Aktualności

Oferta Lux Med dla członków ZNP i ich Rodzin

ZNP - 52 min. 34 sek. temu

Na stronie dedykowanej dla ZNP www.zdrowotneznp.naubroker.pl można zapoznać się ofertą ubezpieczenia zdrowotnego w Lux Med.

Oferta wyłącznie dla naszych członków i członków ich rodzin.

Obowiązujący kod do regionu do wpisania na powyższej stronie to: ZNP17

The post Oferta Lux Med dla członków ZNP i ich Rodzin appeared first on ZNP.

Totalne załamanie w Rosji. Tracą kluczowego sojusznika

Indyjskie zakupy ropy z Rosji mają w grudniu spaść do najniższego poziomu od co najmniej trzech lat - podaje "Reuters". To duża zmiana po rekordach notowanych w listopadzie i efekt tego, że indyjskie rafinerie zaczęły sięgać po alternatywne źródła dostaw, aby nie naruszyć zachodnich sankcji.
Kategorie: Portale

Nowa droga ekspresowa połączy trzy regiony. Nadchodzi ważne otwarcie

Portal samorządowy - 57 min. 8 sek. temu
- Ślad drogi doskonale widoczny, kolejne obiekty pną się ku górze. Na odcinku S74 Mniów-Kielce praca wre - zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Będzie to trzeci oddany do użytku odcinek drogi ekspresowej, która połączy woj.: łódzkie, świętokrzyskie i podkarpackie.
Kategorie: Portale

Częstochowianin mistrzem Ameryki Południowej w nordic walking

wCzestochowie.pl - 1 godzina 1 min. temu

W rozegranych w sobotę, 22 listopada II Open South America Nordic Walking Championships udział wzięła kilkuosobowa reprezentacja Polski, w której składzie znalazło się dwoje częstochowian.

Na dystansie 5-ciu kilometrów bezkonkurencyjny był tego dnia Daniel Wojtasiński, zwyciężając klasyfikację open oraz kategorii wiekowej. Jolanta Barczyk uplasowała się na siódmym miejscu wśród kobiet oraz trzecim w swojej kategorii wiekowej.

Źródło: Nordic Team Częstochowa

Kategorie: Lokalne

Znamy kulisy powstawania planu pokojowego dla Ukrainy [SKRÓT WYDARZEŃ DNIA]

Gazeta Wyborcza — kraj - 1 godzina 2 min. temu
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Kategorie: Prasa

Przewodnik po e‑rowerach: jak mądrze wybrać i używać

wCzestochowie.pl - 1 godzina 9 min. temu

Dlaczego warto wybrać rower elektryczny

Czy wolisz stać w korku, czy mijać go z uśmiechem i stałym tempem 20–25 km/h? E‑rower skraca dojazdy w mieście i utrzymuje wysiłek na rozsądnym poziomie. Wspomaganie odciąża na podjazdach i przy wietrze czołowym. To realna alternatywa dla drugiego auta w mieście.

Czy przyda Ci się pojazd, który przewiezie Cię 10–20 km bez mocnego zmęczenia? Wspomaganie do 25 km/h pomaga utrzymać równy rytm. W typowym trybie „Tour” utrzymasz tętno spacerowe, a i tak dojedziesz szybciej niż komunikacją na krótkich trasach.

Czy chcesz ograniczyć ślad węglowy przy codziennych dojazdach?
Jazda na e‑rowerze nie wymaga paliwa kopalnego w miejscu użytkowania. Wymaga ładowania energią elektryczną, ale zużycie to pojedyncze watogodziny na kilometr, a nie setki na kilometr jak w aucie spalinowym.

Jak wybrać rower elektryczny

Czy Twoje trasy to gładki asfalt, szuter, czy strome leśne ścieżki? Określ teren, dystanse i ładunek, który chcesz wozić. Dopiero potem dopasuj napęd, baterię, ramę i osprzęt. Jazda próbna potwierdzi, czy geometria i pozycja Ci służą.

W Unii Europejskiej e‑rower klasy EPAC wspomaga do 25 km/h i ma moc nominalną do 250 W. Liczy się też moment obrotowy: w silnikach centralnych producent podaje zwykle 50–85 Nm, a w piastach 30–60 Nm. Większy moment pomaga na stromych podjazdach i przy starcie z obciążeniem.

Większy moment pomaga na stromych podjazdach i przy starcie z obciążeniem.

  • Dobierz napęd do terenu — napęd centralny daje płynne, „rowerowe” czucie i lepiej podjeżdża; piasta tylna upraszcza serwis i zwykle kosztuje mniej.
  • Wybierz pojemność baterii do dystansu — typowe pakiety 360–750 Wh pokrywają 25–90 km w zależności od trybu i profilu trasy.
  • Sprawdź masę zestawu — rowery miejskie i trekkingowe zwykle ważą 20–28 kg; lżejszy sprzęt łatwiej wniesiesz po schodach.
  • Dopasuj ramę i pozycję — dobierz reach i stack do sylwetki; niska rama ułatwia wsiadanie w mieście.
  • Zapewnij skuteczne hamulce — tarcze 180–203 mm lepiej radzą sobie z masą e‑roweru i zjazdami.
  • Zweryfikuj serwis i gwarancję — sprawdź dostęp do części, czas napraw i aktualizacje oprogramowania sterownika.

Czy chcesz porównać konkretne specyfikacje i ceny w jednym miejscu? Zobacz ofertę producenta — rower elektryczny — i umów jazdę próbną, aby sprawdzić ergonomię i dynamikę.

Silnik i bateria — na co zwrócić uwagę

Czy zależy Ci na naturalnym „czuciu” wspomagania, czy na prostej konstrukcji za niższą cenę? Napęd centralny reaguje na nacisk w pedałach i zmienia przełożenia razem z kasetą. Piasta tylna oddziela napęd od przerzutek, co upraszcza obsługę i zmniejsza ryzyko przeciążenia łańcucha.

Jak policzyć realny zasięg na Twojej trasie?
Zużycie energii w mieście często mieści się w przedziale 8–12 Wh/km, a w terenie górzystym 12–20 Wh/km. Bateria 540 Wh da więc około 45–67 km w mieście i 27–45 km w terenie pagórkowatym. Jeśli ważysz więcej lub wieziesz sakwy, przyjmij górny zakres zużycia.

Czy wygodnie naładujesz baterię w domu? Sprawdź, czy pakiet ma demontaż bez narzędzi i gniazdo z zabezpieczeniem. Przy ładowarce 4 A pakiet 540 Wh naładujesz zwykle w ok. 3–4 godziny, a przy 2 A zarezerwuj 6–7 godzin. Producenci Li‑ion podają żywotność na poziomie 500–1000 pełnych cykli do ok. 70–80% pierwotnej pojemności.

Komfort i ergonomia

Czy po 20 minutach na siodle nadal czujesz się swobodnie? Pozycja z lekko uniesionym tułowiem odciąża nadgarstki i szyję w mieście. W trekkingu wybierz dłuższy reach i węższą kierownicę dla stabilności na prędkości 25 km/h.

Jakie opony sprawdzą się na Twojej nawierzchni? W mieście dobrze działa balon 40–50 mm przy 3.5–4.5 bar, który tłumi krawężniki. W MTB postaw na 2.2–2.6 cala i 1.6–2.2 bar dla przyczepności. Szersza opona poprawia komfort, ale zwiększa opory i zużycie energii.

Planujesz wozić zakupy lub fotelik?
Wybierz bagażnik z nośnością min. 25 kg i ramę z fabrycznymi punktami montażu. Amortyzator o skoku 60–100 mm uspokoi jazdę po bruku i szutrze, a sztyca amortyzowana odciąży kręgosłup.

Użytkowanie, ładowanie i serwis

Czy chcesz, by bateria trzymała pojemność dłużej? Ładuj do 80–90% na co dzień, a do 100% przed dłuższą trasą. Unikaj głębokiego rozładowania i przechowuj baterię w 10–20°C, z poziomem 40–60% na zimę. Te nawyki realnie spowalniają degradację ogniw.

Jak często kontrolować ciśnienie, łańcuch i hamulce?
Sprawdzaj opony co 2–3 tygodnie, a napęd czyść i smaruj co 150–250 km w mieście lub po każdej mokrej jeździe. W e‑rowerach z napędem centralnym łańcuch zużywa się szybciej, więc wymień go, gdy wskaźnik zużycia pokaże 0.5% wydłużenia dla napędów 11–12‑rzędowych.

Ładowanie i zasięg

Jak utrzymać stabilny zasięg dzień po dniu? Jedź w niższym trybie wspomagania na płaskim, zmieniaj biegi dynamicznie i utrzymuj kadencję ponad 70–80 obr./min. Te proste działania ograniczają pobór mocy przez sterownik.

Co zrobić, gdy wskaźnik spada szybciej niż zwykle?
Sprawdź ciśnienie opon, tarcie hamulców i ustawienia trybu. Silny wiatr i zimno też zmniejszają zasięg — przy 0–5°C pojemność odczuwalnie spada, więc zaplanuj krótsze odcinki lub zabierz ładowarkę 4 A.

Serwis i bezpieczeństwo

Jak zapobiec przestojom w sezonie? Wykonuj przeglądy okresowe co 1500–2000 km albo raz w roku, w tym kontrolę łożysk kół, hamulców i oprogramowania sterownika. Zmieniaj klocki, gdy grubość okładziny spadnie poniżej 1 mm, a tarcze gdy grubość zbliży się do minimum producenta.

Jak zabezpieczyć rower w mieście?
Użyj zapięcia U‑lock z jarzmem min. 12–14 mm i dodatkowego łańcucha 10 mm do koła i ramy. Zabezpiecz akumulator szybkozłączem z kluczem i parkuj w miejscu monitorowanym. Do nocnej jazdy wybierz oświetlenie przednie 200–400 lm w mieście i 400–800 lm w terenie bez latarni.

Koszty i ekologia

Ile energii „spala” e‑rower na 100 km? To zwykle 0.6–1.2 kWh/100 km w zależności od terenu i trybu wspomagania. W praktyce dzienny dojazd 2 × 10 km zużyje około 120–240 Wh, czyli mniej niż większość laptopów podczas długiej wideokonferencji.

Jak planować budżet eksploatacji?
Do kosztów dolicz klocki hamulcowe co 1000–2000 km, łańcuch co 1500–3000 km (częściej w górach), opony co 3000–6000 km oraz przegląd roczny. Bateria dobrze traktowana wytrzyma zwykle kilka sezonów intensywnej jazdy, zanim spadek pojemności stanie się uciążliwy.

Co z wpływem baterii na środowisko? Wybieraj modele z pakietami posiadającymi certyfikaty bezpieczeństwa i śledź programy zbiórki. Oddaj zużytą baterię do punktu selektywnej zbiórki lub autoryzowanego serwisu, aby trafiła do recyklingu materiałów.

FAQ — najczęstsze pytania

Czy mogę jechać szybciej niż 25 km/h? Możesz, ale bez wsparcia silnika. Wspomaganie w klasie EPAC odłącza się po przekroczeniu 25 km/h.

Jak dobrać pojemność baterii do mojej trasy? Pomnóż dystans w km przez szacowane zużycie Wh/km dla Twojego terenu. Dla 30 km i 10 Wh/km potrzebujesz ok. 300 Wh plus 20–30% zapasu.

Czy deszcz szkodzi e‑rowerowi? Producent projektuje komponenty z myślą o jeździe w deszczu, ale unikaj myjek wysokociśnieniowych i susz złączy po ulewie. Ładuj tylko suchą baterię.

Jak przechowywać e‑rower zimą?
Trzymaj go w suchym miejscu powyżej 10°C. Baterię odłącz i zostaw na 40–60% naładowania. Doładuj ją co 1–2 miesiące.

Napęd centralny czy piasta — co wybrać? Wybierz centralny, jeśli jeździsz po stromych podjazdach i chcesz naturalnej dynamiki. Wybierz piastę, jeśli cenisz prostotę, cichą pracę i niższy koszt zakupu.

Czy potrzebuję kasku na e‑rower? Tak, to rozsądny standard bezpieczeństwa. Wybierz model z dobrą wentylacją i systemem MIPS lub równoważnym.

Podsumowanie

Chcesz podjeżdżać płynnie, dojeżdżać punktualnie i zmieścić się w budżecie — e‑rower to narzędzie mobilności, które od razu poczujesz w codzienności. Zdefiniuj trasy i obciążenie, a potem dobierz napęd, pojemność baterii i geometrię. Sprawdź hamulce, opony, punkty montażowe i dostępność serwisu. Wylicz zasięg na bazie zużycia Wh/km, a ładowanie ustaw pod rytm dnia. Dbaj o ciśnienie w oponach, łańcuch i oprogramowanie sterownika. Zabezpieczaj rower mądrze i parkuj w bezpiecznych miejscach.

Moja rekomendacja: do miasta i dojazdów wybierz napęd centralny 65–85 Nm, baterię 500–625 Wh, tarcze 180 mm i opony 45 mm. Do turystyki sięgnij po 625–750 Wh i bagażnik min. 25 kg. Gdy liczysz każdy kilogram przy wnoszeniu, poluj na modele 20–22 kg z mniejszą baterią i przewiduj ładowanie w pracy. Tak zbudujesz zestaw skrojony do Twojej trasy i tempa życia — i będziesz z niego korzystać codziennie, a nie tylko od święta.

Źródło: Artykuł sponsorowany

Kategorie: Lokalne

Niemcy mają problem, który za chwilę z całą mocą uderzy w Polskę

Budowa nowych elektrowni gazowych planowana przez Niemcy może postępować wolniej, niż wcześniej zakładano, przez niedobór turbin na rynku. Wskazuje na to ankieta przeprowadzona wśród największych operatorów elektrowni oraz ich dostawców. Podobny problem może mieć również Polska.
Kategorie: Portale

Stopa bezrobocia bez zmian. Mniej nowo zarejestrowanych

TVP.Info - 1 godzina 24 min. temu

Resort rodziny, pracy i polityki społecznej wcześniej szacował, że stopa bezrobocia w październiku wyniosła 5,6 proc.


Bezrobocie w Polsce. Najnowsze dane GUS


Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w październiku 867,3 tys. wobec 866,1 tys. miesiąc wcześniej.


Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 114,6 tys. wobec 121,4 tys. poprzednio. 


Zobacz także: Rynek pracy w UE pod lupą. Eurostat ujawnia, co zmieniło się jesienią



Kategorie: Telewizja

Tajemnica śmierci Mickiewicza. Powracają teorie o otruciu

TVP.Info - 1 godzina 24 min. temu

Od dekad badacze zastanawiają się, czy poeta zmarł na cholerę, czy też został otruty, a jeżeli tak, to przez kogo. Tadeusz Boy-Żeleński wskazywał, że motyw miało niechętne Mickiewiczowi stronnictwo emigracyjne skupione wokół gen. Władysława Zamoyskiego, któremu nie podobał się lansowany przez poetę pomysł stworzenia żydowskiego legionu. Zygmunt Wasilewski uważał, że za otruciem stali, z tego samego powodu, żydowscy bankierzy. Juliusz Harbut twierdził natomiast, że truciznę podali poecie Rosjanie. Wszyscy oni teoretycznie mieli motyw, aby Mickiewicza usunąć.


Jesienią 1855 r. poeta przebywał w tureckim Stambule, gdzie organizował oddział, który miał walczyć po stronie Turcji przeciwko Rosji w wojnie nazwanej później krymską (1853-56). Wydawało się, że jest ona spełnieniem marzeń Polaków o europejskim konflikcie, który mógłby przynieść im niepodległość – Anglia i Francja stanęły u boku Turcji przeciw najważniejszemu zaborcy Polaków – carskiej Rosji. Największe nadzieje wojna wzbudziła w konserwatywnym obozie emigracji polskiej, skupionym wokół sędziwego księcia Adama Czartoryskiego. To on wysłał Mickiewicza do Stambułu, by organizował polski legion.


Spór o kształt polskich formacji


We wrześniu 1855 r. Mickiewicz i syn księcia Adama, Władysław Czartoryski, dopłynęli do Stambułu, gdzie mieli nawiązać współpracę z organizującym już wojsko Sadykiem Paszą, czyli Michałem Czajkowskim, powstańcem listopadowym, podróżnikiem, konwertytą na islam. Misją Mickiewicza było uporządkowanie sytuacji i pogodzenie różnych koncepcji powstających w Turcji polskich formacji. Generał Zamoyski i stronnictwo Czartoryskich zamierzali werbować wyłącznie Polaków katolików, Sadyk Pasza skłaniał się ku tworzeniu pod dowództwem tureckim oddziałów bułgarskich, serbskich i rumuńskich. Mickiewicz miał swoim autorytetem zapanować nad chaosem i poskromić nieco ambicje Sadyka Paszy. Poeta jednak zdecydowanie opowiedział się za koncepcją legionu wielonarodowego, a nawet poszedł dalej – chciał tworzyć wojsko żydowskie.


Ostatnie tygodnie życia upłynęły Mickiewiczowi głównie na zabiegach o utworzenie pułku żydowskiego w ramach formacji Sadyka. Mickiewicz zakładał, że formowanie wielonarodowej armii najłatwiej zacząć właśnie od werbowania Żydów, którzy ją także sfinansują, co uniezależni oddziały od wsparcia państw zachodnich. Idea stworzenia żydowskiego wojska wynikała też z sympatii Mickiewicza do „starszych w wierze”.


Pogarszający się stan zdrowia


Mickiewicz po przyjeździe do Turcji przebywał przez kilka miesięcy w obozie wojskowym Sadyka Paszy. Prowadził tam tryb życia prawdziwie żołnierski: sypiał pod namiotem, jeździł konno na polowanie, jadł proste, niezdrowe i niestrawne potrawy. 57-letni poeta już w obozie zaczął chorować, ale poczuł się zdrowszy i powrócił do Stambułu. Jarosław Marek Rymkiewicz w swoich książkach o Mickiewiczu pokusił się o zrekonstruowanie ostatniego dnia życia poety. W poniedziałek 26 listopada 1855 r. Mickiewicz obudził się w nocy, kazał sobie podać herbatę i usnął. Kiedy około godz. 10 przyszedł do niego płk Emil Bednarczyk, zobaczył świeżo startą podłogę, znak, że rano poeta „womitował”. Około południa poeta poczuł się źle. Bednarczyk zobaczył go stojącego w drzwiach w samej koszuli, obiema rękami trzymającego się futryny drzwi. Chory nie chciał wrócić do łóżka.


Stan Mickiewicza gwałtownie się pogarszał, pojawiły się konwulsje. Około 19 przyszedł ksiądz, ale konający tracił już świadomość. Ostatnie słowa, jakie wypowiedział do Bednarczyka, brzmiały: „Powiedz tylko dzieciom, niech się kochają. Zawsze”. Świadectwo zgonu wystawione przez miejscowego lekarza, Jana Gembickiego, jako przyczynę śmierci podaje wylew krwi do mózgu. Zawsze uważano to za wybieg – gdyby lekarz napisał, że poetę zabiła cholera, niemożliwe byłoby wywiezienie zwłok do Francji. Informacje, że Mickiewicza zabiła ta choroba, rozpowszechniał Henryk Służalski, potem syn poety – Władysław, który w ten sposób chciał odciąć się od pogłosek o otruciu ojca.


Jesienią 1855 r. w Konstantynopolu nie było cholery. Pojawiała się tam ona w XIX wieku często, ale raczej w lecie i wśród biedoty. W dodatku objawy cholery, zdaniem lekarzy, mogą być podobne do objawów zatrucia arszenikiem. O otruciu poety szeptano od pierwszych dni po jego śmierci. Na pożegnalnej mszy w paryskim kościele św. Magdaleny doszło do skandalu: jeden z towarzyszy Mickiewicza w Konstantynopolu, kpt. Franciszek Jaźwiński, pobił laską na schodach kościoła znanego z niechęci do Mickiewicza gen. Władysława Zamoyskiego z Hotelu Lambert. Oskarżenia o trucicielstwo nie wypowiedziano, ale wisiało ono w powietrzu.


Mickiewicz obawiał się o swoje życie


Wiadomo, że Mickiewicz przed śmiercią obawiał się o swoje życie, czemu dawał wyraz w listach do przyjaciół. Cyprian Norwid, po mszy pożegnalnej, napisał wiersz „Coś ty Atenom zrobił Sokratesie?”, w którym prof. Alina Witkowska z IBL odnajduje sugestię, że Mickiewicz zginął od trucizny, tak jak Sokrates. Ale dyskusję na temat niejasnych okoliczności śmierci Mickiewicza podjęto dopiero w 1932 r. z inicjatywy Tadeusza Boya-Żeleńskiego, który jako pierwszy wyraził swoje wątpliwości – nie tylko jako badacz literatury, ale także lekarz. Nie można też wykluczyć, że rację miała Wisława Knapowska, która w trzy lata po artykule Boya postawiła tezę, że Mickiewicza zabiło wycieńczenie organizmu spowodowane wyczerpującym trybem życia w Turcji. Ludwika Śniadecka wypominała poecie w listach, że nie dba o siebie – próbuje jeździć konno jak młodzik, sypia byle gdzie i jada byle co.  


Tuż po śmierci Adama Mickiewicza jego ciało nie trafiło od razu na cmentarz. Zwłoki wieszcza zostały zabalsamowane i – ze względów sanitarnych oraz organizacyjnych – złożone tymczasowo w piwnicy domu, w którym mieszkał w dzielnicy Beyoğlu. Tam pozostawały przez kilka tygodni, do czasu przygotowania transportu do Europy. Pod koniec grudnia 1855 r. trumna wyruszyła ze Stambułu do Francji, a w styczniu 1856 r. Mickiewicza pochowano na cmentarzu w Montmorency pod Paryżem. Poeta spoczywał tam przez 34 lata. W 1890 r. jego szczątki zostały uroczyście sprowadzone do kraju i złożone w Krypcie Wieszczów Narodowych na Wawelu, gdzie znajdują się do dziś.


Czytaj też: „Wyszłam na balkon, zapaliłam i zapłakałam”. Tokarczuk w rozmowie z Dua Lipą

Kategorie: Telewizja

Trump: Witkoff musi sprzedać Ukrainę Rosji

TVP.Info - 1 godzina 27 min. temu

Do rozmowy telefonicznej Witkoffa z Uszakowem doszło 14 października. Wysłannik USA do spraw Ukrainy miał radzić przedstawicielowi reżimu Władimira Putina, jak podejść do Donalda Trumpa przed jego spotkaniem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.


Prezydent Trump, zapytany przez dziennikarzy na pokładzie Air Force One, czy obawia się, że Witkoff jest „zbyt prorosyjski”, zapewniał, że „nie”. „Ta wojna może trwać latami, a Rosja ma o wiele więcej ludzi i żołnierzy. Myślę więc, że jeśli Ukraina może dojść do porozumienia, to dobrze” – przekonywał.


W jego ocenie rozmowy Witkoffa były „rutynowe” w przypadku osoby, która chce sfinalizować skomplikowaną umowę. „Musi sprzedać Ukrainę Rosji. To właśnie robi negocjator” – powiedział tajemniczo Trump.


Trump: Ukraina i Rosja muszą coś dać i coś wziąć


„Trzeba powiedzieć: 'Słuchajcie, oni tego (pokoju) chcą, musicie ich do tego przekonać'. Wiecie, to bardzo standardowa forma negocjacji. Nie słyszałem o tym, ale słyszałem, że to były standardowe negocjacje. I wyobrażam sobie, że mówi to samo Ukrainie, bo każda strona musi coś dać i coś wziąć” – podkreślał.


Portal Ukrainska Pravda wskazał, że z innej rozmowy, pomiędzy Uszakowem i specjalnym wysłannikiem Putina Kiryłem Dmitrijewem, wynika, że ​28-punktowy „plan pokojowy” został przygotowany przez współpracowników Putina, zaś Witkoff miał przedstawić go jako swoją własną inicjatywę.


Prezydent Zełenski liczy w pierwszej kolejności na pokój i przerwanie przez Rosję zbrodniczych ataków.


„Jeśli dojdzie do negocjacji, jeśli będzie konstruktywny dialog, jeśli naprawdę zakończymy wojnę, to nie powinno być żadnych pocisków, żadnych masowych ataków na Ukrainę, na nasz naród. To mogą osiągnąć ci, którzy są naprawdę silni na świecie, a wiele zależy od Ameryki. Rosja rozpoczęła wojnę – Rosja musi ją zakończyć, a my zapewniamy niezbędne okoliczności poprzez dialog z naszymi partnerami” – oświadczył Zełenski.


Czytaj także: „To w rosyjskiej niewoli było najgorsze”. Wspomnienia obrońcy Mariupola

Kategorie: Telewizja

Wrocław: uciekał przed policją, zderzył się z tramwajem

TVP.Info - 1 godzina 32 min. temu
Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu ulic Hallera i Gajowickiej we Wrocławiu. Kierowca uciekający przed policją zderzył się z tramwajem. Portal TVP.Info potwierdził, że przewoził w bagażniku uprowadzonego mężczyznę, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Kategorie: Telewizja

Roladki z szynki w galarecie - idealna przekąska na andrzejki. W PRL to był symbol luksusu

Dziennik - 1 godzina 33 min. temu
Roladki z szynki w galarecie to klasyczna przystawka, która od lat gościła na polskich stołach. Pojawiały się w czasach PRL na eleganckich przyjęciach i na prywatkach. To zdrowa, pełna białka przekąska, łatwa do przygotowania, efektowna i smaczna. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Czego szkoła nie uczy? 10 kompetencji, które będą kluczowe w 2030 roku

Dziennik - 1 godzina 37 min. temu
Program szkolny zmienia się wolniej niż świat. Tymczasem rynek pracy, cyfrowa rewolucja i globalne zmiany sprawiają, że zupełnie nowe umiejętności stają się ważniejsze niż tradycyjna wiedza pamięciowa. Czego szkoła często nie uczy, a co będzie decydowało o sukcesie młodych ludzi w 2030 roku? Katarzyna Kania
Kategorie: Prasa

Unia sięgnie po pieniądze Rosji? "Nie wyobrażam sobie scenariusza, w którym rachunek zapłacą tylko europejscy podatnicy"

Dziennik - 1 godzina 38 min. temu
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podała w środę, że KE jest gotowa do przedstawienia propozycji legislacyjnej ws. wykorzystania zamrożonych w UE rosyjskich aktywów dla Ukrainy. "Nie wyobrażam sobie scenariusza, w którym rachunek zapłacą wyłącznie europejscy podatnicy" – powiedziała. Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Niemieccy ekonomiści zachwyceni Warszawą. Bijemy na głowę Frankfurt i Paryż

Dziennik - 1 godzina 39 min. temu
Niemieckie media, w tym portal Welt.de na czele, z dużą uwagą obserwują Warszawę. Głównym tematem nie jest polityka, lecz giełda. W 2025 roku polski parkiet stał się największą rewelacją europejskich rynków, wyprzedzając Frankfurt, Paryż, a nawet Wall Street. Eksperci podkreślają, że za tym sukcesem stoją silna gospodarka, stabilność polityczna i wyjątkowo atrakcyjne wyceny akcji. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

Polski zakład z ponad 200-letnią tradycją kończy działalność. Miasto chce natychmiastowej reakcji

Dziennik - 1 godzina 39 min. temu
Chorzowska Huta Królewska, która aktualnie należy do spółki ArcelorMittal Poland, po ponad 200 latach swojej działalności zostanie zlikwidowana. Mimo usilnych grup spółki dalsze istnienie zakładu jest niemożliwe. Sprawą zainteresował się miejski urząd, który domaga się szybkiej reakcji. Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa

Czy śledź zniknie z naszych stołów? Eksperci ostrzegają przed przełowieniem popularnej ryby

Dziennik - 1 godzina 39 min. temu
Śledź od lat jest jedną z najchętniej wybieranych ryb w Polsce, a jego kulturowa i kulinarna rola wydaje się niezagrożona. Jednak eksperci alarmują: jeśli nie zmieni się sposób zarządzania połowami, „popularna ryba może zniknąć z naszych stołów”. Czy rzeczywiście grozi nam koniec śledzia, który króluje na polskich talerzach od pokoleń? oprac. Adam Kuchta
Kategorie: Prasa

Pijany pchał wózek z małym dzieckiem. Prezydent podziękował kobiecie, która zareagowała na tę niebezpieczną sytuację

wCzestochowie.pl - 1 godzina 39 min. temu

– Pani reakcja pozwoliła zapobiec potencjalnej tragedii i ochronić to, co najcenniejsze, czyli zdrowie i życie dziecka – mówił prezydent do goszczącej w Urzędzie Miasta.

Przypomnijmy: do zdarzenia doszło 20 listopada ok. godz. 16 przy alei Wolności i ulicy Waszyngtona. Przechodząca ulicą młoda kobieta zwróciła uwagę na mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu, a jednocześnie prowadził on wózek z małym dzieckiem. Kobieta podjęła próbę rozmowy, jednak mężczyzna odszedł z dzieckiem. Starała się zainteresować problemem przechodniów, ale nikt z początku nie reagował. Poszła za mężczyzną.

Na ulicy Waszyngtona, w pobliżu Urzędu Miasta zareagowało dwóch mężczyzn, na miejsce wezwano patrol policji. Funkcjonariusze potwierdzili podejrzenia świadka — badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ustalili też, że jest on osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ.

Do czasu przyjazdu karetki kilkumiesięczną dziewczynką w budynku Urzędu Miasta zaopiekowali się świadkowie zdarzenia. Ustalono, że dziecko nie wymaga hospitalizacji i zostało przekazane pod opiekę babci.

45-letni mężczyzna został zaaresztowany. Policjanci będą ustalać, czy swoim zachowaniem naraził dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O sprawie zawiadomiono sąd rodzinny.

Reakcja kobiety oraz świadków pokazuje, że nie można pozostawać obojętnym na sytuacje, w których może dojść do zagrożenia zdrowia, życia lub bezpieczeństwa dziecka.

Źródło: UM Częstochowy, KMP Częstochowa, fot. Grzegorz Skowronek/UM

Kategorie: Lokalne

Wyciekły szokujące maile. Fundusz Sprawiedliwości jak partyjna skarbonka

TVP.Info - 1 godzina 41 min. temu

Z ujawnionej korespondencji wyłania się obraz Funduszu Sprawiedliwości jako narzędzia nieformalnej kontroli politycznej nad gminami, a nie mechanizmu pomagającego ofiarom przestępstw, do czego został powołany. To właśnie z tych środków, według prokuratury, finansowano sprzęt dla OSP, koła gospodyń wiejskich czy lokalnych instytucji – w sposób zorientowany przede wszystkim na interesy polityczne Suwerennej Polski.


Ziobryści pod presją śledczych


E-maile Kurowskiej ujawniono w momencie, kiedy prokuratura wniosła o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry i postawienie mu 26 zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Śledczy ścigają również jego najbliższych współpracowników – na Węgrzech wciąż przebywa Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, wobec którego prokuratura wystawiła Europejski Nakaz Aresztowania. Akty oskarżenia wobec Dariusza Mateckiego i Michała Wosia trafiły już do sądu.


Według ustaleń Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, Fundusz Sprawiedliwości za rządów PiS stał się „wyborczą skarbonką” polityków Ziobry. Analiza wykonana już za nowych rządów ujawniła, że w latach 2019–2023 aż 90 proc. środków z tzw. trybu pozakonkursowego – 224 mln zł – trafiło do okręgów, z których startowali kandydaci Suwerennej Polski.




Czytaj też: „Młyny sprawiedliwości mielą. Dopadną także pana Brauna”


Pełna kontrola posłanki


Z wiadomości, które widział Onet, wynika, że Maria Kurowska lubowała się w bezpośrednich interwencjach w resortowej machinie decyzyjnej. Pisząc do urzędników, domagała się konsultowania każdej umowy zawieranej z gminami z jej regionu. Styl jej korespondencji był bezpośredni i stanowczy.


W e-mailu z 24 lipca 2020 r. do Tomasza Mraza, dyrektora departamentu odpowiedzialnego za FS, pisała: „Bardzo proszę, aby żadne umowy z Gminami nie były podpisywane bez konsultacji ze mną w powiecie jasielskim i krośnieńskim”.


Innym razem po prostu poganiała urzędników: „Czy sprawa wniosku z Brzostku jest na tapecie?” – pytała zastępczynię dyrektora departamentu Urszulę D. Ta przekazała wiadomość dalej, dodając wewnętrzny komentarz: „To miał być ten Brzostek, który miał iść tak specjalnie”.


W innej wiadomości Kurowska domagała się realizacji wniosków dla konkretnych gmin: Dukli, Brzysk czy Jasła. Gdy Ziobro przyjechał na Podkarpacie, by przekazać strażakom motopompy, posłanka w kolejnych dniach informowała Mraza o jednostkach OSP, które mają dostać sprzęt.


E-maile pokazują, że Kurowska zabiegała nie tylko o doposażenie OSP. Interweniowała także w sprawach szpitali. W jednej z wiadomości z 13 maja 2020 r. kierowanej do Marcina Romanowskiego napisała:


„Panie Ministrze… Bardzo proszę o 100 tys. dla każdego z nich” – wymieniając trzy konkretne placówki.


Już po kilku godzinach Romanowski przesłał tę wiadomość do Mraza z krótką notką: „Jeszcze trzy szpitale do realizacji”.


W ostatnich tygodniach politycy PiS sugerowali, że prokuratura może próbować odzyskiwać sprzęty zakupione z FS. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek jednoznacznie to wykluczył. Celem – podkreślił – nie są instytucje, które sprzęt otrzymały, lecz osoby, które niezgodnie z prawem zarządzały funduszem.


Czytaj też: Zmiana w krakowskiej kurii. Koniec rządów arcybiskupa Jędraszewskiego

Kategorie: Telewizja

Celebryci w prawdziwym więzieniu. Takiego eksperymentu jeszcze w Polsce nie było

Dziennik - 1 godzina 42 min. temu
Już wkrótce w polskim streamingu będzie miał swoją premierę oryginalny reality show "Eksperyment: Odsiadka", w którym celebryci muszą przetrwać autentyczne więzienne doświadczenie. Mieszkając w prawdziwym, niedawno zamkniętym zakładzie karnym w Bartoszycach, odkryją, jak naprawdę wygląda życie za kratami. Gdzie i kiedy będzie można oglądać program? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość