Aktualności

Rolnicy blokują Brukselę. Niepewny los umowy UE z Mercosurem

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 08:07

Rolnicy przyjechali do Brukseli z całej Unii Europejskiej. W proteście mają uczestniczyć przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji rolniczych ze wszystkich państw członkowskich, w tym także z Polski.


Już od północy demonstranci zjeżdżali do belgijskiej stolicy, by zamanifestować swój sprzeciw wobec planowanej umowy.


Obawy przed napływem taniej żywności


Głównym powodem protestu są obawy rolników przed masowym napływem taniej żywności z Ameryki Łacińskiej na unijny rynek. Ich zdaniem takie zjawisko mogłoby mieć dla europejskiego rolnictwa katastrofalne skutki, prowadząc do spadku cen i zagrożenia opłacalności produkcji.


Choć w trakcie negocjacji umowy klauzule chroniące interesy rolników zostały wzmocnione, protestujący podkreślają, że wciąż są one niewystarczające i nie dają realnych gwarancji bezpieczeństwa dla producentów żywności w Unii Europejskiej.


Czytaj także: Mercosur się oddala? Setki poprawek torpedują plany Komisji Europejskiej


Niepewny los porozumienia handlowego


Los umowy UE - Mercosur nadal pozostaje niepewny. Z rozmów z dyplomatami z kilku krajów członkowskich wynika, że na ten moment w Unii istnieje tzw. mniejszość blokująca, która uniemożliwia przyjęcie porozumienia.


Do Polski i Węgier, które od początku sprzeciwiają się umowie, dołączyły Francja i Włochy.


Oba te kraje nie deklarują jednoznacznego sprzeciwu, lecz domagają się odłożenia decyzji i zyskania dodatkowego czasu na analizę porozumienia.


Czytaj także: UE w impasie. Polska i Francja grożą blokadą umowy z Mercosur


Polska przeciwna mimo wzmocnionych zabezpieczeń


Polska, choć aktywnie zabiegała o jak najsilniejsze bezpieczniki chroniące rolników, podkreślała jednocześnie, że jej stanowisko pozostaje niezmienne i jest przeciwna umowie. Jeszcze kilka dni temu Warszawa była niemal osamotniona w tym sprzeciwie.


Sytuacja zmieniła się niespodziewanie, gdy Francja zażądała więcej czasu na dopracowanie porozumienia, a jej stanowisko szybko znalazło poparcie Włoch.


– Uważamy, że podpisanie porozumienia w najbliższych dniach jest przedwczesne – powiedziała w środę premier Włoch Giorgia Meloni.


Czytaj także: Nowe zasady handlu UE z krajami rozwijającymi się

 

Polityczna gra i nerwowość w Komisji Europejskiej


Stanowisko Rzymu nie oznacza jeszcze, że Włochy ostatecznie zagłosują przeciwko umowie. Coraz częściej słychać bowiem o możliwych politycznych targach i wzajemnych przysługach między państwami członkowskimi.


Mimo to zwrot w postawie Paryża i Rzymu wystarczył, by postawić przyjęcie umowy pod dużym znakiem zapytania.


Zmiana układu sił wywołała również wyraźną nerwowość w szeregach Komisji Europejskiej. Tym bardziej że już w najbliższą sobotę przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen miała polecieć do Brazylii na szczyt Mercosuru z podpisanym porozumieniem w ręku.


Czytaj także: Wielka debata o rolnictwie. Ministrowie o umowach z Mercosur i Ukrainą


Głosowanie nadal w planach, ale bez pewności


Mimo narastających wątpliwości duńska prezydencja nadal ma wpisane głosowanie nad umową z Mercosurem do programu piątkowego spotkania ambasadorów państw Unii Europejskiej.


Nie jest jednak przesądzone, czy do tego głosowania faktycznie dojdzie.


Ostateczna decyzja będzie zależała od przebiegu rozmów podczas unijnego szczytu – zarówno tych prowadzonych oficjalnie na sali obrad, jak i nieformalnych spotkań w kuluarach.


Czytaj także: Rolnicy blokowali drogi. Protesty przeciwko umowie z Mercosur

Kategorie: Telewizja

Kultowy serial gangsterski powraca w wersji filmowej. Pierwsze zdjęcia

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 08:00
Netflix opublikował pierwsze zdjęcia z filmu "Peaky Blinders: Nieśmiertelny" o gangsterskiej rodzinie z Birmingham znanej z kultowego już serialu. Cillian Murphy i Steven Knight ponownie połączyli siły na planie, a w obsadzie zobaczymy także takie gwiazdy, jak Rebecca Ferguson czy Barry Keoghan. Kiedy film pojawi się na platformie? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

500 zł na każdego ucznia w 2026 roku. Bez względu na to, gdzie chodzi do szkoły

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 08:00
Wadowice, gmina w województwie małopolskim, jako jedyna w Polsce wypłaca 500 zł na ucznia. Bon można przeznaczyć na wszystko co jest związane z kształceniem a wydatki nie są weryfikowane przez urzędników. W roku 20026 rodzice będą mogli ubiegać się po raz kolejny o dofinansowanie. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

TSUE oceni niezawisłość polskiego Trybunału Konstytucyjnego

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:57

Orzeczenie, które ma zapaść 18 grudnia, ma zakończyć kilkuletni spór. Sam unijny Trybunał Sprawiedliwości zajmował się sprawą dwa lata. W 2023 roku Komisja Europejska skierowała skargę na Polskę. Rzecznik TSUE nazwał oba wyroki TK „bezprecedensową rebelią”, która narusza pierwszeństwo, autonomię i skuteczność prawa unijnego.


W jego ocenie TK frontalnie uderzył w podstawowe zasady porządku prawnego Unii i w autorytet wyroków TSUE, i nie da się tego uzasadnić przepisami prawa krajowego, w tym konstytucją.


Unijny Trybunał Sprawiedliwości o polskim sądownictwie


Z rozmów brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej z prawnikami wynikało, że dotychczas nie było takiej sytuacji, aby rzecznik generalny tak dosadnie ocenił sytuację państwa członkowskiego. W opinii mowa też była o frontalnym uderzeniu w podstawowe zasady porządku prawnego Unii w autorytet wyroków Trybunału Sprawiedliwości.


Rzecznik generalny napisał, że naruszenia tych zasad nie można uzasadniać przepisami krajowymi, bądź konstytucją. „To poważnie narusza pierwszeństwo, autonomię i skuteczność prawa Unii” – stwierdził rzecznik generalny TSUE. Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości wydając orzeczenia, w większości przypadków podzielają opinie swoich rzeczników generalnych.


Wyrok z 14 lipca 2021 r. odnosił się do stosowania przez TSUE środków tymczasowych dotyczących polskiego sądownictwa. TK uznał za niezgodny z konstytucją zapis w unijnym traktacie, na podstawie którego TSUE nakazał w ramach zabezpieczenia zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym do czasu wydania ostatecznego wyroku przez trybunał w Luksemburgu. Później TSUE nałożył na Polskę kary dzienne za niezastosowanie się do tego nakazu.


Czytaj także: Wyrok TSUE o małżeństwach jednopłciowych. Państwo ma obowiązek je uznać


„Trybunał Konstytucyjny nie daje już gwarancji niezawisłości”


Wyrok z 7 października 2021 r. odpowiadał na pytanie ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, który chciał kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z polską konstytucją. TK stwierdził, że przepisy europejskie uprawniające sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm są niezgodne z Konstytucją RP.


„Unijne traktaty – jako akty prawa międzynarodowego – mają pierwszeństwo przed prawem krajowym rangi ustawowej, nie mogą jednak wyprzedzać konstytucji” – uznał Trybunał Konstytucyjny.


W związku z tym Spielmann zaproponował TSUE, aby stwierdził, że Polska uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy prawa Unii Europejskiej.


Ponadto rzecznik generalny TSUE uznał, że TK nie daje już gwarancji niezawisłości, bezstronności i ustanowienia na mocy ustawy ze względu na nieprawidłowości, do których doszło przy powołaniu sędziów TK w grudniu 2015 r. i wyborze jego prezesa w grudniu 2016 r.


Chodzi o wybór Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego na sędziów TK, którego Sejm dokonał w grudniu 2015 r. Wcześniej przyjął uchwały o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów TK wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. Cioch, Morawski, Muszyński byli następcami sędziów, których kadencja wygasła w listopadzie. Zostali zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. Na prezeskę TK wybrana została Julia Przyłębska.


Wyrok TSUE będzie zapewne obserwowany przez sądy konstytucyjne w innych krajach członkowskich, w tym w Niemczech. Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe dał się poznać jako przeciwnik szerokiej interpretacji unijnych traktatów przez TSUE. W maju 2020 r. wydał wyrok z pominięciem wcześniejszego postanowienia TSUE dotyczącego euroobligacji, na co KE również zareagowała skargą do TSUE. Niemiecki trybunał przegrał batalię w Luksemburgu.


Czytaj również: TK z rekordową liczbą wakatów. Czwarte głosowanie, ci sami kandydaci

Kategorie: Telewizja

Kryptowaluty w politycznym klinczu. Sejm wrócił do zawetowanej ustawy

TVN24 Biznes i Świat - czw., 18/12/2025 - 07:52
Rząd po raz drugi stawia na niezmieniony projekt ustawy o rynku kryptoaktywów, mimo prezydenckiego weta i ostrej krytyki opozycji. Podczas ostatniego w tym roku posiedzenia Sejmu odbyło się pierwsze czytanie regulacji, która ma wdrożyć unijne przepisy, objąć rynek nadzorem KNF i - jak przekonują jej zwolennicy - wzmocnić finansowe i państwowe bezpieczeństwo. Przeciwnicy mówią o arogancji władzy i nadmiernym regulowaniu cyfrowej wolności. Materiał Macieja Słomczyńskiego z magazynu "Polska i Świat".
Kategorie: Telewizja

Chińskie auta mogą szpiegować Europę. Eksperci ostrzegają

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:50

„Zalew Europy elektrycznymi, »inteligentnymi« pojazdami to ryzyko inwigilacji, a nawet działań dywersyjnych - auta monitorujące otoczenie i zbierające dane to realne zagrożenie, zwłaszcza gdy informacje trafiają za granicę. Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW), który to zbadał, przekonuje, że takie auta mogą „szpiegować dla Pekinu, a pośrednio dla Moskwy” – czytamy w artykule.


Chińskie auta z elektroniką pod lupą


Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, podkreślił w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że sprawa ta ma poważny charakter i jest dostrzegana przez rząd. Jak zaznaczył, wiodącą rolę odgrywają w niej Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Cyfryzacji. Z kolei wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazał, że dla budowania cyberodporności państwa kluczowe jest przyjęcie nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa.


„Rzeczpospolita” zwróciła też uwagę, że technologie, w które wyposażane są nowoczesne chińskie auta, sprawiają, że to już nie tylko środek transportu, ale też zaawansowana platforma multisensoryczna zbierająca multum danych: kamery i LiDAR-y mogą tworzyć trójwymiarowe mapy (baz wojskowych i infrastruktury) i śledzić ruchy wojsk. „Jest możliwość zdalnego przejęcia kontroli nad autami, a w efekcie ryzyko blokowania dróg” – dodano w tekście.


Czytaj też: Rak jelita grubego do pokonania? Przełomowe odkrycie polskich badaczy

Kategorie: Telewizja

Cena prądu w nowej taryfie spada, ale rachunki za prąd wzrosną [HIRSCH O GOSPODARCE]

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - czw., 18/12/2025 - 07:44
Mamy już nowe taryfy z cenami prądu na przyszły rok, sytuacja jest skomplikowana: cena prądu spada, ale rachunki za prąd wzrosną. Unijni liderzy mają dziś decydować o pomocy dla Ukrainy i rosyjskich rezerwach, austriacki Erste ma zgodę KNF na przejęcie Santander Banku, w USA znów gorąco wokół spółek od AI, a Eurostat pokazał nowe dane o tym jak doganiamy unijną średnią w konsumpcji. Oto pięć wydarzeń w gospodarce, na które warto zwrócić uwagę.
Kategorie: Portale

„Gość poranka”: Joanna Mucha

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:40
– Prezydent złożył własny projekt ustawy dotyczący trzymania psów na uwięzi. Ona przejdzie przez Sejm i zostanie bardzo wyraźnie zmieniona. Efekt będzie taki, że prezydent będzie musiał zawetować własną ustawę. Pytanie, w jaki sposób się wtedy zachowa – powiedziała w „Gościu poranka” w TVP Info posłanka Polski 2050 Joanna Mucha.
Kategorie: Telewizja

Agent Rybusa uderza w polskich polityków. Nazwał ich hipokrytami

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 07:39
Maciej Rybus po wybuchu wojny w Ukrainie postanowił zostać w Rosji. Po tej decyzji "oberwał" nie tylko piłkarz, ale również jego agent. Mariusz Piekarski nie ukrywa, że zarówno jego klient, jak i on zostali potraktowani niesprawiedliwie. Były zawodnik Legii uderzył w polskich polityków, którym zarzucił hipokryzję. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

„Do widzenia debile”. Suski obraził posłów i demonstracyjnie wyszedł

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:38

Członkowie sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu odrzucili w środę wniosek grupy posłów o odwołanie posła Piotra Adamowicza (KO) z funkcji przewodniczącego komisji.


19 listopada do Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu wpłynął wniosek grupy posłów o odwołanie posła Piotra Adamowicza z funkcji przewodniczącego komisji.


„Nie respektuje demokracji” 


– Wniosek uzasadniamy przede wszystkim tym, że pan przewodniczący od początku w zasadzie pracy wspólnej w tej komisji nie respektuje podstawowych zasad demokracji – mówił przedstawiciel wnioskodawców poseł Piotr Gliński (PiS). Jako przykłady wymienił odbieranie prawa głosu, skracanie wypowiedzi, „zamykanie komisji czy obrad, kiedy to jest państwu politycznie wygodnie; debaty parlamentarnej takiej, jaka powinna być, nie możemy na komisji toczyć”.


Stawiając wniosek przeciwny, posłanka Urszula Augustyn (KO) zaznaczyła, że nie będzie się „rozgadywać tak jak uczynił to bardzo pięknie i kwieciście pan poseł Gliński”. – Ale to był dowód na to, w jaki sposób opozycja w pracach tej komisji jest źle traktowana. Na każdym posiedzeniu komisji pan poseł Gliński ma możliwość wygłaszania półgodzinnych tyrad, nikt mu w tym nie przeszkadza, robi to w sposób swobodny – zauważyła. – Nie jest prawdą, że odbieramy komukolwiek głos – dodała.




Czytaj też: Sejm wraca do ustawy o kryptoaktywach. Głosowanie wieczorem


Posłowie PiS domagali się debaty ws. złożonego wniosku o odwołanie Piotra Adamowicza, jednak poseł Wojciech Król (KO) złożył wniosek formalny o niezwłoczne przejście do głosowania.


Skandaliczna wypowiedź posła


Brak debaty nad wnioskiem nie spodobał się posłom PiS, m.in. Joannie Lichockiej i Markowi Suskiemu, który zszokował komisję swoją wypowiedzią. 


– Dziękuję, ja opuszczam tę komisję. Z debilami pracować nie można. Do widzenia państwu. Do widzenia debile – powiedział Marek Suski. Potem wyszedł z sali.


Następnie większość członków komisji odrzuciła wniosek o odwołanie posła Piotra Adamowicza z funkcji przewodniczącego.


To kolejne takie zachowanie posła PiS. W podobny sposób zwracał się do Piotra Adamowicza już w październiku 2024 r.


Czytaj też: Konflikty frakcyjne w PiS. Morawiecki gra o pozycję w partii

Kategorie: Telewizja

Pyszny obiad na czwartek. Podajemy przepis, Ty gotujesz. Sztuka mięsa w sosie chrzanowym

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 07:30
Na czwartkowy obiad proponujemy danie pyszne, proste i dietetyczne. To będzie gotowana wołowina podana z sosem chrzanowym, ulubione danie z czasów PRL. Jest bardzo ekonomiczne - za jednym zamachem przygotujemy bulion i drugie danie. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Samochód jak szpieg? Te auta budzą obawy służb

TVN24 Biznes i Świat - czw., 18/12/2025 - 07:29
Coraz popularniejsze w Europie i Polsce chińskie samochody elektryczne mogą stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa - alarmuje "Rzeczpospolita", powołując się na raport Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak podkreśla dziennik, wyposażone w kamery, radary i systemy łączności auta to nie tylko środek transportu, ale także platforma zbierająca ogromne ilości danych, które mogą trafiać poza granice Unii Europejskiej.
Kategorie: Telewizja

Rozłam w PiS wisi na włosku. Tajny plan Morawieckiego na koalicję z PSL?

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 07:25
W Prawie i Sprawiedliwości trwa niemal nieskrywany konflikt frakcyjny. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze, stronnictwo Mateusza Morawieckiego dąży do sprowokowania władz partii do ich usunięcia. Były premier, organizując konkurencyjne spotkania wigilijne i ignorując narady kierownictwa, ma grać o miano "ofiary rozłamu". W kuluarach mówi się o planach koalicji z PSL, podczas gdy oficjalnie politycy PiS mówią o "szerokim nurcie dyskusji". Olga Skórko
Kategorie: Prasa

Przedświąteczne orędzie Trumpa. Wyliczył sukcesy i skrytykował Bidena

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:20

W przemówieniu transmitowanym przez wszystkie główne stacje telewizyjne Trump zapewniał, że udało mu się zahamować wzrost cen, przyspieszyć rozwój gospodarczy kraju oraz rozwiązać problem migracji. Chwalił się także wprowadzeniem ceł importowych.

Nasz kraj był pośmiewiskiem, ale już nikt się z nas nie śmieje – mówił.


Mimo że od blisko roku sprawuje urząd prezydenta, wszystkie problemy, na które skarżą się Amerykanie, przypisał poprzedniej administracji. Zasugerował również, że jest najlepszym prezydentem w historii USA. – Przez ostatnie 11 miesięcy wprowadziliśmy więcej pozytywnych zmian niż jakakolwiek administracja w historii – przekonywał.



Zdaniem Trumpa źródłem wielu problemów Stanów Zjednoczonych była migracja. Podkreślał, że za jego rządów więcej cudzoziemców opuszcza kraj, niż się w nim osiedla, m.in. w wyniku deportacji. Chwaląc swoje osiągnięcia i przekonując, że kraj ma się świetnie, prezydent pominął jednak sondaże, z których wynika, że większość Amerykanów uważa, iż sytuacja gospodarcza USA się pogarsza, i jest niezadowolona z jego prezydentury.


Czytaj też: Szef NATO rozpływa się nad Trumpem. „Największy sukces”

Kategorie: Telewizja

Sejm wraca do ustawy o kryptoaktywach. Głosowanie wieczorem

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:17

Nowe regulacje zakładają objęcie rynku kryptoaktywów nadzorem oraz wprowadzenie mechanizmów mających wzmocnić ochronę klientów i inwestorów. Według KPRM przepisy mają również zwiększyć bezpieczeństwo państwa, m.in. poprzez przeciwdziałanie wykorzystywaniu kryptoaktywów do działań destabilizujących lub dywersyjnych na terytorium Polski. Projekt przewiduje także odpowiedzialność karną za przestępstwa związane m.in. z emisją tokenów powiązanych z aktywami, tokenów o charakterze e-pieniądza oraz ze świadczeniem usług w obszarze kryptoaktywów.


Sejm wraca do ustawy o kryptoaktywach – posiedzenie Sejmu 18 grudnia 2025 rok


Zgodnie z zapowiedzią marszałka Sejmu, głosowanie nad projektem ma odbyć się w wieczornym bloku głosowań.


Podczas obrad posłowie zajmą się również rządowym projektem zwiększającym limity finansowania dla kopalń oraz instytucji realizujących prace zabezpieczające i odwadniające w obiektach górniczych. Podwyższenie limitów ma umożliwić dalsze prowadzenie działań takich jak likwidacja nieczynnych wyrobisk, zabezpieczanie terenów górniczych oraz odpompowywanie wód podziemnych.


Sejm: kryptoaktywa, kopalnie i banki spółdzielcze w planie obrad – transmisja online z posiedzenia Sejmu


Sejm rozpocznie także prace nad projektem ustawy regulującej funkcjonowanie banków spółdzielczych, ich zrzeszanie się oraz działalność banków zrzeszających. Projekt przewiduje m.in. zniesienie obowiązku przekazywania Komisji Nadzoru Finansowego informacji dotyczących kredytów, pożyczek, gwarancji i poręczeń udzielanych udziałowcom banków.


W wieczornym bloku głosowań posłowie rozstrzygną również o poprawkach Senatu do kilku ustaw. Marszałek Włodzimierz Czarzasty poinformował ponadto, że w czwartek o godz. 12 w Sejmie odbędzie się spotkanie opłatkowe.


Czytaj też: Konflikty frakcyjne w PiS. Morawiecki gra o pozycję w partii ta

Kategorie: Telewizja

Uciekł z oddziału psychiatrycznego. Trwa obława

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 07:06

Według przekazanych informacji przez policję 25-latek może stanowić zagrożenie dla otoczenia. W chwili ucieczki nie był odpowiednio ubrany – nie posiadał górnej odzieży wierzchniej ani obuwia, co może wskazywać na jego dezorientację.


25-latek zbiegł ze szpitala psychiatrycznego


Mężczyzna mierzy około 185 cm, ma krępą budowę ciała, krótkie włosy w kolorze ciemnego blondu i niebieskie oczy. Poszukiwany był ubrany w niebieskie spodnie, nie miał na sobie górnej odzieży wierzchniej oraz obuwia, prawdopodobnie ma opatrunek na lewym przedramieniu.


Osoby, które rozpoznają mężczyznę lub mają informacje mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, proszone są o kontakt z policją, dzwoniąc pod numery telefonu: (+48) 47-823-33-10, (+48) 47 823-36-76 lub numer alarmowy 112.


Funkcjonariusze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i informowanie o miejscu pobytu poszukiwanego. W przypadku zauważenia mężczyzny nie należy podejmować prób jego zatrzymania.


Czytaj także: „Łowcy głów” wytropili mężczyznę poszukiwanego listem gończym

Kategorie: Telewizja

Tyle faktycznie pracuje nauczyciel. Nauczycielka Roku 2025 dokładnie to policzyła

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 07:00
Nie brakuje opinii, że nauczyciele wciąż narzekają na natłok obowiązków i pracę po godzinach, tymczasem rzekomo pracują jedynie 18 godzin tygodniowo. Nauczycielka Roku 2025 Agnieszka Kopacz policzyła, ile pracuje każdego dnia. Tyle godzin tygodniowo i miesięcznie poświęca na pracę pedagoga. Beata Jasina-Wojtalak
Kategorie: Prasa

Ten film podbił laicką Francję. Zaskakujący hit kina religijnego trafi do Polski

Dziennik - czw., 18/12/2025 - 07:00
Słynny już na świecie film "Najświętsze serce" ("Sacré Coeur") trafi także na polskie ekrany. Fenomen francuskiego kina religijnego wreszcie zobaczą polscy widzowie. Kiedy produkcja, która we Francji stała się sensacją i nieoczekiwanym przebojem box office'u – wejdzie za sprawą Rafael Film do polskich kin? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Rosyjscy pogranicznicy weszli do Estonii. Władze nie wykluczają prowokacji

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 06:49

Jak przekazał estoński minister spraw wewnętrznych Igor Taro, do zdarzenia doszło na granicznej rzece Narwie, w pobliżu jej ujścia do jeziora Pejpus. Rosyjscy pogranicznicy mieli zatrzymać się poduszkowcem przy falochronie, na którym przebiega linia graniczna pomiędzy oboma państwami. Idąc wzdłuż konstrukcji, przeszli na estońską stronę. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez systemy monitoringu i opublikowane w internecie.


Władze w Tallinnie domagają się wyjaśnień w tej sprawie od strony rosyjskiej. MSZ zapowiedziało wezwanie przedstawiciela ambasady Rosji. Zdaniem szefa resortu spraw wewnętrznych incydent może być wynikiem braku doświadczenia rosyjskich funkcjonariuszy. Nie wykluczył też, że mogła to być prowokacja, ale na tym etapie nie ma co do tego pewności.


Czytaj też: Reakcja na wrogie działania Rosji. Sikorski zwołał pilne spotkanie

Kategorie: Telewizja

Konflikty frakcyjne w PiS. Morawiecki gra o pozycję w partii

TVP.Info - czw., 18/12/2025 - 06:44

Podczas rozpoczętego w środę posiedzenia Sejmu dziennikarze pytali polityków PiS o sytuację w ich partii. Trwa w niej bowiem, co przyznają nieoficjalnie politycy PiS, niemal nieskrywany konflikt między zwolennikami Mateusza Morawieckiego a grupą jego przeciwników, skupioną m.in. wokół Przemysława Czarnka, Jacka Sasina, Tobiasza Bocheńskiego i Patryka Jakiego, zwaną „maślarzami”. Bliżej tych ostatnich ma być też sam prezes partii Jarosław Kaczyński i bliski mu „zakon PC”.


Ostatnim wyrazem sporu było zorganizowanie w czwartek dwóch konkurencyjnych Wigilii PiS: jednej na Nowogrodzkiej, z prezesem PiS i kierownictwem partii, a drugiej przez Morawieckiego, na której jednak pojawiło się wielu polityków PiS. Wcześniej, w piątek, Morawiecki nie przybył na poświęcone sytuacji w partii Prezydium Komitetu Politycznego.


Oficjalnie politycy PiS zaprzeczają, że jest jakikolwiek spór. – PiS jest silną partią, że może zorganizować kilka Wigilii. W poniedziałek np. byłem na Wigilii w Radomiu, jutro idę do AK-owców – mówił poseł Marek Suski. – Nasi wrogowie się tego przestraszyli, dopatrują się w tym jakiegoś konfliktu, a to jest obraz siły – dodał.


Konflikty frakcyjne w PiS. Morawiecki pod lupą partyjnych kolegów


– Jesteśmy partią szeroką, w której jest wiele nurtów, wiele różnych grup, wiele poglądów na różne sprawy i jest naturalne, że się w takich partiach dyskutuje. Oczywiście niedobrze, że takie dyskusje toczą się na zewnątrz, one powinny się odbywać w rodzinie, wewnątrz partii, więc wszystkim, którzy wyrwali się do dyskusji na zewnątrz, polecam, aby robili to w ramach partii – powiedział poseł Michał Moskal.


Dopytywany, na której był Wigilii, przyznał, że było jedno spotkanie świąteczne na Nowogrodzkiej. Poza tym dodał, że „każdy mógł sobie organizować takie spotkania, jakie chce”. – Nie jesteśmy partią sterroryzowaną jak Platforma Obywatelska – zauważył.


– Odbył się tradycyjny opłatek PiS, była pełna sala na ulicy Nowogrodzkiej, to pokazało, że jesteśmy wszyscy za tym, aby utrzymywać jedność. Te wszystkie medialne informacje są nieprawdziwe i wynikają z tego, że rząd próbuje znaleźć wiadomości, które przykryją nieudolność obecnej władzy. Zajmujemy się więc tematami, które z punktu widzenia Polaków są mniej istotne, a nie zajmujemy się istotnymi, jak ochrona służby zdrowia, jak deficyt, jak sprawy budżetu – mówił poseł Grzegorz Puda.


Dopytywany, czy zorganizowanie przez zwolenników Morawieckiego Wigilii w tym samym czasie, gdy odbywa się spotkanie zaplanowane przez kierownictwo PiS, nie jest manifestacją, Puda zaprzecza. – Jako parlamentarzyści spotykamy się na różnych spotkaniach wigilijnych. Ja wczoraj brałem udział w czterech. Akurat tak się złożyło, że wypadło to w ten sam dzień. To problem techniczny. Wszelkie informacje o rozłamie to bujdy na resorach. Atmosfera opłatka na Nowogrodzkiej była naprawdę dobra, szczera i świąteczna – zapewnił Puda.


Jednak w nieoficjalnych rozmowach politycy PiS przyznają, że Morawiecki i jego frakcja (zwana „harcerzami”) zachowują się z punktu widzenia spoistości partii niedopuszczalnie, kwestionując nawet przywództwo prezesa Jarosława Kaczyńskiego. – Wszystko wskazuje na to, że robią wszystko, żeby ich wyrzucić z partii. Wiedzą bowiem, że elektorat prawicowy bardzo nie lubi tych, którzy sami dokonują rozłamów – powiedział polityk PiS pragnący zachować anonimowość. – Bo inaczej nie można zrozumieć postępowania Morawieckiego, który chyba uwierzył w swoją wyjątkowość i swoje polityczne posłannictwo – dodał.


Według innego źródła w PiS Morawiecki nie pozwoliłby sobie na opuszczenie partii z własnej woli, a raczej dążyłby do tego, aby go wyrzucono. – W PiS-ie jest to niewybaczalne, doprowadzić do takiego podziału, kiedy ludzie wiedzą, że podział grozi tym, że nie zdobędziemy władzy. Morawiecki gra tym bezwzględnie – zauważył polityk.


Czytaj też: Kulisy środowych głosowań. „PiS pokazał brak charakteru”


Parlamentarzyści PiS zwracają też uwagę, że Morawiecki i jego ludzie powinni pamiętać, jak skończyły się dotychczasowe rozłamy w PiS i że większość rozłamowców wracała do partii "z podkulonym ogonem". Zdaniem jednego z nich były premier postępuje jednak bardzo umiejętnie. Według tego polityka zwolennicy Morawieckiego rozpuszczali np. plotki, iż na organizowanej przez nich Wigilii będzie też prezes Kaczyński, dzięki czemu mieli zwiększyć frekwencję. Jeden ze stronników Morawieckiego europoseł Waldemar Buda, chwalił się na portalu X, że na tej Wigilii pojawiła się "prawie setka posłów".


Jednego z posłów PiS zdziwiła lista obecności osób na Wigilii Morawieckiego. – Byli tam tacy ludzie, którzy zawsze byli twardzi, po stronie PiS-u, bez żadnych rozłamów, a jednak tam się znaleźli – dodał.


PiS uspokaja, ale nieoficjalnie przyznaje: postawa Morawieckiego budzi zdziwienie


Rozmówca związany z frakcją b. szefa MS Zbigniewa Ziobry, także skłóconą z Morawieckim, ocenił, że organizowanie drugiego wigilijnego spotkania przez b. premiera jest szkodliwe dla PiS. – Z punktu widzenia wyborcy PiS-u to jest masakra, bo wyborca PiS-u nie chce żadnych podziałów – podkreślił. Jego zdaniem Morawiecki walczy obecnie o silniejszą pozycję w partii z powodu nagromadzenia wielu przeciwników.


Z kolei parlamentarzyści bliżsi Morawieckiemu przekonują, że gdyby nie demonstrowali swojej odrębności, PiS, zmuszony do politycznego ścigania się z Konfederacją i Grzegorzem Braunem, straciłby definitywnie elektorat centrowy. A dzięki demonstrowaniu wyrazistych frakcji są szanse, przekonują, że ten elektorat od PiS całkiem nie odejdzie.


Można usłyszeć od niektórych polityków PiS, że działania Morawieckiego mogą być obliczone na zawarcie jeszcze przed wyborami porozumienia wyborczego z PSL w przypadku wykluczenia ich z PiS. Zwrócili uwagę, że jeśli frakcji Morawieckiego udałoby się jednak pozostać w partii, mogłaby być tym jej skrzydłem, które umożliwi po wyborach zawarcie koalicji rządowej z ludowcami, alternatywnej dla bardzo trudnej koalicji z Konfederacją i Braunem. A wówczas, przyznają ci politycy, Morawiecki byłby naturalnym kandydatem na premiera takiego rządu, na co nie ma szans w innej politycznej konstelacji PiS.


Paweł Kowal, były polityk PiS, który w 2010 roku opuścił tę partię i współtworzył ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza, dziś poseł KO i szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, ocenił, że symptomy rozłamu w PiS widać na zewnątrz. – To jest słaba opozycja, bo to jest opozycja, która nie ma rozeznania, kiedy ma wesprzeć rząd w sprawie bezpieczeństwa, a kiedy ma być w kontrze. Myślę, że wpływ na to ma sytuacja wewnątrz partii – podkreślił Kowal.


Pytany, czy są jakieś analogie z czasami, gdy z partii występowała grupa, która utworzyła PJN, powiedział, że takich analogii nie dostrzega. – Ale już nie pamiętam, jak to było w PJN – zaznaczył Kowal.


Do tej pory od powstania PiS w roku 2001 były cztery duże rozłamy. Pierwszy wiosną 2007 roku, gdy PiS opuściła grupa skupiona wokół marszałka Sejmu Marka Jurka, protestując przeciwko niewpisaniu do konstytucji ochrony życia od poczęcia. Po przegranych wyborach w 2007 roku partię opuścili trzej wiceprezesi – Kazimierz Ujazdowski, Paweł Zalewski i Ludwik Dorn. Potem dołączyli do nich inni politycy, m.in. Jarosław Sellin i rozłamowcy założyli nowy ruch – Polska XXI. Ruch ten jednak nie zaistniał; po katastrofie smoleńskiej niektórzy jego założyciele wrócili do PiS (Sellin, Ujazdowski, który w 2017 znów odszedł). Niektórzy, jak Paweł Zalewski, znaleźli się w innych partiach. Z PiS współpracowało też ugrupowanie Marka Jurka Prawica RP, a jej lider kandydował z list PiS do PE.


W 2010 roku po przegranych przez Jarosława Kaczyńskiego przedterminowych wyborach prezydenckich (spowodowanych katastrofą smoleńską) z PiS wypchnięci zostali ludzie tworzący sztab wyborczy kandydata. Oskarżeni zostali przez partyjnych radykałów o propagowanie w kampanii zbyt miękkiego obrazu prezesa. Grupę tę stanowili Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Jakubiak, Paweł Kowal, Paweł Poncyljusz, Adam Bielan i Michał Kamiński. Założyli ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza, które jednak nie przekroczyło progu w wyborach w 2011 roku. Większość działaczy PJN trafiła potem do Platformy Obywatelskiej lub w jej orbitę, jedynie Bielan wrócił do PiS poprzez ugrupowanie Jarosława Gowina.


Po przegranych przez PiS wyborach w 2011 roku za publiczną krytykę kampanii partii zostali z niej wykluczeni Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski. Wraz ze zwolennikami, którzy weszli do Sejmu z list PiS, założyli klub parlamentarny Solidarna Polska, a potem ugrupowanie o tej nazwie. Gdy jednak w 2014 roku SP nie przekroczyła progu wyborczego w wyborach do PE, ugrupowanie Ziobry (podobnie jak Polska Razem Jarosława Gowina) z list PiS wystartowało w zwycięskich wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Po kolejnych wyborach SP miała w ramach klubu PiS jeszcze silniejszą frakcję, niejednokrotnie wywołując polityczne konflikty z kierownictwem partii i krytykując premiera Mateusza Morawieckiego. Po wyborach w 2023 roku i wycofaniu się Ziobry z życia politycznego z powodu choroby SP (która w 2023 roku zmieniła nazwę na Suwerenna Polska) zjednoczyła się z PiS. Do ostatecznego zjednoczenia doszło jesienią 2024 roku.


Czytaj też: Co Nawrocki powie Zełenskiemu? Rzecznik prezydenta uchyla rąbka

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość