LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSL
ZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościTwierdziła, że wyleczyła raka dietą. Nowy serial Netflixa to pewny hitJuż wkrótce na platformie Netflix pojawi się australijski miniserial "Ocet jabłkowy" opowiadający o dwóch młodych kobietach, które postawiły sobie za cel wyleczenie śmiertelnej choroby przez zdrowe odżywianie i wellness, przy okazji budując zaangażowaną internetową społeczność. To opowieść, która byłaby niezwykle inspirująca, gdyby tylko nie była kłamstwem. Kiedy zobaczymy nowy serial?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
"Mikrowyprawy" i "slow tourism". O czym warto pamiętać planując podróż z seniorami?- Dwa lata temu jeździliśmy do Amsterdamu, bo była gigantyczna wystawa Vermeera. W tym roku zaglądamy do Wiednia, bo jest rocznica Straussa, albo jedziemy z grupami do Kopenhagi z powodu rocznicy Andersena - mówi tokfm.pl dr Piotr Kociszewski, wykładowca Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, właściciel biura podróży.
Kategorie: Radio
Jedna z największych klęsk żywiołowych w historii kraju
Pożary w hrabstwie Los Angeles mogą być jedną z dwudziestu najkosztowniejszych w historii USA klęsk żywiołowych - wskazują analitycy Goldman Sachs. Straty szacują na nawet 40 miliardów dolarów.
Kategorie: Telewizja
Runęła ściana kamienicy w Lublinie. Mieszkańcy ewakuowani
Nocna ewakuacja mieszkańców lubelskiej kamienicy
W Lublinie przy ul. Bernardyńskie doszło do nagłej awarii wodociągowej. W wyniku uszkodzenia doszło do pęknięcia, a następnie zawalenia części ściany budynku. W związku z wydarzeniem ewakuowano 14 osób. Nadzór budowlany oceni, czy kamienica nadaje się do dalszego użytkowania. Rzecznik KM PSP w Lublinie st. kpt. Andrzej Szacoń potwierdził, że w nocy z piątku na sobotę strażacy dostali zgłoszenie o pęknięciu ściany w kamienicy przy ul. Bernardyńskiej 10. „Nadzór budowalny wydał w nocy zakaz użytkowania obiektu. Dla bezpieczeństwa odłączyliśmy wszystkie media: gaz, prąd i wodę. Przed naszym przybyciem z budynku ewakuowało się 7 osób” – przekazał rzecznik. Po godz. 2 w nocy zawaleniu uległa część ściany zewnętrznej oraz stropu nad piwnicą. Nikt nie ucierpiał. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano kolejne 7 osób z części sąsiedniej kamienicy przy ul. Bernardyńskiej 12. Wszyscy znaleźli schronienie u swoich bliskich. Strażacy odcięli dopływ gazu do części terenu. „Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogła być awaria wodociągowa. Wcześniej doszło do wycieku wody z instalacji w piwnicy tego budynku” – dodał rzecznik. Pracownicy nadzoru budowalnego ocenią w sobotę stopień uszkodzenia budynku i czy nadaje się on do dalszego użytkowania. Ul. Bernardyńska jest zamknięta dla ruchu w okolicy uszkodzonej kamienicy. Zobacz również: Wtorkowe fatum tramwajowe. Wypadki w Warszawie, Bydgoszczy i Wrocławiu Kategorie: Telewizja
Polska piłkarka grająca w Rosji szokuje. "W moim kraju grożono mi śmiercią"Gabriela Grzywińska to była piłkarka kobiecej reprezentacji Polski. 28-latka gra w barwach Zenita Petersburg. Zawodniczka po wybuchu wojny w Ukrainie, podobnie jak Maciej Rybus nie opuściła Rosji, a teraz udzieliła wywiadu tamtejszym mediom, w którym opowiedziała z jaka nienawiść spotkała ją w naszym kraju.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
14-latek w więzieniu? Prokurator ujawnia skalę przestępczości wśród młodzieżyDilerka, cyberprzemoc i wymuszanie haraczy to przestępstwa, które coraz częściej popełniają nastolatkowie. Jak podkreśla Krzysztof Dębski z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., nawet 14-latek może trafić do więzienia.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Pielgrzymka kibiców z kandydatem na prezydenta RP już znalazła się w "Brunatnej Księdze" mowy nienawiści"Brunatna Księga" to dokumentacja zdarzeń na tle rasistowskim, ksenofobicznym i homofobicznym, przygotowywana od lat przez Stowarzyszenie "Nigdy Więcej". Już wiadomo, że w najnowszej edycji po raz kolejny znajdzie się niedawna 17. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę.
Kategorie: Prasa
Pączki z przepisu siostry Anastazji. Klasyczny i prosty przepisPączki to obok faworków i oponek karnawałowy przysmak, który w najbliższych tygodniach będzie powstawał w wielu kuchniach. Internet pełny jest przepisów na tę słodkość, ale najbardziej klasyczny i prosty to ten od siostry Anastazji. Jak je zrobić?
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Trudny quiz z języka polskiego. 8/10 to już świetny wynik. Dasz radę?Oto 10 pytań z języka polskiego. Pytamy zarówno o ortografię, jak i gramatykę, a także o znaczenie słów. Jesteś w tym mistrzem? Sprawdź się w naszym quizie i pochwal się wynikiem. 8/10 to już dobry wynik.
Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa
Rakietowy atak na Kijów. Są ofiary i zniszczenia w centrum miastaCo najmniej cztery osoby zginęły w sobotę rano w wyniku ataku rakietowego na stolicę Ukrainy, Kijów. Rosjanie uderzyli też w Zaporoże na południowym wschodzie kraju. Rosja zaatakowała rakietami balistycznymi; w Kijowie alarm ogłoszono dopiero po pierwszych wybuchach.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Nowy serial nie tylko dla fanów futbolu. Nigdy niepublikowane nagraniaDo sieci trafił oficjalny zwiastun oryginalnego serialu dokumentalnego SkyShowtime "Schmeichel", opowiadającego o życiu Petera Schmeichela - piłkarskiej legendy i jednego z najlepszych bramkarzy świata. Datę premiery dwuczęściowego dokumentu poznaliśmy już jakiś czas temu. Kiedy zobaczymy nowy serial?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Niedziele handlowe 2025. Czy 19 stycznia to niedziela handlowa?Choć rok 2025 oferuje 52 niedziele, możliwość zakupów w sklepach będzie ograniczona. W 2024 roku sklepy były otwarte w siedem niedziel, natomiast nowe przepisy przewidują dla 2025 roku o jedną niedzielę handlową więcej. Czy 19 stycznia zrobimy zakupy? Oto szczegóły.
Anna Kot
Kategorie: Prasa
Świątek sprawiła wielki problem organizatorom Australian Open. Trzeba uczyć się językówIga Świątek awansowała do 1/8 finału Australian Open. Polka nie dała żadnych szans Emmie Raducanu. Nasza tenisistka zmiotła Brytyjkę z kortu pokonując ja 6:1, 6:0. Po meczu wiceliderka rankingu WTA sprawiła wielki problem organizatorom turnieju w Melbourne, którzy musieli prosić o pomoc internautów.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Ambasador USA żegna się: Polska stała się moim drugim domemPolska i Stany Zjednoczone osiągnęły razem tak wiele, a nasza wyjątkowa przyjaźń jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej - – powiedział ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski, w pożegnalnym filmie opublikowanym w sobotę.
Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa
Sąd Najwyższy USA podjął decyzję. TikTok odpowiadaTikTok potwierdził, że planuje dostosować się do tej decyzji, chyba że administracja Joe Bidena i Departament Sprawiedliwości przekażą mu więcej informacji w sprawie zakazu, który ma wejść w niedzielę w życie. Biały Dom, pod przewodnictwem Joe Bidena, nie zamierza podejmować decyzji w tej sprawie. Nie do końca wiadomo, jak zachowa się Donald Trump, który nie sprecyzował swoich zamiarów. Natomiast z decyzji Sądu Najwyższego zadowoleni są Kongresmeni. Wśród nich jest pochodzący z Missouri republikanin Josh Hawley. – Od wielu miesięcy Pekin odrzucał każdą propozycję. Przedstawiliśmy w tej sprawie wiele ofert. Kilka niezależnych podmiotów wyraziło chęć zakupu aplikacji. Nie było żadnej odpowiedzi. Nasi obywatele muszą wiedzieć, że rząd w Pekinie ma dostęp w tej sposób do naszych prywatnych danych. Wszystkie informacje mogą być wykorzystane przez rząd w Pekinie. To nie tylko narodowe względy bezpieczeństwa, ale także te prywatne – argumentuje senator. Tik Tok ma w Stanach Zjednoczonych 170 milionów użytkowników. Nie jest wciąż jasne, jak zakaz ten będzie egzekwowany. Czytaj też: Biden rekordzistą ułaskawień. Skrócił wyroki kolejnej grupie skazanych Kategorie: Telewizja
Magda Gessler skomentowała wagę Agnieszki Kaczorowskiej. W sieci zawrzałoMagda Gessler ma nowy program w TVN. Bohaterką trzeciego odcinka była Agnieszka Kaczorowska. W opublikowanym w sieci fragmencie znana restauratorka wypowiedziała się na temat wagi tancerki, gdy ta wyznała, że ważyła 68 kg. Stwierdziła, że "to sporo". W sieci zawrzało.
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Wdowiec po Bogumile Wander szuka żony? Takie ogłoszenie zamieściłBogumiła Wander była nie tylko znaną i bardzo popularną prezenterką, ale także żoną Krzysztofa Baranowskiego. Słynny podróżnik nigdy jej nie opuścił. Nawet, gdy w ostatnich latach swojego życia chorowała na Alzheimera, trwał przy niej. Pół roku temu prezenterka zmarła. Wdowiec planuje ruszyć w rejs dookoła świata. W sieci zamieścił ogłoszenie, z którego wynika, że nie ma nic przeciwko, by towarzyszyła mu w nim kobieta, w której się zakocha a nawet, która zostanie jego żoną.
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Druga twarz Donalda Trumpa. "To jest wstrętne"Donald Trump, kiedy mu zależy na znajomości, potrafi być bardzo miły - mówił w "Poranku Radia TOK FM" Wojciech Fibak. Były tenisista zna się z nowym prezydentem USA od kilkudziesięciu lat. Jak zapewniał, Trump ma "dużo sympatii dla Polski".
Kategorie: Radio
Owsiak zmęczony hejtem. „Chciałbym porozmawiać z premierem”Jerzy Owsiak nie ukrywa, że jest zmęczony groźbami pod jego adresem. Lider WOŚP szybko zareagował na tę sytuację i nie boi się mówić o przeciwdziałaniu mowie nienawiści. Jakie nastroje przeważają przed 33. finałem? PAP: Jak się pan czuje na kilka dni przed 33 Finałem, wśród tych wszystkich spraw, z którymi mierzy się pan i fundacja? Jerzy Owsiak, prezes zarządu fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy: – Zmęczony. Pierwszy raz tak odczuwalnie. Krótko dziś spałem, wczoraj i przedwczoraj też. Z powodu gróźb pod pana adresem, o których informujecie opinię publiczną i policję? Zdecydowałem się zgłosić sprawę na policję, ponieważ tak powinien zachować się człowiek, wobec którego ktoś kieruje mowę nienawiści. Hejt się szybko nakręca – ktoś napisze coś, co dla innej osoby może być inspiracją do działania. Trzeba reagować. Ta sytuacja wpływa na moje samopoczucie, dlatego mówię o zmęczeniu. Jednocześnie staram się funkcjonować normalnie. Mój czas wypełnia to co zawsze: fundacja i dom. Ataki nie zakłóciły przygotowań do Finału? Działamy według sprawdzonego planu. Przygotowując Finał, wszystko mamy poukładane na długo wcześniej i w tym roku jest tak samo. Tylko to zmęczenie. I cała Polska dziwi się teraz, że w słowniku Jerzego Owsiaka słowo „zmęczenie” w ogóle występuje. Wyjaśniam. Myśląc przez ostatnie miesiące o tym Finale, miałem przekonanie, że wszystko idzie świetnie. I tego przekonania nie tracę. Straciłem jednak trochę tych pokładów radości, które były we mnie na myśl o tym, o czym chciałbym opowiadać Polakom w czasie tego Finału. Chciałem mówić o zakupach dla szpitali, które zrealizowaliśmy w tym roku dzięki pieniądzom z poprzedniej zbiórki, kiedy graliśmy dla pacjentów z chorobami płuc. A także o tym, jak zadziałaliśmy w czasie powodzi. Bo pokazaliśmy mega sprawność naszej fundacji w momentach krytycznych – gotowość ogłosiliśmy w pierwszych chwilach powodzi i zrealizowaliśmy to. Cieszyłem się też na to, że opowiem o wieściach, które polscy lekarze przywieźli z pewnego sympozjum w Australii. Wybrzmiało tam, że dzięki prowadzonym przez WOŚP od ponad 20 lat badaniom słuchu u noworodków, przestajemy potrzebować szkół dla głuchoniemych. Dzieje się tak, ponieważ wady słuchu są diagnozowane na najwcześniejszym etapie – w trzecim dniu życia dziecka i można im skuteczniej pomóc. Po prostu cieszyłem się, że opowiem o naszej dobrej codziennej pracy, którą wykonujemy. I nagle się to wszystko zaczęło. Ten hejt, to kłamstwo na temat tego, co robimy i czego nie robimy. Bzdurne zarzuty, że WOŚP nie kupuje opału dla powodzian, że nie pomagamy. W końcu pytanie dziennikarza, jakiego nigdy wcześniej nie słyszałem: „czy pan się boi?” Wiadomo, co ono znaczy. Ktoś to napisał: „Trzeba zabić Owsiaka”, „100 tysięcy złotych za zabicie Owsiaka”. Ale uwaga, hejterzy – w momencie, kiedy mówię te słowa, nasz prawnik siedzi tu w fundacji w pokoju piętro niżej i zgłasza policji kolejne przypadki gróźb karalnych. Czy boi się pan w związku z tym, co się dzieje? Nigdy nie powiem, że się nie boję, bo to chojraczenie. Powiedziałbym, że to sytuacja zabierająca mi energię i czas, który poświęcamy m.in. na składanie policji kolejnych zawiadomień. Całe szczęście, że nikt nie groził, że mi oderwie łeb 20 lat temu, bo wtedy być może byłoby to nie do zniesienia. Dziś jest? Regularność ataków ze strony prawicy i zawodowych hejterów na przestrzeni tych trzech dekad uodporniła mnie. A szczególnie minione osiem lat rządów PiS, kiedy byłem w najgorszy sposób szkalowany przez Telewizję Polską, a instytucjonalnie – poszczególne ministerstwa – wykreśliły WOŚP z pola widzenia. To było osiem lat odcięcia, pogonienia, próby wymazania Orkiestry. Jak jest teraz? Podam przykład. Przez lata Finały wspierali więźniowie, którzy przygotowywali prace na nasze aukcje. Wraz z wygraną PiS wszystkie zakłady penitencjarne przestały przysyłać nam prace więźniów, którzy chcieli się w ten sposób włączyć do Orkiestry. Nie było oficjalnego zakazu z góry, ale kierownictwo więzień dostało sygnał, by od Finału trzymać osadzonych z daleka. Dobre wróciło. Więźniowie przesyłają nam prace na aukcje, mamy też dzisiaj (rozmowa odbyła się 14 stycznia) ponad 3 tys. zł wpłat na Finał od więźniów. W przypadku osadzonych to tyle, jakby ludzie na wolności wpłacili 3 mln zł. Zainteresowanie państwa, tym co robi WOŚP oraz wsparcie dla tych działań zawsze było dla pana ważne. Obecny rząd takiej pomocy udziela, co przeszkadza przeciwnikom gabinetu Donalda Tuska i pańskim. Mówią o upolitycznieniu Orkiestry. Dlaczego udział państwa w działaniach fundacji ma dla pana takie znaczenie? –Każda organizacja pozarządowa, o ile nie realizuje jakichś celów prywatnych, ale działa na rzecz systemu, potrzebuje wsparcia państwa. Działamy na rzecz publicznego systemu ochrony zdrowia, dla całego kraju – od Helu po Zakopane, dla wszystkich szpitali i pacjentów. Dlaczego państwo nie miałoby tego wspierać? Tym bardziej że dziś ta pomoc wymaga bardziej złożonych działań. To znaczy? Pierwszy Finał przyniósł równowartość dzisiejszych 3 mln 700 tys. zł. Ostatni – prawie 282 mln zł. Wtedy, na początku lat 90., zakup sprzętu medycznego nie stanowił żadnego wyzwania – potrzeb było tak wiele. Dziś sprawa jest bardziej złożona, ponieważ obecność nowoczesnego sprzętu w szpitalach i jego utrzymanie przez lata wymaga w niektórych sytuacjach np. nowelizowania przepisów przez ministra zdrowia. Dobrze byłoby więc być w kontakcie. Podobnie jak wprowadzenie przez państwo do szkół nauki pierwszej pomocy wymaga rozporządzenia ministra edukacji. Stworzyliśmy doskonale działający program, nauczyliśmy miliony dzieci jak ratować, ale przez lata nie udawało się nam przekonać do tego kolejnych ministrów edukacji. W końcu zielone światło dała obecna szefowa resortu Barbara Nowacka. Jeśli ktoś uważa, że zabiegając o tego typu sprawy, robię politykę, to niech sobie tak uważa. Dla mnie w tym jest zero polityki. Ale to gadanie też pogłębia moje zmęczenie. Od lat szczegółowo przecież opowiadam o tym, co robimy, pokazuję rozliczenia zbiórek co do grosza. A mimo tego ciągle ktoś wyskakuje z jakimiś oszczerstwami na mój temat. I żeby jeszcze chciało się tym ludziom, którzy to wypisują, wymyślić coś oryginalniejszego niż sztampa. Czemu ciągle o tej wilii z basenem, którą niby posiadam? A może ja wolałbym wydać tę kasę na fajne książki, dzieła sztuki, lunetę, by badać ciała niebieskie? Ludzie, wysilcie się. Zobacz również: „Giń, i to jak najszybciej!”. Zatrzymano kobietę, która groziła Owsiakowi I znów będzie awantura. Naprawdę chciałbym rozmawiać z Polakami o czymś większym, niż kręcić się cały czas wokół tych kłamstw. O czym? Na przykład o tym, dlaczego system ochrony zdrowia staje się coraz bardziej niewydolny? Dlaczego kolejki do lekarzy wydłużają się, nie skracają? Co zrobić z ochroną zdrowia w Polsce, żeby obywatele byli zadowoleni? To pytanie do Ministerstwa Zdrowia. Z którym mamy obecnie zerowy kontakt. Rok temu byliśmy w Ministerstwie Zdrowia, rozmawialiśmy o wielu ważnych rzeczach z panią minister (szefową MZ Izabelą Leszczyną). Żadna z nich się nie wydarzyła. To z kim chciałby pan porozmawiać? Myślę, że z premierem. Chciałbym móc więcej opowiedzieć Donaldowi Tuskowi też o tym, co robimy, ponieważ nasza fundacja ma bardzo istotny wpływ na zdrowie i życie Polaków. Dla mnie to jest chyba jedyny gość w całej tej ekipie, z którym potrafiłbym się dogadać. Moje doświadczenia z politykami są zwykle takie, że słuchają mnie jakby grzecznościowo, myślami będąc gdzie indziej. W rozmach z Donaldem Tuskiem tak się nigdy nie czułem. Nie mówię, że inni mi nie pasują, tylko o tym, że w naszych dotychczasowych kontaktach – zwykle to były krótkie, kilkunastominutowe rozmowy – odnosiłem wrażenie, że Donald Tusk autentycznie słucha, jest niesamowicie kontaktowy i zachowuje się jak zwykły facet. Takie spotkanie i rozmowa z premierem wokół ważnych dla pana tematów byłaby możliwa? Nie wiem. Ale nie inicjuję tego, bo wiem, że znów ściągnie to – na niego i na nas – hejterów. Łapię się na tym, że zastanawiam się, czy warto to w ogóle powiedzieć publicznie, bo już za to pójdzie atak. A liczba obelg kierowanych pod adresem Tuska przekroczyła już wszelkie granice. Nie ma to nic wspólnego z normalną w demokracji krytyką władzy. To czysta nienawiść. Pan skrytykował ostatnio rządzących, że nie pociągnięto nikogo do odpowiedzialności za nadużycia z czasów rządów PiS. Zależało mi na zmianie tamtej złej władzy, pokazałem swoje zaangażowanie, apelując do Polaków, by poszli na wybory. Ale dziś jest we mnie dosyć sporo goryczy. Mam na myśli elementarną potrzebę sprawiedliwości. Tak wielu ludzi doświadczyło krzywdy od tamtej władzy, trzeba to naprawić. A widzę, jak to rozciąga się w czasie. Można wręcz odnieść wrażenie, że państwo daje dziś tym osobom możliwość bezkarności. Czy naprawdę nie można było zrobić nic, żeby poseł Marcin Romanowski nie uciekł przed polskim wymiarem sprawiedliwości do Budapesztu? Ta pobłażliwość jest dla mnie nieakceptowalna. Mówił pan też o konieczności jakiegoś rozliczenia dziennikarzy, którzy kłamali i prowadzili hejterskie nagonki w tamtym czasie. Jak miałoby to wyglądać? Dosłałem ostatnio z poczty polskiej wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego – 1200 zł. Mimo tego, co działo się w mediach publicznych, długo płaciłem abonament, w końcu jednak przestałem, nie godząc się na to, co robili. Wysłałem więc odpowiedź poczcie, że nie zapłacę tych pieniędzy, ponieważ ta telewizja obrażała mnie, sugerowała, że jestem złodziejem i nigdy nie poniosła za to odpowiedzialności. Nie zapłacę ani zaległego, ani bieżącego abonamentu i chętnie doprowadzę do publicznej dyskusji na ten temat, ponieważ osób pokrzywdzonych przez tę telewizję są tysiące i musi to zostać rozliczone. To postawienie kropki nad i jest ważne. Nie mieści mi się w głowie, że ci dziennikarze są wciąż w zawodzie i dalej robią to samo, tylko w innej stacji. Uważam, że zasługują na to, by objąć ich zawodową infamią. To temat, który podjąć powinny jakieś stowarzyszenia dziennikarskie. Czy jest w Polsce szpital, w którym nie ma żadnego sprzętu z czerwonym serduszkiem? Do niedawna byłem przekonany, że są takie miejsca. Ale ileś razy ludzie dawali nam znać, że widzą nasz sprzęt w miejscach, które umknęły mi, że coś tam kupowaliśmy. W rzeczywistości sprzęt kupiony przez WOŚP jest nie tylko w szpitalach dziecięcych. Jest na oddziałach, gdzie leczeni są dorośli, w szpitalach resortowych, klinicznych. Myślę więc, że po tych 33 latach nie ma takiego, gdzie czegoś z naszym sercem pacjent nie znajdzie. W tym roku WOŚP gra dla onkologii dziecięcej i hematologii. Celem czterech Finałów – 3., 17., 18., 23. – był właśnie zakup sprzętu dla klinik onkologicznych. Z czego wynika potrzeba, by ponowić tę zbiórkę? Za pieniądze zebrane w 2009 r. kupiliśmy m.in. 80 aparatów USG do wczesnej diagnostyki nowotworów. Zależało nam, by trafiły do wszystkich 16 województw. Efekty tego są fantastyczne. Mamy obecnie jedną z najlepszych wykrywalności białaczki na świecie. Od tamtego czasu upłynęło kilkanaście lat – w medycynie to bardzo dużo. Możliwości technologiczne w onkologii są dziś jeszcze bardziej zaawansowane i czas, by nasze szpitale ten najnowocześniejszy sprzęt miały. Czy w związku z groźbami pod pana adresem planujecie zaostrzone zasady bezpieczeństwa na Finał 26 stycznia? Zasady będą takie same jak zawsze. Wszystko bardzo dokładnie konsultowaliśmy z policją, w tym z komendantem głównym oraz ze strażą miejską. I tak jak i w zeszłych latach, tak i w tym roku wszystkie Sztaby prosimy o przestrzeganie zasad. Dzieciaki niech nie chodzą same, a pod opieką dorosłych. Nie kwestujemy po mieszkaniach. Jesteśmy na ulicy, widać nas i to jest podstawa bezpieczeństwa. Jeśli ktoś zauważy coś niepokojącego, proszę reagować. Nie bądźmy obojętni. Wierzę, że 26 stycznia pokażemy jak co roku, że to fajny, wesoły dzień, w którym jesteśmy razem i nikt nie będzie próbował zabić tej radości. Czytaj również: „Ktoś życzy mi śmierci”. Dulkiewicz dostaje groźby Kategorie: Telewizja
Pierwszy taki serial. "Ci, którzy sądzą, że widzieli już najlepsze, zmienią zdanie"Już wkrótce w jednej z telewizji pojawi się niezwykła produkcja "Azja", prezentująca unikalne miejsca, zwierzęta i zjawiska natury występujące na najbardziej różnorodnym kontynencie Ziemi. Gdzie i kiedy będzie można oglądać pionierski serial, którego narratorem będzie niezrównany sir David Attenborough?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
![]() |
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.plCzęstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
14 lat 31 tygodni temu
17 lat 13 tygodni temu