Wchodzisz i wiesz

Jej dziecięca ciekawość, wrażliwość i empatia powodowały, że wydobywała z dzieci wszystko to, co najlepsze – powiedział na pogrzebie Katarzyny Stoparczyk Prezes Polskiego Radia Paweł Majcher. Dziennikarka zginęła 5 września w wypadku samochodowym na Podkarpaciu.

Wenecja w przyszłym roku ponownie wprowadzi opłatę za wstęp do miasta w przypadku jednodniowych wizyt turystów. Pobierana ona będzie przez 60 dni w roku.

Wenecja w przyszłym roku ponownie wprowadzi opłatę za wstęp do miasta w przypadku jednodniowych wizyt turystów. Pobierana ona będzie przez 60 dni w roku.

Zatopiona po II wojnie światowej niemiecka amunicja w Bałtyku stanowi realne zagrożenie dla środowiska i nadmorskich samorządów. To wyzwanie dla bezpieczeństwa transportu i turystyki. Sąd w Warszawie uchylił ważną skargę ekologów w tej kwestii.

W najnowszym odcinku podcastu „Z paszportem” zajmujemy się człowiekiem, który zmienił oblicze prawicy. Rozmawiamy o tym, czy jego tragiczna śmierć odmieni Amerykę, a może i świat? W końcu Charlie Kirk trafiał ze swoim przekazem do młodych i skrajnych konserwatystów także w Europie.

„Z paszportem” w portalu TVP.Info: Zabójstwo Charliego Kirka. Czy USA grozi wojna domowa?

Na ten temat z dr Moniką Kożdoń-Dębecką rozmawiały Blanka Dżugaj i Klaudia Kocimska.

Najnowszy odcinek podcastu, podobnie jak kolejne, poświęcone najważniejszym wydarzeniom na świecie, dostępny jest na portalu tvp.info oraz na naszym kanale YouTube.

Zobacz i posłuchaj: „Z paszportem”: Upadek rządu w Paryżu. Globalny szczyt w Pekinie

Rzecznik rządu Adam Szłapka powiedział w środę, że bezpośrednio po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej z 9 na 10 września przez Rosjan w Polsce doszło do jednego z największych w historii ataków dezinformacyjnych, za którym – oczywiście – także stał Kreml.

Relatywizowanie, zrzucanie winy na Ukrainę i wbijanie klina w Polskę

Rosyjska propaganda rozlała się w sieci, przybierając różne formy. Obecnie temat ten jest badany przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK).

Szłapka tłumaczył, że w wyniku „gigantycznego ataku dezinformacji rosyjskiej”, pojawiały się np. próby relatywizowania tych wydarzeń, zrzucania odpowiedzialności na stronę ukraińską czy „wbijania klina między instytucje państwowe w Polsce”.

Czytaj także: Tyle dronów naruszyło granicę. „Nie wszystkie zostały odnalezione”

– Nie ma żadnych wątpliwości, prawda jest jasna: do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej doszło w wyniku intencjonalnych działań rosyjskich – podkreślił rzecznik rządu, a ktokolwiek podważał te informacje, „uczestniczył świadomie bądź nieświadomie w kwestiach dezinformacyjnych”.

Mariusz Błaszczak powielał nieprawdę

Podkreślił, że należy zwracać uwagę na przekazywane informacje, a także śledzić oficjalne komunikaty państwowych instytucji.

Szłapka wspomniał też, że były minister obrony Mariusz Błaszczak (PiS), poprzez wpisy na portalu X, przekazywał, jakoby MON przestał korzystać z systemu antydronowego SKYctrl. Rzecznik rządu, podobnie jak wcześniej zrobił to resort obrony, zapewnił, że jest to nieprawda, a systemy te działają i wykonują zadania operacyjne 24 godziny na dobę.

Po południu amerykańska para prezydencka uda się do kaplicy św. Jerzego, gdzie złoży wieniec na grobie królowej Elżbiety II. Następnie zaplanowano pokaz lotniczy z udziałem zespołu Red Arrows oraz myśliwców F-35, należących do sił zbrojnych Wielkiej Brytanii i USA.

Bankiet państwowy na zamku

Wieczorem w sali św. Jerzego na zamku Windsor odbędzie się uroczysty bankiet państwowy. Podczas kolacji przemówienia wygłoszą zarówno król Karol III, jak i prezydent Donald Trump.

Kontrowersje związane z etykietą

Podczas oficjalnego powitania na zamku Windsor Donald Trump dwukrotnie złamał królewski protokół – najpierw, gdy po uścisku dłoni poklepał księcia Williama po ramieniu, a chwilę później, gdy podobny gest wykonał wobec króla Karola III. Wcześniej prezydent USA wszedł też przed monarchę, co w świetle tradycji uznawane jest za nietakt.

Protesty w Londynie

Wizycie towarzyszą protesty organizowane przez grupę Stop Trump. W środę po południu ulicami stolicy przejdzie antytrumpowski marsz, w którym udział zapowiedzieli m.in. były lider Partii Pracy Jeremy Corbyn i szef Partii Zielonych Zack Polanski. Organizatorzy spodziewają się dziesiątek tysięcy uczestników. Policja zapowiedziała, że centrum Londynu będzie patrolować ponad 1,6 tys. funkcjonariuszy, mających zapewnić bezpieczeństwo podczas demonstracji.

Zobacz też: Ławrow w rzeczywistości równoległej. Twierdzi, że „Rosja tak nie robi”

Najnowsze badanie IBRiS pokazuje drastyczny spadek poziomu zaufania Polaków do instytucji Kościoła katolickiego. Ks. prof. Andrzej Kobyliński zauważa, że jest to odzwierciedlenie zaufania do biskupów. Podkreśla on jednocześnie, że wierni zdecydowanie bardziej ufają duszpasterzom w parafiach niż instytucji. Przemysław Paterek

Najnowsze badanie IBRiS pokazuje drastyczny spadek poziomu zaufania Polaków do instytucji Kościoła katolickiego. Ks. prof. Andrzej Kobyliński zauważa, że jest to odzwierciedlenie zaufania do biskupów. Podkreśla on jednocześnie, że wierni zdecydowanie bardziej ufają duszpasterzom w parafiach niż instytucji. Przemysław Paterek

- Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której odbiorcy zostaną obciążeni nieuzasadnionymi kosztami, ale też musimy pamiętać, że przedsiębiorstwa ciepłownicze muszą mieć środki na funkcjonowanie - mówi nowa prezes URE Renata Mroczek. Podobnie ostrożnie podchodzi do kwestii ograniczenia podwyżek cen prądu.

– Wszelką wiedzę, którą mamy w tym zakresie, wszystkie informacje były przekazywane i są na bieżąco przekazywane do Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W posiedzeniach Komitetu Bezpieczeństwa bierze udział przedstawiciel prezydenta […] i nie ma części, w której są ministrowie i rząd, a w drugiej przedstawiciele na przykład prezydenta i innych służb […]

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych miejskich imprez w Polsce - imieniny ulicy Święty Marcin obchodzone w Poznaniu 11 listopada, zmienia charakter. Od tego roku nie będzie już Parady Świętomarcińskiej, imieniny stają się imprezą masową w sensie formalnym. Powodem jest ogromna popularność wydarzenia. Na Imieninach z każdym rokiem jest więcej gości - z Poznania i Polski. A to rodzi obawy o bezpieczeństwo.

Zarząd i Rada Nadzorcza PGE GiEK podjęły decyzję o opóźnieniu  wycofywania z eksploatacji bloków węglowych Elektrowni Dolna Odra. Proces ten zostanie przeprowadzony w dwóch etapach. Zgodnie z obowiązującym w Grupie Kapitałowej ładem korporacyjnym decyzję tę ostatecznie uchwałą zaakceptował zarząd PGE.

Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, przedstawiony w sierpniu zarzut został uzupełniony o pomówienie funkcjonariuszy, co mogło ich poniżyć w ocenie opinii publicznej, oraz o usiłowanie nakłonienia ich do niedopełnienia obowiązków służbowych. Dodatkowy zarzut dotyczy pomówienia za pośrednictwem internetu innej funkcjonariuszki Straży Granicznej.

Prokuratura przekazała, że przesłuchany w charakterze podejrzanego Robert B. złożył jedynie krótkie oświadczenie, nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Odmówił również udzielenia odpowiedzi na pytania.

Oba zarzuty prokuratura uznała za czyny o charakterze chuligańskim, co powoduje, że górna granica kary jest podwyższona do 4,5 roku pozbawienia wolności. Jako środek zapobiegawczy nadal obowiązuje dozór policji, obowiązek informowania o opuszczaniu miejsca pobytu i zakaz zbliżania się do polsko-niemieckich przejść granicznych na odległość mniejszą niż kilometr.

„Ogromny skandal”

Po zakończeniu przesłuchania adwokaci Bąkiewicza zapowiedzieli złożenie zażalenia na stosowane środki zapobiegawcze. Przekonywali też, że zarzucone ich klientowi czyny powinny być ścigane z zawiadomienia prywatnego, a tak nie jest. Podejrzany także rozmawiał z dziennikarzami.

– Mamy do czynienia niewątpliwie z ogromnym skandalem. Po pierwsze, nie mamy dostępu do pełnych akt sprawy. Po drugie sprawa toczy się w kuriozalnej sytuacji, w której normalnie tego typu sprawy nie są procedowane przez prokuraturę, tym bardziej prokuraturę okręgową – powiedział Bąkiewicz.

Dodał, że po czynnościach z prokuratorem dokonano rewizji, przeszukania jego osoby. Mówił, że próbuje się dokonywać zaboru różnych jego przedmiotów po to, żeby poszukiwać argumentów do prowadzenia postępowania przeciwko niemu.

Znieważenie: „Zdrajcy”

18 sierpnia prokurator z Gorzowa na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie przedstawił Bąkiewiczowi zarzut, że 29 czerwca 2025 r. na granicy w Słubicach znieważył dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej i dwie funkcjonariuszki Żandarmerii Wojskowej podczas wykonywania czynności służbowych, nazywając ich „zdrajcami”.

W środę przed budynkiem prokuratury przy ul. Chopina stawiło się ponad 40 osób popierających Bąkiewicza. Większość z nich miała na sobie odblaskowe kamizelki z napisem „Ruch Obrony Granic”, były też przemówienia i biało-czerwone flagi i transparenty z hasłami: „Stop migracji”, „Murem za Bąkiewiczem”.

Robert Bąkiewicz

Robert Bąkiewicz jest działaczem środowisk narodowych, na granicy polsko-niemieckiej pojawiał się w ramach tzw. patroli obywatelskich. Powołał także tzw. Ruch Obrony Granic – ogólnopolską inicjatywę społeczną, której celem jest „obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi”.

Zobacz także: Bąkiewicz znieważył mundurowych. Prokuratura postawi zarzuty

- To jest zadanie dla prokuratury, dla żandarmerii, dla wszystkich służb. Oni to muszą wyjaśnić i będą pewnie to wszystko komunikować - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Orzyszu, pytany co spadło na dom w Wyrykach: dron czy rakieta. Jak zaznaczył: - Nie ulega wątpliwości, że za to, co się stało w każdej z miejscowości, w każdym miejscu, gdzie odnaleźliśmy szczątki dronów, odnaleźliśmy skutki działania i operacji Federacji Rosyjskiej, odpowiada Rosja. Tu nie ma żadnych wątpliwości. To jest informacja moim zdaniem najważniejsza. - Oczywiście, wojskowi muszą wyciągnąć swoją lekcję, muszą doskonalić swoje umiejętności […], ale sprawcą i pełną odpowiedzialność za to wszystko ponosi Federacja Rosyjska - podkreślił. - Niemniej, co jest ważną informacją, państwo polskie też dba o swoich obywateli i odbudujemy ten dom. Poleciłem wszystkim podległym służbom udzielić wszelkiej możliwej pomocy - dodał. Pytany ponownie, czy chodzi o dron czy rakietę, odparł: - Jest wiele szczegółów, które podlegają teraz analizie. Na pewno bez drona nic by się tam nie wydarzyło. Dron jest sprawcą tego wszystkiego. Gdyby tego drona nie było, to nic by się nie wydarzyło. Ani tam, ani w 21 miejscach, gdzie została przekroczona przestrzeń powietrzna.

W piątek 19 września 2025 roku, dokładnie o 14.38, Wenus — planeta miłości, piękna i przyjemności — opuszcza ognistego Lwa i wkracza do zdyscyplinowanej, praktycznej Panny. To astrologiczne wydarzenie może znacząco wpłynąć na nasze życie emocjonalne, finansowe i relacyjne. Ten tranzyt przynosi czas większego realizmu w uczuciach, ale też sprzyja uporządkowaniu spraw materialnych. Lena Ratajczyk

W piątek 19 września 2025 roku, dokładnie o 14.38, Wenus — planeta miłości, piękna i przyjemności — opuszcza ognistego Lwa i wkracza do zdyscyplinowanej, praktycznej Panny. To astrologiczne wydarzenie może znacząco wpłynąć na nasze życie emocjonalne, finansowe i relacyjne. Ten tranzyt przynosi czas większego realizmu w uczuciach, ale też sprzyja uporządkowaniu spraw materialnych. Lena Ratajczyk

– Wszystkie dostępne informacje, które były dostępne wojsku, były na bieżąco przekazywane także do Biura Bezpieczeństwa Narodowego, więc tutaj nie można mówić, że któraś z instytucji była pomijana bądź któraś z instytucji dysponowała wiedzą inną lub szerszą niż to, co przekazywało wojsko – powiedział Adam Szłapka na konferencji prasowej.

– Rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i obejmie obszar 3,8 tys. hektarów. Będzie to pierwszy nowy park narodowy utworzony w Polsce od 24 lat.

– Użycie siekiery, którą ksiądz przewoził w bagażniku, a następnie podpalenie krwawiącego znajomego – to okoliczności, które rodzą pytanie o poczytalność oskarżonego – powiedziała prok. Aneta Góźdź, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

 

Dlatego w najbliższym czasie ksiądz ma być zbadany przez dwóch psychiatrów. Badanie odbędzie się w warunkach ambulatoryjnych. – Oskarżony zostanie doprowadzony, biegli psychiatrzy przeprowadzą z nim wywiad lekarski, przeanalizują dokumentację medyczną i na tej podstawie sporządzą opinię o jego poczytalności w chwili popełnienia czynu – powiedziała prokurator.

 

Morderstwo w Lasopolu. Prokuratura chce, żeby biegli psychiatrzy zbadali ks. Mirosława M.

Jeśli biegli nie będą w stanie wydać opinii na podstawie jednorazowego badania, wówczas będzie konieczna dłuższa obserwacja psychiatryczna duchownego w warunkach zamkniętego oddziału psychiatrii sądowej.

 

Czytaj także: Brutalne zabójstwo na Mazowszu. Są nowe zarzuty dla proboszcza

Prokurator kompletuje także inne materiały dowodowe. Biegli na podstawie badania stężenia hemoglobiny tlenkowęglowej we krwi pobranej od zmarłego Anatola Cz. mają stwierdzić, czy w chwili podpalenia ofiara jeszcze żyła.

 

Ksiądz zaatakował siekierą i podpalił konającego

 

W czwartek 24 lipca na drodze w miejscowości Lasopole rowerzysta natknął się na płonącego mężczyznę. Wezwał służby, ale na ratunek było już za późno. Ofiarą okazał się 68-letni Anatol Cz., osoba w kryzysie bezdomności. Świadek widział, jak z miejsca odjeżdża samochód, zapamiętał jego numery rejestracyjne i przekazał je policji. Okazało się, że to auto ks. Mirosława M. proboszcza parafii w Przypkach w pow. piaseczyńskim. Duchownego zatrzymali kontrterroryści, ponieważ posiadał on legalnie kilka sztuk broni palnej.

 

Ks. Mirosław M. już następnego przyznał się do zabicia Anatola Cz. Złożył obszerne wyjaśnienia. Tłem zbrodni była umowa darowizny nieruchomości, którą pokrzywdzony uczynił wcześniej na rzecz księdza. Duchowny zobowiązał się dożywotnio zadbać o 68-latka i w zamian za darowiznę załatwić mężczyźnie, który nie miał stałego miejsca zamieszkania, jakieś lokum. Konflikt dotyczył wyboru miejsca, w którym bezdomny miałby zamieszkać.

 

Zastępca prokuratora rejonowego w Grójcu Katarzyna Głowacz powiedziała, że z zeznań księdza wynika, iż 24 lipca spotkał się z Anatolem Cz. i po raz kolejny doszło do rozmowy na temat mieszkania w Warszawie, które proboszcz miał wynająć lub kupić bezdomnemu.

 

Duchowny twierdził, że pojechał z ofiarą na przejażdżkę samochodem, aby załagodzić konflikt. W pewnym momencie zatrzymali się na drodze w miejscowości Lasopole. I tam miało dojść do ostrej sprzeczki. – I kiedy już te emocje nabrały bardzo mocnego charakteru, podejrzany wyjął siekierę i uderzył pokrzywdzonego, który upadł na ziemię i zadał mu kilka kolejnych ciosów. Następnie oblał ciało benzyną i podpalił, wsiadł do samochodu i wrócił na plebanię – opowiadała prok. Głowacz, dodając, że sprawca odjechał z miejsca zbrodni, gdy zauważył światło roweru.

 

W sobotę 26 lipca prokuratura przedstawiła księdzu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi od 15 lat więzienia lub dożywocie. Proboszcz miał powiedzieć, że jest mu przykro, że zamordował znajomego. Śledczy badają czy Mirosław M. nie zaplanował wcześniej zbrodni.

 

Czytaj także: Ciosy siekierą w głowę i podpalenie. Ksiądz przyznał się do zabójstwa