbii trwają dalsze czynności służbowe.

Źródło: Śląska Straż Graniczna

20 grudnia odbędzie się pogrzeb 11-letniej Danusi, której ciało znaleziono w poniedziałek w pobliżu szkoły w Jeleniej Górze. Będzie to dzień żałoby w tym mieście. Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak zaapelował o uszanowanie prywatności rodziny i nieobecność mediów na ceremonii pogrzebowej.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę wieczorem w rejonie ul. Mikołaja Kopernika w Zielonej Górze. Na parkingu samochód osobowy potrącił 58-letnią kobietę. Poszkodowana doznała poważnych obrażeń i w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala. Kilka godzin później zmarła.

Jak wynika z ustaleń opisywanych przez lokalne media, do wypadku doszło podczas manewrowania pojazdem na parkingu. 58-letnia kobieta wskazywała swojej córce miejsce do zaparkowania samochodu. W pewnym momencie auto gwałtownie ruszyło do przodu, staranowało elementy infrastruktury i potrąciło matkę kierującej. Kobieta została uwięziona pod pojazdem.

Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe – policję, straż pożarną oraz zespoły ratownictwa medycznego. Strażacy użyli specjalistycznego sprzętu, aby wydostać poszkodowaną spod samochodu. Ratownicy prowadzili reanimację jeszcze na miejscu zdarzenia, po czym kobietę przetransportowano do szpitala.

Stan 58-latki od początku określany był jako bardzo ciężki. Lekarze walczyli o jej życie, jednak odniesione obrażenia okazały się śmiertelne.

Według wstępnych ustaleń przyczyną wypadku mogło być pomylenie pedałów gazu i hamulca przez kierującą. Informacje te są obecnie weryfikowane. Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i prowadzą czynności mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności tragedii.

Czytaj też: Nocne potrącenie radnego w Lublinie. Sprawca zbiegł

Jakie destynacje turystyczne pojawiały się w wyszukiwarkach w sieci w 2025 r. najczęściej? Google udostępniło raport, który pokazuje, jakie i miejsca były najpopularniejsze, jeśli chodzi o wyjazdy na wakacje czy weekendy. Jest w czołówce polskie miasto. Beata Zatońska

Reżyser Rob Reiner i jego żona Michele zostali zamordowani 14 grudnia. Zginęli od ran, zadanych nożem. 32-letni syn Reinerów, Nick, ostał oficjalnie oskarżony o zabójstwo swoich rodziców. Teraz ujawniono oficjalny raport, który podaje szczegóły, dotyczące śmierci Roba i Michele Reinerów. Beata Zatońska

Od 1 stycznia 2026 r. w wielu gminach idą w górę opłaty za śmieci. W gminie Kłodzko stawki rosną do 49 zł za osobę, a dla osób kompostujących do 46 zł. Podwyżki mają na celu poprawę segregacji odpadów.

Zalew Europy elektrycznymi, "inteligentnymi" pojazdami stwarza gigantyczne ryzyko inwigilacji, a nawet działań dywersyjnych – auta nieustannie monitorujące otoczenie, zbierające dane i umożliwiające zdalne przejęcie kontroli nad nimi to dziś realne zagrożenie - pisze "Rzeczpospolita".

Spór między prezesem Adamem Glapińskim a członkami zarządu w Narodowym Banku Polskim jest uważnie obserwowany przez rynki finansowe, ale i obie największe partie. O tym, jak konflikt w NBP może się zakończyć, informuje "Rzeczpospolita".

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił przełomowy wyrok w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Sędziowie w Luksemburgu uznali, że polski Trybunał Konstytucyjny złamał prawo unijne, odrzucając pierwszeństwo przepisów wspólnotowych. TSUE wprost zakwestionował legalność polskiego organu, wskazując na błędy przy powoływaniu sędziów oraz samej prezes TK. Olga Skórko

W śledztwie ustalono, że 26 lipca 2025 roku w godzinach późnowieczornych dwóch obywateli Zimbabwe przebywało w barze, mieszczącym się w centrum Częstochowy. W pewnym momencie kilka osób zaczęło na nich krzyczeć i wyganiać z lokalu. Gdy obcokrajowcy opuścili bar zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wcześniej wyganiali ich z baru. Zaczęli oni popychać pokrzywdzonych, na skutek czego jeden z nich przewrócił się na ulicę. Następnie Patryk R. wyciągnął nóż o długości ostrza 17 cm i ugodził nim drugiego z pokrzywdzonych w okolice klatki piersiowej. Potem próbował wyprowadzić kolejny cios, lecz został powstrzymany przez Pawła T., który złapał go za rękę. Wezwane pogotowie ratunkowe zabrało pokrzywdzonego do szpitala. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci zatrzymali Patryka R., który wychodził z jednego z lokali i próbował uciec funkcjonariuszom. Po kilku dniach został także zatrzymany drugi ze sprawców Paweł T. W wyniku uderzenia nożem pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci rany kłutej klatki piersiowej.

Śledczy ustalili również, że 26 lipca 2025 roku w tej samej okolicy miało miejsce zdarzenie z udziałem obywateli Włoch. Około godz. 3.00 dwóch Włochów, wychodzących z lokalu, zostało zaczepionych przez grupę kilku osób, które kierowały w ich kierunku wulgarne słowa. Następnie pokrzywdzeni zostali pobici przez Patryka R., Krystiana B. i nieustalonego mężczyznę. Sprawcy wielokrotnie uderzali ich pięściami i kopali po głowie. W wyniku pobicia pokrzywdzeni odnieśli obrażenia w postaci złamania szczęki i oczodołu oraz stłuczenia oczu.

– W śledztwie prokurator przedstawił Patrykowi R. zarzuty stosowania przemocy wobec obywateli Zimbabwe i Włoch z powodu ich przynależności rasowej i narodowej oraz usiłowania zabójstwa obywatela Zimbabwe – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Natomiast Pawłowi T. przedstawiono zarzut stosowania przemocy wobec obywateli Zimbabwe powodu ich przynależności rasowej i narodowej. Przesłuchani przez prokuratora podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw i odmówili złożenia wyjaśnień.

Na wniosek prokuratora wobec Patryka R. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Natomiast w stosunku do Pawła T. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru Policji oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych i kontaktowania z nimi.

Patryk R. (31 l., z zawodu stolarz) był w przeszłości karany za posiadanie narkotyków, kradzieże, posiadanie broni palnej bez zezwolenia oraz stosowanie przemocy wobec obywatela Bangladeszu. Paweł T. (20 l., student) był karany za zniszczenie mienia.

Zarzucane Patrykowi R. przestępstwo usiłowania zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 10 do 30 lat albo karą dożywotniego pozbawiania wolności. Przestępstwo stosowania przemocy z powodu przynależności rasowej lub narodowej jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.

Z uwagi na fakt, że jeden ze sprawców pobicia obywateli Włoch Krystian B. jest nieletni (16 l.), materiały w jego sprawie zostały przekazane Sądowi Rejonowemu w Częstochowie Wydział Rodzinny i Nieletnich.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie

PKO Bank Polski wydał komunikat, w którym ostrzega przed nową falą fałszywych wiadomości. "Informują one o rzekomej próbie wykonania transakcji kartą debetową z zagranicznego adresu IP. W e-mailach podano, że podejrzane obciążenie zostało wstrzymane na 24 godziny. Pojawia się też wezwanie do natychmiastowego działania w celu odzyskania środków"- przestrzega bank. Weronika Papiernik

W tym roku w Polsce urodziło się już 18 170 dzieci, których jeden z rodziców jest cudzoziemcem, w ubiegłym roku było ich 19 730 - wynika ze statystyk Ministerstwa Cyfryzacji przygotowanych dla „Rzeczpospolitej” (dane na początek grudnia).

Opublikowany w środę sondaż przyniósł zaskakujące wyniki. Okazało się, że gdyby wybory do parlamentu odbyły się teraz, to Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna zajęłaby trzecie miejsce. Zdaniem polityczki lewicy Magdaleny Biejat, za sukcesem Brauna stoją politycy PiS, ale "dołożyły się" do tego KO i PSL. Beata Zatońska

Artykuł aktualizowany.

Chodzi o wypowiedź Andrzeja Zybertowicza, która padła w lutym 2019 roku, w trakcie debaty licealistów o Okrągłym Stole.  

 

Jest wyrok za wypowiedź prof. Andrzeja Zybertowicza

Socjolog i doradca kolejnych prezydentów z obozu prawicy powiedział wówczas: 

 

„Do dzisiaj wielu obserwatorów i komentatorów Okrągłego Stołu nie uświadamia sobie, jak głęboka prawda była w komentarzu Andrzeja Gwiazdy, gdy powiedział – podczas Okrągłego Stołu władza podzieliła się władzą ze swoimi własnymi agentami”.  

 

Sprawa ciągnęła się od lat. Pozew złożyło 38 byłych opozycjonistów z okresu PRL, wielu działaczy solidarnościowych (m.in. prof. Adam Strzembosz, Danuta Kuroń czy Władysław Frasyniuk). Kilkoro z tej kilkudziesięcioosobowej grupy zmarło, zanim zapadł ostateczny wyrok.  

 

Znany socjolog musi przeprosić opozycjonistów i uczestników Okrągłego Stołu

Domagali się przeprosin w największych mediach w Polsce. W 2022 roku sąd pierwszej instancji złagodził wysokość roszczeń, choć ich nie odrzucił.  

 

W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że prof. Andrzej Zybertowicz musi przeprosić za swoje słowa o Okrągłym Stole.  

Przedstawiciel uczestników Okrągłego Stołu: Zybertowicz przegrał z kretesem

Mecenas Michał Wawrykiewicz, reprezentujący powodów w tej sprawie, przyznaje, że jego strona jest w pełni usatysfakcjonowana czwartkowym orzeczeniem Sądu Apelacyjnego, a prof. Zybertowicz „przegrał z kretesem”. – Pan Zybertowicz obraził uczestników Okrągłego Stołu moich klientów i musi za to przeprosić – podkreśla prawnik w rozmowie z portalem TVP.Info.  

Zaznacza, że toczący się od kilku lat proces i jego finał są ogromnie ważne z moralnego punktu widzenia i dają satysfakcję uczestnikom Okrągłego Stołu, którzy zdecydowali się pójść do sądu w tej sprawie.  

– Niektórzy niestety nie doczekali wyroku jak na przykład pan profesor Adam Strzembosz, który zmarł niedawno, a też był jednym z powodów. Ale wszystkim ludziom ze strony opozycyjno-solidarnościowej, którzy uczestniczyli w Okrągłym Stole, daje tę moralną satysfakcję, że takie słowa, jakie zostały wypowiedziane, takie sugestie, jakie zostały wypowiedziane przez Andrzeja Zybertowicza, są naganne i nie mogą ostać się w obiegu publicznym i są napiętnowane przez prawo. Nie wolno wypowiadać tak obraźliwych słów. I sąd to dzisiaj jednoznacznie i klarownie potwierdził – podsumował mec. Michał Wawrykiewicz. 

Obrona nie wyklucza kasacji do SN i skargi w Europejskim Trybunale Praw Człowieka 

– Nasza apelacja w części została uwzględniona, natomiast prof. Andrzej Zybertowicz ma opublikować w „Gazecie Wyborczej” oświadczenie o przeprosinach za obraźliwe sugerowanie podczas debaty oksfordzkiej w dniu 5 lutego 2019 r. prawdziwości tezy Andrzeja Gwiazdy – przekazała portalowi TVP.Info mec. Monika Brzozowska-Pasieka, obrońca prof. Zybertowicza. 

Jak dodaje, w ich ocenie wyrok jest zaprzeczeniem wolności słowa i w zasadzie przebogatemu orzecznictwu Europejskiego Trybunały Praw Człowieka.  

– Uzasadnienie ustne nie przekonało nas do tego, że wyrok jest zasadny. Wystąpiliśmy o uzasadnienie pisemne wyroku. Po jego sporządzeniu zastanowimy się, czy składamy kasację do Sądu Najwyższego lub skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – przekazała mec. Brzozowska-Pasieka.  

Zobacz także: Konflikty frakcyjne w PiS. Morawiecki gra o pozycję w partii