LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościBudżet UE. Von der Leyen reaguje na krytykę europarlamentuUrsula von der Leyen skierowała list do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli oraz do premier Danii Mette Frederiksen, kierującej obecnie prezydencją Unii Europejskiej. W liście, którego kopię przekazano dziennikarzom w Brukseli, zapowiedziała wprowadzenie korekt w projekcie budżetu, w tym m.in. wzmocnienie roli regionów w wydatkowaniu środków unijnych. Poprawki Komisji są odpowiedzią na wcześniejsze listy szefów największych frakcji w Parlamencie Europejskim. We wrześniu europosłowie odrzucili propozycję budżetu, argumentując m.in., że projekt ogranicza rolę regionów w wydatkowaniu funduszy UE. Krytykowano również niewystarczającą ambicję budżetu, zwłaszcza w kontekście rolnictwa. Czytaj także: Więcej funduszy na technologie obronne. Zgoda w ramach ReArm Europe Von der Leyen podkreśliła swoje zaangażowanie w dialog z PE podczas rozmów w poniedziałek z Metsolą i przedstawicielami duńskiej prezydencji. „Doprecyzowaliśmy i wzmocniliśmy nasze cele w trzech kluczowych obszarach: zabezpieczenie roli regionów, wzmocnienie tożsamości Wspólnej Polityki Rolnej i usprawnienie zarządzania” – wyjaśniła na portalu X przewodnicząca Komisji Europejskiej. Podkreśliła, że w środę weźmie udział w debacie w Parlamencie Europejskim poświęconej tym zmianom. Czytaj także: Spór o ETS2 rozgrzewa Europę. Polska apeluje o dłuższe vacatio legis W datowanym na niedzielę liście do Metsoli i Frederiksen von der Leyen powtórzyła, że Komisja Europejska zaproponowała w lipcu ambitny projekt budżetu, ale jednocześnie chce wprowadzić tzw. kontrolę regionalną, mającą zapewnić pełne zaangażowanie władz regionalnych w przygotowanie, wdrażanie i ocenę planów wydatkowania środków UE. Szefowa KE zapowiedziała również, że wsparcie dla regionów słabiej rozwiniętych będzie chronione, a Wspólna Polityka Rolna (WPR) zachowa swój wspólnotowy charakter, tak aby rolnicy we wszystkich państwach byli traktowani jednakowo. Komisja planuje także wprowadzenie rozwiązań gwarantujących ciągłość inwestycji na obszarach wiejskich, przy jednoczesnym zachowaniu roli władz regionalnych w wydatkowaniu funduszy na rolnictwo. Czytaj także: Rosną notowania UE w nowym badaniu. Oto czego oczekują Europejczycy Von der Leyen zapowiedziała też większy udział PE i Rady w procesie tworzenia nowego budżetu na lata 2028-2034. Budżet Unii Europejskiej jest przyjmowany w ramach specjalnej procedury: państwa członkowskie muszą najpierw zatwierdzić go jednomyślnie, a następnie Parlament Europejski musi wyrazić zgodę. W przypadku braku wymaganej większości projekt zostaje odrzucony. Czytaj także: Kto bliżej Europy, a kto się oddala? Lista „faworytów” i „spadkowiczów” Już w lipcu, po publikacji projektu budżetu, część europosłów największych frakcji, w tym Europejskiej Partii Ludowej, Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz Socjalistów i Demokratów, wyraziła krytykę wobec niektórych elementów propozycji Komisji. Eurodeputowani argumentowali, że projekt powinien przewidywać więcej środków na politykę spójności i rolnictwo oraz zachować autonomię regionów w korzystaniu z funduszy UE. Jak stwierdził sprawozdawca PE ds. budżetu, europoseł Siegfried Muresan (EPL): „Komisja Europejska próbuje zmieniać to, co dobrze działa w budżecie, zamiast skupić się na rzeczywistych priorytetach”. Dodał, że poziom proponowanego budżetu jest niewystarczający wobec rosnących wyzwań stojących przed Unią. Choć negocjacje znajdują się jeszcze na wczesnym etapie, Komisja Europejska stara się znaleźć wspólny mianownik w rozmowach z Parlamentem Europejskim, by ostateczna wersja budżetu uwzględniała zarówno ambitne cele UE, jak i oczekiwania europosłów. Czytaj także: Europarlament zdecydował. Pieniądze popłyną na obronę i bezpieczeństwo Kategorie: Telewizja
Malta – Polska na żywo w TVP. Ten mecz może dać nam awans na mundialPodczas listopadowego zgrupowania reprezentacja Polski rozegra swoje dwa ostatnie spotkania w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Najpierw, w piątek 14 listopada, zmierzy się na stadionie PGE Narodowym w Warszawie z Holandią. Czytaj także: Wszystko jasne. Selekcjoner ogłosił skład reprezentacji Polski Jeśli sprawi niespodziankę i wygra, przed ostatnią kolejką wciąż będzie mieć matematyczne szanse na bezpośredni awans na mundial. Może być też już całkowicie pewna, że nie spadnie na trzecie miejsce. Zdecydowanie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak gra w barażach. Sytuację w „polskiej” grupie wyjaśniliśmy w tym artykule. Tak czy inaczej, z Maltą przegrać nie wypada. W marcowym meczu z tym rywalem Biało-Czerwoni nie pokazali się z najlepszej strony, w dodatku szwankowała skuteczność. Ostatecznie wygrali jednak 2:0 po dwóch golach Karola Świderskiego. Zobacz też: Lewandowski goni legendy Barcelony. Czołowa dziesiątka coraz bliżej Wcześniej Polska rywalizowała z Maltą na piłkarskim boisku czterokrotnie. W 2003 roku Polacy zwyciężyli 4:0 w rozgrywanym na wyjeździe meczu towarzyskim. W 1999 roku, również towarzysko, pokonali rywali 1:0. Zdecydowanie bardziej okazałe zwycięstwo odnieśli w poprzednim starciu z Maltą o punkty – w 1981 roku w eliminacjach mundialu na swoim terenie ograli ich aż 6:0. Na wyjeździe w tych samych eliminacjach triumfowali 2:0. W starciach z maltańską kadrą reprezentacja Polski nie straciła zatem jeszcze ani jednej bramki. I oby tak pozostało. Czytaj także: Trzy kontuzje w kadrze. Dwóch pewniaków wypada z gry Mecz Malta – Polska rozpocznie się w poniedziałek 17 listopada o godz. 20:45 na Ta' Qali Stadium. Przedmeczowe studio w TVP Sport ruszy już o 18:30. O 20:20 rozpocznie się transmisja w TVP 1. Spotkanie skomentują Jacek Laskowski i Grzegorze Mielcarski. Równolegle rozgrywany będzie pojedynek Holandia – Litwa. W przypadku zwycięstwa Polski z Holandią pozostanie nam trzymanie kciuków za Litwinów. Gdyby sensacyjnie urwali punkty liderowi grupy G, nawet skromne zwycięstwo na Malcie zapewniłoby Polakom awans na mundial. Zobacz też: Liga Konferencji 2025/26. Terminarz polskich drużyn w fazie ligowej Kategorie: Telewizja
Setki tysięcy zł za zbieranie haków. Wraca sprawa detektywa w OrlenieW marcu ubiegłego roku premier Donald Tusk przekazał, że Orlen za prezesury Obajtka zlecał prywatnemu detektywowi „śledzenie posłów opozycji”, w tym m.in. Marcina Kierwińskiego, Jana Grabca i Andrzeja Halickiego. Orlen – jak wskazał Donald Tusk – miał zapłacić za to w sumie milion złotych. Z poniedziałkowych doniesień Radia Zet wynika, że „prywatny detektyw Wojciech K. w raportach z inwigilacji polityków prowadzonej na zlecenie Orlenu miał przedstawiać Marcina Kierwińskiego jako kierującego grupą odpowiedzialną za ataki medialne na Daniela Obajtka”. Według tych doniesień, Orlen miał zapłacić za współprace z detektywem „dwa razy po 196 tysięcy złotych”. „Nawet Orlen wykorzystywali do zbierania haków na oponentów politycznych. Czemu Kaczyński broni Obajtka? Bo tak naprawdę broni siebie i swojego partyjnego DNA, w którym zapisana jest chęć do nielegalnego inwigilowania oponentów politycznych” – napisał w poniedziałek Kierwiński na X. Według informacji „Zetki”, w znalezionych w Orlenie raportach detektywistycznych – te są teraz głównym dowodem prokuratury – znajdują się informacje o działaniach grupy, którą miał kierować Kierwiński. Miała ona być „nielegalnie finansowana ze środków unijnych otrzymywanych ze stowarzyszeń z Dolnego Śląska”. „Wśród kilku stowarzyszeń wymienionych w raportach znalazło się Legnickie Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich, którego przewodniczącym od 2004 do 2008 roku był Robert Kropiwnicki (do niedawna wiceszef MAP )” – czytamy. Kategorie: Telewizja
Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce. Ruszają lada dzieńWe wszystkich miastach wymienionych poniżej jarmarków bożonarodzeniowych będzie więcej. Skupiliśmy się na tych najpopularniejszych – rozstawionych na starym mieście lub w ścisłym centrum. Wrocławski jarmark należy do największych w Europie i co roku przyciąga setki tysięcy gości. Rozciąga się od Rynku Głównego przez plac Solny aż po ulice Świdnicką i Oławską. W drewnianych domkach kupić można wyroby rzemieślnicze, ozdoby, lokalne smakołyki i aromatyczne napoje. Dzieci zachwyci bajkowy lasek – w tym roku zamontowana w nim zostanie nowa kolejka z reniferami – i dom św. Mikołaja. Czytaj także: Nadchodzi ochłodzenie. Wiadomo, kiedy może spaść pierwszy śnieg Na Targu Węglowym, między Złotą Bramą a Katownią, powstanie świąteczne miasteczko z diabelskim młynem, karuzelą i sceną muzyczną. Wokół rozstawione będą stoiska z typowymi świątecznymi atrakcjami, a także towarami lokalnymi: bursztynową biżuterią, piernikami i kaszubskim rękodziełem. Po zakupach warto udać się na spacer rozświetloną bożonarodzeniowymi ozdobami ulicą Długą. Jarmark bożonarodzeniowy – Kraków: 28 listopada 2025 – 1 stycznia 2026 Rynek Główny, Sukiennice i wieża ratuszowa to idealna sceneria dla jarmarku bożonarodzeniowego. Oprócz kramów z ozdobami i potrawami można tu podziwiać szopki krakowskie, uczestniczyć w koncertach kolęd i warsztatach rzemieślniczych. Na stoiskach znajdziemy produkty regionalne z całej Małopolski, również z Podhala — od serów po ceramikę. W rejonie warszawskiej Starówki jarmarki rozstawione zostaną w kilku miejscach: na Placu Zamkowym, Rynku Starego Miasta i przy Multimedialnym Parku Fontann. Na odwiedzających czekają iluminacje w postaci świetlnych bram, świąteczne miasteczko z lodowiskiem (na rynku) oraz liczne punkty gastronomiczne z kuchnią polską i europejską. Polecamy przespacerować się ze Starówki udekorowanym świątecznymi ozdobami Traktem Królewskim – Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem – aż do ronda de Gaulle’a. Jarmark bożonarodzeniowy – Katowice: 21 listopada 2025 – 6 stycznia 2026 Katowicki jarmark na Rynku to śląska odsłona świątecznego świętowania. Oprócz stoisk z lokalnym rękodziełem i potrawami, pojawią się diabelski młyn, lodowisko i mini wesołe miasteczko. W pobliżu Spodka zaplanowano dodatkowe atrakcje dla rodzin – koncerty, warsztaty i pokaz świątecznych iluminacji. Zobacz też: Nie tylko Zakopane. Polskie góry pełne są atrakcyjnych kurortów „Betlejem Poznańskie” to jarmark rozłożony na Placu Wolności i Starym Rynku. Co roku pojawiają się tu oryginalne rzeźby lodowe, strefy gastronomiczne i scena koncertowa. W 2025 roku zaplanowano również strefę rodzinnych warsztatów i kino świąteczne pod gołym niebem. Poznań będzie w tym roku pierwsze spośród największych polskich miast, w których zainaugurowany zostanie bożonarodzeniowy jarmark – już 15 listopada ruszy jarmark pod tym samym szyldem na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Jarmark bożonarodzeniowy – Łódź: 29 listopada – 6 stycznia 2026 Jarmark bożonarodzeniowy w Łodzi co roku rozświetla ulicę Piotrkowską i Plac Wolności, zamieniając centrum miasta w jedną wielką świąteczną aleję. Wzdłuż głównej łódzkiej ulicy rozstawione będą drewniane domki. Na Placu Wolności stanie tradycyjna choinka, karuzela i świąteczna scena, na której odbędą się m.in. koncerty kolęd. Zobacz też: Dni wolne od pracy w 2026 roku. Sprawdź, kiedy wypadają święta Na toruńskim Rynku Staromiejskim w okresie świąt da się wyczuć wyjątkowo intensywny zapach pierników i grzanego wina. Jak na Toruń przystało, jedną z atrakcji lokalnego jarmarku będą warsztaty piernikarskie. Pojawi się też wioska Świętego Mikołaja. Z rynku tylko kilka kroków dzieli nas od bulwarów nad Wisłą, gdzie również oglądać można świąteczne iluminacje. Na Krupówkach tradycyjnie stanie jarmark z góralskimi oscypkami, rękodziełem z drewna i wyrobami z wełny. Widok ośnieżonych Tatr w tle sprawia, że zakopiański jarmark jest jednym z najbardziej klimatycznych w Polsce. W tym roku otworzy się wyjątkowo późno, za to postoi aż do Święta Trzech Króli. Kategorie: Telewizja
Nie żyje polski olimpijczyk. Hubert Skrzypczak wywalczył brąz w MeksykuW stolicy Meksyku Skrzypczak stoczył trzy zwycięskie pojedynki w wadze papierowej. W pierwszym wygrał 5:0 z Mohamedem Selimem Soheimem (Egipt), w drugim z Taharem Azizem (Maroko) 4:1, a w ćwierćfinale z Josephem Donovanem (Australia) 3:2. Po porażce w półfinale z Yong-ju Jee (Korea Płd.) 1:4 Polakowi przypadł brąz. Urodzony w Wejherowie Skrzypczak wywalczył dwa medale w mistrzostwach Europy w wadze muszej, srebrny w Berlinie w 1965 oraz złoty dwa lata później w Rzymie. Skrzypczak w latach 1965-1974 wystąpił osiem razy w meczach międzypaństwowych, wygrał siedem walk i doznał jednej porażki. W kolekcji miał jeden tytuł mistrza Polski (1970) i pięć wicemistrzowskich (1965, 1966, 1968, 1969 i 1971). Stoczył 243 walki, odniósł 208 zwycięstw, zanotował trzy remisy i doznał 32 porażek. Nad rozwojem jego kariery czuwali Edward Rinke oraz srebrny (Helsinki 1952) i brązowy (Londyn 1948) medalista olimpijski Aleksy Antkiewicz. Zasłużony Mistrz Sportu reprezentował barwy najstarszego klubu na Pomorzu Gryfa Wejherowo (rok powstania 1921), Zawiszy Bydgoszcz i Wybrzeża Gdańsk. Czytaj także: Robert Lewandowski wciąż „to” ma. Hat-trick w meczu Barcelony Kategorie: Telewizja
Amerykańskie uderzenia z powietrza w „narkoterrorystów”. Jest nagraniePete Hegseth, szef Departamentu Wojny, opublikował nagranie z powietrznego ataku na łodzie, którymi mieli płynąć przemytnicy narkotyków. „Wczoraj na polecenie prezydenta Trumpa przeprowadzono dwa śmiercionośne ataki kinetyczne na dwa statki należące do organizacji terrorystycznych. Nasz wywiad wiedział, że te statki są powiązane z przemytem narkotyków, przewoziły narkotyki i płynęły znaną trasą tranzytową przemytu narkotyków na wschodnim Pacyfiku” – napisał Hegseth w media społecznościowych. Polityk poinformował także, że „oba ataki przeprowadzono na wodach międzynarodowych, a na pokładzie każdego statku znajdowało się trzech mężczyzn-terrorystów narkotykowych”. „Cała szóstka zginęła. Żaden z żołnierzy amerykańskich nie ucierpiał. Pod rządami prezydenta Trumpa chronimy ojczyznę i zabijamy terrorystów z kartelu, którzy chcą zaszkodzić naszemu krajowi i jego obywatelom” – dodał. Zobacz także: Kolejny atak USA na wenezuelską łódź. Następny krok: operacja lądowa Nowa amerykańska administracja wypowiedziała wojnę kartelom narkotykowym. Jak zauważa stacja CNN, „amerykańskie siły zbrojne zabiły 76 osób w 19 nalotach, które zniszczyły 20 łodzi”. „Amerykańskie władze nie przedstawiły jednak dowodów na obecność narkotyków na zaatakowanych łodziach ani na ich powiązania z kartelami narkotykowymi” – podsumowuje CNN. Zobacz też: „Narkotykowi terroryści” na celowniku USA. „Ścigani jak Al-Kaida” Kategorie: Telewizja
Polski budżet z rekordowym deficytem. "Duży, ale nie zabójczy"Rząd przedstawił projekt budżetu na rok przyszły, z dochodami 647,2 mld zł, wydatkami 918,9 mld zł i deficytem 271,7 mld zł. To najwyższy deficyt w historii III RP. Czy więc państwo wytrzyma takie obciążenia? Czy nie grozi nam scenariusz Grecji? Przewodniczący parlamentarnej Komisji Finansów Publicznych Janusz Cichoń (Koalicja Obywatelska) wcale nie uważa, iż taki rozdźwięk pomiędzy dochodami i wydatkami jest groźny dla naszego systemu gospodarczego.
Kategorie: Portale
Samorządy chcą ułatwień dla kierowców z kategorią B. MSWiA jest przeciw, ale ma obietnicęSamorządowcy przekonują, że strażacy i ratownicy medyczni z kategorią prawa jazdy B powinni móc kierować większymi pojazdami. Nie podzielają tego zdania Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i Komenda Główna PSP.
Kategorie: Portale
Turysta biznesowy to turysta zamożny. Gminy inwestują w rynek, który przynosi zyskiW 2024 r. w Polsce zorganizowano 8784 konferencje i kongresy, w których uczestniczyło blisko 2,5 mln osób oraz odbyło się 949 targów i wystaw, które przyciągnęły ponad 4,5 mln uczestników. Liczby mówią same za siebie: MICE, tak jak cała branża turystyki, staje się coraz ważniejszy dla gospodarki, w skali kraju i lokalnych społeczności.
Kategorie: Portale
Kredyty hipoteczne nie tylko w bankach. Co mogą zaoferować SKOK-i?Po kredyt do banku – takie bywa częste skojarzenie. Jest ono zasadniczo słuszne, ale z jednym wyjątkiem. Warto bowiem pamiętać, że kredytów mogą udzielać również spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe zwane SKOK-ami. W zakresie dopuszczalnego przez ustawę działania SKOK-ów znajduje się również udzielanie kredytów mieszkaniowych. Właśnie dlatego temat kredytów mieszkaniowych ze spółdzielczych kas postanowili krótko przeanalizować eksperci portalu RynekPierwotny.pl. SKOK-i mają wprawdzie niewielki udział w kredytowaniu nieruchomości, ale dotyczą ich np. inne niż banków rekomendacje nadzoru finansowego. Z tego powodu, przez pewien czas klienci SKOK-ów mogli wnosić mniejszy niż w przypadku banków wymagany wkład własny. Warto sprawdzić, jak sytuacja wygląda obecnie. Jeszcze przed opisaniem zasad kredytowania nieruchomości przez SKOK-i warto zwrócić uwagę, że operują one na rynku kredytów mieszkaniowych, który jest mocno skoncentrowany. Dostępne informacje wskazują, że pod koniec 2024 roku udział siedmiu wiodących banków w wartości udzielanych kredytów mieszkaniowych wynosił aż 95 proc. Instytucjom innym niż PKO BP (udział rynkowy: 31 proc.) ING Bank Śląski (19 proc.), Bank Pekao (13 proc.), mBank (12 proc.), Santander Bank Polska (10 proc.), Bank Millennium (6 proc.) oraz Alior Bank (4 proc.) pozostawał zatem mały wycinek „hipotecznego tortu”. W kontekście działania na bardzo skoncentrowanym rynku hipotecznym, mówimy nie tylko o SKOK-ach, ale również mniejszych bankach komercyjnych i bankach spółdzielczych. Jeżeli chodzi o SKOK-i, to dostępne informacje KNF-u z II kw. 2025 roku wskazują, że wówczas kredyty na nieruchomości (zapewne głównie mieszkaniowe) stanowiły 3,5 proc. wartości kredytów udzielonych przez kasy. Spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe koncentrują się raczej na kredytach gotówkowych. Osoby zainteresowane rynkiem bankowym mogą pamiętać, że spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe nie od razu trafiły pod nadzór KNF-u. Komisja Nadzoru Finansowego od 2012 roku pełni rolę regulatora w stosunku do spółdzielczych kas. Przejawem funkcji KNF-u są np. wydawane rekomendacje dla sektora kas spółdzielczych. Rekomendacje, podobnie jak w przypadku banków, wyznaczają między innymi zasady udzielania kredytów mieszkaniowych. Ważnym dla banków zbiorem wytycznych w zakresie kredytowania nieruchomości jest kilkakrotnie zmieniana już Rekomendacja S. Warto wiedzieć, że SKOK-i również posiadają swoją rekomendację dotyczącą udzielania kredytów (m.in. hipotecznych). Chodzi o tzw. Rekomendację A-SKOK. Przez pewien czas zasady udzielania kredytów mieszkaniowych przez SKOK-i oraz banki nieco się różniły. Co ciekawe, dopiero 30 września 2018 roku klientów spółdzielczych kas i banków zaczęły obowiązywać identyczne limity obowiązkowego wkładu własnego przy kredytach mieszkaniowych (wkład min. 20 proc. lub 10 proc. przy wykupieniu ubezpieczenia). Wymóg posiadania przynajmniej dwudziestoprocentowego wkładu własnego bez dodatkowego ubezpieczenia, w przypadku kas pojawił się 21 miesięcy później niż w bankach, ale raczej nie spowodowało to napływu nowych klientów dla SKOK-ów. W ofercie niektórych kas spółdzielczych znajdziemy podobne warunki kredytowania, jak te znane z banków (np. możliwość wniesienia wkładu własnego na poziomie 10 proc., wyboru okresowo stałego oprocentowania i rozłożenia spłaty na 25 lat – 30 lat). Wszystko wskazuje jednak, że opcja kredytowania nieruchomości mieszkaniowych przez SKOK-i w najbliższym czasie pozostanie hipoteczną egzotyką. Widzimy, iż niektóre kasy nawet nie oferują kredytów mieszkaniowych i skupiają się wyłącznie na kredytach oraz pożyczkach gotówkowych. Czytaj także: Włosi udają... Polaków. Tak oszczędzają na ubezpieczeniu i mandatach Osoby niezadowolone z hipotecznej oferty bankowej czołówki, na pewno mogą też sprawdzić propozycje mniejszych banków komercyjnych oraz banków spółdzielczych. Według danych KNF-u z końca sierpnia 2025 roku, w Polsce działa 29 banków komercyjnych, 488 banków spółdzielczych oraz 34 oddziały instytucji kredytowych i banków zagranicznych. Oczywiście, działalność wielu banków spółdzielczych jest ograniczona do konkretnego województwa, a czasem nawet kilku powiatów. W przypadku kredytów mieszkaniowych oferowanych przez banki spółdzielcze zastosowanie znajduje wspomniana już Rekomendacja S. Kategorie: Telewizja
Marka Apple w tym zestawieniu zmiażdżyła konkurencjęW corocznym rankingu Interbrand Corp. trzynasty raz z rzędu marka Apple pozostała najcenniejsza na świecie. Jej wartość to 470,9 mld dolarów. Łączna wycena marketingowa 100 największych firm przekracza 3,6 bln dolarów.
Kategorie: Portale
Wielka eksplozja w stolicy Indii. Są ofiary śmiertelne i ranniAuto było zaparkowane koło jednej z bram do Czerwonego Fortu, w rejonie o wzmocnionych środkach bezpieczeństwa. Wybuch spowodował panikę, na miejsce natychmiast przyjechała policja, strażacy i 15 ambulansów. Ogień z auta, które eksplodowało, przeniósł się na sąsiednie dwa samochody. Czerwony Fort w Delhi to kompleks budowli fortecznych. W 2007 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kategorie: Telewizja
Kto się budzi, a kto się na giełdzie zwija? Polska wyprzedza Niemcy i Włochy, ale jest problemOd końcówki tegorocznego czerwca na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie nie zostało przeprowadzone żadne IPO (pierwsza oferta publiczna). To kolejna słaba jesień i dość słaby rok, jeżeli chodzi o giełdowe debiuty nad Wisłą.
Kategorie: Portale
Wybuch gazu w Braniewie. Dziesiątki mieszkańców ewakuowanoDo eksplozji, a następnie pożaru, doszło w jednym z mieszkań na czwartym piętrze w pięciokondygnacyjnym bloku przy Placu Strażackim. 74-letnia kobieta została poparzona. Pożar w mieszkaniu został zlokalizowany i ugaszony – podała straż pożarna. – Siła eksplozji była tak wielka, że ściany budynku na najwyższej kondygnacji zostały uszkodzone. Wyrzuciło dwie ściany zewnętrzne budynku z przodu i z tyłu bloku – powiedział PAP kpt. Karol Machnowski z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie. Jak dodał, przyczyną wybuchu było rozszczelnienie butli z gazem. Na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej, łącznie 21 strażaków. CZYTAJ TAKŻE: Dramat w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała Muszą oni usunąć zwisające z budynku elementy, w tym uszkodzone konstrukcje balkonów i okien, które zagrażają postronnym osobom. Z budynku ewakuowano 50 mieszkańców. CZYTAJ TAKŻE: Policjant zastrzelił napastnika, który ranił nożem jego partnerkę z patrolu Kategorie: Telewizja
Liście z drzewa sąsiada spadają na moją działkę. Kto ma obowiązek sprzątania? Co mówią przepisy? Kiedy można dostać mandat?Ładowanie treści...
Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa
Polskie flagi zniknęły z budynku. Jedną odnaleziono w... koszu na śmieciMł. asp. Chmura przekazał nam, że do zdarzenia doszło 9 listopada. – Pani, która wyszła na spacer z psem około godziny 4 rano zauważyła, że flagi zniknęły z budynków, na których wcześniej wisiały – przekazał. Jak dodał, jedną z flag znaleziono w koszu na śmieci, a drugą w studzience. CZYTAJ TAKŻE: Zniszczone polskie flagi na Westerplatte. Podejrzany zatrzymany Policja wyjaśnia obecnie okoliczności zdarzenia pod kątem art. 137 kodeksu karnego, który stanowi, że „kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Kategorie: Telewizja
Najnowszy sondaż nie pozostawia złudzeń. Karol Nawrocki najbardziej lubianym politykiem28 proc. ankietowanych wskazało prezydenta Karola Nawrockiego jako ulubionego polityka. Ranking zamyka prezes PiS Jarosław Kaczyński, na którego głos oddało 2 proc. respondentów - wynika z badania Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski.
Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa
Rozpoczął się proces sprawcy ataku na jarmark w Magdeburgu. "Jedna z największych rozpraw w historii Niemiec"W Magdeburgu rozpoczął się w poniedziałek proces 51-letniego Taleba Abdula Dżawada z Arabii Saudyjskiej, który w grudniu 2024 roku wjechał samochodem w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w tym mieście. W ataku zginęło sześć osób, w tym dziewięcioletni chłopiec, a ponad 300 zostało rannych.
Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa
Zaginęła matka z synem. Ostatni raz widziano ich na przystankuZaginęła 31-letnia Magdalena Bieszke wraz ze swoim 6-letnim synem Jakubem. Rodzina ostatni raz widziana była 31 października o godzinie 23:50 w Dortmundzie na przystanku busów. Magdalena miała wsiąść do busa jadącego do Polski w kierunku Katowic, jednak nie ma pewności, czy faktycznie wyjechała i dotarła do kraju. W dalszym ciągu nie skontaktowała się z rodziną, a jej telefon pozostaje nieaktywny. Los Magdaleny oraz jej dziecka pozostaje nieznany. Jak podaje Stowarzyszenie Zaginieni Śladem Nadziei, zaginięcie zakwalifikowano przez policję do II kategorii. „Oznacza, że istnieje uzasadnione podejrzenie ryzyka zagrożenia dla życia, zdrowia lub wolności osoby zaginionej, ale nie ma bezpośredniego zagrożenia” – podaje organizacja. Zobacz też: Tragiczny finał poszukiwań Polaka na Maderze. Odnaleziono ciało 31-latka Kategorie: Telewizja
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 18 tygodni temu
18 lat 1 tydzień temu