LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościWojsko nie rekwiruje samochodów. MON ostrzega przed dezinformacjąMinisterstwo Obrony Narodowej ostrzegło w mediach społecznościowych przed najnowszą dezinformacją, według której Wojsko Polskie rozpoczęło masową konfiskatę samochodów obywateli. „W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomego przejmowania mienia ruchomego na potrzeby Sił Zbrojnych RP informujemy, że takie działania nie są realizowane przez Wojsko Polskie. Stanowczo zaprzeczamy takim doniesieniom. Są one całkowicie bezpodstawne” – podaje MON. W komunikacie wyjaśniono, że „kwestie w zakresie świadczeń rzeczowych na rzecz obrony kraju, które są regulowane prawem, mogą dotyczyć przygotowania obrony państwa (np. systemowego gromadzenia zasobów informacyjnych lub planowych ćwiczeń wojskowych) albo zwalczania klęsk żywiołowych, likwidacji ich skutków oraz zarządzania kryzysowego”. „Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności. Celem dezinformacji jest wzbudzanie niepokoju społecznego i podważanie zaufania do instytucji państwowych. Polegajmy wyłącznie na oficjalnych komunikatach i sprawdzonych źródłach informacji” – dodało ministerstwo. Zobacz także: Wojskowe pojazdy na polskich drogach. Armia wydała komunikat Podstawowym aktem prawnym regulującym obszar świadczeń rzeczowych na potrzeby obrony państwa jest ustawa z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (Dz. U. z 2024 r. poz. 248 z późn. zm.) zwana dalej „ustawą”, a szczegółowo dział XXI – „Świadczenia na rzecz obrony” (oraz akty wykonawcze do ustawy). Zgodnie z przepisami, świadczenia rzeczowe mogą być wykonywane na rzecz Sił Zbrojnych, jednostek przewidzianych do militaryzacji oraz jednostek organizacyjnych wykonujących zadania na potrzeby obrony państwa albo zwalczania klęsk żywiołowych, likwidacji ich skutków oraz zarządzania kryzysowego. Jeśli wojsko ma w planach skorzystanie z możliwości użycia prywatnego mienia na rzecz obrony państwa, wnioskuje do wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) o nałożenie obowiązku świadczeń rzeczowych – w formie decyzji administracyjnej – np. na pojazdy, maszyny, budynki, statki powietrzne, morskie i śródlądowe oraz tabor kolejowy z przeznaczeniem na uzupełnienie potrzeb mobilizacyjnych jednostek wojskowych. Od każdej decyzji przysługuje odwołanie. Zobacz też: Konfiskata aut pijanych kierowców. Sądy będą miały większą władzę Kategorie: Telewizja
Horoskop dzienny na czwartek 16 października 2025 - sprawdź, przeczytaj i zaplanuj dzieńSprawdź horoskop dzienny na czwartek 16 października 2025 r. i wybierz jeden mały krok, który odmieni Twój dzień. Czwartek łączy praktyczność z subtelną nutą niespodzianki - warto być przygotowanym i otwartym jednocześnie. Przeczytaj horoskop: krótkie wskazówki dotyczące Miłości, Zdrowia, Pracy i praktyczna Rada pomogą Ci wykorzystać energię dnia.
Helena Tarotis
Kategorie: Prasa
Zełenski gotowy na spotkanie z Trumpem. "Wszystkie szczegóły są gotowe"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że wszystkie szczegóły jego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem są gotowe. Wizyta w Waszyngtonie, zaplanowana na piątek, koncentruje się na części wojskowej i gospodarczej. Zełenski wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone wykorzystają swój "globalny wpływ", aby przybliżyć zakończenie wojny. Według mediów, liderzy będą rozmawiać o dostawach broni, w tym pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk.
Olga Papiernik
Kategorie: Prasa
Ukraina planuje kolejne ekshumacje. Ambasador ostrzega przed prowokacjami– Przygotowujemy następne zezwolenia. Daj Boże, żeby wszystko się udało. Ale im więcej prowokacji i więcej negatywnej komunikacji, tym trudniej posuwać te sprawy do przodu – oświadczył Wasyl Bodnar. Ambasador zwrócił także uwagę na trudną współprace polskich i ukraińskich instytucji. – W tej sprawie każdy dorzuca swoje trzy grosze w przestrzeń publiczną zamiast tego, żeby między sobą rozmawiać. Bardzo bym chciał, żeby Instytuty Pamięci Narodowej ustaliły między sobą normalną współpracę. Jak można pracować, jeśli nie ma komunikacji między kluczowymi resortami? – zapytał. Dyplomata podkreślił, że mimo wcześniejszych ustaleń nie doszło jeszcze do spotkania kierownika Instytutu Pamięci Narodowej Karola Polejowskiego z prezesem Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Ołeksandrem Ałfiorowem, który już był w Polsce w dniach 21-25 września. Odwiedził wtedy Warszawę, Rzeszów i Przemyśl. – Już trzeci miesiąc czekamy na odpowiedź strony polskiej w sprawie spotkania szefów IPN-ów, jak i organizacji spotkań historyków. Chciałbym się mylić, ale wygląda na to, że po stronie polskiej jest średnie zainteresowanie współpracą historyczną – stwierdził Bodnar. We wtorek wiceszef polskiego IPN Karol Polejowski ocenił, że mimo pewnych sygnałów nie ma przełomu w sprawie ekshumacji ofiar Zbrodni Wołyńskiej. – Czasami jest to przedstawiane jako przełom. Pozwolę sobie być sceptyczny. Przełom polegałby na czym innym, czyli na systemowym uregulowaniu poszukiwań ofiar zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów – powiedział. Czytaj więcej: Deklaracja nowego szefa IPN. „Popieram ekshumacje” Polejowski odniósł się do zgody strony ukraińskiej na prace ekshumacyjne w Ugłach, w dawnym województwie wołyńskim (dziś obwód rówieński). Powiedział, że zgodę tę otrzymało lwowskie przedsiębiorstwo Dola. – Nie widziałem takiego dokumentu, że było to (…) dla polskiego podmiotu – oznajmił. Ambasador Bodnar wyjaśnił, że zgodnie z ukraińskim prawem głównym wykonawcą takich prac w jego kraju ma być zarejestrowana w nim firma. – Prawo do prac poszukiwawczych otrzymuje ukraińska firma. Tak było w Puźnikach, tak było we Lwowie-Zboiskach, tak jest i w Ugłach – podkreślił. Zezwolenie na poszukiwania w Ugłach, które ukraińskie władze wydały w ostatnich dniach, było efektem zabiegów Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie. – Wniosek Stowarzyszenia do Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej został rozpatrzony pozytywnie. Przekazaliśmy zezwolenie na prace w Ugłach wraz z listem (ukraińskiego) ministerstwa kultury, notą do polskiego MSZ. Poprosiliśmy o dalsze przekazanie tych dokumentów odpowiednim instytucjom w Polsce. Wystosowaliśmy także zaproszenie do dialogu w sprawie uzgodnienia szczegółów technicznych organizacji poszukiwań w Ugłach – podkreślił Bodnar. Zobacz również: Ekshumacje w nowym miejscu w Ukrainie. Jest zgoda władz Ekshumacje w PuźnikachDyplomata dodał, że tak jak wcześniej w Puźnikach, polski wnioskodawca w sprawie poszukiwań szczątków ofiar zwraca się do ukraińskiej firmy, zaś ta występuje o odpowiednie pozwolenia do ukraińskich władz obwodowych. One z kolei zajmują się takimi sprawami na szczeblu ministerialnym. – Te sprawy były omawiane w ramach posiedzenia polsko-ukraińskiej Grupy Roboczej ds. dialogu historycznego; jest to wspólnie uzgodnione stanowisko. A ci, którzy manipulują, chcą przeszkodzić całemu procesowi – ocenił. Bodnar przypomniał także, że w listopadzie ubiegłego roku ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Andrij Sybiha, zachęcali do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne. Zobacz także: Pogrzeb ofiar rzezi w Puźnikach. „To przywrócenie im godności” Wiosną bieżącego roku strona polska przeprowadziła ekshumacje w dawnej wsi Puźniki w obecnym obwodzie tarnopolskim. W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. ukraińscy nacjonaliści wymordowali tam – według różnych źródeł – od 50 do 120 Polaków. W wyniku prac odnaleziono szczątki co najmniej 42 osób. Zostały one pochowane w Puźnikach 6 września. Ukraińcy wydali też pozwolenie na prace ekshumacyjne szczątków żołnierzy Wojska Polskiego, poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa i pochowanych we Lwowie-Zboiskach. W ich wyniku odnaleziono szczątki co najmniej 31 osób. Zobacz też: Zbrodnia w Puźnikach. Ruszyły prace ekshumacyjne w Ukrainie Kategorie: Telewizja
Kapusta kiszona w słoiku - jak długo kisić kapustę? Ile soli potrzeba do kiszenia kapusty w słoikach?Kiszenie kapusty w słoikach to tradycyjny sposób na zdrowe, domowe przetwory. Wystarczy tylko kilka składników i odrobina cierpliwości, aby otrzymać naturalną kapustę kiszoną, bogatą w witaminy i probiotyki. To świetna alternatywa dla osób, które mieszkają w blokach, mają małe mieszkania, które nie mają piwnicy i miejsca na duże beczki.
Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa
Zmuś grudnika aby zakwitł. Dwie tabletki sprawią, że na święta obsypie się kwiatamiGrudnik, zwany też szlumbergerą czy kaktusem Bożego Narodzenia, to roślina, która pełnię swojego piękna pokazuje zimą, w listopadzie i grudniu. To wtedy obsypuje się kwiatami i staje się ozdobą domowych parapetów. Ale żeby grudnik zakwitł obficie, trzeba znać kilka zasad jego pielęgnacji. Można też zastosować domową metodę. Wystarczą dwie tabletki, które zazwyczaj mamy w domowej apteczce. Sprawdź, co zrobić, aby grudnik pięknie zakwitł na święta.
Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa
Ostatnie szlify przed wizytą Zełenskiego. Ważą się losy rakiet TomahawkWizyta Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie zaplanowana jest na piątek. Według mediów przywódcy będą rozmawiać w Białym Domu o tym, jaka broń powinna być dostarczona Ukrainie i czy Amerykanie powinni przekazać Ukraińcom pociski dalekiego zasięgu Tomahawk. Prezydent Ukrainy podkreślił, że obecnie najważniejsze jest zwiększenie skali możliwości w zakresie „dalekosiężnych sankcji ukraińskich”. – Odrobiliśmy również naszą część pracy domowej przed spotkaniem z prezydentem Trumpem – część wojskową, a także naszą część gospodarczą. Wszystkie szczegóły są gotowe. Porządek dnia naszego spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych jest bardzo rzeczowy i dziękuję wszystkim, którzy w tym pomagają. To naprawdę może przybliżyć zakończenie wojny: to właśnie Stany Zjednoczone mają możliwości takiego globalnego wpływu, a my robimy wszystko, by inni na świecie stanęli po jednej stronie z nami w tej pracy – powiedział Zełenski. Zobacz także: Szef MSZ wskazuje strategię na pokój w Ukrainie. „Wystarczy jeden telefon” Poinformował, że obecna już w Waszyngtonie ukraińska delegacja z premierką Julią Swyrydenko na czele rozpoczęła spotkania na najwyższym szczeblu. – Przygotowują podstawy do rozmowy z przywódcą Stanów Zjednoczonych, a także z amerykańskimi firmami zbrojeniowymi, w tym producentami systemów obrony przeciwlotniczej, oraz z przedstawicielami firm energetycznych. Dziś odbyło się już sprawozdanie naszych przedstawicieli. Dziękuję za tę pracę – zaznaczył Zełenski, cytowany na platformach społecznościowych swojej kancelarii. Przekazał także, że rozmawiał z premierem Grecji Kyriakosem Micotakisem. – Rozmawiałem z premierem Grecji. Podziękowałem za wsparcie. Rozmawialiśmy i o tym, że możemy wspólnie podjąć kilka istotnych kroków na rzecz naszej odporności. Między innymi rozmawialiśmy o możliwościach współpracy w sektorze energetycznym – w tym o możliwości dostaw amerykańskiego gazu (…) – powiedział ukraiński prezydent. Zobacz też: Minister wojny stawia warunek Rosji. „Inaczej obciążymy ich kosztami” Kategorie: Telewizja
Żołnierze znęcali się nad rannymi. Sześć osób w rękach policjiPolicja obwodu tarnopolskiego przekazała, że ofiarami przestępców padały osoby, które odniosły poważne obrażenia na wojnie i przechodziły rehabilitację. Napastnicy wywozili swoje ofiary z miasta, bili je i żądali wydania pieniędzy lub kosztowności. Podejrzani zabrali m.in. samochód marki kia 27-letniemu mieszkańcowi Tarnopola i wykorzystali go do własnych celów. Policja odnalazła pojazd w obwodzie kijowskim. Odnotowano też przypadki szczególnego okrucieństwa. Jeden z żołnierzy służby czynnej, będący w trakcie leczenia, został postrzelony na ulicy. Następnie siłą wepchnięto go do minibusa i wywieziono w nieznanym kierunku. Napastnicy pobili go, grozili mu bronią i zażądali 50 tysięcy hrywien za uwolnienie. Inny mieszkaniec Tarnopola został potraktowany gazem łzawiącym, wciągnięty do minibusa i wywieziony z miasta. Tam rozebrano go do naga, oblano substancją łatwopalną i zmuszono do uciekania przed samochodem. Następnie został pobity i przetrzymywany przez trzy dni w nieludzkich warunkach.
Czytaj też: Rosjanie podają ukraińskim dzieciom psychotropy. „Muszą być posłuszne” Kategorie: Telewizja
Wypadek w Warszawie. Samochód uderzył w tramwaj i zawisł na torowiskuKierowca jechał od strony ulicy Modzelewskiego i nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi. Uderzenie było dość mocne, bo samochód został pociągnięty kilka metrów i zawisł na torowisku. Auto ma mocno zniszczony prawy bok. Trwa wyciąganie pojazdu z torowiska. Ruch tramwajowy był zablokowany w obie strony. Został przywrócony tuż przed godziną 21. Czytaj też: Kierowca wbił się pod barierki. Groźny wypadek na S14 Kategorie: Telewizja
Meta, właściciel Facebooka, wyłoży 1,5 mld dolarów na kolejne centrum danychFirma Meta Platforms, właściciel m.in. Facebooka, poinformowała w środę, że zainwestuje 1,5 miliarda dolarów w centrum danych w Teksasie, rozpoczynając tym samym budowę swojego 29. takiego obiektu na świecie.
Kategorie: Portale
700 km długości i wyjątkowy tunel. W Polsce powstaje specjalna droga ekspresowaJednym z kluczowych obiektów drogi ekspresowej S19 będzie tunel pod górą Hyb. Jego budowę nadzorują naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowie. To fragment szlaku Via Carpatia - drogi, która ma specjalne znaczenie dla Europy.
Kategorie: Portale
Gigainwestycja w centra danych. Nvidia, BlackRock i Microsoft wydadzą 40 mld dolarówGrupa inwestorów, w tym BlackRock, Microsoft i Nvidia, kupuje jednego z największych na świecie operatorów centrów danych, posiadającego prawie 80 obiektów, w ramach transakcji o wartości 40 miliardów dolarów – poinformował Reuters.
Kategorie: Portale
Nagrody NCN dla młodych naukowców. "Nie pozwólmy, by nasi badacze patrzyli na odjeżdżające pociągi"Za badania w supramolekularnej chemii i biologii komórki roślinnej oraz nad mentalnym podróżowaniem w czasie - Narodowe Centrum Nauki nagrodziło najlepszych młodych badaczy. A minister nauki zapewnił, że szuka pieniędzy na badania podstawowe.
Kategorie: Prasa
Papież odwiedzi Strefę Gazy? „Jest to możliwe”Włoski kardynał pytany o możliwość podróży Leona XIV do Strefy Gazy stwierdził, że „z pewnością jest to możliwe”. – Ale trzeba wziąć pod uwagę konkretne trudności z dotarciem do Gazy, system zarządzania wewnętrznym bezpieczeństwem; nie dlatego naturalnie, że papieża bardzo interesuje jego osobiste bezpieczeństwo, ale nie ma sensu narażanie innych na niebezpieczeństwo – tłumaczył Gugerotti. Zobacz także: Mocne słowa papieża w rocznicę ataku Hamasu. „Dwa bardzo bolesne lata” Kardynał Gugerotti podkreślił, że Strefa Gazy jest „w sercu papieża Leona XIV”. – Znam go dobrze i jego głębokie pragnienie, by być blisko – mówił duchowny. O zaangażowaniu Leona XIV świadczy jego niedawna decyzją o wysłaniu 5 tysięcy opakowań antybiotyków dla dzieci w Strefie Gazy. Kardynał Krajewski, cytowany przez portal Vatican News, powiedział, że wysłanie pomocy dla palestyńskich dzieci to realizacja tego, o czym Leon XIV napisał w swojej niedawno opublikowanej pierwszej adhortacji apostolskiej „Dilexi te” o miłości do ubogich. – Głoszenie Ewangelii jest bowiem wiarygodne tylko wtedy, gdy przekłada się na gesty bliskości i gościnności – dodał polski kardynał, prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia. Watykańskie media zaznaczyły, że przekazanie pomocy medycznej było możliwe dzięki zawarciu porozumienia pokojowego i otwarciu Strefy Gazy. Lekarstwa zostały rozprowadzone za pośrednictwem łacińskiego patriarchatu Jerozolimy. Kardynał Krajewski przypomniał, że również wcześniej starano się pomagać potrzebującym w Strefie Gazy, wysyłając pieniądze na zakup żywności i oleju napędowego. Zobacz też: TECH-Watykan, czyli co papież może wiedzieć o dezinformacji i AI Kategorie: Telewizja
Solidarność czy przymus? Pakt migracyjny bez tajemnicW ostatnich dniach pojawiły się informacje, że Polska ma zostać zwolniona z obowiązku relokacji migrantów i wpłat finansowych w ramach unijnego paktu migracyjno-azylowego. Według nieoficjalnych doniesień decyzja Komisji Europejskiej ma obowiązywać przez rok i wynikać z presji migracyjnej na naszej wschodniej granicy oraz dużej liczby uchodźców z Ukrainy przebywających w kraju. Premier Donald Tusk zapewnił, że Polska „nie przyjmie ani jednego migranta w ramach relokacji”, a sprawa jest dla rządu „zamknięta”. Warto jednak wyjaśnić, czym tak naprawdę jest unijny pakt migracyjny i na czym polega wspomniany mechanizm solidarności. Czym jest pakt migracyjny UE?Pakt migracyjny to zbiór dziesięciu unijnych regulacji, które mają uporządkować zasady zarządzania migracją i azylem w całej Wspólnocie. Obejmuje on m.in. kwestie ochrony granic, procedur azylowych, gromadzenia danych o migrantach i – najbardziej kontrowersyjny – system solidarności między państwami członkowskimi. Jego celem jest rozdzielenie odpowiedzialności za przyjmowanie osób ubiegających się o azyl oraz odciążenie krajów najbardziej narażonych na napływ migrantów, takich jak Włochy, Grecja czy Hiszpania. Pakt został ostatecznie przyjęty przez Parlament Europejski w kwietniu 2024 r., a przez Radę UE w maju tego samego roku – mimo sprzeciwu Polski, Węgier i Słowacji. Zdaniem Komisji Europejskiej nowe przepisy mają zapewnić „silniejsze i bezpieczniejsze granice zewnętrzne Unii, sprawniejsze procedury azylowe oraz większą solidarność między krajami członkowskimi”. Czytaj także: Minister wojny stawia warunek Rosji. „Inaczej obciążymy ich kosztami” Nowy system opiera się na czterech założeniach: · Wzmocnienie granic zewnętrznych UE – m.in. dzięki rozbudowie bazy danych Eurodac, która pozwoli dokładnie identyfikować osoby wjeżdżające na teren Unii. · Ujednolicenie procedur azylowych – określenie jasnych zasad, w którym kraju ma być rozpatrywany wniosek o azyl. Dotychczas stosowano tzw. kryteria dublińskie, przewidujące, że wniosek rozpatruje kraj pierwszego wjazdu – czyli pierwszy kraju do którego trafia dana osoba). · System solidarności i odpowiedzialności – to najbardziej kontrowersyjny element pakt dotyczący sposobu w jaki państwa będą dzielić się obowiązkami związanymi z migracją. Wprowadza zasadę, którą krytycy nazywają „przymusową solidarnością”. · Współpraca międzynarodowa – odnosi się nie tylko do zapobiegania nielegalnym wjazdom do UE, m.in. przez współpracę z Fronteksem, ale także do działań mających zapobiegać migracji u jej źródeł poprzez współpracę z krajami pochodzenia osób ubiegających się o azyl oraz do walki z przemytem ludzi. Czytaj także: Rosjanie przerażeni powrotem weteranów. „Przestępczość wzrośnie” Najwięcej emocji budzi tzw. mechanizm solidarnościowy. Zakłada on, że żadne państwo nie zostanie samo z problemem nadmiernego napływu migrantów. W zamian każde musi wnieść swój wkład w zarządzanie migracją – na jeden z trzech sposobów: · Relokacja – przyjęcie części osób ubiegających się o azyl z państw najbardziej nią obciążonych. · Wkład finansowy – zapłata równowartości 20 tys. euro za każdą osobę, której kraj nie przyjmie. · Pomoc operacyjna – np. wysłanie funkcjonariuszy, ekspertów lub sprzętu do krajów zmagających się z presją migracyjną. Nowy system nie nakłada więc obowiązkowej relokacji, lecz wymaga, by każde państwo w jakiś sposób okazało solidarność. Czy Polska jest naprawdę „wyłączona” z paktu? Nie. Mówienie o „wyłączeniu z paktu migracyjnego” jest uproszczeniem. W rzeczywistości pakt przewiduje, że państwa znajdujące się pod szczególną presją migracyjną mogą zostać tymczasowo zwolnione z obowiązku udziału w relokacji lub wpłat finansowych. Zwolnienie takie nie jest więc przywilejem, lecz elementem samego systemu. Presja migracyjna w rozumieniu paktu oznacza sytuację, w której do danego kraju trafia tak wielu migrantów lub uchodźców, że obciąża to jego system azylowy i infrastrukturę w sposób nieproporcjonalny. Wówczas państwo może zostać potraktowane nie jako dawca, ale jako beneficjent solidarności – czyli to do niego mogą trafiać środki lub wsparcie. W przypadku Polski uzasadnieniem ma być ogromna liczba uchodźców z Ukrainy oraz sytuacja na granicy z Białorusią, gdzie – zdaniem UE – migracja jest wykorzystywana przez reżimy w Mińsku i Moskwie do destabilizacji regionu. Czytaj także: Włochy nie wydadzą Ukraińca. Brał udział w zniszczeniu Nord Stream 2 Decyzje o tym, które państwa zostaną objęte mechanizmem solidarności lub zwolnione z jego obowiązków, będą podejmowane co roku. Komisja Europejska do 15 października ma publikować raport o sytuacji migracyjnej w UE oraz decyzję wykonawczą określającą, które kraje znajdują się pod presją lub migracyjną lub jest zagrożone presją migracyjną w nadchodzącym roku. Oznacza to, że ewentualne zwolnienie Polski z obowiązków w ramach paktu będzie obowiązywać jedynie przez 12 miesięcy – z możliwością przedłużenia, jeśli sytuacja się nie poprawi. Jeśli Komisja uzna, że Polska faktycznie znajduje się w trudnej sytuacji migracyjnej, rząd będzie mógł wystąpić o formalne zwolnienie z części lub całości wkładu solidarnościowego. W razie odmowy Warszawa będzie mogła odwołać się od decyzji, przedstawiając dodatkowe dane i argumenty. W praktyce oznacza to, że Polska – przynajmniej na razie – nie zostanie zmuszona ani do przyjęcia migrantów, ani do zapłaty finansowego ekwiwalentu. Jednak decyzja ta jest tymczasowa i zależy od dalszej oceny Komisji Europejskiej. Pakt migracyjny nie jest ani końcem suwerenności państw, ani pełnym rozwiązaniem kryzysu migracyjnego. To kompromis, który ma zrównoważyć odpowiedzialność między krajami Unii. Polska – z racji swojego położenia i sytuacji na wschodniej granicy – prawdopodobnie skorzysta z możliwości czasowego wyłączenia, ale nie oznacza to całkowitego wyłączenia z systemu. Jak długo potrwa ten stan? To zależy od tego, jak Komisja oceni presję migracyjną w naszym regionie w przyszłym roku. Czytaj także: Tusk w rocznicę wyborów: Nigdy nie zrezygnuję z walki o lepszą Polskę Kategorie: Telewizja
Widzew Łódź zwolnił Partyka Czubaka. Igor Jovicevic nowym treneremW zawodzie trenera nie znasz dnia ani godziny. Przekonał się o tym boleśnie Patryk Czubak. Dotychczasowy trener Widzewa Łódź zapewne był przekonany, że po efektownym zwycięstwie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza uciekł spod topora. Jak się okazało nic z tego. Władze klubu go zwolniły i ogłosiły, że nowym szkoleniowcem drużyny został Igor Jovicevic.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Widzew zaskoczył wyborem nowego trenera. To uznany szkoleniowiecTo kolejna zmiana na stanowisku trenera Widzewa w tym sezonie. Rozpoczynał go Chorwat Zeljko Sopic, który został zwolniony pod koniec sierpnia. Zastąpił go jeden z asystentów Patryk Czubak, który prowadził drużynę w pięciu spotkaniach ekstraklasy i jednym Pucharu Polski. O zmianie szkoleniowca klub z Łodzi poinformował w środę wieczorem. Zobacz także: Eliminacje na finiszu. Kolejne mecze reprezentacji już w listopadzie Jovicevic w poprzednim sezonie pracował w bułgarskim Łudogorcu Razgrad, z którym rozstał się w czerwcu. Z tym klubem zdobył mistrzostwo Bułgarii, Puchar Bułgarii oraz krajowy Superpuchar. Nowy szkoleniowiec w czwartek ma zacząć pracę z łódzkim zespołem i poprowadzi go w piątkowym spotkaniu ekstraklasy z Radomiakiem Radom. Jovicevic podpisał z Widzewem umowę obowiązującą do końca czerwca 2027 roku z opcją przedłużenie o kolejny sezon. Zobacz też: Możliwy wielki powrót. Legenda chce poprowadzić reprezentację Francji Kategorie: Telewizja
Ekologiczna żywność w polskich szkołach. Kierunek jest dobry, ale wątpliwości nie brakujeMinisterstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowuje ustawę, która wprowadzi certyfikację ekologiczną żywności w polskich szkołach i szpitalach. Ma być to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie po stronie konsumentów. Certyfikacja może stymulować lokalną gospodarkę rolną. Aby tak się stało, potrzebna jest jednak sprawna logistyka, sieci dystrybucji, działania skracające łańcuchy dostaw i postawienie na kryteria jakościowe.
Kategorie: Portale
Propozycje przysmaków na Halloween: mumie z jalapeño lub zielonej papryki oraz słodkie ciasteczka: paluchy czarownicyW Halloween, czyli wieczór poprzedzający dzień Wszystkich Święto dużo się dzieje: kurhany rzucają cienie, trumny skrzypią, bandaże spadają z mumii, a królestwo umarłych stoi otworem. Zombie, duchy i szkielety przemierzają ciemne zaułki uliczek w Halloween. Barwne grupy zjaw wszelkiej maści pukają do naszych domów domagając się wykupnego w postaci słodyczy.
Ewa Kranz
Kategorie: Prasa
Szczerba wskazuje największą porażkę koalicji. "Utrudnia realizację pozostałych konkretów"Europoseł Koalicji Obywatelskiej, Michał Szczerba, otwarcie przyznał w Radiu ZET, że wynik wyborów prezydenckich stanowi "największą porażkę" dla rządzącej koalicji. Jak stwierdził w audycji "Trzy pytania na koniec dnia" u Beaty Lubeckiej, Koalicja "zakładała inne scenariusze". Szczerba podkreślił zbiorową odpowiedzialność za tę sytuację, nazywając ją "problemem dla kraju", który utrudnia realizację kluczowych konkretów.
Olga Papiernik
Kategorie: Prasa
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 14 tygodni temu
17 lat 49 tygodni temu