LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNPBelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościZdewastowali we wrześniu elewację przy al. Wojska Polskiego. Nie uszło im na suchoPracownicy Straży Miejskiej z referatu ds. miejskiego monitoringu wizyjnego mieli jednak rysopisy sprawców. W piątek ok. godz. 14.45 mężczyźni zostali zauważeni przez operatorów miejskiego monitoringu w rejonie al. Niepodległości. Powiadomieni strażnicy miejscy ujęli wskazanych mężczyzn. O fakcie zostali powiadomieni funkcjonariusze z komisariatu VI. Następnego dnia o godz. 1 w nocy w Parku 3-go Maja pracownik Straży Miejskiej z referatu ds. miejskiego monitoringu wizyjnego zaobserwował mężczyznę, który kopał w kosz na śmieci i tym samym doprowadził do jego uszkodzenia. Powiadomieni strażnicy miejscy szybko ujęli wandala. Trafił na komisariat I. Teraz musi liczyć się z odpowiedzialnością za swój czyn. Źródło: Straż Miejska w Częstochowie Kategorie: Lokalne
Polowanie na króla oszustów. Rząd USA przejął fortunę w bitcoinachDopaść Chena Zhi pomagają też Brytyjczycy. Kambodżanin posiada bowiem także brytyjski paszport, a do tego upodobał sobie Londyn do prania pieniędzy pochodzących z oszustw. Do firm powiązanych z Zhi należał np. biurowiec w centrum stolicy Anglii wart 100 mln funtów, ale także rezydencja warta 12 mln w północnym Londynie i siedemnaście mieszkań. Brytyjski rząd te aktywa, we wspólnej akcji z Amerykanami, właśnie zamroził. Na swojej stronie internetowej Prince Group przekonuje, że zajmuje się działalnością deweloperską oraz usługami finansowymi i konsumenckimi, ale amerykański Departament Sprawiedliwości uważa, że grupa ta prowadzi jedną z największych transnarodowych organizacji przestępczych w Azji. Czytaj także: Metoda na Dubajczyka. Kierowca stracił prawie 10 tys. złotych Grupa kierowana przez Chena Zhi działała w specjalnie powstałych do oszustw ośrodkach w Kambodży. Do pracy wykorzystywano osoby, które poszukiwały zajęcia i wydawało im się, że będą pracować w normalnej firmie. Jednak kiedy trafiły do takiego ośrodka, były przymuszane do pracy i torturowane, jeśli nie chciały jej wykonywać. Oszustwo polegało na wyłudzaniu od ofiar kryptowalut, obiecując inwestycje i duże zyski, ale przekazywane środki nie wracały do inwestorów. Ośrodki w Kambodży zaprojektowano tak, aby za ich pośrednictwem można było dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych ofiar. Jak wynika z dokumentów sądowych, wspólnicy Chena Zhi mieli zdobyć miliony numerów telefonów komórkowych i założyli zautomatyzowane „farmy telefonów” do call center. W dwóch takich miejscach znajdowało się łącznie 1250 telefonów komórkowych, z których kontrolowano około 76 000 kont w mediach społecznościowych, służących do oszukiwania ludzi. Czytaj także: Złodziej wiedział, na co się połasić. Ukradł bieliznę wartą 60 tysięcy Prince Group przekazywała wskazówki swoim przymusowym pracownikom, jak budować relacje z ofiarami oraz by nie wykorzystywać zdjęć profilowych kobiet, które są „zbyt piękne”, bo fałszywe konta miały wyglądać bardziej autentycznie. Chenowi Zhi w związku z oszustwami grozi do 40 lat pozbawienia wolności. Amerykanie i Brytyjczycy objęli sankcjami Prince Group, a także inne firmy powiązane z poszukiwanym mężczyzną jak: Jin Bei Group, Golden Fortune Resorts World i Byex Exchange. Kategorie: Telewizja
Premier wprowadził nowy dzień wolny. Kolejny długi weekend dla pracownikówCzęść osób w Polsce zyska kolejny długi, czterodniowy weekend od 8 do 11 listopada. Premier Donald Tusk wydał zarządzenie, w którym wprowadził 10 listopada 2025 r. dniem wolnym od pracy dla pracowników administracji państwowej. W innych firmach dodatkowy dzień wolny wyznaczą pracodawcy.
Kategorie: Portale
Szybki i nieco trudny QUIZ z geografii. Podajemy dwa miasta, odgadnij państwo. Ostatnie pytanie to pułapkaTo nieco trudny i trochę podchwytliwy quiz z geografii. Podajemy nazwy dwóch miast a Waszym zadaniem jest odgadnięcie, w jakim państwie się znajdują. Na pewno większość traficie, ale ostatnie jest nieco podchwytliwe. To co? Do dzieła!
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
Zmyślona historia o „zdesperowanym importerze” hitem w sieciUżytkownik portalu X, posługujący się nazwą Jerzy X. Krownitz i przedstawiający się jako maturzysta opublikował posta z informacją, że „w miejscowości Gdańsk zdesperowany importer ustawił na placu około 450 samochodów”. Krownitz stwierdził, że kontraktor nie zapłacił za auta i można je „teraz zebrać za darmo”. ZOBACZ TAKŻE: Kometa spoza Układu Słonecznego wzbudza emocje. Naukowcy studzą spekulacje „Mam jednak nadzieję, że ludzie coś zapłacą” – napisał, dodając, że „skup odmówił przyjęcia samochodów”. Post doczekał się ponad 230 tysięcy wyświetleń i 2 tysiące polubień. Oczywiście, cała sytuacja została przez Krownitza zmyślona. A zdjęcie samochodów pochodzi sprzed trzech lat. Znaleźliśmy tę fotografię na oficjalnej stronie Portu Gdańskiego. Była ilustracją artykułu o modernizacji systemu oświetlenia w porcie. Przynajmniej jeśli chodzi o miejscowość, Krownitz nie skłamał. Jego żart nie wywołał też tak przykrych skutków, jak informacja o 150 tonach ziemniaków „do rozdania”, przez którą właściciel gorzelni stracił towar za kilkadziesiąt tys. złotych. Kategorie: Telewizja
Katarzyna Wajda i Bartłomiej Kotschedoff pierwszy raz razem na ściance. Tak aktorka komentuje nowy związekKatarzyna Wajda i Bartłomiej Kotschedoff to nowa para polskiego show-biznesu. Obydwoje kilka dni temu promowali 3. sezon serialu "Odwilż", w którym razem grają. Teraz pojawili się na premierze filmu "Seks dla opornych". Pozując na ściance trzymali się za ręce, a aktorka pierwszy raz zabrała głos na temat ich relacji. Co powiedziała?
Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa
JSW walczy o przetrwanie. Kontrowersje wokół objęcia spółki ustawą górnicząJastrzębska Spółka Węglowa (JSW) walczy obecnie o przetrwanie. Jedni postulują objęcie JSW ustawą o funkcjonowaniu górnictwa, a inni - wprost przeciwnie.
Kategorie: Portale
Pobił partnerkę i oblał benzyną. Tragiczny finał pijackiej awanturyO interwencji, do której doszło kilka dni temu, poinformowała w środę Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach. W ubiegły czwartek wieczorem operator numeru alarmowego 112 odebrał telefon od kobiety z Kalet. Jej głos próbował przekrzyczeć mężczyzna, który twierdził, że nic się nie stało, po czym przerwał połączenie. Dyżurny policji natychmiast wysłał na miejsce patrole z Kalet i Tarnowskich Gór oraz policyjnych wywiadowców. W jednym z domów funkcjonariusze zastali 40-latkę, która opowiedziała im, że podczas zakrapianej alkoholem gry w karty jej konkubent wpadł w szał. – Jak dodała, wywrócił ją na ziemię i zaczął kopać, a na koniec oblał benzyną i groził, że ją podpali – relacjonowała policja. Policjanci zatrzymali 65-letniego agresora i przewieźli go do komendy. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. W sobotę prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a sąd przychylił się do wniosku śledczych i aresztował go na trzy miesiące. Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Czytaj też: Tych miejsc boją się najgorsi przestępcy. Najsłynniejsze więzienia świata Kategorie: Telewizja
Zmieniono termin egzaminu ósmoklasisty! Już nie będzie odbywał się w majuMinisterstwo Edukacji Narodowej (MEN) ogłosiło zmianę terminu egzaminu ósmoklasisty. Na mocy nowelizacji Prawa oświatowego, przyjętej przez rząd w październiku, od roku szkolnego 2026/2027 egzamin kończący szkołę podstawową będzie organizowany w kwietniu, a nie w maju, jak to miało miejsce dotychczas. Oto szczegóły.
Anna Kot
Kategorie: Prasa
Zapomniany skarb z PRL-u. Ma niezwykłe właściwości odżywcze. Warto po niego sięgnąćChałwa, królowa luksusu w czasach PRL-u, dziś często jest zapomniana. Niesłusznie. Ten sezamowy przysmak, dostarczający zdrowych tłuszczów i minerałów, okazuje się być jedną z najzdrowszych opcji na słodkie przekąski. Odkryj na nowo, dlaczego to mądrzejszy wybór niż wiele współczesnych batonów.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Pracownicy wodociągów pielgrzymowali na Jasną Górę (zdjęcia)To wyjątkowy czas, w którym środowisko tej branży przeżywa tradycyjną wspólnotę wiary, pracy i solidarności oraz buduje jedność pomiędzy ludźmi, którzy na co dzień służą społeczeństwu w różnych obszarach gospodarki komunalnej. Pielgrzymka jest wydarzeniem głęboko zakorzenionym w tradycji tego sektora i odbywa się nieprzerwanie od 35 lat. Co roku gromadzi przedstawicieli zakładów, instytucji oraz firm z całej Polski. To czas dziękczynienia za trud codziennej pracy. Podczas pielgrzymki nie mogło zabraknąć przedstawicieli Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Okręgu Częstochowskiego. – Coroczna pielgrzymka to czas dziękczynienia za trud pracy na rzecz społeczeństwa, ale to również czas głębokiej refleksji i wymiany doświadczeń między firmami wodociągowymi i kanalizacyjnymi, bo przed branżą wodociągowo-kanalizacyjną szereg wyzwań natury prawnej, organizacyjnej i technicznej. W tych trudnych czasach to także sfera bezpieczeństwa. To taki czas, kiedy spotykają się obecni i byli pracownicy tego sektora – mówi Paweł Gruszczyński, rzecznik Wodociągów Częstochowskich. W homilii bp Marek Szkudło mówił m.in. o tym, jak pielęgnować relacje odpowiedzialnej wzajemności między człowiekiem a naturą. Przywołując orędzie papieża Leona XIV na X Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego „Ziarna pokoju i nadziei”, przypomniał, że troska o Stworzenie nie jest bowiem czymś nadzwyczajnym, egzotycznym luksusem, emanacją nowoczesności, ale zwykła sprawiedliwością. Kaznodzieja nawiązał też do charakteru pracy uczestników pielgrzymki. Stwierdził, że jednym z największych darów Bożych, z którym wiąże się wielka ludzka odpowiedzialność za niego, jest dar wody, do którego jesteśmy tak przyzwyczajeni, że zapominamy niekiedy, że woda jest właśnie Bożym darem. Bp Szkudło wyraził wdzięczność uczestnikom pielgrzymki za ich pracę, dzięki której „cała Ziemia może się rozwijać ku pożytkowi każdego z nas”. Pielgrzymom towarzyszył ks. Grzegorz Krząkała, krajowy duszpasterz Pracowników Wodociągów i Kanalizacji oraz Ochrony Środowiska z ramienia Episkopatu. Źródło: własne, Wodociągi Częstochowskie, BPJG Kategorie: Lokalne
Przepisy swoje, życie swoje. Tak ustala się opłaty za odpady w wielu gminachOpłata za odpady w Czarnym Dunajcu wyniesie 28 zł. Dlaczego akurat tyle? Bo burmistrz zaproponował 34 zł, a opozycyjnie radni 25 zł i wyciągnięto średnią. Czy ma to cokolwiek wspólnego z kalkulowaniem kosztów działania systemu? Nie, ale tak ustala się opłaty za odpady w wielu gminach.
Kategorie: Portale
Banki chcą od wspólnot danych o członkach zarządu. Grożą wypowiadaniem umówWspólnoty mieszkaniowe nie są zobowiązane do przestrzegania ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, jednak banki żądają od nich informacji o członkach zarządu, grożąc wypowiedzeniem umowy.
Kategorie: Portale
Morderstwo w Barcicach, dwa lata rządów Tuska. Izrael ogranicza pomoc dla Gazy, Hamas opóźnia proces zwracania ciałKażdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Kategorie: Prasa
Pokolenie Z na wojnie o pracę. Aż 92% osób jest odrzucanych z tego jednego powoduOd kilku ładnych lat dość modne jest mówienie o tym, jak bardzo pokolenie Z nie potrafi pracować lub ma "destrukcyjny wpływ" na rynek pracy. Do tego dochodzą specyficzne twierdzenia na temat tego, jak łatwo dziś rozpocząć swoją karierę. Okazuje się jednak, że młodzi ludzi mają ogromny problem ze znalezieniem pracy, a działy HR nie kryją się ujawnianiem powodów.
Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa
Nowy szlak arktyczny. Historyczny rejs zakończy się w GdańskuTrasa kontenerowca przebiegała przez Arktykę, wzdłuż północnego wybrzeża Rosji. Dzięki temu czas podróży został skrócony o ponad połowę. Tradycyjna trasa wiedzie przez Kanał Sueski lub wokół Arktyki. CZYTAJ TAKŻE: Trump chce kontrolować Arktykę. Robi duże zakupy w Europie Armator Sea Legend Shipping stwierdził, że pilotażowy rejs jest sukcesem i zapowiedział, że już w przyszłym roku uruchomi regularne, sezonowe połączenie tą trasą. Rejsy będą się odbywać od maja do października. Statki handlowe korzystające z arktycznego szlaku będą wymagały asysty lodołamaczy rosyjskiego koncernu Rosatom. Po rozładunku części kontenerów w Felixstowe, Rotterdamie i Hamburgu, Istanbul Bridge skieruje się teraz do Gdańska, gdzie zakończy swój przełomowy rejs. ZOBACZ TAKŻE: Rosja chce położyć łapę na Arktyce. Ławrow: Jesteśmy gotowi na konflikt z NATO Kategorie: Telewizja
Nowe rozwiązania z zakresu fotowoltaiki umożliwiają symbiozę z rolnictwemSzwajcarska firma energetyczna MET Group uruchomiła i rozpoczęła komercyjną działalność farmy fotowoltaicznej Ferrera Erbognone we Włoszech. Projekt ten jest pierwszym rozwiązaniem typu Agri-PV w regionie. Zainstalowana moc wynosi 10 MWp, z kolei przewidywana roczna produkcja energii jest planowana na poziomie 15 GWh.
Kategorie: Portale
Kanibalizm na terenach dzisiejszej Polski? „Mamy na to niezbite dowody”Paula Szewczyk, TVP.Info: Co by pan powiedział osobom, które myślą, że zamierzchłe czasy sprzed kilku tysięcy lat nie dotyczą Polski. W końcu uczymy się w szkole, że starożytna jest Grecja czy Rzym. A jednak mamy u siebie nieco prehistorycznych miejsc? Adrian Pogorzelski: Takich miejsc jest mnóstwo. Wszystkie zdarzenia, które miały miejsce w świecie śródziemnomorskim, mają swój odpowiednik na terenie Polski. Często jednak umniejszamy, jak istotne były połączenia szlaków handlowych, które zespalały Lewant z obszarami z obecnej Polski czy Europy Środkowo-Wschodniej. Ziemie polskie, gdy uczymy się o historii starożytnego Sumeru, Egiptu, Grecji czy Rzymu są właściwie epizodycznie wspominane. A działo się u nas wiele. Obecność homo sapiens na naszych ziemiach to co najmniej 40 tysięcy lat, obecność praczłowieka – pół miliona! Wspomnę może o ikonicznych punktach, jak teren położony na południe od Krakowa i słynna Skała Obłazowa, gdzie odnaleziono w czasie badań wykopaliskowych najstarszy na świecie bumerang wykorzystywany do polowań, pewnie też do walk między ludźmi. Miejsce to jest fenomenem, do niedawna sam bumerang datowany był na 26-32 tysiące lat, ale najnowsze badania wskazują, że ma ich ponad 40 tysięcy. Jest jednym z pierwszych zabytków związanych z obecnością naszego gatunku na ziemiach obecnej Polski. Mamy też niezwykłe obiekty takie jak megality, czyli grobowce kujawskie, nazywane szumnie piramidami. To określenie jest wykorzystywane do popularyzacji tych zabytków, które możemy oglądać w Wietrzychowicach w Tarnowie. Są one wykonane z monumentalnych kamieni, liczących sobie kilka ton. Grobowce mają nieco inną formę niż znane nam piramidy, raczej takiego wydłużonego trapezu. Ale symbolicznie są tym samym – domami wieczności dla tych, którzy zostali pod nimi pochowani. Kamienie wykorzystane były tu intencjonalnie, by podkreślić symbolikę nieskończoności, trwałości i wieczności duszy. Mało tego – grobowce kujawskie są zdecydowanie starsze niż piramidy, liczą sobie około pięciu i pół tysiąca lat. Czytaj także: „Nie miałem o tym pojęcia”. Nieznana historia uchodźcza 733 polskich dzieci Odkryciem, które wywołało najwięcej poruszenia nie tylko wśród badaczy, archeologów czy historyków, ale i wśród Polaków, był w naszej historii Biskupin? Fenomenalne odkrycie i piękna historia polskich badań wykopaliskowych! Biskupin został odkryty zupełnie przypadkowo w trakcie prac melioracyjnych, gdy rzeka Gąsawka zaczęła odprowadzać większe ilości wody z jeziora Biskupińskiego, a poziom wody w nim zaczął spadać. Wtedy w konsekwencji tego procesu zaczęły odsłaniać się konstrukcje drewniane. Miejscowy nauczyciel Walenty Szwajcer myślał, że być może to dachy domów. Na początku próbował zainteresować odkryciem władze samorządowe, ale to nie przyniosło efektu. Napisał zatem list do profesora Józefa Koszowskiego, ojca nowoczesnej pradziejowej archeologii, takiego polskiego Indiana Jonesa. Ten przyjechał na miejsce, gdzie sam przed laty prowadził prace nad jeziorem Biskupińskim, ale nie dokonał tam wtedy sensacyjnych odkryć. I już pierwszy sezon wykopaliskowy przyniósł spektakularne odkrycia! W warstwie torfu zachowały się doskonale konstrukcje drewniane. Na początku nie wiadomo było, z jakiej epoki pochodzą, ale fragmenty ceramik wskazały jednoznacznie, że mamy do czynienia z końcem epoki brązu, początkiem epoki żelaza i kulturą, którą archeolodzy określają mianem kultury łużyckiej. I tak w latach 30., aż do 1939 r., prowadzono kolejne prace wykopaliskowe, niezwykle nowoczesnymi metodami, z użyciem między innymi nurków marynarki wojennej czy balonu do dokumentacji lotniczej. Okazało się, że gród zachował się doskonale ze względu na warunki, jakie stworzyła mu przyroda, czyli zalanie na ponad 2500 lat. Woda jest często kapsułą czasu dla obiektów organicznych takich, jak drewno czy skóra, bo odcina bakterie tlenowe. Kłopot zaczyna się wtedy, gdy konstrukcje są już odsłonięte i należy je konserwować. Władze II Rzeczpospolitej mówiły o odkryciu „polskich Pompei”, ja bym użył określenia „polska Atlantyda”, bo jednak zostały zalane przez wodę. Stało się to dlatego, że Biskupin budowany był z drewna dębowego, do czego wycinano potężne przestrzenie lasu. W konsekwencji te otaczające osadę znikały, a kiedy zmienił się klimat i woda w jeziorze zaczęła się podnosić, doszło do jej zalania. Osada została wówczas porzucona przez mieszkańców. Co z tytułowymi Amazonkami? Mamy jakieś dowody, że te słynne wojowniczki założyły na Mazowszu państwo kobiet? Dowodów niezbitych na to nie mamy, ale sprawa jest i tak niezwykła. Ja bym powiedział, że coś jest na rzeczy z tymi wojowniczymi kobietami. Mówiąc o Amazonkach, powinniśmy zahaczyć o wędrówkę plemienia Gotów, którzy gdzieś około I wieku przybywają na Pomorze w rejon Zatoki Gdańskiej i stamtąd w kolejnych pokoleniach wyruszają na wędrówkę, prowadzącą nas do mitycznej krainy Ojum, w kierunku Morza Czarnego. Na ziemiach polskich ich obecność jest zaznaczona licznymi cmentarzyskami. Jednak na wschodnim Mazowszu i na zachodnim Podlasiu zaobserwowano, że w wielu przypadkach na cmentarzyskach tych mamy wyraźną koncentrację grobów kobiecych. Jeżeli już był wśród nich groby inne niż kobiece, dotyczyły głównie mężczyzn w podeszłym wieku lub dzieci. Ta dominacja pochówków kobiecych spowodowała, że archeolodzy czy regionaliści zaczęli łączyć je z nazwą Mazowsze, która miałaby się wywodzić od Amazonek. Ja jestem skłonny powiedzieć, że chyba jednak słowo „maziać” odgrywało tutaj rolę. Obecność Amazonek w Polsce łączono też z opisem Ibrahima ibn Jakuba, który podał, że nieopodal wybrzeży Oceanu – dzisiaj nazywamy go Morzem Bałtyckim – znajdowało się państwo wojowniczych kobiet. Jak to rozumieć? Rzeczywiście na tych terenach kobiety pozostawały w osadach i wychowywały kolejne pokolenie Gotów, którzy ruszali na południe podbijać ziemie i zwyczajnie tutaj na północ nie wracali. Kobiety żyły tu same i były tu grzebane. Co niezwykle ciekawe, przyjęły wówczas postawę wojowniczą, bo musiały bronić się przed napaścią innych mężczyzn, choćby Wandali. Czytaj także: Odkryli, co napędza głód alkoholowy. Przełomowe badania polskich naukowców Jedno z takich ikonicznych cmentarzysk Amazonek znajduje się na terenie województwa lubelskiego w Kłoczewie, gdzie aż 86 procent grobów należy do kobiet. Z kolei w Kotlinie Hrubieszowskiej mamy do czynienia z cmentarzyskiem i tajemniczymi praktykami pogrzebowymi. Bardzo często pochowane tam kobiety pozbawiane były głów. Związane jest to zapewne z jakimś obrzędem, ale z jakim konkretnie, tego się już nie dowiemy. Mamy także w Polsce groby, świadczące o tym, że mieliśmy na naszych ziemiach do czynienia w tamtych czasach z kanibalizmem? Kanibalizm kojarzy się nam często z takim zjawiskiem – podobnie jak Amazonki – egzotycznym. A mamy niezbite dowody, że akty kanibalizmu miały u nas miejsce. Przykładem najbardziej ikonicznym jest jaskinia Maszycka, gdzie odkryto szczątki kostne, wyraźnie noszące ślady kanibalizmu, przede wszystkim na czaszkach. Wykonany był w nich otwór, najprawdopodobniej po to, by wydobyć z tej czaszki tkankę szarą mózgu. Dodatkowo na kościach widoczne gołym okiem są ślady cięć charakterystycznych dla konsumpcji, w tym ślady krojenia, objadania, gryzienia i te związane z procesem obróbki termicznej – smażenia czy gotowania. Do niedawna uważano, że w Jaskini Maszyckiej dokonano jakieś 17 tysięcy lat temu napaści na mieszkającą tu rodzinę czy rodziny przez innych osobników Homo sapiens, którzy chcieli zająć tę jaskinię i coś przekąsić. Uznano, że skoro dzikie zwierzęta biegają szybciej niż człowiek – przez co polowanie na nie może być kłopotliwe – posilono się ludźmi. Teraz jednak badania wskazują raczej na to, że mieliśmy tu do czynienia z kanibalizmem. Nie takim brutalnym, a polegającym raczej na praktykach rytualnych. Były one związane ze spożywaniem ludzkiego mięsa, prawdopodobnie przodka. Jakie dokładnie miały one cel, tego nie wiemy. Możemy się domyślać, że zjedzenie tkanki szarej czy innych części ciała wiązało się na przykład z chęcią posiadania cech, które ta osoba miała za życia albo pragnieniem, by cząstka zmarłego nadal żyła w kimś innym. Mamy w Polsce także kamienne kręgi, które są nawet starsze niż słynne angielskie Stonehenge. A niewielu o tych megalitycznych konstrukcjach u nas wie, choćby w Sarnowie czy wspomnianych wcześniej Wietrzychowicach, gdzie po badaniach wykopaliskowych zostały one zrekonstruowane – głównie dlatego, że ich nasypy uległy erozji. Często obserwuję duże zaskoczenie i zdumienie, że tego typu konstrukcje wykonane z bloków kamiennych są w Polsce. Nierzadko ważyły kilka ton, ich transport musiał być związany z ogromnym wysiłkiem zorganizowanej grupy ludzi. Zakładamy, że przez budowę tego typu grobowców starali się oni jednocześnie budować swoją tożsamość i wspólnotowość, a także podkreślić rangę osoby, która była pod nasypem pochowana. Może grobowce te były jednocześnie manifestem, np. grupy rolników zajmujących określony obszar ziemi, może miały być pomnikiem ich siły? Czytaj także: Przełomowa transplantacja w Chinach. Mężczyzna otrzymał wątrobę świni Mieliśmy także na naszych ziemiach późniejsze konstrukcje związane z Gotami, przede wszystkim na obszarze Kaszub, ale i pod Warszawą. Te z Mazowsza się jednak nie zachowały, zostały rozebrane prawdopodobnie w latach 30 wieku XX. Czym te kręgi kamienne były? Znów możemy spekulować, ale wiemy, że zostały wzniesione w I, II i III wieku naszej ery w sąsiedztwie cmentarzysk jako miejsca spotkań mężczyzn. Mogło to być związane z takimi momentami, jak przesilenie zimowe, przesilenie letnie czy równonoc wiosenna, jak i w czasie bardzo ważnych zadań, jak np. wyprawa zbrojna. Może wierzono, że kręgi były portalem do świata zmarłych, że w kręgach tych zmarli mogą się pojawić i wpłynąć na rzeczywistość żyjących, pomóc podjąć im ważną dla przyszłości społeczności decyzję? Stawiając je, żyjący liczyli na przychylność zmarłych, chcieli też uczcić w ten sposób ich pamięć. Pojedyncze groby wokół nich mogą jednocześnie wskazywać na to, że dochodziło w nich do składania krwawych ofiar. Kategorie: Telewizja
Psy pogryzły kierowcę ciężarówki. Walczy o życie w szpitaluChoć prokuratura nie udziela na razie szczegółowych informacji, świadkowie oraz osoby wcześniej pogryzione przez te same psy opisują wydarzenia związane z zachowaniem zwierząt oraz ich właściciela. Kierowca postanowił wykorzystać przerwę w pracy na spacer po lesie. Po przedostaniu się przez ogrodzenie został zaatakowany przez cztery psy. Pomimo poważnych obrażeń, udało mu się wezwać pomoc i został przewieziony do szpitala. – Pacjent przebywa na oddziale intensywnej terapii. W opinii lekarzy jego stan jest krytycznie ciężki. Przeszedł już kilka bardzo ciężkich zabiegów operacyjnych i czekają go kolejne – przekazała Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Szczegóły o właścicielu psów przekazują osoby, które spotkały go zaraz po tragicznym incydencie. – Miałem okazję spotkać tego pana już na terenie komendy policji. On nawet nie próbował wyjaśnić sprawy, wykazywać jakiejś skruchy, nie zauważyłem żadnego zaniepokojenia. Z tego, co wiem, to próbował załatwić sprawę w ten sposób, żeby odzyskać swojego psa – przekazał Krzysztof Rukojć dyrektor Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze w rozmowie z TVP3 Gorzów Wielkopolski. Zwierzęta, które zaatakowały mężczyznę, wcześniej były już wyłapywane w lesie przez pracowników schroniska. Jeden z psów, z ranami postrzałowymi, trafił pod opiekę weterynarzy. Czytaj też: Trwają poszukiwania 15-letniej Vanesy. Policja apeluje o pomoc Kategorie: Telewizja
Trzy osoby zamordowane w Barcicach w MałopolsceW miejscowości Barcice w gminie Stary Sącz z wtorku na środę doszło do potrójnego zabójstwa – poinformowała nowosądecka policja. Na miejscu działają służby.
Kategorie: Telewizja
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 14 tygodni temu
17 lat 49 tygodni temu