Wchodzisz i wiesz

Jeśli jesteś prawdziwym miłośnikiem czworonogów, to ten quiz jest właśnie dla Ciebie. Sprawdź swoją wiedzę na temat różnych ras psów i ich zachowań. Odpowiedz na 10 pytań, aby zobaczyć, jak dobrze znasz swoich futrzastych przyjaciół. Weronika Papiernik

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wzywa do przeredagowania projektu ustawy o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) w taki sposób, aby uwzględniał on dotychczasową definicję "powierzchni sprzedaży" z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Do zasiedzenia nieruchomości potrzebne jest manifestowanie posiadania, aby inne osoby wiedziały, że dana osoba jest właścicielem. Ważne jest także wyłączenie innych osób z korzystania z nieruchomości.

"Prześwit", nowy polski dramat kryminalny, zapowiadany był przez dystrybutora jako "pełna niedopowiedzeń opowieść związana z tajemniczym zaginięciem młodej matki i poszukiwaniem prawdy". Po znakomitym przyjęciu na festiwalach w Polsce i zagranicą, film z Cezarym Łukaszewiczem i Darią Poluniną w rolach głównych można już oglądać w kinach. Piotr Kozłowski

Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii (PHIVOLCS) podał, że epicentrum trzęsienia, które odnotowano tuż po godz. 9:40 czasu lokalnego (godz. 3:40 w Polsce), znajdowało się 44 km na północny wschód od miasta Manay, na głębokości 20 km. Choć początkowo magnitudę oceniono na 7,6, później PHIVOLCS skorygował ją do 7,4.

W następstwie wstrząsów wydano ostrzeżenie przed falami tsunami o wysokości powyżej metra i wzywano mieszkańców wybrzeży do ewakuacji na wyżej położone tereny. Alarm został jednak odwołany przed godz. 14:00 czasu lokalnego.

Dwie ofiary śmiertelne trzęsienia ziemi na Filipinach

Gubernator Davao Oriental, Nelson Dayanghirang, potwierdził dwie ofiary śmiertelne w swojej prowincji, dodając, że podjęto środki ostrożności, w tym ewakuację pacjentów lokalnych szpitali.

W ciągu niespełna czterech godzin od głównego wstrząsu odnotowano blisko 180 wstrząsów wtórnych, z czego 10 było odczuwalnych. W wielu miejscach w regionie pojawiły się doniesienia o uszkodzeniu infrastruktury i przerwach w dostawie prądu.

Trzęsienie wywołało panikę wśród mieszkańców. Odwołano także zajęcia szkolne. Na nagraniach publikowanych w mediach społecznościowych widać dzieci, które w kaskach ochronnych gromadziły się na placach przed szkołami. Filipińskie media informują o odnotowaniu drobnych obrażeń wśród uczniów.

Ostrzeżenie przed tsunami o wysokości ok. 50 cm wydały wcześniej także indonezyjskie służby.

W jednym rejonie występuje ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie

Filipiny i Indonezja znajdują się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. W strefie tej znajduje się duża liczba rowów oceanicznych i aktywnych wulkanów. Występuje tam ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.

Poprzednie trzęsienie ziemi na Filipinach wystąpiło 30 września. Wstrząsy o magnitudzie 6,9, które nawiedziły prowincję Cebu w środkowej części archipelagu, spowodowały śmierć co najmniej 72 osób, a 500 zostało rannych.

Biuro Gospodarcze i Kulturalne Tajpej (przedstawicielstwo Tajwanu) w Manili ogłosiło przekazanie pomocy humanitarnej wartości 200 tys. dolarów dla ofiar wrześniowego trzęsienia, zapewniając o „łączności w modlitwie i myślach z osobami dotkniętymi” skutkami kataklizmu – napisano w oświadczeniu cytowanym przez agencję PNA.

Czytaj też: Katastrofa samolotu na Śląsku. Maszyna runęła do jeziora

Wielu pracowników jest przekonanych, że zwolnienie lekarskie (L4) to absolutna tarcza chroniąca przed utratą pracy. Tymczasem polskie prawo pracy, choć co do zasady zapewnia ochronę zatrudnienia w czasie choroby, dopuszcza jeden radykalny wyjątek: zwolnienie dyscyplinarne. Kiedy pracodawca może rozwiązać umowę ze skutkiem natychmiastowym z winy pracownika, nawet gdy ten przebywa na chorobowym, i jakie konsekwencje niesie za sobą nieprawidłowe wykorzystanie L4? Weronika Papiernik

W dobrze ocieplonych domach przy ich ogrzewaniu sprawdzi się klimatyzacja. W chłodniejszych miesiącach rachunki będą niższe niż w przypadku tradycyjnych grzejników elektrycznych.

W debacie uczestniczyli szef resortu Stefan Krajewski oraz byli ministrowie rolnictwa: Czesław Siekierski, Jan Krzysztof Ardanowski, Krzysztof Jurgiel, Jarosław Kalinowski.

Pierwszą część debaty zdominowały rozmowy o umowie Unii Europejskiej z Mercosur. Komisja Europejska rozpoczęła proces ratyfikacji umowy 3 września 2025 roku.

Kontrowersje w sprawie umowy z Mercosur

Umowa UE-Mercosur, mimo swoich korzyści gospodarczych, budzi obawy wielu ekspertów, zwłaszcza w kontekście ochrony europejskiego sektora rolnego. Główne kontrowersje dotyczą m.in. ryzyka zalewu unijnego rynku tanimi produktami rolnymi z Ameryki Południowej, co może zagrozić lokalnym producentom i wpłynąć na ich dochody.

– Polityka Unii Europejskiej się radykalnie zmieniła i trudno ją zrozumieć. Opiera się na fałszywej agendzie klimatycznej uderzającej w rolnictwo: otwieraniu się na żywność z innej części świata, w tym również z państw Merscosur. Widać, że rząd niemiecki chce na tym zyskać – mówił Jan Krzysztof Ardanowski

Czytaj również: Minister rolnictwa o umowie z Mercosur. „Trzeba zabezpieczyć rolników”

Były minister w rządzie Prawa i Sprawiedliwości dodał, że jest to „walec, który doprowadzi do uzależnienia Unii od żywności z zewnątrz”. 

– Ja tak do końca tego nie oceniam. Analizowałem wymagania jakościowe i jest to zapewnione, a nasz system kontroli wymaga tylko utworzenia jednej państwowej inspekcji bezpieczeństwa żywności. Nie kwestionuje protestów, ale każdy walczy o swoje – mówił z kolei Krzysztof Jurgiel.

Handel z Ukrainą

Ważnym tematem debaty był także handel z Ukrainą. Czy rolnicy z Polski mogą być spokojni?

– Z Ukrainą ten handel był już przed wojną. Naszym zadaniem jest pomóc Ukrainie i jednocześnie nie dopuścić, by te produkty zalały nasz rynek. Łatwiej rozmawia się w tej kwestii z krajami przygranicznymi, dotkniętymi tym problemem, a zdecydowanie trudniej z zachodnimi – przyznał szef resortu Stefan Krajewski. 

Z kolei Czesław Siekierski dodał, że w takich sprawach „kluczowa jest dobra pozycja negocjacyjna” i przypomniał, że „należy pilnować własnych interesów”.

CAŁA DEBATA O POLSKIM ROLNICTWIE:

Zobacz także: Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z krajami Mercosur

Przygotowując artykuł o pomyśle zawartym w jednej z petycji skierowanych do Ministerstwa Edukacji Narodowej, bez najmniejszego problemu odczytaliśmy dane składającej petycję osoby. Prawo nakazuje, by były one anonimizowane. Zawiadomiliśmy MEN o sprawie, resort poprawił uchybienie. UODO alarmuje jednak: nieprawidłowe anonimizowanie danych osobowych zdarza się w administracji publicznej. A nasze dane są bardzo łakomym kąskiem.

Trzy państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia, przygotowują plany ewakuacji setek tysięcy obywateli z terenów graniczących z Rosją - przekazała w piątek agencja Reutera. Kraje te od dawna ostrzegają przed możliwą agresją Moskwy. Aneta Malinowska

2 października policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie wspólnie z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji I w Krakowie zatrzymali 46-latka podejrzanego o kradzieże z włamaniem oraz posiadanie narkotyków.

Mężczyzna pod koniec sierpnia włamał się do sklepu na terenie Śródmieścia, skąd ukradł ekskluzywną bieliznę wartą ponad 60 tys. złotych. Zatrzymany okradł także jeden z klubów, gdzie zrabował m.in. gotówkę, sprzęt muzyczny, elektronarzędzia oraz alkohole o łącznej wartości ponad 30 tys. złotych.

Śledczy zebrali szereg informacji w sprawie i wytypowali potencjalnego sprawcę oraz adres, pod którym mógł przebywać poszukiwany. Na początku października zatrzymali 46-latka w jednym z mieszkań na Podgórzu.

Część łupów w domu zatrzymanego

Policjanci przeszukali lokal zajmowany przez mężczyznę, zabezpieczając część skradzionej bielizny. W trakcie przeszukania znaleziono w nim także woreczek strunowy z krystaliczną substancją, która została zważona i przebadana testerem narkotykowym. Jak się okazało był to mefedron.

Czytaj także: Kradzież dokumentów tożsamości z Discorda. Hakerzy zażądali okupu

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania substancji psychoaktywnej. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru. 46-latkowi – działał on w warunkach recydywy – grozi kara do 10 lat więzienia.

Polscy piloci odwiedzili zakłady Boeinga w St. Louis, gdzie produkowane są ciężkie myśliwce wielozadaniowe F-15EX. Dwaj z nich odbyli loty zapoznawcze na F-15EX, by osobiście ocenić jego osiągi, a delegacja poznała proces jego produkcji. Czy to przymiarka do nowych zakupów?

Zmagania te po raz pierwszy zorganizuje KU AZS UJD Częstochowa. Będą miały uroczysty charakter związany 200 rocznicą połączenia Częstochowy, 80-leciem AZS Częstochowa oraz rozpoczynającymi się obchodami 55-lecia istnienia Uniwersytetu Jana Długosza. Mistrzostwa objął patronatem p.o. rektora UJD prof. dr hab. Bogusław Przywora.

W trakcie mistrzostw prowadzona będzie zbiórka elektrośmieci oraz karmy dla zwierząt.

Sekcja podnoszenia ciężarów przy AZS UJD Częstochowa została powołana w 2009 r. W okresie 16 lat działalności sztangiści uzyskali znaczące rezultaty. Łukasz Grela zdobył brązowy medal mistrzostw Europy, medale w młodzieżowych mistrzostwach Europy zdobywały Sandra Spyra i Katarzyna Ostapska, medalistami Akademickich mistrzostw świata są: Łukasz Grela, Szymon Rotnicki, Łukasz Mruk, medalistami mistrzostw Polski byli: Justyna Zawada, Łukasz Grela, Szymon Rotnicki, Kamil Szczepanik, Damian Szczepanik, Dominik Kwapisz, Aleksander Krukar, Adrian Pawlicki i Łukasz Mruk. Częstochowski klub zdobył wiele medali młodzieżowych mistrzostw Polski i Mistrzostw Polski AZS. W obiekcie Uniwersytetu organizował wielokrotnie mistrzostwa Polski AZS.

Harmonogram Mistrzostw Śląska

sobota, 11.10

godz. 10 oficjalne otwarcie zawodów
godz. 10.30-18 starty zawodników

niedziela, 12.10

godz. 10-16 starty zawodników
godz. 16 oficjalne zakończenie zawodów

Źródło: KU AZS UJD Częstochowa

Chiny zaostrzają przepisy dotyczące eksportu metali ziem rzadkich. Od teraz każdy zagraniczny producent, którego wyroby zawierają choćby śladowe ilości tych surowców pochodzących z Chin, będzie musiał uzyskać zgodę Pekinu na ich dalszą sprzedaż. Zdaniem ekspertów, nowe regulacje mogą spowolnić realizację polskiego programu zbrojeniowego.

Chiny wprowadzają surowsze zasady dotyczące eksportu metali ziem rzadkich. Teraz każdy zagraniczny producent, którego produkt zawiera choćby minimalną ilość tych surowców pochodzących z Chin, będzie musiał uzyskać zgodę Pekinu na dalszą sprzedaż. Eksperci ostrzegają, że może to spowolnić realizację polskiego programu zbrojeniowego.

Inspekcja Handlowa na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadziła kontrole w Bydgoszczy, Krakowie, Łodzi, Opolu, Rzeszowie, Warszawie i Wrocławiu. Sprawdzono czterech producentów, jedną hurtownię oraz 16 sklepów detalicznych, w tym cztery duże markety.

Wśród 15 skontrolowanych produktów znalazło się siedem kokonów, siedem śpiworków oraz jeden kosz Mojżesza. Trzy artykuły pochodziły z Chin, a pozostałe dwanaście – z Polski.

 

Braki w oznakowaniu i instrukcjach

Już na etapie analizy dokumentacji wykryto nieprawidłowości w ośmiu modelach. Chodziło o brak pełnych instrukcji użytkowania, niekompletne ostrzeżenia lub brak oznaczeń bezpieczeństwa. „Efekt: konsument nie jest wystarczająco poinformowany o sposobie użytkowania produktu i może robić to w nieodpowiedni sposób” – tłumaczy UOKiK.

Czytaj także: Pszczelarze biją na alarm. Tani miód z importu zabija polskie pasieki

Testy w laboratorium: niemal wszystkie produkty zastrzeżone

Produkty trafiły także do laboratoriów, gdzie sprawdzano m.in. wytrzymałość, stabilność oraz to, czy małe elementy nie odrywają się w trakcie użytkowania. Wyniki okazały się alarmujące – zakwestionowano aż 14 z 15 modeli.

W kokonach wykryto m.in. ryzyko zaklinowania się nóg dziecka oraz odrywania się drobnych elementów, które maluch mógłby połknąć.

Śpiworki z kolei mogły stanowić zagrożenie uduszenia się dziecka w razie zsunięcia się wewnątrz lub ryzyko połknięcia małych elementów oddzielających się od śpiwora.

W przypadku kosza Mojżesza kontrolerzy wskazali na ryzyko m.in. włożenia fragmentów wypełnienia do ust przez niemowlę, co może skutkować jego zadławieniem lub uduszeniem, oraz ryzyko upuszczenia przez opiekuna kosza z dzieckiem w środku z powodu wadliwych uchwytów.

Grożą kary do 100 tys. zł

Po zakończeniu kontroli Inspekcja Handlowa złożyła do Prezesa UOKiK 13 wniosków o wszczęcie postępowań administracyjnych wobec podmiotów wprowadzających niebezpieczne produkty do obrotu. Za takie uchybienia przedsiębiorcom grożą kary finansowe nawet do 100 tys. zł.

Dotychczas wszczęto siedem postępowań, jedno zakończyło się pouczeniem, a w innym przedsiębiorca sam podjął działania naprawcze. W pozostałych przypadkach analiza wciąż trwa.

Odpowiedzialny nie tylko producent

Urząd przypomina, że bezpieczeństwo akcesoriów dla niemowląt zależy nie tylko od producenta, ale i od tego, czy rodzice dokładnie przestrzegają zasad użytkowania.

Pełna lista skontrolowanych produktów jest dostępna na stronie UOKiK. 

Czytaj także: Kolejne obniżki stóp procentowych? Szef NBP wskazał scenariusze

„Poziom wzrostu cen podstawowych produktów jest wyższy od ogólnej inflacji, która wyniosła we wrześniu 2,9 proc. Realne podwyżki są więc bardziej odczuwalne dla konsumentów, niż to wynika z oficjalnych wskaźników. Nasz raport koncentruje się na wybranych, ale kluczowych z perspektywy konsumenta kategoriach, tj. przede wszystkim na żywności, napojach, chemii gospodarczej czy artykułach dla dzieci. Wskaźnik cen konsumpcyjnych CPI obejmuje zaś znacznie szerszy, ważony koszyk towarów i usług” – zaznaczył dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.

Wydatki na jedzenie obciążają domowy budżet

Jak wynika z raportu, dynamika wzrostu cen w sklepach słabnie. We wrześniu koszyk produktów codziennego użytku kosztował 4,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Dla porównania w sierpniu wzrost cen w ujęciu rocznym wyniósł 5,1 proc., a w lipcu – 5,7 proc.

Ceny samej żywności poszły we wrześniu w górę o 4,1 proc. rok do roku. W sierpniu wzrosły o 4,3 proc., a w lipcu – o 4,9 proc. Różnica pomiędzy wszystkimi analizowanymi kategoriami a samą żywnością jest więc nadal widoczna, choć coraz mniejsza – wskazali autorzy raportu.

Dr Orpych podkreślił, że spowolnienie wzrostu cen żywności jest kluczowe dla całego odczytu, bo wydatki na jedzenie w największym stopniu obciążają budżety domowe. Jak dodał, malejąca różnica między dynamiką podwyżek cen produktów spożywczych a ogólnym wskaźnikiem pokazuje, że rynek staje się bardziej zrównoważony.

Czytaj także: Szykują się kolejne obniżki stóp procentowych. Eksperci podają terminy

Sposoby producentów na inflację

Jak z kolei zauważyła dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB, widać oznaki stabilizacji w sektorze rolno-spożywczym, wynikające z poprawy sytuacji podażowej na rynkach światowych.

„W ostatnich miesiącach obniżały się ceny kluczowych surowców, w tym pszenicy, cukru, oleju palmowego i oleju sojowego. To częściowo złagodziło presję kosztową w przemyśle spożywczym. Niemniej utrzymujące się wysokie koszty energii i transportu wciąż ograniczają tempo spadku cen żywności, co sugeruje, że dalsze łagodzenie wzrostu cen będzie prawdopodobnie postępować stopniowo” – stwierdziła ekspertka.

Autorzy zwrócili również uwagę, że sprzedawcy często ukrywają podwyżki i zamiast podnosić ceny, zmniejszają gramaturę produktów, czego statystyki inflacji nie wychwytują, ale konsumenci odczuwają to w portfelach. To również wpływa na rozbieżności między statystykami a osobistymi odczuciami konsumentów na temat poziomu cen w sklepach.

Jak wskazano w raporcie, we wrześniu ceny spadły rok do roku w trzech kategoriach. W sierpniowym odczycie odnotowano cztery taniejące kategorie, natomiast w lipcu - tylko jedną. „Wracamy do normalnego funkcjonowania rynku, które charakteryzuje się tym, że o cenach decydują specyficzne czynniki dla każdej kategorii, czyli podaż, popyt, sezonowość, konkurencja. W okresie szczytu inflacyjnego wszystkie grupy towarów drożały synchronicznie. Liczba taniejących kategorii będzie się więc wahać i jest to naturalne zjawisko rynkowe” – zaznaczył dr Orpych.

W opinii ekspertów w najbliższych miesiącach ceny w sklepach nadal będą rosły, ale wolniej niż w pierwszej połowie roku.

Czytaj także: Kryzys na rynku cukru. „Cena była nadmuchana sztucznie”

W raporcie „Indeks cen w sklepach detalicznych” zestawiono 93 tys. cen detalicznych z przeszło 43,8 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce.

Odliczenia od 2026 roku ostro w dół. Kto nie zareaguje w porę, zapłaci więcej.

Po zderzeniu z samochodem ciężarowym autobus wjechał do rowu.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku, mł. kpt. Maciej Kuptz, poinformował PAP, że zgłoszenie o wypadku drogowym wpłynęło do służb w piątek ok. godz. 7.20. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej.

Kolizja autobusu PKS i ciężarówki

– Autobusem PKS relacji Wejherowo – Puck podróżowało ok. 50 pasażerów, większość stanowili uczniowie jadący do pobliskich szkół – podał. Zaznaczył, że pasażerowie opuścili pojazd przed przyjazdem służb.

Podkomisarz Anna Banaszewska-Jaszczyk z biura prasowego pomorskiej policji poinformowała, że poszkodowane zostały cztery osoby. Piętnastoletni chłopak z urazem kręgosłupa trafił do szpitala, natomiast trzy osoby są opatrywane na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego.

Droga powiatowa między Darzlubiem a Leśniewem w powiecie puckim jest zablokowana.

Przyczyny i okoliczności wypadku ustalają policjanci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że autobus próbował wyminąć samochód ciężarowy stojący na światłach awaryjnych. W trakcie manewru ciężarówka ruszyła i uderzyła w autobus.

Czytaj też: Szpiegowanie na rzecz Rosji. Jest akt oskarżenia przeciw urzędnikowi

"Chopin, Chopin!", jedna z największych produkcji w historii polskiego kina, na 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych została nagrodzona za scenografię i kostium. To tylko jednej z wielu prestiżowych wyróżnień dla wyczekiwanej superprodukcji o legendarnym Polaku, która kosztowała aż 72 miliony złotych. Film można już oglądać w kinach. Piotr Kozłowski