Aktualności

Prezydent: 15 sierpnia budzi w nas ducha wolności i zwycięstwa

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 12:21
Prezydent Karol Nawrocki powiedział podczas obchodów Święta Wojska Polskiego, że polska armia powinna stać się w krótkim czasie pierwszą najsilniejszą armią NATO w Europie.
Kategorie: Telewizja

Polska armia rośnie w siłę. Zmiany po pandemii i rosyjskiej agresji

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 12:18

Jak przypomina Defence24, wojsko w czasie pokoju składa się z jednostek organizacyjnych, które mają określone etaty lub wykazy stanowisk dla żołnierzy. Łączna liczba tych stanowisk wyznacza stan etatowy Sił Zbrojnych RP w czasie pokoju, przy czym jest to informacja niejawna. Na czas wojny jednostki przechodzą na etaty wojenne, pozostają na etatach pokojowych lub ulegają rozformowaniu. Równocześnie mobilizowane są nowe jednostki, zgodnie z obowiązującym planem mobilizacyjnym. Liczba stanowisk etatowych przewidzianych na czas wojny również stanowi informację niejawną.


Liczba ewidencyjna żołnierzy w danym dniu – zarówno w czasie pokoju, jak i wojny – różni się od liczby stanowisk etatowych i zazwyczaj jest od niej niższa, ponieważ jednostki rzadko są ukompletowane w 100 procentach.


Dokładne dane dotyczące stanów ewidencyjnych w poszczególnych latach znajdują się w posiadaniu MON, jednak w różnych okresach były one prezentowane publicznie w odmienny sposób, co utrudnia ich łatwe i jednoznaczne porównanie. Portal Defence24 podjął się analizy tych informacji.


Po zawieszeniu poboru do zasadniczej służby wojskowej w 2010 r. trzon armii stanowią żołnierze zawodowi. W latach 2010-2019 ich liczba utrzymywała się w granicach 94-108 tys., z niewielką tendencją wzrostową po 2016 r. Nawet aneksja Krymu w 2014 r. nie spowodowała gwałtownego zwiększenia stanu osobowego.


Zmiana po 2020 r.


Sytuacja zmieniła się po 2020 r., kiedy na liczebność wojska wpłynęły trzy czynniki: pandemia COVID-19, kryzys migracyjny na granicy z Białorusią oraz pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę. W efekcie nastąpiła rozbudowa struktur i intensyfikacja rekrutacji:


• 2020 r. – 110,1 tys. żołnierzy zawodowych,

• 2022 r. – 118,3 tys.,

• 2023 r. – 134,3 tys.,

• 2024 r. – 144,5 tys.,

• połowa 2025 r. – ok. 148,8 tys.


Dane pokazują jednak dużą rotację kadr: w latach 2021-2024 z wojska odeszło ponad 33,6 tys. żołnierzy, a przyjęto prawie 68 tys. nowych – zarówno absolwentów uczelni wojskowych, jak i szeregowych zawodowych. Pod koniec 2024 r. w poszczególnych korpusach służyło:


• 146 generałów,

• ok. 23,8 tys. oficerów,

• ok. 55,8 tys. podoficerów,

• ok. 64,6 tys. szeregowych zawodowych.


Wojska Obrony Terytorialnej, powołane w 2017 r., systematycznie zwiększały liczebność – z 4,2 tys. w 2017 r. do niemal 37 tys. w połowie 2025 r.


Ustawa o obronie Ojczyzny wprowadziła dobrowolną zasadniczą służbę wojskową (DZSW) trwającą 12 miesięcy. W połowie 2025 r. pełniło ją ponad 16,6 tys. osób, a ok. 3 tys. było w trakcie szkolenia.


Zobacz także: Modernizacja polskich F-16. Rząd podpisał umowę z USA

Kategorie: Telewizja

Defilada Wojska Polskiego 2025. Setki sztuk sprzętu i pojazdów na ulicach stolicy

Dziennik - pt., 15/08/2025 - 12:11
W Święto Wojska Polskiego na stołecznej Wisłostradzie rozpoczęła się wojskowa defilada. Bierze w niej udział tysiące żołnierzy i setki pojazdów wojskowych. Defilada jest głównym punktem centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego. Olga Papiernik
Kategorie: Prasa

„Musimy mieć coraz więcej polskich żołnierzy”. Nawrocki o 300 tys., a nawet pół milionowej armii

300polityka - pt., 15/08/2025 - 12:06

- Bardzo się cieszę, że mój postulat, co najmniej 300 tys. polskiej armii nie spotkał się z negacją, a spotkał się z licytacją. Jestem oczywiście gotowy do tego, żeby zaangażować się do naszego kierunku pół milionowej armii, jeżeli będziemy do tego gotowi. Tak, musimy mieć coraz więcej polskich żołnierzy - stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie obchodów 15 sierpnia.
Kategorie: Portale

„Polskie bezpieczeństwo tego dzisiaj wymaga”. Nawrocki: To się musi stać jak najszybciej

300polityka - pt., 15/08/2025 - 12:00

- Jednoznacznie, szanowny panie premierze, drodzy państwo, będę domagał się skończenia rozmów, a podjęcia decyzji o przeznaczeniu 5% polskiego PKB na obronność. To się musi stać i to się musi stać jak najszybciej. Polskie bezpieczeństwo tego dzisiaj wymaga - stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie obchodów 15 sierpnia.
Kategorie: Portale

Nawrocki: Rosja nie jest niepokonywalna

300polityka - pt., 15/08/2025 - 11:57
– Rosja nie jest niepokonywalna i o tym powiedzieli bohaterowie roku 1920 i to chcę, żeby słyszeli dzisiaj nasi oficerowie i żołnierze. Tak, Rosja nie jest niepokonywalna. Przegrała na początku XX wieku z Japonią. Rozbita została przez Polaków w roku 1920, a dziś, od ponad 3 lat, grzęźnie po swoim […]
Kategorie: Portale

Prezydent proponuje premierowi podpisanie ponadpolitycznego zobowiązania

300polityka - pt., 15/08/2025 - 11:54

- Będę z konsekwencją budował także wokół Konstytucji bezpieczeństwa RP. Tak, zrealizuję swój plan, dążyć będę do tego i już dzisiaj zachęcam do tego pana premiera, abyśmy podpisali ponadpolityczne zobowiązanie prezydenta i premiera. Mam wielką nadzieję, że każdego kolejnego prezydenta i każdego kolejnego premiera, Konstytucja bezpieczeństwa RP da na lata, a może na dekady poczucie tego, że budowa naszego systemu obronności idzie w jednym kierunku mimo procesów militarnych na całym świecie, w zakresie zadań sojuszniczych, twardego punktu rozbudowy naszych Sił Zbrojnych, modernizacji Wojska Polskiego, musimy być wszyscy razem, nie tylko na lata, ale na dekady. Wojsko Polskie nie może funkcjonować w sprintach wyborów parlamentarnych, a nawet prezydenckich. To musi być fundament rozwoju naszej RP - stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie obchodów 15 sierpnia.
Kategorie: Portale

Nawrocki: Bezpieczeństwo nie może przedmiotem sporu politycznego. I nie pozwolę na to jako prezydent, bo bezpieczeństwo zapewnić musimy wszystkim

300polityka - pt., 15/08/2025 - 11:51
– Rzeczywiście bezpieczeństwo nie może przedmiotem sporu politycznego. Nigdy. I nie pozwolę na to jako prezydent RP, bo bezpieczeństwo zapewnić musimy wszystkim, a zapewniają żołnierze także o różnych poglądach politycznych i o różnych decyzjach przy urnie wyborczej. Tylko jedność i wspólnota daje nam siłę budowania naszego systemu odporności, bezpieczeństwa – stwierdził prezydent Karol Nawrocki w […]
Kategorie: Portale

Genialna 10-latka. Pokonała arcymistrza i pobiła rekord

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 11:49

Sivanandan miała 10 lat, 5 miesięcy i 3 dni, pokonując tym samym poprzedni rekord Carissy Yip, która zrobiła to jako 10‑latka i 11‑miesięcznica.


Genialny występ 10-latki


Wraz z tym sukcesem zdobyła tytuł Woman International Master (WIM) – drugi najwyższy tytuł kobiecy, tuż poniżej Woman Grandmaster.


Już w lipcu 2025, w ramach zawodów Dole Trophy we Francji, została najmłodszą w historii zawodniczką, która zdobyła Woman Grandmaster norm (WGM norm). Uzyskała imponujący wynik punktowy 2401, podnosząc swój ranking powyżej 2200 punktów.


Na przestrzeni lat Sivanandan zdobyła liczne mistrzowskie tytuły: w wieku 8 lat została najlepszą zawodniczką kobiecą w europejskim turnieju błyskawicznym, ustanawiając poziom gry na poziomie WGM.


W 2024 roku została najmłodszą zawodniczką reprezentującą Anglię w jakiejkolwiek dyscyplinie sportowej – wystąpiła w Olimpiadzie Szachowej w Budapeszcie.


Szef Junior Chess Federation, Tim Wall, docenił jej spokój i dojrzałość przy szachownicy, nazywając ją inspiracją dla innych dziewcząt.


Kolejny ekspert podkreślił, że jej styl gry – prosty, pozycyjny, konsekwentny – przywodzi na myśl legendy, takie jak Magnus Carlsen czy José Raúl Capablanca.


Mistrz międzynarodowy Malcolm Pein stwierdził, że Bodhana ma potencjał, by zostać mistrzynią świata, a nawet arcymistrzem – najwyższym tytułem w szachach.


Czytaj też: Skandal po meczu Rakowa. Szef MSZ podziękował ambasadzie Izraela

Kategorie: Telewizja

Jarosław Kaczyński składa hołd żołnierzom. "Niech żyje Wojsko Polskie!"

Dziennik - pt., 15/08/2025 - 11:47
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, napisał na platformie X, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, a w Wojsko Polskie trzeba nieustannie inwestować. Podkreślił, że w kwestii armii "nie ma miejsca na oszczędności". Lider PiS złożył hołd żołnierzom w Święto Wojska Polskiego. Olga Papiernik
Kategorie: Prasa

„Do tego będę dążył”. Nawrocki: Powinniśmy być w krótkim czasie nie trzecią, a pierwszą najsilniejszą armią NATO w Europie

300polityka - pt., 15/08/2025 - 11:44
– Powinniśmy być w krótkim czasie nie trzecią, a pierwszą najsilniejszą armią sojuszu NATO w Europie i do tego będę dążył jako prezydent Polski przez najbliższe lata. Lekcja zwycięstwa sprzed 105 lat mówi do nas, że wygraliśmy dzięki jedności, dzięki wspólnocie – stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie obchodów 15 sierpnia. – Nie tylko […]
Kategorie: Portale

„Boże, chroń Bułgarię”. Kraj żegna lewa, wita euro, a obywatele liczą koszty

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 11:43

Znajduje się w czołówce najchętniej wybieranych kierunków wakacyjnych. Przyciąga słoneczną pogodą, łatwym dojazdem, ale przede wszystkim niskimi cenami. – Bułgaria jest jednym z najkorzystniejszych cenowo kierunków all inclusive – mówi Ewelina Karczewska-Stasik z wakacje.pl.


Wielu podróżnych boi się jednak, że sytuacja się zmieni, gdy Bułgaria wejdzie do strefy euro. Nastąpi to 1 stycznia 2026 r., ale przez pierwszy miesiąc i lewy, i euro, będą w obiegu równolegle. Prawdziwy przełom nadejdzie 1 lutego, kiedy euro stanie się jedynym oficjalnym środkiem płatniczym w kraju. Od tego momentu lewami już się nie zapłaci – będzie można je jedynie wymienić.


– Polscy turyści pytają, czy po wprowadzeniu euro wakacje w Bułgarii nadal będą tak przystępne i czy Bułgaria nie będzie zbyt droga. Pojawiają się obawy, że ceny pójdą w górę, tak jak na przykład po wejściu Chorwacji do strefy euro – opowiada Martin Wangelow, przedsiębiorca z branży turystycznej, organizujący wycieczki do Bułgarii dla polskich turystów.


Zaniepokojeni są sami Bułgarzy. Sondaż przeprowadzony w lipcu przez Gallup International Balkan, na zlecenie bułgarskiej telewizji publicznej, ujawnił, że 60 proc. mieszkańców Bułgarii boi się podwyżki cen po wprowadzeniu unijnej waluty. W kraju wyczuwalna jest atmosfera niepewności i rezerwy.


– Starsze osoby i mieszkańcy mniejszych miejscowości często są przeciwni euro – boją się, że ich pensje i emerytury nie nadążą za ewentualną inflacją – relacjonuje Martin Wangelow. - Z kolei młodsze pokolenie – szczególnie osoby pracujące w turystyce lub mające doświadczenie międzynarodowe – patrzy na euro bardziej pragmatycznie, licząc na łatwiejsze rozliczenia z zagranicznymi klientami – dodaje.


Bułgarskie społeczeństwo jest niemal równo podzielone, jeśli chodzi o stosunek do wprowadzenia euro. Według sondażu przeprowadzonego w lipcu br. 46,6 proc. społeczeństwa opowiada się za, a 46,8 proc. przeciwko przystąpieniu Bułgarii do strefy euro. Niemal jednym głosem mówili za to bułgarscy posłowie. I choć przez ostatnie cztery lata wybory parlamentarne przeprowadzano tam aż siedem razy, za strefą euro opowiedziała się zdecydowana większość.

Czytaj też: Trudne czasy na rynku pracy. Były wiceminister: Luki nie wypełnią migranci

– Głośne krzyki prorosyjskich sił nie były w stanie powstrzymać tego poparcia – komentuje dr Spasimir Domaradzki z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW.


Determinacja rządzących była na tyle duża, że choć Bułgaria jest jednym z najbiedniejszych krajów Unii Europejskiej, spełniła wszystkie warunki, żeby przyjąć unijną walutę. Jak to możliwe? Mogłoby się przecież wydawać, że euro to raczej przywilej bogatszych gospodarek.


– Odpowiedni poziom rozwoju gospodarczego wcale nie jest wymogiem wejścia do strefy euro – podkreśla dr Jan Nowinowski, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.


Wymogami są natomiast niska inflacja, mały dług publiczny i stabilne stopy procentowe – to tak zwane kryteria konwergencji. Bułgaria wszystkie je spełniła. Nie mają one jednak wiele wspólnego z zamożnością kraju. Strefę euro można porównać do właściciela wynajmującego mieszkanie. Jeśli najemca płaci czynsz na czas i nie jest zadłużony, to nie ma znaczenia, ile zarabia. Ważna jest jego przewidywalność i fakt, że dotrzymuje zobowiązań. Z kolei dobry stan budżetu państwa nie gwarantuje wzrostu gospodarczego i bogacenia się społeczeństwa. Do tego potrzebne są jeszcze inwestycje, innowacje, wysoka produktywność i rozwinięty przemysł. Kraj może więc być zamożny, ale zadłużony po uszy. I na odwrót – może być biedny, ale bez długów. Dlatego niskie, jak na unijne standardy, PKB Bułgarii, nie było przeszkodą na drodze do unii walutowej. Dążąc do spełnienia kryteriów konwergencji, w Sofii ograniczono wydatki. Dzięki temu Bułgaria ma dziś najmniejszy dług publiczny w całej Unii.


– Przyjęcie wspólnej waluty jest dla Sofii decyzją polityczną, poprzez którą rządzący chcą podkreślić pełne zintegrowanie z UE i przezwyciężyć wieloletni wizerunek państwa członkowskiego „drugiej kategorii” – stwierdza Jan Nowinowski.


„Boże, chroń Bułgarię”


Taki napis znajdzie się na brzegu monety o nominale dwóch euro. Bułgaria jako jedyny kraj zamieści na swojej wersji euro wizerunek świętych i odniesienie do Boga. Czy ta ochrona będzie potrzebna, gdy euro trafi do bułgarskich kieszeni?


Eksperci nie przewidują drastycznego wzrostu cen. – Bułgaria jest de facto w strefie euro od 1999 r. kiedy bułgarski lew został związany sztywnym kursem, najpierw z niemiecką marką, a potem z euro – tłumaczy dr Domaradzki.


Czytaj też: Kryzys niemieckiego przemysłu się pogłębia. Produkcja mocno spadła

Od tego czasu każdy lew musi mieć pokrycie w euro znajdującym się w skarbcu banku centralnego. Lewa można więc drukować tylko wtedy, gdy w rezerwie jest odpowiednią ilość euro. To trochę jak z pieczeniem chleba. Wyobraźmy sobie, że bochenek kosztuje zawsze tyle samo i powstaje tylko z mąki pochodzącej z jednego źródła. Jeśli tej mąki zabraknie, chleba się nie upiecze. Dla porównania, przy płynnym kursie piekarz ma więcej swobody: może piec, ile chce, a gdy zabraknie mąki, zastąpi ją czymś innym. To jednak wpłynie na jakość i cenę pieczywa. Sztywny system sprawił więc, że wartość lewa wobec euro pozostawała niezmienna. Nie inaczej powinno być po wejściu euro.


– Sztywne przywiązanie lewa do euro w ciągu ostatniego ćwierć wieku spowodowało, że w praktyce margines podnoszenia cen jest dosyć mały – wyjaśnia dr Domaradzki. – Pojawiły się nawet przypadki, w których przejście na wspólną walutę oznaczało drobne obniżenie cen produktów. Nie należy natomiast spodziewać się takiego wzrostu cen, jak w przypadku Chorwacji – dodaje.

Specjaliści zwracają jednak uwagę, że pełny wpływ zmiany waluty na ceny trudno przewidzieć, ponieważ zależy on od wielu innych czynników gospodarczych i rynkowych.


– Doświadczenia innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej pokazują, że po przyjęciu euro inflacja rośnie przejściowo, do 0,5 punktu procentowego – wskazuje Jan Nowinowski.


Zagrożeniem manipulacje przedsiębiorców


Patrząc na doświadczenia innych państw, Bułgarzy próbują przewidzieć, co ich czeka po zmianie waluty. – W mediach i codziennych rozmowach pojawia się wiele porównań do innych krajów, które przeszły podobny proces – szczególnie do Chorwacji i Słowacji – opowiada Martin Wangelow. – Ludzie boją się tzw. „zaokrąglania w górę”– dodaje.


Chorwackiego scenariusza Bułgarzy boją się najbardziej. Przypadek Chorwacji i innych krajów, które wcześniej weszły do strefy euro, pokazał, że przedsiębiorcy potrafią wykorzystać moment wprowadzenia nowej waluty jako pretekst do podwyżek.


I zamiast przeliczać ceny z lew na euro dokładnie według kursu, ustalają cenę nieco wyższą. Przykład? 2 lewy po przeliczeniu po sztywnym, obowiązkowym kursie to 1,022 euro. Zgodnie z zasadami matematyki to w przybliżeniu 1,02 euro. Jednak sprytny sprzedawca może tę liczbę „zaokrąglić w górę”, żądając 1,05 euro. Choć to drobne różnice, mogą stać się odczuwalne dla konsumentów, jeśli takie spekulacje staną się masowe.


– Skala tego zjawiska zależy od skuteczności odpowiednich instytucji kontrolnych państwa. Sprostanie spekulacjom cenowym będzie dużym wyzwaniem dla Bułgarii, której organy publiczne są osłabione, między innymi trwającym od 2021 r. kryzysem politycznym – zwraca uwagę Jan Nowinowski.


Czytaj też: Sylwia Chutnik: Kultura zawsze przegra z ekonomią

Bułgaria próbuje jednak uczyć się na błędach swoich poprzedników, i zamierza zwalczać nieuczciwe praktyki. Pomóc ma w tym na przykład obowiązek przejrzystego podawania cen i lewach, i w euro, aby każdy klient mógł sprawdzić, czy poprawnie przeliczono kwoty. Podwójne cenniki zaczęły obowiązywać od 8 sierpnia i mają być stosowane do końca 2026 r. Bułgarskie przepisy wymagają, aby w czasie podwójnego podawania cen kwoty w lewach i w euro znajdowały się obok siebie i były jednakowo czytelne – w tym samym rozmiarze, kroju i kolorze czcionki. Dodatkowo, każda podwyżka w tym okresie musi mieć realne, ekonomiczne uzasadnienie. W razie kontroli sprzedawca będzie zobowiązany przedstawić dowody na konieczność podbicia ceny. Przeliczanie po kursie innym niż sztywny będzie wykroczeniem, a inspekcje handlowe mają sprawdzać, czy ceny zostały prawidłowo przeliczone. Jeśli jakaś firma zostanie przyłapana na kursowych przekrętach, trafi na publiczną czarną listę. Może też dostać karę finansową.

– W wielu miejscach, zwłaszcza turystycznych, ceny już są podawane zarówno w lewach, jak i w euro – zwraca uwagę Martin Wangelow. – To działanie przyzwyczai ludzi do EUR. Niektóre hotele, biura turystyczne czy restauracje zaczynają informować klientów o przyszłych zasadach płatności – uzupełnia.


Podwyżki? Minimalne albo żadne


Sporo przemawia więc za tym, że obawy Bułgarów i polskich turystów okażą się bezpodstawne.


– Rozliczenia między biurami podróży a liniami lotniczymi i tak są realizowane w dolarach, z kolei między touroperatorami a hotelarzami w Europie – w euro. Zatem zmiany wcale nie muszą być odczuwalne dla turystów – stwierdza Ewelina Karczewska-Stasik. Znaczenie może mieć jednak różnica wynikająca z przeliczenia złotówki na euro, a nie na bułgarskie lewy.


Według bułgarskich euroentuzjastów od stycznia 2026 niewiele się zmieni. Trudniej jednak przewidzieć długofalowe skutki przyjęcia unijnej waluty. Specjaliści podkreślają, że wejście do strefy euro zwiększy wiarygodność Bułgarii w oczach rynków.


– Polepszy to klimat biznesowy i w przyszłości może przyciągać więcej inwestycji zagranicznych. Wspólna waluta może też stymulować ruch turystyczny, co zwiększy dochody z tego sektora – przewiduje Jan Nowinowski.


Euro w Bułgarii oznacza też większą wygodę dla turystów – w tym polskich. Obecnie niemal codziennie na forach poświęconych Bułgarii, pojawia się pytanie „Którą walutę zabrać – euro czy dolary?”. Od przyszłego roku tego dylematu już nie będzie.

Czy jest więc ryzyko, że Polacy przestaną jeździć do Bułgarii, kiedy będzie w niej euro? – Moim zdaniem nie – ocenia Martin Wangelow. – Nawet jeśli ceny nieco wzrosną, Bułgaria nadal będzie atrakcyjną alternatywą dla droższych kierunków jak Hiszpania, Włochy czy Chorwacja. Dużą zaletą pozostaje też językowa i kulturowa bliskość – zauważa.


Krąg krajów poza strefą euro się zawęża. Kiedy czas na Polskę? – W Bułgarii euro nie było takim straszakiem, jak w polskiej polityce – zaznacza dr Domaradzki. Mniejsze państwa mają inną perspektywę. Dla nich przynależność do strefy euro to realne zabezpieczenie stabilności waluty oraz ochronę dla gospodarki. Bilans korzyści i kosztów jest więc prosty. – Pozycja Polski na arenie międzynarodowej i siła polskiej gospodarki wymagają jednak rozważnej refleksji na temat zysków i strat. Jednocześnie widzimy, że ten temat stał się zakładnikiem głębokich podziałów wewnętrznych – kwituje.


Czytaj też: Samotność w lecie boli bardziej? „W kontekście wakacji bywa niewidzialna”

Kategorie: Telewizja

Większość lotów odwołanych. Utrudnienia dotkną nawet 100 tysięcy pasażerów

TVN24 Biznes i Świat - pt., 15/08/2025 - 11:39
W piątek linie lotnicze Air Canada odwołają większość z około 700 lotów ze względu na sobotni strajk stewardes i stewardów - podała Agencja Reutera. Decyzja ta zmusi nawet 100 tysięcy pasażerów do zmiany planów podróży. Linia lata także do polskich miast.
Kategorie: Telewizja

„Ranczo” i muzyczne emocje. „Lato z Radiem i Telewizją Polską” w Mrozach

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 11:33

Wydarzenie odbędzie się na placu przy ul. Tartacznej i Ignacego Mizikowskiego. Zostało podzielone na dwie części.

 

Pierwsza, zatytułowana „Lato z Radiem i Telewizją Polską – 20 lat z Ranczem”, przeniesie widzów do świata bohaterów Wilkowyj. Aktorzy znani z kultowego serialu zaśpiewają ulubione piosenki widzów w charakterystycznym „ranczowym” stylu, a między występami przypomniane zostaną fragmenty serialu. Na scenie pojawią się m.in.: Ilona Ostrowska, Piotr Ligienza, Violetta Arlak, Piotr Pręgowski, Anna Jurksztowicz, Bogdan Kalus, Ewa Kuryło, Sylwester Maciejewski, Beata Olga Kowalska, Wojciech Wysocki, Grażyna Zielińska, Mateusz Rusin, Małgorzata Królikowska-Ostrowska, Rafał Królikowski, Emilia Komarnicka, Bartek Kasprzykowski, Anna Iberszer, Grzegorz Wons, Patrycja Kazadi i Wojciech Adamczyk. Gospodarzami tej części będą Ilona Ostrowska, Wojciech Adamczyk i Piotr Pręgowski.


W drugiej części koncertu „Lato z Radiem i Telewizją Polską” wystąpią: Feel, Lanberry, Jacek Stachursky, Kasia Wilk, Kamil Bednarek, Sztywny Pal Azji oraz Weronika Korthals. Poprowadzą ją – z ramienia Telewizji Polskiej: Ania Lewandowska, Filip Antonowicz i Marta Surnik, a z Polskiego Radia – Roman Czejarek.


Już od godz. 7:30 emitowane będzie specjalne, plenerowe wydanie „Pytania na śniadanie” z Kasią Dowbor i Filipem Antonowiczem. Na rynku w Jeruzalu widzowie usłyszą rozmowy o serialu „Ranczo”, w tym wywiad z jego reżyserem Wojciechem Adamczykiem. Program pokaże także atrakcje Mazowsza – najpiękniejsze trasy turystyczne, tradycje dożynkowe, zaplatanie wieńców oraz regionalne przysmaki, takie jak mazowieckie gruszki i przetwory z nich przygotowywane.



Nie zabraknie porad zielarskich od dr. Artura Zagajewskiego, który wspólnie z serialową „Babką” stworzy zielnik z polskich łąk i pól. W studiu pojawią się także gwiazdy wieczornego koncertu – Kris Cugowski, Sztywny Pal Azji i Lanberry – opowiadając o kulisach swojego występu.


„Ranczo” w rytmie wakacji


W Jeruzalu, znanym z serialu „Ranczo” jako Wilkowyje, spotkamy się z aktorami wcielającymi się w bohaterów tej kultowej produkcji. Spróbujemy legendarnych pierogów Solejukowej, przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich „Mrozianki” w Mrozach. Poznamy sobowtórów postaci z serialu, weźmiemy udział w quizie wiedzy o „Ranczu” i wysłuchamy wspomnień mieszkańców z czasów realizacji serialu. „Ranczersi” przybyli na IV Zlot Fan Clubu Serialu „Ranczo” opowiedzą, dlaczego darzą tę produkcję tak dużą sympatią.


Na uczestników wydarzenia czeka także miasteczko medyczne z punktami profilaktycznymi i edukacyjnymi. Będzie można skorzystać m.in. z porad dietetycznych, pomiaru składu ciała, badania gęstości kości, instruktażu samobadania piersi i jąder oraz „koła fortuny” z pytaniami i zadaniami dotyczącymi zdrowego stylu życia dla najmłodszych.


Dla dzieci przygotowano policyjne miasteczko ruchu drogowego, w którym poprzez zabawę poznają zasady bezpiecznego poruszania się po drogach. Na miejscu będzie można obejrzeć radiowozy i przez chwilę poczuć się jak prawdziwy policjant. Wydarzenie wspiera kampania społeczna Telewizji Polskiej „Kask nie boli”, promująca bezpieczeństwo rowerzystów, użytkowników hulajnóg, rolek i innych urządzeń rekreacyjnych.


Polskie Radio zaprasza do wspólnej zabawy od godz. 9:00. W parku im. Piotra Starosty odbędzie się plenerowe wydanie kultowej audycji „Lato z Radiem” z Marcinem Wojciechowskim. To okazja, by zobaczyć, jak powstaje jeden z najbardziej rozpoznawalnych programów radiowych w Polsce. Audycja przybliży m.in. największą atrakcję turystyczną Mrozów – jedyny w Polsce tramwaj konny – oraz pobliskie rezerwaty: Rudkę Sanatoryjną i Florianów. Nie zabraknie opowieści o lokalnych inicjatywach sportowych i fenomenie „Rancza”. W plenerowym studiu pojawią się goście z miasteczka naukowego, a Centrum Nauki Kopernik zaprezentuje interaktywne wystawy w ramach projektu „Nauka dla Ciebie”.


Wśród gości znajdą się m.in.: Kamila Juśkiewicz – autorka bloga „Mrozopedia”, Wojciech Malczyk ze Stowarzyszenia Przyjaciół Mrozów, Paweł Chabrowski – animator sportu, Witold Wonka z Ogólnopolskiego Fan Klubu „Rancza”, dr Klaudia Kulik z SGGW, przedstawiciele Centrum Nauki Kopernik oraz dziennikarze TVP Info. Spotkamy się także z Danielem Zawiską, aktorem znanym z „Rancza”.



Od godz. 12:00 rozpocznie się piknik edukacyjny „Ale kosmos!”, który przeniesie uczestników w świat nauki i podróży kosmicznych. Na odwiedzających czekają: wirtualny lot statkiem kosmicznym, symulator stacji orbitalnej, interaktywna gra „Audionauci” oraz kosmiczny Pokój Zagadek.


O godz. 14:00 ruszy plenerowe wydanie „Muzycznego Lata z Radiem” z Marcinem Kusym, a o godz. 16:00 – międzypokoleniowa potańcówka radiowej Jedynki z muzyką Lazy Swing Band i kwartetu Voice Band.



Ponadto od rana Telewizja Polska zaprasza mieszkańców Mrozów i okolic na piknik rodzinny, podczas którego na wszystkich czekać będzie wiele atrakcji, m.in. koło fortuny, wspólne zabawy i konkursy, w których można wygrać atrakcyjne nagrody.


Wszystkie informacje o koncertach, zwiastuny, listy gwiazd, materiały dodatkowe oraz relacje z przygotowań dostępne są w mediach społecznościowych Telewizji Polskiej – na Instagramie, TikToku i Facebooku. Tam również odbywają się konkursy, w których do wygrania są letnie zestawy upominkowe.


Patroni medialni trasy „Lata z Radiem i Telewizją Polską”: Super Express, Naszemiasto.pl i Telemagazyn.


Zobacz także: Lato z TVP VOD. Klasyki i nowości, które wprowadzą w wakacyjny klimat

Kategorie: Telewizja

Defilada z okazji obchodów Święta Wojska Polskiego

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 11:05
Defilada na warszawskiej Wisłostradzie, w ramach obchodów Święta Wojska Polskiego. Tegoroczna defilada wojskowa odbywa się pod hasłem „Dziękujemy za Waszą służbę”.
Kategorie: Telewizja

Kolizja dwóch samolotów na płycie lotniska. „Cały samolot zadrżał”

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 10:35

Incydent miał miejsce podczas kołowania na pas startowy około 6:30 nad ranem (7:30 w Polsce). Jedna z maszyn miała lecieć do Paryża, druga na Gibraltar. Oba samoloty należą do brytyjskich tanich linii lotniczych Easy Jet. 

 

Pasażerka: Zderzenie samolotów jak wypadek samochodowy


W pewnym momencie pasażerowie poczuli, jak samolot wpadł w silne drgania. 

 

– Cały samolot zadrżał. To było potężne uderzenie – mówi, cytowana przez BBC, Tynisha Chaudhry, która leciała z partnerem na Gibraltar. Zderzenie porównała do wypadku samochodowego. 

 

Okazało się, że znajdujące się na sąsiednich drogach kołowania maszyny zahaczyły o siebie skrzydłami. 

 

– Ich skrzydło wygląda na wygięte, podczas gdy nasz ma tylko oderwany koniec. Ale oba samoloty wyglądają na całkiem zniszczone – relacjonuje w rozmowie z Manchester Evening News Phil Aspin, który z pokładu samolotu wykonał zdjęcie kolizji. 

 

 

Zobacz także: Rosyjska delegacja leci na Alaskę. Ich samolot to słynny „kokainowy Ił-96” 

 

Lot na wakacje z problemami


– Na pasie startowym było coś w rodzaju skrzyżowania. Najlepiej opisać to tak, że było tam coś w kształcie litery V, my skręcaliśmy w lewo, a oni w prawo. W tym momencie po prostu staliśmy w miejscu – dodaje. 



Na miejscu natychmiast pojawiło się kilka wozów strażackich i służb bezpieczeństwa lotniska. Atmosfera wśród pasażerów była napięta, ale nikt nie odniósł obrażeń. 

 

Rzecznik linii EasyJet potwierdził incydent. Z powodu uszkodzeń obu samolotów pasażerowie musieli wrócić na terminal i czekać na podstawienie maszyn zastępczych, które zabrały ich do Paryża i na Gibraltar. 

 

 

Zobacz także: Ławrow znów zszokował. W takim stroju doleciał na Alaskę 

Kategorie: Telewizja

Szokujący strój Ławrowa. Rosyjski minister w "radzieckim" swetrze na Alasce

Dziennik - pt., 15/08/2025 - 10:32
Szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow, przybył do Anchorage na Alaskę na rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, mające przygotować grunt pod spotkanie z Władimirem Putinem. Jak podaje portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjski dziennik "Izwiestia", rosyjski minister założył sweter z prowokacyjnym napisem "SSSR" (ZSRR). Olga Papiernik
Kategorie: Prasa

Cysterny z olejem stanęły w ogniu. „Usłyszeliśmy głośny huk”

TVP.Info - pt., 15/08/2025 - 10:32

Do wypadku doszło w okolicach Pjasyczewa w południowo-wschodniej Bułgarii. Pociąg prywatnego przewoźnika wykoleił się wczesnym rankiem na niezamieszkałym terenie. Cały skład liczył trzydzieści trzy wagony. Wiadomo, że co najmniej osiem wypadło z torów i zostało uszkodzonych. To właśnie te cysterny zapaliły się, bo przewożono w nich olej napędowy.


Pożar trwał co najmniej godzinę. Jak poinformowała miejscowa straż pożarna, udało się opanować ogień. Na szczęście nikt nie został ranny, a paliwo nie przedostało się w większej ilości do gleby, dzięki czemu udało się uniknąć poważnej katastrofy ekologicznej.


Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Trasa kolejowa między Galabowem a Simeonowgradem nie należy do najbardziej uczęszczanych i mogła być w złym stanie technicznym. Maszyniści zeznali, że tuż przed wykolejeniem usłyszeli głośny huk w lokomotywie.


Zobacz także: Poważny wypadek z cysterną. Pojazd zniszczył kapliczkę na terenie kościoła

Kategorie: Telewizja

"Fatalistyczne głosy, które wieszczą śmierć czołgów, są zdecydowanie przedwczesne"

Czy inwestowanie w czołgi ma sens? Na to ważne pytanie odpowiadał w TOK FM Antoni Walkowski. Zdaniem dziennikarza Defence 24 czeka nas "przymusowa ewolucja" czołgów. Ale "fatalistyczne głosy", które mówią o tym, że czas czołgów na polu walki dobiegaą końca, są "zdecydowanie przedwczesne".
Kategorie: Radio

Koniec z ulgą podatkową na wynajem? Ministerstwo Finansów rozważa rewolucję w podatkach

Dziennik - pt., 15/08/2025 - 10:25
Branża wynajmu prywatnego w Polsce stoi u progu rewolucyjnych zmian. Z kuluarów Ministerstwa Finansów napływają sygnały, że pod lupę trafiła jedna z najpopularniejszych form opodatkowania – ryczałt od przychodów z najmu. Potencjalne zmiany mogą zwiastować koniec uproszczonej formy rozliczeń i wprowadzić nowe zasady, które dotkną tysiące właścicieli mieszkań i domów. Katarzyna Czajkowska
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość