LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościNowinka architektoniczna i duma PRL. Dworzec Centralny kończy 50 latGdy powstał, zachwycał, po latach nieco odstraszał, perony i dworcowe zakamarki szczególnie upodobali sobie bezdomni i narkomani. Dawna potęga obrosła kurzem, a to, co było nowoczesne przeszło do historii. W lipcu 2019 roku Dworzec Centralny znalazł się w rejestrze zabytków i tym samym został objęty ochroną konserwatorską. Dziś chyba nikt nie wyobraża sobie, że mógłby zniknąć z mapy Warszawy. Traktujemy go z sentymentem, podobnie jak Pałac Kultury i Nauki. Nie tylko dla mieszkańców stolicy ma wartość sentymentalną. Warszawski Dworzec Centralny „zagrał” w kultowych filmach i serialach. Inżynier Stefan Karwowski, tytułowy bohater serialu „Czterdziestolatek” pracował przy jego budowie. W hali głównej Dworca Centralnego spotykają się Julek Liszka (Jan Piechociński) i Rysiek Kolont (Zbigniew Zamachowski), czyli bohaterowie filmu „Wielka majówka”. Tu też kręcone były sceny innych legendarnych już seriali takich jak „07 zgłoś się”, „Daleko od szosy”, czy „Zmiennicy”. W 1980 roku Krzysztof Kieślowski zrealizował w nim film dokumentalny „Dworzec”, pokazujący dwa spojrzenia na pomnik Polski Ludowej – propagandowy i rzeczywisty obraz sztandarowej inwestycji gierkowskiej dekady. Nowy dworzec dla władz powojennej Polski stał się sprawą priorytetową. Mało, kto wie, że konkurs, który wygrali projektanci Dworca Centralnego, czyli Arseniusz Romanowicz i Piotr Szymaniak, ogłoszono już w 1946 roku. Obydwaj architekci wcześniej zaprojektowali warszawskie dworce Śródmieście oraz Wschodni. Ich projekt wyróżniało m.in. otwarcie podziemnych peronów na przeszklone łukowe sklepienie hali dworca, a dzięki niemu na światło dzienne. Z budową dworca, który dziś kończy 50 lat, kojarzony jest głównie Arseniusz Romanowicz. Architekt poświęcił projektowi niemal całe swoje zawodowe życie, wielokrotnie przerabiając pomysł. Współtwórcą był też Szymaniak. Pierwszy wariant ich projektu Dworca Centralnego, zgodnie z warunkami konkursu, zakładał, że zostanie on zlokalizowany między ulicami Żelazną a obecną Jana Pawła II. Dopiero plany z 1948 roku wskazywały na przeniesienie go do obecnej lokalizacji oraz rozdzielenie dworca dalekobieżnego od podmiejskiego. Tak właśnie powstały dwa dworce, czyli Centralny oraz Śródmieście. Nie był to jednak koniec. Od 1948 do 1975 roku, gdy Centralny został uroczyście otwarty, wersji tego, jak ma wyglądać, powstało dosyć sporo. Nie były to projekty związane z jego lokalizacją, ale stylistyką. Wśród pomysłów było m.in. przeniesienie budynków dworcowych znad torów na tzw. ląd. Chodziło o to, by to, co znajdowało się nad torami, było jak najbardziej zminimalizowane. Powód? Obawy, by w razie bombardowania gruzu, który trzeba było posprzątać z torów, było po prostu mniej. Wizja Dworca Centralnego z lat 50. zakładała z kolei, że będzie on formą przypominał Pałac Kultury i Nauki. Miał mieć wieże nawiązujące właśnie do tych, jakie posiadał „dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego”. W 1953 roku tygodnik „Stolica” pisał: „Plany projektantów przewidują, że nowy dworzec stolicy zbudowany zostanie w kształcie czworoboku o wysokości 18 metrów. Na rogach budynku staną wyższe, 32-metrowe zwieńczenia z tarczami zegarowymi. Dworzec otrzyma wokół 18-metrową kolumnadę. Architektura dworca będzie harmonizowała z pobliskimi zabudowaniami Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina”. Projekt, który stworzyli Romanowicz i Szymaniak uważany był za wielu za najlepszy, jeśli chodzi o strukturę dworca. Pod koniec lat 50. zarówno w Warszawie, ale także w innych miastach na całym świecie, powstawały obiekty miejskie, które były dostosowane do sprawnego poruszania się samochodami. Tak też było ze zmianami w projekcie Dworca Centralnego. Ograniczono jego bryłę do płaskiego zadaszenia nad torami. Ostateczny projekt, który powstał na początku lat 60. i który obecny jest do dnia dzisiejszego, zakładał wyniesienie dworca na płytę powyżej poziomu torów i wprowadzenie dodatkowego poziomu przejść pomiędzy halą dworca a peronami. Budowa Dworca Centralnego ruszyła w 1972 roku. Choć trudności sprawiały nieustannie kursujące pociągi, prace przebiegały ekspresowo. Inżynierów, budowniczych i majstrów „popędzał” zbliżający się VII Zjazd PZPR. Taki przekaz można było wyczytać również w ówczesnej prasie. Z publikowanych w gazetach artykułów wynikało, że nowa stacja budowana jest specjalnie na zjazd partii – a tak, poza tym, to nie jest Warszawie szczególnie potrzebna. Choć trudno w to uwierzyć prace na budowie Dworca Centralnego zaczynały się od dwóch koparek i 23 robotników. Aby przyspieszyć prace, na budowie pojawili się także żołnierze Ludowego Wojska Polskiego i więźniowie. Teoretycznie przy budowie Dworca Centralnego nie nakładano na projektujących żadnych ograniczeń finansowych, a jedynie czasowe. Efekt był taki, że wiele elementów zaprojektowano i wybudowano z usterkami m.in. dach i niektóre instalacje wodnokanalizacyjne. Wszystko w swoim czasie zostało naprawione. Realizację projektu Dworca Centralnego sfinansowano m.in. dzięki kredytom od państw zachodnich. Budowniczowie Dworca Centralnego za świetną pracę otrzymali liczne państwowe odznaczenia i dobra takie jak talony na samochody oraz przydziały na mieszkania. W ramach inwestycji powstały: hala peronowa i kasowa dworca oraz zespół przejść podziemnych wraz z układem drogowym ulic Chałubińskiego, al. Jana Pawła II i Emilii Plater.
„Praca, którą wykonali budowniczowie, ze wszech miar zasługuje na uznanie. Ten piękny i użyteczny dworzec stanowi trwałe świadectwo talentu i pracowitości, wysokich kwalifikacji i zmysłu organizacyjnego polskiego architekta, inżyniera, robotnika” – mówił podczas uroczystości 5 grudnia 1975 roku pierwszy sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ważnych person nie zabrakło na Centralnym również dwa dni po otwarciu. Huczne powitanie zgotowano Leonidowi Breżniewowi oraz Wielkiemu Wodzu Narodu Koreańskiego Kim Ir Senowi, którzy przybyli pociągiem na VII Zjazd PZPR. Pokazy mody, fontanna, hostessy. Na Dworcu Centralnym wiało nowoczesnością. Był to budynek nowoczesny, który podziwiali nie tylko pasażerowie, ale także sami mieszkańcy Warszawy. Zgodnie z tradycją czasów PRL w każdym nowo otwartym budynku w Śródmieściu organizowany był pokaz mody polskich dyktatorów mody tamtego okresu. Posiadacze biletów na przejazdy w pierwszej klasie mogli korzystać ze specjalnego salonu dla VIP-ów. Hostessy ubrane w bordowe mundurki informowały o cenach biletów, a nawet repertuarach warszawskich teatrów. Na Dworcu Centralnym nie zabrakło nowoczesnych systemów nagłośnieniowych oraz telewizyjnych, które również były nowością w Polsce tamtych lat. Pomagały one w obsłudze podróżnych oraz skutecznym monitoringu i kontroli całego obiektu. System nagłośnienia składał się z 30 wzmacniaczy o mocy 250 W, które zasilały 350 kolumn głośnikowych oraz około 360 pojedynczych głośników. Z kolei sieć telewizyjna została wyposażona w 60 kamer oraz 70 monitorów i odbiorników. Atrakcją Dworca Centralnego była biało-czerwona marmurowa fontanna w kształcie prostokąta pod skrzyżowaniem Al. Jerozolimskich z ul. Chałubińskiego, którą sprowadzono z Włoch. Została rozebrana w latach 90., na jej miejscu powstał pasaż handlowy. Dziś można ją zobaczyć już tylko w filmie Stanisława Barei „Brunet wieczorową porą”. To właśnie przy niej w komedii Barei odbywa się dialog ucznia z warszawskim cwaniakiem. Obydwaj mówią głosem Jana Himilsbacha. – A tu, widzicie, budujemy teraz nową tradycję, na włoskiej licencji zresztą. Jak ktoś wrzuci pieniążek, to tutaj wróci. (...) Widzicie, jak ładnie lecą? – mówi w filmie nauczycielka, w którą wcieliła się Emilia Krakowska. Zachęca uczniów, by również wrzucili do fontanny monety. Jeden z nich nie daje się jednak przekonać. – A ty, dlaczego nie wrzuciłeś? – pyta warszawski cwaniak, którego gra Jan Himilsbach. – Bo ja tu więcej nie chcę wrócić – odpowiada, głosem aktora, chłopiec. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się także automat z napojami, który był wówczas jedynym w Warszawie. „Dworcowi turyści” chętnie również korzystali z automatycznie rozsuwających się szklanych drzwi. Ściany korytarzy, ławki oraz balustrady zostały wykonane z białego marmuru, sprowadzanego z Kazachstanu. Niektóre elementy wystroju zostały sprowadzone z zagranicy: zegary z Włoch, ruchome schody oraz pochylnie z Austrii, a otwierające się automatycznie szklane drzwi ze Szwajcarii. Tam też zamówiono wyposażenie kuchni oraz blachę na elewacje i spód dachu. W liczbach wyglądało to tak: · 12,5 tysiąca ton stali · 100 tysięcy metrów sześciennych betonu · 80 tysięcy metrów kwadratowych szkła · 50 tysięcy metrów kwadratowych kamienia. Hala główna Dworca Centralnego ma wysokość 20 metrów,a budynek oparto na prostokącie o wymiarze 120 na 84 metry. Dworzec pod ziemią mieści cztery perony, każdy o długości 400 metrów. Warto wspomnieć o jeszcze jednej atrakcji Dworca Centralnego, która uruchomiona została trzy dni przed uroczystym otwarciem. Były to delikatesy, sklepy z napojami oraz słodyczami, a także kwiaciarnia. „Delikatesy będą czynne całą dobę, z przerwą od 23 do 1 w nocy na sprzątanie. Placówka prowadzi wszystkie tradycyjne działy z wyjątkiem alkoholowego. Całą dobę czynna jest także kwiaciarnia, w której zaraz po otwarciu ustawiła się długa kolejka klientów pragnących uhonorować imieniny dzisiejszej solenizantki Barbary” – informował „Express Wieczorny”. Warszawiacy zachwycali się również ruchomymi schodami, jak też znajdującym się na antresoli barem szybkiej obsługi, w którym brudne naczynia jechały taśmociągiem do kuchni. Niestety, podobnie jak dach, który szybko zaczął przeciekać, czy ruchome schody, które co chwila zaliczały awarię, również i taśmociąg szybko przestał działać. Polskie „złote rączki” nie wiedziały, jak poradzić sobie z tymi sprowadzanymi z Zachodu cudami techniki, a nawet jeśli miały pomysł na walkę z usterką, często brakowało im potrzebnych części. W 1975 roku Dworzec Centralny otrzymał tytuł Mistera Warszawy. Kilka dekad później, a dokładnie w pierwszej XXI wieku, pojawił się plan zburzenia go i wybudowania od nowa. Do realizacji tego pomysłu nie doszło z powodu braku pieniędzy. Ostatecznie zdecydowano się na remont, który rozpoczął się w 2010 roku. Najpierw odmalowano spód dachu, potem kolejne prace objęły czyszczenie wnętrz i elewacji, wymianę lub usunięcie części instalacji technicznych i elementów wystroju. Niektóre usunięto zbyt pochopnie. Zniknęły również prawie wszystkie poręcze z białego kazachskiego marmuru. Naprawiono również neony na zewnątrz budynku, pojawiły się nowe kioski handlowe. Prace te zakończyły się na przełomie 2011 i 2012 roku. W latach 2013 – 2016 przeprowadzono wymianę schodów ruchomych i pochylni, zaś w 2015 roku zakończono przebudowę systemu izolacji termicznej i ogrzewania oraz stropu dworca. W 2016 roku oddano do użytku antresolę w hali głównej, a 5 stycznia 2019 roku Dworzec Centralny otrzymał imię Stanisława Moniuszki. 25 lipca tego roku wpisano go do rejestru zabytków. W listopadzie 2025 roku odbył się kolejny remont jubilata. Obejmował modernizację infrastruktury torowej i prace porządkowe w budynku. Może teraz obsłużyć aż 32 pociągi na godzinę. Z okazji 50. urodzin zaplanowane są trwające trzy dni obchody. Zaplanowana jest m.in. wystawa zdjęć. Ekspozycja "50 lat Dworca Centralnego w Archiwach Państwowych" będzie dostępna od godz. 8.00 bezpośrednio na Dworcu Centralnym w Warszawie. Archiwiści, pod kierownictwem dra Adama Grzegorza Dąbrowskiego, przeanalizowali około 250 fotografii, setki wycinków prasowych, arkuszy dokumentacji technicznej, pocztówek i dokumentów aktowych. Spośród nich wybrani kilkadziesiąt, z których stworzono opowieść o tym, jak narodził się i funkcjonował Dworzec Centralny przez 50 lat. Kategorie: Telewizja
Luksusowe zesłanie do Kataru. Maduro dostał propozycję od AmerykanówO ofercie amerykańskich urzędników dla prezydenta Wenezueli poinformował „New York Post”. Dziennikarze rozmawiali anonimowo z jednym z przedstawicieli administracji Donalda Trumpa, który potwierdził, że sekretarz stanu Marco Rubio rozważa możliwość umożliwienia Nicolasowi Maduro przeniesienia się do Kataru. Kierunek „zesłania” nie jest przypadkowy, bo kraj ten występuje w roli mediatora na linii USA – Wenezuela. – Katar, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie lubią takie rozwiązania. To pomaga budować relacje z USA – powiedział informator „New York Post”. Rozmówca dziennikarzy dodał też, że „wszystkie trzy kraje tego regionu rywalizują ze sobą o ostateczne poparcie Stanów Zjednoczonych”. Zobacz także: Biały Dom rozważa scenariusze dla Maduro. Może skończyć w Rosji jak Assad Inne źródło znające dobrze kulisy negocjacji, w które zaangażowany jest Katar, twierdzi jednak, że 63-letni wenezuelski dyktator nie szuka żadnego lokum w Dosze. Katarska rodzina królewska na szeroką skalę angażuje się w pokojowe negocjacje. Wcześniej jej przedstawiciele aktywnie uczestniczyli w rozmowach Izraela z terrorystami Hamasu. Ponieważ wysocy rangą przedstawiciele bojowników palestyńskich przebywali w tym kraju, izraelska armia zdecydowała się nawet na nalot i bombardowanie Kataru, co zaostrzyło napięcia między tymi krajami. Donald Trump rozmawiał z Nicolasem Maduro na przełomie listopada i grudnia. Według nieoficjalnych doniesień, będący pod dużą presją prezydent Wenezueli, zaproponował przekazanie władzy w ręce wiceprezydenta oraz zażądał amnestii dla siebie i swego najbliższego otoczenia. Zobacz także: Maduro oficjalnie na liście terrorystów. Presja na Wenezuelę rośnie Oficjalnym powodem operacji militarnej USA względem Wenezueli jest oskarżanie tego kraju o produkcję oraz dystrybucję do Stanów Zjednoczonych dużej ilości narkotyków. Kategorie: Telewizja
Horoskop dzienny na piątek 5 grudnia 2025 r. dla: Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, RybySprawdź horoskop dzienny dla wszystkich znaków zodiaku na piątek 5 grudnia 2025 r. Dziś horoskop dla Twojego znaku podsunie świeże, konkretne pomysły — od nietypowych sposobów na rozmowy w związku, przez nowe podejście do regeneracji, po praktyczne triki zawodowe, które możesz przetestować jeszcze dziś. Przeczytaj opis swojego znaku i wdróż choć jedną radę z sekcji Rada — zrób to zaraz, żeby zobaczyć różnicę w tym dniu.
Helena Tarotis
Kategorie: Prasa
Polacy nie zbojkotują zawodów z udziałem Rosjan. Małysz nie wyobraża sobie takiej sytuacjiAdam Małysz liczy na dobre wyniki polskich skoczków w zawodach Pucharu Świata w Wiśle. "W sobotę ma być komplet widzów. Mam nadzieję, że nasi zawodnicy sprostają wyzwaniu i zaprezentują się jak najlepiej potrafią". Jednocześnie Prezes Polskiego Związku Narciarskiego podkreślił, że nie wyobraża sobie sytuacji, że w ramach protestu Polacy nie pojadą na zawody, na których będą mieli startować też Rosjanie.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Krystyna Pawłowicz odchodzi na emeryturę. „Oby doczekać wolności”O tym, że Krystyna Pawłowicz – specjalistka prawa gospodarczego, w latach 2011-2019 posłanka PiS – przejdzie w stan spoczynku, Trybunał Konstytucyjny poinformował na początku lipca. Podał, że to sama sędzia zwróciła się z taką prośbą po sześciu latach pracy, czyli trzy lata przed końcem kadencji. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego przychyliło się do tej prośby po przedstawieniu przez Pawłowicz opinii lekarza orzecznika ZUS o jej niezdolności pełnienia obowiązków. Ona sama uzasadniła swoje wcześniejsze odejście z TK narastającą agresją i nienawiścią wobec niej i innych sędziów, która – według niej – uniemożliwiła pełnienie obowiązków i nieodwracalnie pogorszyła jej zdrowie. „Agresja ta utrudnia też normalne funkcjonowanie w życiu prywatnym” – pisała. Przedwczesne zakończenie kadencji przez Krystynę Pawłowicz jest o tyle istotne, że rozpoznawanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej 11 sędziów Trybunału, czyli tylu, ilu było do tej pory. A obecna większość sejmowa – krytyczna wobec TK w obecnym kształcie – nie wybiera nowych. Pawłowicz była sędzią Trybunału od 5 grudnia 2019 roku. Koniec jej dziewięcioletniej kadencji przewidziany był na 5 grudnia 2028. Czytaj także: TK zdecydował w sprawie noweli ustawy o KRS. W tle „neosędziowie” Sędzia sprawowała mandat poselski w VII i VIII kadencji Sejmu, była w tym czasie także członkinią Krajowej Rady Sądownictwa, później także komisji sprawiedliwości i praw człowieka, komisji odpowiedzialności konstytucyjnej oraz komisji ds. Unii Europejskiej. W latach 2007-2011 również była sędzią TK. W dniu odejścia na emeryturę była posłanka zamieściła w serwisie X wpis, w którym żegna się z pracą. Opatrzyła go także wpisem pod adresem obecnej władzy: „Oby doczekać wolności”. Poza Krystyną Pawłowicz, z Trybunału odejdzie jeszcze 20 grudnia sędzia Michał Warciński. Oznacza to, że z końcem roku urzędujących sędziów będzie dziewięciu przy sześciu wakatach. Z kolei w roku 2026 kończy się kadencja Andrzeja Zielonackiego i Justyna Piskorskiego. Poza PiS, kluby sejmowe konsekwentnie nie zgłaszają kandydatur do Trybunału Konstytucyjnego, choć minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiadał, że będzie namawiał do tego koalicję rządową. Temat ten miał według zapowiedzi marszałka Sejmu i lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego, pojawić się w tym tygodniu podczas spotkania liderów koalicji rządzącej. Także w tym tygodniu sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka kolejny raz negatywnie zaopiniowała kandydatury posła PiS Marka Asta oraz profesora prawa Artura Kotowskiego na stanowiska sędziów TK. Czytaj także: Kandydaci na sędziów TK nie przeszli. Zgłosił ich PiS Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie jest krytykowany m.in. przez obecne władze, które – powołując się na orzeczenia ETPC i TSUE – oceniają, że ten jest instytucją upolitycznioną. Sejm uznał też, że obecnie orzekający Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. 6 marca 2024 roku Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego z lat 2015-2023, w której stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od tej pory wyroki TK nie są publikowane przez Sejm w Dzienniku Ustaw. Rząd wskazuje bowiem, że ogłaszanie w dziennikach urzędowych rozstrzygnięć TK mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności. „Nie jest dopuszczalne ogłaszanie dokumentów, które zostały wydane przez organ nieuprawniony” – stwierdził wówczas. W ubiegłym roku Sejm uchwalił dwie ustawy mające zreformować Trybunał Konstytucyjny, m.in. przywrócić jego niezależność i odbudować zaufanie publiczne. Obie ustawy po skierowaniu przez prezydenta do kontroli prewencyjnej w TK zostały uznane przez Trybunał za... niekonstytucyjne. Równolegle w Senacie procedowany jest projekt zmian konstytucyjnych zakładający wygaszenie kadencji obecnych sędziów i nowy model ich wyboru. Projekt przewiduje także ograniczenie udziału polityków w przyszłym składzie, wzmocnienie rozproszonej kontroli konstytucyjności oraz powierzenie wyboru kierownictwa TK samemu zgromadzeniu sędziów. Czytaj także: Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. „Nie umieram” Spór o TK przeniósł się także na poziom finansów po obcięciu środków w ustawie budżetowej, co prezydent zaskarżył do Trybunału, a ten także uznał rozwiązania za niekonstytucyjne. Sędziowie TK od kilku miesięcy nie otrzymują wynagrodzeń. Kategorie: Telewizja
Nowy serial kryminalny w Polsce. To historia oparta na prawdziwym śledztwieDziś, 5 grudnia, w jednym z czołowych polskich serwisów streamingowych swoją polską premierę ma piąty odcinek hiszpańskiego serialu kryminalnego "Marbella", którego akcja rozgrywa się na malowniczym wybrzeżu Costa del Sol. Serial doceniono m.in. na New York Film & TV Festival i wyróżniono za najlepszy scenariusz prestiżową nagrodą PRODU Awards – branżowym wyróżnieniem przyznawanym najlepszym produkcjom telewizyjnym w hiszpańskojęzycznym świecie. Gdzie można oglądać serial?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Renta wdowia do zmiany. Kiedy nowy limit wieku uprawniającego do świadczenia?Limit wypłaty renta wdowia w 2026 roku może wzrosnąć do kwoty 5911 zł brutto, ale temat nie kończy się na waloryzacji. Jest też petycja 77-2025, która wciąż wywołuje dyskusje o obniżeniu limitu wieku uprawniającego do świadczenia. Resort kierowany przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk wskazał, że zmiany nie są wykluczone, jednak pierwszy możliwy termin ich wprowadzenia jest odległy.
Adam Kuchta
Kategorie: Prasa
Zmarł Leszek Gierszewski, prezes i założyciel firmy Drutex. Miał 75 latW wieku 75 lat zmarł prezes i założyciel firmy Drutex Leszek Gierszewski – poinformowała firma na swojej stronie internetowej. Drutex przekazał, że Leszek Gierszewski zmarł w czwartek.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Dramat w samolocie pasażerskim. Pożar Airbusa A320Ewakuacja wszystkich 180 osób na pokładzie samolotu Airbus A320 należącego do linii lotniczych LATAM rozpoczęła się błyskawicznie. Pasażerowie zjechali na płytę po nadmuchiwanych rampach, by jak najszybciej oddalić się od płonącego samolotu. Jak dotąd nie zgłoszono żadnych obrażeń, ale sytuacja była wyjątkowo niebezpieczna. Pożar w pełni załadowanym samolocie to sytuacja krytyczna. Jednak tym razem dzięki szybkiej reakcji załogi, nie doszło do tragedii. Czytaj także: Piraci porwali załogę statku w Afryce. Wśród nich jest Polak W mediach społecznościowych pojawiło się dramatyczne nagranie z chwili pożaru i ewakuacji pasażerów. Kategorie: Telewizja
MŚ piłkarek ręcznych. Biało-czerwone lepsze od ArgentynyPolska wygrała w Rotterdamie z Argentyną 28:25 (14:15) w pierwszym meczu rundy głównej grupy III mistrzostw świata piłkarek ręcznych, których współorganizatorami są Holandia i Niemcy. Biało-czerwone zanotowały drugą wygraną, która zaliczane jest do ich dorobku w tej fazie turnieju.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Tajne spotkania polityków z Niemiec i Rosji w luksusowym hotelu. "Polityczny tryumf Kremla"W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał "Die Zeit". Niemiecki tygodnik pisze o "politycznym tryumfie Kremla" stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Tajne spotkanie polityków z Niemiec i Rosji. „Polityczny tryumf Kremla”Jak dowiedziała się redakcja, w pierwszy weekend listopada delegacja zaufanych ludzi Putina wynajęła na tajne spotkanie z byłymi niemieckimi politykami i lobbystami pokoje w luksusowym hotelu Bab al-Qasr nad Zatoką Perską. Według „Die Zeit” było to, co najmniej czwarte spotkanie Niemców z Rosjanami. Wcześniej spotykano się w stolicy Azerbejdżanu Baku. W Abu Zabi obecni byli były szef urzędu kanclerskiego (w czasach gdy kanclerzem była Angela Merkel) Ronald Pofalla z CDU i prezes Forum Niemiecko-Rosyjskiego Martin Hoffmann, a także prawdopodobnie były szef SPD Matthias Platzek. Ze strony rosyjskiej udział brali szef rady nadzorczej Gazpromu Wiktor Zubkow i pełnomocnik Putina do spraw praw człowieka Walery Fadejew. Fadejew – zaznaczyła redakcja – ma z powodu propagandy wojennej zakaz wjazdu do UE. W ostatniej chwili swój udział odwołał pełnomocnik Putina do spraw kultury Michaił Szwydkoj. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie „Dialogu Petersburskiego” – formatu rozmów niemiecko-rosyjskich zapoczątkowanych w 2001 przez kanclerza Gerharda Schroedera i Putina. Merkel odwołała „Dialog Petersburski” w 2021 r. ze względu na napięcia między Berlinem a Moskwą. „Die Zeit” pisze, że podczas spotkania w Abu Zabi strona niemiecka poinformowała o podróży Pofalli i Hoffmanna do Moskwy na początku grudnia. Co więcej, możliwa będzie wizyta Michaiła Szwydkoja w Niemczech. Na jego przyjazd wyraził podobno zgodę minister spraw zagranicznych Johann Wadephul. „Byłaby to pierwsza od wybuchu wojny przeciwko Ukrainie cztery lata temu wizyta przedstawiciela rosyjskiego rządu i polityczny tryumf Kremla” – ocenił „Die Zeit”. Gazeta zaznaczyła, że Szwydkoj nie znajduje się na liście osób objętych zakazem wjazdu do Niemiec i od lat utrzymuje bliskie kontakty z Niemcami. W latach odprężenia był częstym gościem w Niemczech. Jest fanem twórczości Thomasa Manna i „przyjazną twarzą Kremla”. Interesuje się muzyką i teatrem, ale powodem wizyty w Niemczech nie jest zapewne pragnienie obejrzenia baletu „Jezioro łabędzie” w wykonaniu Berlińskiego Baletu Państwowego, jak ironizuje redakcja. Czytaj także: USA luzują sankcje na rosyjskiego giganta. „Nie można karać klientów” Kategorie: Telewizja
Puchar Polski. Zawisza strzelił trzy gole w ciągu 12 minut. Chojniczanka bezbłędna z jedenastu metrówGKS Katowice, drugoligowa Chojniczanka Chojnice i trzecioligowy Zawisza Bydgoszcz w czwartek awansowały do ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski. Wcześniej uczyniły to Górnik Zabrze, Widzew Łódź, Raków Częstochowa, Lech Poznań oraz trzecioligowa Avia Świdnik.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Alarmująco wysokie poparcie dla polexitu. Gorzej jest tylko we FrancjiZdecydowana większość obywateli najważniejszych krajów UE chce pozostać we wspólnocie, w Polsce martwi dwucyfrowe poparcie dla wyjścia z Unii – w piątkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza" przedstawia wyniki sondażu Eurobazooka. Wynika z niego, że pozostanie we wspólnocie popiera tylko 69 proc. badanych Polaków, a 25 proc. chce polexitu. Gorzej jest tylko we Francji.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
"Kapitał może być narzędziem wojen hybrydowych". Minister stawia sprawę jasno: państwo musi ogrywać większą rolę- Upajaliśmy się wizją, że wolny rynek wszystko wyreguluje. Dziś wiemy, że kapitał ma narodowość i może być narzędziem wojen hybrydowych - powiedział WNP minister aktywów państwowych Wojciech Balczun. - Państwo powinno odgrywać większą rolę - dodał.
Kategorie: Portale
W zakresie surowców Polska ma ogromne atuty. "To dobry moment na nowe projekty"- Polska ma ogromne atuty: zasoby geologiczne, wieloletnie doświadczenie w górnictwie, lokalizację w centrum Europy, dobrą infrastrukturę oraz pełną integrację z jednolitym rynkiem UE - zaznacza w rozmowie z WNP Jan Ziemecki, partner zarządzający Alternative Investments in Central and Eastern Europe (AI-CEE LLC), inwestor i doradca w Keystone Partners, były wiceprezes w Merrill Lynch (Genewa, Luksemburg, Boca Raton), członek American Chamber of Commerce.
Kategorie: Portale
Trudny quiz z historii. Wynik 20/20 to mistrzostwoTen quiz nie należy do najłatwiejszych. Co prawda dotyczy zagadnień z historii na poziomie liceum, jednakże dla większości z nas od tamtej pory minął szmat czasu. Nadarza się zatem doskonała okazja, żeby w formie zabawy sprawdzić, co pamięta się ze szkoły. Powodzenia!
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Jesienna szaruga obejmie Polskę. Prognoza pogody dla uczniów na piątek, 5 grudniaPiątek, 5 grudnia 2025 roku, przyniesie kontynuację jesiennej, wilgotnej i pochmurnej aury. Uczniowie powinni przygotować się na deszcz i mgły, a także ubrać się warstwowo, aby skutecznie walczyć z niskimi temperaturami, które w niektórych regionach sięgną zaledwie 3 stopni Celsjusza.
Anna Kot
Kategorie: Prasa
Prezes Huty Częstochowa: Naszym celem jest eksport, głównie do Niemiec, oraz produkcja zbrojeniowa- Jeżeli chcemy budować nasz dobrobyt w Unii Europejskiej, musimy produkować to, co jest nam potrzebne - mówi Adrian Sienicki, prezes Huty Częstochowa. W rozmowie z "Wyborczą" zdradza plany rozwoju zakładu.
Kategorie: Prasa
GIS ostrzega Polki: Zakazany składnik w popularnym kosmetykuGłówny Inspektorat Sanitarny (GIS) pilnie ostrzega konsumentów: popularny produkt do makijażu oczu musi natychmiast zniknąć z użycia. Służby sanitarne wykryły w nim substancję, która nie spełnia unijnych norm bezpieczeństwa, stwarzając potencjalne ryzyko dla zdrowia. Urzędnicy podjęli decyzję o natychmiastowym wycofaniu wadliwej partii ze sklepów i domów Polek.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 17 tygodni temu
18 lat 3 dni temu