Aktualności

Właściciele domów muszą wysłać pismo. Inaczej 5 tys. zł grzywny

Każdy właściciel domu musi zgłosić do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, z jakiego źródła ogrzewania korzysta. Brak wypełnienia tego obowiązku może grozić grzywną w wysokości do 5 tys. zł.
Kategorie: Portale

Jak i czym wybielić poszarzałe firanki? Wsyp to do wody przed praniem! Oto sekret śnieżnobiałych firanek

Dziennik - 41 min. 16 sek. temu
Poszarzałe firanki to zmora każdego, kto ceni sobie jasne i świeże wnętrza. Zamiast wydawać fortunę na drogie wybielacze, sięgnij po sprawdzone, domowe sposoby! Sekret tkwi w właściwym namaczaniu – zaledwie jeden składnik, który masz w kuchni, sprawi, że Twoje firanki odzyskają nieskazitelną, śnieżną biel. Oto szczegóły. Anna Kot
Kategorie: Prasa

Kultowy serial kryminalny powrócił po dekadzie. Nowy odcinek od dziś na VOD

Dziennik - 42 min. 20 sek. temu
Wyczekiwany i pełen zwrotów akcji serial kryminalny "Agenci NCIS: Tony i Ziva" powrócił po ponad dekadzie z nowym sezonem! Nowa odsłona kultowego uniwersum "NCIS" jest już dostępna na popularnej platformie streamingowej. Do serwisu przed dwoma tygodniami trafiły od razu trzy odcinki nowej serii, a teraz pojawił się odcinek szósty. Gdzie można oglądać kryminał? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Wchodzą kontrole worków ze śmieciami. Albo w połowie pełne, albo zwrot

Portal samorządowy - 43 min. 20 sek. temu
Nadchodzi prawdziwa rewolucja w systemie odbioru odpadów. Od stycznia 2026 r. odbiory śmieci będą rzadsze i wprowadzona zostanie kontrola worków.
Kategorie: Portale

Ta gałąź turystyki przynosi ogromne zyski. Samorządom opłaca się w nią inwestować

Portal samorządowy - 50 min. 20 sek. temu
W 2024 r. w Polsce zorganizowano 8784 konferencje i kongresy, w których uczestniczyło blisko 2,5 mln osób oraz odbyło się 949 targów i wystaw, które przyciągnęły ponad 4,5 mln uczestników. Liczby mówią same za siebie: MICE, tak jak cała branża turystyki, staje się coraz ważniejszy dla gospodarki, w skali kraju i lokalnych społeczności.
Kategorie: Portale

Ikona kina z honorowym Oscarem. Tom Cruise nagrodzony przez Akademię

TVP.Info - 51 min. 20 sek. temu

Tom Cruise, wcześniej czterokrotnie nominowany do Oscara, wygłosił emocjonalne przemówienie o swojej miłości do kina.


Porywająca przemowa aktora


Kino zawiodło mnie we wszystkie zakątki świata. Pozwoliło mi docenić i szanować różnice. Pokazało mi również, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni pod wieloma względami. Bez względu na to, skąd pochodzimy, w kinie śmiejemy się razem, odczuwamy razem, mamy nadzieję razem – i to jest siła tej formy sztuki. Dlatego ma to znaczenie, dlatego ma to znaczenie dla mnie. Tworzenie filmów nie jest więc tym, czym się zajmuję, ale tym, kim jestem – powiedział Tom Cruise, odbierając nagrodę.


Wspomnienia z dzieciństwa


Aktor podkreślił, że jego fascynacja filmem zaczęła się bardzo wcześnie.


Moja miłość do kina zaczęła się w bardzo młodym wieku. Byłem małym dzieckiem w zaciemnionej sali kinowej i pamiętam, jak promień światła przecinał pomieszczenie. (…) Ten promień światła rozbudził we mnie pragnienie odkrywania świata i od tamtej pory podążam za nim – mówił.



Pozostali laureaci


W tym roku przyznano cztery honorowe Oscary. Debbie Allen odebrała nagrodę z rąk Cynthii Erivo, a kolejna trafiła do scenografki Wynn Thomas. Wokalistka Dolly Parton – laureatka nagrody im. Jeana Hersholta za działalność humanitarną – nie mogła pojawić się na ceremonii ze względów zdrowotnych. Widzowie zobaczyli jej nagrane podziękowania.


Czytaj również: Ukradł kultowe dzieło Banksy'ego. Został przyłapany na gorącym uczynku

Kategorie: Telewizja

Sabotaż na kolei. BBN: Sprawa jest poważna

Dziennik - 55 min. 33 sek. temu
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że zbiera i weryfikuje informacje na temat incydentów na kolei noszących znamiona aktów dywersji. BBN podkreśliło, że prezydent Karol Nawrocki jest na bieżąco informowany o sprawie. Dodało, że sytuacja wymaga rzetelnego komunikowania przez wszystkie strony. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Domy publiczne dla sił okupacyjnych. Szokujące ustalenia historyka

TVP.Info - 56 min. 20 sek. temu

Dokument sporządzony przez komisariat policji w nieistniejącym już mieście prefekturalnym Tsugawa w latach fiskalnych 1945–1946 (a Japonii kończy się on w marcu – przyp. red.) odnaleziono w Archiwum Prefektury Niigata. Rzuca on nowe światło na funkcjonowanie kraju po kapitulacji w sierpniu 1945 roku.


Japońska agencja Kyodo oceniła, że dokument jest dowodem uległej postawy władz, gotowych oddawać miejscowe kobiety cudzoziemcom w zamian za obłaskawienie okupantów. Zdaniem ekspertów widoczny jest też chaos panujący w kraju tuż po klęsce Cesarstwa Wielkiej Japonii, gdy lokalne władze starały się sprostać żądaniom wojsk okupacyjnych i dyrektywom japońskiego rządu centralnego.


18 sierpnia 1945 roku – zaledwie trzy dni po kapitulacji – ówczesne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało ogólnokrajowy komunikat wzywający do utworzenia „miejsc zakwaterowania” dla alianckich sił okupacyjnych. Według danych historycznych Departamentu Polityki Prefektury Niigata tylko w tej prefekturze powstało 151 takich placówek.


Instrukcje rządu w Tokio


Z zachowanych instrukcji telefonicznych przekazanych przez szefa policji prefektury naczelnikowi komisariatu policji w Tsugawie wynika, że ​​domy publiczne podejmują usilne wysiłki w celu rekrutowania kobiet do towarzystwa. Powołał się przy tym na instrukcje rządu w Tokio, który nakazał likwidację przez policję prowokacyjnych reklam w gazetach, ale miało to być pozorne działanie.


„Agenci próbowali zwabić ubogie kobiety, obiecując im dobre ubrania, jedzenie i zakwaterowanie w różnych regionach, w tym w Niigacie” – przekazał Hideaki Shibata, autor książki „Sexual Violence in the Occupation Era”. „W rzeczywistości praca w tych domach publicznych była dla kobiet, które nie miały innych środków do życia, w zasadzie obowiązkowa”.


W ocenie historyka wątpliwe jest, aby rządowe zarządzenia mające na celu zwalczanie takich praktyk rekrutacyjnych były skutecznie egzekwowane. „Policja była odpowiedzialna zarówno za wydawanie zezwoleń na działalność w punktach gastronomicznych, jak i za ich nadzór” – zwrócił uwagę na nieodłączny konflikt interesów.


Cennik prostytutek


Raport złożony ministerstwu przez gubernatora Niigaty szczegółowo przedstawiał oficjalną strukturę opłat: 20 jenów za zlecenie, 30 jenów za godzinę i 200 jenów za nocleg. Dla porównania, w tamtym czasie miesięczna pensja urzędnika państwowego wynosiła zaledwie kilkaset jenów – wskazał Yonhap.


Czytaj także: Spór terytorialny o archipelag. „Nielegalna okupacja” kontra „prowokacja”


Chociaż oficjalnie celem ośrodków było „utrzymanie porządku moralnego i zapobieganie nieszczęśliwym wypadkom”, w raporcie gubernatora odnotowano, że liczba różnych wypadków i problemów wzrosła. Ocenił to jako efekt faktu, iż „wojska okupacyjne mają tendencję do stawania się niepokornymi i aroganckimi”.


„Ponieważ opłaty były wyraźnie ustalone dla oficerów, jest prawdopodobne, że żołnierze niższej rangi, niemogący pozwolić sobie na częste wizyty, uciekali się do przemocy seksualnej” – podkreśliła Song Yon Ok, dyrektor Centrum Kultury Arirang, koreańskiej instytucji kulturalnej w tokijskiej dzielnicy Shinjuku.


Niewolnictwo seksualne


Obywatelki Korei, ale także kobiety z innych okupowanych krajów były uprowadzane do japońskich domów publicznych podczas okupacji i zmuszane do prostytucji. Nazywano je eufemistycznie „kobietami pocieszycielkami”, choć praktycznie były niewolnicami seksualnymi. Siłą rzeczy także były zatrudniane w domach publicznych dla żołnierzy alianckich po wojnie.


Song, która zajmuje się historią płci, oceniła, że ​​system ten odzwierciedlał zarówno desperację, jak i oportunizm panujący w powojennej japońskiej biurokracji.


W dokumentach z Niigaty odnotowano również, że cudzoziemscy oficerowie często byli „w stanie satysfakcji” po zabawianiu w japońskich restauracjach lub w towarzystwie gejsz.


„Biorąc pod uwagę wojenne doświadczenia w zarządzaniu 'ośrodkami pocieszycielskimi' dla japońskiego wojska, biurokraci prawdopodobnie wierzyli, że mogą udobruchać siły okupacyjne poprzez rozrywkę seksualną” – wyjaśniła Song. „To wyraźnie odzwierciedla sposób myślenia japońskich biurokratów” – wskazała.


Przemilczana historia „pocieszycielek”


Historia „pocieszycielek” długo była przemilczana w Japonii. Stała się przedmiotem szerszej debaty dopiero po zakończeniu zimnej wojny. Obecnie stanowi – obok masakry nankińskiej – najbardziej znaną zbrodnię wojenną sojusznika III Rzeszy. Mimo kilkukrotnego wystosowania przez kolejny rządy w Tokio oficjalnych przeprosin sprawa ta pozostaje jednym z głównych punktów spornych w jej relacjach z Koreą Południową i innymi państwami azjatyckimi.


W 2013 roku sąd w Seulu nakazał japońskim władzom wypłatę odszkodowania w wysokości ponad 90 tys. dolarów dla każdej z 12 kobiet, które złożył pozew. Japoński rząd zareagował wściekłością. Wyrok określono mianem „godnego pożałowania i nieakceptowalnego”. W 2015 roku Tokio i Seul osiągnęły porozumienie, które miało zakończyć spór. Podjęto decyzję o zawiązaniu funduszu wysokości 1 mld jenów (9,6 mln dolarów) dla ocalałych kobiet. Umowa została jednak zerwana po tym, jak ówczesny prezydent Korei Południowej uznał ją za wadliwą i doprowadził do jej unieważnienia.


Liczbę zmuszanych do nierządu kobiet szacuje się od 50 do 300 tysięcy, najpewniej było to około 200 tysięcy. Pod koniec II wojny światowej, gdy przegrana Japonii kwestią czasu, „pocieszycielki” były porzucane bądź mordowane przez japońskich żołnierzy. Ofiary nieludzkiego procederu, którym udało się przeżyć i powrócić do swoich domów, były izolowane przez lokalne społeczności – żyły w hańbie, napiętnowane za to, jak je skrzywdzono.


Czytaj także: Sojusznicy kłócą się o wyspy. Japonia wysłała wojsko

Kategorie: Telewizja

Eksplozja na torach koło Garwolina. Premier Tusk potwierdza najgorsze przypuszczenia

Dziennik - 57 min. 44 sek. temu
Eksplozja niedaleko stacji Mika miała najprawdopodobniej na celu wysadzenie pociągu na trasie Warszawa-Dęblin - podkreślił premier Donald Tusk w nagraniu przesłanym w poniedziałek PAP przez Centrum Informacyjne Rządu. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Śmiertelność sięga 80 proc. Kraj potwierdził wybuch epidemii

TVP.Info - 1 godzina 20 sek. temu

Wirus Marburg jest jednym z najgroźniejszych znanych patogenów. Podobnie jak ebola, powoduje silne krwawienia, gorączkę, wymioty i biegunkę. Również przenosi się poprzez kontakt z płynami ustrojowymi, zaś śmiertelność w przypadku zachorowania wynosi od 25 proc. do nawet 80 proc. Okres inkubacji to 21 dni.


Etiopczyk Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef Światowej Organizacji Zdrowia, potwierdził w piątek, że w południowej Etiopii wykryto co najmniej dziewięć przypadków. Dwa dni wcześniej Africa CDC otrzymało ostrzeżenie o podejrzeniu wirusa krwotocznego w tym regionie.


„Narodowe Laboratorium Referencyjne (w Etiopii) potwierdziło obecność wirusa Marburg (MVD)” – przekazało w sobotę Africa CDC. „Trwają dalsze badania epidemiologiczne i analizy laboratoryjne. Wykryty szczep wirusa wykazuje podobieństwo do szczepów zidentyfikowanych wcześniej we wschodniej Afryce” – wyjaśniono.


Ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa


Etiopskie władze oświadczyły, że podjęły szybkie działania w celu potwierdzenia i opanowania epidemii w rejonie Jinka. Wsparcie oferuje Centrum, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa na inne części Afryki Wschodniej.

W styczniu epidemia wirusa Marburg w Tanzanii zabiła 10 osób, dopiero w marcu udało się opanować sytuację. W grudniu ubiegłego roku patogen zabił w Tanzanii 15 osób. Była to pierwsza odnotowana epidemia tej odmiany wirusa.


Obecnie nie ma jeszcze zatwierdzonej szczepionki przeciwko wirusowi Marburg ani opracowanego kuracji. Lekarze stawiają na doustne i dożylne nawadnianie oraz leczenie objawów, co zwiększa szanse pacjentów na przeżycie.


W zeszłym roku w Rwandzie testowano eksperymentalną szczepionkę opracowaną przez amerykański Sabin Vaccine Institute.


Czytaj także: Naukowcy alarmują. Nadciąga najgorszy od dekady sezon grypowy

Kategorie: Telewizja

To koniec z wypłatą świadczenia dla nauczycieli. Przywilej wygasa 4 marca 2026 roku

Dziennik - 1 godzina 7 min. temu
W sierpniu 2025 r. nauczycielskie świadczenia kompensacyjne pobierało 10,1 tys. osób – podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenia te są odpowiednikiem emerytur pomostowych. Nauczyciele mogą pobierać kompensówkę, a jednocześnie pracować w szkole, tylko w określonych przypadkach i do 4 marca przyszłego roku. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Polski atom bez kompromisów. „Prawdopodobieństwo awarii mniejsze niż uderzenia asteroidy”

- To elektrownia jak każda inna, tyle że atomowa. A to robi różnicę – mówi w rozmowie z WNP prezes Polskich Elektrowni Jądrowych Marek Woszczyk. Szef PEJ podkreśla, że bezpieczeństwo „nie znosi kompromisów”, a prawdopodobieństwo poważnej awarii jest mniejsze niż uderzenia asteroidy w Ziemię. Dodaje, że polskie firmy już wchodzą do gry o kontrakty przy inwestycji szacowanej na blisko 200 mld zł.
Kategorie: Portale

19-latek groził prezydentowi, szybko został namierzony

TVP.Info - 1 godzina 17 min. temu
19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w mediach społecznościowych, usłyszał prokuratorskie zarzuty. Śledczy będą chcieli przesłuchać prezydenta w charakterze pokrzywdzonego i odebranie od niego formalnego wniosku o ściganie – dowiedział się portal TVP.Info.
Kategorie: Telewizja

Nagłe zatrzymanie osobowego pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów

TVP.Info - 1 godzina 22 min. temu
W poniedziałek lubelska policja przekazała, że w niedzielę po godzinie 21.00 policjanci z Puław otrzymali informację o nagłym zatrzymaniu osobowego pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów, w którym podróżowało 475 pasażerów „Nikt nie odniósł obrażeń. W jednym z wagonów doszło do wybicia szyb – najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji” – przekazali funkcjonariusze.
Kategorie: Telewizja

Norwid rozbity przez Indykpol AZS Olsztyn (zdjęcia)

wCzestochowie.pl - 1 godzina 24 min. temu

Sobotni mecz, choć momentami, dawał nadzieję na korzystny wynik, ostatecznie toczył się pod dyktando ekipy z Olsztyna.

Podopieczni Daniela Plińskiego już na początku pierwszego seta wypracowali sobie przewagę (3:7). Częstochowianie nie byli w stanie przeciwstawić się rywalom, a tracone seriami punkty w dalszej części odsłony sprawiły, że Indykpol odskoczył na siedem „oczek” (11:18). Goście ze świetnie dysponowanym Pawłem Halabą utrzymywali wysoki poziom, wygrywają inauguracyjną partię 25:16.

W drugim secie gospodarze prezentowali się lepiej i prowadzili nawet 13:10. Niestety, szybko roztrwonili przewagę. Cztery kolejne akcje padły łupem olsztynian (13:14). Od stanu 14:15 przyjezdni zdobyli aż sześć punktów z rzędu i pewnie zmierzali po zwycięstwo. Ostateczny druga odsłona zakończyła się wynikiem 19:25.

W trzeciej partii częstochowianie ponownie prowadzili trzema „oczkami” (10:7). Ponownie jak w drugim secie, na tym się jednak skończyło. Po dwóch świetnych zagrywkach Halaby olsztynianie odskoczyli na dwa punkty (13:15). Podopieczni Guillermo Falaski próbowali jeszcze walczyć, ale nie przyniosło to skutku. W polu serwisowym popisywali się także Moritz Karlitzek i Johannes Tille. Ostatecznie trzecia odsłona zakończyła się wynikiem 22:25.

O kolejne punkty Norwid powalczy już we wtorek, 18 listopada na wyjeździe z InPost CHKS Chełmem.

Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa – Indykpol AZS Olsztyn 0:3
(16:25, 19:25, 22:25)

Składy zespołów:

Norwid Częstochowa: Kiedos (5), Ebadipour (7), De Cecc0 (2), Indra (11), Adamczyk (1), Nowak (7), Masłowski (libero) oraz Lipiński (5), Jeanlys (1), Kowalski i Popiela

AZS Olsztyn: Karlitzek (15), Tille (5), Majchrzak (5), Lipiński (9), Halaba (12), Hadrava (9), Ciunajtis (libero) oraz Kozub i Borkowski

Źródło: własne, KS Norwid Częstochowa

Kategorie: Lokalne

IMGW bije na alarm. Śnieg, lód i ulewy uderzą w Polskę. Gdzie spadnie deszcz i śnieg?

Dziennik - 1 godzina 27 min. temu
Pogoda w najbliższych godzinach może sprawić sporo kłopotów. IMGW informuje o serii alertów obejmujących opady deszczu, śnieg oraz oblodzenie w kilku regionach kraju. Lena Ratajczyk
Kategorie: Prasa

Rozstrzyga się los 51 całodobowych punktów sprzedaży alkoholu w Częstochowie

Gazeta.pl — Częstochowa - 1 godzina 28 min. temu
Zaczynają się konsultacje w sprawie nocnej prohibicji w Częstochowie. W ankiecie przygotowanej przez Urząd Miasta jest pięć pytań.
Kategorie: Prasa

QUIZ wiedzy o czasach PRL. Wynik 7/10 będzie sukcesem

Dziennik - 1 godzina 30 min. temu
PRL to czasy słusznie minione. Choć niektórzy wracają do nich z nostalgią. Ten QUIZ sprawdzi Twoją wiedzę o tym okresie w polskiej historii. Powodzenia! Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Nagłe zatrzymanie pociągu osobowego. Podejrzenie kolejnego aktu dywersji

TVP.Info - 1 godzina 36 min. temu

„Nikt nie odniósł obrażeń. Jak wstępnie ustaliliśmy, w jednym z wagonów doszło do wybicia szyb – najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji. Na miejscu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Puławach, policjanci wykonują czynności. Obecni są także funkcjonariusze KWP w Lublinie, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie” – napisała lubelska policja.


– Apelujemy do mieszkańców by zwracali uwagę na to co się dzieje przy infrastrukturze krytycznej biorąc pod uwagę możliwe akty sabotażu – przekazał Radiu Lublin Łukasz Kołodziej z Urzędu Miasta w Puławach. 


Zerwanie trakcji kolejowej na trasie Świnoujście-Rzeszów


Pomimo że maszynista zdążył wyhamować, ale zerwana trakcja uszkodziła szyby jednego z wagonów. Na miejscu zdarzenia trwają prace naprawcze. Osoba bądź osoby, które są odpowiedzialne za zdarzenie, musiały mieć przy sobie specjalny sprzęt, aby zerwać trakcję.


Na portalu X Dyspozytura Trakcji podała: „Jak przekazały służby, na linii nr 7 przed stacją Puławy Azoty podczas patrolu została znaleziona blacha przytwierdzona śrubami do szyny w torze nr 1” – taka informacja wyklucza kradzież. Nieoficjalnie kilkadziesiąt metrów dalej został znaleziony smartfon przyczepiony do szyny wraz z okablowaniem. Zdarzenie miało miejsce niecałe 20 km od Życzyna, na tej samej linii kolejowej.



Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że zbiera i weryfikuje informacje na temat incydentów na kolei noszących znamiona aktów dywersji. BBN podkreśliło, że prezydent Karol Nawrocki jest na bieżąco informowany o sprawie. Dodało, że sytuacja wymaga rzetelnego komunikowania przez wszystkie strony.



Akt dywersji na trasie Warszawa-Lublin


Szef MSWiA Marcin Kierwiński przekazał, że czynności służb i prokuratury trwają także w miejscowości Mika (powiat Garwoliński). „Niestety nie ma wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z aktem dywersji. Badany jest także inny fragment tej strategicznej trasy kolejowej, gdzie doszło do uszkodzenia torów” – napisał Kierwiński na X.


Na trasie, gdzie doszło do aktu dywersji, obecni są m.in. premier Donald Tusk, szef MSWiA Marcin Kierwiński i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.


Wcześniej we wpisie na platformie X premier Donald Tusk poinformował, że na trasie Warszawa-Lublin doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, która zniszczyła tor kolejowy. Szef rządu dodał, że na miejscu pracują służby i prokuratura. Ponadto poinformował, że na tej samej trasie, bliżej Lublina, także stwierdzono uszkodzenie torów.


Czytaj również: Były szef Agencji Wywiadu: Zaplanowany zamach na całą sieć kolejową

Kategorie: Telewizja

3 752,52 zł do rachunków za prąd. Wypłata co miesiąc, dochód nie ma znaczenia

Portal samorządowy - 1 godzina 37 min. temu
Rachunki za prąd mogą być mniej dotkliwe. 312,71 zł miesięcznie, czyli 3 752,52 zł rocznie - tyle wnosi ryczałt energetyczny wypłacany przez ZUS. Kto może ubiegać się o te pieniądze i co zrobić, by je otrzymać?
Kategorie: Portale
Subskrybuj zawartość